zacznijmy od tego, że w śnie sie nie widzi, tylko się wyobraża sceny. Czy zmysł dotyku nie wystarczy żeby wyobrazić sobie kształt? np. łuk czy prosta tyczkę?
Widziałaś, po prostu nasza świadomość tego nie postrzega, bo po co. Ale podświadomość rejestruje takie dane. Czasem mi się śnią kobiety, nie jeden dobry erotyk by wyszedł. Kiedyś przyśniła mi się pewna kobieta. Po kilku miesiącach spotkałem ją. Tak się złożyło że w ten dzień pracowaliśmy razem. Zapytałem się czy kiedyś mnie nie widziała. Ona potwierdziła, nie raz się mijaliśmy w drodze do pracy.
Przeważnie mam sny katastroficzne, Stalker, jakieś zombi itp.
Z tego, co ja czytałem, widzenie we śnie twarzy osób nigdy wcześniej nie widzianych jest możliwe, bo mózg może po prostu "wymieszać" kilka twarzy, które zna, żeby stworzyć nową.
Jezeli chodzi o twarze,to nie musza byc one zmieszane i nie musza byc to osoby ktore widzielismy.Przykladem jest to jak snia mi sie azjatki,chociaz zadnej nie widzialem od roku,nawet w filmie(bo nie ogladam zazwyczaj ich z powodu pracy).Co do paralizu podczas snu,to mozliwe jest wybudzenie sie,w tedy doswiadczamy paralizu sennego,nie tracimy przy tym swiadomosci.Paraliz senny jest na poczatku przerazajacy,nie mozemy sie ruszyc,czujemy czyjas obecnosc,strach,niepokoj,ucisk na klatce piersiowej,ale po kilku paralizach czlowiek juz nie odczuwa strachu,sam osobiscie doswiadczam czesto paralizu sennego,podczas wybudzania i zasypiania.Jezeli chodzi o bohaterow podczas snu,to tu mozna sie spierac,kazdy czlowiek inny i kazdy san jest niezwykly,wiec tu dane z4 liter wziete.Podobnie z zapamietywaniem snow,sa osoby co zapamietuja wszystkie swoje sny,ja do tej pory pamietam 2 sny ktore mi sie snily jak mialem 5 lat.
Tak się zastanawiam, czy mózg np podświadomie rejestruje też twarze "duchów", mimo, że świadomie ich nie rejestruje, to podświadomość już tak? To bymogło tłumaczyć wg mnie te nieznajome twarze, które jednak widzimy we śnie. Osobiście mam bardzo dobrą pamięć do twarzy i jestem w stanie przypomnieć sobie kogoś kogo widziałem ostatni raz np 4 lata temu.
Mogłeś je widzieć tylko przez chwilę na ulicy, a Twój mózg je zapamiętał. Też tak mam :)
Ja większość swoich snów zapamiętuję, niektóre nawet bardzo długo (szkoda, że większość to jakieś porypane koszmary :/). Prorocze sny?Nie wiem, czasami coś mi się śni, a potem w ciągu dnia mam uczucie deja vu, czy to znaczy że miewam prorocze sny? Zwykle kiedy ma się coś stać, mam silne uczucie, że coś się wydarzy.
Też czasem tak miałem, zarówno prorocze sny jak i widzenie osób których nie było opcji zobaczyć. Mojej matce ostatnio śniła się jakaś kobieta i gdy zadzwoniła do swojej siostry okazało się, że pokłóciła się ona z kobietą ze snu. Problem w tym, że mama nigdy jej nie widziała na oczy, a opis wyglądu się zgadzał.
Może tak artykuł o świadomym śnie, ponieważ są o tym strony o tym zjawisku. Ja tego nie zrobię, ponieważ mnie się nie chce i nie zależy mnie na głównej.
Ja mam nieraz sny osób twarzy których na oczy nie wadziłem, i dopiero po jakimś czasie spotykam te osoby i wiem że nie było możliwości widzenia tych osób wcześniej (np znajomi ze studiów kiedy byłem jeszcze w liceum, a oni np byli z sporej odległości) i co wy na to?
są 3 możliwości:
1. Kłamiesz, by się dowartościować.
2.Byłeś upity i nie pamiętasz że oni tam byli.
3. zdjęcia w internecie tych osób zostały przez ciebie ujrzane.
1. Nie kłamie ... miałem tak, bylem zdziwiony
2. Byłem trzeźwy
3. Patrząc też z punktem wyżej, 3 osoby każdy z innej części Polski po jakiś 2 latach?;>
a tak przy okazji to akurat podchodziło pod tak zwany proroczy sen, czyli dana sytuacja była w śnie wcześniej.
