dokladnie tak jak kolega minek mowi Jezusa kiedys ukrzyzowali dzisiaj pewnie cos podobnego by z nim zrobili psychiatryk chyba jest w modzie teraz? wtedy bylo w modzie kamienowanie
Jezus może i był męczennikiem który głosił soją ideologię, ale moim osobistym zdaniem jego postać została zwyczajnie przebarwiona na potrzeby pewnych celów, biblia to spisane plotki przekazywane z ust do ust której nie nalezy brać doslownie.
Śmieszne jest to że wierzycie że ktoś zmartwychwstał, uzdrawiał, chodził po wodzie itd. Głęboko w to wierzycie. Ale jeśli teraz ktoś by twierdził ze jest Jezusem i potrafi to samo to powiedzielibyście że ma nasrane w głowie i nadaje się wyłącznie do psychiatryka. Czyżby hipokryzja?
Ona nie wie co to jest hipokryzja. Najpierw apeluje o wzajemny szacunek a potem wyzywa ludzi od idiotek. Więc skąd może mieć jakiekolwiek pojęcie co do hipokryzji.
Dlaczego psychiatryk? Współcześnie żyje trochę ludzi którzy podają się za bogów, mesjaszy i inne. Ci z nich którzy mają charyzmę i siłę przebicia nie siedzą w psychiatryku tylko zakładają sekty, mają grupki wiernych wyznawców, pieniądze i wygody. Raz na kilkanaście lat jakaś sekta gdzieś na świecie popelnia zbiorowe samobójstwo albo zostaje skasowana za pedofilię czy inne nadużycia, ale dziesiątki innych egzustują sobie spokojnie.
Kyd, błagam Cię nie odpowiadaj na moje komentarze bo doprowadzasz mnie do białej gorączki, takie rzeczy mówi mi ktoś kto uważa wszystkie kobiety za feministki, twierdzi że nikt nie ma luźnego podejścia do świata, tylko Kyd takie ma, twierdzi że każdy ateista to nastoletni debil, przechodzący okres dojrzewania. Weź mnie kyd po prostu k*rwa nie denerwuj. Idź się pomodlić o rozum do głowy.
"Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów:
-oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek),
-stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony) itd."
Wasz przykład? Wierzenie w wszechmogącego Boga, nie wierząc ze mógłby się objawić w naszych czasach. Czyli to tak jakbyście nie wierzyli w Jego dokonania w przeszłości skoro w teraźniejszości nie mogą się one wydarzyć. Osoba która by twierdziła, że Nim jest, została by przez was zlekceważona i zwyczajnie wyśmiana. Jak już wierzycie, to wierzcie w to że i teraz może się objawić.
Zasadniczo jesli ktos jest katolikiem to ma powiedziane ze Jezus pojawi sie dopiero w czasie apokalipsy - wiesz, rzeki krwi, deszcz ognia, pagorki przykrywajace ludzi, smoki na niebie, takie tam. Wiec wierza ze Jezus moze sie pojawic, tylko nie ze moze sie pojawic w przypadkowym miejscu bez wiekszego sensu i celu, i trafic do wariatkowa. Wszechmocny Bog nie popelnia takich bledow. Jak w wielu miejscach mozna zarzucac Katolikom hipokryzje tak akurat w tej kwestii jest to spojne i sensowne wierzenie. Odrodzony mesjasz i rzesze prorokow pojawiali sie wiele razy w historii, zalozyli setki chrzescijanskich sekt i odlamow. Ale Katolicy uodpornili sie na takie sztuczki walczac z herezjami ogniem i mieczem.
