Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2956 3077
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G gumis1412
+69 / 75

Tak symboliczna złotówka... Nie wiem czy pamietasz sytuacje piekarza z Legnicy, który po skończonej robocie oddawał bezdomnym chleb, którego nie udało mu się sprzedać, wszyscy zadowoleni. No prawie, bo prawdopodobnie ktoś go podkablował. Wyszło, że oddając chleb narobił sobie 300tys długu i musiał zamknąć interes....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
+8 / 10

@gumis1412, nie to ze ktoś go podkablował tylko wygrał on jakiś konkurs i zrobiło się o nim głośno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotyr
+6 / 20

@Gumis1412 - Ten piekarz zrobił też spore oszustwa w dokumentach, a kiedy go ukarali, zaczął kłamać w wywiadach, że to za ten chleb dla bezdomnych. Oczywiście jak ktoś mówi, że państwo go skrzywdziło, to każdy uwierzy. A wszyscy oszuści dobrze wiedzą jak się tłumaczyć, żeby wyjść na niewiniątko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2013 o 9:34

M masti23
+11 / 11

@Piotyr.Co nie zmienia faktu, ze bardziej oplaca sie wyrzucic niz dac.U nas w szkole wylewa sie sporo zupy,jak zapytalem sie profesorki od technologi gastr. czemu nie dadza tego potrzebujacym to ta,,Bo w tedy musielibysmy placic,za to ze oddalismy im za darmo jedzenie".Jak dla mnie to jest chore,ogolnie takich absurdow w naszym kraju jest sporo np:zlodziej dostal wiekszy wyrok niz taki zabojca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar inferniak
+38 / 40

Co za problem? Opodatkować zwierzęta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gacienapetardzie
0 / 0

To by było przykre, bo czułbyś by się wykorzystany - jak towar. A tak szczerze to co treść demota ma wspólnego z tą wiadomością? To już tradycyjny rytuał "winy Tuska" za każdy aspekt naszego życia i każde wydarzenie? Wyrzucił chleb i już od razu mowa o polityce... To jest coś typu "Mariola zrobiła sobie kanapkę, winę za to ponosi Tusk".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Witek1235
+20 / 24

Nie rozumiem. Podatek VAT jest od wartości, czyli jeśli sprzedajesz coś za zeta to płacisz 23 gr, a jeśli oddajesz coś za darmo to 23% * 0 zł = 0 zł, no nie? Mógłby ktoś od prawa podatkowego wyjaśnić to gimbusowi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2013 o 9:21

avatar ~nn
+4 / 8

Bo jest cena i jest wartość. Jakby było jak mówisz to ludzie by sprzedawali sobie towary bezgotówkowo i nie płacili podatków bo zapłacili 0. US obchodzi cena rynkowa uśredniona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Siemaq
+11 / 11

Już wyjaśniam - w zeznaniu podatkowym on sobie najpierw odpisuje te 23% VAT od zakupu produktów potrzebnych do produkcji chleba. Jeśli wydaje go za darmo to znaczy, że de facto kupił sobie produkty bez VAT-u. Co oczywiście zgodnie z literą prawa jest oszustwem. Natomiast gdyby ktoś kupił ten chleb, to kupujący zapłaciłby VAT, który piekarz musi oddać fiskusowi. VAT płacisz raczej gdy kupujesz, niż gdy sprzedajesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maverick3001
+23 / 23

Siemaq - no ale gdyby go zutylizował, to podatku by nie musiał zapłacić, bo przecież tak było podane w sprawie z piekarzem. Oddał bezrobotnym - musi zapłacić podatek, zniszczył nie musi nic płacić. A przecież jak niszczy, to ten VAT na produkty też ma już odpisany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wies_niak
-4 / 4

Ale jak zwykle korwinista posłyużył sie "logiką" i co witku korwinistku, głupio? Wielcy ekonomisci takich zgrywają a nie znaja takiej podstawowej wiedzy. Wstyd, ale jak skończysz gimnazjum to może nauczysz sie więcej. Nic dziewnego że nikt poważny nie głosuje na partyjke której zwolennicy to osoby nie mający praw wyborczysz. Udajecie wielkich ekspertów nazywając "ciemnym ogłupionym ludem" każdego kto kpi z waszej śmiesznej parti a okazuje sie że banałów nawet nie znacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
+1 / 3

@wies_niak - Nie no bo podstawowa wiedza to jest ta co wam ją Stalin z Leninem przekazali. W końcu ktoś kto nie jest urzędnikiem nie ma prawa się wypowiadać o ekonomii, co nie? Wszystko musi być skomplikowane, bo to według was tak jest logicznie. Ekonomia główna polega na tym aby taniej kupić i drożej sprzedać,ale oczywiście trzeba wszystko skomplikować, wprowadzić prawo które to reguluje, aby jakiś idiota czasem się nie pomylił i nie kupił drożej a sprzedał taniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2013 o 13:51

