Dokładnie. W pośpiechu dałem plusa, a potem pomyślałem właśnie w ten sposób. Że do niektórych sytuacji chciałbym się cofnąć aby przeżyć je ponownie. Także wybacz tego plusa, być może ktoś za mnie da minus ;]
ja dałam minusa bo myśle że nawet jak ktoś by miał fajne szczęśliwe życie to chciałby się z
ciekawości cofnąć np. do lat 60 czy 80. poszłabym sobie na bitelsów, a co :D albo i nawet wcześniej, XV wiek jak kto woli :D to nie znaczy że ktoś chciałby żyć w tym XV wieku :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 18:47
no to chyba logiczne jezeli cos mi nie pasuje to chcialbym sie przeniesc moze cos naprawic a moze zyc w innych czasach ktore by mi bardziej odpowiadaly
Prawidłowe pytanie powinno brzmieć: Czy gdybyś mógł się cofnąć na jeden dzień/tydzień/rok w przeszłość by go zmienić, wiedząc, że ta zmiana może zmienić przeszłość i teraźniejszość, w której przyjdzie czy żyć po powrocie to zrobiłbyś/łabyś to? Byłoby to ryzyko warte dla ciebie podjęcia?
Ja nie chcę cofnąć się w czasie i w moim wypadku oznacza to tylko tyle, że ani teraz nie żyję tak,
jak bym chciała, ani wcześniej też tak nie było. Czasem po prostu nie ma nawet do czego wracać ani za czym
tęsknić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2011 o 22:28
woow ... ale ameryki to ty nie odkryłeś !
skoro chce się przenieść w czasie, znaczy że ten czas, w którym przebywam mi nie odpowiada ... proste i logiczne !
albo ze zylam w 100% tak jak tego chcialam i chciclabym sie cofnac by przezyc to raz jeszcze
Dokładnie. W pośpiechu dałem plusa, a potem pomyślałem właśnie w ten sposób. Że do niektórych sytuacji chciałbym się cofnąć aby przeżyć je ponownie. Także wybacz tego plusa, być może ktoś za mnie da minus ;]
ja dałam minusa bo myśle że nawet jak ktoś by miał fajne szczęśliwe życie to chciałby się z
ciekawości cofnąć np. do lat 60 czy 80. poszłabym sobie na bitelsów, a co :D albo i nawet wcześniej, XV wiek jak kto woli :D to nie znaczy że ktoś chciałby żyć w tym XV wieku :P
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 18:47
Autorowi chyba o to nie chodziło...
Zależy po co czy po to żeby coś naprawić czy przeżyć coś jeszcze raz
no to chyba logiczne jezeli cos mi nie pasuje to chcialbym sie przeniesc moze cos naprawic a moze zyc w innych czasach ktore by mi bardziej odpowiadaly
A może po prostu chciałbym pozwiedzać przeszłość?
Albo k*rwa po prostu chciałbym się cofnąć w czasie
Prawidłowe pytanie powinno brzmieć: Czy gdybyś mógł się cofnąć na jeden dzień/tydzień/rok w przeszłość by go zmienić, wiedząc, że ta zmiana może zmienić przeszłość i teraźniejszość, w której przyjdzie czy żyć po powrocie to zrobiłbyś/łabyś to? Byłoby to ryzyko warte dla ciebie podjęcia?
albo popełniłem błędy które nie chciałem popełnić ;/
Czy ktoś może podać nazwę filmu? Byłbym wdzięczny :)
Wehikuł czasu. Bodajże jest to najnowsza ekranizacja powieści Wellsa.
podobał mi się ten film
The Time Machine (2002) ale ja osobiście wolę wersję z 1960.
Ja nie chcę cofnąć się w czasie i w moim wypadku oznacza to tylko tyle, że ani teraz nie żyję tak,
jak bym chciała, ani wcześniej też tak nie było. Czasem po prostu nie ma nawet do czego wracać ani za czym
tęsknić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 22:28
Nie. Po prostu chcę zobaczyć jak by wyglądał świat gdybym zabił Hitlera, Mussoliniego i Stalina zanim
doszliby do władzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 20:20
Autorowi polecam lekturę fachową na temat podróży w czasie oraz konsekwencji takich podróży dla podróżnika. ---
http://img820.imageshack.us/img820/7733/200pxcaptainobviouschoo.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 13:30
woow ... ale ameryki to ty nie odkryłeś !
skoro chce się przenieść w czasie, znaczy że ten czas, w którym przebywam mi nie odpowiada ... proste i logiczne !