Panowie, pozdrówcie Wandę Rutkiewicz, Jerzego Kukuczkę i innych, którzy tam zostali na zawsze. Mam nadzieję, że tam - po drugiej stronie - też są góry.
to jest pasja tak samo jak jazda samochodem albo motocyklem. Kierowca bez samochodu lub motocyklista bez motocykla czuje się nieswojo tak jakby czegoś mu brakowało w życiu tak samo oni nie mogli żyć bez gór bo to było ich pasją
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2013 o 22:06
Myślę, że autorowi chodziło o to, że wielu uważa takie wyjścia za głupotę i niepotrzebne ryzykowanie życia, ale dla takich pasjonatów jak Maciek Berbeka i Tomek Kowalskiego wspięcie się na tą górę to szczyt marzeń - "Marginesowa " nie pisze tu, że ich szczytem marzeń było zginąć, tylko że zginęli robiąc to co kochają. Według mnie za to czego dokonali należy się im ogromny szacunek i miejsce na kartach polskiej historii.
Kamilex5284 to już nie chodzi o czepianie się sam nie jestem dobry z ortografii ale jeśli kurde widzę że źle napisałem to poprawiam to. Nie kaleczę naszego języka.
Mam nadzieję że te słowa moge powiedzieć w imieniu nas wszystkich. Będziemy pamiętać. Osiągnęli coś czego nie osiągnął nikt. Wielki szacunek dla nich i dziękujęmy za coś nieosiągalnego. Oni osiągnęli więcej i niech tam po drugiej stronie również osiągną szczyt marzeń. I pokazali nam że należy walczyć.
Smutek i rozpacz rodziny:( Jedyne wytłumaczenie tak wczesnej śmierci, że zginął robiąc to co kochał:( Podziwiam i z szacunkiem zawsze będę wspominał Tomka i Macieja. Łączę się w smutku z rodziną/ Trzymajcie się :(
Może i marzyli o tym, żeby zginąć podczas robienia tego co kochają. Ale na pewno nie w takim wieku - szczególnie ten z lewej pewnie ledwie po trzydziestce
ta... jeden z nich zostawił chyba czwórkę dzieci, rzeczywiście zajebisty marzyciel... w takie coś to się można bawić jak na dole nie zostaje nikt kto będzie za Tobą płakał przez całe życie...
pasja to jedna sprawa, a odpowiedzialność i miłość do najbliższych powinna być ważniejsza od pasji
Bardzo smutna wiadomość, ale z drugiej strony zazdroszczę im - wykorzystali swój krótki czas tu na Ziemi do maksimum, zginęli robiąc to co kochali. Nie każdy ma odwagę spełniać marzenia, czasami sobie myślę, że lepiej żyć krótko i intensywnie niż długo i byle jak.
Nie, nie chodziło mi tu o to, że szczytem ich marzeń było zginąć. Tylko po prostu - robili to co kochali, to była ich pasja. '' Dla niektórych był to szczyt głupoty '' - wiele osób pisze '' po co się w ogóle pchali w te góry '' i różne podobne rzeczy i chodziło tu o to, że właśnie niektórzy ich nie rozumieli dlaczego to robią, nie rozumieli ich pasji. Ja nigdy nie wspinałam się po górach i nigdy zapewne nie będę, ale rozumiem to, że to była ich pasja, coś co sprawiało im radość. I jest mi strasznie przykro, że zginęli, ale niestety czasu nie da się cofnąć :(
Panowie, pozdrówcie Wandę Rutkiewicz, Jerzego Kukuczkę i innych, którzy tam zostali na zawsze. Mam nadzieję, że tam - po drugiej stronie - też są góry.
to jest pasja tak samo jak jazda samochodem albo motocyklem. Kierowca bez samochodu lub motocyklista bez motocykla czuje się nieswojo tak jakby czegoś mu brakowało w życiu tak samo oni nie mogli żyć bez gór bo to było ich pasją
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2013 o 22:06
co 4 "zdobywca" nie wraca z 8tysięcznika... wiedzieli co robią.. nie bali się śmierci. Pełen szacun!