Beeetii, to wolny kraj, mam prawo odpowiadać na jakiekolwiek komentarze, na które mam ochotę. Poza tym, ja żartobliwie sobie drwię z ludzi, m.in. na tym polega istota demotów. Ty z kolei bezpardonowo obrażasz innych. Zresztą, to nie ja się domagam szacunku, tylko Ty, więc siłą rzeczy, to Ty powinnaś być zobligowana do odpowiedniej kultury. Swoją drogą, dam Ci tysiąc złotych jak mi udowodnisz, że uważam wszystkie kobiety za feministki, a wszystkich ateistów za nastoletnich debilów. Serio, pokaż mi demota, albo odpowiedni komentarz tylko. Upraszam się też, aby nie mówić do mnie "Wy". Ja nie jestem katolikiem, pisałem to pie*dylion razy. A co do tej ich hipokryzji, to jak słusznie zauważył Albiorix, w Biblii jest wyraźnie napisane, że Jezus Chrystus ponownie zstąpi na ziemię w dniu sądu ostatecznego. I też raczej wtedy nie zastaniesz go gdzieś na stacji benzynowej, czy w drodze do Tesco. Poczytaj lepiej więcej Biblii, w końcu ateiści podobno znają ją lepiej od katolików. Tu masz wikipedię: "Koniec (obecnego) świata w chrześcijaństwie kojarzony jest z powtórnym przyjściem Jezusa Chrystusa na Ziemię[8]. Będzie ono związane "z odnowieniem się wszystkich rzeczy". http://pl.wikipedia.org/wiki/Koniec_%C5%9Bwiata
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2012 o 15:22
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Krasi%C5%84ski http://pl.wikipedia.org/wiki/Ignacy_Krasicki
Autor obrazka - niereformowalny debil. Albiorix +1, wyzszy stan umysłu reprezentuje sie bez względu na czasy. To, ze teraz dzięki takim idiotyzmom, jak fjesbuk debili łatwiej rozpoznać i wydaje sie, ze jest ich wiecej, to nie znaczy, że każdy w naszej erze automatycznie się takim debilem staje.
@Beeetiii chrześcijanie wierzą w zmartwychwstanie Jezusa, bo tak się składa, że wiedza na ten temat przetrwała ponad 2000 lat. Czy nie jest to zastanawiające? Gdyby była to jedna z wielu historii wyssanych z palca jakie w czasie istnienia ludzkości miały miejsce, to czy już dawno nie zapomniano by o tym człowieku? Można oczywiście w to nie wierzyć, ale jak wytłumaczyć niektóre niewytłumaczalne naukowo cuda jakich doświadczają ludzie, a które poparte są wiarą właśnie w Jezusa Chrystusa np. m.in.: różne uzdrowienia, nie ulegające rozkładowi ciało zmarłej Bernadety Soubirous czy choćby niedawny przykład z Polski jakim jest cud eucharystyczny z Sokółki (pomijając już zadziwiający i pozytywny wpływ wiary na ludzką osobowość).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2012 o 0:59
Faraonowie z Egiptu też mają dobrze zachowane ciała. Czy to znaczy, że zasługą są bogowie starożytnego Egiptu? Wiara to silna rzecz, ale nie znaczy że Jezus Chrystus istnieje. Pewnie Ci co wierzą z Buddyzm, Islam czy stary testament też doświadczają cudów, ale czy to oznacza że ich bog jest prawdziwy?
Kiedys takie cuda były przypisywane Zeusowi i innym bogom. Ja uwazam, że to przypadki, bo w końcu takie rzeczy przytrafiaja się różnym, nie tylko bogobojnym ludziom. A pozytywny wpływ wiary świadczy tylko o pozytywnym wpływie wiary.
Faraonowie z Egiptu nie mają aż tak dobrze zachowanych ciał, a samo to, że ich szczątki przetrwały do dzisiaj było możliwe dzięki zastosowaniu specjalnych i trwających wiele tygodni metod preparacji. A pomijając już cuda, to czy nie jest zastanawiające to, że chrześcijaństwo pomimo tego, że jest jedynym wyznaniem, które całkowicie, w każdym przypadku i bez względu na okoliczności potępia przemoc i nakazuje szacunek do każdego życia (nawet wrogo nastawionego człowieka), wzbudza tak wiele negatywnych emocji. Mam tu na myśli ciągłe i trwające już ponad 2000 lat prześladowanie chrześcijan, zabijanie rocznie setek ludzi tylko za to, że wierzą w Jezusa. Żadna inna religia nigdy (nawet jeżeli miała podobne przesłanie) nie poniosła tak wielu ofiar wśród swych wyznawców. Czy to o niczym nie świadczy?
