Jeśli wszystko porównujesz do płacy minimalnej to jesteś geniuszem. Jeśli masz już zamiar porównywać
benzynę do płacy, niech to będzie płaca średnia.
EDIT: i niech to będzie płaca NETTO, A NIE BRUTTO.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 listopada 2011 o 18:49
To zestawienie jest z dupy wzięte, w zasadzie z kwejka, ale z dupy. Płaca minimalna nie jest żadnym wyznacznikiem bogactwa kraju, a jedynie ustawą, która swoją drogą jedyne co zwiększy to bezrobocie, a nie płace.
Najgorzej ma Luksemburg, a najlepiej Bułgaria. Słyszeliście o wolnym rynku? kapitalizmie? Płaca minimalna nie powinna istnieć - każdy człowiek powinien sam decydować, za ile chce pracować. Państwo nie powinno mu zabraniać pracy za takie pieniądze, za jakie sam uzna, że chce pracować. W Luksemburgu PAŃSTWO ZABRANIA CI pracować za 6.000 zł. Głupota. To się nazywa fachowo totalitaryzm - państwo twierdzi, że obywatel jest tak poje"bany, że sam nie jest w stanie o siebie zadbać. Radzę zapoznać się z wolnym rynkiem - jedynym skutecznym systemem. Partie rządzące w Europie są w praktyce partiami socjaldemokratycznymi.
@pawu95- Masz rację tylko, że jest jeden problem. Wielu ludzi ma w papierach najniższą krajową a resztę pensji dostaje pod stołem, wielu też pracuje na czarno więc dane rządu też nie odzwierciedlają rzeczywistości. Co do płacy minimalnej to zgadzam się, że jej podnoszenie podnosi tak naprawdę tylko bezrobocie. Jak rząd tak naprawdę chce pomóc biednym to niech obniży podatki.
@Witek1235 - minimalna musi istnieć tak, aby polski pracodawca (tak zwany) nie kazał ci robić za 800 zł brutto, samemu zarabiając o wiele więcej.
Na Zachodzie problemu tak nie ma, w Polsce pracodawca gardzi podwładnym.
@Slonx - przyjdź do mnie pracować za 0 zl miesięcznie bo uważam, ze Twoja praca jest gówno warta a i pamiętaj Twoje zdanie mnie nie interesuje bo wszystko co masz do powiedzenia to "Stały, lewacki argument".
@Slonx - to w PL jest taka mentalność pracodawców, że najlepiej jak pracownik nic nie żąda, pracuje po 12 h i oczywiście jest zadowolony z 1400 brutto. Bez ochrony państwa miałbyś do wyboru - albo płaca np. 600 zł, albo nic i pomoc społeczna. Tak by było, bowiem liczba bezrobotnych mówi za siebie - jest ich dużo, to znaczy, że pracodawca ma ostatnie słowo.
@PosangelHalias: Nie trzeba się godzić na taką propozycję. Serio jesteś taki głupi, czy tylko
udajesz?
To co napisał @Slonx, nic dodać, nic ująć. Płaca minimalna po pierwsze powoduje nieoptymalną
alokację środków (jak prawie każda interwencja w wolny rynek), a przede wszystkim działa na niekorzyść
właśnie tych słabszych "wyzyskiwanych" ludzi, którzy po prostu nie potrafią sobie znaleźć zajęcia, bo
ich praca jest warta mniej niż "płaca minimalna". To elementarz. A gdyby faktycznie po zniesieniu płacy
minimalnej pracodawcy zaczęliby płacić mniej - to doskonale! Bo wówczas również - nie ma siły - ceny
towarów by spadły i nastąpiłaby w ten sposób znana z XIX wieku deflacja. Proponuję tym, którzy się
pochlebnie wypowiadają o płacy minimalnej, troszkę więcej poczytać, a przede wszystkim - POMYŚLEĆ. Bo z
tym u Was, jak widzę, trochę na bakier - przecież skutki tej głupiej ustawy są naprawdę BARDZO łatwe do
przewidzenia. A z "mentalnością pracodawców" w Polsce jest wszystko w porządku, wymyślasz @DarkWanderer. Nie wiem, w jakich Ty firmach pracujesz - a może po prostu jesteś tak cienkim pracownikiem, że Ci po prostu nie chcą (słusznie) płacić jakoś specjalnie dużo? W każdym razie zwykle właściciel prywatnej firmy jest tzw. "małym przedsiębiorcą", który codziennie musi ciężko zapracować o utrzymanie swojej firmy na rynku - walcząc po drodze z niesłychanym uciskiem ze strony aparatu państwa. Prywaciarze zatem wcale kokosów nie mają - a jeśli mają się średnio lepiej niż ich pracownicy (choć niewiele lepiej) - to bardzo dobrze, bo to nagroda za odpowiedzialność, za ryzyko, energiczność i pracowitość. Zatem im się po prostu należy więcej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 15:07
Popieram.
Zestawienie nie ma sensu, gdyż skoro Polska chce się porównywać do potęg takie jak Niemcy czy Francja, to rób tego typu zestawienia z takimi państwami, a nie wybierasz
Rumunie czy Bułgarie, do których Polska NIGDY w mediach nie była porównywana.
@Lypa - pracuję na stałe w Norwegii. Nie porównuj pracodawcy z Polski do tego z zachodu. Tutaj nawet sprzątaczka jest doceniana, a w Polsce nie.
Gdyby nie pensja minimalna takiej sprzątaczce czy sprzedawcy w markecie wielki "pracodawca" płaciłby 500 zł. Bo po co więcej jak na twoje miejsce jest 20 innych? Wystarczy pomyśleć. To proste.
Jednym słowem polski "pracodawca" to przeważnie burak. Do typowego pracodawcy np. w Norwegii mu brakuje. To przepaść. Zarówno pod względem podejścia do pracownika jak i wypłaty.
@Lypa - bo niestety część rodziny musi tutaj mieszkać, mam częsty kontakt i doświadczenie z polskimi
"pracodawcami".
