Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
925 1001
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Ostrowski7
+7 / 11

Niestety to nie tylko wina Tuska . Największe korzyści w nie legalizowaniu narkotyków miękkich. Mają lobbystyczne korporacje tytoniowe, alkoholowe. Które nigdy nie dopuszczą do sytuacji w której narkotyki byłyby wolne, ponieważ ich obroty spadły by w diametralny sposób. Dlatego też opłacają polityków w wielu krajach. Kolejnym problemem są dilerzy, nie nie Ci z waszego osiedla. Nie nie Ci Polscy dilerzy. Są to mafie narkotykowe najczęściej z południowej ameryki. Które korzystają w rozprowadzaniu narkotyków, na całym świecie, stając się przez to milionerami, lub miliarderami. Nie nie przesadzam! Pajęczyna ludzi którym nie na rękę jest legalizacja, ponieważ mają za duże profity z nielegalnych narkotyków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
-4 / 6

Ostrowski7 nie do końca. Tak naprawdę, normalni ludzie są przeciwni legalizacji narkotyków, bo spójrz na alkoholików, wyobraź sobie teraz, że menel po pijaku jest w pełni sprawny fizycznie (upija się tylko jego głowa), wiesz co na ulicach by się działo? A tak menel uwali się, wypije za dużo i nic nie będzie w stanie zrobić. W krajach, gdzie narkotyki są legalne odnotowuje się kilkukrotnie więcej rozbojów, napadów, a nawet wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Dlaczego? To proste, mając 3 promile raczej ciężko będzie Ci wejść do samochodu, a co dopiero trafić w stacyjkę w samochodzie (to już raczej graniczy z cudem), a ćpun niestety zachowuje sprawność fizyczną, jednak w głowie jest jak ten pijak. Co z tego? Kiedy pijany nie może trafić w stacyjkę, ćpun trafia w nią spokojnie, a potem jedzie tyle ile się da po wąskich miejskich ulicach zabijając ludzi. Zobacz sobie w USA raporty policyjne, większość ludzi którzy powodowali wypadki drogowe było naćpanych. Dlatego właśnie narkotyki są niebezpieczne, pijak nie jest zagrożeniem dla otoczenia, kopniesz raz i leży przez pół godziny, ćpun niestety jest zagrożeniem i to już jest faktem. Kto jeszcze jest przeciwny legalizacji? Wiadomo, dilerzy, bo gdyby narkotyki były zalegalizowane, to ich cena by spadła drastycznie, to już jest logiczne. Kolejni którzy są przeciwni legalizacji to politycy na których wpływają poniekąd obywatele (polityk który by zalegalizował najprawdopodobniej pożegnałby się dożywotnio z korytem), a także kartele narkotykowe które odpalają działkę z dochodu policji i władzy. A co ze zdaniem ćpunów? Im i tak wszystko jedno, bo kupić narkotyki dzisiaj można wszędzie, ja sam choć nie jestem ćpunem znam 2 dojścia, jak zapewne każdy z Nas. Jedyny narkotyk który powinien być zalegalizowany to morfina. Dlaczego? Bo morfina jest świetnym środkiem przeciwbólowym znanym od dawna, a jednocześnie bardzo niestabilnym dzięki czemu nie można go ćpać, bo jak przyjmiesz za dużą dawkę to się zabijesz i dlatego morfina powinna być dostępna w aptekach bez recepty (dzisiaj potrzeba na nią recepty, a o tą jest bardzo ciężko).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+1 / 3

@dawidsznurek ludzie po alkoholu są wstanie bardzo dużo zrobić i niestety też wiele złego. Nie prawdą jest że po wypiciu "nic nie będzie w stanie zrobić". Nie każdy upija się i "pada".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Młody_Liberał
0 / 0

@dawidsznurek W Holandii 2 miesiące po legalizacji marihuany zmniejszyła się ilość osób przyznających się do palenia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arktoz
+16 / 18