Hahahaha, no nie mogę, po 1. pozostały zapiski nt. bóstw, bogów ze starożytnego Babilonu, także czemu w nich nie wierzysz, skoro są znacznie starsi i przetrwali dłużej dotychczas niż Jezus? Chrześcijaństwo jest jedynym wyznaniem które potępia przemoc? To też genialne. Zdecydowana większość religii potępia przemoc, a już szczególnie wasz znienawidzony Islam. Polecam doinformowanie się nt. prawdziwego Islamu jaki jest w Turcji, nie w Afganistanie, czy gdzieś, gdzie jest to zlanie się religii z kulturą i fanatyzmem. Poza tym, chrześcijanko, w Biblii są fragmenty przemocy fizycznej, szczególnie w Starym Testamencie, stosowanej w słusznej sprawie. Jest np. powiedziane, że nieposłuszne dziecko można (a nawet należy) ukamienować. Każda religia z założenia jest dobra i niesie dobro. Ale w praktyce to chrześcijanie namordowali najwięcej. Może żadna religia nie poniosła tylu ofiar, ale to chrześcijanie zamordowali najwięcej i znacznie więcej niż ponieśli "strat". Chyba nie muszę mówić o liczących miliony wszelakich cywilizacji w Amerykach Północnej, Środkowej i Południowej, wyrżnięta przez hiszpanów i portugalczyków (wiadomo, że nie tylko za wiarę, ale w większości przypadków niestety tak, polecam film "Eldorado", na którym dokładnie widać brutalność chrześcijan), masowe mordy na ludności cywilnej za czasów krucjat (w ogóle same krucjaty zabiły masę innowierców i "pogan"), arabowie rzadko posuwali się do tak karygodnych czynów jak chrześcijanie, a jak już to zrobili, to Sułtan, Kalif, czy inny Mehmed od razu kazał ich ściąć. Prześladowania? Kto prześladował chrześcijan od IV wieku naszej ery? To raczej chrześcijanie prześladowali innych, daj mi przykład prześladowania chrześcijan np. w XIII wieku. Zaraz pewnie mi wyskoczysz o św. Wojciechu, który zmarł na misji niesienia chrześcijaństwa, ale chyba nie wiesz, że św. Wojciech zbezcześcił święte miejsce zamieszkujących tam ludów nadbałtyckich. Czy to wszystko o czymś świadczy? Tak, o twojej niewiedzy.
Głupi gimnazjaliści, Zygmunt był Krasiński, nie Krasicki! Demot "z dupy", ale jak każdy wytyka literówkę, tak brakuje odpowiednio doedukowanych, żeby merytorycznie wskazać błąd. Debilizacja społeczeństwa postępuje...
Tak samo z Jezusem, gdyby głosił w XXI wieku, to pierwszego dnia wysłaliby go do psychiatryka ;/
dokladnie tak jak kolega minek mowi Jezusa kiedys ukrzyzowali dzisiaj pewnie cos podobnego by z nim zrobili psychiatryk chyba jest w modzie teraz? wtedy bylo w modzie kamienowanie
Kto wie, może w jakimś psychiatryku faktycznie siedzi prawdziwy Jezus, który ponownie zstąpił na ziemię.
ym... osobiście uważam, że media już by trąbiły o wariacie, który twierdzi, że jest Jezusem. Taka rzeczywistość.
Jestem katolikiem, wierzę w Jezusa, Boga, ale taka jest niestety smutna prawda.
Jezus może i był męczennikiem który głosił soją ideologię, ale moim osobistym zdaniem jego postać została zwyczajnie przebarwiona na potrzeby pewnych celów, biblia to spisane plotki przekazywane z ust do ust której nie nalezy brać doslownie.
@malutka19
Media by o tym nie trąbiły, bo takich ludzi pełno.
Śmieszne jest to że wierzycie że ktoś zmartwychwstał, uzdrawiał, chodził po wodzie itd. Głęboko w to wierzycie. Ale jeśli teraz ktoś by twierdził ze jest Jezusem i potrafi to samo to powiedzielibyście że ma nasrane w głowie i nadaje się wyłącznie do psychiatryka. Czyżby hipokryzja?
