U mnie w mieście ludzie wiedzą o każdym lepiej niż on sam o sobie. Pamiętam też taką śmieszną sytuacje jak byli
u mnie znajomi no i wiadomo, zrobiliśmy po piwku i wyszliśmy z mieszkania. Stanęliśmy przed blokiem, ja
wyrzuciłem 4 (cztery) butelki do śmietnika i ktoś krzyczy (
ćpuny, alkoholicy, bandyci etc) no ale
oczywiście nie zwracaliśmy na to uwagi bo byliśmy przekonani, że to nie do nas (no bo jak, skoro jesteśmy
zadbani, normalnie stoimy itp) okazało się haha :D że jak się spojrzałem do góry to usłyszałem "tak!
Do was mówię, bandyci wy jedne i bla bla bla" haha :D nie wiedziałem czy się śmiać czy co robić,
poparzyliśmy się na siebie i odeszliśmy zmieszani haha na ogół jestem nerwowym człowiekiem i odpowiadam co mi leży na sercu ale byłem
tak zaskoczony tymi wyzwiskami i ogólnie tym jak wyglądała sytuacja, że aż mnie zamurowało hahaha
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2012 o 14:22
Ja kiedyś wracając ze sklepu zostałem obrzucony przez pięcioletnie dziecko "bandytami i draniami jednymi" jedynie za to że szedłem xD Rozwaliła mnie mina obecnej tam babci tego dziecka (babci nie koniecznie wiekiem), która to właśnie takie "prawdy życiowe" temu dziecku wpoiła (bo przecież każdy nastolatek z mojego osiedla koniecznie musiał być bandytą i draniem).
Marudzicie starsznie, ja ostatnio w autobusie siedząc z kolegami trafiłem na taką miłą starszą panią, ja siedziałem trochę dalej, ale Oni byli zaraz przed nią, to jak to Oni zaczęli z Nią rozmawiać na różne sprawy, żartować itd. Nie denerwowała się ani nic, a na koniec nawet podsumowała, że nie wie czemu ludzie tak marudzą na młodzież.
Obgadywanie, którego dokonują starsze panie, nie jest zbyt kulturalne. Mówienie o obcych kobietach per: "babcie" również, trąci to lekceważeniem. Tak więc przyganiał kocioł garnkowi :)
Zgadzam się z Tobą. Poza tym skoro je zna to czemu nie mówi im "dzień dobry" jak kultura nakazuje? Jasne, mam sasiadów, których najchetniej bym wywiozła na taczce, ale nie zawsze sa to starsze osoby i mimo wszystko sie z nimi witam:)
@Fantyna w niektórych sytuacjach po prostu nie dostrzega się pewnych osób, po przykładowo idzie się pod
słońce drugą stroną ulicy. Co prawda demot przedstawia stereotyp więc osoby minusujące mają po części rację, ale czasem jednak bywa w tym sporo prawdy (kwestia środowiska w jakim się żyje).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2012 o 19:59
Jednej osobie zaświeci a drugiej nie, moje starsze sąsiadki to rozumieją i jeśli ja ich nie widzę to same się se mną witają. Nawet te, z którymi zdarza mi się mieć nieprzyjemne wymiany zdań... Ale może to dlatego, że jestem psiarą. Psiarze przeważnie znaja wszystkich w bloku:)
Ja sie nie zgadzam z tym demotem,ostatnio jedna babcia dala 30gr bo brakowalo na piwo,chociaz nie musiala tego robic bo stala przed nami w kolejce jak pakowala zakupy,nie patrzyla sie dziwnie ani nic,a co do reszty to u nas na osiedlu nie wyzywaja od narkomanow itp,a niemowienie dziendobry sasiadom swiadczy o braku kultury.
nie przesadzajmy. nie wszystkie starsze panie się tak zachowują, bo to by tylko świadczyło, że z nimi jest coś nie tak. wystarczy się na takiej poznać i nikt wierzyć nie będzie.