Ten demot jest oczywiście prawdą, ale co z tego, skoro nieuświadomione bydło i tak tego nie zrozumie. Na tym, że to jest nielegalna zarabiają tylko mafie i politycy, którzy są przez nie kupowani. Zaraz dam edita z pewnym filmikiem jak go znajdę. @edit - macie, wypowiedź osoby doświadczonej w tych sprawach - https://www.youtube.com/watch?v=q90jCS9DKQw. Paradne też było to, co ostatnio się stało z tą dziewczynką, która spożywa amfetaminę. Rodzice zaprowadzili ją do lekarza i teraz jeden z nich odpowie za posiadanie - morał? Jak ktoś obok ciebie zdycha pod wpływem dragów to nie jedź do szpitala - a nuż przeżyje, a ty zaoszczędzisz kilka lat na wolności. Taki system jest irracjonalny i przyczynia się do wielu zgonów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2013 o 9:08

avatar Ajuto
-4 / 10

Największymi przeciwnikami legalizacji narkotyków są rodzice dzieci, które zdychają jak psy pod mostami, w melinach i kanałach, bo stali się niewolnikami nałogu. Mamy już problemy z nałogiem tytoniowym i alkoholowym - niech mi ktoś wytłumaczy po jaką cholerę dodawać do tego jeszcze kolejne problemy z kolejnymi używkami? Co z tego, że po legalizacji narkotyki byłyby tańsze ?!? To ma być jakiś plus ?!!! Jak narkotyki będą kosztowały 10 groszy za porcję heroiny to wtedy będzie dobrze ?!!!!!! Bardziej idiotycznej argumentacji dawno nie słyszałem. Już teraz jest problem z młodzieżą narkotyzującą się w liceach a nawet gimnazjach - już jest problem z opanowaniem tej plagi. A co dopiero będzie, gdy narkotyki będą tanie jak barszcz ? Ktoś chyba postradał rozum tylko z powodu chęci zaliczenia "odlotu" po dragach. Jeżeli koleżko alkohol ci nie wystarcza, to płać za dragi - tylko nie żądaj żeby obniżyć ich ceny, tylko dlatego, że ci kasy nie starcza. Podany przez ciebie przykład z dziewczynką zatrutą amfetaminą też jest idiotyczny. Ojciec dziecka nie został aresztowany za to, że ratował własne dziecko jadąc z nim na pogotowie, tylko za to, że posiadał narkotyki oraz za to, że niebezpieczna substancja nie została zabezpieczona przed dostępem osoby małoletniej. Więc twoja konkluzja nie jest warta funta kłaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2013 o 13:46

avatar adex26
+3 / 3

Ajuto przecież i tak kto chce brać ten ma dostęp i są ludzie uzależnieni od narkotyków, dzięki legalizacji nie przybyłoby ćpunów, tylko ci ćpuni nie baliby się leczyć bo nikt by ich do więzienia nie wrzucał. Możliwe jest że były by droższe bo akcyza itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-5 / 5

Wręcz przeciwnie, legalizacja spowodowałaby lawinowy wzrost narkomanii - tak jak zniesienie akcyzy na alkohol (czyli znaczne obniżenie jego ceny) i rezygnacja z restrykcji w produkcji i sprzedaży spowodowałaby wzrost pijaństwa. Chęć ćpunów do leczenia nie ma absolutnie nic wspólnego z legalnością narkotyków. Narkoman, który zgłasza się na leczenie, przede wszystkim musi odstawić narkotyki, to jest podstawa leczenia, więc nie są mu one potrzebne. W okresie przejściowym, gdy jest na głodzie narkotykowym dostaje narkotyki zastępcze, legalne, zapisane na receptę przez lekarza, np. metadon. --- Jeżeli narkotyki legalne miałyby być droższe, to wracamy do punktu wyjścia, a właściwie to cofamy się, bo wtedy mafia narkotykowa byłaby jeszcze silniejsza, ponieważ sprzedawałaby towar taniej.
=============
Cała argumentacja za legalizacją narkotyków to kompletne bzdury popierane przez tych, którym nie starcza na dragi a nie mogą bez nich żyć. Powiedz szczerze, czy tobie osobiście jest do czegoś niezbędna legalizacja tego gówna? Jeżeli nie, to pomyśl, że dzięki temu, że to jest nielegalne, dostęp do narkotyków chociaż trochę jest utrudniony i w ten sposób wielu ludzi (zwłaszcza młodych) nie ma szans na wpadnięcie w narkomanię. Legalizacja jest na rękę tylko prawdziwym narkomanom oraz właśnie mafii, ponieważ oni przejdą ze sfery nielegalnej do legalnej, zaczną płacić podatki, ale cały biznes nadal będzie w rękach szemranego towarzystwa, nikt z mafii niczego nie straci - wręcz przeciwnie, Pruszków stanie się legalnym biznesem o obrotach miliardów złotych rocznie. Tylko trupy narkomanów będą się ścieliły gęsto, a SOR-y i szpitale psychiatryczne będą nimi zapchane. Za to wszystko my zapłacimy jako społeczeństwo wyższą składką na NFZ. Już teraz leczenie alkoholizmu i narkomanii to spore koszty społeczne a co będzie po legalizacji? ------ Bzdety o potrzebie legalizacji głosi jeden palant z Ruchu Swojego Imienia, który znalazł swoją niszę wyborczą, młodych ludzi, których można kupić chwytliwymi hasełkami "pij, ćpaj, i burdel na każdej ulicy" - jemu jest to potrzebne tylko po to, aby głosami tych młodych ludzi dorwać się na salony władzy. On sam tego nie będzie stosował, a swoje dzieci uchroni od wszelkich narkotyków posyłając je do prywatnych ekskluzywnych szkół (jeden nauczyciel na 15-tu uczniów), elitarnych uniwersytetów i dokształcanie pod okiem prywatnego tutora - stać go na to. Ten człowiek nie ma żadnych skrupułów, nie liczy się z żadnymi konsekwencjami społecznymi, bo tak naprawdę ma was wszystkich w d..... - jest cynicznym graczem, któremu jesteście potrzebni tylko do tego, aby co 4 lata wylądował w Sejmie, więc rzuci wam na pożarcie każde gówno, byleby strawne dla mas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 2

