Ciekawy jestem, co by to było, gdyby do XXI wieku dostał się jakiś koleś z wczesnego średniowiecza. To samo z nami - jak my będziemy reagować na nowinki techniczne II poł. XXI w., które dla naszych wnuków będę czymś cholernie normalnym?...
Słyszałeś kiedyś o handlu? Staożytni Fenicjanie wymyślili taki system, że dajesz komuś pieniądze a ten ktoś daje ci swoje jedzenie, dzbany z gliny albo bydło. To nowinka, jest praktykowana dopiero od jakichś 5000 lat więc mogłeś jeszcze nie słyszeć. W każdym razie nie martw się jeśli nie udało Ci się przełknąć monet czy przeżuć karty kredytowej, na pewno znajdziesz kogoś kto pokaże Ci co z nimi robić.
Albiorix, a slyszales ze w takich afrykanskich wioskach jak ta, przedmioty, ktore nie przydaja sie w praktyce, czyli nie najesz sie tym, nie poprawisz smaku, nie napoisz, ani nie bedziesz mogl tym nic zbudowac ani zdobyc jedzenia nie nadaja sie na handel? A slyszales moze ze w czasach PRLu wszyscy mieli pieniadze ale nie mozna bylo za nie nic kupic(no chyba ze sie mialo dolary)? Twoja uszczypliwość jest biedna.
Popatrz na tą wioskę - dzieci są normalnie ubrane, czyste, za nimi kawałek prostej ściany z cegieł. To nie jest jakieś dno cywilizacji gdzie się głoduje i umiera, wygląda na miejsce gdzie żyje się w miarę normalnie. Bliżej lub dalej mają pewnie miasto z lotniskiem gdzie jakiś lombard kupiłby i drogi obiektyw. Może za 1/5, może za 1/10 ceny - ale by kupił.
To niesamowite, że dla nas jest to czymś zupełnie normalnym, a dla nich jest to tak niezwykłe... Dzięki takim przykładom dostrzegamy to, jak daleko doszliśmy i być może nauczymy się szanować to co mamy, bo inni nie mają nawet tego co my.
Ciekawy jestem, co by to było, gdyby do XXI wieku dostał się jakiś koleś z wczesnego średniowiecza. To samo z nami - jak my będziemy reagować na nowinki techniczne II poł. XXI w., które dla naszych wnuków będę czymś cholernie normalnym?...
Pewnie zwyczajnie tego nie ogarniemy ;p chyba że to że to pokolenie jest już za pan brat z elektroniką nam pomoże ;p
Każdy ma swoje marzenia...
Chyba pierwszy raz widzące obiektyw warty więcej niż ich wioska razem z bydłem.
Tam taka zabawka jest nic nie warta :-) Wartość nie musi się przekładać na pieniądze, pieniędzmi ich nie nakarmisz, ani nie napoisz :-)
Słyszałeś kiedyś o handlu? Staożytni Fenicjanie wymyślili taki system, że dajesz komuś pieniądze a ten ktoś daje ci swoje jedzenie, dzbany z gliny albo bydło. To nowinka, jest praktykowana dopiero od jakichś 5000 lat więc mogłeś jeszcze nie słyszeć. W każdym razie nie martw się jeśli nie udało Ci się przełknąć monet czy przeżuć karty kredytowej, na pewno znajdziesz kogoś kto pokaże Ci co z nimi robić.
Albiorix, a slyszales ze w takich afrykanskich wioskach jak ta, przedmioty, ktore nie przydaja sie w praktyce, czyli nie najesz sie tym, nie poprawisz smaku, nie napoisz, ani nie bedziesz mogl tym nic zbudowac ani zdobyc jedzenia nie nadaja sie na handel? A slyszales moze ze w czasach PRLu wszyscy mieli pieniadze ale nie mozna bylo za nie nic kupic(no chyba ze sie mialo dolary)? Twoja uszczypliwość jest biedna.
Popatrz na tą wioskę - dzieci są normalnie ubrane, czyste, za nimi kawałek prostej ściany z cegieł. To nie jest jakieś dno cywilizacji gdzie się głoduje i umiera, wygląda na miejsce gdzie żyje się w miarę normalnie. Bliżej lub dalej mają pewnie miasto z lotniskiem gdzie jakiś lombard kupiłby i drogi obiektyw. Może za 1/5, może za 1/10 ceny - ale by kupił.
i tak juz pewnie kombinuja jak mu zaj*bac to magiczne urzadzenie:D
urzekła mnie ta historia demot gówno po co im zdjęcia do zbierania bawełny?
To niesamowite, że dla nas jest to czymś zupełnie normalnym, a dla nich jest to tak niezwykłe... Dzięki takim przykładom dostrzegamy to, jak daleko doszliśmy i być może nauczymy się szanować to co mamy, bo inni nie mają nawet tego co my.