J Jacholek
+22 / 22

W Radomiu tych bochenków już by nie było...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RotateEdge
+2 / 4

A czy nie dobrym rozwiązaniem byłaby sprzedaż tych bochenków jakiemuś hodowcy zwierząt za niższą cenę ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Przytyrany
+9 / 11

Ta, ale niektórzy widać mają potrzebe poprostu pomóc ludziom za free. Takich bezinteresownie działających ludzi rząd nie nawidzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~l666
-4 / 6

nie zapłacić, tylko nie odliczyć, a to ogromna różnica. ale po co sprawdzać, lepiej powielać medialne głupoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheDiamondcraft
+1 / 1

Nieroby dały Ci minusa:P(nie no,tak serio,to nieroby dały).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zwyrol92
+3 / 7

Chory ten nasz kraj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buffetowy
+20 / 24

Kolejny dowód na to, że państwo socjalistyczne likwiduje naturalną chęć czynienia pomocy drugiemu człowiekowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gyross
+21 / 21

Moi drodzy, prowadzę działalność gospodarczą i zasiadałem w zarządzie spółki z.o.o. - bawią mnie wypowiedzi ludzi, którzy najwyraźniej nigdy nie prowadzili własnego biznesu. Otóż podatki w naszym kraju są faktycznie chore - nawiązując do powyższej sprawy, fabryka Lays oddawała kiedyś paczki chipsów do sierocińców (paczki, w których na opakowaniu pojawił się błąd drukarski albo przez przypadek zła data produkcji nie mogą trafiać na półki w sklepach) - po ukaraniu przez US niestety musieli zacząć niszczyć te paczki, pozbawiając dostaw sierocińce.

Podobną katastrofą jest podatek od umowy cywilno-cywilnej (kiedyś podatek od wzbogacenia) - jeżeli kupię samochód, to pomimo, że wydałem kasę, muszę zapłacić podatek - osoba, która mi sprzedała samochód, również musi zapłacić podatek. Uwzględniając, że podczas zarabiania tych pieniędzy, za które kupiłem samochód, odprowadziłem podatek dochodowy, to transakcja została opodatkowana trzykrotnie. Teoretycznie - niezgodne z prawem. Praktycznie - zdarza się bez przerwy. A z tych podatków karmimy polityków, kościół i innych złodziei/darmozjadów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
+11 / 13

Racja, bo państwo ogólnie zabiera nam od 60 do 80% dochodów w przeróżnych podatkach. Przez tak wysokie podatki ani przedsiębiorcy nie mogą się rozwijać, ani konsument żyć godnie. Powinien być podatek pogłówny zamiast dochodowego, bo ktoś kto pracuje 2 razy lepiej i 2 razy więcej przez co ma 2 razy większe dochody nie powinien płacić 2 razy większego podatku (niekiedy nawet więcej niż 2 razy większy gdy wchodzi w podatek progresywny). Podatek od kupna i sprzedaży, podatek belki, akcyza powinny być zlikwidowane. VAT albo powinien być zlikwidowany, albo maksymalnie 15 procentowy. Produkty oddawane za darmo powinny być zwolnione z jakiegokolwiek podatku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 2

Oczywiście,że trzeba rozpieprzyć całą strukturę biurokratyczną i zacząć z sensem wydawać pieniądze. Pogłówny wynosiłby około 200zł (na podstawie dzisiejszej wartości pieniądza, płac itp). Dzięki niższym podatkom i praktycznego braku biurokracji gospodarczej byłoby więcej pracy, więc biednych byłoby znacznie mnie, bo ci którzy nie są leniwi i nie są idiotami znaleźliby pracę. Ci zaś, którzy nie chcą pracować musieliby najwyżej użebrać, bo tak samo byliby chronieni przez policję i wojsko jak pozostali. Podatek pogłówny skłoniłby także ludzi do większej pracy, bo jak zapłaci podatek pogłówny to jeśli będzie pracował 10 zamiast 8 godzin to nie zapłaci więcej podatku, więc zarabia praktycznie tylko na siebie. Teraz przeciętny obywatel (taki zarabiający najniższą krajową) płaci około 60% podatków.Czyli licząc,że zarabia 1600zł brutto( z ZUS-em zarabia około 1800-2000zł) musi zapłacić w przeróżnych podatkach ponad 950zł (Akcyza, ZUS,PIT, VAT,Podatki środowiskowe, inne podatki).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 2