@Ajuto - Jak ktoś chce se ćpać to niech ćpa jego zdrowie, jego sprawa. Służbę zdrowia trzeba sprywatyzować i wtedy ćpuny i alkoholicy będą się leczyć za swoje. Należy dać ludziom możliwość ćpania jeśli chcą,ale należy też im dać odpowiedzialność za swoje czyny. Jeśli ktoś będzie wiedział,że sąsiad abstynent nie będzie płacił za jego leczenie w razie choroby lub zatrucia to się zastanowi 3 razy zanim spróbuje. Teraz narkotyki są trudno dostępne (trudniej niż na wolnym rynku) przez co są drogie. Jeśli są drogie to opłaca się je sprzedawać, bo kupi się u producenta w Ameryce płd za 50 groszy a sprzeda się za np 30-100zł za działkę. Po wliczeniu kosztów transportu przebicie jest z 20 krotne. Gdyby były legalne to działka kosztowałaby 3zł, więc nie opłacałoby się mafiom pchać w ten biznes. Kolejny powód jest taki że narkoman nie mający pieniędzy idzie w handel, aby zarobić na działkę. Kupi w większych ilościach w cenie 7zł za działkę da 2 działki za darmo jakiemuś dzieciakowi, dzieciak się uzależni i kupuje od narkomana.Potem siatka się powiększa. Gdy narkotyki są legalne to ćpun kupi sobie działkę za 2-3 zł, albo taniej jeśli kupi u lokalnego producenta i będzie ćpał gdzieś w piwnicy lub w melinie nie uzależniając innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+1 / 3

Nie ma sprawy. Miałbym tylko jedną prośbę, wprowadzamy składkę na ubezpieczenia zdrowotne zależna od ilości przyjmowanych używek. Ja czasem trochę wypije (raczej dla smaku a nie by się upić), więc poproszę niską. Ktoś kto będzie palił co popadnie, nie płaci więcej, bo mi nie widzi się finansować jego leczenia, bo mam wyższą stawkę gdyż zarabiam więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
0 / 4

Brawo! A ktoś kto nie ma ubezpieczenia a będzie w stanie odurzenia (obojętnie czym) sam zapłaci za swoje leczenie, a jeden niezapłacony rachunek za leczenie oznacza odmowę leczenia następnym razem, czyli klient umiera na własne życzenie. Jestem jak najbardziej za !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+2 / 2

... i ich wspólnicy w parlamencie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XklocMan8
0 / 0

Z jednej strony tak gdyż ,zniknęłoby ryzyko związane z handlem narkotykami ,co za tym idzie dostęp do nich byłby łatwiejszy przez co ceny poleciałyby w dół. Z drugiej strony umożliwiło by to handel na skalę globalną ,i utworzyło nową gałąź przemysłu związaną z narkotykami. Innymi słowy duże legalne uprawy = dużo towaru. Dużo towaru = Sporo Klientów. Sporo Klientów = Pieniądze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem