On dostał w banie, ale nadal ma ferrari (nienaruszone). Więc robiąc z siebie pośmiewisko w Ferrari F355, nadal szpanujesz bardziej niż ty czy ja kiedykolwiek będziemy mogli (mówie o własnym, bo wynająć na 1 dzień to nawet mnie stać).
Możemy tu dywagować nad prawną przynależnością wozu, i czy w przypadku leasingu liczy się że to jego ferrari czy należy do banku póki nie spłaci wszystkiego. Ale standardowym założeniem jest że jak ktoś jeździ samochodem(prowadzi) to zazwyczaj jego - nawet jak zarejestrowany na tatę.
Gorsze jest to gdy nie chcesz szpanować ,a wszyscy to tak postrzegają.
Czujesz się taki "otoczony" i wszyscy są pogardliwie nastawieni. ;/
On dostał w banie, ale nadal ma ferrari (nienaruszone). Więc robiąc z siebie pośmiewisko w Ferrari F355, nadal szpanujesz bardziej niż ty czy ja kiedykolwiek będziemy mogli (mówie o własnym, bo wynająć na 1 dzień to nawet mnie stać).
Dlaczego zakładasz, że te ferrari to jego?;)
Możemy tu dywagować nad prawną przynależnością wozu, i czy w przypadku leasingu liczy się że to jego ferrari czy należy do banku póki nie spłaci wszystkiego. Ale standardowym założeniem jest że jak ktoś jeździ samochodem(prowadzi) to zazwyczaj jego - nawet jak zarejestrowany na tatę.
Qrvishon , dzieki chciałem właśnie zapytać jaki to model :)