a ja straciłam brata w wypadku samochodowym i wiem jak niewiele potem znaczą te "bóle", które mi zadawał, jak się tłukliśmy i jak niewiele znaczyło to, że musiałam żyć ciągle w cieniu...
a ja mam 3 siostry, w dodatku jestem najmłodsza i powiem Wam, że choć nie zawsze było kolorowo to za żadne skarby tego świata nie oddałabym ich ani chwil spędzonych z nimi.
nie musiałam, bo mam prawie dwa razy starszego brata ;)
Bardziej niż ten słaby demot, zastanawia mnie, dlaczego to dziecko ma 4 palce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2012 o 21:47
ja to mialem oboz koncentracyjny z jednym bratem i az 6 siostrami:O
ja zawsze lubiłam cisze i samotność a jestem jedynaczką. nawet zanim poszłam do szkoły (tam to dopiero jest poziom decybeli...)
każda chwila bez mojego brata jest jak chwila w raju... po prostu już nie wytrzymuje z nim psychicznie :/
A kto nie ma rodzeństwa, ten potrafi gadać do ściany... Nic przyjemnego.
kto ma rodzeństwo - ten wie co BÓL i UPOKORZENIE
a ja straciłam brata w wypadku samochodowym i wiem jak niewiele potem znaczą te "bóle", które mi zadawał, jak się tłukliśmy i jak niewiele znaczyło to, że musiałam żyć ciągle w cieniu...
a co jam mam powiedzieć 5 braci i 4 siostry
Cóż, jestem jedynaczką i mam ojca alkoholika, więc też doceniam ciszę i samotność.
a ja mam 3 siostry, w dodatku jestem najmłodsza i powiem Wam, że choć nie zawsze było kolorowo to za żadne skarby tego świata nie oddałabym ich ani chwil spędzonych z nimi.
A ja mam piątkę rodzeństwa i nie narzekam i nigdy nie narzekałem mam to szczęście że jestem najstarszy