Twoja odpowiedź "ogólnie ludzie są bogatsi" jest niesatysfakcjonująca. Rozumiem, że nie zaprzeczasz, iż np. sprzątaczka, obsługa marketu zarabiałaby po 600 zł mam rozumieć?
jeśli ktoś zakłąda biznes i nie stać go na minimum lub większą pensję to jaki z niego pracodawca i przedsiębiorca? Dupa wołowa i tyle :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 17:21
Jest oczywiście dokładnie odwrotnie - to nie przedsiębiorce ma być stać na zatrudnienie kogoś za płacę minimalną, tylko praca tego kogoś, kto się stara o zatrudnienie, musi być więcej warta niż płaca minimalna, bo inaczej taki zostanie (i zostaje, oczywiście) na lodzie. Jedyne co proponujesz, to właśnie "odcięcie" tych mniej zdolnych na rynku pracy, bo firmy prywatne, zmagające się z konkurencją i urzędami, to nie są instytucje charytatywne i nie będą zatrudniać kogoś za większe pieniądze, niż on faktycznie może w tej firmie wypracować. Koniec rozumowania. Prawdopodobnie nie wiesz o tym (masz chociaż liźnięte podstawy logiki i wnioskowania?), ale tak właśnie jest. Sam piszesz, że gdyby znieść płacę minimalną, niektóre sprzątaczki byłyby opłacane po 600zł/mc, co oczywiście oznacza, że teraz są po prostu bez pracy.
@Lypa - Jeśli przedsiębiorca zatrudnia kogoś i go nie stać na opłacenie pracownika nawet za minimalną to
znaczy, że jest po prostu kiepskim przedsiębiorcą. Nie mowa tutaj o minimalnej z kosmosu. Z reguły na
zachodzie opłaca się pracodawcy zatrudnić kogoś i zapłacić więcej za tą samą pracę co w PL.
Natomiast w Polsce jak słyszę jest tylko lament, jak to pracodawcy mają źle... Nie stać cię na pracownika?
Nie zakładaj firmy bo się tylko ośmieszasz (lub sam ją prowadź). Tak powinno być.
"Sam piszesz, że
gdyby znieść płacę minimalną,
niektóre sprzątaczki byłyby opłacane po 600zł/mc, co oczywiście
oznacza, że teraz są po prostu bez
pracy."
I dalej by były na bezrobociu bo lepiej iść do pomocy
socjalnej niż pracować za miskę ryżu dla pracodawcy, który nawet nie wie co to biznes. Na pewno by tak
było :)
Powiem raz jeszcze - na zachodzie człowiek jest o wiele bardziej doceniony. Nie tylko finansowo,
ale i podejściem pracodawcy do pracownika, gdzie wynika to po prostu z kultury i przyzwoitości. U nas póki
co tego brakuje jak słychać i widać ...
Dlatego minimalna w sytuacji Polski pomaga strzec pewnego minimalnego poziomu, a w innych krajach również pełni podobną rolę, tylko, że nie tak aktywną jak u nas, właśnie ze względu na różną mentalność polskich "pracodawców" i zachodnich.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 21:49
du dupy se takie porównania wsadź, są nic nie warte jak bierzesz pod uwagę różne kraje weź tez koszty życia które są o wiele większe w bogatych krajach a niższe w biednych
@Endriu17 Zgadzam się. Tak powinno być to liczone. Druga sprawa, to jak obliczasz liczbę przejechanych km? W Polsce dominują silniki o pojemności ok 2 litrów, ale w Ameryce 3 litry to minimum.
@DarkWanderer: Już Ty wiesz najlepiej, kto "powinien" prowadzić biznes - typowe myślenie kryptokomucha. Dla Twojego własnego dobra - przemyśl wszystko jeszcze raz. ;)
Tylko, że średnia płaca w takich Czechach to jest już o 1000zł większa niż u nas. Rozumiem, że jak nam Tusk podniesie podatki do 25% i wydłuży wiek emerytalny do 80 to mamy pękać z radości, bo np. w takiej Korei Płn. muszą jeść zupę z trawy?
Tak tak, u nich leją chińską podróbę, dlatego jest tak tania. U nas w Polsce nie chrzczą paliwa i leją
najczystszą wachę. Dlatego właśnie w cenie benzyny największą część stanowi akcyza...
Jednak ten głupi naród
łyknie wszystko co mu podstawią...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2011 o 23:32
Wiecie czemu USA jest na czele, bo nie ma podatków na benzynę, a UNIA sami wiecie jakie ma wymagania. Zobaczcie kraje UE mają praktycznie identyczne ceny.
Nic tutaj nowego nie odkryłeś. Euroidioci to regulują, tzw. ma być nie mniej niż 100% akcyzy. Może być oczywiście więcej, jak w Danii, ale mniej w żadnym wypadku.
Od razu mi się skojarzyło "Czego krzyczysz, co noga? Tamtemu głowę urwało i nie krzyczy." — Józef Piłsudski. To, że inni mają gorzej nie znaczy że mamy się cieszyć że u nas jest do dupy.
Nie do końca. Tutaj nie chodzi o ceny życia, ale o podatki. O okradanie przez państwo. Najprościej by
było ze średnim obciążeniem podatkowym. W Danii przy dobrych zarobkach i zamiłowaniu do motoryzacji może
owe wynieść ponad 80%. Zarobisz 100 000€, a dostaniesz 20 000€ - miło, co nie? A co dostaniesz za te 80 000€ oddane państwu? Nie wiele.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 12:30
Wasz problem polega na tym, że patrzycie ta takie Niemcy, Wielką Brytanię, Francję, Holandię czy Irlandię a nie zwracacie uwagę na to że takich państw da się policzyć na palcach, a takich gdzie panuje bieda i nędza jest w cholerę, wystarczy spojrzeć na taki Tajwan, nastolatki muszą uprawiać prostytucję żeby mieć za co żyć, pedofilia i handel narkotykami są tam na porządku dziennym i dzieje się to na oczach władzy państwa która nic sobie z tego nie robi. Nie macie się pocieszać tym że inni mają gorzej, tylko docenić to co macie
@Ejsman3, skoro w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii itp da się godnie żyć, to czemu u nas nie
można żyć jak ludzie? Ludzie z w/w państw są z innej gliny lepione? Poza tym Polska nie leży w Azji, czy
Afryce tylko w środkowej Europie w sąsiedztwie Niemiec, czy Szwecji, gdzie ludzie żyją, a nie wegetują za 1380 zł
jak w Polsce. Niemiec za takie pieniądze nawet budzika by nie nastawił, by wstać do pracy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 10:28
Mówiąć wciąż, że są tacy co mają gorzej nic się nigdy nie osiągnie. Jeśli już należy się porównywać to co najwyżej do lepszych, ale nie po to aby się dołować, ale aby wziąć się w końcu do roboty i zmienić się na lepsze.