Ty wiesz co to jest hipokryzja?
Ona nie wie co to jest hipokryzja. Najpierw apeluje o wzajemny szacunek a potem wyzywa ludzi od idiotek. Więc skąd może mieć jakiekolwiek pojęcie co do hipokryzji.
Dlaczego psychiatryk? Współcześnie żyje trochę ludzi którzy podają się za bogów, mesjaszy i inne. Ci z nich którzy mają charyzmę i siłę przebicia nie siedzą w psychiatryku tylko zakładają sekty, mają grupki wiernych wyznawców, pieniądze i wygody. Raz na kilkanaście lat jakaś sekta gdzieś na świecie popelnia zbiorowe samobójstwo albo zostaje skasowana za pedofilię czy inne nadużycia, ale dziesiątki innych egzustują sobie spokojnie.
Kyd, błagam Cię nie odpowiadaj na moje komentarze bo doprowadzasz mnie do białej gorączki, takie rzeczy mówi mi ktoś kto uważa wszystkie kobiety za feministki, twierdzi że nikt nie ma luźnego podejścia do świata, tylko Kyd takie ma, twierdzi że każdy ateista to nastoletni debil, przechodzący okres dojrzewania. Weź mnie kyd po prostu k*rwa nie denerwuj. Idź się pomodlić o rozum do głowy.
"Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów:
-oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek),
-stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony) itd."
Wasz przykład? Wierzenie w wszechmogącego Boga, nie wierząc ze mógłby się objawić w naszych czasach. Czyli to tak jakbyście nie wierzyli w Jego dokonania w przeszłości skoro w teraźniejszości nie mogą się one wydarzyć. Osoba która by twierdziła, że Nim jest, została by przez was zlekceważona i zwyczajnie wyśmiana. Jak już wierzycie, to wierzcie w to że i teraz może się objawić.
Zasadniczo jesli ktos jest katolikiem to ma powiedziane ze Jezus pojawi sie dopiero w czasie apokalipsy - wiesz, rzeki krwi, deszcz ognia, pagorki przykrywajace ludzi, smoki na niebie, takie tam. Wiec wierza ze Jezus moze sie pojawic, tylko nie ze moze sie pojawic w przypadkowym miejscu bez wiekszego sensu i celu, i trafic do wariatkowa. Wszechmocny Bog nie popelnia takich bledow. Jak w wielu miejscach mozna zarzucac Katolikom hipokryzje tak akurat w tej kwestii jest to spojne i sensowne wierzenie. Odrodzony mesjasz i rzesze prorokow pojawiali sie wiele razy w historii, zalozyli setki chrzescijanskich sekt i odlamow. Ale Katolicy uodpornili sie na takie sztuczki walczac z herezjami ogniem i mieczem.
Beeetii, to wolny kraj, mam prawo odpowiadać na jakiekolwiek komentarze, na które mam ochotę. Poza tym, ja żartobliwie sobie drwię z ludzi, m.in. na tym polega istota demotów. Ty z kolei bezpardonowo obrażasz innych. Zresztą, to nie ja się domagam szacunku, tylko Ty, więc siłą rzeczy, to Ty powinnaś być zobligowana do odpowiedniej kultury. Swoją drogą, dam Ci tysiąc złotych jak mi udowodnisz, że uważam wszystkie kobiety za feministki, a wszystkich ateistów za nastoletnich debilów. Serio, pokaż mi demota, albo odpowiedni komentarz tylko. Upraszam się też, aby nie mówić do mnie "Wy". Ja nie jestem katolikiem, pisałem to pie*dylion razy. A co do tej ich hipokryzji, to jak słusznie zauważył Albiorix, w Biblii jest wyraźnie napisane, że Jezus Chrystus ponownie zstąpi na ziemię w dniu sądu ostatecznego. I też raczej wtedy nie zastaniesz go gdzieś na stacji benzynowej, czy w drodze do Tesco. Poczytaj lepiej więcej Biblii, w końcu ateiści podobno znają ją lepiej od katolików. Tu masz wikipedię: "Koniec (obecnego) świata w chrześcijaństwie kojarzony jest z powtórnym przyjściem Jezusa Chrystusa na Ziemię[8]. Będzie ono związane "z odnowieniem się wszystkich rzeczy". http://pl.wikipedia.org/wiki/Koniec_%C5%9Bwiata
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2012 o 15:22
To w naszym wieku pisarze publikują na Facebooku i obrzucają publicznie obelgami?
