Przypomina mi się akcja niedawno temu. Wracałem skuterkiem z kaplicy do domu. Do tej kaplicy prowadzi szosowa droga nieoświetlona. No więc jechałem oczywiście ze sprawnymi, długimi światłami. Niestety, moi znajomi nie znają pojęcia "odblask" i "światło" a tym bardziej wprost uwielbiają ubierać się na czarno i stać na środku drogi. Przez to wjechałem w jednego takiego inteligenta, no i cóż to dużo mówić... Wypadek. Oczywiście nic mu się nie stało, trochę krwi z nogi uszło ale na drugi dzień w szkole chodził normalnie. Jasna sprawa, że to przecie "moja wina", ponieważ ja miałem skuterek a on rower. No i sam fakt, że młody jestem więc to ja winien.
No i dobrze ci powiedział bo to twoja wina, po to masz światła żeby widzieć w ciemności a nie pędzić jak jakiś wariat bo trodze skuterkiem. A jak ci to tak przeszkadza to trzeba było wszczepić sobie oczy kota, wtedy wszystko byś widział i bez świateł.
Właśnie tak jest, że piesi, którzy nie mają prawa jazdy i nigdy nie prowadzili samochodu uważają, że skoro mamy światła, to wszystko idealnie widzimy. Niestety- mija się to z prawdą.
Nie wiem kto to zminusował, ale ci ludzie powinni wziąć młotki w dłonie i uderzać regularnie w swoje puste główki. Osobiście nie raz miałem taką sytuację i znam ten ból. Być kierowcą w tym kraju to duże wyzwanie. Stan dróg, brak linii oddzielającej pasy ruchu oraz piesi ubrani w ciemne stroje bez odblasków ...
NO WŁAŚNIE!!! A jak dojdzie nie daj Boże do wypadku to zawsze winny kierowca. W takim kraju właśnie żyjemy. Chodzi taka ciemna masa po drodze i nie patrzy czy coś jedzie (nie mówiąc już o tym że nie ruszy dupy żeby zejśc na bok...) Jeszcze pół biedy jak są chodniki... LUDZIE! Troche rozumku do tej głowy trzeba sobie wbic! Jak już sie ubieracie na czarno to chociaż ten odblask zawieście- na ramieniu, nodze, plecach, dupie, kur*a gdziekolwiek! To wam ręki nie urwie a może wielu osobom pomóc Was dojrzec a tym samym uniknąc wielu nieprzyjemności
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 listopada 2012 o 23:56
Co z tego, że Ty jako pieszy zobaczysz samochód, jak kierowca nie zobaczy Cię, mam tutaj na myśli sytuację kiedy 2 samochody mijają się i wzajemnie chcąc nie chcąc oślepiają się? Jak skończysz gimbazę i zrobisz prawo jazdy na jakiś pojazd to zrozumiesz.
To się popisał troll forumowy. Nie wiesz z kim rozmawiasz, to nie wal tekstów o poziomie podmokniętej kwatery na cmentarzu.
Osoba inteligentna (Ciebie sirrah6x6 wykluczam) będzie szła lewą stroną, żeby widzieć nadjeżdżające pojazdy - nie było mowy o widoczności pieszego, więc nie wiem skąd to nawiązanie.
Pieszy w razie potrzeby ma możliwość odejścia od drogi. Gdy pojazd nadjeżdża zza pleców możliwe jest niezauważenie go w żaden sposób.
Najlepiej jest nosić odzież zawierającą elementy odblaskowe - kurtki z odblaskami są towarem szeroko dostępnym.
@Kamelieon i teraz mądrze mówisz! Tylko, no właśnie... Ty w takiej sytuacji z tego co rozumiem uciekasz całkiem na pobocze jeżeli jest taka potrzeba. A nie każdy tak robi... A jeszcze jak idzie 2-3 osoby to już całkiem...
Opaski odblaskowe powinny być obowiązkowe dla pieszych poruszających się po drogach nieoświetlonych... Niestety ludzie zaczynają sobie z tego zdawać sprawę dopiero jak zaczną jeździć motorem/samochodem.