SAMOCHÓD W STANACH KTÓRY PALI 6l/100km? Na jakim świecie ty żyjesz? Ceny paliwa w stanach też masz z zeszłej epoki. Uaktualnij, a okaże się, że w stanach przejadą tyle co u nas:)
Te dane to oszustwo.
Dla przykładu 2 ostatnie kraje:
im większa cena za litr paliwa tym ilość kupionych litrów powinna być mniejsza. A tu na kupisz więcej droższego węgierskiego paliwa niż tańszego bułgarskiego, lol.
komentarz od ekonomisty - jeśli już chcesz dokonywać takich zestawień, to zestaw ceny benzyny nie z płacą minimalną (bo to nie ma większego sensu), a raczej ze średnią płacą w danej gospodarce, wiadomo, że będą wyższe wskaźniki przy ilości benzyny jaką można zakupić oraz kilometrach jakie można przejechać, ale proporcje między krajami mogą być bardzo podobne
Zwróćcie uwagę na to że Polskę umieszczono w środku stawki, co sprawia wrażenie że nie jest źle. Czy aby napewno? Nad Polską znajduje się Wielka Brytania, gdzie można kupić 3x więcej za pensję minimalną. Natomiast kraje które znajdują się za nią, to nie takie gdzie można kupić 10% mniej paliwa za minimalną. Tak naprawdę gorzej jest tylko w Bułgarii reszta w granicach błędu statystycznego. Więc wiedz że inni mają dużo gorzej jest nie na miejscu. Lepiej powiedzieć, że inni mają podobnie, za to są tacy co mają 3-8 razy lepiej. Po za tym lepiej porównywać medianę, niż minimalną wymyśloną przez rząd, czy średnią która tak naprawdę nie mówi nic.
A w afryce nie mają samochodów ani płacy minimalnej, wszędzie idą z buta a internet to u nich jest bożek pod postacią kawałka laptopa po turyście- ci to dopiero mają źle.
No do cholery ludzie, zawsze gdzieś będzie gorzej, tylko co z tego, skoro jeszcze trochę i za litr będziemy płacic 6zł/l.
Teraz tylko czekac aż zatopi nas kryzys. I nie, nie wciskajcie mi że będzie jak w Grecji, bo będzie gorzej- w Grecji to mieli do 15-stej pensji, wszystko państwowe- stocznie, zabytki etc. A u nas już nie ma nic- wszystko rozdane, pensje niskie a ceny rosną...Ale tak- dalej wierzcie że będzie cudownie...
Jak średnia pensja wynosi zaokrąglając około 3000zł to wiadomo, że ktoś kto zarabia 25 tysięcy miesięcznie, wyśmieje takie porównanie, a ktoś kto zarabia minimalną pomyśli że chciałby zarabiać przynajmniej średnią pensję. A z kolei porównując minimalną też nie jest dobrze bo większość ludzi zarabia trochę więcej niż te 1400zł. Dlatego również myślę, że należałoby porównywać medianę.
To, co pod nami, to nadal są relatywnie rozwinięte i bogate kraje. Przydała by się Białoruś, Korea Północna, Kuba, Pakistan, i niemal cała Afryka. Tych zestawień jesteśmy ciekawi. A nie "bogatej" na swój sposób Bułgarii czy Estonii...
Ktoś się nie przyłożył to zrobienia tego demota bo te płace minimalne ni jak się maja do rzeczywistości.A ceny benzyny to chyba z przed roku. Pozatym w niektorych krajach jak np Irlandia nie ma benzyny pb98 najwieksza jest pb95, a w ameryce 87 oktanową nawet maja wiec to zestawienie jest do bani.
Mają 87 oktanową, ponieważ ludzie jej używają. Stary GMC pojedzie bez problemu i na takiej. Mają tam
również 99 oktanową i nadal jest 5 razy tańsza niż u nas 98 okt. Oni nie mają akcyz na benzynę,
dlatego. Poza tym to jest cena za galon, czyli prawie 4L.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 12:33
Autor tego demota próbuje Was zmanipulować, cieszę się, że większość się nie dała, ale to nie rozwiązuje sprawy. Demotywatory.pl to wielka polska strona, której administratorzy mogliby pomóc znacząco w zachęceniu ludzi zmieniania tego kraju.Tuska nie określiłbym, jako złodzieja, tylko jako nieudolnego nieudacznika, który nie potrafi twardo uderzyć w stół i zabrać się za obecne ceny. Metody są, trzeba tylko odwagi, której temu premierowi
brakuje. Nie potrafi spreciwić się Unii. Trzeba powiedzieć nie, na zachodzie może trochę pokrzyczą, ale
Polak przynajmniej trochę odetchnie. Mógł odmówić podwyżki na Olej Napędowy. Co by się stało? nic by
nam nie mogli za to zrobić. Mógłby też powołać komisję nt. cen paliw. Wyliczać koncerny i stacje z
każdego grosza i nakładać kary za te nadwymiarowe. Wcześniej naturalnie regulując marże maksymalnym
pułapem, rzędu ok.10gr na litrze dla stacji i tyleż dla koncernu. Problem by się z miejsca rozwiązał,
trzeba mieć tylko jaja i trochę pomyślunku. Poza tym, zastanówcie się, jak ten kraj ma
być normalny, skoro media robią ludziom sieczkę z mózgów, manipulują nimi, a oni myślą, że to ich
własne wypracowane zdanie. Siedzicie wszyscy przed komputerami, narzekacie, zamiast ruszyć się i pokazać
na ulicach swoje niezadowolenie, idealne pokolenie dla rządzących. Będą robić co chcą, a oni troszkę
poużalają się w internecie i ze skwaszoną miną będą tankować za 200, 300, 400, 500zł... itd... A gdy
ktoś chce coś zrobić (tak, były takie próby) to nie ma chętnych. Tchórze, zmanipulowani tchórze, ot
co. Nikt nie chce strajkować przeciwko wyzykowi. Przeciwko coraz większym cenom paliw (które wpływają
także na smalec kolegi wyżej). A wystarczyłooby porobić kilka blokad na kluczowych arteriach, albo
zablokować dojazd do sejmu, lub kancelarii premiera. Ale tego trzeba chcieć, do tego trzeba odwagi. Paliwo
podrożało o 50 gr. (ropa o jeszcze więcej) od czasu wyborów, właściwie bez żadnego powodu. Co do ropy,
ustawa wchodzi w styczniu, a oni już zdzierają pieniądze. Summa sumarum, ON zamiast podrożeć o 19gr.,
podrożeje o 40gr., a za nim pójdzie benzyna w imię wyrównywania cen. Ale co Was to obchodzi, lepiej
siedzieć na tyłku i narzekać, prawda? Premier mógłby zapobiegać, dlaczego tego nie robi? Bo jest
odzwierciedleniem tych, którzy na niego głosowali.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 1:57
Pragnę zauważyć bystrzaku, który dodałeś tego demota, że w stanach benzyna nie kosztuje 2.54 zł za litr tylko za galon amerykański czyli 3,79 litra. Co nam daje 0,67 zł za 1 litr. Dziękuję za uwagę!
