@pat1ryk - "Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym systemie". Jedynie walczy :), do rozwiązywania to jak w tym kawale o diable co pyta o nieznane odległości "Ty Polak, a jak daleko to "w hvj"? - Diabeł, a widzisz tamto drzewo? - No - to jeszcze wpiżdu dalej."
"wypracowuję ją (...) by mógł pan prowadzić działalność" muahahaha buahaha ahahah. Bez tych setek pustych, pieczątek, podpisów, terminów, kwitków, kontaktów, łapowek, nie dość, że wszystko szlo by sprawniej to oszczędziło by się pieniądze społeczeństwa na tym pasożycie jakim jest biurokracja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2012 o 13:35
Najpierw myślałem, że to fake, ale poszukałem tego wywiadu i... faktycznie, jest. Teraz ciekawe, czy to stworzenie naprawdę tak myśli i w to wierzy, czy też może wie, że jako element wierzchołka socjalistycznej machiny nic mu nie grozi i otwarcie może naigrawać się ze społeczeństwa. Jest też możliwość, że jest "coś tam coś tam..." i po prostu plecie co jej przyjdzie pierwsze na myśl, o ile stworzenie to potrafi myśleć o jakiekolwiek bardziej złożonej idei niż "żreć mi się chce". W każdym przypadku to kolejny dowód na to, co choroba umysłowa zwana socjalizmem potrafi zrobić z człowiekiem.
No urzednikow (sprawnie pracujacych) wystarczylaby cwierc tego, co w tej chwili mamy.. pytacie czemu nasz kraj jest biedny? Oto jeden z powodow.. jaka wartosc dla kraju ma taka praca? Wytwarzaja cos? Nie? "Organizuja" ten burdel, biora kase za granie w pasjansa i robienie ludziom trudnosci w urzedach.. a i jeszcze mamy ich za to po butach calowac!
A ja jej będę bronił, o! Nie wiem czy Was tego nie uczyli w gimnazjum, ale ja pamiętam to z lekcji historii - Państwo do sprawnego działania i istnienia w ogóle potrzebuje 3 (trzech) rzeczy - 1. Administracji i urzędników wykonujących polecenia władcy. 2. Szkoły tępiącej samodzielne myślenie i uczącej ślepej wierności i posłuszeństwa władzy. 3. Armii do obrony przed wrogiem oraz do tępienia buntów społeczeństwa przeciw władzy. Jeśli państwo nie ma tych rzeczy - jest zgubione. Tego byłem uczony i uważam, że ten "moloch" zwany administracją (biurokracją) musi istnieć.
Paniusiu kochana trochę drogo nas ten numerek w dowodzie kosztuje i na .uj nam ten numerek tylko dla innej paniusi. Może bez numerków dało by się wprowadzić podatek liniowy 15%? Bo mi to on do szczęścia nie potrzebny.
Ryba psuje się od głowy. Źli wysocy urzędnicy, którzy zgarniają wiele tysięcy oszczędzając np. na paniach w okienku na zasadzie po co trzy? jedna na pół etatu też dobrze. To ta jedna za marne grosze w okienku nie wyrabia a słysząc jeszcze ile na górze zgarniają dodatkowo się nie stara, i mamy tony papierów, długie czkanie w kolejkach. A państwo do istnienia administracji potrzebuje. Już były przypadki w historii gdzie władcy mieli gdzieś sprawną administrację i poupadały im państwa.
Polska jest krajem rządzonym przez chorych ludzi. Jak może być tak, że ciężko pracujący człowiek zarabia grosze a nic nie produkujący urzędnik żyje godnie. Najbardziej chore jest to, że utrzymanie jednego więźnia to koszt ok2500 zł a całe rodziny żyją za 1000 zł. To wygląda tak jakby za popełnianie przestępstw się nagradzało, a za chęć utrzymania rodziny karało. Do tego ZUS KRUS i "uszczęśliwianie" ludzi na siłę. Emeryturę powinno składać się w banku a nie w złodziejskiej instytucji z budynkami jak pałace, pasożytującej na uczciwych ludziach dzięki choremu prawu.
Wiecie kto najwięcej pracuje w urzędzie? Wentylator.... :P
Dobra, teraz na poważnie. Urzędnicy nie wytwarzają dóbr. Są jedynie kosztem administracyjnym Państwa. Dlatego ten koszt powinien być jak najmniejszy, czytaj jak najprostsze prawo.