Te 200zł będzie co miesiąc.Będą je płacić osoby pełnoletnie, lub powiedzmy od 21 roku życia. Na razie puki jesteśmy w UE musimy zachować także VAT - 15% .Dzięki temu w budżecie będzie około 50mld zł + dochody VAT-u i z podatku od majątku (wojsko i policja musi więcej się angażować do ochrony wielkich posiadłości), które będą przeznaczone na wojsko, policję, niezbędną administrację państwową. Pomoc społeczna nie będzie państwowa. Ci co są zdrowi i się nadają do pracy pójdą pracować (w wolnym rynku będzie więcej miejsc pracy), a ci powiedzmy niepełnosprawni będą wspomagani przez różne fundacje, innych ludzi, którzy znacznie rozsądniej im pomogą niż np MOPS.Urzędnik widzi głównie papier (kartotekę osoby), więc daje głównie tym którym musi dać, bo powiedzmy podał zaniżone dane o dochodach, a ktoś kto na prawdę potrzebuje niekiedy nie dostaje bo dochód będzie przekroczony o 30groszy.Ja jako osoba prywatna widzę, czy ten ktoś jest pijakiem, leniem, czy osobą której można dać, bo wiadomo,że nie przepije.A co do rolników to mogą nie sprzedać przedsiębiorcą za niską cenę. Jeśli się godzą to ich strata.Jeśli żaden rolnik nie sprzeda supermarketom, producentom spożywczym to będą musieli sprowadzić drożej zza granicy. Jeśli np sprzedawca na targu życzy sobie za ziemniaki 2zł/kg a ja mu będę chciał dać jedynie 50groszy, to on mi nie sprzeda.Jeśli rolnikowi się nie opłaca być rolnikiem to może sprzedać ziemię, zmienić uprawy na bardziej opłacalne, lub przerobić plony np na alkohol i sprzedawać (teraz nie może bo go skarbówka z sanepidem udupią, ale w wolnym rynku może).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 2

Jeśli ten alkohol nie będzie do celów spożywczych to może być na biopaliwo, lub uprawiać soję na biopaliwo. Dlaczego inni w podatkach mają dopłać w dotacjach dla rolników. Jeśli ja daję komuś dotację, to chcę potem kupić plony za półdarmo, lub za grosze.Takowy rolnik może także zostawić ziemię odwłokiem a sam pójść do pracy do fabryki. Twój ojciec nie może między innymi sprzedać ziemi pod budowę, między innymi dlatego,że ludzie nie mają pieniędzy, bo państwo zabiera im w podatkach ponad 60% i dlatego,że trzeba spełnić wiele przepisów aby zbudować budynek, przez co są większe koszty. Jeśli będzie liberalizm to rolnikowi będą zabierać mniej pieniędzy, poza tym będzie się mógł łatwiej sprzedać ziemię, bo jak się ludzie dorobią to będzie ich stać na kupno ziemi. W chinach rolnicy nie dostają dotacji a jakoś im się opłaca. W liberaliźmie będą mniejsze ceny nawozów, maszyn rolniczych( teraz 70% ceny to podatki). Skoro ludzie teraz płacą w podatkach na pomoc niepełnosprawnym i to popierają to jeśli będą mieli o 50% więcej pieniędzy dzięki niższym podatkom, to będą mogli tym bardziej wspomagać fundacje. Z resztą większość prawdziwie biednych, których znam częściej wspomagają np sąsiedzi niż MOPS. Menelom i zamożniejszym ludziom z mojego osiedla na święta MOPS dał po 200-600zł, a innej biednej kobiecie, która ma 5cioro dzieci i raka dali tylko 100zł. Gdybyś ty miał wspomagać ze swoich to dałbyś menelowi, czy takiej kobiecie z 5ciorgiem dzieci? Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buffetowy
+1 / 1

@Nobbynobbs: "Skąd się pieniądze wezmą w budżecie" - A dlaczego mają się wziąć właśnie w budżecie? Czy ty chcesz, żeby budżet państwa miał jak najwięcej a obywatele jak najmniej czy odwrotnie? Ja chcę, żeby to obywatel miał jak najwięcej a budżet powinien być na tyle duży, żeby wystarczało na opłacenie wojska, policji, sądownictwa, małej biurokracji - czyli tych instytucji, które nie mogą być prywatne. Zauważ, że mimo znacznie mniejszych podatków (około 200zł co miesiąc) pieniędzy na wojsko zebrałoby się więcej niż teraz. Podatki nie mają służyć "wyrównywaniu" życia obywateli, tylko opłaceniu tych wszystkich rzeczy, którymi musi zajmować się państwo. Ma ono dbać o wolność i bezpieczeństwo obywateli poprzez sprawnie działające wojsko, policję, sądownictwo i administrację. Każdy obywatel powinien płacić tyle samo, ponieważ każdemu przypada taka sama ochrona ze strony policji i wojska i taka sama obsługa sądowa i administracyjna. "Co z rolnikami?" Bycie rolnikiem to ciężka praca i ja zdaję sobie z tego sprawę. A rolnicy mało zarabiają bo podaż np. ziemniaków jest większa, niż popyt na nie. Dlatego ci rolnicy, którym ta praca nie odpowiada w wolnym rynku mogą bardzo szybko zmienić zawód. Oni będą szczęśliwi, a cena sprzedaży ziemniaków przez rolników wzrośnie, bo zmniejszy się ich podaż. Zgadzam się, że nieruchomości nie mają dużej płynności. Nie da się ich sprzedać/nabyć w jeden dzień. Dlatego jeśli nie możesz sprzedać - zmniejsz cenę. Kupiec znajdzie się szybko. Szybko a nie bardzo szybko, bo nie mamy wolnego rynku. W kapitalizmie płynność byłaby dużo większa, więc nie miałbyś problemu ze sprzedażą czegokolwiek. Co do ludzi niepełnosprawnych - zwykle rozmówcy, którzy są przeciwnikami kapitalizmu przywołują ten nietrafny argument. Niepełnosprawny nigdy nie będzie miał dobrze, ale dlaczego mu w tym przeszkadzać? Ten, który ma niesprawną prawą rękę może się zająć sprzedażą telefoniczną. Ten, który ma nie do końca sprawną głowę może być pracownikiem fizycznym w fabryce. Trudniej mają ci, którzy są całkowicie niesprawni, ale bądźmy szczerzy, takim pomaga ich rodzina, nie państwo. Lepiej, gdyby ta rodzina była bogata, niż biedna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 2