Mi się tak dwukrotnie zdarzyło, ale z miejscami, nie twarzami, to znaczy śniło mi się jakieś miejsce, którego nie rozpoznawałem, a kilka miesięcy później trafiałem w to miejsce i ogarniałem, że kiedyś mi się śniło. Nie jestem jednak pewien, czy można to nazywać "proroczym snem" bo równie dobrze mogła to być jakaś pokręcona wersja deja vu, a nie da się tego nijak sprawdzić :D
1.Jakoś częściej śnią mi się kobiety, a nie jacyś mężczyźni
2.Co do pamiętania swoich snów to jak byłem mały wydawało mi się, że pamiętam cały sen bo budziłem się z 10 razy w nocy przez koszmary i chyba nie powiecie mi, że mając np. 4 lata widziałem wcześniej twarz demona? Tymbardziej, że moja matka nigdy nie lubiła oglądać horrorów, więc i ja nie mogłem nic widzieć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2013 o 9:30
Z tym zapamietywaniem snów to prawda. jeśli od razu po obudzeniu się, opowiedziałem ten sen koledze (pisząc z nim) to byłem w stanie wyciągnąć całkiem dużo szczegółów. Natomiast po paru godzinach, czasami nie pamietałem już niczego. Dodam że sny choć raz opowiedziane lub zapisane, się utrwalają, i takiego się pamieta już na długo
Sen proroczy? Prawdę mówiąc w to wierze, zdarzyło mnie się kilka sytuacji w których sniło mi się coś a później się to sprawdziło, ale tylko raz pamiętałem taki sen przed spełnieniem się go. Inne sny dopiero sobie przypominałem po tym zdarzeniu.
Ja zawsze się starałam takie sny zapisywać. Oczywiście tylko te, które były "normalne", bez jakiś udziwnień. Raz tylko postanowiłam "działać" po takim śnie. I się powiodło :) . Od paru miesięcy jestem z moim snem proroczym.
Ja mam tak, że śni mi się jakiś bzdurny sen, np. o tańczeniu z siemioma krasnoludkami, a potem w środku tego snu mam wizję, ale zniekształconą, jakbym patrzyła przez dziurkę od klucza, tak, że wydaje się totalnie absurdalna. A potem znowu mam dalszy ciąg durnego snu o np. krasnoludkach. I po jakimś czasie - po dniach, miesiącach, parę razy nawet po 2 latach - ten sen się spełnia, a wizja osadzina w kontekście przestaje być absurdalna. Oprócz tego mam nawracające koszmary, ciągle ten sam scenariusz, ale za każdym razem trochę dalej, trochę więcej, masakra. :/
To, że czegoś nie pamiętasz, nie znaczy, że nie masz tego w podświadomości. Mogłeś minąć obcą osobę na ulicy i mózg zapamiętał tą twarz, choć ty na nią uwagi nie zwróciłeś.
@Antonio1985.,,Mogłeś minąć obcą osobę na ulicy i mózg zapamiętał tą twarz, choć ty na nią uwagi nie zwróciłeś"pamiec podswiadoma?mozliwe.Sa sytuacje ze mozg moze tworzyc nowe twarze,nie bez powodu sen jest nazywany naszym marzeniem sennym,mozliwe ze miesza wyglad twarzy osob ktore sami tworzymy bedac swiadomym(wyobrazamy sobie).
To może być prawda. Np swego czasu pisałem z paroma osobami, poznanymi w sieci, i dopóki nie zobaczyłem danej osoby na zdjęciu, to ani razu mi się nie przyśniła
ja na szczęście pamiętam doskonale swoje sny i nie muszę zaraz po przebudzeniu przypominać go sobie :} jest jeszcze coś takiego jak paraliż senny-nikt z was nie chciałby mieć czegoś takiego
Fakt, jest to bardzo nieprzyjemne delikatnie mówiąc. Zwłaszcza jeśli się nie wie, że coś takiego istnieje. A tak w ogóle to każdej nocy mamy paraliż, tylko pewnie niewielki odsetek społeczeństwa zdaje sobie sprawę z tego, że coś takiego istnieje i go nawet nie zauważa. Problem zaczyna się wtedy jak utrzymamy świadomość a nigdy o takim czymś nie słyszeliśmy :P
Właśnie z tego zjawiska biorą się np. opowieści ludzi, których kosmici porwali z łóżka. Człowiek nie może się poruszać, i w dodatku mózg jest częściowo uśpiony, więc zaczyna sobie projektować jakieś zdarzenie, które mogłoby być przyczyną paraliżu. I w ten sposób na przykład fanatycy UFO widzą dziwne światła itp. bo są do połowy uśpieni i mózg zaczyna naginać rzeczywistość do ich wyobrażeń. Mnie się taki paraliż zdarzył kilka razy, ale wiedziałem, na czym to polega, więc nie miałem żadnych schiz i nauczyłem się go zwalczać :D
co ciekawe w przeszłości paraliż senny uznawano za atak nocnego demona, który często gwałcił ofiary :) Ale zgadzam się z kolegami wyżej parszywe uczucie
@Bushido12.Tylko 1-wszy raz jest nieprzyjemny,jezeli wiesz ze cos takiego istnieje,lub wiesz ze podczas snu czlowiek ulega takiemu paralizowi,to sie domyslisz co to jest i to nim calkowicie bedziesz mogl sie poruszac.
^ dla mnie nie tylko pierwszy raz był nieprzyjemny, mi zazwyczaj zaczyna wtedy strasznie walić serce i pojawia się irracjonalny strach, mimo tego, że już to znam i wiem co się dzieje. Na szczęście wymyśliłem sposób jak się wtedy szybko "odblokować" więc nie trwa to zbyt długo i nie za często mi się zdarza :D
@DexterHollandRulez.Ja zawsze probuje sie wybudzic myslac o ruchu i probujac poruszyc palcem.Po kilku razach przywyklem,za 1-wszym razem czulem ogromny strach nawet po wybudzeniu sie,mialem wrazenie ze rzeczywiscie ktos/cos jest w domu.1-wszym razem czulem wroga obecnosc czegos,bylo czuc w kosciach,ta wrogowsc mnie przekuwala(jakby ktos mial zamiar mnie zabic),malo tego mialem uczucie ze ta osoba siedzi obok i nachylona jest nad moja glowa.Podczas paralizu sennego moga wystapic halucynajce,mozna slyszec glosy itp.
