niedługo się świat chyba skończy, bo to co się teraz w tych łbach zakutych wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie.
mnie osobiście ręce opadły i nie wiem już jak to można skomentować.
To nie jest wcale głupie, żeby uwolnić dzieci od stereotypów i nie ładować małych dziewczynek od małego w role różowych księżniczek albo kur domowych, ale po cholerę ładować w to chłopców? Mogłyby to być warsztaty, które pokazują, że dziewczynka nie musi być tą grzeczną, która nie umie się spierać, która nie może interesować się np. samochodami albo prowadzić biznesu, a chłopcom pokazać, że zajmowanie się dziećmi to nie są "babskie" sprawy i tatuś również jest ważny w życiu takiego dziecka. Wtedy to miałoby sens.
Głosujcie na PO, SLD albo Europę Plus - oni na pewno powstrzymają ten proeuropejski progres. To jest konsekwencja lizania dupy Europie przez obecny rząd - to jest poprawność polityczna pana Donalda Tuska. Gratuluje wyborcom PO, SLD i RP.
Zachowam się upierdliwie i podepnę tutaj to, co już napisałam na końcu - ktoś wam wciska fałsz. Wpiszcie sobie w Google hasło "Równościowe Przedszkole", przekonacie się, że źródłem plotki jest Gazeta Polska, a PRAWDZIWE takie przedszkola to zupełnie co innego. Istnieją natomiast programy równościowej edukacji przedszkolnej, ale z uczeniem dzieci transwestytyzmu nie mają one nic wspólnego.
kurva mać no po prostu jak się czyta wasze komentarze....bycie pedałem/lesbą to kwestia upodobań, to jest świadomy wybór ludzi którym od lat nie WPAJANO DO ŁBA, że pedalstwo jest złe, bo ci ludzie nie dali sobie narzucić czyiś poglądów, na tym polega w dużej mierze różnica między waszymi poglądami, a poglądami ludzi którzy WYBRALI 'orientacje' poglądy tych drugich są w dużej mierze obiektywne i mądry odsetek tych osób nie mówi innym ludziom jak powinni czuć i nie dop ierdala się do nie swoich spraw, zajmijcie się patologiami, a nie marnujecie czas na czyjś sex niedoszli działacze o dobro moralne człowieka!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 20:24
NinjaAssasin, kobiety, które chcą władzy i przywilejów chcą ich nie mniej niż faceci, którzy chcą władzy i przywilejów. Tylko kiedy facet chce zostać szefem rządu albo stać na czele jakiejś firmy i do czegoś dojść to się mówi, że jest ambitny, a jak kobieta chce tego samego to mówi się, że jest opętana rządzą władzy. :P
Jestem dziewczyną, 160 cm wzrostu, ot takie coś: małe szczupłe nie pozorne, o twarzy dziecka. Gdy byłam mała chciałam być: wikingiem ( :P ), żołnierzem, rycerzem Jedi, paleontologiem lub astronomem. Obecnie jestem biologiem z ciągotami paleontologicznymi, połowę wolnego czasu spędzam biegając po świecie z młotkiem (geologicznym). Oczy wiście chcę odnieść sukces na polu naukowym (bo nie jestem typem ofiary pozbawionej ambicji). Ale władza... jest delikatnie rzecz ujmując przereklamowana. Zresztą nie jestem jedyna, mam koleżankę. której szczytem marzeń jest praca geologa na platformie wiertniczej. A co do tego dlaczego żadna kobieta nie walczy żeby zostać np. śmieciarzem... ee a czy jakiś facet naprawdę marzy żeby być śmieciarzem?
Co do samego wyżej opisanego pomysłu to mam mieszane uczucia. Tz sama koncepcja zachęcania dzieci do niesztampowych zabaw albo tłumaczenie, że nie należy się śmiać z np. Jasia gdy bawi się garnkami albo chodzi z wózkiem i lalka albo z Asi kiedy bawi się w rycerza to jest dobre. Ale przebieranie chłopców w spódniczki to inna sprawa. W ogóle sądzę ze dzieci do przedszkola i pierwszych klas podstawówki powinny mieć jednakowy strój np. wszystkie dzieci noszą ogrodniczki i T-shirty każda grupa wiekowa albo każda klasa inny kolor koszulek. Rozumiem założyć małej dziewczynce spódniczkę tak od wielkiego dzwonu, no wiecie na rozpoczęcie roku, albo do zdjęcia czy coś w tym stylu, ale w zwykły dzień, to tylko jeśli to dziecko samo chce. Dlaczego bo dzieci w przedszkolu łażą po kolanach, bawią się w piasku, itp. a w spódniczce to nie wygodnie. Ponadto sama jako dziecko przeszłam przez horror klasyfikowania zabaw do płci. Tz. w przedszkolu, jako dziewczynka nie mogłam bawić się z chłopcami w rycerzy choć bardzo chciałam, koledzy stwierdzili że mam długie włosy, więc nie mogę (potem pani przydybała mnie w toalecie z nożyczkami, tak chciałam obciąć włosy). W grupie był też chłopiec który lubił bawić się lalkami i płakał gdy inne dzieci się z niego wyśmiewały. Dlatego mam mieszane uczucia: uważam że samo przekonywanie dzieci, że mogą być kim chcą nie zależnie od tego jakiej są płci jest dobre (ale nie potrzeba na to aż takich pieniędzy). Ale złe jest robienie tego na siłę. Tak samo złe jest wtłaczanie na siłę dzieciom do głów że bajki dla dziewczynek to te o księżniczkach, a te dla chłopców to o piratach, rycerzach, kosmitach itp., złe jest ubieranie na siłę dziewczynek na różowo a chłopców na niebiesko, złe jest bicie Asi/Kasi itd. gdy ta prosi o samochodzik na resorkach a nie chce lalki, czy Kuby/Marcinka itp. gdy marzy o zestawie "mały sklep" albo "mały kucharz". Oczywiście statystyczna większość dziewczynek lubi różowy i woli lalki od kloców, a statystyczna większość chłopców lubi samoloty i żołnierzyki, ale nie wszyscy.
Zadajmy sobie jedno pytanie czy polska musi się zmieniać, czy to właśnie nasz kraj kochamy za to że mieszkamy w dosyć tradycyjnym społeczeństwie, i to właśnie rola Polski w świecie i Europie. Polska ma być Polska nie kopią innego państwa.
No kierwa... Jestem tolerancyjna. Tolerancyjna dla osób, które chcą być sobą, a "siebie" definiują poprzez odmienną płeć niż biologiczna. Ale jak mogą odnaleźć siebie, jeżeli już od dzieciństwa będą mieć w głowie jeden wielki chaos? Jeżeli nawet lewicowcy uważają ten pomysł za popier*olony, to coś w tym chyba jest.
Ej no to jest już zmuszanie do zboczonych i dziwnych zachować, a może nawet demoralizacja (co swoją drogą jest karalne!). Jak byłem w gimnazjum podobną akcję miałem, mieliśmy odegrać scenkę z romea i julii, o teraz w mojej grupie ja jestem jedynym facetem (oprócz mnie 6 dziewczyn) a ja mam julię grać bo im się mieczykami zachciało bawić, nie mówię że mam grać romea czy coś ale jakąkolwiek rolę męską, i uznałem że wolę dostać lacza niż się tak poniżyć. A tu dziecko i rodzice powinni stanowczo zabronić takich praktyk!!!! Bo to faktycznie promuje homoseksualizm (który jakby nie patrzeć jest swoistą patologią/nienormalnością), albo inne dziwne (a może i niebezpieczne) fetysze lub zboczenia.
No to z Mistrza Williama musiał być niezły zbok. W jego sztukach wszystkie kobiece role były odgrywane przez mężczyzn. A tak na marginesie, widziałam swojego czasu "Zemstę Nietoperza" gdzie rolę księcia Orlofsky'ego zagrała kobieta. Świetnie jej wyszło.
do hannaya: w tamtych czasach w teatrach grali sami mężczyźni. poza tym to byli dorośli ludzie, którzy odzielali rzeczywistość od fikcji. na tych zajęciach będą same dzieci, którym profesor od tolerancji będzie wmawiał chłopcom, że przebieranie się za dziewczynkę i sikanie na siedząco jest całkiem normalne
@Beethoven, wiesz, moim zdaniem sikanie na siedząco jest całkiem normalne. Chętniej dowiedziałabym się jaką zależność Ty tu widzisz. Czy Ty mi próbujesz wmówić, że dziewczynka, która przychodzi do przedszkola w spodenkach będzie próbowała sikać na stojąco? Czy w XIX wieku, kiedy kobiety zaczęły nosić spodnie, mieliśmy jakiś nagły wysyp transseksualistów? Dlaczego uważasz, że przebranie chłopca za dziewczynkę wstrząśnie nim bardziej niż przebranie chłopca za generała MacArthura? Albo Batmana? Poza tym, dzieci nie będą same. Gdyby były same, nie byłoby eksperymentu. Raz - nauczyciele przedszkola. Dwa - obserwatorzy. Trzy - psycholodzy - rozmawiający z dziećmi i zbierający dane. Cztery - psycholodzy rozmawiający z dziećmi, które brały udział w eksperymencie.
