nie znikały z półek? ciekawe jak zmusisz do tego sprzedawców :D Po 10-20 latach gry powinny być dostępne za darmo na stronie wydawcy lub producenta. Niestety nadal jest to rzadka praktyka...
kiciulek to jak wyjaśnisz to że w sklepach z filmami są dostępne do kupienia filmy z lat 50 i 60? według ciebie ich wiek powinien wycofać je ze sprzedaży ?wiek gier nie powinien wycofywać ich ze sprzedaży ,nie mowie równierz by grafika się nie rozwijała , po psortu są różne gusta wiec nie powinno sie szastać gustem gracza
1. Ja naprawdę nie wiem gdzie wy żyjecie, ale generalnie to zawsze jak bywam w jakimś Empiku, Saturnie etc. to widzę Baldury, Gothici, Neverwintery, często zebrane do kupy, z wszystkimi patchami.
2. Poza tym, choć to już kwestia gustu, ja wolę mieć tonę dobrych gier w swojej Steamowej bibliotece niż tonę kurzących się i zajmujących na półkach miejsce pudełek.
Także generalnie takie narzekanie trudno dostępne starsze gry jest bez sensu bo po prostu one nie są trudno dostępne. Oprócz tego jeśli chodzi o starsze gry to nie ma co się oszukiwać one się już nie sprzedają. Sama marka tytułu ci nie sprzeda. Odnośnie grafiki to może i wygląd to nie wszystko, ale stare gry (szczególnie te z początków 3D) są po prostu brzydkie. Grafika w nich przy obecnych standardach jest zwyczajnie odpychająca, a do tego często łączy się z topornym sterowaniem itd.
Moim zdaniem chodzi tu o popularność a nie o to czy coś jest stare czy nie, filmy się utrzymują ponieważ to klasyki którzy chętnie oglądają i ciągle są w obrocie a pomyślałeś ile filmów nie ma w obrocie nawet tych nowych? a gry no cóż nie było popytu to się nie utrzymują, większość producentów chcąc zarobić sprzedawali licencje aby gry się ukazywały w gazetach bo na pułkach sklepowych nie opłaca się tego trzymać, ale np nie wiem czy zauważyłeś diablo 2 czy serie gta ciągle można w wielkich sklepach kupić wiele lat diablo 2 pomimo ze jest stare posiadało przyzwoita cene ale teraz można tez kupić
Przybor: Po kimś tak ograniczonym nie można się spodziewać dobrego gustu, więc nic dziwnego że piszesz to, co piszesz. Gram w różne nowe gry, nieraz czekają w kolejce, bo nie mam czasu przejść jednej, zanim wyjdzie następna, w tym roku szczególnie tytułów mnie interesujących wyskoczyło sporo. Koniec końców tylko Metro:LL, Resident Evil Revelations i trochę Bioshock się obroniły, reszta to wypluwane taśmowo nudne one-timery, full wypas grafika(choć nie zawsze), banalnie latwe (na każdym poziomie trudności), efekciarskie i tandetne interaktywne filmy z jakąś formą Quick Time Event. O porównywaniu ich ze starszymi grami nie może być mowy, kiedyś chodziło o pomysł i nowe rozwiązania, teraz wszystko robi się pod odmóżdżoną tłuszczę, dokładnie tak samo jak muzykę i filmy. Tobie pewnie chodzi najpopularniejszą karmę dla plebsu, czyli CoD - cóż, w tym przypadku pewnie nowe części "pokonują"(jak to ująłeś) stare, więcej wybuchów hurrr zajebistości durrr, broni super pro tacticool giwer i innego gówna. Cholera, mam raptem 24 lata(więc nie pykałem w te prawdziwe klasyki, kiedy były nowe), a czuję się staro...
przybor: He he, właśnie pisałem o takim procederze pod innym demotem. Nie ma się jak obronić-używam magicznego zwrotu "nie masz argumentów". Wszystkie gry które wymieniłeś świetnie do mojej argumentacji pasują, swoją drogą. Badziewne interaktywne filmy robione na jedno kopyto, no ale jacy odbiorcy, taka "klasyka".
forma elektroniczna jest po to by wydawca zaoszczędził na toczeniu płyt i pudełkach. To co sie teraz dzieje przechodzi wszelkie pojęcie. Już nawet zamiast instrukcji jest jedynie kartka z kodem. A przoduje w tym EA games.
No EA i UBI faktycznie w tym przodują, ale akurat nie widzę nic złego w wersjach pobraniowych gier. Liczy się w końcu opakowanie czy sama gra? I po cholerę mam trzymać pudełka, miejsca by mi brakło. http://gog.com/ czy steam to w cale nie są złe rozwiązania.
Elektroniczna dystrybucja to najgorsze gówno, więc zgodzę się z Kiciulkiem. "Kupując" na Steam'ie albo na Origin płacisz za gry, które i tak nie stają się twoją własnością, więc w dowolnym momencie mogą cię od nich odciąć bez podania przyczyny, pomijając już sam fakt, że usługi te nie muszą istnieć wiecznie(tak, tak dokładnie mówi Licencja użytkownika). Ludzie dają się okantować, w dodatku faszerują swoje komputery spyware'em całkiem nieświadomie. Stare gry znikają, żeby nie konkurowały z dużo gorszym, ale nafaszerowanym ukrytym gównem i DRM'em współczesnym badziewiem. Po kompromitacji Mass Effect 3, Diablo 3 i kilku innych ludzie wolą wrócić do Neverwinter nights, Dungeon Siege i podobnych, a Bioware(to przykład) zamknęło wszelki customer support, więc jeśli masz problemy na Win 7 x64, to pytaj się na necie, mimo że im ku**a zapłaciłeś. Swoją drogą, polecam GOG.com, to co chciałem znalazłem, opłaciło się.
@Kiciulek90 forma elektroniczna jest raczej po to aby zniszczyć rynek używanych gier. Klucza przypisanego do steama, goga, uplaya czy origina nie można sprzedać legalnie
prawda jest taka ze tworcy nei oplaca sie tloczyc 10 letniej gry bo zeby rozeslac odpowiednia ilosc od kazdego wydawcy itp stracili by mase kasy a tego i tak juz zbyt wiele nie kupuja
wiec dla takich gier wlasnie steam, gog itp jest fajny bo tworcy nei traca na udostepnianiu gry nawet 20 lat
to co na serio sie wyprawia to DLC
za niedlugo kupujac coda 10 dostaniesz same tekstury a dzien po premierze - kup dlc z opcja strzelania!!
juz teraz praktycznie na zywca wycina sie gotowe elementy gry tylko po to zeby je oddzielnie sprzedac
Dokładnie tak, GOG zawiera mnóstwo starszych gier, choć cena nie zawsze zachwyca. Gry w stylu Gothic, Baldur's Gate, Heroes of Might and Magic czy inne kolekcje klasyki można dostać w każdym Empiku i wielu supermarketach. Oprócz tego sporą kolekcję gier w niezłych cenach ma www.cdp.pl, nie wyłączając Gothica, a promocje gier w różnych sklepach i każdym "wieku" można podpatrywać (i najczęściej podpinać pod Steama) tutaj: www.gameshunt.pl
Niestety.. Ale są to dwie machiny napędzające się wzajemnie- lepsza grafika potrzebna nowa graficzna co za tym idzie kupujesz nowego pc`ta żeby poszły lepsze gry i tak w kółko.
jak na razie seitrow jest na poziomie demotywatorów, gry zręcznościowe nie istnieją co najwyżej pseudo zręcznościowe dla casuali pokroju gimbusów i ich przydupasa Gonciarza, ja gram teraz tylko na multi ale czekam na MGS 5
Gothic 1 i 2 najlepsze. Reakcja kiedy włączyłem gothic 3 zmierzch bogów: Fabuła bez sensu; fuu, dlaczego grafika całkowicie różni się od tej z poprzednich części (mówie o tym, że ziele lecznicze nie wygląda jak ziele tylko jakiś korzeń itp.), kula ognia, która była jedną z lepszych broni jest dostępna od razu; celowanie z łuku nie jest automatyczne. wniosek: to już nie gothic to inna gra - wyłączam.
Dziwne, jakoś ostatnio w MM widziałem sagi Baldur's Gate i Icewind Dale, Planescape: Tormenta. Ba, nawet jakieś 2 tygodnie temu kupiłem SimCity 3000. Żadna z tych gier nie jest nowością.
Jeszcze tak apropo starych gier, to w Warszawie pod koniec zeszłego roku trafiłem na jakąś starą księgarnię (niedaleko hal Banacha, tamte okolice, w kierunku centrum), i trafiłem na unikat. Legacy of Kain: Soul Reaver, pudełkowe (jeszcze z czasów, gdy gry były wydawane w tych dużych pudełkach!). Ale cena była też niczego sobie, niestety :c
eh ktoś usunął mój komentarz, napisze jeszcze raz, RyderPuszek dzieciaku, o metro last night to pewnie nie słyszałeś ? gra wydana w 2013 roku i jakoś fabuły i klimatu ani troche jej nie brakuje, zanim wrzucisz coś do neta to napierw pomyśl
Nikt nie usunal, poprostu jest ponizej poziomu-czyli zostal zminusowany i nie widac go. Poprostu nikt nie podziela Twojego zdania, sa osoby, ktore wola klasyke
@Ryszard-dick's: co ma dzieciaku metro last night do starych gier? Jeśli dla ciebie dzieciaku gra dzieciaku, która ma dzieciaku 1 miesiąc dzieciaku jest stara, dzieciaku, to z czym do ludzi, dzieciaku najpierw coś pomyśl zanim wrzucisz dzieciaku do neta! Dzieciaku.
(styl wypowiedzi dostosowany do poziomu dyskutanta)
A przeczytałeś książkę "Metro"?
Klimat książki jest nieporównywalnie większy niż gry. Poza tym chodzi tu o klasyki. O gry z duszą, które się pamięta na długo i do których się wraca. O Call of Duty 4 ktoś pamięta? Wspomina? Nie. A są gry które się wspomina. Gry z czasów, kiedy Ryszardix prawdopodobnie nie wiedział co to jest komputer.
@Ismir: Muszę się zgodzić. Ale jeśli chodzi o CoD 4 to nie popieram Twojego zdania, to był całkiem niezły FPS. Ale i tak żadna kolejna część nie przebiła CoDa 1 i dodatku United Offensive, żaden Battlefield nie przebił Battlefielda 1942, żaden MoH nie przebił MoH: AA (oczywiście moim zdaniem). CoD: UO to najcenniejsza gra w mojej kolekcji - chodzi mi o sentyment, nie o wydane pieniądze. Ciągle wracam do CoDa UO i z satysfakcją stwierdzam, że gra w niego sporo ludzi.
@Radziol
W tym FPSie JEST fabuła, ba - zdecydowanie bardziej chodzi o nią niż o nowe pukawki czy granaty. I jest bardzo ciekawa, napisał ją zresztą sam twórca książki Metro, i ma zamiar na jej podstawie napisać jeszcze książkę. Osobiście mi się pomysł bardzo podobał, znam większość przetłumaczonych książek serii Metra i przyznam że historia oraz fabuła gry naprawdę nie odbiega od poziomu wszystkich książek które też zresztą czyta się jednym tchem.
Jakaś tam i jest. Ale jeżeli idzie o fabułę to od czasu Planscape Torment na palcach jednej ręki można policzyć gr, które się do niej zbliżyły. Po prostu dzisiaj twórcy musza zbytnio pamiętać o kasie, bo zrobienie gr jest dużo droższe, więc ograniczają fabułę tak by przeciętny amerykański nastolatek ją skumał. Na szczęście zdarzają się wyjątki, ale to i tak nie to.
Zależy, o jak starych grach mówimy. Są w sklepach te wszystkie "Gamebooki" i "Kolekcje klasyki". Można kupić np. całą sagę Gothic za śmiesznie niską cenę.
@tomek_kg
Widzę, że niektórzy wciąż wmawiają sobie i innym, że piractwo to nie kradzież, stosując ten idiotyczny argument. Spróbuję to wytłumaczyć jak najprościej. Producent włożył sporo pracy i pieniędzy w wykonanie danej gry, lub programu. Za prawo ich użytkowania jesteś zobowiązany zapłacić ustaloną przez niego cenę, ponieważ producent oczekuje zysku z całej tej pracy. Jeżeli ściągasz grę, lub program z internetu i nie dajesz za nie należnych pieniędzy, to zupełnie tak jak byś te pieniądze ukradł. A ponieważ dana kwota stanowi wartość określonego produktu, to owszem, jest to zupełnie tak jak byś go ukradł.