Bzdura, wielokrotnie śniły mi się osoby których do dzisiaj nie spotkałem osobiście, nawet ich imiona znam, mało tego pamiętam nazwy i liczby które też gdzieś tam się przewinęły :D Chyba jestem w stanowczej mniejszości :D
Ad 1 obrazek
wszyscy jestesmi komitami. jesli myslisz ze nie jestes kosmita znaczy ze nie wiesz kim jestes
takim tokiem myslenia moza wmowic komus wszystko
Najgorsze są sny w których jakby wyłącza się grawitacja, ty będąc np w budynku unosisz się pod sam sufit i chcesz za wszelką cenę wrócić na ziemię. Uczucie podobne jakby się chciało zejść na dno na basenie (czuje się siłę wyporu). Nieprzyjemne jest także uczucie spadania we śnie. Zauważyłem też,że w śnie człowiek jest jakby na haju. Nawet zwykły szary blok wydaje się tak interesujący, jak by się zobaczyło bunkier Hitlera na żywo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 lipca 2013 o 12:58
Czy spadanie znów takie złe? Jakby nie było, prawie na pewno się wtedy obudzisz, gdy zaczniesz leciec. Choć nie powiem, raz obudziłem się zlany potem po czymś takim
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lipca 2013 o 0:38
Przeważnie jest tak,że jak spadniesz, lub się potkniesz to się raptownie budzisz wystraszony (chodź nikt nie zauważy twojego strachu, bo jesteś zaspany i w kilka sekund uświadamiasz sobie,że to tylko sen).
kiedyś miałem sen w którym byłem czarnym spider manem i chodziłem po suficie a potem spadłem i nie było to nieprzyjemne tylko bardzo ciekawe uczucie.
Miałem też taki sen w którym mogłem robić wszystko co chciałem a pod koniec tego snu powiedziałem w nim: 3... 2... 1... i się obudziłem.
Nieprzyjemne w tych snach jest uczucie strachu, bo to jest takie raptowne. gdy spadniesz to nie czujesz bólu tylko uczucie podobne do ostrego hamowania (pasy cię przytrzymują a ty napierasz dalej), wtedy się budzisz. Coś mi się zdaje,że w niku chciałeś wpisać BDJQP, ale albo ci się pomyliła kolejność, albo był zajęty :)
Ja zawsze pamiętam sny po przebudzeniu, oczywiscie jeśli zdąży mi się cos przyśnic, bo 5 godzin tot roche mało :D Pamietam dwa sprzed 15lat, pożar ogromny... i tej wizji sie już raczej nie pozbędę. Raz udało mi sie we śnie zorientowac ze jestem we śnie, wbiegałem po schodach, zatrzymałem sie powiedziałem do siebie "ku®wa to jest sen" i gdzieś tam czytałem że żeby sie upewnic że jest sie we śnie trzeba spróbowac przełożyc przez siebie ręce czy cos takiego spróbowałem, nie udało się, potem się rozejrzałem dookoła zacząlem "wczytywac" za dużo szczegółów i sie wybudziłem ;d Szkoda ze nie udaje mi się tego powtórzyc...
Mi się naprawdę nic nie śni. Sen polega na tym że podczas widzenie ciągle tego samego co się nie rusza (kolor czarny pod powiekami) mózg wytwarza różne obrazy lub dźwięki kiedy słyszymy ciągle to samo. Dlaczego czasem mi się nic nie śni? Czasem zapominam wyłączyć telewizor. To zjawisko jest pięknie przedstawione w Eksperymencie Ganzfelda.
Masz sny tylko ich nie pamiętasz, choćby nie wiem co. Bez snów był byś po prostu niedorozwinięty, ponieważ w czasie dzieciństwa dzięki snom przyswaja się wiedzę, a nawet udowodniono że jeśli komuś się śni sen że goni cię zwierzę to sen odziedziczony po przodkach, aby móc skutecznie nauczyć się polować i uciekać.
Tylko że mi się nic nie śni, ponieważ mój mózg ma zajęcie w moim przypadku obraz z telewizora. P.s ja zawsze pamiętam swoje sny nie zawsze pamiętam o czym były, ale zawsze pamiętam że były.
ej ale on ma pod tym względem rację. też tak mam bardzo często.
i ma to związek z tym, o czym pisałem, o tym zapominaniu po czasie. im później go probujesz sb przypomnieć/opowiedzieć tym jest gorzej, a czasem pamietasz tylko to, że coś się śniło.