Odnośnie teatru: w tamtych czasach w teatrach grali sami mężczyźni, a zatem role musiały być pisane pod kątem mężczyzn.
@Hannya: Jest kolosalna różnica pomiędzy przebieraniem chłopca za batmana a za księżniczkę. Dziecku dopiero kształtuje się psychika i jest bardzo podatne na różnego typu obrazu i emocję, które mają wpływ na jego późniejsze życie. Takie zabawy mogą doprowadzić do nienaturalnych zachowań, a nawet zaburzeń psychicznych w dorosłym życiu. Szczególnie niebezpieczne właśnie jest ingerowanie w sprawy seksualne. Takie zabawy mogą spowodować w łagodnym przypadku do fetyszy o chłopca w dorosłym już życiu, w gorszym nawet zachowania biseksualne lub homoseksualne.
Antonio, kiedyś byłam świadkiem takiej sytuacji: chłopiec 5-6 lat miał sobie wybrać zabawkę. Wybrał śliczną, czarno-różową, błyszczącą, taką, jaka podobała się dziecku. Ojciec mu ją zabrał (wyrwał z rączek), opieprzył dzieciaka i wziął jakąś niebieską. Czy takie postępowanie jest słuszne? Czy dzieciak skończy jako "pedał"? Albo transseksualista? A teraz mi powiedz: jaka jest różnica w przebraniu chłopca za batmana a za księżniczkę? Batman jest mniej abstrakcyjny czy księżniczka? I zgadzam się! Dorośli bawiący się dziećmi mogą wpłynąć destrukcyjnie na ich psychikę. Dlatego eksperyment nie jest zabawą i czuwa nad nim cała masa ludzi dbających o dobro dzieci. Od nauczycieli przedszkola po psychologów. @Telfyr: eksperyment przeprowadzony wyłącznie na moich dzieciach, wychowywanych z poszanowaniem ich osobowości, nie będzie eksperymentem spełniającym wymogi poprawności naukowej.
@Hannya: Co innego jest dziecko samo sobie coś wybiera, a co innego dorośli stawiają coś dziecku za wzór. Dziecko uczy się przez patrzenie na dorosłych. Po takim "eksperymencie"dzieciak naprawdę ma większe ryzyko skończyć jako transseksualista lub fetyszysta. Naprawdę nie widzisz różnicy w przebieraniu chłopca za batmana albo za księżniczkę lub zamienianiu ich ról. To nie jest normalne dla dziecka. Takie zabawy można sobie z dorosłymi ludźmi robić. Mężczyzna ma być przygotowany do tego żeby być mężczyzną, a nie kobietą. Przez takie zabawy może mieć potem zachowania typowo damskie co spowoduję, że będzie miał gorsze powodzenie u kobiet w dorosłym życiu. Bo biologii nie oszukasz, kobiety szukają typow męskich cech w naturze ich praterów i przyszłych ojców. I odwrotnie tak samo. Chłopczyca nie będzie miała powodzenia u mężczyzn.
naprawdę aż tak ci uwłacza odczytanie kobiecej kwestii z dramatu? nie przesadzasz czasem? rozumiem, że możesz nie chcieć założyć różowej peruki i sukienki, to jest zupełnie normalne, ale żeby poniżało cię zagranie kobiety? co jest takiego poniżającego w byciu kobietą?
spódniczki? pantofelki? blond peruki i malowanie paznokci? to jest dopiero powielanie stereotypów społecznych :/ nie wiem w jaki sposób moją pozycję ma poprawić fakt, że chłopcy przebiorą się za "plastiki".
ja w dzieciństwie bawiłam się i lalkami i samochodami bo tak chciałam, a nie bo mnie ktoś namawiał.
Dobrze powiedziane. Ja nie wyobrażałabym sobie nawet córki przebierać za lalkę barbie w przedszkolu. Robić makijaż i manikiur w tym wieku. Może jeszcze silikony?
@Reisling: Nie masz racji. Czytałem to. A dokładnie scenariusze zajęć. Fajnie, że taki link dałeś, niech inni zobaczą. W scenariuszach np 6-8 niewiele brakuje, by zacząć przebierać dzieci, np chłopców za księżniczki, a dziewczynki za rycerzy.Nie zgadzam się z czymś takim. Rola płci jest i zawsze będzie. Co więcej powinna być. Potem wyrosną mężczyźni nie zdolni do obrony swoich kobiet. A tak nie powinno być. Właśnie o to chodzi, żeby w młodym wieku nie mącić dzieciom w głowach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 10:13
Akurat scenariusze też mi się nie podobają, są przegięte trochę, ale ogólny kierunek i uwrażliwianie wychowawców, żeby nie robili z dziewcząt cierpiętnic, a z chłopaków panów stworzenia, to popieram. (Jak z tym usługiwaniem chłopcom w tym szwedzkim przedszkolu - skandal, moim zdaniem.) Ale link dałam tylko po to, żebyście zobaczyli, że w tym artykule kłamią po prostu. (Normalnie dzieci, w których zabawę się nie ingeruje, same się przebierają dla jaj i nikt normalny z tego tragedii nie robi. Chodzi tylko o to, żeby dorosły nie ryknął w takim momencie do dziecka jakiejś głupoty o zboczeniu. W teatrzykach, które dzieci same urządzają często podejmują się odgrywania roli niezgodnej z płcią, jeśli nie ma dość "aktorów" odpowiedniej płci. Przeważnie to reakcja dorosłych zniechęca je do tego. Dzieci, same z siebie, są bardzo elastyczne.)
Rola płci powinna być, zgadzam się, ale nie, żeby dziewczęta uczyć tylko "służyć" a chłopców - wyłącznie "walczyć".
@Reisling: Tak jak wyżej napisałem. Wzory dla małych dzieci: superbohaterowie, rycerze itp maja za zadanie wstępnie "przygotować" chłopców do bycia mężczyznami. W przyszłości przecież będą oni odpowiedzialni za bezpieczeństwo swojej rodziny. Przez to uczą się odwagi, męstwa, odpowiedzialności, pomocy innym, słabszym itp itd. Żeby w dorosłym życiu stanęli w obronie swojej przyszłej żony i i dzieci. Żeby uczyli się (rycerz) szacunku do kobiet, adorowania ich itp.
Program tych "równych" przedszkoli to jedna wielka głupota, a dopiero zacząłem czytać. Baby które to pisały uważają, że np. dziewczynki nie mogą się bawić samochodami. Jeszcze nigdy w życiu nie zauważyłem żeby w jakimś przedszkolu nauczycielka nakazywała dzieciom bawić się konkretnymi zabawkami
Bo czekają na wyrok w tej sprawie (tak, w Polsce obowiązuje domniemanie niewinności). A na ich źródła patrzyłeś? Czy dalej wierzysz tylko w słowo pisane Palikota?
A co, nie miał być odwołany? Czy może mamy się jednym facetem w Dominikanie bardziej przejmować niż forsowaniem stereotypowych nawyków (tylko na odwrót) tysiącom dzieciaków (za 1 400 000zł)?
Czy masz może wątpliwości czy taki finansowany program w ogóle powstał?
Chyba, że chodzi o to, że informacja może prawdziwa, ale jeśli źródło się nie podoba waszmości (lub nadobnej białogłowie - zależy za co szanowna mość się uważa), to wszyscy powinni informację zignorować i pozwolić, by takie rzeczy miały miejsce i wpływały na przyszłość "beneficjentów" programu wychowawczego?
Gdzieś wyczytałem, może nawet na demotach, że Ruch Palikota chciał obniżyć wiek w którym możnaby głosować. Plan idealny: wychować transów którzy za 10 lat zagłosują na sobie podobnych "bo partia chce dla nas lepiej"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 21:06
Bezpośrednio nie, ale wystarczy tylko do tego niewielka inwencja twórcza nauczyciela. Np sceranriusz 6, zamian ról płci. Kopciuszek jest mężczyzną. Wystarczy, że nauczyciel wpadnie na pomysł zrobienia przedstawienia z udziałem dzieci i masz już lipę. Zresztą czy fizyczna (przebierania) czy psychiczna zamiana ról - jedno i drugie jest złe.