Po 1. Płaca minimalna to 1386 zł (podana na obrazku jest z zeszłego roku)
Po 2. Jeśli porównujesz to porównuj płacę netto i cenę paliwa, bo do ręki bierze się koło 1000 zł a za to już się nie kupi tyle co podałeś
Śmiać mi się chce, jaką agresję w antypolakach wzbudził ten, jak najbardziej SŁUSZNY demot. Niech wreszcie jełopy zobaczą, że to, co mamy, dotyczy też innych poskomunistycznych krajów
Ty koleś a ty demoty piszesz na zlecenie donka i jego nieudolnego rządy? Bo nie rozumiem meritum. Równie dobrze na dole mogłeś dać jego ryj z podpisem " Jak wyjdziecie tego 10 stycznia na ulice zabiorę wam jeszcze więcej"
Może i nie mamy najgorzej ale biorąc pod uwagę resztę wydatków to na pewno byśmy znaleźli się w
czołówce krajów, w których trzeba klepać biedę za tą płace minimalną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2011 o 11:41
a czy sprawdziles to 1 do 1 jesli my zarabiamy dana kwote i tyle mozemy kupic bezyny to nie przliczaj ile na zlotowki zarabia bułgar tylko w jego walucie to sprawdz
Może daje to jakiś ogólny pogląd, ale wiecie płaca minimalna to czasami jest zupełna inna sprawa. W Polsce jest tak mniej więcej podobnie w całym kraju, ale na przykład w takiej Turcji są miesjca, gdzie ludzie w ogóle nie zarabiają, otrzymują się z dniówek co zarobią, a w Istanbule jeżeli rodzina zarabia cztery - pięć tysięcy (w przełożeniu na Polskie oczywiście) to jest biedna... Podobnie w innych krajach.
Sorry ale ktoś się pomylił pisząc 1317 zł to płaca minimalna Polaka( chyba że brutto, a netto to 1032,34 to za tyle przeciętny Kowalski może kupić około 187 litrów benzyny.
Tja... Podążając za nieco opóźnionym w rozwoju tokiem myślenia autora demota: "Porównując Polskę z Somalią my mamy wodę oni nie, porównując Polskę z Etiopią nie mamy aż tylu wygłodzonych dzieci, porównując Libię z Polską my mamy wielki demokratyczny rząd oni zaczynają od nowa..." Jeśli będziemy się tak porównywać do innych biedniejszych to będziemy mieli u siebie wkrótce taką samą sytuację, nie należy się cieszyć z tego że inni mają gorzej tylko chcieć lepiej i więcej... Autor ma zadatki na polityka ;D więc on się o pieniądze martwić nie będzie...:)
W tym demtywatorze podana jest minimalna pensja BRUTTO. Czyli to, o czym można pomarzyć. NETTO to 950 zł czyli 172 litry benzyny. I lądujemy za Turcją czy Węgrami.
Jeśli wszystko porównujesz do płacy minimalnej to jesteś geniuszem. Jeśli masz już zamiar porównywać
benzynę do płacy, niech to będzie płaca średnia.
EDIT: i niech to będzie płaca NETTO, A NIE BRUTTO.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2011 o 18:49
To zestawienie jest z dupy wzięte, w zasadzie z kwejka, ale z dupy. Płaca minimalna nie jest żadnym wyznacznikiem bogactwa kraju, a jedynie ustawą, która swoją drogą jedyne co zwiększy to bezrobocie, a nie płace.
W zasadzie średnia też jest do niczego, bo w krajach z oligarchicznym podziałem bogactwa wypada całkiem nieźle. Najlepiej sytuacje oddaje mediana.
Najgorzej ma Luksemburg, a najlepiej Bułgaria. Słyszeliście o wolnym rynku? kapitalizmie? Płaca minimalna nie powinna istnieć - każdy człowiek powinien sam decydować, za ile chce pracować. Państwo nie powinno mu zabraniać pracy za takie pieniądze, za jakie sam uzna, że chce pracować. W Luksemburgu PAŃSTWO ZABRANIA CI pracować za 6.000 zł. Głupota. To się nazywa fachowo totalitaryzm - państwo twierdzi, że obywatel jest tak poje"bany, że sam nie jest w stanie o siebie zadbać. Radzę zapoznać się z wolnym rynkiem - jedynym skutecznym systemem. Partie rządzące w Europie są w praktyce partiami socjaldemokratycznymi.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Bułgarom, czy Węgrom żyje się gorzej niż Turkom...
Co z tego, że np. w Luksemburgu jest płaca minimalna 7000zł, to wszystko zależy jak duże mają podatki, czynsz itp.
@pawu95- Masz rację tylko, że jest jeden problem. Wielu ludzi ma w papierach najniższą krajową a resztę pensji dostaje pod stołem, wielu też pracuje na czarno więc dane rządu też nie odzwierciedlają rzeczywistości. Co do płacy minimalnej to zgadzam się, że jej podnoszenie podnosi tak naprawdę tylko bezrobocie. Jak rząd tak naprawdę chce pomóc biednym to niech obniży podatki.
Ma ktoś dane z Singapuru lub Malezji ?
@Witek1235 - minimalna musi istnieć tak, aby polski pracodawca (tak zwany) nie kazał ci robić za 800 zł brutto, samemu zarabiając o wiele więcej.