tylko nw dlaczego, czasami tak jest od razu po zbudzeniu
Taa.. żeby płakać przez sen też trzeba być mistrzem. Mnie się to czasem zdarza :/ I tak najlepszy jest ten moment na chwilę przed obudzeniem "Babo, to Ci się tylko śni!" :) Ale błagam pocieszcie mnie, że jeszcze komuś śnią się postacie z seriali?? Znaczy aktorzy (jakby nie patrzeć), bo się boję, że to ze mną jest coś nie tak :D
Mnie się kiedyś śniło że byłam w mojej podstawówce, ja stałam przed całą klasą i moja pani kazała mi przed nimi grać na skrzypcach. Wszyscy się ze mnie śmiali. Obudziłam się ze łzami w oczach. To był koszmar
Mnie się śnią te twarze które znam, ale nie tylko te które znam osobiście, czasami były postacie z telewizji z gier komputerowych i przeważnie wyglądało to tak jakbyśmy się wszyscy znali od zawsze
1. Jestem facetem i bardzo rzadko zdarza mi się śnić o innych facetach. Śnię przeważnie o kobietach, więc to 70% w moim wypadku dotyczy snów o dziewczynach. :)
2. Doskonale pamiętam praktycznie cały sen (ok, niech będzie, że 90%) nie tylko pięć minut po przebudzeniu - przeważnie sen pamiętam nawet na drugi dzień... :)
Miał ktoś z was może takie sny, które wyglądały jak wspomnienia, gdy się śniło, to miało się nieodparte wrażenie, że to dzieje się lub działo się na prawdę? A po przebudzeniu, gdy sen był jeszcze silny w głowie, wciąż mieliście wrażenie, ze to są wspomnienia! Gdy jednak z czasem człowiek się przebudził, zdawał sobie jednak sprawę, że to nie są moje wspomnienia, to nie wydarzyło się w moim życiu. Ale musiało się wydarzyć, to było tak realne! Czyżbym śnił czyjeś wspomnienia? Sny są niesamowite.
Może po prostu miałeś sen, który Ci się śnił już kiedyś. Mi się raz tak zdarzyło, że miałem dwa razy dokładnie ten sam sen, dokładnie co do każdego kroku, wszystko wydawało mi się takie znajome... ale ten sen się już skoczył inaczej, ponieważ się uświadomiłem, że jestem we śnie i zacząłem robić inne rzeczy.
Hmm... nie, chyba że tamten sen śnił mi się, ale po przebudzeniu o nim nie pamiętałem. Te sny, o których mówię, były tak silne, że płakałem po przebudzeniu(sen dotyczył napaści na dom rodzinny i śmierci rodziców). To było tak prawdziwe, jakby się naprawdę wydarzyło! Co prawda były tam jakieś gnomy czy karły, ale może to była tylko aluzja do kogoś? Pamiętałem po przebudzeniu każdy detal, lokalizację domu, wygląd pokoi i ogródka. To było niesamowite, ale i przerażające.
Ale pierdoły, zwłaszcza z tą ilością snów a tekst że widzimy tylko twarze osób które znamy rozbawił mnie do reszty. Biedny kto na bezludnej wyspie się urodził śni tylko o sobie albo o innych z własną twarzą (o ile ma lustro albo przegląda się czasem w wodzie)
Właściwie możemy popracować nad tym, aby zapamiętywać swoje sny. Osobiście tego odradzam. Próbowałem tego, a po czacie nie odróżniałem sytuacji, które zdarzyły się naprawdę, a które były tylko snem. Niby śmieszne, ale uwierzcie... można zwariować -.-
Mogę powiedzieć, że chyba zaliczam się do osób, które miały prorocze sny. Z tego względu, że co najmniej z 15 razy miałam deja vu ( np. podczas pisania zadania na szóstkę na matmie przypomniała mi się tabliczka na równania ze snu) Chyba dzięki temu zdobyłam szósteczkę ;)
co za głupoty!!!! W czasie fazy REM nie jesteśmy sparaliżowani a skrót REM to dokładnie "szybkie ruchy gałek ocznych" , nie możemy też mieć tylu snów bo śnimy tylko w fazie REM która trwa 10-15 min a następuje co 40 min
Nie wiem to to pisał ale może zanim zacznie następnym razem niech poczyta o tym książkę o tym a nie z Wikipedi gdzie każdy może napisać co chce :/
mamy paraliż w fazie REM, chyba że jesteś lunatykiem i to nie jest w Wikipedii,ale też w innych zaułkach internetu. Z długością snu to jest problem, bo tu nie ma rzetelnych informacji, prawie nigdzie.
Skoro 'W snach widzimy twarze, które już znamy', to jakie twarze widzą niewidomi, których mózg też projektuje obrazy podczas snu?
może kształty niewidomy by i mógł zobrazować, ale ciekawe jak on to pokoloruje, he he
zacznijmy od tego, że w śnie sie nie widzi, tylko się wyobraża sceny. Czy zmysł dotyku nie wystarczy żeby wyobrazić sobie kształt? np. łuk czy prosta tyczkę?
czytaj ze zrozumieniem, nie napisano że niewidomi widzą twarze tylko obrazy które mogą wyglądać zupełnie inaczej
niewidomi dotykają twarzy by je "zobaczyć"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2013 o 11:26
Wielokrotnie śniły mi się osoby, których twarzy nigdy wcześniej na oczy nie widziałem.
Widziales, tylko tego nie pamietasz, a twoj mozg tak, moze to byc kazdy przechodzien na ktorego spojrzales, kazdy ktorego widziales.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2013 o 16:03
Widziałaś, po prostu nasza świadomość tego nie postrzega, bo po co. Ale podświadomość rejestruje takie dane. Czasem mi się śnią kobiety, nie jeden dobry erotyk by wyszedł. Kiedyś przyśniła mi się pewna kobieta. Po kilku miesiącach spotkałem ją. Tak się złożyło że w ten dzień pracowaliśmy razem. Zapytałem się czy kiedyś mnie nie widziała. Ona potwierdziła, nie raz się mijaliśmy w drodze do pracy.
Przeważnie mam sny katastroficzne, Stalker, jakieś zombi itp.
Z tego, co ja czytałem, widzenie we śnie twarzy osób nigdy wcześniej nie widzianych jest możliwe, bo mózg może po prostu "wymieszać" kilka twarzy, które zna, żeby stworzyć nową.