Moim zdaniem okropnie przesadzacie. Odgrywanie roli w kostiumie teatralnym jest aż takie złe? To znaczy, że jak w Czerwonym Kapturku dziecko przebierze się za wilka, to już mu tak zostanie do końca życia? Ucieknie do lasu? W projekcie nie proponują, żeby dzieciak cały czas chodził ubrany niezgodnie z płcią i malował paznokcie, jak sugeruje tekst w Gazecie. To może zabronicie córkom ubierać spodnie? Bo to męski strój. I uprawiać sport? No, chyba, że można ćwiczyć w spódnicy, np. tenis będzie odpowiedni dla młodej damy :)
@Riesling: Spodnie są już też kobiecym strojem. Jeżeli jest to zwykłe przedstawienie i np chłopiec musi zagrać kobiecą rolę, lub odwrotnie to jeszcze nic w tym złego nie ma, bo on wie, że jest to spowodowane brakiem aktorów po prostu. Odgrywanie ról w teatrze nie jest złe, ale połączenie tego z lekcją i nauką o zamianie ról już tak. Gdy nauczyciel mówi mu, że to jest normalne itp itd. Dzieci muszą mieć jasne i proste wzory do naśladowań, bo są jeszcze młode. Nie wolno mącić im w głowach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 13:25
Jestem skłonna się zgodzić z Tobą, Antonio1985, co do prostych wzorów do naśladowania. Zwróć tylko uwagę, że sam mówisz "Spodnie są już też kobiecym strojem." - kiedyś jednak była pierwsza kobieta, która je założyła (był to skandal). I myślę, że tak jest i z tym, co teraz wydaje nam się nie do przyjęcia. Świat się zmienia i kiedyś może ludzie będą się śmiali, że my w XXI wieku nie chcieliśmy, żeby dziewczyny przyjmowały rolę taty czy innego Hemana w przedszkolnej zabawie w zamianę ról. Tym bardziej, że w życiu tak jest - spójrz, ile kobiet samotnie wychowuje dzieci! To źle, ale muszą. I są bardziej męskie niż faceci, którzy je zostawili. Mężczyzn mamy teraz okropnie zbabiałych, bojących się odpowiedzialności. Czy to przez feministki? Czy to przez brak wzorów męskości w wychowaniu obecnie dorosłego pokolenia? To nie są pytania retoryczne, ja naprawdę się nad tym zastanawiam. (Fajnie się z Tobą rozmawia, kulturalnie, jeszcze zajrzę tutaj potem).
Riesling Facetów (nie wszystkich) mamy zbabiałych, bo w mediach promuje się "faceta" ubranego "modnie" (nienawidzę tego słowa), czyli ubrania które na co dzień noszą kobiety (chustki, spodnie rurki, nawet buty [ostatnio za głowę się złapałem jak zobaczyłem w jednym sklepie ofertę: buty damskie, męski i UNISEX]). A to, że głupiutkie nastolatki interesują się takimi pedałkami to ich wina. Jeszcze tylko dodam, że ma to zachowanie wytłumaczenie leżące u podstaw psychologii: Kobieta chce się czuć bezpieczna (np. u boku mężczyzny który ją obroni), ale zachowanie to zanika jeśli jest coraz mniej niebezpieczeństw, chociażby brak wojen. Mężczyźni to samo - nie czują potrzeby bronienia siebie i swoich bliskich, bo robi to za nich państwo
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 21:16
Mężczyźni kiedyś chodzili też w rajtuzach, ale czy to był powód ich zniewieściałości? Nie sądze. Osobiście nie widzę nic złego w produktach unisex. Jeśłi chodzi o buty to mogą być przykładowo trampki, męska i damska wersja różni się chyba tylko rozmiarówką, nie rozumiem skąd ten bulwers. Za zbabienie części społeczności obwiniłabym raczej wychowanie, nie brak wojen czy jakiś poważniejszych konfliktów. Mało to sytuacji w których można się wykazać odwagą w życiu codziennym? Męskość nie musi się objawiać tylko w sile fizycznej.
Mam małego brata w przedszkolu, jak tylko się dowiem, że tam przeprowadzane są takie "zabawy' to się tam osobiście udam i porozmawiam sobie z tymi paniami..
Moim ekstremalnym pomysłem było, aby wysyłając dziecko do przedszkola zanieść do sekretariatu karteczkę z oświadczeniem, iż życzę sobie, aby było uczone czytania i pisania - tak wbrew wytycznym "uczonych" (qurde, ja w wieku 3 lat sama zaczęłam pisać, to chyba dziecku w wieku przedszkolnym się krzywda nie stanie?). Ale widzę, że trzeba będzie zrobić większą rozwałkę...
DOBRZE! Zalegalizować związki homoseksualne? Oczywiście! Zalegalizować adopcje przez homoseksualistów? Jak najbardziej? Zaeagisować marihunane? Ta! Zalegalizować małżeństwa więcej niż 2 osób? Jasne! Znieść pojęcie krajów i wprowadzić jedną Unię? No tak, przecież o to walczymy od dawna! Wystawić na piedestały celebrytów i obrazy prezentujące czarny kwadrat na białym tle? Tak, odrzućmy kilkanaście wieków wypracowanej kultury!
Masa ludzi popiera te punkty...zwłaszcza jak są przedstawione osobno, bo przecież według nich nie są powiązane. Jeśli jesteś osobą je popierającą to gratuluję-za parę lat obudzisz się i zobaczysz, że właśnie ty jesteś odpowiedzialny za stworzenie świata zdemoralizowanego i zniszczonego, że to ty doprowadziłeś do upadku kultury i wartości moralnych.
Wiecie co jest najgorsze? Że tysiące młodych chodzi na pochód w celu legalizacji ale ci sami ludzie, którzy tak walczą o rzecz im niezbędną w życiu nie widzą potrzeby, żeby zebrać się w jakiejś istotnej sprawie związanej z gospodarką i polityką...no tak ale co ich tam obchodzi co się dzieje dopóki nażrą się na socjalu, zjarają się, potem żeby być modni wygłoszą monolog o tym jak to każdy powinien mógł sypiać z każdym i pokazywanie dziwaków (tak dziwaków, nie homoseksualistów) powinno trwać 24/7 w tv...
a za kilka lat znów będzie zdziwienie że fundusze unijne przeszły komuś przez kieszeń bez kontroli albo poszły na poronione pomysły. i znowu trzeba będzie oddać 3o mln euro. ale co to dla nas Polaków. Nie lepiej "zrobić zrzutę narodową i kuipć bombe atomową" jak to było w jednym kabarecie za czasów PRL. Niech oddają z własnej kieszeni
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 11:17
k..wa nie wierzę!!! chyba wpierd..bym nauczycielowi jakby mi syna przebrał w różowe wstążeczki i kazał bawić się lalkami..!! na budowę fabryk i na nowe technologie nie ma dotacji...z uni, a na szerzenie zboczenia jest...prawie półtora miliona euro..wyrzucanie pieniędzy w błoto..
Dziwne, że jak chłopczyk ma misia, kotka albo lalkę typu action figure (supermany i inne), to nikt nie panikuje, a jakby przez chwilę miał pobawić się lalką-Alką to oczywiście wyrośnie z niego pedał :) Gdyby tak było, to większość obecnych czterdziestolatków byłaby gejami, bo nam nikt nie rozdzielał w przedszkolu zabawek na męskie i żeńskie, wszyscy mogli bawić się wszystkim. (Zgadnijcie, do czego chłopcom potrzebne były lalki.)
Jestem pedagogiem, pracuję z dziećmi i przeglądając te scenariusze - mogę stwierdzić że jest to po prostu chore. Do takiego przedszkola to aż strach dzieci puszczać... Kobieta powinna być kobietą, a mężczyzna mężczyzną...
To. Jest. Chore. Jak ktoś mógł w ogóle pozwolić na taki "eksperyment"? Dziecko nie ma jeszcze ukształtowanej psychiki, a zwłaszcza takie do 6 roku życia. To właśnie w tym okresie uczymy się podstawowych rzeczy, nasz umysł chłonie wszystko jak gąbka. A jak takiemu chłopcu powie się raz, że malowanie się i ubieranie spódniczek jest dla niego normalne, nawet podczas zabawy, to to wyryje mu się w mózgu na zawsze. Większość fobii i zaburzeń psychicznych jest spowodowana urazem z dzieciństwa, czasami nawet takim prostym, jak pies, który przewróci cię podczas zabawy. Nie dajcie sobie wmawiać głupot, że to nie ma żadnego negatywnego wpływu na dziecko.
Ja rozumiem rozmawiać z dziećmi, tłumaczyć im, ale żeby ingerować w ich nie wykształconą seksualność, mieszać im w głowach przebierankami, zamiast pozwolić podjąć samodzielną decyzję na podstawie wiedzy którą posiadają?? P O J E B A Ł O ICH ?!?!?!
Pier dolę! Moje dziecko będzie miało edukację w domu!
Równie dobrze można by dążyć do równości zwierząt i zmusić wilki do żarcia trawy, a żubry do polowania na zające. Zapewne zapanowałaby równość między apatycznymi drapieżnikami a wściekłymi krowami. I te, i te miałyby równe rozwolnienie.
źródło:
krulpik.blogspot.com/2011/12/feminizm-duze-piersi.html
Pokolenie homo z tego wyrośnie :/ w sumie to nie wiem co pisać bo ręce opadają. Tym bardziej że rodzice nie maja nic do powiedzenia co jest kompletnym absurdem. Ponieważ to ich dziecko i oni z własnej kieszeni opłacają to przedszkole. Więc moim zdaniem powinni mieć coś do powiedzenia. Ale nie w p.i.e.r.d.o.l.o.n.e.j z.j.e.b.a.n.e.j tuskolandii. Co z tą Polską ?!
