Może się mylę, ale to raczej nie jest waga... No chyba, że waga połączona z czytnikiem kodów kreskowych. I prawdę mówiąc pierwszy raz widziałbym takie cudo.
Telfyr właśnie tak. Czasem na kasie w tym miejscu masz również wagę. Natomiast ja z początku myślałem że obrazek będzie się odnosił do tego, że kasjer/kasjerka, wygląda jakby wyrastał/a tułowiem z nad blatu :D. Wy nie odnieśliście takiego wrażenia?!
Przecież w tym miejscu jest kasetka na pieniądze, a nie żadna waga. Czy to Tesco, czy Auchan, Kaufland, Carrefour, Real, Biedronka czy nie wiadomo co jeszcze - wszędzie jest czytnik kodów i kasetka na pieniądze przy kasjerce przecież.
To JEST waga. Jeszcze dzisiaj robiąc zakupy w biedronce kasjerka warzyła mi tak jabłka. Przyjrzyjcie się uważnie! No chyba, że wysyłacie matki na zakupy ;]
Wagi tam oczywiście ŻADNEJ NIE ma tylko jak mówią wyżej tylko kasetka na forsę. Wagę to oni mają zazwyczaj gdzieś na boku w sklepach. Nie mówiąc już o tym, że to i tak rzadsze niż wagi poustawiane przy stoiskach z warzywami czy innymi rzeczami tego typu.
Nigdy nie ważyłaś czegoś przy kasie? W niektórych sklepach trzeba samemu zważyć i walnąć naklejkę a w niektórych wrzucasz do torby ile chcesz a oni ci ważą przy kasie. Ale jak swoim brzuchem przyciska wagę to waży znacznie wiecej przez co wychodzi znacznie drożej
Frogy07
tak raczej słabo żeby była tam waga! jeżeli nie ma na sklepie a większości waży się przy warzywach, waga jest koło kasy a nie na samej kasie! czytając wyżej komentarze tam jest miejsce na kasetkę ;) no ale cóż widać że ludzie nie rozumieją demotów i dają mocne :/ co za ludzie!! ;(
Żeby było jeszcze żałośniej to niektóre kasjerki robią to specjalnie. Nie raz to widziałam, jak ukradkiem naciskają na wagę a to łokciem a to "niechcący" opierają się dłonią. Po pracy sprawdzają ile sprzedały ile jest i biorą sobie różnicę.Koleżanka po studiach prawniczych robi w biedronce i tam jedna stare babsko tak robi.
Jak nie wiesz to sie nie udzielaj. Kierownik to nie szef wielkiej korporacji a biedronka to mały sklep osiedlowy więc wszystko zostaje w tych samych łapach. Żal czytać jakie ty piszesz bzdury. Trochę logicznego myślenia i dojdziesz powoli jaki jets tam system.
Będę pisała gdziekolwiek sobie zażyczę,a ty nie masz prawa podważać faktu bo to co napisałam jest faktem a nie domysłem. W niektórych supermarketach nawet nabijają na kasę towar którego nawet nie było na taśmie.W domu patrzysz na paragon a tam rzecz której nawet nie miałaś w koszyku.Może w twojej biedronce tak nie było.Super!Gratulacje! Ale nie oceniaj czegoś, dlatego że pracowałaś w jednej z tysięcy w kraju. Więc ty zachowaj dla siebie swoje rewelacje i przestań bronić oszustów, chybaże sama maczasz w czyms palce. Napisałam to, by ludzie byli uważni gdy są w sklepie i nie dawali się oszukać.
Myślisz że jak robiłas w jednej biedronce z tysięcy w Polsce to znasz sytuację we wszystkich? Nie da się negować czegoś co doświadcza wielu z nas (patrz. post wyżej), czyli to że w supermarketach notorycznie nas oszukują. A ty się tego zapierasz. Nie pojęłaś wcale przesłania tej wiadomości i mogłabys bronić biedronki w nieskończoność. Tylko ty znasz tego powód, mogę się tylko domyślać.Masz poważne problemy z czytaniem i zrozumieniem tego co czytasz. Do innych ,poza zauroczonymi fanami biedronek i innych supermarketów: Bądźcie uważni bo zdzieranie ludzi z kasy to zaraza tego wieku.
chodzi o to, że jej brzuch leży na wadze
Może się mylę, ale to raczej nie jest waga... No chyba, że waga połączona z czytnikiem kodów kreskowych. I prawdę mówiąc pierwszy raz widziałbym takie cudo.