Ta, pojedź do kraju komunistycznego, tam będziesz miał gwarancję cen. Nie ma np gwarancji cen na komputery a te jakoś się sprzedają, po normalnej cenie. Nikt ci nie karze uprawiać ziemi, jeśli ci się nie opłaca. Wszyscy mają mieć drożej, nie mieć możliwości dorobienia się na wolnym rynku tylko dlatego aby rolnikom się żyło dobrze.Skoro dzięki rolnictwu jest napływ pieniędzy z za granicy to nie potrzebne są dotacje, bo te pieniądze mogą zasilać rolnictwo. Jeśli twoja ziemia jest tak złej jakości,że prawie nic na niej sadzić nie można, to zorganizuj tam np plac do paintballa, coś do rekreacji itp. "A jaką dajesz gwarancje, że ceny nie zostaną podniesione przez producenta tak, aby były na identycznym poziomie co teraz?" - Jeśli nie obniżą cen to nie będą mieli klientów. Skoro teraz traktor kosztuje X+ 70% podatków, to dlaczego mieliby nie obniżyć cen?Jeśli nie obniży jeden producent, to obniży drugi.Wiesz co to jest konkurencja? A jaką ty dajesz sobie gwarancję,że jeśli ceny plonów będą z góry ustalone to producenci kupią po takiej cenie? Może akurat wtedy będzie im się opłacało ze wschodu sprowadzać warzywa, owoce, ziarna?Może ustalmy z góry od razu ceny nawozów, sprzętu rolniczego po 2 razy większej cenie? Dlaczego rolnicy mają mieć ustalone z góry ceny plonów, a producenci cen nawozów nie? Pieniądze na budowy dróg nie będą z budżetu, bo drogi będą prywatne, będziesz płacił za jeżdżenie konkretną drogą, a nie w podatkach za jeżdżenie drogami tymi którymi jeździsz i tymi którymi nie jeździsz."Nie ma dobrych ludzi! Nikt nie będzie regularnie wypłacał swoich własnych pieniędzy na cele charytatywne" - za to rabowanie siłą pieniędzy ludziom przez państwo to już dobrze?Może zaczniemy np zabierać rolnikom większe podatki, aby dać np na alkohol biednym menelom.Skoro godzisz się aby państwo zabierało ci ponad 60% między innymi na biednych i niepełnosprawnych, to równie dobrze możesz dać bez pomocy państwa, przynajmniej będziesz bogatszy o 40% tej sumy która konkretnie z podatków przeznaczana była na pomoc tym ludziom (jeśli państwo zabierze ci 140 to do biednych trafi około 100, a 40- będą to koszty urzędników tych pobierających podatki i tych dających je potem biednym). " A ja chcę rezerw w razie klęsk żywiołowych i na inne sytuacje nieprzewidziane. " Zauważ, że mimo znacznie mniejszych podatków (około 200zł co miesiąc) pieniędzy na wojsko zebrałoby się więcej niż teraz." Jestem pacyfistą. Wolałbym te pieniądze przekazać straży pożarnej."- ja akurat osobiście dałbym ci możliwość dania 200zł na straż pożarną itp zamiast na wojsko, tylko musiałbyś podpisać oświadczenie,że w razie wojny wojsko nie będzie chronić twojej posiadłości, a policja która też byłaby opłacana z tych 200zł z podatków nie będzie chronić twojego majątku przed złodziejami, mordercami itp jeśli nie chcesz tych 200zł na ten cel dać. Pozostali obywatele płaciliby powiedzmy 20zł w podatkach dla miasta na straż pożarną (straż nie byłaby państwowa, ale miastowa, gminna, lub powiatowa), a ty z racji,że zapłaciłeś 200 zamiast 20 miałbyś usługę full wypas. Na wypadek np klęsk żywiołowych zapewne także znalazłoby się trochę pieniędzy w rezerwie. Poza tym mógłbyś wpłacić swoje pieniądze na np walkę z klęskami żywiołowymi w twojej okolicy (te same pieniądze, które teraz zapłaciłbyś w podatkach).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2013 o 12:37