Jezeli chodzi o twarze,to nie musza byc one zmieszane i nie musza byc to osoby ktore widzielismy.Przykladem jest to jak snia mi sie azjatki,chociaz zadnej nie widzialem od roku,nawet w filmie(bo nie ogladam zazwyczaj ich z powodu pracy).Co do paralizu podczas snu,to mozliwe jest wybudzenie sie,w tedy doswiadczamy paralizu sennego,nie tracimy przy tym swiadomosci.Paraliz senny jest na poczatku przerazajacy,nie mozemy sie ruszyc,czujemy czyjas obecnosc,strach,niepokoj,ucisk na klatce piersiowej,ale po kilku paralizach czlowiek juz nie odczuwa strachu,sam osobiscie doswiadczam czesto paralizu sennego,podczas wybudzania i zasypiania.Jezeli chodzi o bohaterow podczas snu,to tu mozna sie spierac,kazdy czlowiek inny i kazdy san jest niezwykly,wiec tu dane z4 liter wziete.Podobnie z zapamietywaniem snow,sa osoby co zapamietuja wszystkie swoje sny,ja do tej pory pamietam 2 sny ktore mi sie snily jak mialem 5 lat.
Tak się zastanawiam, czy mózg np podświadomie rejestruje też twarze "duchów", mimo, że świadomie ich nie rejestruje, to podświadomość już tak? To bymogło tłumaczyć wg mnie te nieznajome twarze, które jednak widzimy we śnie. Osobiście mam bardzo dobrą pamięć do twarzy i jestem w stanie przypomnieć sobie kogoś kogo widziałem ostatni raz np 4 lata temu.
Widzisz nowe twarze, ponieważ mózg miesza w głowie np. oczy twojej mamy, usta taty, nos cioci, a uszy kolegi z klasy =D
A jaki jest problem, żeby "wygenerować" sobie dowolną twarz, zarówno za dnia na jawie, jak i we śnie?
ja natomiast rzadko kiedy w ogóle widzę twarze - jakieś są, aczkolwiek nigdy nie widzę ich dokładnie...
Mogłeś je widzieć tylko przez chwilę na ulicy, a Twój mózg je zapamiętał. Też tak mam :)
Ja większość swoich snów zapamiętuję, niektóre nawet bardzo długo (szkoda, że większość to jakieś porypane koszmary :/). Prorocze sny?Nie wiem, czasami coś mi się śni, a potem w ciągu dnia mam uczucie deja vu, czy to znaczy że miewam prorocze sny? Zwykle kiedy ma się coś stać, mam silne uczucie, że coś się wydarzy.
Też czasem tak miałem, zarówno prorocze sny jak i widzenie osób których nie było opcji zobaczyć. Mojej matce ostatnio śniła się jakaś kobieta i gdy zadzwoniła do swojej siostry okazało się, że pokłóciła się ona z kobietą ze snu. Problem w tym, że mama nigdy jej nie widziała na oczy, a opis wyglądu się zgadzał.
Może tak artykuł o świadomym śnie, ponieważ są o tym strony o tym zjawisku. Ja tego nie zrobię, ponieważ mnie się nie chce i nie zależy mnie na głównej.
Ja mam nieraz sny osób twarzy których na oczy nie wadziłem, i dopiero po jakimś czasie spotykam te osoby i wiem że nie było możliwości widzenia tych osób wcześniej (np znajomi ze studiów kiedy byłem jeszcze w liceum, a oni np byli z sporej odległości) i co wy na to?
są 3 możliwości:
1. Kłamiesz, by się dowartościować.
2.Byłeś upity i nie pamiętasz że oni tam byli.
3. zdjęcia w internecie tych osób zostały przez ciebie ujrzane.
1. Nie kłamie ... miałem tak, bylem zdziwiony
2. Byłem trzeźwy
3. Patrząc też z punktem wyżej, 3 osoby każdy z innej części Polski po jakiś 2 latach?;>
a tak przy okazji to akurat podchodziło pod tak zwany proroczy sen, czyli dana sytuacja była w śnie wcześniej.
Mi się tak dwukrotnie zdarzyło, ale z miejscami, nie twarzami, to znaczy śniło mi się jakieś miejsce, którego nie rozpoznawałem, a kilka miesięcy później trafiałem w to miejsce i ogarniałem, że kiedyś mi się śniło. Nie jestem jednak pewien, czy można to nazywać "proroczym snem" bo równie dobrze mogła to być jakaś pokręcona wersja deja vu, a nie da się tego nijak sprawdzić :D
1.Jakoś częściej śnią mi się kobiety, a nie jacyś mężczyźni
2.Co do pamiętania swoich snów to jak byłem mały wydawało mi się, że pamiętam cały sen bo budziłem się z 10 razy w nocy przez koszmary i chyba nie powiecie mi, że mając np. 4 lata widziałem wcześniej twarz demona? Tymbardziej, że moja matka nigdy nie lubiła oglądać horrorów, więc i ja nie mogłem nic widzieć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2013 o 9:30
Z tym zapamietywaniem snów to prawda. jeśli od razu po obudzeniu się, opowiedziałem ten sen koledze (pisząc z nim) to byłem w stanie wyciągnąć całkiem dużo szczegółów. Natomiast po paru godzinach, czasami nie pamietałem już niczego. Dodam że sny choć raz opowiedziane lub zapisane, się utrwalają, i takiego się pamieta już na długo
skoro mowa o snach to czemu nie napisałeś o świadomych snach i doświadxczeniach astralnych?