Na Zachodzie problemu tak nie ma, w Polsce pracodawca gardzi podwładnym.
@Slonx - przyjdź do mnie pracować za 0 zl miesięcznie bo uważam, ze Twoja praca jest gówno warta a i pamiętaj Twoje zdanie mnie nie interesuje bo wszystko co masz do powiedzenia to "Stały, lewacki argument".
@Slonx - to w PL jest taka mentalność pracodawców, że najlepiej jak pracownik nic nie żąda, pracuje po 12 h i oczywiście jest zadowolony z 1400 brutto. Bez ochrony państwa miałbyś do wyboru - albo płaca np. 600 zł, albo nic i pomoc społeczna. Tak by było, bowiem liczba bezrobotnych mówi za siebie - jest ich dużo, to znaczy, że pracodawca ma ostatnie słowo.
@PosangelHalias: Nie trzeba się godzić na taką propozycję. Serio jesteś taki głupi, czy tylko
udajesz?
To co napisał @Slonx, nic dodać, nic ująć. Płaca minimalna po pierwsze powoduje nieoptymalną
alokację środków (jak prawie każda interwencja w wolny rynek), a przede wszystkim działa na niekorzyść
właśnie tych słabszych "wyzyskiwanych" ludzi, którzy po prostu nie potrafią sobie znaleźć zajęcia, bo
ich praca jest warta mniej niż "płaca minimalna". To elementarz. A gdyby faktycznie po zniesieniu płacy
minimalnej pracodawcy zaczęliby płacić mniej - to doskonale! Bo wówczas również - nie ma siły - ceny
towarów by spadły i nastąpiłaby w ten sposób znana z XIX wieku deflacja. Proponuję tym, którzy się
pochlebnie wypowiadają o płacy minimalnej, troszkę więcej poczytać, a przede wszystkim - POMYŚLEĆ. Bo z
tym u Was, jak widzę, trochę na bakier - przecież skutki tej głupiej ustawy są naprawdę BARDZO łatwe do
przewidzenia. A z "mentalnością pracodawców" w Polsce jest wszystko w porządku, wymyślasz @DarkWanderer. Nie wiem, w jakich Ty firmach pracujesz - a może po prostu jesteś tak cienkim pracownikiem, że Ci po prostu nie chcą (słusznie) płacić jakoś specjalnie dużo? W każdym razie zwykle właściciel prywatnej firmy jest tzw. "małym przedsiębiorcą", który codziennie musi ciężko zapracować o utrzymanie swojej firmy na rynku - walcząc po drodze z niesłychanym uciskiem ze strony aparatu państwa. Prywaciarze zatem wcale kokosów nie mają - a jeśli mają się średnio lepiej niż ich pracownicy (choć niewiele lepiej) - to bardzo dobrze, bo to nagroda za odpowiedzialność, za ryzyko, energiczność i pracowitość. Zatem im się po prostu należy więcej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 15:07
Popieram.
Zestawienie nie ma sensu, gdyż skoro Polska chce się porównywać do potęg takie jak Niemcy czy Francja, to rób tego typu zestawienia z takimi państwami, a nie wybierasz
Rumunie czy Bułgarie, do których Polska NIGDY w mediach nie była porównywana.
@Lypa - pracuję na stałe w Norwegii. Nie porównuj pracodawcy z Polski do tego z zachodu. Tutaj nawet sprzątaczka jest doceniana, a w Polsce nie.
Gdyby nie pensja minimalna takiej sprzątaczce czy sprzedawcy w markecie wielki "pracodawca" płaciłby 500 zł. Bo po co więcej jak na twoje miejsce jest 20 innych? Wystarczy pomyśleć. To proste.
Jednym słowem polski "pracodawca" to przeważnie burak. Do typowego pracodawcy np. w Norwegii mu brakuje. To przepaść. Zarówno pod względem podejścia do pracownika jak i wypłaty.
W Norwegii ogólnie ludzie są bogatsi - masz odpowiedź. A poza tym, skąd wiesz, jak jest w Polsce, skoro tutaj nie pracujesz?
@Lypa - bo niestety część rodziny musi tutaj mieszkać, mam częsty kontakt i doświadczenie z polskimi
"pracodawcami".
Twoja odpowiedź "ogólnie ludzie są bogatsi" jest niesatysfakcjonująca. Rozumiem, że nie zaprzeczasz, iż np. sprzątaczka, obsługa marketu zarabiałaby po 600 zł mam rozumieć?
jeśli ktoś zakłąda biznes i nie stać go na minimum lub większą pensję to jaki z niego pracodawca i przedsiębiorca? Dupa wołowa i tyle :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 17:21
Jest oczywiście dokładnie odwrotnie - to nie przedsiębiorce ma być stać na zatrudnienie kogoś za płacę minimalną, tylko praca tego kogoś, kto się stara o zatrudnienie, musi być więcej warta niż płaca minimalna, bo inaczej taki zostanie (i zostaje, oczywiście) na lodzie. Jedyne co proponujesz, to właśnie "odcięcie" tych mniej zdolnych na rynku pracy, bo firmy prywatne, zmagające się z konkurencją i urzędami, to nie są instytucje charytatywne i nie będą zatrudniać kogoś za większe pieniądze, niż on faktycznie może w tej firmie wypracować. Koniec rozumowania. Prawdopodobnie nie wiesz o tym (masz chociaż liźnięte podstawy logiki i wnioskowania?), ale tak właśnie jest. Sam piszesz, że gdyby znieść płacę minimalną, niektóre sprzątaczki byłyby opłacane po 600zł/mc, co oczywiście oznacza, że teraz są po prostu bez pracy.
@Lypa - Jeśli przedsiębiorca zatrudnia kogoś i go nie stać na opłacenie pracownika nawet za minimalną to
znaczy, że jest po prostu kiepskim przedsiębiorcą. Nie mowa tutaj o minimalnej z kosmosu. Z reguły na
zachodzie opłaca się pracodawcy zatrudnić kogoś i zapłacić więcej za tą samą pracę co w PL.
Natomiast w Polsce jak słyszę jest tylko lament, jak to pracodawcy mają źle... Nie stać cię na pracownika?
Nie zakładaj firmy bo się tylko ośmieszasz (lub sam ją prowadź). Tak powinno być.