Jeśli chcecie, to ściągajcie sobie gry do woli. To już nie moja sprawa. Ale błagam, nie wmawiajcie sobie i innym, że to nie jest kradzież, bo tylko się ośmieszacie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2013 o 17:28
@tomek_kg - a czy ja gdzieś napisałem, że piractwo to kradzież? Naucz się czytać ze zrozumieniem... Piractwo jest przestępstwem, tak samo jak przestępstwem jest kradzież bułki w sklepie czy zamordowanie kogoś (pomijam kwestię tego, że każdy z tych czynów podlega innej karze...) Po prostu mówię, że jak dla kogoś ściganie jednego przestępstwa jest ugodzeniem w gracza, to czy ściganie za inne też jest według niego ugodzeniem... Boże z jakimi matołami trzeba się zadawać w tych internetach...
@RyderPuszek, Empik to nie sklep z grami, tylko z książkami. U mnie w Media Markt (Częstochowa) cała półka na Gamebooki i Kolekcje Klasyki. Gothic, Gothic II, Gothic II: Noc Kruka, Gothic III i Gothic III: Zmierzch Bogów w jednym opakowaniu kosztuje jakieś 30zł.
UzeQ - ale jak czegoś niema już możliwości zakupić, to co robisz? Szukasz, aż znajdziesz? Czy odwiedzasz ZatokęPiratów i pobierasz grę niedostępną już w sprzedaży?
Ale wy logicznie myślicie! A jak chce sobie kupić samochód, którego już nie produkują, to podpier***am komuś z podjazdu?! A ty Ryder się zastanów, co byś zrobił, jakbyś siedział nad grą dobre parę lat, wypuścił ją do sprzedaży i nie zarobił ani grosza, bo sobie ściągną wszyscy...
zjadaczplackow wyjasnie ci ze się mylisz.Kiedy ktoś scigą grę lub coś innego NIKOGO nie okrada! czy jak ktoś ściąga gre to automatycznie pojawia sie zlodziej w sklepach który kradnie półki z gier? Nie. Czy w niewyjaśnionych okolicznościach ginie portfel autora gry? Nie. Tym bardziej że gra do ściągniecia w internecie pochodzi od goscia który kupił tę grę bo inaczej mogła się tam znaleźć? kiedy ktoś kupuje chleb to nie może go daćinnemu bo łamie prawa piekarni? bądźmy normalni........
Dzieciaczki - kradzież to też przywłaszczenie sobie czyjejś własności bez praw do tej własności. Ściągając grę przywłaszczasz sobie przedmiot, do którego nie masz praw. To raz. A dwa - nie ściągam gier, mam kolekcję ok 600 tytułów na różne platformy (głównie konsole) i na każdą z tych gier wydałem ciężko zarobione i zaoszczędzone pieniądze...
Pieprzone zbigiociałe cipy, pewnie sami jedziecie na pirackim Windowsie, jeszcze z pirackim Office'em. Internetowi praworządni rycerze to najgorsze zakłamane łajzy ze wszystkich, próbują się wywyższać, bo nie można im nic udowodnić. Żałosne
Wnioskując po minusach przy poszczególnych komentarzach widzę, że zagląda tu głównie gimbaza (w sensie mentalności, nie wieku), którą boli dupa, bo ich regularną aktywność na torrentach nazywa się tak, jak powinno się nazywać.
Już się tak nie zesraj z piractwem, można kupić grę? Super, kupię. Nie można? Nie kupię tylko wstąpie do zatoki piratów, i tyle, a pieprzenie o samochodach wycofanych ze sprzedaży jest śmieszne, ukradniesz samochód wycofany ze sprzedaży to właściciel go nie ma, a jeśli ściągniesz grę wycofaną ze sprzedaży to co? Producent magicznie straci z portfela wartość gry w momencie wydania? A może wartość gry kilka lat po wydaniu?
Serwis gog.com to nie łaska. Są sprzedawane stare gry w wersji cyfrowej i często na nowe systemy. Wystarczy poszukać. Chyba że ktoś szuka koniecznie pudełeczka, to może mieć z tym problem.
Kiedyś to tworzyli gry. Grafika jaka była, wszyscy wiemy; a grywalność? Super przez wielkie "S".
Sam pogrywam w gierki z emulatorów Atart, Amigi i automatów (seria metal slug) itp. gdy mam chwilkę czasu.
Kolego... teraz gra która wciągnie (mnie osobiście Mass Effect znudził, pierwszą część skończyłem ale druga już była zbyt nużąca, trzeciej nawet nie tknałem usłyszawszy o zakończeniu) to jest rzadkość. Twórcy gier obecnie lecą na komerchę, trzepią kasę na wypuszczaniu co roku nowej części (patrz: Call of Duty) która różni się od poprzedniej nazwą. Grywalność jest bliska dnu a fabułą nie istnieje. Stare gry były tworzone z pasją i chęcią wciągnięcia gracza na długo (Syndrom "Jeszcze jednego levela") a nie dla celów czysto zarobkowych.
Biodrone detected(koniec końców tylko pierwsza część była dobra, 2 była kiepska, ale obiecywała wiele w 3, która z kolei okazała się być całkowitą porażką - bilans "trylogii" jest zatem chu**wy.
A co mają powiedzieć wielbiciele starych filmów? Kiedy ostatnio w sklepie widziałeś "Przeminęło z Wiatrem"? Albo jakieś czarno-białe filmy? To jest naturalny proces w którym nowe wypiera stare(przy czym zaznaczam, że nowe niekoniecznie musi oznaczać lepsze)... Poza tym to ludzie decydują portfelami... Jeśli w sklepie sprzedaje się 100 kopii najnowszych simsów czy NFS to sklep będzie zamawiał takich gier więcej... A co się tyczy starych gier - polecam poszukać właśnie w hipermarketach. Ostatnio dorwałem Legendy RPG (Ice Wind Dale 1+2, Baldur 1+2, Planescape, Lionheart) za 5 zł!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2013 o 11:22
No dobrze a czemu wydają taki szajs? Bo ludzie go kupują... Zrozumcie, że jeśli NFS, Simsy, CoD by się nie sprzedawały to firmy produkujące te gry przestałyby je robić...
a ci ludzie kim są? większość to hipsterskie gimbusy słuchajace biebera lub one diretcion noszące rurki, grzywki i conversy........... szajs wypiera klasykę to smutne
To nie tylko gry. Wszędzie praktycznie mamy przerost formy nad treścią - w muzyce utwór jest dobry kiedy dostatecznie dużo stacji radiowych krzyczy, że jest dobry; ludzie są sławni z powodu tego że są sławni; związki międzyludzkie już nie są dla dwojga ludzi, wychodzi się z nimi w miejsca publiczne, sfera intymności zanika itp.
Stare gry można kupić bez większych problemów, nie tylko na promocjach w normalnych serwisach cyfrowej dystrybucji (Steam), ale także w specjalnych sklepach internetowych w rodzaju Good Old Games (GOG).
RyderPuszek - Chcesz stare gry? Po to jest dystrybucja cyfrowa. Nikt nie będzie Ci wiecznie dystrybuował starych gier po sklepach.
Wejdź na np store.steampowered.com albo gog.com i jeszcze parę innych stron - tam masz masę starych gier dostosowanych pod Windows 7, z często fajnymi i sporymi promocjami rzędu 50-75%.
Dystrybucja cyfrowa? Kolego, nigdy nie czerpałeś radości z otwierania nowego (lub - ponownie - już starego) pudełka z grą? Ten miły dźwięk napędu, pudełeczko na półkę, instrukcja wydrukowana (a nie w pdfie...), gra jest dostępna do instalacji kiedy chcesz i to OFFLINE (Na Steam jest czasem problem nawet offline pograć).
Poza tym dystrybucja cyfrowa to domena nowych produkcji - są dostępne od razu, często w przedsprzedaży. A skoro są wśród gier klasyki to zasługują one na klasyczny nośnik - płytę CD (lub DVD).
Czwórką ich nie katuj, jak i zmierzchem bogów. Podstawka trójki jeszcze przejdzie pod warunkiem, że ma się community packa i quest packa zainstalowanego.
Zauważyłem, że starszych modeli broni nie można już raczej kupić. Bo klientom na siłę jest wmuszany nowy towar który nie daje możliwości sięgnięcia po starsze i często lepsze produkty. Producenci myślą, że szybkostrzelność ogień automatyczny i pojemność magazynka to wszystko, a możliwość samodzielnego upchnięcia ładunku prochowego i podpalenie lontu od krzemienia schodzi na bok. Co ty gadasz, że nie można kupić starych gier. Sam Gothic do dziś leży na pułkach sklepowych. Ponad to masz dystrybucję cyfrową, np. gog gdzie wszystko jest.
To znajdź mi pudełkowego Hellgate: London. Może jestem przestarzałym dinozaurem, ale nie potrafię sobie wyobrazić siebie kupującego cyfrowo grę. Tak jakbym miał grę, ale nie jest ona w stanie namacalnym :P to psuje całą frajdę z posiadania czegoś.
Ale zrozum, że to nie jest kwestia tego, że wydawcy chcą na siłę wcisnąć Ci BF4 zamiast powiedzmy BF1942. Po prostu nie opłaca się dziś uruchamiać całej linii produkcyjnej pudełek i angażować tłoczni bo ty i powiedzmy 100 innych osób w 40 milionowym państwie macie ochotę na grę sprzed iluś lat. Kto miał kupić ten już kupił, reszcie pozostaje dystrybucja elektroniczna. BTW co do Hellgate, wygląda, że tutaj mają :) http://www.taniaksiazka.pl/hellgate-london-p-347208.html
Dobra, wywołałeś u mnie opad szczeny i stawiam Ci piwo jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w pobliżu Tarnowskich Gór lub Gliwic ;) Ja jej szukam od roku po sklepach... Kto by pomyślał, że napisanie komentarza da taki bonus ;)
Wracając do tematu: nie mówię, że gry pokroju Planescape: Torment czy innych staruszków mają się pojawiać co miesiąc na półkach. Bardziej mi chodzi, żeby się pojawiały co kilka(-naście) lat, żeby każde "pokolenie" graczy miało okazję pograć w gry-legendy i jednocześnie zdobyć perełkę do kolekcji gier. Może jestem zbyt naiwnym idealistą, ale wierzę że takich osób pojawi się dużo więcej niż 101 :) Oczywiście, dopóki technologia pozwoli jeszcze na uruchamianie takich antyków :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2013 o 19:04
Wątpie, by to było "z gry". Dzięki kodom można tą grą bardzo szeroko manipulować, ktoś sobie pewnie ustawił postać dawnego magnata z jedynki i ustawił go, żeby siedział. Albo z modów. Chyba że już po prostu dawno w niego nie grałem i zapomniałem :D
idz do empika i za 40zl na pewno znajdziesz sage gothic. W zestawie masz gothic I, gothic 2 + noc kruka. Znajdziesz tez np. diablo 2. A jak nie znajdziesz w empiku to na empik.pl na pewno. Milej zabawy, bo to zayebiste gierki
No nie wiem jak gdzie indziej, ale w białostockim Empiku kupiłem wszystkie części BG bodajże w 2010, a Gothic 1-3 chyba dalej od kilku lat twardo stoi na półce :D
no może jeśli chodzi o grywalność to gothic w tym nie przoduje no wyobraźcie sobie że nagle wszyscy gestykulują rękami podczas rozmów jak ludki w gothicu no przepraszam ale to co najmniej rzadkie żeby nie powiedzieć nie naturalne tak więc w tym momencie grywalność leży i kwiczy praktycznie ale to na szczęście jak dla mnie jedyna słaba strona gorhica(mi tam bugi nie przeszkadzały a nawet umilały gre
Grywalność leży i kwiczy z powodu gestykulowania rękami? Wiesz w ogóle, co to znaczy grywalność?
