LubieTylkoDobreDemoty jak chcesz mieszkać wśród Niemców to idź do Niemiec a nie odłączaj Śląska od
Polski. Potem będą chcieli tego Kaszubi i inni a potem nastanie chaos. Ale w Polsce gorzej już być chyba
nie może. I jeszcze źle napisałeś "Heil Schleisen" "Ślązaku".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 marca 2012 o 17:17
Eh... Znajomości to może i jedno... Ale doświadczenie można zdobyć na praktykach lub jakimś stażu tylko pierw musisz się nierzadko wykazać jakąś wiedzą zanim Cie na takowy przyjmą .. Więc o prace się nie martw. Jeśli będziesz dobry w tym co chcesz robić to napewno Cię gdzieś na staż przyjmą zdobędziesz doświadczenie a potem prace.. A może nawet Ci po stażu prace zaproponują jeśli się sprawdzisz... Więc naprawde... przestańcie z tymi bredniami.. Fakt nierzadko spotykane są sytuacje że ktoś jest przyjmowany po znajomościach ale nie należy zwalać winy tylko na to. Po prostu część osób widocznie nie jest wystarczająco dobra i tyle... A szuka się jak najlepszych.
Obecnie przeglądam oferty pracy, gdyż rozważam zmianę. Widzę ogłoszenia, że "przyjmę do pracy absolwenta, doświadczenie MILE WIDZIANE" (nie wymagane). Ja po studiach też trafiłem na pracę dla absolwenta. Nie miałem żadnego doświadczenia. Da się. Trzeba chcieć, skończyć dobrą szkołę i jako tako coś sobą reprezentować, nawet jeśli nie ma się doświadczenia.
@ RedFF - wiem coś o tym bo nie raz byłam na rozmowach kwalifikacyjnych własnie na takie oferty pracy i co słyszalam? Przykro mi znaleźliśmy kogoś z dwuletnim doświadczeniem w tej dziedzinie ;) A dodam ze mam kilka miesiecy bardzo dobrego doświadczenia w dobrych instytutach.
Wyjdzie pewnie to co zwykle... ehh. Ja pisze maturkę i wyjeżdżam z kraju bo w Polsce ciężko znaleźć prace nawet jak mam różne uprawnienia i certyfikaty. A jak gdzieś mnie przyjmą to na początek marne 1500 brutto, gdzie tyle zarabiałem w Holandii przez tydzień.
To jedź do Holandii i zarabiaj sobie 1500zł tygodniowo. Ciekaw jestem po jakim czasie uda Ci się jakąkolwiek pracę znaleźć.
Poza tym, taki porównywanie zarobków ma sens jedynie, jeśli masz zamiar wrócić do Kraju, nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę...
Zagranicą też wymagają doświadczenia do większosci branż (chyba, ze takie przy których nie trzeba zbytnio myśleć). Teraz nawet zeby być kelnerem trzeba miec referencje ;)
Ludzie, otwórzcie oczy. To, że takie są realia w Polsce nie oznacza, że gdzie indziej jest lepiej.. Przykład - Hiszpania. W Polsce bezrobocie wśród osób do 25 roku życia wynosi ok. 25%, w Hiszpanii ok. 50%. Ogólny procent bezrobocia w Hiszpanii wynosi ok. 23%, w Polsce ok. 10%.
Nie macie na co narzekać.. Po prostu nikomu nie chce się na tyle du*y ruszyć, by intensywnie pracy poszukać, bo, osobiście nie znam takiego przypadku, by ktoś, komu naprawdę zależy na znalezieniu pracy, nie udało się jej znaleźć.
Nie mam zielonego pojęcia o życiu, tja?
Po co człowieku jeszcze siedzisz w tym kraju, skoro jesteś tak ogromną skarbnicą wiedzy? Myślę, że dobrze by wyszło, gdybyś wyjechał z kraju. Najlepiej nie przyznawaj się też, że jesteś Polakiem. :-)
Już dawno mnie nie ma w tym burdelu, bo bym tam umarł z głodu, albo poszedł siedzieć za terroryzm. I dla Twojej wiadomości nie jestem Polakiem tylko Ślązakiem.
ale pieprzycie głupoty, jak czytam wasze komentarze to wydaje mi się, w kraju mamy 90% bezrobocie. Tak naprawdę wystarczy odrobina cierpliwości by znaleźć dobrą robotę. Ale nie, wszyscy by chcieli mieć ofertę podaną na tacy i najlepiej zarabiać 5000 za pierdzenie w stołek. Doświadczenie można zdobyć w dowolny sposób, starze praktyki, wolontariat, praca dorywcza. Mam 20 lat, studiuję dziennie, w weekedndy pracuję jaklo promotor, robotę udało mi się dostać nie posiadając żadnego doświadczenia. Wcześniej pracowałem dorywczo w 2 innych miejscach. Tak właśnie tworzy się swoje CV i zdobywa doświadczenie...
