Nie prościej powiedziec, że gdzie indziej żyje się nam lepiej? Ale nie, trzeba pokazac, jak to okrutny los skazał nas na takie a nie inne czasy i nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko ratowac się od zagłady w tym strasznym kraju. Wyjeżdżam - ok, zostaje, też dobrze, moja decyzja, motywowana czym tam chcę, po co dorabiac sobie ideologię? Tak, jakby w tym kraju nie było gorszych czasów...
@ Carski
G*wno warte to jest takie podejście, że każdy musi mieć od razu wszystko, mieszkanie/dom na własność, nowy samochód, co roku wczasy zagraniczne, świeżutkie gadżety i jeszcze najlepiej, żeby się nie trzeba było za bardzo przepracowywać - czyli typowe myślenie młodych Polaków. Wszystko im się należy, aloe żeby się przyłożyć do nauki i pracy, to już nie za bardzo. Praca w Polsce jest, ale dla chcących pracować.
@marcinqwerty zgadzam się w 100%, oczywiście wg demota mamy teraz wyjątkowo trudne czasy. Nie to co kilkadziesiąt lat temu, albo 100. Wojna światowa to pryszcz w porównaniu do obecnego kryzysu.
Tak, gwoli wyjaśnienia, żeby nie wyszło na to, że jestem mądry, bo siedze sobie w Krakowie i nie rozumiem ludzi, którzy żyją daleko od domu. Piszę z Wielkiej Brytanii:) Jestem po prostu przeciwny dorabianiu do tego cierpiętniczej mitologii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 grudnia 2012 o 14:29
PinKee gówno warte myślenie. Nikt nie chcę pracować jeśli nie przynosi mu to widocznych korzyści, bo w końcu po co mam pracować skoro nigdy nie uzbieram na dom/samochód/mieszkanie czy cokolwiek. Moi rodzice pracują już ponad 30 lat. I niedawno mogli sobie pozwolić na kupno samochodu. Używanego, 20-letniego, wv. Wszystko mi się należy? Oczywiście, po to pracuję, żeby nie mieć problemu z kupnem czegoś . Oczywiście zarobienie na mieszkanie w miesiąc to zbyt ostro, ale nie chcę też pracować 15 lat. Za 15 lat pracy to ja już powinnam mieć ładny domek i skrobać dziurę pod basen.
Świetna riposta. Przedstawiciele państwa nie robią nikomu łaski, że "zapewniają" obywatelom różnego rodzaju usługi, bo nie robią tego za darmo tylko z pieniędzy podatników, a nimi są wszyscy obywatele III RP, bo każdy w mniejszym lub większym stopniu płaci podatki.
Kiedyś ludzie walczyli i gineli za ten kraj - nie za rząd czy polityke tylko po to żeby miećswoje miejsca na ziemi - swój dom. Jeszcze nie tak dawno solidarność walczyłą z systemem i tych ludzi jakos było stać na walkę i poswięcenie. Dzisiaj pieprzeni politycy rozwalają nasz kraj a to co naszemu pokoleniu zostało do zrobienia to jedynie zagłosować za odpowiednimi zmianami - ale nawet tego nie potrafimy - wszyscy wieją albo uważają że i tak nic nie mogą zmienić... pokolenie pokonanych bez walki. Kiedyś to jeszcze były granice - każdy wiedział że tu jest jego dom i jakim go zrobi taki bedzie miał - a dziś zjednoczona europa - wszyscy wszędzie mile widziani a Polska to nie dom - to tylko województwo unii - jedno z wielu - nie podoba Ci sie tutaj to wypieprzaj tam gdzie Ci bedzie lepiej.
Już wystarczająco dużo osób wyjeżdża, nie ma co promować złych nawyków... trzeba wspólnymi siłami naprawiać ktaj, a nie uciekać i pozostawiać pozostałych w jeszcze gorszej sytuacji
Jeśli już wyjazd z kraju to emigracja nie imigracja. Wróć do podstawówki!!!
Masz rację mój błąd a do podstawówki to chętnie bym wrócił jak by się tylko dało.
a później znów wyspiarze wybiorą nam PO, żeby mieli ubaw po pachy w tym deszczowym kraju
Całkiem możliwe że komuś zależy na tej ewakuacji żeby później inni mogli ewakuować się do nas (tak wiem, jaka obrzydliwa mowa nienawiści!).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2012 o 15:43
To nie ewakuacja, to pójście na łatwiznę.
Nawet ja wiem, że życie to nie gra, nikt nie będzie ciebie chwalić za "przejście na najtrudniejszym poziomie".
Nie prościej powiedziec, że gdzie indziej żyje się nam lepiej? Ale nie, trzeba pokazac, jak to okrutny los skazał nas na takie a nie inne czasy i nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko ratowac się od zagłady w tym strasznym kraju. Wyjeżdżam - ok, zostaje, też dobrze, moja decyzja, motywowana czym tam chcę, po co dorabiac sobie ideologię? Tak, jakby w tym kraju nie było gorszych czasów...
Widzę, że ci, co minusują, chyba nie znali swoich dziadków, ani rodziców i naprawdę myślą, że przyszło im życ w najgorszych czasach w historii:)
Może nie zgadzają się z tobą i uważają, że podejście "było/mogło być gorzej" jest tak naprawdę g*wno warte.
@ Carski
G*wno warte to jest takie podejście, że każdy musi mieć od razu wszystko, mieszkanie/dom na własność, nowy samochód, co roku wczasy zagraniczne, świeżutkie gadżety i jeszcze najlepiej, żeby się nie trzeba było za bardzo przepracowywać - czyli typowe myślenie młodych Polaków. Wszystko im się należy, aloe żeby się przyłożyć do nauki i pracy, to już nie za bardzo. Praca w Polsce jest, ale dla chcących pracować.
Zgadzam się, ale to nie ma nic do rzeczy. Jest chu*owo i NIE jest stabilnie, myślenie, że nasi przodkowie mieli gorzej wcale nie pomaga.
Ale myślenie, że zostałem zmuszony do emigracji i nie miałem innego wyboru, niż się "ewakuowac" pomaga bardzo:)
Na pewno pomaga, jeżeli masz opory związane z sentymentami czy wspomnieniami. Im więcej powodów, by ratować się przed życiem w nędzy, tym lepiej.
@marcinqwerty zgadzam się w 100%, oczywiście wg demota mamy teraz wyjątkowo trudne czasy. Nie to co kilkadziesiąt lat temu, albo 100. Wojna światowa to pryszcz w porównaniu do obecnego kryzysu.
Tak, gwoli wyjaśnienia, żeby nie wyszło na to, że jestem mądry, bo siedze sobie w Krakowie i nie rozumiem ludzi, którzy żyją daleko od domu. Piszę z Wielkiej Brytanii:) Jestem po prostu przeciwny dorabianiu do tego cierpiętniczej mitologii.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2012 o 14:29
PinKee gówno warte myślenie. Nikt nie chcę pracować jeśli nie przynosi mu to widocznych korzyści, bo w końcu po co mam pracować skoro nigdy nie uzbieram na dom/samochód/mieszkanie czy cokolwiek. Moi rodzice pracują już ponad 30 lat. I niedawno mogli sobie pozwolić na kupno samochodu. Używanego, 20-letniego, wv. Wszystko mi się należy? Oczywiście, po to pracuję, żeby nie mieć problemu z kupnem czegoś . Oczywiście zarobienie na mieszkanie w miesiąc to zbyt ostro, ale nie chcę też pracować 15 lat. Za 15 lat pracy to ja już powinnam mieć ładny domek i skrobać dziurę pod basen.
Nigdy tak łatwo nie będzie, że będziesz mogła byc tego pewna. Nie ma takiego kraju na świecie, żebyś mogła byc pewna dorobienia się willi z basenem:)
To już nawet nie ewakuacja, to jest prawie przymusowe wysiedlenie.
A czemu nie apokalipsa wg św Jana Kowalskiego? Jak jedziemy po bandzie, to już po całości, co się będziemy:)
Wyjeżdżasz? Zwróć państwu za opiekę zdrowotną i społeczną oraz koszty wyedukowania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2012 o 22:21
A Państwo niech zwróci kasę z podatków.
Świetna riposta. Przedstawiciele państwa nie robią nikomu łaski, że "zapewniają" obywatelom różnego rodzaju usługi, bo nie robią tego za darmo tylko z pieniędzy podatników, a nimi są wszyscy obywatele III RP, bo każdy w mniejszym lub większym stopniu płaci podatki.
G D A Ń S K
moje miasto, moj port :)
Kiedyś ludzie walczyli i gineli za ten kraj - nie za rząd czy polityke tylko po to żeby miećswoje miejsca na ziemi - swój dom. Jeszcze nie tak dawno solidarność walczyłą z systemem i tych ludzi jakos było stać na walkę i poswięcenie. Dzisiaj pieprzeni politycy rozwalają nasz kraj a to co naszemu pokoleniu zostało do zrobienia to jedynie zagłosować za odpowiednimi zmianami - ale nawet tego nie potrafimy - wszyscy wieją albo uważają że i tak nic nie mogą zmienić... pokolenie pokonanych bez walki. Kiedyś to jeszcze były granice - każdy wiedział że tu jest jego dom i jakim go zrobi taki bedzie miał - a dziś zjednoczona europa - wszyscy wszędzie mile widziani a Polska to nie dom - to tylko województwo unii - jedno z wielu - nie podoba Ci sie tutaj to wypieprzaj tam gdzie Ci bedzie lepiej.
Już wystarczająco dużo osób wyjeżdża, nie ma co promować złych nawyków... trzeba wspólnymi siłami naprawiać ktaj, a nie uciekać i pozostawiać pozostałych w jeszcze gorszej sytuacji