A tak przy okazji, ja czasami z kolegami dla beki rozmawiam w taki sam sposób jak w Gothicu, tj. stoimy naprzeciwko siebie i rozmawiamy gestykulując w taki sam sposób jak w Gothicu. ;] To jest już nieuleczalne, nawyk nabyty dzięki tej grze odmienił moje życie towarzyskie. ;D Albo chodzimy w taki sam sposób jak niektórzy NPC... oprócz tej gry, to jeszcze San Andreas sprawił, że równie często gestykulujemy tak jak CJ i spółka w czasie rozmów w grze ;]
kiedyś nie było możliwości graficznych więc stawiali na grywalność, ale z tym to różnie, ostatnio grałem w mafię i tam o dziwo super grafika, szczególnie wodospad
Gothic (1 ) bije wszystkie dzisiejsze "gry" jedną ręką. Tylko Skyrim jest dobrą grą w dzisiejszych czasach. Kiedyś to były gry. Na przykład takie Arcanum, jedyna gra w której nawet strój powodował inną reakcję NPCów. Ogromny świat, totalna wolność wyboru. A dziś? Pójdź tam, zrób to, zero wyboru, zero wolności i totalny brak klimatu, tylko ładna grafika. Albo GTA VC. Gra z klimatem, zabawna, ciekawa itd. A GTA 4? Ładna grafika, ale główny bohater nudny, świat duży ale pusty, misje nudne, gra liniowa do bólu, gdyby nie wolność poruszania i kilku ciekawych NPCów to gra była by fatalna. Gry schodzą na psy, są coraz droższe i krótsze. Pozostaje tylko grać w starocie.
"Tylko Skyrim jest dobrą grą w dzisiejszych czasach. [...] A dziś? Pójdź tam, zrób to, zero wyboru, zero wolności i totalny brak klimatu, tylko ładna grafika."
Wiesz, że właśnie zaprzeczyłeś sam sobie? Skyrim dokładnie był dokładnie taki, jak opisałeś "złą" grę bez polotu. Był to jeden z gorszych RPG, w jakie przyszło mi zagrać. Tak samo jaracie się Gothem 1, a to też dobra gra nie była. Fabułę miała ciekawą, ale technicznie leżała, bo co to za RPG, który wymusza na tobie przejście questa w taki, a nie inny sposób (dołączanie do starego obozu, gdzie musiałeś być myśliwym, złodziejem i wojownikiem jednocześnie, i walka z golemami Xardasa, gdzie musiałeś być hardkorowym magiem, się kłaniają)? Lubię stare i nowe RPG o ile są dobre. Nie zrozumcie mnie źle, ale Gothic do tych dobrych nie należał (w przeciwieństwie do np. BG, NWN czy Planescape Torment).
Skyrim dobrą grą? Świetna muzyka, dobra grafika i tyle. Żadnej fabuły niemalże, liniowość tak straszna, że szkoda gadać (nawet w większości jaskiń jedyna droga to przed siebie) itd. W sumie mogę uznać ja za niezłą zręcznościówkę, ale RPG to to nie jest (w RPG odgrywamy rolę, czy to własną czy narzuconą, w Skyrimie główna postać ma tyle osobowości co seler). W Gothicu przynajmniej możemy próbować wczuć się w daną nam postać, niektóre decyzje (choć jest ich bardzo mało) mają wpływ na rozrywkę. Choć oczywiście do czystych RPG (Planscepe, fallauty itd.) jeszcze trochę mu brakowało, ale przynajmniej miał klimat a to jest bardzo ważne.
^ Taki już jest urok TES. Seria stawia na rozbudowane możliwości rozwoju postaci i stworzenie ogromnego, otwartego świata po którym możesz sobie biegać przez długie godziny, natomiast interakcje między postaciami są raczej symboliczne i nie ma tam zbyt wielkiego "odgrywania ról". Ja też raczej preferuję RPG z rozbudowaną fabułą na którą mam wpływ i dużą ilością wiarygodnych interakcji z otoczeniem, ale Skyrim po prostu jest z założenia czymś innym, i to wcale nie znaczy że jest "zły".
@DexterHollandRulez
Nie zgodziłbym się. Daggerfall i Morrowind miały całkiem niezłe fabuły i rozgrywkę (nawet pomimo tony błędów). Dopiero od Obliviona zaczął się taki upadek poziomu Elder Scrollsów.
Aż się zalogowałem żeby dać komentarz... producenci doskonale wiedzą jak działa rynek i dlatego nie piszą gier z ciekawą fabułą, ponieważ wtedy użytkownik by w nią grał, zamiast (tak jak jest obecnie) kupić, pograć trochę, mieć radochę z grafiki, po czym iść i kupić inną. I tak w kółko.
Dokładnie tak jest. Żywy przykład stanowią niektórzy moi znajomi. W każdym miesiącu ŚCIĄGAJĄ mnóstwo gier, ciągle te najnowsze, grają trochę i ściągają następne. I potem podczas rozmów się jarają grafiką i animacjami. A weź im wspomnij o takich grach jak Fallout, Torment, Gothic, Morrowind... to cię wyśmieją za "rzygowatą" grafikę i koślawe animacje.... No ale co kto lubi, niektórzy wolą się pojarać grafiką i fajerwerkami a inni docenią smaczki w postaci fabuły, klimatu czy niezwykłej grywalności, która wciąga na długie godziny (bo te niektóre najnowsze produkcje to się w kilka godzin przechodzi zanim na dobre zdążymy się wciągnąć).
W przypadku Gothica I i II to raczej wychodzi partactwo programistów (chodzi oczywiście o partactwo w kwestiach technicznych, a nie o sam pomysł i fabułę który były naprawdę świetne). Korzystają ona z jakiś kretyńskich bibliotek, przez co nie uruchomi się ich ani na nowszym sprzęcie z Win7 i z lepszymi kartami graficznymi, ani na wirtualnej maszynie z XP. Bo taki na ten przykład Morrowind bez problemu śmiga na lepszym sprzęcie. Zresztą gdyby twórcom zależało to by wydali patche pozwalające uruchomić grę na lepszych maszynach, jak zrobił to chociażby Sid Meier ze swoją Alfa Centauri.
Boże to se ściągnij te gry.. jak masz jakis problem. Po ubrania z lat 60 tez będziesz sięgał bo były bardziej "gustowne" ? Niektore stare gry byly fajne owszem ale moze niektorzy chca zagrac w cos nowszego cos bardziej realistycznego itp. Narzekac na wszystko co teraz producenci dają to tez jest niepoważne. Ciekawy jestem czy jakbys był producentem to dalej sprzedawalbys gry ktore byly modne 10-15 lat temu gdzie kupiloby to z 20 osob a koszty nagrywania i plyt zwrocilyby sie dopiero po np 10 tys sztuk. Nie twierdze ze swiat jest idealny ale kazdy producent liczy koszty i wydaje to co sie sprzedaje najlepiej. Samochodów z lat 90 też juz nie produkuja mimo ze wiele z nich bylo przyzwoitych i wytrzymalych ale kto by to kupil teraz? pare osob bo malo kto chce jezdzic w nudnym aucie w ktorym jest tylko radio. Takie czasy.
A powiedzcie wy mi: Windows 7 home premium 32bit, 2gb ram, GeForce 9600GT, procek dwurdzeniowy 2.8GHz (AMD jak to ma znaczenie)
Mam Gothica i sobie pograć nie mogę.
Bo pierdyrliard diegów się robi. Ściągam program podany na spryciarze.pl to gra co 10-15 minut się wiesza że da się wyjść TYLKO restartem komputera. TYLKO. CTRL+ALT+DELETE i w menedżerze zadań spróbować wyłączyć proces gothica nie daje rady- nie da się. W ogóle strzałka się zawiesza.
W czym problem jest? Granie w zgodności z windows xp nic nie daje.
Czy jakbym zainstalował gdzie indziej niż c->program files (np. w c->games) to by coś dało?
Wszystkie programy zawsze do program files dawałem ale czytałem że np. Morrowind nie można dawać do program files. Czyżby coś takiego było i z Gothiciem? Odpowie ktoś? Bo nie chce mi się instalować by chwilę potem to usuwać.
BTW. czasem prosi o zmianę nazwy programu Program1.RPT (tworzy Program1.RPT i Program2.RPT jak na to pozwolę).
Co ciekawe- problem był i na starym kompie jeśli chodzi o ten Program1.RPT, z czasem po kilkunastu godzinach gry też się zaczynało tak blokować jak na moim aktualnym kompie ale to tylko kilka razy się zablokowało (nie używałem tu programu ze spryciarzy, stary komp to win xp 1gb ramu, grafa jakaś stara, wydaje mi się że 5 tysięcy coś tam albo może góra 6 tysięcy coś tam, procek 1.8GHz)
widzę że niektórzy typu vancapik , zjadaczplackow ,dbgoku i inni im podobni nie rozumieją co to znaczy gra ,według niech najlepiej wybulić na grę 100zł pograć i rzucić w kąt , .Gra powinna mieć klimati grywalność a jak ktoś tego nie rozumie to bardzo mi przykro , grafika to nie wszystko mimo ze to ważny element , gra ma wciągać gracza a nieznany świat fabuly! jak ktoś się jara grafika to zamiast gier niech ogląda prezentacje 3d gdzie widać nawet pryszcza na dupie w 100ktornym powiększeniu
Ja też uważam, że ludzie dla których liczy się głównie grafika nie ogarniają, o co chodzi w prawdziwie dobrej grze. Mnie osobiście ta pogoń za postępem graficznym niesamowicie irytuje, bo jak dla mnie wygląd gier z roku powiedzmy 2009 był całkowicie wystarczający, a dalszy rozwój powoduje tylko to, że trzeba co chwilę wybebeszać komputer albo wykosztowywać się na nextgenową konsolę, żeby pociągnęły nowsze tytuły, tylko dlatego, że "większość" chce, żeby pryszcz na dupie był wyraźniejszy :/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2013 o 13:47
Nie mam parcia na nowe gry, do dzisiaj gram w rome i medieval 2 total war, a CA niech mnie całuje w dupę, nie będę kupować rome2 żeby posikać na widok grafiki i rzucić w kąt, modderzy odwalają lepszą robotę niż oni, i swoją pracę udostępniają za darmo, jeśli masz odpowiednią grę. :)
HMMM to powiedzcie jak włączyć Anno1701 lub empire of roman, diablo2 na windows 7 ultimate mimoż że jest opcja " włącz ze zgodnoscią np XP i co dupa nieeeee działa ....gry orginalne
Co do .exe to w plikach gry KAŻDA gra ma swój plik .exe, bez tego nic nie włączysz.
Dorzuć do tego jeszcze zabezpieczenia antypirackie. Dzięki zabezpieczeniom antypirackim nie mogę grać w oryginalnie kupione gry (Kozacy II wojny napoleońskie, Blitzkrieg II, Soldiers:ludzie honoru) ponieważ wersja zabezpieczeń na grze a aktualna wersja zabezpieczeń różnią się. I nic z tym nie zrobisz. Ktoś miał podobny i mi opowiadał że pisał z tym do wydawcy- odpowiedzieli że nic z tym nie da się zrobić.
Wiem, grałem na starym kompie, wiele godzin na tą grę poświęciłem :)
Bugi? Kampania rosyjska, pociąg coś nie działał ale do dziś nie wiem czy wina gry czy jednak coś ja nie tak robiłem. Było jeszcze parę innych bugów ale to w ogóle już było związane z sypaniem się kompa. Poza tym ok było.
Warto jeszcze wspomnieć o kontynuacji tej gry- Outfront:na tyłach wroga. Niestety też nie działa.
Równie świetna gra, bardzo trudna jednak.
Zgadzam się. To the Moon to przykład gry, która może grafiką nie grzeszy, ale klimat, soundtrack, fabuła sprawiają, że tytuł zapada w pamięć i wspomina się go lepiej niż niejedną głośną produkcję. Polecam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2013 o 20:55
Przykład świetny.;) Klimat, fabuła i grywalność Gothica nie mają sobie równych. Jedynka była niesamowita, godziny spędzone przy niej wspominam jako czystą przyjemność, aż chce się wracać....nie gorzej z dwójką (ale TYLKO z Nocą Kruka ta gra ma teraz prawo bytu, wyłącznie). Wędrówka po wyspie, a przede wszystkim po Jarkendarze- no epickość w czystej postaci.
I trzecia także- chociaż już inna, ale też baaardzo przyjemna. Ogrom przyjemnych wspomnień...
No, a dalej...spartaczony, przez jakichś Hindusów bodajże, Zmierzch Bogów z Bezimiennym jako chwalebnym paladynem z kijem w dupie, górą bugów, fabułą rodem z szamba.