Rozenkranz@ to nie to samo co zginąć w tupolewie za ojczyznę nie ? ;)
Myślę, że autorowi chodziło o to, że wielu uważa takie wyjścia za głupotę i niepotrzebne ryzykowanie życia, ale dla takich pasjonatów jak Maciek Berbeka i Tomek Kowalskiego wspięcie się na tą górę to szczyt marzeń - "Marginesowa " nie pisze tu, że ich szczytem marzeń było zginąć, tylko że zginęli robiąc to co kochają. Według mnie za to czego dokonali należy się im ogromny szacunek i miejsce na kartach polskiej historii.
Nope. Autorowi wprost chodziło o tą śmierć. Zginąć realizując swoją pasję.
Nie będę się wypowiadał o głupocie, ale popełnili błąd zostając z tyłu.
dla niektórych góry, to choroba - na którą się czasem umiera.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2013 o 0:04
Dla niektórych ortografia i interpunkcja to choroby, na które się czasem umiera.
Dla niektórych irytujące czepianie się jest chorobą, która nic interesującego nie wnosi do dyskusji a tylko wkurza ludzi
Kur** czy tak ciężko jest poprawić słowo, które jest podkreślone czerwoną kreską!
co sie czepiacie pseudo humaniści
Kamilex5284 to już nie chodzi o czepianie się sam nie jestem dobry z ortografii ale jeśli kurde widzę że źle napisałem to poprawiam to. Nie kaleczę naszego języka.
Skąd wiadomo że nie żyją?
Adamie za moich czasów nikt nie skakał tak dobrze jak ty, może przeniesiesz się do naszych czasów aby poprawić wyniki?
A osiągneli ten szczyt??
Tak - wszyscy 4 weszli na szczyt
A reszta świata ma to w dupie.
Mam nadzieję że te słowa moge powiedzieć w imieniu nas wszystkich. Będziemy pamiętać. Osiągnęli coś czego nie osiągnął nikt. Wielki szacunek dla nich i dziękujęmy za coś nieosiągalnego. Oni osiągnęli więcej i niech tam po drugiej stronie również osiągną szczyt marzeń. I pokazali nam że należy walczyć.
Smutek i rozpacz rodziny:( Jedyne wytłumaczenie tak wczesnej śmierci, że zginął robiąc to co kochał:( Podziwiam i z szacunkiem zawsze będę wspominał Tomka i Macieja. Łączę się w smutku z rodziną/ Trzymajcie się :(
Może i marzyli o tym, żeby zginąć podczas robienia tego co kochają. Ale na pewno nie w takim wieku - szczególnie ten z lewej pewnie ledwie po trzydziestce
Zawsze jest mała nadzieja...
Po co się tam pchali w zimę. Dla sławy. Na własne życzenie.
Wątpię, by marzyli o śmierci...
ta... jeden z nich zostawił chyba czwórkę dzieci, rzeczywiście zajebisty marzyciel... w takie coś to się można bawić jak na dole nie zostaje nikt kto będzie za Tobą płakał przez całe życie...
pasja to jedna sprawa, a odpowiedzialność i miłość do najbliższych powinna być ważniejsza od pasji
Bardzo smutna wiadomość, ale z drugiej strony zazdroszczę im - wykorzystali swój krótki czas tu na Ziemi do maksimum, zginęli robiąc to co kochali. Nie każdy ma odwagę spełniać marzenia, czasami sobie myślę, że lepiej żyć krótko i intensywnie niż długo i byle jak.
Gdyby byli tak rozważni i przewidujący jak wielu komentujących to niczego nie osiągnęliby w życiu , Z PRĄDEM RZEKI PŁYNĄ TYLKO ZDECHŁE RYBY...
Nie, nie chodziło mi tu o to, że szczytem ich marzeń było zginąć. Tylko po prostu - robili to co kochali, to była ich pasja. '' Dla niektórych był to szczyt głupoty '' - wiele osób pisze '' po co się w ogóle pchali w te góry '' i różne podobne rzeczy i chodziło tu o to, że właśnie niektórzy ich nie rozumieli dlaczego to robią, nie rozumieli ich pasji. Ja nigdy nie wspinałam się po górach i nigdy zapewne nie będę, ale rozumiem to, że to była ich pasja, coś co sprawiało im radość. I jest mi strasznie przykro, że zginęli, ale niestety czasu nie da się cofnąć :(
Szczytem marzeń jest zginąć realizując pasje? Nie, dzięki, wolę trochę pożyć...