Jeszcze z nierządu to bym zrozumiał :> A poważnie, to póki co i tak dużo więcej kasy wzieliśmy z UE niż włożyliśmy, więc nie ma co lamętować z tą pomocą dla Grecji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2012 o 21:31
Fakt, od odszkodowań są firmy ubezpieczeniowe, nie państwo. Jednak w tym konkretnym przypadku państwo w postaci służb meteorologicznych zawiodło, na całej linii. Po to płacimy podatki na utrzymywanie takich instytucji jak IMGW, aby w przypadku zagrożenia ze strony natury dostać ostrzeżenie i móc się na atak żywiołu przygotować. Ostrzeżeń przed tornadem nie było. Dlaczego pasjonaci-amatorzy, czyli Skywarn Polska (Polscy Łowcy Burz) przewidzieli zjawiska na konkretnych obszarach z wyprzedzeniem 24 godzin, na ich stronie wisiał artykuł ostrzegający przed tym, że na północy i zachodzie mogą wystąpić trąby powietrzne, a IMGW ostrzegało jedynie przed burzami, lub nie ostrzegało wcale? Tu jak się rzekło amatorzy, tam profesjonaliści z instytutu naukowego. I po raz kolejny amatorzy wygrywają, bo podobnie było z powodzią w 2010. "Szpece" z IMGW jasno mówili "powodzi w Polsce nie będzie". Była? Była. I to przewidziana na długo przed jej wystąpieniem. Zarówno Skywarn jak i IMGW korzystają z tych samych modeli numerycznych, radiosondaży, detektorów wyładowań. Dlaczego oni potrafią dostrzec zagrożenie, a IMGW dostrzec go nie potrafi? Bo nie chce straszyć społeczeństwa? (co zarzuca się "Łowcom")? No tak, lepiej nie straszyć, a potem tłumaczyć, że to jest zjawisko nieprzewidywalne. Kiedy służby meteo otaczających nas krajów udostępniają na bieżąco dane z radarów, nasza IMGW udostępnia je z trzygodzinnym opóźnieniem, a za dostęp w czasie rzeczywistym trzeba płacić. W skrajnych sytuacjach radar niby dostępny jest bezpłatnie, ale strona po prostu pada i cudem jest zobaczenie czegokolwiek. A takie dane są ważne, bo nawet zwykły człowiek może sobie zobaczyć jak porusza się burza i czy do niego dotrze, czy przejdzie bokiem.
I co? Ponieważ państwo nie wydało komunikatu o zagrożeniu trzeba ludziom dać tysiące złotych na nowe domy, bo gdyby to ostrzeżenie pojawiło się nawet 24h wcześniej to zdążyli by oni je przenieść w inne miejsce lub postawić pancerne dachy i nikomu by nic nie uszkodziło?
Znając polską mentalność pomyśleli by - "mnie to nie dotyczy" i dalej by się zajęli tym co robili wcześniej, a później też by lamentowali że im trzeba pieniądze dać.
Zadośćuczynienie od państwa za prognozę pogody? Dobre! Jak mnie złapie burza, to pozwę IMGW o odszkodowanie za zniszczone lakierki. Hameryka normalnie!
Chłopak narzeka, że musiał czekać. Wiadomo że niektóre objawy występują po pewnym czasie i czekanie to element diagnozy, zresztą zawsze mogą być osoby ciężej poszkodowanie. No ale jak to w Polsce narzekamy, że zły rząd i wszystko jest ble. A jak juz ktos powiedział od odszkodowań firma ubezpieczeniowa a nie rząd, To tak jak z powodzią ludzie budują się na terenach zalewowych a potem płaczą i chcą wielkiej pomocy
Owszem, może i niektóre objawy występuja po pewnym czasie, ale jakbyś dostał cegłą w głowę dzięki trąbie powietrznej, też byś pewnie nie chciał czekać, aż ktos raczy udzielić Ci pomocy.
Takie czekanie, niedopatrzenia itd. jest przez głupie "oszczędnosci". Np. na oddziale kiedś było 5 pielęgniarek na dyżuże a teraz 2 i wcale nie mają za to wyższej pensji a robią za 5.To samo ze sprzętem, lekami. A za to rząd trwoni miliardy rocznie a za te pieniądze to moglibyśmy mieć szpitale świetne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2012 o 10:09
Najlepsze jest to, że te pieniądze w Grecji czy Hiszpani nie idą w żadnym stopniu do państwa tylko napychają kieszenie elity bankowej. W ogóle ten kryzys jest sztucznie wywołany.
i tak to jest my biedujemy "oszczędzamy" na wszystkim, a tacy Grecy żyli sobie po królewski, dostawali bonusy za umycie rąk w pracy!! wyobrażacie sobie? a teraz my spłacimy za nich długi, chyba nie myślicie że oni te pieniądze co dostają od nas zwrócą. pomyślcie oni mieli taką sama gospodarkę co my + ciągli masę kasy z turystyki i oni zbankrutowali. teraz nawet w tym kryzysie i zadłużeniu oni żyją lepiej od nas! to się tyczy tak samo Hiszpanii i Italii.
nie mam nic do nich ale taka jest prawda.
Co to są ,,pieniądze z rządu ,, ?
Jeszcze z nierządu to bym zrozumiał :> A poważnie, to póki co i tak dużo więcej kasy wzieliśmy z UE niż włożyliśmy, więc nie ma co lamętować z tą pomocą dla Grecji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2012 o 21:31
Tylko czekać na kolejne rozbiory.
racja, Rząd się pisze z dużej litery
Musimy wspierać Unię, bo w końcu obecny rząd musi w europarlamencie i eurostrukturach umieścić siebie i wszystkich krewnych i znajomych królika.