Arcania- liniowe to i nudne. Dodatku nawet nie mam siły ruszyć.
Ktoś utopił legendę w rynsztoku...
Gothic - najlepsza gra wszechczasów jak dla mnie! Szkoda, że poprzez zawirowania z wydawcami i producentami dostaliśmy bezklimatycznego gniota Arcanię :((( Ale zawsze mamy jeszcze Risena.... :) Przy tej grze (Gothicu) spędziłem cacłe dzieciństwo! Piranha Bytes - You ROCK!
Prawie wszystkie gry są dostępne. Są serwisy, które mają w swoich zbiorach prawie wszystkie "starocie" (dostępne jako abandonware), za które już nie trzeba płacić. Za to te serwisy często pobierają symboliczną opłatę za skorzystanie ze swoich zbiorów. Naprawdę drobną...
Dlatego ów "demot" jest nieprawdziwy. Najlepiej go wywalić :)
Dokładnie! Wciskają nam nie wiadomo jakiego wiedśmina, pokazali urywki gameplay'u i wszyscy się podniecają jaka to gra nie jest, a widzieli tylko jak wygląda.
^ A grało się w któregoś Wiedźmina? Jak nie to proszę nie pierdzielić, seria dzielnie trzyma poziom, więc można wierzyć, że i następna część będzie dobra.
Tak to jest gdy grę zamiast twórców robi wydawca. Podobny problem możemy dostrzec w muzyce. Jak menadżerowie mają więcej do powiedzenia niż twórcy, artyści to zawsze wychodzi coś płytkiego, prostego dla mas, bez polotu co szybko zostanie zapomniane. Risen już jest o niebo lepszą kontynuacją Gothica, choć swoje wady ma to przynajmniej stworzyli go twórcy pierwszych 3 części (bez tego paskudnego dodatku do trójki) i jest to czuć. Choć trochę pomysłów im zabrakło na urozmaicenie rozrywki.
Ludzie! O czym Wy mówicie?! Przecież powszechnie wiadomo, że w niczym już nie chodzi o sztukę, wszystko tworzy się bez polotu, byle się sprzedało. Przecież im chodzi wyłącznie o pieniądze, a prawdziwych artystów i twórców to na palcach można policzyć. Niestety, taka jest dzisiejsza rzeczywistość.
A od czego darkwarez i torrenty ludzie? Jeśli firmy chcą nam wcisnąć kit to rozwiązujmy to piractwem i to w prosty sposób i nie walczyć z piractwem! Nowy produkt powinien być jak najszybciej zcrackowany i niech ludzie pobierają go tak jak to robią teraz. Jeśli gra okaże się dobra to niech ludzie kupują te grę; PROSTA SELEKCJA NATURALNA, gry, które są lepsze zawsze będą mieć większą sprzedaż. Walcząc z piractwem pozwalacie by chciwe korporacje sprzedawały nam tanie gó..o za ciężki szmal bez możliwości przeprowadzenia rekonesansu. Ja tak zrobiłem ze Skyrimem i niepożałowałem.
gothic 2 noc kruka ile ja się z tą grą namęczyłem już szybciej poszła 1
Ale jeśli uważasz że grafika nie ma takiego znaczenia to należysz zaledwie do 10% graczy do których ja też się zaliczam i jestem z tego dumny :D
Demot mija sie z prawda,znane firmy sluchaja sie opini testerow,pytaja nawet o zdanie graczy,ale widocznie autor demota wie lepiej.Nadal sa dobre gry z dobra grafika,fabula itp.Chociaz niektorzy wola siegac po strasze tytulu z powodu sentymentu.
Może i pytają, ale czy wiesz, jak to robią? Bo coś mi się zdaje, że ci "testerzy" to osoby o niewygórowanych potrzebach, którzy w dodatku nie oceniają całości, tylko niektóre aspekty, o które pytają firmy. Wszystko jest teraz robione masowo i dla mas, a zapomina się właśnie o wspomnianym przez autora duchu. Niektórym, albo nawet większości, to wystarcza, ale są osoby, które wymagają od gier/utworów/dzieł itp. czegoś więcej i o to tu chodziło.
@LadyFanstasta.Widac nie masz pojecia na temat produkcji gier,testerzy nie tylko zajmuja sie wylapywanie bledow,mowia tez co mozna poprawic itp,jest jeszcze wersja demo/beta gry,gdzie na podstawie opini innych graczy ulepsza sie ta gre.Nie ma co porownywac firm zajmujacych sie grami,z firmami produkujacymi odziez,zywnosc itp,producenci gier inaczej podchodza do klientow,bo od tego zalezy czy zyskaja na sprzedazy,czy tez straca.
Wszystko pięknie ładnie ale kto ci kupi te stare gry? Młode pokolenie woli te z ładną grafiką mimo że fabuły zero...a ci co grali w te gry to albo i tak już je mają albo jak chcą koniecznie tą grę to znajdą sposób np. zamówić można w empiku albo właśnie formą elektroniczną pobrać gog, steam. Nie opłaca się im tego na sklep dawać skoro popyt i tak niewielki. Ja sam jakieś starsze tytuły zamawiałem w ten sposób i nie było problemu. Chociaż nie powiem czasem trzeba się trochę na szukać :)
Nie pamietam tej sceny, to jest gothic 2 noc kruka w obozie bandytów ale nie pamietam tej sceny, kole wyraznie rozmawia z jakims magnatem tam byl tylko kruk przeciez. Moglby mi ktos przypomniec jak sie nazywa ten "magnat" na zdjeciu? moze jest to jakis dodatek do gothic 2 nk?
Wystarczy porozmawiać ze sprzedawcami w sklepach by oni zamówili lub poszukać na Allegro.
Ja Gothica I i II NK, kupiłem jakieś pół roku temu bez większego problemu.
Podobnie jak Herosa III i GTA VC.
Jak bardzo chcesz to znajdziesz :)
Takich gier jak gothic 1 i 2 + nk nie produkuja te gry mialy piekna fabule mimo iz posiadaja slaba grafike . Tworce demota popieram. Te gry mialy swoj klimat i potrafily wciagnac i zaskoczyc trudnascia gracza an kilka godzin nie to co dzisiejsze gry ... :(
Jest pare nowych gier,ktorych poziom jest duzo wyzszy niz tych starych i innych nowych gier,nie ma mozliwosci gry na kodach,autosave malo kiedy wystepuja i nie da sie zapisac stanu gry samemu,do takich gier mozna zaliczyc dark souls i demon souls,sa to najtrudniejszy gry na swiecie.
Gothica I i II + II Noc kruka mam orginalnego jeszcze na płytce w pełni sprawnej wraż z książeczką z instrukcjami :D Bez której przejście gry bez kodów byłoby niemożliwe :P
Araby im pokażą co to poprawność polityczna. Jakoś mi nie szkoda Żabojadów, którzy za jakiś czas wyginą. To samo spotka anglików będących równie tolerancyjnymi. Sami sobie zgotowali ten los i będą mieć za swoje. Zostawili Polaków samych w 1939 i 1945 to teraz mają. Jeszcze kilka,kilkanaście lat i będziemy o nich czytać tylko w książkach do historii :0
mnie osobiście też bulwersuje fakt braku skupiania się na fabule twórców dzisiejszych gier komputerowych , gdyby Gothic był wydany dzisiaj miał by na pewno niesamowitą grafikę ale wątpię by dialogi w nim zawarte były podobne teraz gry się przechodzi , kiedyś się w nie grało
Ah, Gothic. Cudowna gra. Ostatnio byłam w Saturnie szukać pierwszych części Silent Hill i Gothic 1. Nie było żadnej z nich. Półka Phiranii Bytes była wypełniona Arcanią po brzegi, ani śladu poprzednich części bądź Risena. Za to było mnóstwo gier które nic szczególnego by nie dostarczyły w trakcie grania, nawet nie pamiętam ich nazw z pudełka.
Nie jestem zwolenniczką gier z Orgina i tego typu innych. Wolę grę w pudełku. Wiem, że gra na stałe jest moja, nie usunie się z komputera ot tak, jak może się dziać z pobranymi. Poza tym, ten zapach opakowania, klik przy wyciąganiu płyty i dźwięk dysku w komputerze... magia. Nie mówcie, że młode osoby takie gry mają za nic. Sama mam trzynaście lat, a swoją przygodę z klasykiem RPG, Gothiciem rozpoczęłam dzięki ojcu w wieku 7 lat. Nie mogę zrozumieć dlaczego tak trudno znaleść mi teraz dobrą, 'nową' grę tylko dlatego, iż masy wolą dobrą grafikę od dobrej fabuły.
a o metro last night takie dziecko jak ty to nie słyszało ?
tu nie chodzi o to żeby nie było nowych gier, chodzi o to by stare gry dla koneserów nie znikały z półek nie dając wyboru by je kupić to nie fair
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 8:43
nie znikały z półek? ciekawe jak zmusisz do tego sprzedawców :D Po 10-20 latach gry powinny być dostępne za darmo na stronie wydawcy lub producenta. Niestety nadal jest to rzadka praktyka...
kiciulek to jak wyjaśnisz to że w sklepach z filmami są dostępne do kupienia filmy z lat 50 i 60? według ciebie ich wiek powinien wycofać je ze sprzedaży ?wiek gier nie powinien wycofywać ich ze sprzedaży ,nie mowie równierz by grafika się nie rozwijała , po psortu są różne gusta wiec nie powinno sie szastać gustem gracza
1. Ja naprawdę nie wiem gdzie wy żyjecie, ale generalnie to zawsze jak bywam w jakimś Empiku, Saturnie etc. to widzę Baldury, Gothici, Neverwintery, często zebrane do kupy, z wszystkimi patchami.
2. Poza tym, choć to już kwestia gustu, ja wolę mieć tonę dobrych gier w swojej Steamowej bibliotece niż tonę kurzących się i zajmujących na półkach miejsce pudełek.
Także generalnie takie narzekanie trudno dostępne starsze gry jest bez sensu bo po prostu one nie są trudno dostępne. Oprócz tego jeśli chodzi o starsze gry to nie ma co się oszukiwać one się już nie sprzedają. Sama marka tytułu ci nie sprzeda. Odnośnie grafiki to może i wygląd to nie wszystko, ale stare gry (szczególnie te z początków 3D) są po prostu brzydkie. Grafika w nich przy obecnych standardach jest zwyczajnie odpychająca, a do tego często łączy się z topornym sterowaniem itd.
Moim zdaniem chodzi tu o popularność a nie o to czy coś jest stare czy nie, filmy się utrzymują ponieważ to klasyki którzy chętnie oglądają i ciągle są w obrocie a pomyślałeś ile filmów nie ma w obrocie nawet tych nowych? a gry no cóż nie było popytu to się nie utrzymują, większość producentów chcąc zarobić sprzedawali licencje aby gry się ukazywały w gazetach bo na pułkach sklepowych nie opłaca się tego trzymać, ale np nie wiem czy zauważyłeś diablo 2 czy serie gta ciągle można w wielkich sklepach kupić wiele lat diablo 2 pomimo ze jest stare posiadało przyzwoita cene ale teraz można tez kupić
Przybor: Po kimś tak ograniczonym nie można się spodziewać dobrego gustu, więc nic dziwnego że piszesz to, co piszesz. Gram w różne nowe gry, nieraz czekają w kolejce, bo nie mam czasu przejść jednej, zanim wyjdzie następna, w tym roku szczególnie tytułów mnie interesujących wyskoczyło sporo. Koniec końców tylko Metro:LL, Resident Evil Revelations i trochę Bioshock się obroniły, reszta to wypluwane taśmowo nudne one-timery, full wypas grafika(choć nie zawsze), banalnie latwe (na każdym poziomie trudności), efekciarskie i tandetne interaktywne filmy z jakąś formą Quick Time Event. O porównywaniu ich ze starszymi grami nie może być mowy, kiedyś chodziło o pomysł i nowe rozwiązania, teraz wszystko robi się pod odmóżdżoną tłuszczę, dokładnie tak samo jak muzykę i filmy. Tobie pewnie chodzi najpopularniejszą karmę dla plebsu, czyli CoD - cóż, w tym przypadku pewnie nowe części "pokonują"(jak to ująłeś) stare, więcej wybuchów hurrr zajebistości durrr, broni super pro tacticool giwer i innego gówna. Cholera, mam raptem 24 lata(więc nie pykałem w te prawdziwe klasyki, kiedy były nowe), a czuję się staro...
przybor: He he, właśnie pisałem o takim procederze pod innym demotem. Nie ma się jak obronić-używam magicznego zwrotu "nie masz argumentów". Wszystkie gry które wymieniłeś świetnie do mojej argumentacji pasują, swoją drogą. Badziewne interaktywne filmy robione na jedno kopyto, no ale jacy odbiorcy, taka "klasyka".
