Nasunela mi sie na mysl walki o milosc, ktora mialam nieprzyjmenosc za soba miec. Walczylam do konca, az mnie ojciec chlopaka zaatakowal, kazal mi go rzucic, a jemu zaproponowal 100 tys zl by mnie zostawil. Jego matka ns przesladowala, a my w sobie po uszy zakochani. W koncu moj kochany chyba sie polaszczyl o kase o mnie ... zostawil. Gorycz byla wielka, wiem ze musialam walczyc do konca, bo inaczej mi charakter nie pozwalam, ale jakbym go wczesniej zostawila, to bym potem tak nie cierpiala...
Dlaczego kobieta na zdjęciu do demota akurat musi być drobną blondynką z taką fryzurą? Ma mi to coś sugerować?
Do chvja, gdzie nie wejdę wszystko mi ją przypomina...
ja też walczyłam do końca.. z całych sił. o tą moją jedyną miłość. walkę przegrałam ale cóż, trzeba żyć dalej. przez rok to bardzo bolało. ale przynajmniej wiedziałam, że zrobiłam wszystko, że się nie poddałam na początku.. zawsze daję innym o jedną szansę za dużo i to, czy ktoś ją wykorzysta czy znowu zmarnuje zależy tylko od niego.. także mam nadzieję że kiedyś zdobędę to, o co tak walczyłam.. i wam życzę powodzenia
Nie lubię takich trywialnych demotów. W życiu trzeba wierzyć kiedy odpuścić żeby nie przegrać wszystkiego co się ma. Tak jak ironicznie napisała aberis na górze, nie ma co przesadzać. We wszystkim trzeba znać umiar, albo to się skończy nieszczęściem. Zastanów się czy ciebie kiedyś nękał psychol którego chciałaś/eś się pozbyć? Było przyjemnie? On szedł właśnie za wskazaniem tego demota.
Może jednak przestanę go tak stalkować?
Nasunela mi sie na mysl walki o milosc, ktora mialam nieprzyjmenosc za soba miec. Walczylam do konca, az mnie ojciec chlopaka zaatakowal, kazal mi go rzucic, a jemu zaproponowal 100 tys zl by mnie zostawil. Jego matka ns przesladowala, a my w sobie po uszy zakochani. W koncu moj kochany chyba sie polaszczyl o kase o mnie ... zostawil. Gorycz byla wielka, wiem ze musialam walczyc do konca, bo inaczej mi charakter nie pozwalam, ale jakbym go wczesniej zostawila, to bym potem tak nie cierpiala...
Aż taką złą dziewczyną jesteś? O_o
Ciesz się, w końcu ktoś wycenił cię aż na 100 tysięcy.
walczyłem o kobietę zrobiłem co mogłem i przegrałem..walentynki z polsatem:(
Dlaczego kobieta na zdjęciu do demota akurat musi być drobną blondynką z taką fryzurą? Ma mi to coś sugerować?
Do chvja, gdzie nie wejdę wszystko mi ją przypomina...
Heh ,przeczytać to na kiblu podczas zatwardzenia :) bezcenne.
ja też walczyłam do końca.. z całych sił. o tą moją jedyną miłość. walkę przegrałam ale cóż, trzeba żyć dalej. przez rok to bardzo bolało. ale przynajmniej wiedziałam, że zrobiłam wszystko, że się nie poddałam na początku.. zawsze daję innym o jedną szansę za dużo i to, czy ktoś ją wykorzysta czy znowu zmarnuje zależy tylko od niego.. także mam nadzieję że kiedyś zdobędę to, o co tak walczyłam.. i wam życzę powodzenia
Nie lubię takich trywialnych demotów. W życiu trzeba wierzyć kiedy odpuścić żeby nie przegrać wszystkiego co się ma. Tak jak ironicznie napisała aberis na górze, nie ma co przesadzać. We wszystkim trzeba znać umiar, albo to się skończy nieszczęściem. Zastanów się czy ciebie kiedyś nękał psychol którego chciałaś/eś się pozbyć? Było przyjemnie? On szedł właśnie za wskazaniem tego demota.
Najczęściej walczymy, o tych których kochamy. A jak wygrywać możecie zobaczyć na videoblogu: http://jakzdobywac.pl/filmy.php