Na pierwszej lekcji z moją wychowawczynią w liceum zostaliśmy przywitani pytaniami: "Czy wszyscy chłopcy nadal są chłopcami?" i "Czy wszystkie dziewczęta nadal są dziewczętami?".
Następnie nauczycielka poinformowała nas, że musiała zadać takie pytanie, gdyż takie były wytyczne, aby nasz kraj nie odstawał od reszty Europy.
Ciekawe czasy nastały...
Feministkom można pozwalać na różne wyskoki,ale do pewnego momentu.W Polsce nie mają pola do popisu.Tutaj kobiety mogą mieć pretensje głównie do siebie samych,jeżeli wpakują się w kłopoty.Np.w nieudany związek.Niech jadą do krajów muzułmańskich ,gdzie jest prawo szariatu i tam próbują coś zdziałać.
Rzeczywistość już dawno przekroczyła swoją absurdalnością najbardziej szalone fantazje Orwella. Jak mniemam osoby odpowiedzialne za ten pomysł najchętniej żyły by w świecie, w którym wszyscy są jednej płci, mają te same geny, prowadzą ten sam tryb życia i mają tą samą osobowość tak? Wtedy byłoby równo, nie ma co... Jeżeli komuś się wydaje, że taka akcja jest dobra bo przełamuje rzekome stereotypy to doprawdy brak mi słów. To nie jest żaden postęp a postępactwo. Próbuje się nam wmówić, że coś jest dobre tylko dlatego, że jest nowe. Prawda jest natomiast taka, że tego typu akcje jak i rzekoma walka ze stereotypami (które w cale nie są złe z definicji) czy też legendarnym brakiem równości płci to po prostu ślepa uliczka z tymże bardzo groźna, gdyż rozwój takich dzieci może zostać zaburzony, więc zasadniczo w moim odczuciu takie coś jest zbrodnią, gdyż krzywdzeni są najmniejsi. Proponuję jeszcze, żeby dziewczyny z dziewczynami i chłopcy z chłopcami uprawiali seks oralny, a wszystko to oczywiście w celu przełamywania stereotypów i pokazywania jak to jest być drugą stroną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 19:54
Bezsensu... po co robić dzieciom wodę z mózgów :/? Później powyrasta z tego jeszcze więcej zniewieściałych chłopczyków i babochłopów. Feministki to idiotki i wszystko co zaproponują do wprowadzenia w państwie powinno być automatycznie odrzucane.
Odchodzenie od stereotypów powinno chyba polegać na tym, że ani z dziewczynek nie robi się różowych księżniczek, ani z chłopców, a nie na pokazywaniu chłopcom, ze gdyby byli dziewczynkami, to byliby dziwni, nosiliby tylko różowe rzeczy i mogliby się bawić tylko lalkami. W ten sposób ci chłopcy uznają, że dziewczynki to jakieś kompletne idiotki z innej planety, których sensem życia jest róż, laleczki i gotowanie. Nie lepiej, żeby dzieciaki widziały, że małe kobiety i mali mężczyźni są tak naprawdę podobni, przy czym również każda jednostka jest inna? Żeby widziały, że Ania bawi się lalką, ale już Kasia woli wspinać się po drzewach i grać w piłkę. Jasiu lubi autka, ale jego kolega Staś woli bawić się w dom.
Nadal ktokolwiek wierzy, że można się urodzić jako dizewczynka w ciele chłopaka? czy może jednak takie pomysły zradzają się z trendów, chęcią wybicie się poza przeciętność i wzrastającej "tolerancji"=głupoty
Nie no nie mam nic do homoseksualistów trazwestytek ale żeby dzieci zmuszać do tego a rodzice nie mają prawa głosu . To jakiś absurd dobrze że wcześniej chodziłem do tego przedszkola .
Gazeta Polska to nie jest wiarygodne źródło żadnych informacji, że chociaż przypomnę ściemę z zakazem studniówek. Publikacja "Równościowe Przedszkole" jest dostępna w internecie - konia z rzędem temu który znajdzie tam cokolwiek o malowaniu paznokci. Myślę, że nie ma nic złego w tym żeby dzieci dowiedziały się że chłopak też może lubić gotować a dziewczyna interesować się samochodami, bo tym jest ten podręcznik. Przeczytajcie go to sami wyrobicie sobie opinię.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 września 2013 o 21:03
Haha... Nie mogę... po prostu nie mogę.... Ludziom się we łbach powywracało... Tzn. jestem za tym, aby walczyć ze stereotypowym podziałem ról płci jeśli chodzi o domowe obowiązki np (mężczyzna też ma rączki i może z dużym powodzeniem wsadzić sobie ciuchy do pralki, wyszorować podłogę czy co tam jeszcze). U moich znajomych już tak jest, że jak razem mieszkają to starają się dzielić obowiązkami w domu (oczywiście jak oboje pracują to tak to wygląda).
Malowanie paznokci chłopcom, przebieranie w kiecki to jest zły pomysł zrodzony w jakimś chorym umyśle. Dzieci będąc małe same od siebie w zabawach wymieniają się rolami i przebierają się jak chcą. Nikt im nie każe. To jest dla nich zabawa.
Na koniec powiem jak moje dzieciństwo wyglądało, żeby pokazać, że ludzie są różni. Lalkami się nie bawiłam. Wolałam samochodziki, pluszowe zwierzaki, gumowe/plasitkowe zwierzaki różnego typu. Klocki układałam z bratem. Wolałam chodzić w spodniach. Wgl robiłam wszystko na przekór światu, który sugerował mi, abym się bawiła lalkami (reklamy, media, koleżanki, rodzice). Nikt mnie do tego nie zmuszał. Żaden gender. Może niech każdy będzie taki jaki chce być?
Brak mi słów. Ale jednak spróbuję coś napisać. Skoro chcą pozbyć się stereotypów, czemu Jaś będący "dziewczynką" maluje się, gotuje i bawi się lalkami, a Ala będąca "chłopcem" jest twarda, je frykasy i majsterkuje? Skoro ludzie chcą żeby stereotypy zostały zniszczone, niech dzieci od przedszkola się uczą że kobieta też może zostać chirurgiem czy mechanikiem, a mężczyzna może być stewardem lub sprzątać w domu. A jednak nie trzeba tego robić. Pamiętam jak sam byłem w przedszkolu, dziewczynki chciały być pielęgniarkami a chłopcy strażakami i policjantami. A teraz ze wszystkimi znajomymi z przedszkola z którymi mam kontakt, mają różne prace. Adaś został pielęgniarzem, a Kasia policjantką.
I ostatecznie przesyłam Tuskowi serdeczne *CENZURA*. Dziękuję i dobranoc.
jak to możliwe, że tak durny program kosztuje tak dużo kasy??? Tak na marginesie to się nazywa równanie w dół. Zamiast promować, że każdy jest równy i twardy, to zamienia się facetów w pi5dec5ki, a dziewczynki w trochę twardsze babaeczki. W sumie prowadzi to do porażki.
Podoba mi się ten artykuł. Pokazuje jak łatwo można dokonywać interpretacji tekstu i jakie wnioski można z niej wyciągać... A może tylko pokazuje, że czytanie ze zrozumieniem jest trudne? ;) Oto jak prawica robi rodzicom wodę z mózgu.
Dla porównania link do oryginalnego tekstu Programu Równościowego Przedszkola. Dla tych którym nie chce się czytać całości (choć generalnie warto, żeby dowiedzieć się o co chodzi z tą demoniczną "ideologią gender") polecam scenariusze zajęć ze str. 42 - w końcu to one są tak barwnie w artykule opisane....
GP kłamie - przeczytałem scenariusze - nigdzie nie ma czegoś takiego, że chłopak nosi spódniczkę i się maluje. Co najwyżej w bajce Kopciuszek ma być mężczyzną (Kopciuchem?), ma być gnębiony przez ojczyma, ma ciężko pracować - prać, sprzątać itp. i na koniec ma być wybrany na męża przez księżniczkę. Nie wiem co w tym złego widzi Antonio. Widocznie Nowa Prawica pozwala kobiecie odejść od kuchni tylko na długość łańcucha. A ponoć JKM był kiedyś jedynym prawdziwym liberałem.
Nosel z radia zet ostatnio kogoś wkręcał w ten sposób. Najprawdopodobniej ci którzy w tę wiadomość w gp uwierzyli są .............i i dają sobą manipulować.
Obłęd. Te wariatki nie wyzwoliły dzieci z ról i schematów - one tylko zamieniły je miejscami. Nie możemy wprowadzać odmienności siłą w imię źle pojętej tolerancji. One wykroczyły poza wolność. To nie jest liberalne światopoglądowo bo nie zakłada wolnego wyboru. Każdy lubi inne lody - ale nie można w imię tolerancji kazać jeść komuś lodów których nie lubi. rozumiem że wszystkiego trzeba spróbować - ale do jasnej ciasnej - powoli, stopniowo. Ktoś zatrzyma się na takim etapie, ktoś na innym. Według mnie to jest powalone - bo umysłowo płcie są bardzo elastyczne (Facet może się bawić z dziećmi - prawda? A kobieta pomóc nosić ciężkie rzeczy lub coś na prawić. ale do cholery nie sprawia to że facet staje się kobietą i odwrotnie!) Te baby pomyliły "elastyczność ról" z transseksualizmem. Wyszły za daleko. I to własnie jest oburzające.