Zawsze można kupić w formie elektronicznej np poprzez STEAM i legalnie.
forma elektroniczna jest po to by wydawca zaoszczędził na toczeniu płyt i pudełkach. To co sie teraz dzieje przechodzi wszelkie pojęcie. Już nawet zamiast instrukcji jest jedynie kartka z kodem. A przoduje w tym EA games.
No EA i UBI faktycznie w tym przodują, ale akurat nie widzę nic złego w wersjach pobraniowych gier. Liczy się w końcu opakowanie czy sama gra? I po cholerę mam trzymać pudełka, miejsca by mi brakło. http://gog.com/ czy steam to w cale nie są złe rozwiązania.
Elektroniczna dystrybucja to najgorsze gówno, więc zgodzę się z Kiciulkiem. "Kupując" na Steam'ie albo na Origin płacisz za gry, które i tak nie stają się twoją własnością, więc w dowolnym momencie mogą cię od nich odciąć bez podania przyczyny, pomijając już sam fakt, że usługi te nie muszą istnieć wiecznie(tak, tak dokładnie mówi Licencja użytkownika). Ludzie dają się okantować, w dodatku faszerują swoje komputery spyware'em całkiem nieświadomie. Stare gry znikają, żeby nie konkurowały z dużo gorszym, ale nafaszerowanym ukrytym gównem i DRM'em współczesnym badziewiem. Po kompromitacji Mass Effect 3, Diablo 3 i kilku innych ludzie wolą wrócić do Neverwinter nights, Dungeon Siege i podobnych, a Bioware(to przykład) zamknęło wszelki customer support, więc jeśli masz problemy na Win 7 x64, to pytaj się na necie, mimo że im ku**a zapłaciłeś. Swoją drogą, polecam GOG.com, to co chciałem znalazłem, opłaciło się.
Nie ufam steamowi. Zbyt wiele razy jego gry mi nie działały. A najgorsze jest to, że wiele gier już nie można kupić bez tego gówna!
@Kiciulek90 forma elektroniczna jest raczej po to aby zniszczyć rynek używanych gier. Klucza przypisanego do steama, goga, uplaya czy origina nie można sprzedać legalnie
prawda jest taka ze tworcy nei oplaca sie tloczyc 10 letniej gry bo zeby rozeslac odpowiednia ilosc od kazdego wydawcy itp stracili by mase kasy a tego i tak juz zbyt wiele nie kupuja
wiec dla takich gier wlasnie steam, gog itp jest fajny bo tworcy nei traca na udostepnianiu gry nawet 20 lat
to co na serio sie wyprawia to DLC
za niedlugo kupujac coda 10 dostaniesz same tekstury a dzien po premierze - kup dlc z opcja strzelania!!
juz teraz praktycznie na zywca wycina sie gotowe elementy gry tylko po to zeby je oddzielnie sprzedac
A o http://www.gog.com/ słyszałeś?
Dokładnie tak, GOG zawiera mnóstwo starszych gier, choć cena nie zawsze zachwyca. Gry w stylu Gothic, Baldur's Gate, Heroes of Might and Magic czy inne kolekcje klasyki można dostać w każdym Empiku i wielu supermarketach. Oprócz tego sporą kolekcję gier w niezłych cenach ma www.cdp.pl, nie wyłączając Gothica, a promocje gier w różnych sklepach i każdym "wieku" można podpatrywać (i najczęściej podpinać pod Steama) tutaj: www.gameshunt.pl
Cena często jest OK + na gog czy też steam bywają promocje rzędu 75%.
Sam zakupowałem sobie starsze giery w paczkach np GTA 1-4 za chyba 30zł.
Neverwiter Nights za 15 zł ? Mogłem poczekać to kilka lat i zaoszczędzić 115 zł :P
Na gogu masz teraz za darmo Torchlighta, wcześniej było kilka innych. Na gogu ty nie płacisz za grę tylko za miłe wspomnienia z nią związane:P
Niestety.. Ale są to dwie machiny napędzające się wzajemnie- lepsza grafika potrzebna nowa graficzna co za tym idzie kupujesz nowego pc`ta żeby poszły lepsze gry i tak w kółko.
jak na razie seitrow jest na poziomie demotywatorów, gry zręcznościowe nie istnieją co najwyżej pseudo zręcznościowe dla casuali pokroju gimbusów i ich przydupasa Gonciarza, ja gram teraz tylko na multi ale czekam na MGS 5
z chęcią pograłbym sobię w gothica 3 tylko mogli by ulepszyc grafilkę i to wszystki Gothic is the best
Taa, powinni zrobic zmierzch bugow
Mi właśnie się nie podobała 3. Gdyby ją zrobili na tym samym silniku graficznym co 1 i 2 to by było pikne.
Gothic 1 i 2 najlepsze. Reakcja kiedy włączyłem gothic 3 zmierzch bogów: Fabuła bez sensu; fuu, dlaczego grafika całkowicie różni się od tej z poprzednich części (mówie o tym, że ziele lecznicze nie wygląda jak ziele tylko jakiś korzeń itp.), kula ognia, która była jedną z lepszych broni jest dostępna od razu; celowanie z łuku nie jest automatyczne. wniosek: to już nie gothic to inna gra - wyłączam.
Xardas - fabula, jaka fabula?
...A w 4-tej części smerfy zamiast diega itp...
Dziwne, jakoś ostatnio w MM widziałem sagi Baldur's Gate i Icewind Dale, Planescape: Tormenta. Ba, nawet jakieś 2 tygodnie temu kupiłem SimCity 3000. Żadna z tych gier nie jest nowością.
Jeszcze tak apropo starych gier, to w Warszawie pod koniec zeszłego roku trafiłem na jakąś starą księgarnię (niedaleko hal Banacha, tamte okolice, w kierunku centrum), i trafiłem na unikat. Legacy of Kain: Soul Reaver, pudełkowe (jeszcze z czasów, gdy gry były wydawane w tych dużych pudełkach!). Ale cena była też niczego sobie, niestety :c
eh ktoś usunął mój komentarz, napisze jeszcze raz, RyderPuszek dzieciaku, o metro last night to pewnie nie słyszałeś ? gra wydana w 2013 roku i jakoś fabuły i klimatu ani troche jej nie brakuje, zanim wrzucisz coś do neta to napierw pomyśl
Fabuła w FPSie? Dobry dowcip. W porównaniu do innych może jest "lepsza".
Nikt nie usunal, poprostu jest ponizej poziomu-czyli zostal zminusowany i nie widac go. Poprostu nikt nie podziela Twojego zdania, sa osoby, ktore wola klasyke
@Ryszard-dick's: co ma dzieciaku metro last night do starych gier? Jeśli dla ciebie dzieciaku gra dzieciaku, która ma dzieciaku 1 miesiąc dzieciaku jest stara, dzieciaku, to z czym do ludzi, dzieciaku najpierw coś pomyśl zanim wrzucisz dzieciaku do neta! Dzieciaku.
(styl wypowiedzi dostosowany do poziomu dyskutanta)
A przeczytałeś książkę "Metro"?
Klimat książki jest nieporównywalnie większy niż gry. Poza tym chodzi tu o klasyki. O gry z duszą, które się pamięta na długo i do których się wraca. O Call of Duty 4 ktoś pamięta? Wspomina? Nie. A są gry które się wspomina. Gry z czasów, kiedy Ryszardix prawdopodobnie nie wiedział co to jest komputer.
"Xar" Napisał coś jak cywilizowany człowiek, a nie jak barbarzyńca! Świat się kończy.
@Ismir: Muszę się zgodzić. Ale jeśli chodzi o CoD 4 to nie popieram Twojego zdania, to był całkiem niezły FPS. Ale i tak żadna kolejna część nie przebiła CoDa 1 i dodatku United Offensive, żaden Battlefield nie przebił Battlefielda 1942, żaden MoH nie przebił MoH: AA (oczywiście moim zdaniem). CoD: UO to najcenniejsza gra w mojej kolekcji - chodzi mi o sentyment, nie o wydane pieniądze. Ciągle wracam do CoDa UO i z satysfakcją stwierdzam, że gra w niego sporo ludzi.
@Radziol
W tym FPSie JEST fabuła, ba - zdecydowanie bardziej chodzi o nią niż o nowe pukawki czy granaty. I jest bardzo ciekawa, napisał ją zresztą sam twórca książki Metro, i ma zamiar na jej podstawie napisać jeszcze książkę. Osobiście mi się pomysł bardzo podobał, znam większość przetłumaczonych książek serii Metra i przyznam że historia oraz fabuła gry naprawdę nie odbiega od poziomu wszystkich książek które też zresztą czyta się jednym tchem.
Jakaś tam i jest. Ale jeżeli idzie o fabułę to od czasu Planscape Torment na palcach jednej ręki można policzyć gr, które się do niej zbliżyły. Po prostu dzisiaj twórcy musza zbytnio pamiętać o kasie, bo zrobienie gr jest dużo droższe, więc ograniczają fabułę tak by przeciętny amerykański nastolatek ją skumał. Na szczęście zdarzają się wyjątki, ale to i tak nie to.
Zależy, o jak starych grach mówimy. Są w sklepach te wszystkie "Gamebooki" i "Kolekcje klasyki". Można kupić np. całą sagę Gothic za śmiesznie niską cenę.
to dobrze bo jednoczesne wycofywanie gier i jedczoczesny zakaz ich ściągania( piractwo) to ugodzenie w gracza!
@RyderPuszek - piractwo jest przestępstwem, więc trudno nazwać jego zabronienie ugodzeniem... Czy zakaz kradzieży jest też dla Ciebie ugodzeniem?
@UzeQ, jaka kradziez? Czy jak sciagne gre z internetu producent jej juz nie bedzie mial? Bedzie mial.
@tomek_kg
Widzę, że niektórzy wciąż wmawiają sobie i innym, że piractwo to nie kradzież, stosując ten idiotyczny argument. Spróbuję to wytłumaczyć jak najprościej. Producent włożył sporo pracy i pieniędzy w wykonanie danej gry, lub programu. Za prawo ich użytkowania jesteś zobowiązany zapłacić ustaloną przez niego cenę, ponieważ producent oczekuje zysku z całej tej pracy. Jeżeli ściągasz grę, lub program z internetu i nie dajesz za nie należnych pieniędzy, to zupełnie tak jak byś te pieniądze ukradł. A ponieważ dana kwota stanowi wartość określonego produktu, to owszem, jest to zupełnie tak jak byś go ukradł.
Jeśli chcecie, to ściągajcie sobie gry do woli. To już nie moja sprawa. Ale błagam, nie wmawiajcie sobie i innym, że to nie jest kradzież, bo tylko się ośmieszacie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 17:28
@tomek_kg - a czy ja gdzieś napisałem, że piractwo to kradzież? Naucz się czytać ze zrozumieniem... Piractwo jest przestępstwem, tak samo jak przestępstwem jest kradzież bułki w sklepie czy zamordowanie kogoś (pomijam kwestię tego, że każdy z tych czynów podlega innej karze...) Po prostu mówię, że jak dla kogoś ściganie jednego przestępstwa jest ugodzeniem w gracza, to czy ściganie za inne też jest według niego ugodzeniem... Boże z jakimi matołami trzeba się zadawać w tych internetach...
Jeśli chcę grę a nie ma jej w sklepie za to jest na torrentach nie będę się zastanawiał.
uzeq skoro piractwo ( sciąganie) to kradzież to w jaki sposób mam zdobyc grę jak jej nie sprzedają? z dupy czy z kosmosu? z może mam sobie wyczarować?
@zjadaczplackow w empiku jest tylko gothic 4.........
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 13:23
Nawet nie próbujcie tłumaczyć. Złodziej i tak zostanie złodziejem - będzie się trzymał swojego.
@RyderPuszek, Empik to nie sklep z grami, tylko z książkami. U mnie w Media Markt (Częstochowa) cała półka na Gamebooki i Kolekcje Klasyki. Gothic, Gothic II, Gothic II: Noc Kruka, Gothic III i Gothic III: Zmierzch Bogów w jednym opakowaniu kosztuje jakieś 30zł.
