Chciałbym zauważyć, że gdy pojawia się polityk, mówiący o cięciach w socjalu by nie musieć się aż
tak zadłużać to natychmiast jest mieszany z błotem. Przykłady? Przywileje emerytalne choćby, w
niektórych zawodach potrzebne, ale np. dlaczego przysługują wszystkim pracownikom kopalni a nie tylko tym
pracującym pod ziemią? Tak więc to nie jest tak, że biedny naród zadłużają nieuczciwi i źli politycy, który tego długu nie chce. Politycy zadłużają naród, który sam tego długu chce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2012 o 0:24
Jest mieszany z błotem, bo jest rządem komunistycznym i lewackim. Nie ma w tym nic więcej - rządy Tuska ukazały nam, jacy naprawdę są ci wielcy wolnorynkowcy, których tak mnóstwo jest na necie. Podwyższenie wieku emerytalnego? "Jasne!" Ale to propozycja Tuska... "A takiego wała!" Z przywilejami emerytalnymi też jest podobnie. Ale z drugiej strony ciężko się spodziewać, by jakikolwiek fan KNP dopuszczał do siebie myśl uderzenia po kieszeniach księży czy wycofania z WP połowy kapelanów. Zwłaszcza, że proponuje to Tusk.
Jeśli nie potrafią określić w ustawie że przywilej dotyczy tylko tych co pod ziemią pracują, to kolejny dowód nie udolności polityków..chyba że celowe działanie..naród chce tylko godnie żyć..
@glinx11, a kto ci powiedział, że ja mówię o politykach, którzy rządzą? Właśnie idzie o to, że ci którzy zapowiadają otwarcie cięcia nigdy nie rządzą. Velard, bo tak kiedyś wywalczyli sobie (jeszcze za komuny), więc ciężko mówić tutaj o winie, któregoś z ostatnich rządów, bo jakiekolwiek próby uzdrowienia sytuacji powodują bunt choćby związków zawodowych.
Elathir, zgadza się..wiadomo że dług nie powstał rok czy 10 lat temu.. jednak zauważ że żaden nie próbuje "cięć" tam gdzie powinni, tylko tam gdzie "testy wytrzymałościowe na społeczeństwie" przebiegły bez większego sprzeciwu..czyli najsłabszych i najuboższych.
Czyli jak zauważyłem w pierwszym poście, ludzie wybierają polityków, którzy mówią im to co chcą usłyszeć a nie tych, którzy rzeczywiście chcieliby coś zmienić. Najlepszy przykład? AWS i jego reformy, chcieli coś zrobić i w następnych wyborów nie dotrzymali (jakość ich reform to trochę inna sprawa, ale poza oświaty wielkiej wtopy nie było)
Co do demota: nie przez nieudolność, tylko przez rozdawnictwo pieniędzy i przywilejów... Ale przecież to
się wam podoba?
Sadząc z komentarzy ( nie pod tym demotem, tylko wogóle ) to każdy chciałby mieć multum
przywilejów, godziwą emeryturkę w wieku 50 lat i jeszcze jakieś dopłaty socjalne. Ale z drugiej strony
zadłużenie państwa się niepodoba... Mamy tu niezły paradoks...
Przecież państwo zadłuża się miedzy
innymi po to by móc te wszystkie renty, dopłaty, zapomogi, emerytury etc. wypłacić... Rozdmuchany socjal i
przywileje emerytalne powodują więc pośredno wzrost zadłużenia w jakimś stopniu... Obniżenie swiadczeń
socjalnych oraz likwidacji przywileji emerytalnych odciązyła by budżet co pozwoliło by lepiej obsługiwać
dług publiczny... no ale przecież wg. niektórych nie można obcinac emerytur i socjalu...
Więc niektórzy
może niech się zdecydują bo nie da się obnizyć obciążenia podatkowego i zwiększyć świadczeń ze
strony państwa jednocześnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2012 o 0:31
I jeszcze jedno: państwo Polskie w przeciwieństwie do wielu krajów europy, przez ostatnie lata nie występowało o zadne nowe pożyczki ani do strony publicznej ani do Banku Europejskiego czy IMF. Co wiecej jakiś czas ( o ile się nie mylę ) temu ministerstwo finansów wykupiło część obligacji spłacając w ten sposób jakieś zdaje się kilka lub kilkanaście mld. złotych...
Bo to Wasza (moja JESZCZE nie) wina. Niech pierwszy zapłaci ten, kto nie wziął kredytu na cokolwiek. Kilkaset tysięcy osób w Polsce ma do spłacenia gigantyczne kredyty za mieszkania, samochody. A bank je pożycza, a nie daje.
Winni są rodzice tego dziecka że są na tyle głupi że dali sobie wmówić jakiemuś politykowi że ich dziecka ma jakiś wyimaginowany dług.
Dług ma osoba która zaciąga dane zobowiązanie jeśli ktoś mówi mi że mam dług niech pokaże dokument z moim podpisem na którym jest wyraźna zgoda na obciążenie mnie czyimś długiem.