Łooojej, znowu ktoś zamieścił przerażającą wiadomość na temat faszystowskiego unijnego wyzysku. Nikt nic z tym nawet nie zrobi. Żaden z was. Ja też nic z tym nie zrobię. Nikt się tym nie zainteresuje. Wchodzicie tu, zresztą ja też, tylko po to, by poczytać, jak źle się zaczyna dziać w Polsce i do czego dąży. Znowu sobie wszyscy tylko odrobinę powrzeszczą przez klawiaturę, a i tak zaraz o tym zapomną. Będzie coraz gorzej i gorzej, a i tak nikt nic z tym nie zrobi. NIKT.
jak dla mnie jest to propaganda, pisanie coś na potrzeby niektórych partii i poglądów politycznych, byleby zwiększyć niektórym partiom poparcie, a ludzie czytają i wierzą. miejcie własne mózgi, serio.
Alez wy jestescie tepole. Protestujacy rodzice to wlasnie wy, kierujacy sie stereotypami mieszkancy katolandu. Wcale nie ubieraja chlopcow w sukienki (chyba ze na potrzeby przedstawienia). Zamienianie rol w rodzinach to nadzieja przyszlych pokolen. Plci sa przepisane pewne zachowania, co wypada i co nie. W katolandzie problem jest duzo wiekszy niz w innych krajach, gdzie ludzie sa mniej cozafani. Nie chce mi sie tego wam tlumaczyc, bo myslicie ze zjedliscie wszystkie rozumy a nie widzicie podstaw problemu
a co jest w sumie złego w tym, że chłopiec będzie podawał dziewczynce jedzenie? albo w tym, że to królewna uratuje królewicza? korona ze łba chłopcom nie spadnie. przebieranki to durnota, ale coś takiego to dobry pomysł. dziewczynki poczują się lepiej, jak choć raz bajka nie będzie stawiała ich w podrzędnej roli
Tusk się zbłaźnił akceptując taki pomysł, Feministki jeszcze bardziej oddaliły się od społeczeństwa (w przynajmniej ono od nich) a użytkownik Hannya albo należy do tego ruchu, albo jest pedofilem, który lubuje się w fantazjowaniu o małych chłopcach przebranych za dziewczynki. Polsko, dokąd te barany Cię prowadzą? :(
Wojujące feministki to kobiety bardzo nieszczęśliwe i tyle w tym temacie. Jakby miały normalnego faceta co to by przynajmniej 1 w tygodniu porządnie przerżnął, nie było by w ogóle problemu.
Żal mi ich...
Jakim cudem tak skrajne feministki mogły przeforsować coś takiego, Wypowiadają się w imieniu co najwyżej 1% kobiet a pozostałe prawdopodobnie są przeciwne (przydała by się opinia pań). Jeśli feministki chcą równouprawnienia to może niech postarają się o skrócenie urlopu macierzyńskiego kobietom. Zdarza się że kobieta zatrudnia się i w pierwszy dzień oświadcza, że jest w ciąży i nie może pracować (oczywiście gratuluje uczciwości kobietom, które mimo ciąż pracują puki mogą, chyba że to praca fizyczna lub z narażeniem na kontakt ze szkodliwymi środkami wtedy gratuluje głupoty). Może trzeba założyć ugrupowanie ludzi rozsądnych?
Odpowiedzialność za dziecko jest naturalnym prawem rodzica. Konstytucja RP gwarantuje nam prawo do określania rodzaju nauczania i wychowania dzieci
Art. 48. 1. Rodzice mają prawo do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Art. 53. 3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami.
niedługo się świat chyba skończy, bo to co się teraz w tych łbach zakutych wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie.
mnie osobiście ręce opadły i nie wiem już jak to można skomentować.
Tusk tak samo jak Kaczor, czy inny premier III RP, odwraca nasza uwagę od swoich przekrętów szczując, tym razem, feministki na nas
Ręce opadają, trzeba takie rzeczy raz na zawsze zablokować.
KotJarka weź się zamknij Kaczyński akurat nie miał i nie ma z tym nic wspólnego.
To nie jest wcale głupie, żeby uwolnić dzieci od stereotypów i nie ładować małych dziewczynek od małego w role różowych księżniczek albo kur domowych, ale po cholerę ładować w to chłopców? Mogłyby to być warsztaty, które pokazują, że dziewczynka nie musi być tą grzeczną, która nie umie się spierać, która nie może interesować się np. samochodami albo prowadzić biznesu, a chłopcom pokazać, że zajmowanie się dziećmi to nie są "babskie" sprawy i tatuś również jest ważny w życiu takiego dziecka. Wtedy to miałoby sens.
Głosujcie na PO, SLD albo Europę Plus - oni na pewno powstrzymają ten proeuropejski progres. To jest konsekwencja lizania dupy Europie przez obecny rząd - to jest poprawność polityczna pana Donalda Tuska. Gratuluje wyborcom PO, SLD i RP.
Zachowam się upierdliwie i podepnę tutaj to, co już napisałam na końcu - ktoś wam wciska fałsz. Wpiszcie sobie w Google hasło "Równościowe Przedszkole", przekonacie się, że źródłem plotki jest Gazeta Polska, a PRAWDZIWE takie przedszkola to zupełnie co innego. Istnieją natomiast programy równościowej edukacji przedszkolnej, ale z uczeniem dzieci transwestytyzmu nie mają one nic wspólnego.
kurva mać no po prostu jak się czyta wasze komentarze....bycie pedałem/lesbą to kwestia upodobań, to jest świadomy wybór ludzi którym od lat nie WPAJANO DO ŁBA, że pedalstwo jest złe, bo ci ludzie nie dali sobie narzucić czyiś poglądów, na tym polega w dużej mierze różnica między waszymi poglądami, a poglądami ludzi którzy WYBRALI 'orientacje' poglądy tych drugich są w dużej mierze obiektywne i mądry odsetek tych osób nie mówi innym ludziom jak powinni czuć i nie dop ierdala się do nie swoich spraw, zajmijcie się patologiami, a nie marnujecie czas na czyjś sex niedoszli działacze o dobro moralne człowieka!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 20:24
Chodziłem do takiego przedszkola. Podobało mi się.
Z serii "Na ch*j nam normalne społeczeństwo"
NinjaAssasin, kobiety, które chcą władzy i przywilejów chcą ich nie mniej niż faceci, którzy chcą władzy i przywilejów. Tylko kiedy facet chce zostać szefem rządu albo stać na czele jakiejś firmy i do czegoś dojść to się mówi, że jest ambitny, a jak kobieta chce tego samego to mówi się, że jest opętana rządzą władzy. :P
Jestem dziewczyną, 160 cm wzrostu, ot takie coś: małe szczupłe nie pozorne, o twarzy dziecka. Gdy byłam mała chciałam być: wikingiem ( :P ), żołnierzem, rycerzem Jedi, paleontologiem lub astronomem. Obecnie jestem biologiem z ciągotami paleontologicznymi, połowę wolnego czasu spędzam biegając po świecie z młotkiem (geologicznym). Oczy wiście chcę odnieść sukces na polu naukowym (bo nie jestem typem ofiary pozbawionej ambicji). Ale władza... jest delikatnie rzecz ujmując przereklamowana. Zresztą nie jestem jedyna, mam koleżankę. której szczytem marzeń jest praca geologa na platformie wiertniczej. A co do tego dlaczego żadna kobieta nie walczy żeby zostać np. śmieciarzem... ee a czy jakiś facet naprawdę marzy żeby być śmieciarzem?