Dlaczego tak uważam? Weźmy skrajny przypadek. W kraju pracują tylko sami urzędnicy. Kto wypłaci im pensje? Skąd wezmą dobra do potrzebne do życia? A teraz odwrotnie. Pracują sami przedsiębiorcy. Może prawo nie byłoby egzekwowane, ale ilość dóbr raczej by się nie zmniejszyła, dodatkowo każdy mógłby kupić więcej.
"W sumie to ja pozwalam panu pracować" To na pracę też trzeba mieć pozwolenie? Lemingi oczywiście powiedzą "Dobrze że rządzi PO, bo PiS nie wygrał", ale podobnie mając do wyboru do zjedzenia cukierka, czekoladę, pizze, odchody i kamienie wybieracie między odchodami i kamieniami.
A do tego wszystkiego głupota i oderwanie od rzeczywistości.
"Socjalizm świetnie rozwiązuje problemy nieznane w żadnym innym systemie"
demot:Cóż:Politycy
@pat1ryk - "Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym systemie". Jedynie walczy :), do rozwiązywania to jak w tym kawale o diable co pyta o nieznane odległości "Ty Polak, a jak daleko to "w hvj"? - Diabeł, a widzisz tamto drzewo? - No - to jeszcze wpiżdu dalej."
"wypracowuję ją (...) by mógł pan prowadzić działalność" muahahaha buahaha ahahah. Bez tych setek pustych, pieczątek, podpisów, terminów, kwitków, kontaktów, łapowek, nie dość, że wszystko szlo by sprawniej to oszczędziło by się pieniądze społeczeństwa na tym pasożycie jakim jest biurokracja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2012 o 13:35
A może głupota, jakby nie wydawała pozwoleń na działalność gospodarczą nie zarabiała na tym, bo nikt by jej nie płacił, bo po bo czyli żyje z biznesu
Pierwsze skojarzenie:
http://www.youtube.com/watch?v=teCggtgyyGM
Nietakt. tupet, zuchwalstwo, bezczelność - przecież to zwykłe cechy wszystkich polityków...
Jak przypominam sobie jej wcześniejsze wypowiedzi, to raczej nie tupet i bezczelność. Ona po prostu jest taka głupia i naprawdę wierzy w to co mówi.
Dzisiaj widziałem jak kładli nowiutki asfalt pod samą bramę posłowi Raniewiczowi, to jest dopiero wykorzystywanie władzy dla własnej wygody.
Najpierw myślałem, że to fake, ale poszukałem tego wywiadu i... faktycznie, jest. Teraz ciekawe, czy to stworzenie naprawdę tak myśli i w to wierzy, czy też może wie, że jako element wierzchołka socjalistycznej machiny nic mu nie grozi i otwarcie może naigrawać się ze społeczeństwa. Jest też możliwość, że jest "coś tam coś tam..." i po prostu plecie co jej przyjdzie pierwsze na myśl, o ile stworzenie to potrafi myśleć o jakiekolwiek bardziej złożonej idei niż "żreć mi się chce". W każdym przypadku to kolejny dowód na to, co choroba umysłowa zwana socjalizmem potrafi zrobić z człowiekiem.
No urzednikow (sprawnie pracujacych) wystarczylaby cwierc tego, co w tej chwili mamy.. pytacie czemu nasz kraj jest biedny? Oto jeden z powodow.. jaka wartosc dla kraju ma taka praca? Wytwarzaja cos? Nie? "Organizuja" ten burdel, biora kase za granie w pasjansa i robienie ludziom trudnosci w urzedach.. a i jeszcze mamy ich za to po butach calowac!
Wydaje mi się, że nawet Marks i Engles nie śnili o takiej interpretacji :O
A ja jej będę bronił, o! Nie wiem czy Was tego nie uczyli w gimnazjum, ale ja pamiętam to z lekcji historii - Państwo do sprawnego działania i istnienia w ogóle potrzebuje 3 (trzech) rzeczy - 1. Administracji i urzędników wykonujących polecenia władcy. 2. Szkoły tępiącej samodzielne myślenie i uczącej ślepej wierności i posłuszeństwa władzy. 3. Armii do obrony przed wrogiem oraz do tępienia buntów społeczeństwa przeciw władzy. Jeśli państwo nie ma tych rzeczy - jest zgubione. Tego byłem uczony i uważam, że ten "moloch" zwany administracją (biurokracją) musi istnieć.