Samemu jeżeli idę drogą nieoświetloną to zawsze mam przy sobie małą latarkę diodową (o ile można nazwać ją latarką), kiedy jedzie auto to zawsze świecę tą mini-latarką w stronę samochodu, normalny-trzeźwy kierowca automatycznie wie, że "coś dzieje się" na drodze i przeważnie zaczyna bardziej obserwować drogę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 listopada 2012 o 12:07
@przytycki: Jak zrobisz prawo jazdy i zaczniesz jeździć to daj znać. Nie trzeba jechać szybko, wiele razy jadąc 50km/h zauważałem pieszego 5-10m przed maską, bo był ubrany na czarno, a jadący samochód z naprzeciwka oślepiał mnie (zwłaszcza w deszczową noc). Zwierzęta od czasu do czasu tylko przebiegają przez drogę, w odróżnieniu od człowieka, który porusza się nią cały czas. Może dziecko zrozumiesz kiedyś, że opaski odblaskowe są dla bezpieczeństwa Twojego jak i kierowcy (który może przez późne zauważenie Ciebie i próbę ominięcia wpaść w poślizg), a nie do wyglądania modnie.
przytycki, nie usiłujesz chyba nam wmówić, że odblaski noszone przez pieszych/rowerzystów zamiast pomóc to jeszcze bardziej by pogarszały poziom bezpieczeństwa na drodze ? Oczywistym jest, że nie wszystko da się oznakować odblaskami, ale "niechronieni użytkownicy dróg" też mogliby pomóc kierowcom nosząc odblaski. Fakt, że trzeba uważać, tak czy inaczej. Bo faktycznie można wjechać w przeszkodę na drodze, która nie jest pieszym. Jednakowoż uważam, że każdy kierowca jadąc nieoświetloną drogą uważa na to, co znajduje się na jezdni. A chodzi tu o bezpieczeństwo pieszego, bo jak nie zobaczę kłody na drodze, to zniszczę sobie auto lub będę miał wypadek a jak nie zobaczę pieszego i w niego wjadę, to wiesz co dalej będzie...
Ja tam widzę tylko Slendera...
Przypomina mi się akcja niedawno temu. Wracałem skuterkiem z kaplicy do domu. Do tej kaplicy prowadzi szosowa droga nieoświetlona. No więc jechałem oczywiście ze sprawnymi, długimi światłami. Niestety, moi znajomi nie znają pojęcia "odblask" i "światło" a tym bardziej wprost uwielbiają ubierać się na czarno i stać na środku drogi. Przez to wjechałem w jednego takiego inteligenta, no i cóż to dużo mówić... Wypadek. Oczywiście nic mu się nie stało, trochę krwi z nogi uszło ale na drugi dzień w szkole chodził normalnie. Jasna sprawa, że to przecie "moja wina", ponieważ ja miałem skuterek a on rower. No i sam fakt, że młody jestem więc to ja winien.
No i dobrze ci powiedział bo to twoja wina, po to masz światła żeby widzieć w ciemności a nie pędzić jak jakiś wariat bo trodze skuterkiem. A jak ci to tak przeszkadza to trzeba było wszczepić sobie oczy kota, wtedy wszystko byś widział i bez świateł.
Z taka wielka czerwona strzalka nad glowa mnie nie widac?! Co ty jeszcze chcesz czlowieku..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2012 o 19:18
Właśnie tak jest, że piesi, którzy nie mają prawa jazdy i nigdy nie prowadzili samochodu uważają, że skoro mamy światła, to wszystko idealnie widzimy. Niestety- mija się to z prawdą.
Nie wiem kto to zminusował, ale ci ludzie powinni wziąć młotki w dłonie i uderzać regularnie w swoje puste główki. Osobiście nie raz miałem taką sytuację i znam ten ból. Być kierowcą w tym kraju to duże wyzwanie. Stan dróg, brak linii oddzielającej pasy ruchu oraz piesi ubrani w ciemne stroje bez odblasków ...
NO WŁAŚNIE!!! A jak dojdzie nie daj Boże do wypadku to zawsze winny kierowca. W takim kraju właśnie żyjemy. Chodzi taka ciemna masa po drodze i nie patrzy czy coś jedzie (nie mówiąc już o tym że nie ruszy dupy żeby zejśc na bok...) Jeszcze pół biedy jak są chodniki... LUDZIE! Troche rozumku do tej głowy trzeba sobie wbic! Jak już sie ubieracie na czarno to chociaż ten odblask zawieście- na ramieniu, nodze, plecach, dupie, kur*a gdziekolwiek! To wam ręki nie urwie a może wielu osobom pomóc Was dojrzec a tym samym uniknąc wielu nieprzyjemności
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2012 o 23:56
Bo się, kretyni, chodzi poboczem z lewej strony drogi, ażeby widzieć nadjeżdżające z naprzeciwka pojazdy.