Co do samego wyżej opisanego pomysłu to mam mieszane uczucia. Tz sama koncepcja zachęcania dzieci do niesztampowych zabaw albo tłumaczenie, że nie należy się śmiać z np. Jasia gdy bawi się garnkami albo chodzi z wózkiem i lalka albo z Asi kiedy bawi się w rycerza to jest dobre. Ale przebieranie chłopców w spódniczki to inna sprawa. W ogóle sądzę ze dzieci do przedszkola i pierwszych klas podstawówki powinny mieć jednakowy strój np. wszystkie dzieci noszą ogrodniczki i T-shirty każda grupa wiekowa albo każda klasa inny kolor koszulek. Rozumiem założyć małej dziewczynce spódniczkę tak od wielkiego dzwonu, no wiecie na rozpoczęcie roku, albo do zdjęcia czy coś w tym stylu, ale w zwykły dzień, to tylko jeśli to dziecko samo chce. Dlaczego bo dzieci w przedszkolu łażą po kolanach, bawią się w piasku, itp. a w spódniczce to nie wygodnie. Ponadto sama jako dziecko przeszłam przez horror klasyfikowania zabaw do płci. Tz. w przedszkolu, jako dziewczynka nie mogłam bawić się z chłopcami w rycerzy choć bardzo chciałam, koledzy stwierdzili że mam długie włosy, więc nie mogę (potem pani przydybała mnie w toalecie z nożyczkami, tak chciałam obciąć włosy). W grupie był też chłopiec który lubił bawić się lalkami i płakał gdy inne dzieci się z niego wyśmiewały. Dlatego mam mieszane uczucia: uważam że samo przekonywanie dzieci, że mogą być kim chcą nie zależnie od tego jakiej są płci jest dobre (ale nie potrzeba na to aż takich pieniędzy). Ale złe jest robienie tego na siłę. Tak samo złe jest wtłaczanie na siłę dzieciom do głów że bajki dla dziewczynek to te o księżniczkach, a te dla chłopców to o piratach, rycerzach, kosmitach itp., złe jest ubieranie na siłę dziewczynek na różowo a chłopców na niebiesko, złe jest bicie Asi/Kasi itd. gdy ta prosi o samochodzik na resorkach a nie chce lalki, czy Kuby/Marcinka itp. gdy marzy o zestawie "mały sklep" albo "mały kucharz". Oczywiście statystyczna większość dziewczynek lubi różowy i woli lalki od kloców, a statystyczna większość chłopców lubi samoloty i żołnierzyki, ale nie wszyscy.
Zadajmy sobie jedno pytanie czy polska musi się zmieniać, czy to właśnie nasz kraj kochamy za to że mieszkamy w dosyć tradycyjnym społeczeństwie, i to właśnie rola Polski w świecie i Europie. Polska ma być Polska nie kopią innego państwa.
No kierwa... Jestem tolerancyjna. Tolerancyjna dla osób, które chcą być sobą, a "siebie" definiują poprzez odmienną płeć niż biologiczna. Ale jak mogą odnaleźć siebie, jeżeli już od dzieciństwa będą mieć w głowie jeden wielki chaos? Jeżeli nawet lewicowcy uważają ten pomysł za popier*olony, to coś w tym chyba jest.
Ej no to jest już zmuszanie do zboczonych i dziwnych zachować, a może nawet demoralizacja (co swoją drogą jest karalne!). Jak byłem w gimnazjum podobną akcję miałem, mieliśmy odegrać scenkę z romea i julii, o teraz w mojej grupie ja jestem jedynym facetem (oprócz mnie 6 dziewczyn) a ja mam julię grać bo im się mieczykami zachciało bawić, nie mówię że mam grać romea czy coś ale jakąkolwiek rolę męską, i uznałem że wolę dostać lacza niż się tak poniżyć. A tu dziecko i rodzice powinni stanowczo zabronić takich praktyk!!!! Bo to faktycznie promuje homoseksualizm (który jakby nie patrzeć jest swoistą patologią/nienormalnością), albo inne dziwne (a może i niebezpieczne) fetysze lub zboczenia.
No to z Mistrza Williama musiał być niezły zbok. W jego sztukach wszystkie kobiece role były odgrywane przez mężczyzn. A tak na marginesie, widziałam swojego czasu "Zemstę Nietoperza" gdzie rolę księcia Orlofsky'ego zagrała kobieta. Świetnie jej wyszło.
do hannaya: w tamtych czasach w teatrach grali sami mężczyźni. poza tym to byli dorośli ludzie, którzy odzielali rzeczywistość od fikcji. na tych zajęciach będą same dzieci, którym profesor od tolerancji będzie wmawiał chłopcom, że przebieranie się za dziewczynkę i sikanie na siedząco jest całkiem normalne
@Beethoven, wiesz, moim zdaniem sikanie na siedząco jest całkiem normalne. Chętniej dowiedziałabym się jaką zależność Ty tu widzisz. Czy Ty mi próbujesz wmówić, że dziewczynka, która przychodzi do przedszkola w spodenkach będzie próbowała sikać na stojąco? Czy w XIX wieku, kiedy kobiety zaczęły nosić spodnie, mieliśmy jakiś nagły wysyp transseksualistów? Dlaczego uważasz, że przebranie chłopca za dziewczynkę wstrząśnie nim bardziej niż przebranie chłopca za generała MacArthura? Albo Batmana? Poza tym, dzieci nie będą same. Gdyby były same, nie byłoby eksperymentu. Raz - nauczyciele przedszkola. Dwa - obserwatorzy. Trzy - psycholodzy - rozmawiający z dziećmi i zbierający dane. Cztery - psycholodzy rozmawiający z dziećmi, które brały udział w eksperymencie.
Odnośnie teatru: w tamtych czasach w teatrach grali sami mężczyźni, a zatem role musiały być pisane pod kątem mężczyzn.
Hannya, to eksperymentuj sobie na swoich dzieciach, ale inne zostaw w spokoju, ok?
@Hannya: Jest kolosalna różnica pomiędzy przebieraniem chłopca za batmana a za księżniczkę. Dziecku dopiero kształtuje się psychika i jest bardzo podatne na różnego typu obrazu i emocję, które mają wpływ na jego późniejsze życie. Takie zabawy mogą doprowadzić do nienaturalnych zachowań, a nawet zaburzeń psychicznych w dorosłym życiu. Szczególnie niebezpieczne właśnie jest ingerowanie w sprawy seksualne. Takie zabawy mogą spowodować w łagodnym przypadku do fetyszy o chłopca w dorosłym już życiu, w gorszym nawet zachowania biseksualne lub homoseksualne.
Antonio, kiedyś byłam świadkiem takiej sytuacji: chłopiec 5-6 lat miał sobie wybrać zabawkę. Wybrał śliczną, czarno-różową, błyszczącą, taką, jaka podobała się dziecku. Ojciec mu ją zabrał (wyrwał z rączek), opieprzył dzieciaka i wziął jakąś niebieską. Czy takie postępowanie jest słuszne? Czy dzieciak skończy jako "pedał"? Albo transseksualista? A teraz mi powiedz: jaka jest różnica w przebraniu chłopca za batmana a za księżniczkę? Batman jest mniej abstrakcyjny czy księżniczka? I zgadzam się! Dorośli bawiący się dziećmi mogą wpłynąć destrukcyjnie na ich psychikę. Dlatego eksperyment nie jest zabawą i czuwa nad nim cała masa ludzi dbających o dobro dzieci. Od nauczycieli przedszkola po psychologów. @Telfyr: eksperyment przeprowadzony wyłącznie na moich dzieciach, wychowywanych z poszanowaniem ich osobowości, nie będzie eksperymentem spełniającym wymogi poprawności naukowej.
@Hannya: Co innego jest dziecko samo sobie coś wybiera, a co innego dorośli stawiają coś dziecku za wzór. Dziecko uczy się przez patrzenie na dorosłych. Po takim "eksperymencie"dzieciak naprawdę ma większe ryzyko skończyć jako transseksualista lub fetyszysta. Naprawdę nie widzisz różnicy w przebieraniu chłopca za batmana albo za księżniczkę lub zamienianiu ich ról. To nie jest normalne dla dziecka. Takie zabawy można sobie z dorosłymi ludźmi robić. Mężczyzna ma być przygotowany do tego żeby być mężczyzną, a nie kobietą. Przez takie zabawy może mieć potem zachowania typowo damskie co spowoduję, że będzie miał gorsze powodzenie u kobiet w dorosłym życiu. Bo biologii nie oszukasz, kobiety szukają typow męskich cech w naturze ich praterów i przyszłych ojców. I odwrotnie tak samo. Chłopczyca nie będzie miała powodzenia u mężczyzn.
naprawdę aż tak ci uwłacza odczytanie kobiecej kwestii z dramatu? nie przesadzasz czasem? rozumiem, że możesz nie chcieć założyć różowej peruki i sukienki, to jest zupełnie normalne, ale żeby poniżało cię zagranie kobiety? co jest takiego poniżającego w byciu kobietą?
Moje dziecko nie pójdzie do przedszkola.Mowy nie ma.
@tomusxxx Nie można mieć dzieci z prawicą...
spódniczki? pantofelki? blond peruki i malowanie paznokci? to jest dopiero powielanie stereotypów społecznych :/ nie wiem w jaki sposób moją pozycję ma poprawić fakt, że chłopcy przebiorą się za "plastiki".
ja w dzieciństwie bawiłam się i lalkami i samochodami bo tak chciałam, a nie bo mnie ktoś namawiał.
Dobrze powiedziane. Ja nie wyobrażałabym sobie nawet córki przebierać za lalkę barbie w przedszkolu. Robić makijaż i manikiur w tym wieku. Może jeszcze silikony?
U nas na plebanii takie przebieranki nie są niczym niezwykłym.