U mnie w mieście ludzie wiedzą o każdym lepiej niż on sam o sobie. Pamiętam też taką śmieszną sytuacje jak byli
u mnie znajomi no i wiadomo, zrobiliśmy po piwku i wyszliśmy z mieszkania. Stanęliśmy przed blokiem, ja
wyrzuciłem 4 (cztery) butelki do śmietnika i ktoś krzyczy (
ćpuny, alkoholicy, bandyci etc) no ale
oczywiście nie zwracaliśmy na to uwagi bo byliśmy przekonani, że to nie do nas (no bo jak, skoro jesteśmy
zadbani, normalnie stoimy itp) okazało się haha :D że jak się spojrzałem do góry to usłyszałem "tak!
Do was mówię, bandyci wy jedne i bla bla bla" haha :D nie wiedziałem czy się śmiać czy co robić,
poparzyliśmy się na siebie i odeszliśmy zmieszani haha na ogół jestem nerwowym człowiekiem i odpowiadam co mi leży na sercu ale byłem
tak zaskoczony tymi wyzwiskami i ogólnie tym jak wyglądała sytuacja, że aż mnie zamurowało hahaha
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2012 o 14:22
Ja kiedyś wracając ze sklepu zostałem obrzucony przez pięcioletnie dziecko "bandytami i draniami jednymi" jedynie za to że szedłem xD Rozwaliła mnie mina obecnej tam babci tego dziecka (babci nie koniecznie wiekiem), która to właśnie takie "prawdy życiowe" temu dziecku wpoiła (bo przecież każdy nastolatek z mojego osiedla koniecznie musiał być bandytą i draniem).
Marudzicie starsznie, ja ostatnio w autobusie siedząc z kolegami trafiłem na taką miłą starszą panią, ja siedziałem trochę dalej, ale Oni byli zaraz przed nią, to jak to Oni zaczęli z Nią rozmawiać na różne sprawy, żartować itd. Nie denerwowała się ani nic, a na koniec nawet podsumowała, że nie wie czemu ludzie tak marudzą na młodzież.
Obgadywanie, którego dokonują starsze panie, nie jest zbyt kulturalne. Mówienie o obcych kobietach per: "babcie" również, trąci to lekceważeniem. Tak więc przyganiał kocioł garnkowi :)
Zgadzam się z Tobą. Poza tym skoro je zna to czemu nie mówi im "dzień dobry" jak kultura nakazuje? Jasne, mam sasiadów, których najchetniej bym wywiozła na taczce, ale nie zawsze sa to starsze osoby i mimo wszystko sie z nimi witam:)
@Fantyna w niektórych sytuacjach po prostu nie dostrzega się pewnych osób, po przykładowo idzie się pod
słońce drugą stroną ulicy. Co prawda demot przedstawia stereotyp więc osoby minusujące mają po części rację, ale czasem jednak bywa w tym sporo prawdy (kwestia środowiska w jakim się żyje).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2012 o 19:59
Jednej osobie zaświeci a drugiej nie, moje starsze sąsiadki to rozumieją i jeśli ja ich nie widzę to same się se mną witają. Nawet te, z którymi zdarza mi się mieć nieprzyjemne wymiany zdań... Ale może to dlatego, że jestem psiarą. Psiarze przeważnie znaja wszystkich w bloku:)
Ja sie nie zgadzam z tym demotem,ostatnio jedna babcia dala 30gr bo brakowalo na piwo,chociaz nie musiala tego robic bo stala przed nami w kolejce jak pakowala zakupy,nie patrzyla sie dziwnie ani nic,a co do reszty to u nas na osiedlu nie wyzywaja od narkomanow itp,a niemowienie dziendobry sasiadom swiadczy o braku kultury.
nie przesadzajmy. nie wszystkie starsze panie się tak zachowują, bo to by tylko świadczyło, że z nimi jest coś nie tak. wystarczy się na takiej poznać i nikt wierzyć nie będzie.
http://demotywatory.pl/2818030/Zostac-cpunem-i-pijakiem Dodałem rok temu. Pozdrawiam plagiatorów!