Sen proroczy? Prawdę mówiąc w to wierze, zdarzyło mnie się kilka sytuacji w których sniło mi się coś a później się to sprawdziło, ale tylko raz pamiętałem taki sen przed spełnieniem się go. Inne sny dopiero sobie przypominałem po tym zdarzeniu.
Ja zawsze się starałam takie sny zapisywać. Oczywiście tylko te, które były "normalne", bez jakiś udziwnień. Raz tylko postanowiłam "działać" po takim śnie. I się powiodło :) . Od paru miesięcy jestem z moim snem proroczym.
Ja mam tak, że śni mi się jakiś bzdurny sen, np. o tańczeniu z siemioma krasnoludkami, a potem w środku tego snu mam wizję, ale zniekształconą, jakbym patrzyła przez dziurkę od klucza, tak, że wydaje się totalnie absurdalna. A potem znowu mam dalszy ciąg durnego snu o np. krasnoludkach. I po jakimś czasie - po dniach, miesiącach, parę razy nawet po 2 latach - ten sen się spełnia, a wizja osadzina w kontekście przestaje być absurdalna. Oprócz tego mam nawracające koszmary, ciągle ten sam scenariusz, ale za każdym razem trochę dalej, trochę więcej, masakra. :/
Kłamstwo z twarzami, bzdura ! Udowodnij mi to, że widzę tylko osoby które znam. Wiele miałem snów gdzie pojawiały się obce postacie.
To, że czegoś nie pamiętasz, nie znaczy, że nie masz tego w podświadomości. Mogłeś minąć obcą osobę na ulicy i mózg zapamiętał tą twarz, choć ty na nią uwagi nie zwróciłeś.
@Antonio1985.,,Mogłeś minąć obcą osobę na ulicy i mózg zapamiętał tą twarz, choć ty na nią uwagi nie zwróciłeś"pamiec podswiadoma?mozliwe.Sa sytuacje ze mozg moze tworzyc nowe twarze,nie bez powodu sen jest nazywany naszym marzeniem sennym,mozliwe ze miesza wyglad twarzy osob ktore sami tworzymy bedac swiadomym(wyobrazamy sobie).
Ciekawe fakty. O tyle ile w procenty można nie wierzyć to zdania są prawdziwe. Jednak podpis pod obrazkiem to bzdura!
nieprawdą jest, że śnią nam się osoby które już znamy.
To może być prawda. Np swego czasu pisałem z paroma osobami, poznanymi w sieci, i dopóki nie zobaczyłem danej osoby na zdjęciu, to ani razu mi się nie przyśniła
ja na szczęście pamiętam doskonale swoje sny i nie muszę zaraz po przebudzeniu przypominać go sobie :} jest jeszcze coś takiego jak paraliż senny-nikt z was nie chciałby mieć czegoś takiego
Fakt, jest to bardzo nieprzyjemne delikatnie mówiąc. Zwłaszcza jeśli się nie wie, że coś takiego istnieje. A tak w ogóle to każdej nocy mamy paraliż, tylko pewnie niewielki odsetek społeczeństwa zdaje sobie sprawę z tego, że coś takiego istnieje i go nawet nie zauważa. Problem zaczyna się wtedy jak utrzymamy świadomość a nigdy o takim czymś nie słyszeliśmy :P
Właśnie z tego zjawiska biorą się np. opowieści ludzi, których kosmici porwali z łóżka. Człowiek nie może się poruszać, i w dodatku mózg jest częściowo uśpiony, więc zaczyna sobie projektować jakieś zdarzenie, które mogłoby być przyczyną paraliżu. I w ten sposób na przykład fanatycy UFO widzą dziwne światła itp. bo są do połowy uśpieni i mózg zaczyna naginać rzeczywistość do ich wyobrażeń. Mnie się taki paraliż zdarzył kilka razy, ale wiedziałem, na czym to polega, więc nie miałem żadnych schiz i nauczyłem się go zwalczać :D
co ciekawe w przeszłości paraliż senny uznawano za atak nocnego demona, który często gwałcił ofiary :) Ale zgadzam się z kolegami wyżej parszywe uczucie
@Bushido12.Tylko 1-wszy raz jest nieprzyjemny,jezeli wiesz ze cos takiego istnieje,lub wiesz ze podczas snu czlowiek ulega takiemu paralizowi,to sie domyslisz co to jest i to nim calkowicie bedziesz mogl sie poruszac.
^ dla mnie nie tylko pierwszy raz był nieprzyjemny, mi zazwyczaj zaczyna wtedy strasznie walić serce i pojawia się irracjonalny strach, mimo tego, że już to znam i wiem co się dzieje. Na szczęście wymyśliłem sposób jak się wtedy szybko "odblokować" więc nie trwa to zbyt długo i nie za często mi się zdarza :D
@DexterHollandRulez.Ja zawsze probuje sie wybudzic myslac o ruchu i probujac poruszyc palcem.Po kilku razach przywyklem,za 1-wszym razem czulem ogromny strach nawet po wybudzeniu sie,mialem wrazenie ze rzeczywiscie ktos/cos jest w domu.1-wszym razem czulem wroga obecnosc czegos,bylo czuc w kosciach,ta wrogowsc mnie przekuwala(jakby ktos mial zamiar mnie zabic),malo tego mialem uczucie ze ta osoba siedzi obok i nachylona jest nad moja glowa.Podczas paralizu sennego moga wystapic halucynajce,mozna slyszec glosy itp.
