bardzo niekoniecznie. jak mówisz coś czego nie powinni usłyszeć inni, mów tak żeby ci inni tego nie widzieli. zdarzają mi sie takie sytuacje i jestem pewna że nie mówią nic na mój temat, zazwyczaj była wcześniej jakaś dość cicha lub normalna rozmowa i widać że prawdopodobnie szepczą po chwili o czymś dotyczącym właśnie tego tematu, ale nie chcą żeby inni słyszeli, i właśnie takie coś jest nieeleganckie w towarzystwie.
@drakulka "...właśnie takie coś jest nieeleganckie w towarzystwie" - cytat z Ciebie... czyli zasadniczo
przyznajesz mi rację... jest to nieeleganckie, ale niedenerwujące (tego słowa nie użyłaś)... a nie
denerwuje Cię to ponieważ jesteś pewna, że to nie o tobie... wynika to z twojej pewności siebie... czyli
to samo co napisałem ja, tylko tak trochę zamotane... ale OK... zrozumiałem...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2011 o 11:21
A kto twierdzi, że to eleganckie? Nie widzę jednak powodu, by brak obycia i kultury u innych był powodem moich nerwów... Nerwy i złość może natomiast powodować obawa, że szepta się w związku ze mną... A tym mogą martwić sie ludzie bez pewności siebie lub z brudnym sumieniem...
bardzo niekoniecznie. jak mówisz coś czego nie powinni usłyszeć inni, mów tak żeby ci inni tego nie widzieli. zdarzają mi sie takie sytuacje i jestem pewna że nie mówią nic na mój temat, zazwyczaj była wcześniej jakaś dość cicha lub normalna rozmowa i widać że prawdopodobnie szepczą po chwili o czymś dotyczącym właśnie tego tematu, ale nie chcą żeby inni słyszeli, i właśnie takie coś jest nieeleganckie w towarzystwie.
@drakulka "...właśnie takie coś jest nieeleganckie w towarzystwie" - cytat z Ciebie... czyli zasadniczo
przyznajesz mi rację... jest to nieeleganckie, ale niedenerwujące (tego słowa nie użyłaś)... a nie
denerwuje Cię to ponieważ jesteś pewna, że to nie o tobie... wynika to z twojej pewności siebie... czyli
to samo co napisałem ja, tylko tak trochę zamotane... ale OK... zrozumiałem...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2011 o 11:21
w towarzstwie się nie szepcze, to nieeleganckie.
A warto dodać, że często ludzie mimowolnie spoglądają na osobę o której tak sobie szepczą
A kto twierdzi, że to eleganckie? Nie widzę jednak powodu, by brak obycia i kultury u innych był powodem moich nerwów... Nerwy i złość może natomiast powodować obawa, że szepta się w związku ze mną... A tym mogą martwić sie ludzie bez pewności siebie lub z brudnym sumieniem...
A nie lepiej byłoby napisać po prostu: "Szeptanie w towarzystwie jest denerwujące", byłoby bardziej po polsku...
Może jeszcze utworzymy od tego "wykon szeptu" ;]
O nie! Jeden rodzaj szeptu dozwolony. "A teraz wyciągnij proszę ten ogromny dwumetrowy tort czekoladowy..." Mniamowe