"Sam piszesz, że
gdyby znieść płacę minimalną,
niektóre sprzątaczki byłyby opłacane po 600zł/mc, co oczywiście
oznacza, że teraz są po prostu bez
pracy."
I dalej by były na bezrobociu bo lepiej iść do pomocy
socjalnej niż pracować za miskę ryżu dla pracodawcy, który nawet nie wie co to biznes. Na pewno by tak
było :)
Powiem raz jeszcze - na zachodzie człowiek jest o wiele bardziej doceniony. Nie tylko finansowo,
ale i podejściem pracodawcy do pracownika, gdzie wynika to po prostu z kultury i przyzwoitości. U nas póki
co tego brakuje jak słychać i widać ...
Dlatego minimalna w sytuacji Polski pomaga strzec pewnego minimalnego poziomu, a w innych krajach również pełni podobną rolę, tylko, że nie tak aktywną jak u nas, właśnie ze względu na różną mentalność polskich "pracodawców" i zachodnich.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 21:49
du dupy se takie porównania wsadź, są nic nie warte jak bierzesz pod uwagę różne kraje weź tez koszty życia które są o wiele większe w bogatych krajach a niższe w biednych
@Endriu17 Zgadzam się. Tak powinno być to liczone. Druga sprawa, to jak obliczasz liczbę przejechanych km? W Polsce dominują silniki o pojemności ok 2 litrów, ale w Ameryce 3 litry to minimum.
@maadpood - co z tego, że chleb kosztuje 4 razy drożej jak zarabiasz i tak więcej? Jakoś nie widać by emigracja była z zachodu na wschód...
@DarkWanderer: Już Ty wiesz najlepiej, kto "powinien" prowadzić biznes - typowe myślenie kryptokomucha. Dla Twojego własnego dobra - przemyśl wszystko jeszcze raz. ;)
Panie premierze po co pan wstawia demoty ?
Może najpierw poczytaj o sile nabywczej pieniądza ...
Dobre zestawienie. Plus się należy.
Taka juz polska natura, zeby pocieszac sie tym ze inni maja gorzej ;]
Może i mają gorzej, ale trzeba się porównywać do lepszych...
"Inni mają jeszcze gorzej, ale nie da ukryć się że są tacy którym jest lepiej!"
Tylko, że średnia płaca w takich Czechach to jest już o 1000zł większa niż u nas. Rozumiem, że jak nam Tusk podniesie podatki do 25% i wydłuży wiek emerytalny do 80 to mamy pękać z radości, bo np. w takiej Korei Płn. muszą jeść zupę z trawy?
Kiedyś był jakiś artykuł o tym, że benzyna w USA jest tańsza niż u nas, ale jest jakby... gorszej jakości. Właśnie że mniej się na niej przejedzie.
Yep, w UE sprzedaję się już w zasadzie tylko 98 oktanówkę, w USA 95 jest uważana za naprawdę dobrą.
Tak tak, u nich leją chińską podróbę, dlatego jest tak tania. U nas w Polsce nie chrzczą paliwa i leją
najczystszą wachę. Dlatego właśnie w cenie benzyny największą część stanowi akcyza...
Jednak ten głupi naród
łyknie wszystko co mu podstawią...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2011 o 23:32
Tak naprawdę płaca minimalna to 1386zł. 1317 była w 2010r. Czepiam się tylko dlatego, że jeszcze nikt tego nie zrobił.
Wiecie czemu USA jest na czele, bo nie ma podatków na benzynę, a UNIA sami wiecie jakie ma wymagania. Zobaczcie kraje UE mają praktycznie identyczne ceny.
Nic tutaj nowego nie odkryłeś. Euroidioci to regulują, tzw. ma być nie mniej niż 100% akcyzy. Może być oczywiście więcej, jak w Danii, ale mniej w żadnym wypadku.
Od razu mi się skojarzyło "Czego krzyczysz, co noga? Tamtemu głowę urwało i nie krzyczy." — Józef Piłsudski. To, że inni mają gorzej nie znaczy że mamy się cieszyć że u nas jest do dupy.
Świetny demot od jutra benzyna będzie kosztować 7.11 bo Turcy i tak mają droższą...
Warto by dodać do tej tabelki koszty wynajmu mieszkania, wyżywienia etc
Nie do końca. Tutaj nie chodzi o ceny życia, ale o podatki. O okradanie przez państwo. Najprościej by
było ze średnim obciążeniem podatkowym. W Danii przy dobrych zarobkach i zamiłowaniu do motoryzacji może
owe wynieść ponad 80%. Zarobisz 100 000€, a dostaniesz 20 000€ - miło, co nie? A co dostaniesz za te 80 000€ oddane państwu? Nie wiele.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 12:30
donek przestań robić demoty....
idź się lecz chory człowieku jak bieda nasza i innych cie podnieca
Wasz problem polega na tym, że patrzycie ta takie Niemcy, Wielką Brytanię, Francję, Holandię czy Irlandię a nie zwracacie uwagę na to że takich państw da się policzyć na palcach, a takich gdzie panuje bieda i nędza jest w cholerę, wystarczy spojrzeć na taki Tajwan, nastolatki muszą uprawiać prostytucję żeby mieć za co żyć, pedofilia i handel narkotykami są tam na porządku dziennym i dzieje się to na oczach władzy państwa która nic sobie z tego nie robi. Nie macie się pocieszać tym że inni mają gorzej, tylko docenić to co macie
@Ejsman3, skoro w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii itp da się godnie żyć, to czemu u nas nie
można żyć jak ludzie? Ludzie z w/w państw są z innej gliny lepione? Poza tym Polska nie leży w Azji, czy
Afryce tylko w środkowej Europie w sąsiedztwie Niemiec, czy Szwecji, gdzie ludzie żyją, a nie wegetują za 1380 zł
jak w Polsce. Niemiec za takie pieniądze nawet budzika by nie nastawił, by wstać do pracy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 10:28
Patrzcie na to kto ma duzo lepiej. Polska to nadal wschód i jeszcze długo nim pozostanie.
Mówiąć wciąż, że są tacy co mają gorzej nic się nigdy nie osiągnie. Jeśli już należy się porównywać to co najwyżej do lepszych, ale nie po to aby się dołować, ale aby wziąć się w końcu do roboty i zmienić się na lepsze.
