o tym samym pomyślałem, jak mógł przyjść z flaszką? :/
ogólnie to większość rent w Polsce ejst przyznana za kase i po znajomościach, inaczej to dostaniesz lekki stopień inwalidztwa i nara żebrać
Skoro 4 razy "chodził" do tego lekarza, to rzeczywiście mogli się urzędnicy nie skapnąć...
A co do demota - to podejrzewam, że ta historia jest zmyślona. Słyszałem tę historyjkę już parę lat temu i to kilka razy... za każdym razem inne miasto, ale zawsze lekarz okazuje się mistrzem ciętej riposty...
"...którego męczył jeden pacjent, przychodząc raz po raz..." już wcześniej coś tyakiego było :P Demotywator pierwszy od jakiegoś miesiąca, który wywołał na mojej twarzy uśmiech :D
Kiedyś czekałam w kolejce w ZUS-ie a obok mnie młody chłopak czekał aż jego ojciec wyjdzie z gabinetu. Albo raczej wyjedzie, bo poruszał sie na wózku, z tym, że on akurat stracił jedną nogę w wypadku. Ten chłopak mi opowiadał, że jego ojciec dosłownie co kilka miesięcy jest wzywany do ZUS-u. Podobna sytuacja. Też liczą, że mu ta noga odrośnie i będą mogli mu zabrać rente? Hieny a nie ludzie :/
Wyobraź sobie taką sytuację. Ktoś daje urzędnikowi ZUS "w łapę" a ten przyznaje mu rentę bo przykładowo nie ma nóg oczywiście tylko na papierze. Jeśli byłoby tak jak proponujesz miał by do końca życia spokój i pobierał by pieniążki a nikt by go nie kontrolował. Może też zajść błąd i komuś względnie zdrowemu przydzielić rentę tego typu. Czy naprawdę tak ciężko raz co kilka lat (z czasem te wezwania są coraz rzadsze) stawić się w siedzibie ZUSu?
Boże, gdzie ja żyję? co to jest za kraj? ludziom naprawdę poszkodowanym przez los nie chcą dać stałej renty, starszym ludziom dają tak marne grosze, że aż płakać się chce, przecież tyle pieniędzy na lekarstwa, na opłaty a na przyjemności już nie starcza. ludzie, którzy 'grzeją tyłki' na wysokich stanowiskach mają pieniądze za nic praktycznie a podwyższają podatki, żeby mieli coraz więcej. jak chcesz kupić mieszkanie to na kredyty, które będą spłacać Twoje dzieci, nawet autem nie można zwiedzić trochę kraju bo cena benzyny jest tak wysoka, że najlepiej to auto sprzedać.ludzie za najniższe krajowe też ledwo wiążą koniec z końcem, na nic po po prostu nie starcza.
mam dość tego kraju :/ niedawno zdałam sobie z tego wszystkiego sprawę i coraz bardziej irytuje mnie,to, co się tu wyrabia.
Przyszedł - łatwo się do czegoś przyczepić prawda? Jak odwiedza Was ktoś na wózku to mówicie że przyjechał? A jak ktoś niewidomy to mówicie że go ktoś przyprowadził - sam przecież nie przyszedł (o ile nie chodzi o lasce).
A co do renty to warto zauważyć że CI ludzie za każdy dzień pracy, za każą osobę mają kasę. Sama mam rentę i spotkałam i rozmawiałam z kilkoma osobami czekając (swoją drogą jest sporo czasu gdy się czeka na swoją kolej) i robią tak często, dają rentę na czas określony na 2 lata na przykład szczególnie tym osobom którym renta się zdecydowanie należy bo wiedzą że za te dwa lata ten człowiek wróci na pewno. Napędzają sobie pieniążki w ten sposób... Dziadostwo.
Nie, że odwiedził. Tak samo jak Ty to napisałaś. Niewidomy przyszedł, bo w przyjściu nie ma informacji czy sam, czy z kimś, ale jak dotarł. W domu powieszonego nie mówi się o sznurze i faktycznie trochę niezręcznie palnąć do ślepego: "No i widzisz jak to jest!" a do chromego: "Biegnij po piwo!". A co do komisji ZUS, to całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam w rodzinie bardzo ciężko chorą osobę i do samej emerytury nie dostała renty na stałe, mimo że nikt nie miał wątpliwości, że jej stan zdrowia będzie się tylko pogarszał.