avatar Buffetowy
+1 / 1

Na uprawę soi na biopaliwo potrzeba żyznej gleby - skoro znasz się na rolnictwie, będziesz wiedział jak tą ziemię, którą posiadasz wykorzystać najlepiej. Chcesz dotacji od rządu? To może zamiast tego, że Ci zabierają a potem "dają" lepiej gdyby Ci nie zabierali? Zostałoby Ci więcej pieniędzy (i myślę, że wolisz mieć więcej, niż mniej). Dlaczego skoro chcesz eksportować towary za granicę chcesz sztucznie zwiększać ich cenę? Wolisz, żeby przedsiębiorcy produkujący te towary mieli rzucane kłody pod nogi? Tym więcej kłód im lepiej im produkcja idzie? W takim razie już wiesz skąd mamy taki mały eksport. Oczywiście, jeśli twoim celem jest eksport. Jeśli mieszkasz w mieście i masz możliwość kupna dobrej działki - traktujesz to jako okazję i kupujesz, jeśli uważasz to za "tonę łajna" - nie kupujesz. Nie masz przymusu nabycia tego, czego nie chcesz nabyć. Rolnik, który chce pracować w fabryce może pójść i pracować w fabryce. Nie będzie miał problemów z jej znalezieniem, bo w kapitalizmie będzie nadmiar miejsc pracy nad wolnymi rękami do pracy. Przeczytaj to jeszcze raz : "nadmiar miejsc pracy nad wolnymi rękami do pracy". Teraz mamy odwrotną sytuację. Co do pomocy od państwa - może nie zauważyłeś jak mało skutecznie państwo pomaga. Zauważ, że teraz przy wielkim bezrobociu musi pomagać naprawdę wielu ludziom. W sytuacji, kiedy każdy z nich mógłby znaleźć sobie pracę, tych naprawdę niezdolnych do pracy pozostałaby garstka. Zamiast kilkunastu procent bezrobotnych, ludzi potrzebujących pomocy liczyłoby się w promilach. A może wolisz, żeby ci bezrobotni pozostali biedni bez możliwości znalezienia pracy i napędzania gospodarki? Pewnie zastanawiasz się teraz "no tak... ale co z tym promilem? Co z tego, że ich będzie mniej skoro oni i tak zostaną w społeczeństwie?" Większości z tego "promila" pomoże rodzina, przyjaciele, sąsiedzi (i lepiej, gdyby oni nie byli jednymi z kilkunastu procent bezrobotnych). A pozostałym? Fundacje nie musiałyby być ogromne, nie musiałyby być nawet duże, żeby zdołać im pomóc. Nawet, gdyby 99% społeczeństwa było "złymi ludźmi" ten 1% pomógłby. Ci dobrzy ludzie nie odczuliby nawet tej skromnej, oddawanej przez nich sumy. Jesteś pacyfistą? To dobrze, ale nie wiem czy wrogowie będą się przejmować twoim pacyfizmem. Myślę, że wolałbyś mieć wtedy sprawną, skuteczną armię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2013 o 15:31

avatar Buffetowy
+1 / 1

Ceny dyktują korporacje? Gdybyś się znał na ekonomii lepiej od swojego zwierzątka domowego wiedziałbyś, że ceny dyktują zawsze konsumenci. Skoro myślisz, że ceny dyktują korporacje to dlaczego nie podniosą one tych cen dla przykładu 10 razy? Bo konsument nie kupi ich produktu. Przeniesie się za to do konkurencji, która będzie miała wtedy podobnej jakości, 10 razy tańszy produkt. Ludzie z koncernów nie dlatego obniżają ceny, że są dobrzy. Oni chcą swojego zysku(temu chyba nie zaprzeczysz?). Bardzo dobrze, dzięki temu dbają o konsumenta, który im ten zysk przynosi. Zmowa cenowa? W naszym ustroju (ni to socjalizm ni kapitalizm) jest możliwa. Ale w kapitalizmie? Jest technicznie niemożliwa. Jak ty to sobie wyobrażasz? Umówi się Kowalski z Nowakiem, że podniosą ceny o 100%? To by była bardzo dobra wiadomość dla Wiśniewskiego, który działa w tej samej branży. Ok, pewnie powiesz mi teraz : "a jeśli wszyscy producenci się umówią?" Byłaby wtedy wyjątkowa okazja na stworzenie biznesu w tej branży i oferowania swoich dóbr po normalnych cenach. Dlaczego uważasz, że nie jest możliwy nadmiar wolnych miejsc pracy nad wolnymi rękami do pracy? Tak samo, jak teraz mamy niedobór miejsc pracy to sytuacja może być równie dobrze odwrotna. Nie widzę w tym nic niemożliwego, no chyba że Ty widzisz (więc uzasadnij). Nie ma nic bardziej sprzyjającego tworzeniu biznesu od wolnego rynku. W jaki sposób ci biznesmeni będą zarabiać bez pracowników? Będą musieli zatrudnić ich więcej. A teraz wiesz dlaczego obecnie jest takie duże bezrobocie? Jeśli znasz się na ekonomii bardziej od swojego zwierzątka domowego to wiesz. Jeśli nie, już mówię : pracownik dostaje bardzo mało pieniędzy w porównaniu do kosztu utrzymania go w firmie. Wiesz dlaczego pracownik kosztuje firmy tak dużo, że nie opłaca im się go zatrudniać, a sam zarabia tak mało, że ledwo mu wystarcza na zaspokojenie podstawowych potrzeb? Pewnie wiesz, bo jak sam powiedziałeś znasz się na ekonomii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2013 o 18:00