Chciałbym zauważyć, że gdy pojawia się polityk, mówiący o cięciach w socjalu by nie musieć się aż
tak zadłużać to natychmiast jest mieszany z błotem. Przykłady? Przywileje emerytalne choćby, w
niektórych zawodach potrzebne, ale np. dlaczego przysługują wszystkim pracownikom kopalni a nie tylko tym
pracującym pod ziemią? Tak więc to nie jest tak, że biedny naród zadłużają nieuczciwi i źli politycy, który tego długu nie chce. Politycy zadłużają naród, który sam tego długu chce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2012 o 0:24
Jest mieszany z błotem, bo jest rządem komunistycznym i lewackim. Nie ma w tym nic więcej - rządy Tuska ukazały nam, jacy naprawdę są ci wielcy wolnorynkowcy, których tak mnóstwo jest na necie. Podwyższenie wieku emerytalnego? "Jasne!" Ale to propozycja Tuska... "A takiego wała!" Z przywilejami emerytalnymi też jest podobnie. Ale z drugiej strony ciężko się spodziewać, by jakikolwiek fan KNP dopuszczał do siebie myśl uderzenia po kieszeniach księży czy wycofania z WP połowy kapelanów. Zwłaszcza, że proponuje to Tusk.
Jeśli nie potrafią określić w ustawie że przywilej dotyczy tylko tych co pod ziemią pracują, to kolejny dowód nie udolności polityków..chyba że celowe działanie..naród chce tylko godnie żyć..
@glinx11, a kto ci powiedział, że ja mówię o politykach, którzy rządzą? Właśnie idzie o to, że ci którzy zapowiadają otwarcie cięcia nigdy nie rządzą. Velard, bo tak kiedyś wywalczyli sobie (jeszcze za komuny), więc ciężko mówić tutaj o winie, któregoś z ostatnich rządów, bo jakiekolwiek próby uzdrowienia sytuacji powodują bunt choćby związków zawodowych.
Elathir, zgadza się..wiadomo że dług nie powstał rok czy 10 lat temu.. jednak zauważ że żaden nie próbuje "cięć" tam gdzie powinni, tylko tam gdzie "testy wytrzymałościowe na społeczeństwie" przebiegły bez większego sprzeciwu..czyli najsłabszych i najuboższych.
Czyli jak zauważyłem w pierwszym poście, ludzie wybierają polityków, którzy mówią im to co chcą usłyszeć a nie tych, którzy rzeczywiście chcieliby coś zmienić. Najlepszy przykład? AWS i jego reformy, chcieli coś zrobić i w następnych wyborów nie dotrzymali (jakość ich reform to trochę inna sprawa, ale poza oświaty wielkiej wtopy nie było)
Co do demota: nie przez nieudolność, tylko przez rozdawnictwo pieniędzy i przywilejów... Ale przecież to
się wam podoba?
Sadząc z komentarzy ( nie pod tym demotem, tylko wogóle ) to każdy chciałby mieć multum
przywilejów, godziwą emeryturkę w wieku 50 lat i jeszcze jakieś dopłaty socjalne. Ale z drugiej strony
zadłużenie państwa się niepodoba... Mamy tu niezły paradoks...
Przecież państwo zadłuża się miedzy
innymi po to by móc te wszystkie renty, dopłaty, zapomogi, emerytury etc. wypłacić... Rozdmuchany socjal i
przywileje emerytalne powodują więc pośredno wzrost zadłużenia w jakimś stopniu... Obniżenie swiadczeń
socjalnych oraz likwidacji przywileji emerytalnych odciązyła by budżet co pozwoliło by lepiej obsługiwać
dług publiczny... no ale przecież wg. niektórych nie można obcinac emerytur i socjalu...
Więc niektórzy
może niech się zdecydują bo nie da się obnizyć obciążenia podatkowego i zwiększyć świadczeń ze
strony państwa jednocześnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2012 o 0:31
I jeszcze jedno: państwo Polskie w przeciwieństwie do wielu krajów europy, przez ostatnie lata nie występowało o zadne nowe pożyczki ani do strony publicznej ani do Banku Europejskiego czy IMF. Co wiecej jakiś czas ( o ile się nie mylę ) temu ministerstwo finansów wykupiło część obligacji spłacając w ten sposób jakieś zdaje się kilka lub kilkanaście mld. złotych...
Bo to Wasza (moja JESZCZE nie) wina. Niech pierwszy zapłaci ten, kto nie wziął kredytu na cokolwiek. Kilkaset tysięcy osób w Polsce ma do spłacenia gigantyczne kredyty za mieszkania, samochody. A bank je pożycza, a nie daje.
22 056... tyle było takich demotów.
narzekaj na polityków, po czym idź do urny i głosuj na tych samych co 4 lata
Winni są rodzice tego dziecka że są na tyle głupi że dali sobie wmówić jakiemuś politykowi że ich dziecka ma jakiś wyimaginowany dług.
Dług ma osoba która zaciąga dane zobowiązanie jeśli ktoś mówi mi że mam dług niech pokaże dokument z moim podpisem na którym jest wyraźna zgoda na obciążenie mnie czyimś długiem.
jesteś dłużnikiem z urzędu.. http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl
Każde dziecko rodzi się z długiem ok 80tyś złotych, bo dochodzi do tego dlug ZUSu (http://www.tvn24.pl/12692,1717181,0,1,2-bln-zl-dlugu-ukryte-w-zus,wiadomosc.html)
Dług ZUSu jest skutecznie ukrywany,
ale możemy mieć jeszcze wiekszy dług gdyż obecny rząd przeforsował ustawe która pozwala ukrywać nasz zadłużenie
Nie jest winne politykom tylko skarbowi państwa...
czepiasz się.. zarządzają nim politycy
Wow jakie odkrycie. Nie rodzi się dzieci w patologicznym kraju.