ale to nie chodzi o to że mu nogi maja odrosnac... ale np wchodza na rynek protezy dzieki ktorym mozna funkcjonowac normalnie. I jak tkai koles dostanie takie protezy i bedzie mogl normalnie zyc i pracowac to wtedy ta renta nie bedzie mu sie nalezala :)
tak zdecydowanie ułatwia ją ot psikus a +50 łatwiej pracę znaleźć jako woźny/a, a przykład hmm taki
wyjęty z d..., mogę ci pokazać, że kolor czarny jest biały jak usunę czarny..., a dla nie kumających, a
gdzie reszta ludzi? pokaż mi przykład co cała rzesza takich inwalidów ma tak pięknie..., może jeszcze
jakąś "sztukę" wyciągniesz? hokejarza z wózkiem na płozach ze stali nierdzewnej itp., a ja ci wyciągnę setki i więcej co mają do du.. przez swoje inwalidztwo...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2012 o 23:51
Pieprzone stereotypy! A wy tępo w nie wierzycie! Pracowałem w tej dziwnej instytucji 5 lat. Wiele by można powiedzieć złego o jej funkcjonowaniu, ale pracuje tam wiele osób, które przykładają się do swojej pracy. Problem leży gdzie indziej - u ustawodawcy! Przepisy zmieniają się z prędkością światła. Codziennie skrzynka mailowa zapchana była nowymi zmianami. Niestety, głupota ustawodawcy odbija się potem na pracownikach Zusu niższego szczebla.
Sorry, ale widzę tutaj totalną niewiedzę na temat orzekania. To nie urzędnik orzeka o niepełnosprawności, tylko lekarz orzecznik, więc nie uwzieli się urzędnicy tylko kolega po fachu wspomnianego chirurga.
tak to niestety działa, ale to "przyszedł" to trochę żart nie na miejscu
o tym samym pomyślałem, jak mógł przyjść z flaszką? :/
ogólnie to większość rent w Polsce ejst przyznana za kase i po znajomościach, inaczej to dostaniesz lekki stopień inwalidztwa i nara żebrać
Nie znasz sprawy, finalnie nogi mu odrosły xD
pantałyki? http://demotywatory.pl/3741961/The-Rolling-Stones
nie na miejscu to jest japa czerwonego zbrodniarza w avatarze
Skoro 4 razy "chodził" do tego lekarza, to rzeczywiście mogli się urzędnicy nie skapnąć...
A co do demota - to podejrzewam, że ta historia jest zmyślona. Słyszałem tę historyjkę już parę lat temu i to kilka razy... za każdym razem inne miasto, ale zawsze lekarz okazuje się mistrzem ciętej riposty...
a teraz za chirurga weźmie się CBA, o ile przyjął wyżej wymienioną flaszkę w geście podziękowania.
jednak ZUS miał racje, skoro przyszedł z flaszką to nogi mu jednak odrosły:)
"...którego męczył jeden pacjent, przychodząc raz po raz..." już wcześniej coś tyakiego było :P Demotywator pierwszy od jakiegoś miesiąca, który wywołał na mojej twarzy uśmiech :D
Wiadomo, że z autentycznością nie ma to nic wspólnego, bo doktor nie narażał by się przecież na konsekwencje,
ale przynajmniej można się pośmiać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2012 o 18:35
Oczywiście. Ciekawe czy ktoś w to wierzy...
ja pierdziele czepiacie się to co przyleciał? nie zesrajcie sie czasem
polać mu!
przybył, dotarł, pojawił się, trafił do, przyjechał, odwiedził...
kolejna historia ktora juz byla w necie wieki temu i jest powielana przez dzieciaki ktore dopiero ja odkryly
heheh czyli po tygodniu mu nogi odrosły że przyszedł ?
Wedle mnie odpowiedni impuls to wyrzucenie na bruk razem z eliminacją zus'u.
Ucięło mu nogi a tydzień później PRZYSZEDŁ z flaszką???
Kiedyś czekałam w kolejce w ZUS-ie a obok mnie młody chłopak czekał aż jego ojciec wyjdzie z gabinetu. Albo raczej wyjedzie, bo poruszał sie na wózku, z tym, że on akurat stracił jedną nogę w wypadku. Ten chłopak mi opowiadał, że jego ojciec dosłownie co kilka miesięcy jest wzywany do ZUS-u. Podobna sytuacja. Też liczą, że mu ta noga odrośnie i będą mogli mu zabrać rente? Hieny a nie ludzie :/
Wyobraź sobie taką sytuację. Ktoś daje urzędnikowi ZUS "w łapę" a ten przyznaje mu rentę bo przykładowo nie ma nóg oczywiście tylko na papierze. Jeśli byłoby tak jak proponujesz miał by do końca życia spokój i pobierał by pieniążki a nikt by go nie kontrolował. Może też zajść błąd i komuś względnie zdrowemu przydzielić rentę tego typu. Czy naprawdę tak ciężko raz co kilka lat (z czasem te wezwania są coraz rzadsze) stawić się w siedzibie ZUSu?