Jeżeli jakiś nauczyciel zrobiłby takie zajęcia mojemu dziecku. Ja następnego dnia zrobiłbym mu z d*py jesień średniowiecza.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 9:02
A jeśli zrobiłby takie, jakie NAPRAWDĘ są w tym projekcie, a nie, co sobie wydumał redaktorek Gościa Niedzielnego. Prawdziwy tekst projektu: http://maleprzedszkola.pl/content/download/22683/72769/file/&ei=tjsnUoKIGeWa0QXIrID4DA&usg=AFQjCNGkcxE6OyILXkhYdrI4oTA82qFOjw&sig2=le2p_USv0HVvRkF4_1uaCw&bvm=bv.51495398,d.d2k
@Reisling: Nie masz racji. Czytałem to. A dokładnie scenariusze zajęć. Fajnie, że taki link dałeś, niech inni zobaczą. W scenariuszach np 6-8 niewiele brakuje, by zacząć przebierać dzieci, np chłopców za księżniczki, a dziewczynki za rycerzy.Nie zgadzam się z czymś takim. Rola płci jest i zawsze będzie. Co więcej powinna być. Potem wyrosną mężczyźni nie zdolni do obrony swoich kobiet. A tak nie powinno być. Właśnie o to chodzi, żeby w młodym wieku nie mącić dzieciom w głowach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 10:13
Akurat scenariusze też mi się nie podobają, są przegięte trochę, ale ogólny kierunek i uwrażliwianie wychowawców, żeby nie robili z dziewcząt cierpiętnic, a z chłopaków panów stworzenia, to popieram. (Jak z tym usługiwaniem chłopcom w tym szwedzkim przedszkolu - skandal, moim zdaniem.) Ale link dałam tylko po to, żebyście zobaczyli, że w tym artykule kłamią po prostu. (Normalnie dzieci, w których zabawę się nie ingeruje, same się przebierają dla jaj i nikt normalny z tego tragedii nie robi. Chodzi tylko o to, żeby dorosły nie ryknął w takim momencie do dziecka jakiejś głupoty o zboczeniu. W teatrzykach, które dzieci same urządzają często podejmują się odgrywania roli niezgodnej z płcią, jeśli nie ma dość "aktorów" odpowiedniej płci. Przeważnie to reakcja dorosłych zniechęca je do tego. Dzieci, same z siebie, są bardzo elastyczne.)
Rola płci powinna być, zgadzam się, ale nie, żeby dziewczęta uczyć tylko "służyć" a chłopców - wyłącznie "walczyć".
@Reisling: Tak jak wyżej napisałem. Wzory dla małych dzieci: superbohaterowie, rycerze itp maja za zadanie wstępnie "przygotować" chłopców do bycia mężczyznami. W przyszłości przecież będą oni odpowiedzialni za bezpieczeństwo swojej rodziny. Przez to uczą się odwagi, męstwa, odpowiedzialności, pomocy innym, słabszym itp itd. Żeby w dorosłym życiu stanęli w obronie swojej przyszłej żony i i dzieci. Żeby uczyli się (rycerz) szacunku do kobiet, adorowania ich itp.
Program tych "równych" przedszkoli to jedna wielka głupota, a dopiero zacząłem czytać. Baby które to pisały uważają, że np. dziewczynki nie mogą się bawić samochodami. Jeszcze nigdy w życiu nie zauważyłem żeby w jakimś przedszkolu nauczycielka nakazywała dzieciom bawić się konkretnymi zabawkami
Gazeta Wolska rzetelne źródło informacji :) a nic nie piszą o biskupie z dominikany odwołanym za pedofile
Bo czekają na wyrok w tej sprawie (tak, w Polsce obowiązuje domniemanie niewinności). A na ich źródła patrzyłeś? Czy dalej wierzysz tylko w słowo pisane Palikota?
A co, nie miał być odwołany? Czy może mamy się jednym facetem w Dominikanie bardziej przejmować niż forsowaniem stereotypowych nawyków (tylko na odwrót) tysiącom dzieciaków (za 1 400 000zł)?
Czy masz może wątpliwości czy taki finansowany program w ogóle powstał?
Chyba, że chodzi o to, że informacja może prawdziwa, ale jeśli źródło się nie podoba waszmości (lub nadobnej białogłowie - zależy za co szanowna mość się uważa), to wszyscy powinni informację zignorować i pozwolić, by takie rzeczy miały miejsce i wpływały na przyszłość "beneficjentów" programu wychowawczego?
Tak samo jak nic nie ma o tej informacji na stronach jak NaTemat.pl. Trudno zrozumieć, że manipulują obie strony?
to jest po to, żeby demoralizować ludzi już od młodego wieku. jak chłopca w szkole będą przebierać za dziewczynkę to wyrośnie gejowskie cudo
Gdzieś wyczytałem, może nawet na demotach, że Ruch Palikota chciał obniżyć wiek w którym możnaby głosować. Plan idealny: wychować transów którzy za 10 lat zagłosują na sobie podobnych "bo partia chce dla nas lepiej"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 21:06
Mówcie co chcecie o współczesnej edukacji, jest fatalna, ale w tym tekście są kłamstwa, bo projekt o niczym takim nie mówi. Przeczytajcie, zanim zaczniecie komentować:
http://maleprzedszkola.pl/content/download/22683/72769/file/&ei=tjsnUoKIGeWa0QXIrID4DA&usg=AFQjCNGkcxE6OyILXkhYdrI4oTA82qFOjw&sig2=le2p_USv0HVvRkF4_1uaCw&bvm=bv.51495398,d.d2k
Gość Niedzielny to nie jest wiarygodne źródło informacji.
Bezpośrednio nie, ale wystarczy tylko do tego niewielka inwencja twórcza nauczyciela. Np sceranriusz 6, zamian ról płci. Kopciuszek jest mężczyzną. Wystarczy, że nauczyciel wpadnie na pomysł zrobienia przedstawienia z udziałem dzieci i masz już lipę. Zresztą czy fizyczna (przebierania) czy psychiczna zamiana ról - jedno i drugie jest złe.
Strona 57, faktycznie jest przebieranie chłopców w peruki i sukienki w programie zajęć. Wcześniejsze treści chyba nawet bardziej szkodliwe.
Dziękuję za źródło
Moim zdaniem okropnie przesadzacie. Odgrywanie roli w kostiumie teatralnym jest aż takie złe? To znaczy, że jak w Czerwonym Kapturku dziecko przebierze się za wilka, to już mu tak zostanie do końca życia? Ucieknie do lasu? W projekcie nie proponują, żeby dzieciak cały czas chodził ubrany niezgodnie z płcią i malował paznokcie, jak sugeruje tekst w Gazecie. To może zabronicie córkom ubierać spodnie? Bo to męski strój. I uprawiać sport? No, chyba, że można ćwiczyć w spódnicy, np. tenis będzie odpowiedni dla młodej damy :)
@Riesling: Spodnie są już też kobiecym strojem. Jeżeli jest to zwykłe przedstawienie i np chłopiec musi zagrać kobiecą rolę, lub odwrotnie to jeszcze nic w tym złego nie ma, bo on wie, że jest to spowodowane brakiem aktorów po prostu. Odgrywanie ról w teatrze nie jest złe, ale połączenie tego z lekcją i nauką o zamianie ról już tak. Gdy nauczyciel mówi mu, że to jest normalne itp itd. Dzieci muszą mieć jasne i proste wzory do naśladowań, bo są jeszcze młode. Nie wolno mącić im w głowach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 13:25
Jestem skłonna się zgodzić z Tobą, Antonio1985, co do prostych wzorów do naśladowania. Zwróć tylko uwagę, że sam mówisz "Spodnie są już też kobiecym strojem." - kiedyś jednak była pierwsza kobieta, która je założyła (był to skandal). I myślę, że tak jest i z tym, co teraz wydaje nam się nie do przyjęcia. Świat się zmienia i kiedyś może ludzie będą się śmiali, że my w XXI wieku nie chcieliśmy, żeby dziewczyny przyjmowały rolę taty czy innego Hemana w przedszkolnej zabawie w zamianę ról. Tym bardziej, że w życiu tak jest - spójrz, ile kobiet samotnie wychowuje dzieci! To źle, ale muszą. I są bardziej męskie niż faceci, którzy je zostawili. Mężczyzn mamy teraz okropnie zbabiałych, bojących się odpowiedzialności. Czy to przez feministki? Czy to przez brak wzorów męskości w wychowaniu obecnie dorosłego pokolenia? To nie są pytania retoryczne, ja naprawdę się nad tym zastanawiam. (Fajnie się z Tobą rozmawia, kulturalnie, jeszcze zajrzę tutaj potem).