UzeQ - ale jak czegoś niema już możliwości zakupić, to co robisz? Szukasz, aż znajdziesz? Czy odwiedzasz ZatokęPiratów i pobierasz grę niedostępną już w sprzedaży?
zjadaczplackow już widzę jak płacisz smsy za każdą tapetę czy mp3 , nie pogrążaj się a odzłodzei to wyzywaj kogoś innego chamie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 18:43
Ale wy logicznie myślicie! A jak chce sobie kupić samochód, którego już nie produkują, to podpier***am komuś z podjazdu?! A ty Ryder się zastanów, co byś zrobił, jakbyś siedział nad grą dobre parę lat, wypuścił ją do sprzedaży i nie zarobił ani grosza, bo sobie ściągną wszyscy...
zjadaczplackow wyjasnie ci ze się mylisz.Kiedy ktoś scigą grę lub coś innego NIKOGO nie okrada! czy jak ktoś ściąga gre to automatycznie pojawia sie zlodziej w sklepach który kradnie półki z gier? Nie. Czy w niewyjaśnionych okolicznościach ginie portfel autora gry? Nie. Tym bardziej że gra do ściągniecia w internecie pochodzi od goscia który kupił tę grę bo inaczej mogła się tam znaleźć? kiedy ktoś kupuje chleb to nie może go daćinnemu bo łamie prawa piekarni? bądźmy normalni........
Dzieciaczki - kradzież to też przywłaszczenie sobie czyjejś własności bez praw do tej własności. Ściągając grę przywłaszczasz sobie przedmiot, do którego nie masz praw. To raz. A dwa - nie ściągam gier, mam kolekcję ok 600 tytułów na różne platformy (głównie konsole) i na każdą z tych gier wydałem ciężko zarobione i zaoszczędzone pieniądze...
Internetowi złodzieje tłumaczą się na miliony sposobów.
Pieprzone zbigiociałe cipy, pewnie sami jedziecie na pirackim Windowsie, jeszcze z pirackim Office'em. Internetowi praworządni rycerze to najgorsze zakłamane łajzy ze wszystkich, próbują się wywyższać, bo nie można im nic udowodnić. Żałosne
Wnioskując po minusach przy poszczególnych komentarzach widzę, że zagląda tu głównie gimbaza (w sensie mentalności, nie wieku), którą boli dupa, bo ich regularną aktywność na torrentach nazywa się tak, jak powinno się nazywać.
Już się tak nie zesraj z piractwem, można kupić grę? Super, kupię. Nie można? Nie kupię tylko wstąpie do zatoki piratów, i tyle, a pieprzenie o samochodach wycofanych ze sprzedaży jest śmieszne, ukradniesz samochód wycofany ze sprzedaży to właściciel go nie ma, a jeśli ściągniesz grę wycofaną ze sprzedaży to co? Producent magicznie straci z portfela wartość gry w momencie wydania? A może wartość gry kilka lat po wydaniu?
Serwis gog.com to nie łaska. Są sprzedawane stare gry w wersji cyfrowej i często na nowe systemy. Wystarczy poszukać. Chyba że ktoś szuka koniecznie pudełeczka, to może mieć z tym problem.
polecam gog kropka com , na cdp kropka pl też jest kilka starszych, klasycznych tytułów
Kiedyś to tworzyli gry. Grafika jaka była, wszyscy wiemy; a grywalność? Super przez wielkie "S".
Sam pogrywam w gierki z emulatorów Atart, Amigi i automatów (seria metal slug) itp. gdy mam chwilkę czasu.
Pozdrawiam,
Sławek
Nie zgadzam się. Zerknij na całą trylogie gry Mass Effect i zobaczysz że nowsze gry potrafią zachować grywalność, fabułę i klimat :)
Kolego... teraz gra która wciągnie (mnie osobiście Mass Effect znudził, pierwszą część skończyłem ale druga już była zbyt nużąca, trzeciej nawet nie tknałem usłyszawszy o zakończeniu) to jest rzadkość. Twórcy gier obecnie lecą na komerchę, trzepią kasę na wypuszczaniu co roku nowej części (patrz: Call of Duty) która różni się od poprzedniej nazwą. Grywalność jest bliska dnu a fabułą nie istnieje. Stare gry były tworzone z pasją i chęcią wciągnięcia gracza na długo (Syndrom "Jeszcze jednego levela") a nie dla celów czysto zarobkowych.
Biodrone detected(koniec końców tylko pierwsza część była dobra, 2 była kiepska, ale obiecywała wiele w 3, która z kolei okazała się być całkowitą porażką - bilans "trylogii" jest zatem chu**wy.
A co mają powiedzieć wielbiciele starych filmów? Kiedy ostatnio w sklepie widziałeś "Przeminęło z Wiatrem"? Albo jakieś czarno-białe filmy? To jest naturalny proces w którym nowe wypiera stare(przy czym zaznaczam, że nowe niekoniecznie musi oznaczać lepsze)... Poza tym to ludzie decydują portfelami... Jeśli w sklepie sprzedaje się 100 kopii najnowszych simsów czy NFS to sklep będzie zamawiał takich gier więcej... A co się tyczy starych gier - polecam poszukać właśnie w hipermarketach. Ostatnio dorwałem Legendy RPG (Ice Wind Dale 1+2, Baldur 1+2, Planescape, Lionheart) za 5 zł!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 11:22
tyle ze ostatnio nowe znaczy gorsze bo dla kasy komercja wydaje w 90% szajs
No dobrze a czemu wydają taki szajs? Bo ludzie go kupują... Zrozumcie, że jeśli NFS, Simsy, CoD by się nie sprzedawały to firmy produkujące te gry przestałyby je robić...
a ci ludzie kim są? większość to hipsterskie gimbusy słuchajace biebera lub one diretcion noszące rurki, grzywki i conversy........... szajs wypiera klasykę to smutne
To nie tylko gry. Wszędzie praktycznie mamy przerost formy nad treścią - w muzyce utwór jest dobry kiedy dostatecznie dużo stacji radiowych krzyczy, że jest dobry; ludzie są sławni z powodu tego że są sławni; związki międzyludzkie już nie są dla dwojga ludzi, wychodzi się z nimi w miejsca publiczne, sfera intymności zanika itp.
I love Gothic :D
I dlatego lubię demoty, przez poprzedni tydzień przechodziłem 1 od tego zaczynam 2 :) "-Myślałem, że już nie żyjesz! - Kilka razy i ja tak myślałem"
Stare gry można kupić bez większych problemów, nie tylko na promocjach w normalnych serwisach cyfrowej dystrybucji (Steam), ale także w specjalnych sklepach internetowych w rodzaju Good Old Games (GOG).
GOG idioci, mnóstwo starszych gier po bardzo okazyjnych cenach
RyderPuszek - Chcesz stare gry? Po to jest dystrybucja cyfrowa. Nikt nie będzie Ci wiecznie dystrybuował starych gier po sklepach.
Wejdź na np store.steampowered.com albo gog.com i jeszcze parę innych stron - tam masz masę starych gier dostosowanych pod Windows 7, z często fajnymi i sporymi promocjami rzędu 50-75%.
Dystrybucja cyfrowa? Kolego, nigdy nie czerpałeś radości z otwierania nowego (lub - ponownie - już starego) pudełka z grą? Ten miły dźwięk napędu, pudełeczko na półkę, instrukcja wydrukowana (a nie w pdfie...), gra jest dostępna do instalacji kiedy chcesz i to OFFLINE (Na Steam jest czasem problem nawet offline pograć).
Poza tym dystrybucja cyfrowa to domena nowych produkcji - są dostępne od razu, często w przedsprzedaży. A skoro są wśród gier klasyki to zasługują one na klasyczny nośnik - płytę CD (lub DVD).
Co do instrukcji... zawsze czytam w trakcie ładowania gry, czasem w trakcie grania... W pdf trudno na taki luksus.
Gothic!
Mam oryginały wszystkich części, dzieci w niego NA PEWNO zagrają :)
Czwórką ich nie katuj, jak i zmierzchem bogów. Podstawka trójki jeszcze przejdzie pod warunkiem, że ma się community packa i quest packa zainstalowanego.
W kołobrzeskim sklepie na ulicy wolności 7 sprzedają stare gry:P Można dostać nawet klasyki z lat 90tych:P
Zauważyłem, że starszych modeli broni nie można już raczej kupić. Bo klientom na siłę jest wmuszany nowy towar który nie daje możliwości sięgnięcia po starsze i często lepsze produkty. Producenci myślą, że szybkostrzelność ogień automatyczny i pojemność magazynka to wszystko, a możliwość samodzielnego upchnięcia ładunku prochowego i podpalenie lontu od krzemienia schodzi na bok. Co ty gadasz, że nie można kupić starych gier. Sam Gothic do dziś leży na pułkach sklepowych. Ponad to masz dystrybucję cyfrową, np. gog gdzie wszystko jest.
To znajdź mi pudełkowego Hellgate: London. Może jestem przestarzałym dinozaurem, ale nie potrafię sobie wyobrazić siebie kupującego cyfrowo grę. Tak jakbym miał grę, ale nie jest ona w stanie namacalnym :P to psuje całą frajdę z posiadania czegoś.
Ale zrozum, że to nie jest kwestia tego, że wydawcy chcą na siłę wcisnąć Ci BF4 zamiast powiedzmy BF1942. Po prostu nie opłaca się dziś uruchamiać całej linii produkcyjnej pudełek i angażować tłoczni bo ty i powiedzmy 100 innych osób w 40 milionowym państwie macie ochotę na grę sprzed iluś lat. Kto miał kupić ten już kupił, reszcie pozostaje dystrybucja elektroniczna. BTW co do Hellgate, wygląda, że tutaj mają :)
http://www.taniaksiazka.pl/hellgate-london-p-347208.html
Dobra, wywołałeś u mnie opad szczeny i stawiam Ci piwo jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w pobliżu Tarnowskich Gór lub Gliwic ;) Ja jej szukam od roku po sklepach... Kto by pomyślał, że napisanie komentarza da taki bonus ;)
Wracając do tematu: nie mówię, że gry pokroju Planescape: Torment czy innych staruszków mają się pojawiać co miesiąc na półkach. Bardziej mi chodzi, żeby się pojawiały co kilka(-naście) lat, żeby każde "pokolenie" graczy miało okazję pograć w gry-legendy i jednocześnie zdobyć perełkę do kolekcji gier. Może jestem zbyt naiwnym idealistą, ale wierzę że takich osób pojawi się dużo więcej niż 101 :) Oczywiście, dopóki technologia pozwoli jeszcze na uruchamianie takich antyków :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2013 o 19:04
GOTHIC RZĄDZI
Odchodząc od tematu, nie pamiętam tej sceny. W którym to momencie?
Wątpie, by to było "z gry". Dzięki kodom można tą grą bardzo szeroko manipulować, ktoś sobie pewnie ustawił postać dawnego magnata z jedynki i ustawił go, żeby siedział. Albo z modów. Chyba że już po prostu dawno w niego nie grałem i zapomniałem :D
Diablo 2 z dodatkiem cały czas dostępne w różnych sklepach w wersji BOX :)
a ja nie mam takich problemów bo i tak nie mam hajsu na gry
idz do empika i za 40zl na pewno znajdziesz sage gothic. W zestawie masz gothic I, gothic 2 + noc kruka. Znajdziesz tez np. diablo 2. A jak nie znajdziesz w empiku to na empik.pl na pewno. Milej zabawy, bo to zayebiste gierki
Pozostaje rynek gier używanych.
Gothic 2 noc kruka. Stanęłam w martwym punkcie przy szukaniu grobów władców xD
w jarkendarze?
Dokładnie tak. Nie mogę znaleźć grobowca Quarhodrona ;/
Sarabi na pw wysłałem ci jak to zrobić :) problem masz z głowy :)
Ta, szukałem ostatnio dodatków do Morrowinda, a tam wszędzie ten cholerny Gothic...