Zgodze sie z Tobą. Praca jest ale czesto za marne pieniądze. I powiedzmy sobie, ze człowiek po 6 latach medycyny moze sie wkurzac jak ktos mu zaproponuje 1500zł, ale jak ktoś jest bez jakoegokolwiek doświadczenia i kwalifikacji to nie ma prawa wybżydzac, ze nie moze sie obijac za 5000zł na rekę.
I oczywiście każdy najmądrzejszy i ogólny brak zrozumienia. Ciężko zdobyć dobrą pracę w Polsce i to fakt, szczególnie w małych miejscowościach, a ludzie tam walczą o każdą nawet nisko płatną. Nie chodzi o to, że każdy by chciał po 5 tys zarabiać tylko czy starczy na godne życie, a kawalerka w Szczecinie kosztuje ok 1300, koszty życia dość wysokie, więc jak ktoś ma w sklepie przy kasie 1300 zarobić to za co ma żyć. Możliwość posiadania mieszkania? Zakup nowego i kredyt do końca życia? Jakie perspektywy mają młodzi ludzie bez bogatych rodziców? Nie krytykujcie tych co chcą wyjechać w poszukiwaniu lepszego życia, ani tych co zostają bo im się udało - gratulacje. Często było to lepszy start zapewniony przez rodziców (lepsza uczelnia, pieniądze na start, płacenie za wynajęcie mieszkania albo kupno nowego, pomoc w "znalezieniu pracy") i tacy się nie przyznają bo lepiej sobie przypisać mądrość życiową. Są tacy co po prostu mają szczęście lub są bardzo dobrzy w jakiejś specjalizacji ponad innych i mają determinację. Sumując każdy podejmuje swoje decyzje najlepsze dla siebie i trzeba to uszanować.
Ciekawe kto wypowiada to ze jest sie np za młodym . Pytam, jak nabyc doświadczenia jak nie chca nigdzie zatrudnić ...... POLSKA ;/
LubieTylkoDobreDemoty jak chcesz mieszkać wśród Niemców to idź do Niemiec a nie odłączaj Śląska od
Polski. Potem będą chcieli tego Kaszubi i inni a potem nastanie chaos. Ale w Polsce gorzej już być chyba
nie może. I jeszcze źle napisałeś "Heil Schleisen" "Ślązaku".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2012 o 17:17
"W Polsce szerzy się nepotyzm. Dlatego jestem za odłączeniem Śląska od Polski." - co ma jedno do drugiego bo nie za bardzo jarzę?
Nie tylko Polska. To generalna tendencja
Najgorzej jest z tym doświadczeniem kiedy jest wymagane bo skoro wszędzie go wymagają to niby gdzie je zdobyć.
Bzdury gimbusów. To ciekawe jak ludzie zdobywają pracę... no oczywiście, po znajomości... ale brednie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2012 o 18:20
To przykre że gimbusy mają większe pojęcie o rynku pracy niż ty...
Eh... Znajomości to może i jedno... Ale doświadczenie można zdobyć na praktykach lub jakimś stażu tylko pierw musisz się nierzadko wykazać jakąś wiedzą zanim Cie na takowy przyjmą .. Więc o prace się nie martw. Jeśli będziesz dobry w tym co chcesz robić to napewno Cię gdzieś na staż przyjmą zdobędziesz doświadczenie a potem prace.. A może nawet Ci po stażu prace zaproponują jeśli się sprawdzisz... Więc naprawde... przestańcie z tymi bredniami.. Fakt nierzadko spotykane są sytuacje że ktoś jest przyjmowany po znajomościach ale nie należy zwalać winy tylko na to. Po prostu część osób widocznie nie jest wystarczająco dobra i tyle... A szuka się jak najlepszych.
Na jakim świecie Ty żyjesz??? Bo opisana przez Ciebie sytuacja nie ma nic wspólnego z polską rzeczywistością.
Obecnie przeglądam oferty pracy, gdyż rozważam zmianę. Widzę ogłoszenia, że "przyjmę do pracy absolwenta, doświadczenie MILE WIDZIANE" (nie wymagane). Ja po studiach też trafiłem na pracę dla absolwenta. Nie miałem żadnego doświadczenia. Da się. Trzeba chcieć, skończyć dobrą szkołę i jako tako coś sobą reprezentować, nawet jeśli nie ma się doświadczenia.
@ RedFF - wiem coś o tym bo nie raz byłam na rozmowach kwalifikacyjnych własnie na takie oferty pracy i co słyszalam? Przykro mi znaleźliśmy kogoś z dwuletnim doświadczeniem w tej dziedzinie ;) A dodam ze mam kilka miesiecy bardzo dobrego doświadczenia w dobrych instytutach.
w tym tyg składam podanie.no ciekawe co z tego wyjdzie
Wyjdzie pewnie to co zwykle... ehh. Ja pisze maturkę i wyjeżdżam z kraju bo w Polsce ciężko znaleźć prace nawet jak mam różne uprawnienia i certyfikaty. A jak gdzieś mnie przyjmą to na początek marne 1500 brutto, gdzie tyle zarabiałem w Holandii przez tydzień.