Telfyr właśnie tak. Czasem na kasie w tym miejscu masz również wagę. Natomiast ja z początku myślałem że obrazek będzie się odnosił do tego, że kasjer/kasjerka, wygląda jakby wyrastał/a tułowiem z nad blatu :D. Wy nie odnieśliście takiego wrażenia?!
Przecież w tym miejscu jest kasetka na pieniądze, a nie żadna waga. Czy to Tesco, czy Auchan, Kaufland, Carrefour, Real, Biedronka czy nie wiadomo co jeszcze - wszędzie jest czytnik kodów i kasetka na pieniądze przy kasjerce przecież.
@lostek815: Dokładnie. Warzywa/owoce trzeba ważyć samemu na sklepie.
@lostek815: To jest system antywłamaniowy do kasy. Gruba sprawa.
To JEST waga. Jeszcze dzisiaj robiąc zakupy w biedronce kasjerka warzyła mi tak jabłka. Przyjrzyjcie się uważnie! No chyba, że wysyłacie matki na zakupy ;]
Wagi tam oczywiście ŻADNEJ NIE ma tylko jak mówią wyżej tylko kasetka na forsę. Wagę to oni mają zazwyczaj gdzieś na boku w sklepach. Nie mówiąc już o tym, że to i tak rzadsze niż wagi poustawiane przy stoiskach z warzywami czy innymi rzeczami tego typu.
Ale pieprzysz Agnez - pracuję w lidlu i TO JEST WAGA
o co w tym chodzi?
Nigdy nie ważyłaś czegoś przy kasie? W niektórych sklepach trzeba samemu zważyć i walnąć naklejkę a w niektórych wrzucasz do torby ile chcesz a oni ci ważą przy kasie. Ale jak swoim brzuchem przyciska wagę to waży znacznie wiecej przez co wychodzi znacznie drożej
Kto w domu robi zakupy?
Frogy07
tak raczej słabo żeby była tam waga! jeżeli nie ma na sklepie a większości waży się przy warzywach, waga jest koło kasy a nie na samej kasie! czytając wyżej komentarze tam jest miejsce na kasetkę ;) no ale cóż widać że ludzie nie rozumieją demotów i dają mocne :/ co za ludzie!! ;(
sweet50, idź do biedronki i zbadaj "kasetkę"
Zapłaciłeś jak za szynkę
ahhahahahahaha XD
Żeby było jeszcze żałośniej to niektóre kasjerki robią to specjalnie. Nie raz to widziałam, jak ukradkiem naciskają na wagę a to łokciem a to "niechcący" opierają się dłonią. Po pracy sprawdzają ile sprzedały ile jest i biorą sobie różnicę.Koleżanka po studiach prawniczych robi w biedronce i tam jedna stare babsko tak robi.
Jak nie wiesz to sie nie udzielaj. Kierownik to nie szef wielkiej korporacji a biedronka to mały sklep osiedlowy więc wszystko zostaje w tych samych łapach. Żal czytać jakie ty piszesz bzdury. Trochę logicznego myślenia i dojdziesz powoli jaki jets tam system.
Będę pisała gdziekolwiek sobie zażyczę,a ty nie masz prawa podważać faktu bo to co napisałam jest faktem a nie domysłem. W niektórych supermarketach nawet nabijają na kasę towar którego nawet nie było na taśmie.W domu patrzysz na paragon a tam rzecz której nawet nie miałaś w koszyku.Może w twojej biedronce tak nie było.Super!Gratulacje! Ale nie oceniaj czegoś, dlatego że pracowałaś w jednej z tysięcy w kraju. Więc ty zachowaj dla siebie swoje rewelacje i przestań bronić oszustów, chybaże sama maczasz w czyms palce. Napisałam to, by ludzie byli uważni gdy są w sklepie i nie dawali się oszukać.
Myślisz że jak robiłas w jednej biedronce z tysięcy w Polsce to znasz sytuację we wszystkich? Nie da się negować czegoś co doświadcza wielu z nas (patrz. post wyżej), czyli to że w supermarketach notorycznie nas oszukują. A ty się tego zapierasz. Nie pojęłaś wcale przesłania tej wiadomości i mogłabys bronić biedronki w nieskończoność. Tylko ty znasz tego powód, mogę się tylko domyślać.Masz poważne problemy z czytaniem i zrozumieniem tego co czytasz. Do innych ,poza zauroczonymi fanami biedronek i innych supermarketów: Bądźcie uważni bo zdzieranie ludzi z kasy to zaraza tego wieku.
Od kiedy to towar waży się przy kasie?
a ja dalej nie wiem
Cytryny+100 kilo wieprzowiny :)
Stary jesteś mistrzem :D