Boże, gdzie ja żyję? co to jest za kraj? ludziom naprawdę poszkodowanym przez los nie chcą dać stałej renty, starszym ludziom dają tak marne grosze, że aż płakać się chce, przecież tyle pieniędzy na lekarstwa, na opłaty a na przyjemności już nie starcza. ludzie, którzy 'grzeją tyłki' na wysokich stanowiskach mają pieniądze za nic praktycznie a podwyższają podatki, żeby mieli coraz więcej. jak chcesz kupić mieszkanie to na kredyty, które będą spłacać Twoje dzieci, nawet autem nie można zwiedzić trochę kraju bo cena benzyny jest tak wysoka, że najlepiej to auto sprzedać.ludzie za najniższe krajowe też ledwo wiążą koniec z końcem, na nic po po prostu nie starcza.
mam dość tego kraju :/ niedawno zdałam sobie z tego wszystkiego sprawę i coraz bardziej irytuje mnie,to, co się tu wyrabia.
Gdzie zaczyna się Polska, tam kończy się logika.
ola470 masz 100% racji, bo nawet logiki nie ma, że ludzie się na to godzą :?
jako kolejny ułomny napiszę ableblebleblebleble przyszedł z flaszką?
Przyszedł - łatwo się do czegoś przyczepić prawda? Jak odwiedza Was ktoś na wózku to mówicie że przyjechał? A jak ktoś niewidomy to mówicie że go ktoś przyprowadził - sam przecież nie przyszedł (o ile nie chodzi o lasce).
A co do renty to warto zauważyć że CI ludzie za każdy dzień pracy, za każą osobę mają kasę. Sama mam rentę i spotkałam i rozmawiałam z kilkoma osobami czekając (swoją drogą jest sporo czasu gdy się czeka na swoją kolej) i robią tak często, dają rentę na czas określony na 2 lata na przykład szczególnie tym osobom którym renta się zdecydowanie należy bo wiedzą że za te dwa lata ten człowiek wróci na pewno. Napędzają sobie pieniążki w ten sposób... Dziadostwo.
Nie, że odwiedził. Tak samo jak Ty to napisałaś. Niewidomy przyszedł, bo w przyjściu nie ma informacji czy sam, czy z kimś, ale jak dotarł. W domu powieszonego nie mówi się o sznurze i faktycznie trochę niezręcznie palnąć do ślepego: "No i widzisz jak to jest!" a do chromego: "Biegnij po piwo!". A co do komisji ZUS, to całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam w rodzinie bardzo ciężko chorą osobę i do samej emerytury nie dostała renty na stałe, mimo że nikt nie miał wątpliwości, że jej stan zdrowia będzie się tylko pogarszał.
Do nich trzeba po ichniemu. Widać tylko taki język rozumieją.
ale to nie chodzi o to że mu nogi maja odrosnac... ale np wchodza na rynek protezy dzieki ktorym mozna funkcjonowac normalnie. I jak tkai koles dostanie takie protezy i bedzie mogl normalnie zyc i pracowac to wtedy ta renta nie bedzie mu sie nalezala :)
Poszukajcie sobie w Google "Oscar Pistorius". Obecnie utrata obu nóg nie musi oznaczać końca kariery.
tak zdecydowanie ułatwia ją ot psikus a +50 łatwiej pracę znaleźć jako woźny/a, a przykład hmm taki
wyjęty z d..., mogę ci pokazać, że kolor czarny jest biały jak usunę czarny..., a dla nie kumających, a
gdzie reszta ludzi? pokaż mi przykład co cała rzesza takich inwalidów ma tak pięknie..., może jeszcze
jakąś "sztukę" wyciągniesz? hokejarza z wózkiem na płozach ze stali nierdzewnej itp., a ja ci wyciągnę setki i więcej co mają do du.. przez swoje inwalidztwo...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2012 o 23:51
Pieprzone stereotypy! A wy tępo w nie wierzycie! Pracowałem w tej dziwnej instytucji 5 lat. Wiele by można powiedzieć złego o jej funkcjonowaniu, ale pracuje tam wiele osób, które przykładają się do swojej pracy. Problem leży gdzie indziej - u ustawodawcy! Przepisy zmieniają się z prędkością światła. Codziennie skrzynka mailowa zapchana była nowymi zmianami. Niestety, głupota ustawodawcy odbija się potem na pracownikach Zusu niższego szczebla.
Przyszedł... na wózku. Chyba że miał protezy to po co mu renta??
Zamiast o rente się starać niech się postara o rękę Księżniczki:P
Sorry, ale widzę tutaj totalną niewiedzę na temat orzekania. To nie urzędnik orzeka o niepełnosprawności, tylko lekarz orzecznik, więc nie uwzieli się urzędnicy tylko kolega po fachu wspomnianego chirurga.
A bo w ZUSie nie było tłumacza z polska na nasze.