BYŁ JUZ TAKI DEMOT OMG !!!!!!! BYL BYL BYL. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ADMIN CO WY DODAJECIE TAKIE SAME DOMOTY ??
SAMOCHÓD W STANACH KTÓRY PALI 6l/100km? Na jakim świecie ty żyjesz? Ceny paliwa w stanach też masz z zeszłej epoki. Uaktualnij, a okaże się, że w stanach przejadą tyle co u nas:)
Tak to jest za rządów BANDY CZWORGA. TYLKO JKM.
Te dane to oszustwo.
Dla przykładu 2 ostatnie kraje:
im większa cena za litr paliwa tym ilość kupionych litrów powinna być mniejsza. A tu na kupisz więcej droższego węgierskiego paliwa niż tańszego bułgarskiego, lol.
komentarz od ekonomisty - jeśli już chcesz dokonywać takich zestawień, to zestaw ceny benzyny nie z płacą minimalną (bo to nie ma większego sensu), a raczej ze średnią płacą w danej gospodarce, wiadomo, że będą wyższe wskaźniki przy ilości benzyny jaką można zakupić oraz kilometrach jakie można przejechać, ale proporcje między krajami mogą być bardzo podobne
Tylko, że w pl niwielu zarabia średnią, powszechnym zjawiskim jest zarabianie minimalnej.
Zwróćcie uwagę na to że Polskę umieszczono w środku stawki, co sprawia wrażenie że nie jest źle. Czy aby napewno? Nad Polską znajduje się Wielka Brytania, gdzie można kupić 3x więcej za pensję minimalną. Natomiast kraje które znajdują się za nią, to nie takie gdzie można kupić 10% mniej paliwa za minimalną. Tak naprawdę gorzej jest tylko w Bułgarii reszta w granicach błędu statystycznego. Więc wiedz że inni mają dużo gorzej jest nie na miejscu. Lepiej powiedzieć, że inni mają podobnie, za to są tacy co mają 3-8 razy lepiej. Po za tym lepiej porównywać medianę, niż minimalną wymyśloną przez rząd, czy średnią która tak naprawdę nie mówi nic.
A w afryce nie mają samochodów ani płacy minimalnej, wszędzie idą z buta a internet to u nich jest bożek pod postacią kawałka laptopa po turyście- ci to dopiero mają źle.
No do cholery ludzie, zawsze gdzieś będzie gorzej, tylko co z tego, skoro jeszcze trochę i za litr będziemy płacic 6zł/l.
Teraz tylko czekac aż zatopi nas kryzys. I nie, nie wciskajcie mi że będzie jak w Grecji, bo będzie gorzej- w Grecji to mieli do 15-stej pensji, wszystko państwowe- stocznie, zabytki etc. A u nas już nie ma nic- wszystko rozdane, pensje niskie a ceny rosną...Ale tak- dalej wierzcie że będzie cudownie...
Jak średnia pensja wynosi zaokrąglając około 3000zł to wiadomo, że ktoś kto zarabia 25 tysięcy miesięcznie, wyśmieje takie porównanie, a ktoś kto zarabia minimalną pomyśli że chciałby zarabiać przynajmniej średnią pensję. A z kolei porównując minimalną też nie jest dobrze bo większość ludzi zarabia trochę więcej niż te 1400zł. Dlatego również myślę, że należałoby porównywać medianę.
inni mają gorzej.. no tak ale inni też mają lepiej;)
Ch*j mnie to obchodzi, ze inni mają gorzej, ja dążę do tego aby mieć lepiej.
Porównajcie ceny wynajmu mieszkań, wyżywienia etc bo takie porównanie nie jest ani trochę obiektywne...
To, co pod nami, to nadal są relatywnie rozwinięte i bogate kraje. Przydała by się Białoruś, Korea Północna, Kuba, Pakistan, i niemal cała Afryka. Tych zestawień jesteśmy ciekawi. A nie "bogatej" na swój sposób Bułgarii czy Estonii...
a gdzie kraje jak Wenezuala, Arabia Saudyjska etc. :D
Jeb*e mnie że inni mają gorzej. Myśląc tym tropem powinniśmy tkwić w komuniźmie bo przecież w Afryce nie mają nawet octu w sklepie.
ale to ze inni maja gorzej niestety nie oznacza ze my mamy dobrze..
Ktoś się nie przyłożył to zrobienia tego demota bo te płace minimalne ni jak się maja do rzeczywistości.A ceny benzyny to chyba z przed roku. Pozatym w niektorych krajach jak np Irlandia nie ma benzyny pb98 najwieksza jest pb95, a w ameryce 87 oktanową nawet maja wiec to zestawienie jest do bani.
Mają 87 oktanową, ponieważ ludzie jej używają. Stary GMC pojedzie bez problemu i na takiej. Mają tam
również 99 oktanową i nadal jest 5 razy tańsza niż u nas 98 okt. Oni nie mają akcyz na benzynę,
dlatego. Poza tym to jest cena za galon, czyli prawie 4L.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 12:33
Autor tego demota próbuje Was zmanipulować, cieszę się, że większość się nie dała, ale to nie rozwiązuje sprawy. Demotywatory.pl to wielka polska strona, której administratorzy mogliby pomóc znacząco w zachęceniu ludzi zmieniania tego kraju.Tuska nie określiłbym, jako złodzieja, tylko jako nieudolnego nieudacznika, który nie potrafi twardo uderzyć w stół i zabrać się za obecne ceny. Metody są, trzeba tylko odwagi, której temu premierowi
brakuje. Nie potrafi spreciwić się Unii. Trzeba powiedzieć nie, na zachodzie może trochę pokrzyczą, ale
Polak przynajmniej trochę odetchnie. Mógł odmówić podwyżki na Olej Napędowy. Co by się stało? nic by
nam nie mogli za to zrobić. Mógłby też powołać komisję nt. cen paliw. Wyliczać koncerny i stacje z
każdego grosza i nakładać kary za te nadwymiarowe. Wcześniej naturalnie regulując marże maksymalnym
pułapem, rzędu ok.10gr na litrze dla stacji i tyleż dla koncernu. Problem by się z miejsca rozwiązał,
trzeba mieć tylko jaja i trochę pomyślunku. Poza tym, zastanówcie się, jak ten kraj ma
być normalny, skoro media robią ludziom sieczkę z mózgów, manipulują nimi, a oni myślą, że to ich
własne wypracowane zdanie. Siedzicie wszyscy przed komputerami, narzekacie, zamiast ruszyć się i pokazać
na ulicach swoje niezadowolenie, idealne pokolenie dla rządzących. Będą robić co chcą, a oni troszkę
poużalają się w internecie i ze skwaszoną miną będą tankować za 200, 300, 400, 500zł... itd... A gdy
ktoś chce coś zrobić (tak, były takie próby) to nie ma chętnych. Tchórze, zmanipulowani tchórze, ot
co. Nikt nie chce strajkować przeciwko wyzykowi. Przeciwko coraz większym cenom paliw (które wpływają
także na smalec kolegi wyżej). A wystarczyłooby porobić kilka blokad na kluczowych arteriach, albo
zablokować dojazd do sejmu, lub kancelarii premiera. Ale tego trzeba chcieć, do tego trzeba odwagi. Paliwo
podrożało o 50 gr. (ropa o jeszcze więcej) od czasu wyborów, właściwie bez żadnego powodu. Co do ropy,
ustawa wchodzi w styczniu, a oni już zdzierają pieniądze. Summa sumarum, ON zamiast podrożeć o 19gr.,
podrożeje o 40gr., a za nim pójdzie benzyna w imię wyrównywania cen. Ale co Was to obchodzi, lepiej
siedzieć na tyłku i narzekać, prawda? Premier mógłby zapobiegać, dlaczego tego nie robi? Bo jest
odzwierciedleniem tych, którzy na niego głosowali.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 1:57
Panie premierze pan też dodaje demoty??
