tu chodzi o to że ona czeka na księcia na białym koniu, pewnie zapytała by się pierwszego lepszego chłopaka to by nie odmówił zgadzam się z greed666. @Lillus ,,chyba" to jest twój demot ty powinnaś wiedzieć o co w nim chodzi
Myślę, że żadna by nie miała problemu znaleźć chętnego na wesele. Najwyraźniej jest wybredna. A jeśli chodzi o jej własne wesele to chyba nie dziwota, że pierwszego lepszego nie weźmie do ołtarza. Fuck logic.
jak masz brzydkich znajomych to jest to twój problem znajdź ładniejszych i nie zal się na demotach...
Tu chyba nie o to chodzi, że znajomi są brzydcy
to czemu z którymś nie pójdzie nie wiem nie lubi ich wstydzi się czy jak?;p
tu chodzi o to że ona czeka na księcia na białym koniu, pewnie zapytała by się pierwszego lepszego chłopaka to by nie odmówił zgadzam się z greed666. @Lillus ,,chyba" to jest twój demot ty powinnaś wiedzieć o co w nim chodzi
No ja wiem o co w nim chodzi. "Chyba" było ironiczne. Wy nie bardzo zrozumieliśćie o co chodzi.
Czepiasz się bo ciebie też nie zaprosiła ?
Sam sobie odpowiedz dlaczego... :D
to ,,chyba " sama nie wiesz co chcesz...
Ja mam około 1000 znajomych na FB a nie mam z kim gadać to jest dopiero problem :/
Ja się z przyjemnością z nią przejdę
Kobieta, która tak wygląda, z pewnością nie ma problemu ze znalezieniem partnera do czegokolwiek.
Myślę, że żadna by nie miała problemu znaleźć chętnego na wesele. Najwyraźniej jest wybredna. A jeśli chodzi o jej własne wesele to chyba nie dziwota, że pierwszego lepszego nie weźmie do ołtarza. Fuck logic.
Twoja wypowiedź jest sucha jak kabanos tarczyński.
Kobieta na zdjęciu jest piękna, ale ja nie jestem od niej szczególnie brzydsza, a partnera nie mam, więc.. Coś jest ze mną nie tak.
nie widzę, żeby była jakaś zniewalająca :)
Jak to nie masz z kim iść? Ja bardzo chętnie pójdę!
Jeśli wpuszczają tam 14-sto latków to już masz tam dwóch kandydatów... ;)
Lepiej mieć kilku przyjaciół niż 1000 "znajomych" na fb.
ty nie masz ani jednego ani drugiego
Ja mogę z nią iść jak nie ma z kim :D
może śledź ?
ja moge z toba isc :D
W takiej sukni ślubnej, to i nie dziwota.
No i sobie przypomniałem że nie mam partnerki na wesele. :(
Ja mogę iśc!
może i nie jestem księciem z bajki, białego rumaka też ... (tylko niebieskiego "koń dla ludu") :P pisz :P
Jak przestaniesz być zadufaną pudernicą to w końcu będziesz miała z kim.
A kto powiedział, że na wesele trzeba chodzić z osobą towarzyszącą? Ja zawsze chodzę sama i potrafię się bawić bez kompana.
jak się ma 25-30 lat to trochę gorzej jest :P Wszyscy tańczą a człek siedzi jak ten kołek...
do takiej kobiety to się kolejki ustawiają. Dobrze że w tym roku nie mam żadnego wesela to nie muszę żadnej prosić/przekonywać żeby ze mną poszła :P
Nie mam facebooka i nie chodzę na wesela, fuck yea.
ta nawet tu mi o tym przypominają