Tak
No dobra, to drugie to owszem. Ale książki nadal publikowane są na papierze i ewentualnie ebookach, a nie w postaci statusów na Facebooku :)
Chłopaki musieli pójść z duchem czasu, żeby przetrwać.
Zygmunt to był ale Krasiński. Należy doczytać jak chce się trollować.
Genialny podpis!! Jak ty na to wpadłeś? Jestes taki inteligetny...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Krasi%C5%84ski
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ignacy_Krasicki
Autor obrazka - niereformowalny debil. Albiorix +1, wyzszy stan umysłu reprezentuje sie bez względu na czasy. To, ze teraz dzięki takim idiotyzmom, jak fjesbuk debili łatwiej rozpoznać i wydaje sie, ze jest ich wiecej, to nie znaczy, że każdy w naszej erze automatycznie się takim debilem staje.
Autor obrazka zrobił niewątpliwie błąd - uważasz jednak, że to wystarczy, żeby wystawić mu ocenę całokształtu i nazwać "niereformowalnym debilem"?
nie znacie się byłby dobrym raperem tylko mnie zastanawia czy on jak się z kimś witał to też takimi rymami zarzucał :d
Idź być wieszczem gdzie indziej :D
Trochę źle zrobione. Część opisu po angielsku ("5 hours ago", "Unlike", "Comment", "at 9 pm"), część po polsku ("Ty i 3 inne osoby lubicie to") ???
Widzę, że raz "lubi to" Zygmunt Krasiński, a raz komentuje nieistniejący Zygmunt Krasicki.
No tak, widocznie Zygmunt Krasiński i Ignacy Krasicki to jedna i ta sama osoba. W końcu nas oświecono! :)
Tez to widziałem dziś na fejsie. Z tym że ja chociaż zauważyłem błąd w obrazku. Minus.
Zygmunt Krasicki :|
Dobra stronka z bekowymi opcjami ;D x.berith.pl/polecam12952showuptv
@Beeetiii chrześcijanie wierzą w zmartwychwstanie Jezusa, bo tak się składa, że wiedza na ten temat przetrwała ponad 2000 lat. Czy nie jest to zastanawiające? Gdyby była to jedna z wielu historii wyssanych z palca jakie w czasie istnienia ludzkości miały miejsce, to czy już dawno nie zapomniano by o tym człowieku? Można oczywiście w to nie wierzyć, ale jak wytłumaczyć niektóre niewytłumaczalne naukowo cuda jakich doświadczają ludzie, a które poparte są wiarą właśnie w Jezusa Chrystusa np. m.in.: różne uzdrowienia, nie ulegające rozkładowi ciało zmarłej Bernadety Soubirous czy choćby niedawny przykład z Polski jakim jest cud eucharystyczny z Sokółki (pomijając już zadziwiający i pozytywny wpływ wiary na ludzką osobowość).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2012 o 0:59
Faraonowie z Egiptu też mają dobrze zachowane ciała. Czy to znaczy, że zasługą są bogowie starożytnego Egiptu? Wiara to silna rzecz, ale nie znaczy że Jezus Chrystus istnieje. Pewnie Ci co wierzą z Buddyzm, Islam czy stary testament też doświadczają cudów, ale czy to oznacza że ich bog jest prawdziwy?
Kiedys takie cuda były przypisywane Zeusowi i innym bogom. Ja uwazam, że to przypadki, bo w końcu takie rzeczy przytrafiaja się różnym, nie tylko bogobojnym ludziom. A pozytywny wpływ wiary świadczy tylko o pozytywnym wpływie wiary.