Z tego towarzystwa tylko jedno panstwo wyglada duzo gorzej, niz Polska, sporo wyglada podobnie, a od lepszych dzieli nas przepasc.
Pragnę zauważyć bystrzaku, który dodałeś tego demota, że w stanach benzyna nie kosztuje 2.54 zł za litr tylko za galon amerykański czyli 3,79 litra. Co nam daje 0,67 zł za 1 litr. Dziękuję za uwagę!
Panie Premierze, Pan znowu bawi się w dodawanie demotów?
Kto ze mną jedzie do Luksemburga ;] ?
w Bułgarii 5 zł za kebab, 4 zł za fajki viceroy,west.
Wodka 05 litra 37% 12 zł.Dziękuje dobranoc
Po 1. Płaca minimalna to 1386 zł (podana na obrazku jest z zeszłego roku)
Po 2. Jeśli porównujesz to porównuj płacę netto i cenę paliwa, bo do ręki bierze się koło 1000 zł a za to już się nie kupi tyle co podałeś
Widzę że nawet Tusk dodaje demoty.....
Jednak jakby doliczyć koszty wydatków codziennych, rachunki itp. itd. to już dużo gorzej.
Śmiać mi się chce, jaką agresję w antypolakach wzbudził ten, jak najbardziej SŁUSZNY demot. Niech wreszcie jełopy zobaczą, że to, co mamy, dotyczy też innych poskomunistycznych krajów
Ty koleś a ty demoty piszesz na zlecenie donka i jego nieudolnego rządy? Bo nie rozumiem meritum. Równie dobrze na dole mogłeś dać jego ryj z podpisem " Jak wyjdziecie tego 10 stycznia na ulice zabiorę wam jeszcze więcej"
I co z tego że maja gorzej ale zawsze ktoś ma lepiej !!!
Może i nie mamy najgorzej ale biorąc pod uwagę resztę wydatków to na pewno byśmy znaleźli się w
czołówce krajów, w których trzeba klepać biedę za tą płace minimalną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2011 o 11:41
a czy sprawdziles to 1 do 1 jesli my zarabiamy dana kwote i tyle mozemy kupic bezyny to nie przliczaj ile na zlotowki zarabia bułgar tylko w jego walucie to sprawdz
ale inni maja lepiej. jestes z Po ?? :/
Może daje to jakiś ogólny pogląd, ale wiecie płaca minimalna to czasami jest zupełna inna sprawa. W Polsce jest tak mniej więcej podobnie w całym kraju, ale na przykład w takiej Turcji są miesjca, gdzie ludzie w ogóle nie zarabiają, otrzymują się z dniówek co zarobią, a w Istanbule jeżeli rodzina zarabia cztery - pięć tysięcy (w przełożeniu na Polskie oczywiście) to jest biedna... Podobnie w innych krajach.
USA jest najlepsze
Jade do Luuxemburgu.
w poprzedniej pracy na cały etat miałem 602zł teraz mam 806zł zaniżam kurna średnią no.
Sorry ale ktoś się pomylił pisząc 1317 zł to płaca minimalna Polaka( chyba że brutto, a netto to 1032,34 to za tyle przeciętny Kowalski może kupić około 187 litrów benzyny.
A GDZIE LITWA?! My tutaj żyjemy za 200 LT miesięcznie!
Ludzie, a czego wy się spodziewacie, jak w zachód przez 40 lat amerykanie pompowali dolary, a rosjanie w Polskę tylko Lenina i Marksa !!
Ale między krajem który jest jedno miejsce wyżej jest różnica prawie 400%
http://www.youtube.com/watch?v=JwEIfDtYUXY masz może to wytumaczy ci że płaca minimalna może miec nawet wartość 500 zł i bedzie to dobre
Tja... Podążając za nieco opóźnionym w rozwoju tokiem myślenia autora demota: "Porównując Polskę z Somalią my mamy wodę oni nie, porównując Polskę z Etiopią nie mamy aż tylu wygłodzonych dzieci, porównując Libię z Polską my mamy wielki demokratyczny rząd oni zaczynają od nowa..." Jeśli będziemy się tak porównywać do innych biedniejszych to będziemy mieli u siebie wkrótce taką samą sytuację, nie należy się cieszyć z tego że inni mają gorzej tylko chcieć lepiej i więcej... Autor ma zadatki na polityka ;D więc on się o pieniądze martwić nie będzie...:)
W tym demtywatorze podana jest minimalna pensja BRUTTO. Czyli to, o czym można pomarzyć. NETTO to 950 zł czyli 172 litry benzyny. I lądujemy za Turcją czy Węgrami.
Donaldzie, przestań dodawać demoty!!!
sztuką jest porównywać się do lepszych, a nie gorszych
TO że inni mają gorzej to nie znaczy że my mamy dobrze...