Ach Gothic, to dopiero gra... Szkoda że juz takich nie robią ;/
No nie wiem jak gdzie indziej, ale w białostockim Empiku kupiłem wszystkie części BG bodajże w 2010, a Gothic 1-3 chyba dalej od kilku lat twardo stoi na półce :D
no może jeśli chodzi o grywalność to gothic w tym nie przoduje no wyobraźcie sobie że nagle wszyscy gestykulują rękami podczas rozmów jak ludki w gothicu no przepraszam ale to co najmniej rzadkie żeby nie powiedzieć nie naturalne tak więc w tym momencie grywalność leży i kwiczy praktycznie ale to na szczęście jak dla mnie jedyna słaba strona gorhica(mi tam bugi nie przeszkadzały a nawet umilały gre
Grywalność leży i kwiczy z powodu gestykulowania rękami? Wiesz w ogóle, co to znaczy grywalność?
A tak przy okazji, ja czasami z kolegami dla beki rozmawiam w taki sam sposób jak w Gothicu, tj. stoimy naprzeciwko siebie i rozmawiamy gestykulując w taki sam sposób jak w Gothicu. ;] To jest już nieuleczalne, nawyk nabyty dzięki tej grze odmienił moje życie towarzyskie. ;D Albo chodzimy w taki sam sposób jak niektórzy NPC... oprócz tej gry, to jeszcze San Andreas sprawił, że równie często gestykulujemy tak jak CJ i spółka w czasie rozmów w grze ;]
Odmienię twoje życie.
GOG. COM
kiedyś nie było możliwości graficznych więc stawiali na grywalność, ale z tym to różnie, ostatnio grałem w mafię i tam o dziwo super grafika, szczególnie wodospad
Gothic (1 ) bije wszystkie dzisiejsze "gry" jedną ręką. Tylko Skyrim jest dobrą grą w dzisiejszych czasach. Kiedyś to były gry. Na przykład takie Arcanum, jedyna gra w której nawet strój powodował inną reakcję NPCów. Ogromny świat, totalna wolność wyboru. A dziś? Pójdź tam, zrób to, zero wyboru, zero wolności i totalny brak klimatu, tylko ładna grafika. Albo GTA VC. Gra z klimatem, zabawna, ciekawa itd. A GTA 4? Ładna grafika, ale główny bohater nudny, świat duży ale pusty, misje nudne, gra liniowa do bólu, gdyby nie wolność poruszania i kilku ciekawych NPCów to gra była by fatalna. Gry schodzą na psy, są coraz droższe i krótsze. Pozostaje tylko grać w starocie.
"Tylko Skyrim jest dobrą grą w dzisiejszych czasach. [...] A dziś? Pójdź tam, zrób to, zero wyboru, zero wolności i totalny brak klimatu, tylko ładna grafika."
Wiesz, że właśnie zaprzeczyłeś sam sobie? Skyrim dokładnie był dokładnie taki, jak opisałeś "złą" grę bez polotu. Był to jeden z gorszych RPG, w jakie przyszło mi zagrać. Tak samo jaracie się Gothem 1, a to też dobra gra nie była. Fabułę miała ciekawą, ale technicznie leżała, bo co to za RPG, który wymusza na tobie przejście questa w taki, a nie inny sposób (dołączanie do starego obozu, gdzie musiałeś być myśliwym, złodziejem i wojownikiem jednocześnie, i walka z golemami Xardasa, gdzie musiałeś być hardkorowym magiem, się kłaniają)? Lubię stare i nowe RPG o ile są dobre. Nie zrozumcie mnie źle, ale Gothic do tych dobrych nie należał (w przeciwieństwie do np. BG, NWN czy Planescape Torment).
Skyrim dobrą grą? Świetna muzyka, dobra grafika i tyle. Żadnej fabuły niemalże, liniowość tak straszna, że szkoda gadać (nawet w większości jaskiń jedyna droga to przed siebie) itd. W sumie mogę uznać ja za niezłą zręcznościówkę, ale RPG to to nie jest (w RPG odgrywamy rolę, czy to własną czy narzuconą, w Skyrimie główna postać ma tyle osobowości co seler). W Gothicu przynajmniej możemy próbować wczuć się w daną nam postać, niektóre decyzje (choć jest ich bardzo mało) mają wpływ na rozrywkę. Choć oczywiście do czystych RPG (Planscepe, fallauty itd.) jeszcze trochę mu brakowało, ale przynajmniej miał klimat a to jest bardzo ważne.
^ Taki już jest urok TES. Seria stawia na rozbudowane możliwości rozwoju postaci i stworzenie ogromnego, otwartego świata po którym możesz sobie biegać przez długie godziny, natomiast interakcje między postaciami są raczej symboliczne i nie ma tam zbyt wielkiego "odgrywania ról". Ja też raczej preferuję RPG z rozbudowaną fabułą na którą mam wpływ i dużą ilością wiarygodnych interakcji z otoczeniem, ale Skyrim po prostu jest z założenia czymś innym, i to wcale nie znaczy że jest "zły".
@DexterHollandRulez
Nie zgodziłbym się. Daggerfall i Morrowind miały całkiem niezłe fabuły i rozgrywkę (nawet pomimo tony błędów). Dopiero od Obliviona zaczął się taki upadek poziomu Elder Scrollsów.
Temu piszę, że jest dobra zręcznościówką. Fajna grafika muzyka i system walki.
Aż się zalogowałem żeby dać komentarz... producenci doskonale wiedzą jak działa rynek i dlatego nie piszą gier z ciekawą fabułą, ponieważ wtedy użytkownik by w nią grał, zamiast (tak jak jest obecnie) kupić, pograć trochę, mieć radochę z grafiki, po czym iść i kupić inną. I tak w kółko.
Dokładnie tak jest. Żywy przykład stanowią niektórzy moi znajomi. W każdym miesiącu ŚCIĄGAJĄ mnóstwo gier, ciągle te najnowsze, grają trochę i ściągają następne. I potem podczas rozmów się jarają grafiką i animacjami. A weź im wspomnij o takich grach jak Fallout, Torment, Gothic, Morrowind... to cię wyśmieją za "rzygowatą" grafikę i koślawe animacje.... No ale co kto lubi, niektórzy wolą się pojarać grafiką i fajerwerkami a inni docenią smaczki w postaci fabuły, klimatu czy niezwykłej grywalności, która wciąga na długie godziny (bo te niektóre najnowsze produkcje to się w kilka godzin przechodzi zanim na dobre zdążymy się wciągnąć).
Poza tym raczej mniej pracochłonne jest przerzucenie gry na lepszy silnik graficzny niż napocenie się nad sensowną i wciągającą fabułą :D
W przypadku Gothica I i II to raczej wychodzi partactwo programistów (chodzi oczywiście o partactwo w kwestiach technicznych, a nie o sam pomysł i fabułę który były naprawdę świetne). Korzystają ona z jakiś kretyńskich bibliotek, przez co nie uruchomi się ich ani na nowszym sprzęcie z Win7 i z lepszymi kartami graficznymi, ani na wirtualnej maszynie z XP. Bo taki na ten przykład Morrowind bez problemu śmiga na lepszym sprzęcie. Zresztą gdyby twórcom zależało to by wydali patche pozwalające uruchomić grę na lepszych maszynach, jak zrobił to chociażby Sid Meier ze swoją Alfa Centauri.
Nie widzę problemu w braku produktów na PÓŁKACH... ;)
Oczywiście, że można kupić. Trzeba być internetowym inwalidą, żeby nie dotrzeć do steam, gog czy polskich muve albo gram.pl.
Boże to se ściągnij te gry.. jak masz jakis problem. Po ubrania z lat 60 tez będziesz sięgał bo były bardziej "gustowne" ? Niektore stare gry byly fajne owszem ale moze niektorzy chca zagrac w cos nowszego cos bardziej realistycznego itp. Narzekac na wszystko co teraz producenci dają to tez jest niepoważne. Ciekawy jestem czy jakbys był producentem to dalej sprzedawalbys gry ktore byly modne 10-15 lat temu gdzie kupiloby to z 20 osob a koszty nagrywania i plyt zwrocilyby sie dopiero po np 10 tys sztuk. Nie twierdze ze swiat jest idealny ale kazdy producent liczy koszty i wydaje to co sie sprzedaje najlepiej. Samochodów z lat 90 też juz nie produkuja mimo ze wiele z nich bylo przyzwoitych i wytrzymalych ale kto by to kupil teraz? pare osob bo malo kto chce jezdzic w nudnym aucie w ktorym jest tylko radio. Takie czasy.
Gothic forever. Stare i z nie najlepszą grafą nie oznacza, że gorsze od np.BF3.
Autor jest idiotą z poglądami na poziomie 70 latka. Jak cię nie stać na nowe gry to już twój prywatny problem.
Idiotą to jest twój ojciec , typowy debil myślacy ze im coś drozsze tym lepsze ty i osoby z domów publicznych wiedzą co to wartość pieniądza
^ a w którym miejscu ktoś coś mówił, że go nie stać? Może niektórzy nie kupują byle gówna tylko dlatego, że jest nowe i miało ładny trailer?
I właśnie w ten sposób nie moge nigdzie znaleźć 3 pierwszych częsci ,,Devil May Cry''...
Na Allegro jest Devil May Cry HD Collection na PS3.
GOG, cdp.pl, muve.pl, steam.com. Google nie boli.
A powiedzcie wy mi: Windows 7 home premium 32bit, 2gb ram, GeForce 9600GT, procek dwurdzeniowy 2.8GHz (AMD jak to ma znaczenie)
Mam Gothica i sobie pograć nie mogę.
Bo pierdyrliard diegów się robi. Ściągam program podany na spryciarze.pl to gra co 10-15 minut się wiesza że da się wyjść TYLKO restartem komputera. TYLKO. CTRL+ALT+DELETE i w menedżerze zadań spróbować wyłączyć proces gothica nie daje rady- nie da się. W ogóle strzałka się zawiesza.
W czym problem jest? Granie w zgodności z windows xp nic nie daje.
Czy jakbym zainstalował gdzie indziej niż c->program files (np. w c->games) to by coś dało?
Wszystkie programy zawsze do program files dawałem ale czytałem że np. Morrowind nie można dawać do program files. Czyżby coś takiego było i z Gothiciem? Odpowie ktoś? Bo nie chce mi się instalować by chwilę potem to usuwać.
BTW. czasem prosi o zmianę nazwy programu Program1.RPT (tworzy Program1.RPT i Program2.RPT jak na to pozwolę).
Co ciekawe- problem był i na starym kompie jeśli chodzi o ten Program1.RPT, z czasem po kilkunastu godzinach gry też się zaczynało tak blokować jak na moim aktualnym kompie ale to tylko kilka razy się zablokowało (nie używałem tu programu ze spryciarzy, stary komp to win xp 1gb ramu, grafa jakaś stara, wydaje mi się że 5 tysięcy coś tam albo może góra 6 tysięcy coś tam, procek 1.8GHz)
Mam najnowsze
widzę że niektórzy typu vancapik , zjadaczplackow ,dbgoku i inni im podobni nie rozumieją co to znaczy gra ,według niech najlepiej wybulić na grę 100zł pograć i rzucić w kąt , .Gra powinna mieć klimati grywalność a jak ktoś tego nie rozumie to bardzo mi przykro , grafika to nie wszystko mimo ze to ważny element , gra ma wciągać gracza a nieznany świat fabuly! jak ktoś się jara grafika to zamiast gier niech ogląda prezentacje 3d gdzie widać nawet pryszcza na dupie w 100ktornym powiększeniu
Ja też uważam, że ludzie dla których liczy się głównie grafika nie ogarniają, o co chodzi w prawdziwie dobrej grze. Mnie osobiście ta pogoń za postępem graficznym niesamowicie irytuje, bo jak dla mnie wygląd gier z roku powiedzmy 2009 był całkowicie wystarczający, a dalszy rozwój powoduje tylko to, że trzeba co chwilę wybebeszać komputer albo wykosztowywać się na nextgenową konsolę, żeby pociągnęły nowsze tytuły, tylko dlatego, że "większość" chce, żeby pryszcz na dupie był wyraźniejszy :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2013 o 13:47
Nie mam parcia na nowe gry, do dzisiaj gram w rome i medieval 2 total war, a CA niech mnie całuje w dupę, nie będę kupować rome2 żeby posikać na widok grafiki i rzucić w kąt, modderzy odwalają lepszą robotę niż oni, i swoją pracę udostępniają za darmo, jeśli masz odpowiednią grę. :)
HMMM to powiedzcie jak włączyć Anno1701 lub empire of roman, diablo2 na windows 7 ultimate mimoż że jest opcja " włącz ze zgodnoscią np XP i co dupa nieeeee działa ....gry orginalne
musisz ściagnać te gry w formacie exe
Nie ma czegoś takiego jak format .exe ale za to jest rozszerzenie .exe i jest to tylko plik odpalający całość.