Co za pierd.olony populizm. Szkoda gadać.
Fakt, od odszkodowań są firmy ubezpieczeniowe, nie państwo. Jednak w tym konkretnym przypadku państwo w postaci służb meteorologicznych zawiodło, na całej linii. Po to płacimy podatki na utrzymywanie takich instytucji jak IMGW, aby w przypadku zagrożenia ze strony natury dostać ostrzeżenie i móc się na atak żywiołu przygotować. Ostrzeżeń przed tornadem nie było. Dlaczego pasjonaci-amatorzy, czyli Skywarn Polska (Polscy Łowcy Burz) przewidzieli zjawiska na konkretnych obszarach z wyprzedzeniem 24 godzin, na ich stronie wisiał artykuł ostrzegający przed tym, że na północy i zachodzie mogą wystąpić trąby powietrzne, a IMGW ostrzegało jedynie przed burzami, lub nie ostrzegało wcale? Tu jak się rzekło amatorzy, tam profesjonaliści z instytutu naukowego. I po raz kolejny amatorzy wygrywają, bo podobnie było z powodzią w 2010. "Szpece" z IMGW jasno mówili "powodzi w Polsce nie będzie". Była? Była. I to przewidziana na długo przed jej wystąpieniem. Zarówno Skywarn jak i IMGW korzystają z tych samych modeli numerycznych, radiosondaży, detektorów wyładowań. Dlaczego oni potrafią dostrzec zagrożenie, a IMGW dostrzec go nie potrafi? Bo nie chce straszyć społeczeństwa? (co zarzuca się "Łowcom")? No tak, lepiej nie straszyć, a potem tłumaczyć, że to jest zjawisko nieprzewidywalne. Kiedy służby meteo otaczających nas krajów udostępniają na bieżąco dane z radarów, nasza IMGW udostępnia je z trzygodzinnym opóźnieniem, a za dostęp w czasie rzeczywistym trzeba płacić. W skrajnych sytuacjach radar niby dostępny jest bezpłatnie, ale strona po prostu pada i cudem jest zobaczenie czegokolwiek. A takie dane są ważne, bo nawet zwykły człowiek może sobie zobaczyć jak porusza się burza i czy do niego dotrze, czy przejdzie bokiem.
I co? Ponieważ państwo nie wydało komunikatu o zagrożeniu trzeba ludziom dać tysiące złotych na nowe domy, bo gdyby to ostrzeżenie pojawiło się nawet 24h wcześniej to zdążyli by oni je przenieść w inne miejsce lub postawić pancerne dachy i nikomu by nic nie uszkodziło?
Znając polską mentalność pomyśleli by - "mnie to nie dotyczy" i dalej by się zajęli tym co robili wcześniej, a później też by lamentowali że im trzeba pieniądze dać.
Zadośćuczynienie od państwa za prognozę pogody? Dobre! Jak mnie złapie burza, to pozwę IMGW o odszkodowanie za zniszczone lakierki. Hameryka normalnie!
Ostatnio na FB kolega podrzucił mi linka. Trochę jest czytania, ale warto się dowiedzieć jak działa nasza służba zdrowia. Mnie ujęło, a to rzadko się zdarza http://wyborcza.pl/1,76842,5859070,Pocalowalam_Dudka_po_raz_przedostatni.html
Chłopak narzeka, że musiał czekać. Wiadomo że niektóre objawy występują po pewnym czasie i czekanie to element diagnozy, zresztą zawsze mogą być osoby ciężej poszkodowanie. No ale jak to w Polsce narzekamy, że zły rząd i wszystko jest ble. A jak juz ktos powiedział od odszkodowań firma ubezpieczeniowa a nie rząd, To tak jak z powodzią ludzie budują się na terenach zalewowych a potem płaczą i chcą wielkiej pomocy
Owszem, może i niektóre objawy występuja po pewnym czasie, ale jakbyś dostał cegłą w głowę dzięki trąbie powietrznej, też byś pewnie nie chciał czekać, aż ktos raczy udzielić Ci pomocy.
Takie czekanie, niedopatrzenia itd. jest przez głupie "oszczędnosci". Np. na oddziale kiedś było 5 pielęgniarek na dyżuże a teraz 2 i wcale nie mają za to wyższej pensji a robią za 5.To samo ze sprzętem, lekami. A za to rząd trwoni miliardy rocznie a za te pieniądze to moglibyśmy mieć szpitale świetne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2012 o 10:09
Najlepsze jest to, że te pieniądze w Grecji czy Hiszpani nie idą w żadnym stopniu do państwa tylko napychają kieszenie elity bankowej. W ogóle ten kryzys jest sztucznie wywołany.
no jak! to na pewno jakaś propaganda tvn-u!
i tak to jest my biedujemy "oszczędzamy" na wszystkim, a tacy Grecy żyli sobie po królewski, dostawali bonusy za umycie rąk w pracy!! wyobrażacie sobie? a teraz my spłacimy za nich długi, chyba nie myślicie że oni te pieniądze co dostają od nas zwrócą. pomyślcie oni mieli taką sama gospodarkę co my + ciągli masę kasy z turystyki i oni zbankrutowali. teraz nawet w tym kryzysie i zadłużeniu oni żyją lepiej od nas! to się tyczy tak samo Hiszpanii i Italii.
nie mam nic do nich ale taka jest prawda.