No jasne, w końcu chodziłeś do szkoły tępiącej samodzielne myślenie, która nauczyła Cię ślepo wierzyć w takie bzdury.
^^Cezar21 Nasz światły obrońco uciśnionych. Chodziłeś do jakiejś szkoły w Kibucu na terenie Palestyny czy po prostu podrzucili cię z Korei Północnej?
Zdumiewające ilu użytkowników nie załapało ironii w poście Cezar21
Gdyby ktoś był zainteresowany, link do całego wywiadu: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/214642,jakubiak-kazda-kancelaria-ma-swoje-grzechy.html
Widać ile lewaków jest tutaj skoro takie coś jest na głównej.
Paniusiu kochana trochę drogo nas ten numerek w dowodzie kosztuje i na .uj nam ten numerek tylko dla innej paniusi. Może bez numerków dało by się wprowadzić podatek liniowy 15%? Bo mi to on do szczęścia nie potrzebny.
No i teraz jest jaśniejsze, dlaczego mamy taki bur#el, nie państwo- bo "politycy" tak myślą, jak pani Jakubiak... Wstyd, wstyd.
Ryba psuje się od głowy. Źli wysocy urzędnicy, którzy zgarniają wiele tysięcy oszczędzając np. na paniach w okienku na zasadzie po co trzy? jedna na pół etatu też dobrze. To ta jedna za marne grosze w okienku nie wyrabia a słysząc jeszcze ile na górze zgarniają dodatkowo się nie stara, i mamy tony papierów, długie czkanie w kolejkach. A państwo do istnienia administracji potrzebuje. Już były przypadki w historii gdzie władcy mieli gdzieś sprawną administrację i poupadały im państwa.
"W sumie to ja panu pozwalam pracować". Ja za to jej mogę pozwolić wyczyścić zasmarkany ze śmiechu monitor. :D
głupota i infantylizm powalają
Jak ktoś kiedyś powiedział, Im bardziej chory kraj tym więcej przepisów.
1) To była minister sportu w rządzie PiS 2) Doprawdy, autorze, takie zdjęcie szalowe, że jej nie poznałem - sprzed lat i fotoszopowane, dzisiaj wygląda bardziej tak: http://www.we-dwoje.pl/p/a/40/8/0/20776/c3/c3_elzbieta_jakubiak_w_nielasce_prezesa.jpg
Polska jest krajem rządzonym przez chorych ludzi. Jak może być tak, że ciężko pracujący człowiek zarabia grosze a nic nie produkujący urzędnik żyje godnie. Najbardziej chore jest to, że utrzymanie jednego więźnia to koszt ok2500 zł a całe rodziny żyją za 1000 zł. To wygląda tak jakby za popełnianie przestępstw się nagradzało, a za chęć utrzymania rodziny karało. Do tego ZUS KRUS i "uszczęśliwianie" ludzi na siłę. Emeryturę powinno składać się w banku a nie w złodziejskiej instytucji z budynkami jak pałace, pasożytującej na uczciwych ludziach dzięki choremu prawu.
Wiecie kto najwięcej pracuje w urzędzie? Wentylator.... :P
Dobra, teraz na poważnie. Urzędnicy nie wytwarzają dóbr. Są jedynie kosztem administracyjnym Państwa. Dlatego ten koszt powinien być jak najmniejszy, czytaj jak najprostsze prawo.
Dlaczego tak uważam? Weźmy skrajny przypadek. W kraju pracują tylko sami urzędnicy. Kto wypłaci im pensje? Skąd wezmą dobra do potrzebne do życia? A teraz odwrotnie. Pracują sami przedsiębiorcy. Może prawo nie byłoby egzekwowane, ale ilość dóbr raczej by się nie zmniejszyła, dodatkowo każdy mógłby kupić więcej.
"W sumie to ja pozwalam panu pracować" To na pracę też trzeba mieć pozwolenie? Lemingi oczywiście powiedzą "Dobrze że rządzi PO, bo PiS nie wygrał", ale podobnie mając do wyboru do zjedzenia cukierka, czekoladę, pizze, odchody i kamienie wybieracie między odchodami i kamieniami.
Nie chciałbym obrażać idiotów i debili więc nie użyje odpowiednich epitetów do określenia stanu umysłowego tej pani.
Totalna głupota!
http://www.youtube.com/watch?v=pGI2lELY50A&feature=g-all-u akurat oglądam mądrego człowieka, a na demotach wiadomo, filmik polecam
Po prostu głupota.