Co do .exe to w plikach gry KAŻDA gra ma swój plik .exe, bez tego nic nie włączysz.
Dorzuć do tego jeszcze zabezpieczenia antypirackie. Dzięki zabezpieczeniom antypirackim nie mogę grać w oryginalnie kupione gry (Kozacy II wojny napoleońskie, Blitzkrieg II, Soldiers:ludzie honoru) ponieważ wersja zabezpieczeń na grze a aktualna wersja zabezpieczeń różnią się. I nic z tym nie zrobisz. Ktoś miał podobny i mi opowiadał że pisał z tym do wydawcy- odpowiedzieli że nic z tym nie da się zrobić.
nieprawda ,wiele gier ma to roszerzenie i po instlalacjii wszystko działa jak należy
Wiem, grałem na starym kompie, wiele godzin na tą grę poświęciłem :)
Bugi? Kampania rosyjska, pociąg coś nie działał ale do dziś nie wiem czy wina gry czy jednak coś ja nie tak robiłem. Było jeszcze parę innych bugów ale to w ogóle już było związane z sypaniem się kompa. Poza tym ok było.
Warto jeszcze wspomnieć o kontynuacji tej gry- Outfront:na tyłach wroga. Niestety też nie działa.
Równie świetna gra, bardzo trudna jednak.
na ten ból polecam To the moon może gra stara nie jest ale ...
Zgadzam się. To the Moon to przykład gry, która może grafiką nie grzeszy, ale klimat, soundtrack, fabuła sprawiają, że tytuł zapada w pamięć i wspomina się go lepiej niż niejedną głośną produkcję. Polecam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 20:55
Nowe metro 2033 jakoś pięknie im wyszło i znajdą się jeszcze tytuły z klimatem i fabułą 2010-2013
Przykład świetny.;) Klimat, fabuła i grywalność Gothica nie mają sobie równych. Jedynka była niesamowita, godziny spędzone przy niej wspominam jako czystą przyjemność, aż chce się wracać....nie gorzej z dwójką (ale TYLKO z Nocą Kruka ta gra ma teraz prawo bytu, wyłącznie). Wędrówka po wyspie, a przede wszystkim po Jarkendarze- no epickość w czystej postaci.
I trzecia także- chociaż już inna, ale też baaardzo przyjemna. Ogrom przyjemnych wspomnień...
No, a dalej...spartaczony, przez jakichś Hindusów bodajże, Zmierzch Bogów z Bezimiennym jako chwalebnym paladynem z kijem w dupie, górą bugów, fabułą rodem z szamba.
Arcania- liniowe to i nudne. Dodatku nawet nie mam siły ruszyć.
Ktoś utopił legendę w rynsztoku...
widzę że są ludzie którzy wiedzą co to sentyment :)
Wesołe jest życie pirata; Rawrrrr...
Gothic - najlepsza gra wszechczasów jak dla mnie! Szkoda, że poprzez zawirowania z wydawcami i producentami dostaliśmy bezklimatycznego gniota Arcanię :((( Ale zawsze mamy jeszcze Risena.... :) Przy tej grze (Gothicu) spędziłem cacłe dzieciństwo! Piranha Bytes - You ROCK!
Bzdura- GOG. com
Prawie wszystkie gry są dostępne. Są serwisy, które mają w swoich zbiorach prawie wszystkie "starocie" (dostępne jako abandonware), za które już nie trzeba płacić. Za to te serwisy często pobierają symboliczną opłatę za skorzystanie ze swoich zbiorów. Naprawdę drobną...
Dlatego ów "demot" jest nieprawdziwy. Najlepiej go wywalić :)
Dokładnie! Wciskają nam nie wiadomo jakiego wiedśmina, pokazali urywki gameplay'u i wszyscy się podniecają jaka to gra nie jest, a widzieli tylko jak wygląda.
^ A grało się w któregoś Wiedźmina? Jak nie to proszę nie pierdzielić, seria dzielnie trzyma poziom, więc można wierzyć, że i następna część będzie dobra.
Gothic 4 największą porażką ever. Tak zniszczyć arcydzieło.
Tak to jest gdy grę zamiast twórców robi wydawca. Podobny problem możemy dostrzec w muzyce. Jak menadżerowie mają więcej do powiedzenia niż twórcy, artyści to zawsze wychodzi coś płytkiego, prostego dla mas, bez polotu co szybko zostanie zapomniane. Risen już jest o niebo lepszą kontynuacją Gothica, choć swoje wady ma to przynajmniej stworzyli go twórcy pierwszych 3 części (bez tego paskudnego dodatku do trójki) i jest to czuć. Choć trochę pomysłów im zabrakło na urozmaicenie rozrywki.
Ludzie! O czym Wy mówicie?! Przecież powszechnie wiadomo, że w niczym już nie chodzi o sztukę, wszystko tworzy się bez polotu, byle się sprzedało. Przecież im chodzi wyłącznie o pieniądze, a prawdziwych artystów i twórców to na palcach można policzyć. Niestety, taka jest dzisiejsza rzeczywistość.
A od czego darkwarez i torrenty ludzie? Jeśli firmy chcą nam wcisnąć kit to rozwiązujmy to piractwem i to w prosty sposób i nie walczyć z piractwem! Nowy produkt powinien być jak najszybciej zcrackowany i niech ludzie pobierają go tak jak to robią teraz. Jeśli gra okaże się dobra to niech ludzie kupują te grę; PROSTA SELEKCJA NATURALNA, gry, które są lepsze zawsze będą mieć większą sprzedaż. Walcząc z piractwem pozwalacie by chciwe korporacje sprzedawały nam tanie gó..o za ciężki szmal bez możliwości przeprowadzenia rekonesansu. Ja tak zrobiłem ze Skyrimem i niepożałowałem.
gothic 2 noc kruka ile ja się z tą grą namęczyłem już szybciej poszła 1
Ale jeśli uważasz że grafika nie ma takiego znaczenia to należysz zaledwie do 10% graczy do których ja też się zaliczam i jestem z tego dumny :D
Demot mija sie z prawda,znane firmy sluchaja sie opini testerow,pytaja nawet o zdanie graczy,ale widocznie autor demota wie lepiej.Nadal sa dobre gry z dobra grafika,fabula itp.Chociaz niektorzy wola siegac po strasze tytulu z powodu sentymentu.
Może i pytają, ale czy wiesz, jak to robią? Bo coś mi się zdaje, że ci "testerzy" to osoby o niewygórowanych potrzebach, którzy w dodatku nie oceniają całości, tylko niektóre aspekty, o które pytają firmy. Wszystko jest teraz robione masowo i dla mas, a zapomina się właśnie o wspomnianym przez autora duchu. Niektórym, albo nawet większości, to wystarcza, ale są osoby, które wymagają od gier/utworów/dzieł itp. czegoś więcej i o to tu chodziło.
@LadyFanstasta.Widac nie masz pojecia na temat produkcji gier,testerzy nie tylko zajmuja sie wylapywanie bledow,mowia tez co mozna poprawic itp,jest jeszcze wersja demo/beta gry,gdzie na podstawie opini innych graczy ulepsza sie ta gre.Nie ma co porownywac firm zajmujacych sie grami,z firmami produkujacymi odziez,zywnosc itp,producenci gier inaczej podchodza do klientow,bo od tego zalezy czy zyskaja na sprzedazy,czy tez straca.
Wszystko pięknie ładnie ale kto ci kupi te stare gry? Młode pokolenie woli te z ładną grafiką mimo że fabuły zero...a ci co grali w te gry to albo i tak już je mają albo jak chcą koniecznie tą grę to znajdą sposób np. zamówić można w empiku albo właśnie formą elektroniczną pobrać gog, steam. Nie opłaca się im tego na sklep dawać skoro popyt i tak niewielki. Ja sam jakieś starsze tytuły zamawiałem w ten sposób i nie było problemu. Chociaż nie powiem czasem trzeba się trochę na szukać :)
Nie pamietam tej sceny, to jest gothic 2 noc kruka w obozie bandytów ale nie pamietam tej sceny, kole wyraznie rozmawia z jakims magnatem tam byl tylko kruk przeciez. Moglby mi ktos przypomniec jak sie nazywa ten "magnat" na zdjeciu? moze jest to jakis dodatek do gothic 2 nk?
Wystarczy porozmawiać ze sprzedawcami w sklepach by oni zamówili lub poszukać na Allegro.
Ja Gothica I i II NK, kupiłem jakieś pół roku temu bez większego problemu.
Podobnie jak Herosa III i GTA VC.
Jak bardzo chcesz to znajdziesz :)
Takich gier jak gothic 1 i 2 + nk nie produkuja te gry mialy piekna fabule mimo iz posiadaja slaba grafike . Tworce demota popieram. Te gry mialy swoj klimat i potrafily wciagnac i zaskoczyc trudnascia gracza an kilka godzin nie to co dzisiejsze gry ... :(
Jest pare nowych gier,ktorych poziom jest duzo wyzszy niz tych starych i innych nowych gier,nie ma mozliwosci gry na kodach,autosave malo kiedy wystepuja i nie da sie zapisac stanu gry samemu,do takich gier mozna zaliczyc dark souls i demon souls,sa to najtrudniejszy gry na swiecie.
Kupić jak kupić, ale wyobraź sobie moją wściekłość jak nie mogłam zainstalować mojej ulubionej gry na nowym komputerze!
Oj, tak. Zdarzało mi się spędzać długie godziny na multi w SW: Battlefront 2. Wymieniłem część bebechów w komputerze, a tu zonk! gra nie chodzi :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2013 o 13:56
gothic i tak ssał. huehuehue.
Gothica I i II + II Noc kruka mam orginalnego jeszcze na płytce w pełni sprawnej wraż z książeczką z instrukcjami :D Bez której przejście gry bez kodów byłoby niemożliwe :P
Bez przesady,spokojnie mozna przejsc gre bez kodow,zajmuje to wiecej czasu ale nie jest to trudne.
Też tak mówiłem, ale później kupiłem sobie nowy komputer i teraz wszystkie nowe produkcje elegancko działają ;)
Od czego sa torrenty? :3
Gothic
Araby im pokażą co to poprawność polityczna. Jakoś mi nie szkoda Żabojadów, którzy za jakiś czas wyginą. To samo spotka anglików będących równie tolerancyjnymi. Sami sobie zgotowali ten los i będą mieć za swoje. Zostawili Polaków samych w 1939 i 1945 to teraz mają. Jeszcze kilka,kilkanaście lat i będziemy o nich czytać tylko w książkach do historii :0
mnie osobiście też bulwersuje fakt braku skupiania się na fabule twórców dzisiejszych gier komputerowych , gdyby Gothic był wydany dzisiaj miał by na pewno niesamowitą grafikę ale wątpię by dialogi w nim zawarte były podobne teraz gry się przechodzi , kiedyś się w nie grało
Ah, Gothic. Cudowna gra. Ostatnio byłam w Saturnie szukać pierwszych części Silent Hill i Gothic 1. Nie było żadnej z nich. Półka Phiranii Bytes była wypełniona Arcanią po brzegi, ani śladu poprzednich części bądź Risena. Za to było mnóstwo gier które nic szczególnego by nie dostarczyły w trakcie grania, nawet nie pamiętam ich nazw z pudełka.
Nie jestem zwolenniczką gier z Orgina i tego typu innych. Wolę grę w pudełku. Wiem, że gra na stałe jest moja, nie usunie się z komputera ot tak, jak może się dziać z pobranymi. Poza tym, ten zapach opakowania, klik przy wyciąganiu płyty i dźwięk dysku w komputerze... magia. Nie mówcie, że młode osoby takie gry mają za nic. Sama mam trzynaście lat, a swoją przygodę z klasykiem RPG, Gothiciem rozpoczęłam dzięki ojcu w wieku 7 lat. Nie mogę zrozumieć dlaczego tak trudno znaleść mi teraz dobrą, 'nową' grę tylko dlatego, iż masy wolą dobrą grafikę od dobrej fabuły.
Obserwator z Ciebie równie kiepski, jak ten demot - o GOGu nie słyszał...?
Mi udało się kupić za 25 zł wszystkie gry Gothic na płytach, w tym roku i jeszcze z fajnym opisikiem. (Gamebook z Biedronki też dobry :P )