Co z tego, że Ty jako pieszy zobaczysz samochód, jak kierowca nie zobaczy Cię, mam tutaj na myśli sytuację kiedy 2 samochody mijają się i wzajemnie chcąc nie chcąc oślepiają się? Jak skończysz gimbazę i zrobisz prawo jazdy na jakiś pojazd to zrozumiesz.
sirrah6x6, jak zobaczę nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, to zejdę z drogi, bo wiem, że on mnie nie widzi. I tyle.
to nie rozwiazuje sprawy... kierowca nadal widzi pieszego dopiero przed maska
To się popisał troll forumowy. Nie wiesz z kim rozmawiasz, to nie wal tekstów o poziomie podmokniętej kwatery na cmentarzu.
Osoba inteligentna (Ciebie sirrah6x6 wykluczam) będzie szła lewą stroną, żeby widzieć nadjeżdżające pojazdy - nie było mowy o widoczności pieszego, więc nie wiem skąd to nawiązanie.
Pieszy w razie potrzeby ma możliwość odejścia od drogi. Gdy pojazd nadjeżdża zza pleców możliwe jest niezauważenie go w żaden sposób.
Najlepiej jest nosić odzież zawierającą elementy odblaskowe - kurtki z odblaskami są towarem szeroko dostępnym.
@Kamelieon i teraz mądrze mówisz! Tylko, no właśnie... Ty w takiej sytuacji z tego co rozumiem uciekasz całkiem na pobocze jeżeli jest taka potrzeba. A nie każdy tak robi... A jeszcze jak idzie 2-3 osoby to już całkiem...
Opaski odblaskowe powinny być obowiązkowe dla pieszych poruszających się po drogach nieoświetlonych... Niestety ludzie zaczynają sobie z tego zdawać sprawę dopiero jak zaczną jeździć motorem/samochodem.
Samemu jeżeli idę drogą nieoświetloną to zawsze mam przy sobie małą latarkę diodową (o ile można nazwać ją latarką), kiedy jedzie auto to zawsze świecę tą mini-latarką w stronę samochodu, normalny-trzeźwy kierowca automatycznie wie, że "coś dzieje się" na drodze i przeważnie zaczyna bardziej obserwować drogę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2012 o 12:07
@przytycki: Jak zrobisz prawo jazdy i zaczniesz jeździć to daj znać. Nie trzeba jechać szybko, wiele razy jadąc 50km/h zauważałem pieszego 5-10m przed maską, bo był ubrany na czarno, a jadący samochód z naprzeciwka oślepiał mnie (zwłaszcza w deszczową noc). Zwierzęta od czasu do czasu tylko przebiegają przez drogę, w odróżnieniu od człowieka, który porusza się nią cały czas. Może dziecko zrozumiesz kiedyś, że opaski odblaskowe są dla bezpieczeństwa Twojego jak i kierowcy (który może przez późne zauważenie Ciebie i próbę ominięcia wpaść w poślizg), a nie do wyglądania modnie.
przytycki, nie usiłujesz chyba nam wmówić, że odblaski noszone przez pieszych/rowerzystów zamiast pomóc to jeszcze bardziej by pogarszały poziom bezpieczeństwa na drodze ? Oczywistym jest, że nie wszystko da się oznakować odblaskami, ale "niechronieni użytkownicy dróg" też mogliby pomóc kierowcom nosząc odblaski. Fakt, że trzeba uważać, tak czy inaczej. Bo faktycznie można wjechać w przeszkodę na drodze, która nie jest pieszym. Jednakowoż uważam, że każdy kierowca jadąc nieoświetloną drogą uważa na to, co znajduje się na jezdni. A chodzi tu o bezpieczeństwo pieszego, bo jak nie zobaczę kłody na drodze, to zniszczę sobie auto lub będę miał wypadek a jak nie zobaczę pieszego i w niego wjadę, to wiesz co dalej będzie...
ehh jedna rada mandat 1000 zł za nie noszenie jakichkolwiek odblasków madatem karac moze te ciemne społeczensto sie nauczy ze na drodze nie ma żartów
odruchowo szukalem murzynów... za duzo sadola.