avatar General1234
0 / 2

Ty się sam nie znasz na ekonomii. Skoro tak wszędzie widzisz zmowy cenowe to czemu z innymi rolnikami nie zawrzecie własnej zmowy cenowej,że nie będziecie sprzedawać taniej niż określona wartość?Jeśli uważasz,że korporacje zmniejszą sobie marżę gdy będą musieli kupować droższe surowce od rolników to się grubo mylisz. Dokładnie o tyle złotych ile więcej będą musieli wam zapłacić średnio podwyższą ceny na swoje gotowe produkty. Zmowy cenowe łatwiej można zawrzeć w takim socjaliźmie jak teraz, niż w wolnym rynku, bo teraz mogą dać łapówki urzędnikom aby udupiali tych, którzy nie chcą w tych zmowach uczestniczyć. Jeśli np piekarze zawrą zmowę,że będa chleb sprzedawać solidarnie za 5zł, to ty w wolnym rynku możesz otworzyć własną piekarnię i sprzedawać ten chleb za 1.5zł.dzięki temu cała gmina będzie u ciebie ten chleb kupować. Jeśli uważasz że przedsiębiorcy będą sprowadzać pracowników ze wschodu to się mylisz.Ludzie będą woleli pracować nawet za połowę tego co teraz niż nie mieć nic.Jeśli myślisz,że przez to będą żyć w nędzy to się mylisz.Dzięki temu,że będzie tańsza siła robocza zmaleją ceny.Jeśli dany przedsiębiorca nie obniży cen to wyleci z rynku, bo wyprą go ci co obniżą ceny. To konsument ma dyktować warunki na rynku, a nie producent.Konsument chce produktu TANIEGO i DOBREGO.Producent ma produkować takie produkty jakie chce konsument, a nie że konsument ma kupić to co z łaski swojej wyprodukuje mu producent. KAŻDY jest bardziej konsumentem niż "producentem", bo pracujesz 8 godzin a przez następne 16 godzin+ dni wolne od pracy jesteś konsumentem. Nawet ty kupując nawóz, traktor czy rozrzutnik gnoju jesteś konsumentem i w tym wypadku ty masz dyktować jaki chcesz ten traktor z nawozem kupić (zapewne chcesz jak najtańszego i jak najlepszego jednocześnie). Produkt jest warty tyle ile jest w stanie zapłacić konsument!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2013 o 18:51

avatar Buffetowy
+1 / 1

W przypadku trudnej do zrealizowania zmowy cenowej, gdy pojawi się ta "firma X" i niektórzy uznają, że "to jest za tanie- nie kupuję" to jest ich prawo. Stracą na tym wyłącznie oni. Każdy obywatel jest za siebie odpowiedzialny i jeśli kupi coś za drogo - sam poniesie za to konsekwencje. Są produkty premium, zgadza się. Nikt jednak nie każe ich kupować, one są przeznaczone dla ludzi, którzy mogą sobie na nie pozwolić. Czy jest w tym coś złego? Nie widzę wad swojego systemu? Wady są, jak w każdym systemie. Jest ich natomiast zdecydowanie mniej. W kapitalizmie niektórzy ludzie by skorzystali, inni przeciwnie. Jednak wzrost gospodarczy byłby dużo większy i średnia jakość życia by się polepszyła.
Porównujesz kapitalizm do komunizmu? A wiesz, że to są skrajne przeciwieństwa? Jak biały i czarny? Porównaj sobie komunistyczny PRL i kapitalistyczne USA na przełomie XIX i XX wieku. Gdzie rozwój gospodarczy był większy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 2