Widziałem na wikarym. Zajebisty pomysł
Faraonowie z Egiptu nie mają aż tak dobrze zachowanych ciał, a samo to, że ich szczątki przetrwały do dzisiaj było możliwe dzięki zastosowaniu specjalnych i trwających wiele tygodni metod preparacji. A pomijając już cuda, to czy nie jest zastanawiające to, że chrześcijaństwo pomimo tego, że jest jedynym wyznaniem, które całkowicie, w każdym przypadku i bez względu na okoliczności potępia przemoc i nakazuje szacunek do każdego życia (nawet wrogo nastawionego człowieka), wzbudza tak wiele negatywnych emocji. Mam tu na myśli ciągłe i trwające już ponad 2000 lat prześladowanie chrześcijan, zabijanie rocznie setek ludzi tylko za to, że wierzą w Jezusa. Żadna inna religia nigdy (nawet jeżeli miała podobne przesłanie) nie poniosła tak wielu ofiar wśród swych wyznawców. Czy to o niczym nie świadczy?
Odpisuj pod tematem, który założyłaś.
Hahahaha, no nie mogę, po 1. pozostały zapiski nt. bóstw, bogów ze starożytnego Babilonu, także czemu w nich nie wierzysz, skoro są znacznie starsi i przetrwali dłużej dotychczas niż Jezus? Chrześcijaństwo jest jedynym wyznaniem które potępia przemoc? To też genialne. Zdecydowana większość religii potępia przemoc, a już szczególnie wasz znienawidzony Islam. Polecam doinformowanie się nt. prawdziwego Islamu jaki jest w Turcji, nie w Afganistanie, czy gdzieś, gdzie jest to zlanie się religii z kulturą i fanatyzmem. Poza tym, chrześcijanko, w Biblii są fragmenty przemocy fizycznej, szczególnie w Starym Testamencie, stosowanej w słusznej sprawie. Jest np. powiedziane, że nieposłuszne dziecko można (a nawet należy) ukamienować. Każda religia z założenia jest dobra i niesie dobro. Ale w praktyce to chrześcijanie namordowali najwięcej. Może żadna religia nie poniosła tylu ofiar, ale to chrześcijanie zamordowali najwięcej i znacznie więcej niż ponieśli "strat". Chyba nie muszę mówić o liczących miliony wszelakich cywilizacji w Amerykach Północnej, Środkowej i Południowej, wyrżnięta przez hiszpanów i portugalczyków (wiadomo, że nie tylko za wiarę, ale w większości przypadków niestety tak, polecam film "Eldorado", na którym dokładnie widać brutalność chrześcijan), masowe mordy na ludności cywilnej za czasów krucjat (w ogóle same krucjaty zabiły masę innowierców i "pogan"), arabowie rzadko posuwali się do tak karygodnych czynów jak chrześcijanie, a jak już to zrobili, to Sułtan, Kalif, czy inny Mehmed od razu kazał ich ściąć. Prześladowania? Kto prześladował chrześcijan od IV wieku naszej ery? To raczej chrześcijanie prześladowali innych, daj mi przykład prześladowania chrześcijan np. w XIII wieku. Zaraz pewnie mi wyskoczysz o św. Wojciechu, który zmarł na misji niesienia chrześcijaństwa, ale chyba nie wiesz, że św. Wojciech zbezcześcił święte miejsce zamieszkujących tam ludów nadbałtyckich. Czy to wszystko o czymś świadczy? Tak, o twojej niewiedzy.
AKFIA odpowiedział bym Ci, ale Smoksul ładnie odpowiedział i nie trzeba dodawać nic więcej.
Głupi gimnazjaliści, Zygmunt był Krasiński, nie Krasicki! Demot "z dupy", ale jak każdy wytyka literówkę, tak brakuje odpowiednio doedukowanych, żeby merytorycznie wskazać błąd. Debilizacja społeczeństwa postępuje...
gdyby urodził się w xxi wieku, to to g**wno co "tworzył" nie wypłynęłoby na wierzch
Tez tak uwazam. Nie cierpie jego twórczości.
Twój polonista i 24 innych osób lubią to
Dopisz jeszcze Zygmunta Kraszewskiego.