To jedź do Holandii i zarabiaj sobie 1500zł tygodniowo. Ciekaw jestem po jakim czasie uda Ci się jakąkolwiek pracę znaleźć.
Poza tym, taki porównywanie zarobków ma sens jedynie, jeśli masz zamiar wrócić do Kraju, nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę...
Zagranicą też wymagają doświadczenia do większosci branż (chyba, ze takie przy których nie trzeba zbytnio myśleć). Teraz nawet zeby być kelnerem trzeba miec referencje ;)
Wcale nie jest tak źle. W Polsce trzeba otworzyć oczy, są super opcje dla młodych, mam na myśli MLM. Warto spróbować, a nie tylko narzekać
Ludzie, otwórzcie oczy. To, że takie są realia w Polsce nie oznacza, że gdzie indziej jest lepiej.. Przykład - Hiszpania. W Polsce bezrobocie wśród osób do 25 roku życia wynosi ok. 25%, w Hiszpanii ok. 50%. Ogólny procent bezrobocia w Hiszpanii wynosi ok. 23%, w Polsce ok. 10%.
Nie macie na co narzekać.. Po prostu nikomu nie chce się na tyle du*y ruszyć, by intensywnie pracy poszukać, bo, osobiście nie znam takiego przypadku, by ktoś, komu naprawdę zależy na znalezieniu pracy, nie udało się jej znaleźć.
Nie masz zielonego pojęcia o życiu z tego, co przeczytałem. Oczywiście, że gdzie indziej jest lepiej, sprawdź to zamiast pieprzyć farmazony.
Nie mam zielonego pojęcia o życiu, tja?
Po co człowieku jeszcze siedzisz w tym kraju, skoro jesteś tak ogromną skarbnicą wiedzy? Myślę, że dobrze by wyszło, gdybyś wyjechał z kraju. Najlepiej nie przyznawaj się też, że jesteś Polakiem. :-)
Już dawno mnie nie ma w tym burdelu, bo bym tam umarł z głodu, albo poszedł siedzieć za terroryzm. I dla Twojej wiadomości nie jestem Polakiem tylko Ślązakiem.
Trafiony, zatopiony, w dziesiątkę.
wersja 2:
20 lat:
-praca? niech pan przyjdzie w poniedziałek
-dzięki tato
nie marudź tylko naucz się dobrze robić coś pożytecznego, wtedy pracę znajdziesz z pocałowaniem ręki
najlepiej za lopate i dolek kopac
ale pieprzycie głupoty, jak czytam wasze komentarze to wydaje mi się, w kraju mamy 90% bezrobocie. Tak naprawdę wystarczy odrobina cierpliwości by znaleźć dobrą robotę. Ale nie, wszyscy by chcieli mieć ofertę podaną na tacy i najlepiej zarabiać 5000 za pierdzenie w stołek. Doświadczenie można zdobyć w dowolny sposób, starze praktyki, wolontariat, praca dorywcza. Mam 20 lat, studiuję dziennie, w weekedndy pracuję jaklo promotor, robotę udało mi się dostać nie posiadając żadnego doświadczenia. Wcześniej pracowałem dorywczo w 2 innych miejscach. Tak właśnie tworzy się swoje CV i zdobywa doświadczenie...
Zgodze sie z Tobą. Praca jest ale czesto za marne pieniądze. I powiedzmy sobie, ze człowiek po 6 latach medycyny moze sie wkurzac jak ktos mu zaproponuje 1500zł, ale jak ktoś jest bez jakoegokolwiek doświadczenia i kwalifikacji to nie ma prawa wybżydzac, ze nie moze sie obijac za 5000zł na rekę.
I oczywiście każdy najmądrzejszy i ogólny brak zrozumienia. Ciężko zdobyć dobrą pracę w Polsce i to fakt, szczególnie w małych miejscowościach, a ludzie tam walczą o każdą nawet nisko płatną. Nie chodzi o to, że każdy by chciał po 5 tys zarabiać tylko czy starczy na godne życie, a kawalerka w Szczecinie kosztuje ok 1300, koszty życia dość wysokie, więc jak ktoś ma w sklepie przy kasie 1300 zarobić to za co ma żyć. Możliwość posiadania mieszkania? Zakup nowego i kredyt do końca życia? Jakie perspektywy mają młodzi ludzie bez bogatych rodziców? Nie krytykujcie tych co chcą wyjechać w poszukiwaniu lepszego życia, ani tych co zostają bo im się udało - gratulacje. Często było to lepszy start zapewniony przez rodziców (lepsza uczelnia, pieniądze na start, płacenie za wynajęcie mieszkania albo kupno nowego, pomoc w "znalezieniu pracy") i tacy się nie przyznają bo lepiej sobie przypisać mądrość życiową. Są tacy co po prostu mają szczęście lub są bardzo dobrzy w jakiejś specjalizacji ponad innych i mają determinację. Sumując każdy podejmuje swoje decyzje najlepsze dla siebie i trzeba to uszanować.