A co ci w liberaliźmie broni abyś ty także był bogaty? Jesteś pracowity?Masz coś tam poukładane w głowie? Możesz osiągnąć sukces.Liberalizm od socjalizmu różni się tym,że w liberaliźmie wzbogacić się może KAŻDY, a w socjaliźmie tylko wybrani, ci którzy dadzą łapówki, ci którzy potrafią wykorzystywać prawo gospodarcze na swoją stronę. Ja właśnie chcę sprawiedliwości, a nie tego aby tylko wybrani cwaniaczkowie mogli się dorobić. Zobacz co się szybciej rozwija i pozwala ludziom na szybsze wzbogacenie się : Praca legalna czy czarna strefa? Tobie tylko zależy abyś ty jako rolnik mógł żyć dostatnio bez posiadania własnego pomysłu na biznes, bez myślenia co zrobić aby się wzbogacić. Inni natomiast chcieliby się rozwinąć, wzbogacić ale nie mogą przez durne przepisy i wysokie podatki. Mówisz że w liberaliźmie władzę będą mieli jedynie bogaci. Jeśli państwo nie będzie ci zabierało 3/4 twoich dochodów w różnych podatkach to będziesz biedny? Ty chcesz aby ludzie zawsze pozostali biedni, bo według ciebie ten kto się wzbogaci jest zły bo ma władzę nad innymi. Ja chcę aby każdy,kto jest pracowity i pomysłowy mógł się wzbogacić, ale jednocześnie ten kto nie dość że jest leniem to jeszcze idiotą aby żył w nędzy, bo nikt nie będzie na niego robił. To od ciebie zależy czy będziesz chciał być bogaty czy biedny. Jeśli będziesz dążył do bogactwa to się wzbogacisz, ale jeśli będziesz na wszystko kładł lachę to twój wybór. Z resztą skoro twierdzisz,że wszyscy zawierają zmowy cenowe to czemu ty też z innymi rolnikami nie zawrzesz? A co do tych zmów. Jedni sprzedają np napoje energetyczne za 5zł/l a inni niemal że takie same za 2zł. Ludzie z reguły gdy odkryją że to jest jeden i ten sam napój częściej kupują ten tańszy. Jeśli przedsiębiorca sprzedaje np nawóz za 100zł, z których na czysto zarabia np 20zł, przez co cena wynosi z podatkami 140zł (100-cena nawozu( 80zł- koszt produkcji, 20zł-marża), 40zł podatki), to jeśli dzięki mniejszym podatkom i biurokracji będzie mniej płacił za te "składniki" do nawozu i koszta produkcji zmaleją do 50zł, to za nawóz będziesz płacił powiedzmy 70-80zł, (mniejsza cena dzięki mniejszym kosztom produkcji i brakiem tych 40zł podatku.Producent dzięki mniejszej cenie będzie mógł sprzedać więcej, przez co więcej zarobi, bo sprzedając 10 jednostek nawozu zarobi 200zł, a sprzedając dzięki niższej cenie 15 jednostek nawozu zarobi 300zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2013 o 17:08

avatar General1234
+11 / 15

Państwo socjalistyczne nie lubi gdy jeden obywatel pomaga drugiemu.W interesie państwa socjalistycznego jest to aby byli biedni obywatele.Dzięki temu państwo ma pretekst aby zabrać obywatelowi więcej pieniędzy w podatkach na rzekomą pomoc tym biednym. Jeśli każdy obywatel "nie daj Boże" się dorobi i wyjdzie z biedy to państwo straci pretekst na zabieranie pieniędzy, dzięki którym mogą także opłacać utrudniających nam życie urzędników, oraz nie będą mieli z czego przyznawać sobie premii. Jeśli chcecie NORMALNEGO państwa to wybierzcie liberalizm np: KNP.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mkimkk
+2 / 2

chodzi o kwestię VAT-u, wystarczyłoby, żeby ten chleb sprzedał za 10 gr jako wybrakowany i mógłby odliczyć VAT, dzięki czemu by jeszcze zarobił. Tak samo, jak ten sławny typ z Radomia. Tylko nikt nie wspomniał, że gość z Radomia był oszustem podatkowym w innej sprawie- dobrze, że zbankrutował i powinien trafić do pierdla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Bibinek
-1 / 3

Lepiej wyrzucić do lasu niż złamać sobie życie w tym popapranym kraju. Tak załatwiono jednego piekarza o dobrym sercu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~twojnick
+3 / 3

ten "piekarz" był oszustem podatkowym i sam się załatwił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Marmex
0 / 2

NIe wiem jakie znacie przypadki ale mieszkam 25 km od Miejscowości LEGNICA tam piekarz oddawał do domu dziecka chleb który Mu nie zszedł do tego miał wielkie plany i interes Mu rozkwitał . Ale nasz kochany ZUS dowiedział się o ty i założył piekarzowi sprawe . Piekarz przegrał do zapłaty miał około 300 tys . kary sprzedał piekarnie i został biedakiem z długiem za to ,że miał dobre serce :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asd666
0 / 4

Urzędu skarbowego nie interesuje to, że jakiś przedsiębiorca nie wie jak funkcjonuje system VAT jako podatku obrotowego- to tylko i wyłącznie jego problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~7cogito
+1 / 1

O ile mi wiadomo obecne prawo pozwala udzielić darowizny art. spożywczych bez opodatkowania VAT