Bzdura, wielokrotnie śniły mi się osoby których do dzisiaj nie spotkałem osobiście, nawet ich imiona znam, mało tego pamiętam nazwy i liczby które też gdzieś tam się przewinęły :D Chyba jestem w stanowczej mniejszości :D
Ad 1 obrazek
wszyscy jestesmi komitami. jesli myslisz ze nie jestes kosmita znaczy ze nie wiesz kim jestes
takim tokiem myslenia moza wmowic komus wszystko
Najgorsze są sny w których jakby wyłącza się grawitacja, ty będąc np w budynku unosisz się pod sam sufit i chcesz za wszelką cenę wrócić na ziemię. Uczucie podobne jakby się chciało zejść na dno na basenie (czuje się siłę wyporu). Nieprzyjemne jest także uczucie spadania we śnie. Zauważyłem też,że w śnie człowiek jest jakby na haju. Nawet zwykły szary blok wydaje się tak interesujący, jak by się zobaczyło bunkier Hitlera na żywo.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2013 o 12:58
Czy spadanie znów takie złe? Jakby nie było, prawie na pewno się wtedy obudzisz, gdy zaczniesz leciec. Choć nie powiem, raz obudziłem się zlany potem po czymś takim
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2013 o 0:38
Przeważnie jest tak,że jak spadniesz, lub się potkniesz to się raptownie budzisz wystraszony (chodź nikt nie zauważy twojego strachu, bo jesteś zaspany i w kilka sekund uświadamiasz sobie,że to tylko sen).
kiedyś miałem sen w którym byłem czarnym spider manem i chodziłem po suficie a potem spadłem i nie było to nieprzyjemne tylko bardzo ciekawe uczucie.
Miałem też taki sen w którym mogłem robić wszystko co chciałem a pod koniec tego snu powiedziałem w nim: 3... 2... 1... i się obudziłem.
Nieprzyjemne w tych snach jest uczucie strachu, bo to jest takie raptowne. gdy spadniesz to nie czujesz bólu tylko uczucie podobne do ostrego hamowania (pasy cię przytrzymują a ty napierasz dalej), wtedy się budzisz. Coś mi się zdaje,że w niku chciałeś wpisać BDJQP, ale albo ci się pomyliła kolejność, albo był zajęty :)
Ja zawsze pamiętam sny po przebudzeniu, oczywiscie jeśli zdąży mi się cos przyśnic, bo 5 godzin tot roche mało :D Pamietam dwa sprzed 15lat, pożar ogromny... i tej wizji sie już raczej nie pozbędę. Raz udało mi sie we śnie zorientowac ze jestem we śnie, wbiegałem po schodach, zatrzymałem sie powiedziałem do siebie "ku®wa to jest sen" i gdzieś tam czytałem że żeby sie upewnic że jest sie we śnie trzeba spróbowac przełożyc przez siebie ręce czy cos takiego spróbowałem, nie udało się, potem się rozejrzałem dookoła zacząlem "wczytywac" za dużo szczegółów i sie wybudziłem ;d Szkoda ze nie udaje mi się tego powtórzyc...
Podpis oczywiście nie pasuje do obrazka.
Mi się naprawdę nic nie śni. Sen polega na tym że podczas widzenie ciągle tego samego co się nie rusza (kolor czarny pod powiekami) mózg wytwarza różne obrazy lub dźwięki kiedy słyszymy ciągle to samo. Dlaczego czasem mi się nic nie śni? Czasem zapominam wyłączyć telewizor. To zjawisko jest pięknie przedstawione w Eksperymencie Ganzfelda.
Masz sny tylko ich nie pamiętasz, choćby nie wiem co. Bez snów był byś po prostu niedorozwinięty, ponieważ w czasie dzieciństwa dzięki snom przyswaja się wiedzę, a nawet udowodniono że jeśli komuś się śni sen że goni cię zwierzę to sen odziedziczony po przodkach, aby móc skutecznie nauczyć się polować i uciekać.
Tylko że mi się nic nie śni, ponieważ mój mózg ma zajęcie w moim przypadku obraz z telewizora. P.s ja zawsze pamiętam swoje sny nie zawsze pamiętam o czym były, ale zawsze pamiętam że były.
prowokacja czy głupota?
ej ale on ma pod tym względem rację. też tak mam bardzo często.
i ma to związek z tym, o czym pisałem, o tym zapominaniu po czasie. im później go probujesz sb przypomnieć/opowiedzieć tym jest gorzej, a czasem pamietasz tylko to, że coś się śniło.
tylko nw dlaczego, czasami tak jest od razu po zbudzeniu
czyli to i to w jednym.
Bartek3033 naucz się czytać z zrozumieniem proszę cię o to.
Można wyśnić twarze, których się nigdy nie widziało.
...a zrobić Ci test: pokażę Ci 100 różnych zdjęć twarzy, 50 z nich widziałaś tego dnia, 50 nie widziałaś.. Odgadniesz poprawnie wszystkie? ;P ; )
Brakuje informacji o świadomych snach :)
Taa.. żeby płakać przez sen też trzeba być mistrzem. Mnie się to czasem zdarza :/ I tak najlepszy jest ten moment na chwilę przed obudzeniem "Babo, to Ci się tylko śni!" :) Ale błagam pocieszcie mnie, że jeszcze komuś śnią się postacie z seriali?? Znaczy aktorzy (jakby nie patrzeć), bo się boję, że to ze mną jest coś nie tak :D
Mnie się kiedyś śniło że byłam w mojej podstawówce, ja stałam przed całą klasą i moja pani kazała mi przed nimi grać na skrzypcach. Wszyscy się ze mnie śmiali. Obudziłam się ze łzami w oczach. To był koszmar
A co w przypadku gdy śni się pewne zdarzenie które w późniejszym czasie ma miejsce ?