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piotyr
+2 / 2

To jest link odnośnie opodatkowania darowizn żywności: http://ekspertax.pl/home/item/1035-vat-od-darowizn-stanowisko-mf.html. Mówiąc w skrócie: tylko producenci żywności nie płacą żadnego podatku od dokonanej darowizny żywnościowej. Wszyscy inni - np. sklepy, hurtownie - płacą podatek VAT w minimalnej wysokości, czyli 5%. Jedyne, na co pozwala sklepom prawo, to wcześniejsza przecena towaru przeznaczonego na darowiznę i naliczenie VAT już od tej obniżonej ceny. EDIT: Przykład: sklep może przecenić chleb z 3 zł na 1 zł, dać go biednym i zapłacić 5 groszy podatku od bochenka. Jak rozda codziennie 20 bochenków, to zapłaci od tego 1 zł VAT. Pewnie, że byłoby jeszcze lepiej, jakby darowizny były w ogóle nieopodatkowane. Ale nie przesadzajmy, że 1 zł dziennie może doprowadzić sprzedawcę do bankructwa. Więcej wyda na benzynę, żeby to wyrzucić w lesie (jak na zdjęciu w democie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2013 o 22:44

L lop997
0 / 0

A co kurna zwierzęta nie mają prawa jeść... -,-?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TEO1234
-1 / 1

@KoVol- to jest troche inaczej, VAT od towarów i usług powinna płacic konsument. Towar od producenta dostarczany jest, z doliczonym vatem i marżą, do hurtowni, która też dolicza ten sam vat i marże jednoczesnie przerzucając obowiazek oddania VATu do US sklepowi, który sprzedaje ten produkt. Jedyny plus to to że od tego VATu mozna odliczac tzw koszty uzyskania przychodu, np: koszt zakupu paliwa do samochodu firmowego.
W przypadku chleba, ktory piekarz kiedys oddał biednym, zastosowano procedurę darowizny, która przewyższyła kwote wolną od podatku, kiedy go podliczono ile ma oddac do US to wyszła niezła sumka...i plajta:/
To jest dziki kapitalizm, bo zapomina sie że to człowiek a nie system jest najważniejszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 19miecio48
0 / 0

najlepszy sposób to zrobić przy każdej piekarni pewien pojemnik, gdzie piekarz dawałby produkty które niby "wyrzuca do śmieci". każdego dnia o jednej godzinie "wyrzucałby " nie sprzedane pieczywo, a prędzej ustaliłby godzine z potrzebujacymi kiedy to wyrzuca i przychodziliby pod ten pojemnik i brali to co niby wyrzuci. Każdy byłby zadowolony a nikt by sie nie doczepił że daje darmo komuś pieczywo bo on to wyrzuca a nie jego winą jest to że biedni sobie przychodzą i biorą :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T therosiu
+1 / 1

To nie jest podatkowy absurd, a Ty nie masz pojęcia o podstawach na, których opiera się cała gospodarka!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SarisLove
0 / 0

A to nie wyniknęło po prostu z braku pieniędzy piekarza na utylizację przeterminowanych prodktów???
Nagminnie producenci wywożą do lasów tony jedzenia jak nie mają pieniędzy na utylizację np. szynki, kiełbasy, serów...
A za pomoc ludziom też trzeba płacić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Łoktor_Dotson
+1 / 1

Nie możesz zwolnić darowizny z podatku bo wtedy nikt by go nie płacił. Przychodzę do sklepu: robię darowiznę na rzecz sklepu na kwotę 2000, jednocześnie sklep dokonuje darowizny telewizora na moją rzecz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M max407
0 / 0

Kurczak bym zjadl bochenka a tu jest w piz8u

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gaga_aga
0 / 0

...mógł "wywalić" i...potem dać cynk dla ubogich !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MarcinStachu
0 / 0

Ja mu sie nie dziwie, pewnie przez to że sprzedawal "na lewo" mogl zachować niższa cenę, co bylo plusem dla kupując takze bo mogli taniej dostac produkt ktory byl im niezbedny. Podatki w Polsce skutecznie zabijają takie interesy, pomagają firma zagranicznym, a nasze krajowe skutecznie dołują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AR
0 / 0

to nie tylko w Polsce ale na calym swiecie tak jest, 60% zywnosci jest wyrzucana bo nie mozna jej oddac bez placenia podatku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kachaaaaaaaaaaaa
0 / 0

bigzbig100 napisał, żeby przyjść pod MOPS ( cokolwiek to jest) i zobaczyć jakimi samochodami biedni przyjeżdżają. Po pierwsze to biedni nie posiadają takiego środka lokomocji, ponieważ nie stać ich nawet na zrobienie prawa jazdy lub kupna i opłacenia użytecznego grata ^.^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JotaMan
0 / 0

Nooo w końcu jakiś porządny demotywator

Odpowiedz Komentuj obrazkiem