Masz sny prorocze? :P
a co z tym orgazmem?????:)
Doznałem wtrysku podczas snu :)
Może dodam, że orgazmy w snach są kilkakrotnie, jeśli nie kilkunastokrotnie bardziej intensywne.
Najdziwniejsze filmy są po tygodniu bez trawy
Tutaj bym się kłócił o twarze które znamy :) u mnie pojawiają się twarze których nie znam a są to kobiety jak by nie patrzeć które mi się podobają.
Mnie się śnią te twarze które znam, ale nie tylko te które znam osobiście, czasami były postacie z telewizji z gier komputerowych i przeważnie wyglądało to tak jakbyśmy się wszyscy znali od zawsze
Fajne - ale kilka rzeczy się nie zgadza.
1. Jestem facetem i bardzo rzadko zdarza mi się śnić o innych facetach. Śnię przeważnie o kobietach, więc to 70% w moim wypadku dotyczy snów o dziewczynach. :)
2. Doskonale pamiętam praktycznie cały sen (ok, niech będzie, że 90%) nie tylko pięć minut po przebudzeniu - przeważnie sen pamiętam nawet na drugi dzień... :)
mnie też się śnią same kobiety a jestem dziewczyną :)
Miał ktoś z was może takie sny, które wyglądały jak wspomnienia, gdy się śniło, to miało się nieodparte wrażenie, że to dzieje się lub działo się na prawdę? A po przebudzeniu, gdy sen był jeszcze silny w głowie, wciąż mieliście wrażenie, ze to są wspomnienia! Gdy jednak z czasem człowiek się przebudził, zdawał sobie jednak sprawę, że to nie są moje wspomnienia, to nie wydarzyło się w moim życiu. Ale musiało się wydarzyć, to było tak realne! Czyżbym śnił czyjeś wspomnienia? Sny są niesamowite.
Może po prostu miałeś sen, który Ci się śnił już kiedyś. Mi się raz tak zdarzyło, że miałem dwa razy dokładnie ten sam sen, dokładnie co do każdego kroku, wszystko wydawało mi się takie znajome... ale ten sen się już skoczył inaczej, ponieważ się uświadomiłem, że jestem we śnie i zacząłem robić inne rzeczy.
Hmm... nie, chyba że tamten sen śnił mi się, ale po przebudzeniu o nim nie pamiętałem. Te sny, o których mówię, były tak silne, że płakałem po przebudzeniu(sen dotyczył napaści na dom rodzinny i śmierci rodziców). To było tak prawdziwe, jakby się naprawdę wydarzyło! Co prawda były tam jakieś gnomy czy karły, ale może to była tylko aluzja do kogoś? Pamiętałem po przebudzeniu każdy detal, lokalizację domu, wygląd pokoi i ogródka. To było niesamowite, ale i przerażające.
Ale pierdoły, zwłaszcza z tą ilością snów a tekst że widzimy tylko twarze osób które znamy rozbawił mnie do reszty. Biedny kto na bezludnej wyspie się urodził śni tylko o sobie albo o innych z własną twarzą (o ile ma lustro albo przegląda się czasem w wodzie)
nie prawda mnie sie snia ludzie ktorych nigdy niewidzialam na oczy i nawet nie sa podobni do tych krorych znam
Z tymi twarzami to nie prawda, mi też się często śnią ludzie których nigdy nie widziałam
Nie do konca sie z tym zgadzam....ja widuje rowniez twarze ktorych nie znam, gdy snie;p
Właściwie możemy popracować nad tym, aby zapamiętywać swoje sny. Osobiście tego odradzam. Próbowałem tego, a po czacie nie odróżniałem sytuacji, które zdarzyły się naprawdę, a które były tylko snem. Niby śmieszne, ale uwierzcie... można zwariować -.-
Tylko na początku tak jest później jest normalnie, ale jeśli chce ktoś świadomie śnić to zapisuje po to sny też.
Mogę powiedzieć, że chyba zaliczam się do osób, które miały prorocze sny. Z tego względu, że co najmniej z 15 razy miałam deja vu ( np. podczas pisania zadania na szóstkę na matmie przypomniała mi się tabliczka na równania ze snu) Chyba dzięki temu zdobyłam szósteczkę ;)
pamiętamy tylko te sny w trakcie których się obudziliśmy
co za głupoty!!!! W czasie fazy REM nie jesteśmy sparaliżowani a skrót REM to dokładnie "szybkie ruchy gałek ocznych" , nie możemy też mieć tylu snów bo śnimy tylko w fazie REM która trwa 10-15 min a następuje co 40 min
Nie wiem to to pisał ale może zanim zacznie następnym razem niech poczyta o tym książkę o tym a nie z Wikipedi gdzie każdy może napisać co chce :/
mamy paraliż w fazie REM, chyba że jesteś lunatykiem i to nie jest w Wikipedii,ale też w innych zaułkach internetu. Z długością snu to jest problem, bo tu nie ma rzetelnych informacji, prawie nigdzie.