Riesling Facetów (nie wszystkich) mamy zbabiałych, bo w mediach promuje się "faceta" ubranego "modnie" (nienawidzę tego słowa), czyli ubrania które na co dzień noszą kobiety (chustki, spodnie rurki, nawet buty [ostatnio za głowę się złapałem jak zobaczyłem w jednym sklepie ofertę: buty damskie, męski i UNISEX]). A to, że głupiutkie nastolatki interesują się takimi pedałkami to ich wina. Jeszcze tylko dodam, że ma to zachowanie wytłumaczenie leżące u podstaw psychologii: Kobieta chce się czuć bezpieczna (np. u boku mężczyzny który ją obroni), ale zachowanie to zanika jeśli jest coraz mniej niebezpieczeństw, chociażby brak wojen. Mężczyźni to samo - nie czują potrzeby bronienia siebie i swoich bliskich, bo robi to za nich państwo
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 21:16
Mężczyźni kiedyś chodzili też w rajtuzach, ale czy to był powód ich zniewieściałości? Nie sądze. Osobiście nie widzę nic złego w produktach unisex. Jeśłi chodzi o buty to mogą być przykładowo trampki, męska i damska wersja różni się chyba tylko rozmiarówką, nie rozumiem skąd ten bulwers. Za zbabienie części społeczności obwiniłabym raczej wychowanie, nie brak wojen czy jakiś poważniejszych konfliktów. Mało to sytuacji w których można się wykazać odwagą w życiu codziennym? Męskość nie musi się objawiać tylko w sile fizycznej.
Mam małego brata w przedszkolu, jak tylko się dowiem, że tam przeprowadzane są takie "zabawy' to się tam osobiście udam i porozmawiam sobie z tymi paniami..
Nie ma jak prawackie, rzetelne inaczej źródła informacji. Jeszcze Kolonki brakuje, żeby powiedział jak jest w czeluściach swojej dupy.
Moim ekstremalnym pomysłem było, aby wysyłając dziecko do przedszkola zanieść do sekretariatu karteczkę z oświadczeniem, iż życzę sobie, aby było uczone czytania i pisania - tak wbrew wytycznym "uczonych" (qurde, ja w wieku 3 lat sama zaczęłam pisać, to chyba dziecku w wieku przedszkolnym się krzywda nie stanie?). Ale widzę, że trzeba będzie zrobić większą rozwałkę...
DOBRZE! Zalegalizować związki homoseksualne? Oczywiście! Zalegalizować adopcje przez homoseksualistów? Jak najbardziej? Zaeagisować marihunane? Ta! Zalegalizować małżeństwa więcej niż 2 osób? Jasne! Znieść pojęcie krajów i wprowadzić jedną Unię? No tak, przecież o to walczymy od dawna! Wystawić na piedestały celebrytów i obrazy prezentujące czarny kwadrat na białym tle? Tak, odrzućmy kilkanaście wieków wypracowanej kultury!
Masa ludzi popiera te punkty...zwłaszcza jak są przedstawione osobno, bo przecież według nich nie są powiązane. Jeśli jesteś osobą je popierającą to gratuluję-za parę lat obudzisz się i zobaczysz, że właśnie ty jesteś odpowiedzialny za stworzenie świata zdemoralizowanego i zniszczonego, że to ty doprowadziłeś do upadku kultury i wartości moralnych.
Wiecie co jest najgorsze? Że tysiące młodych chodzi na pochód w celu legalizacji ale ci sami ludzie, którzy tak walczą o rzecz im niezbędną w życiu nie widzą potrzeby, żeby zebrać się w jakiejś istotnej sprawie związanej z gospodarką i polityką...no tak ale co ich tam obchodzi co się dzieje dopóki nażrą się na socjalu, zjarają się, potem żeby być modni wygłoszą monolog o tym jak to każdy powinien mógł sypiać z każdym i pokazywanie dziwaków (tak dziwaków, nie homoseksualistów) powinno trwać 24/7 w tv...
a za kilka lat znów będzie zdziwienie że fundusze unijne przeszły komuś przez kieszeń bez kontroli albo poszły na poronione pomysły. i znowu trzeba będzie oddać 3o mln euro. ale co to dla nas Polaków. Nie lepiej "zrobić zrzutę narodową i kuipć bombe atomową" jak to było w jednym kabarecie za czasów PRL. Niech oddają z własnej kieszeni
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 11:17
k..wa nie wierzę!!! chyba wpierd..bym nauczycielowi jakby mi syna przebrał w różowe wstążeczki i kazał bawić się lalkami..!! na budowę fabryk i na nowe technologie nie ma dotacji...z uni, a na szerzenie zboczenia jest...prawie półtora miliona euro..wyrzucanie pieniędzy w błoto..
Dziwne, że jak chłopczyk ma misia, kotka albo lalkę typu action figure (supermany i inne), to nikt nie panikuje, a jakby przez chwilę miał pobawić się lalką-Alką to oczywiście wyrośnie z niego pedał :) Gdyby tak było, to większość obecnych czterdziestolatków byłaby gejami, bo nam nikt nie rozdzielał w przedszkolu zabawek na męskie i żeńskie, wszyscy mogli bawić się wszystkim. (Zgadnijcie, do czego chłopcom potrzebne były lalki.)
Ale my dziewczęce lalki...rozbieraliśmy, a nie się nimi bawiliśmy :)
Ja pier..do..lę.. Skończyć z tą UE, weźcie ludzie zacznijcie gnoić tych wszystkich popieprzeńców bo zaraz nie będziecie mieli prawa do normalności.
Jak poinformowała "Gazeta Polska"...
i to wystarczy by odstawić ten chłam i dalej nie czytać.
Jak widać w tym przypadku mają rację. Widocznie to nie taki chłam jak sądzisz. Ale socjalistą ciężko przychodzi logiczna ocena sytuacji, szukanie innych źródeł informacji lub ich sprawdzanie ;P Ułatwie Ci to zadanie: http://maleprzedszkola.pl/content/download/22683/72769/file/&ei=tjsnUoKIGeWa0QXIrID4DA&usg=AFQjCNGkcxE6OyILXkhYdrI4oTA82qFOjw&sig2=le2p_USv0HVvRkF4_1uaCw&bvm=bv.51495398,d.d2k Tekst pewno za długi dla Ciebie, dlatego sugeruje skupić się na scenariuszach zajęć. Np str. 57.
Jestem pedagogiem, pracuję z dziećmi i przeglądając te scenariusze - mogę stwierdzić że jest to po prostu chore. Do takiego przedszkola to aż strach dzieci puszczać... Kobieta powinna być kobietą, a mężczyzna mężczyzną...
a może jeszcze będziemy doczepiać dziewczynkom sztuczne peniski?...wywalę w ryj każdemu kto będzie próbował to zrobić mojemu dziecku
To. Jest. Chore. Jak ktoś mógł w ogóle pozwolić na taki "eksperyment"? Dziecko nie ma jeszcze ukształtowanej psychiki, a zwłaszcza takie do 6 roku życia. To właśnie w tym okresie uczymy się podstawowych rzeczy, nasz umysł chłonie wszystko jak gąbka. A jak takiemu chłopcu powie się raz, że malowanie się i ubieranie spódniczek jest dla niego normalne, nawet podczas zabawy, to to wyryje mu się w mózgu na zawsze. Większość fobii i zaburzeń psychicznych jest spowodowana urazem z dzieciństwa, czasami nawet takim prostym, jak pies, który przewróci cię podczas zabawy. Nie dajcie sobie wmawiać głupot, że to nie ma żadnego negatywnego wpływu na dziecko.
Ja rozumiem rozmawiać z dziećmi, tłumaczyć im, ale żeby ingerować w ich nie wykształconą seksualność, mieszać im w głowach przebierankami, zamiast pozwolić podjąć samodzielną decyzję na podstawie wiedzy którą posiadają?? P O J E B A Ł O ICH ?!?!?!
Pier dolę! Moje dziecko będzie miało edukację w domu!
OBOWIĄZEK przedszkolny - "Bo Państwo się o nas troszczy"
Równie dobrze można by dążyć do równości zwierząt i zmusić wilki do żarcia trawy, a żubry do polowania na zające. Zapewne zapanowałaby równość między apatycznymi drapieżnikami a wściekłymi krowami. I te, i te miałyby równe rozwolnienie.
źródło:
krulpik.blogspot.com/2011/12/feminizm-duze-piersi.html
Pokolenie homo z tego wyrośnie :/ w sumie to nie wiem co pisać bo ręce opadają. Tym bardziej że rodzice nie maja nic do powiedzenia co jest kompletnym absurdem. Ponieważ to ich dziecko i oni z własnej kieszeni opłacają to przedszkole. Więc moim zdaniem powinni mieć coś do powiedzenia. Ale nie w p.i.e.r.d.o.l.o.n.e.j z.j.e.b.a.n.e.j tuskolandii. Co z tą Polską ?!
Na pierwszej lekcji z moją wychowawczynią w liceum zostaliśmy przywitani pytaniami: "Czy wszyscy chłopcy nadal są chłopcami?" i "Czy wszystkie dziewczęta nadal są dziewczętami?".
Następnie nauczycielka poinformowała nas, że musiała zadać takie pytanie, gdyż takie były wytyczne, aby nasz kraj nie odstawał od reszty Europy.
Ciekawe czasy nastały...
Mam nadzieję, że ten pomysł umrze śmiercią naturalną i jednak natura przywróci wszystko do porządku.
Błagam... Niech ktoś powie, że to żart...
proponuje siłke dla dziewczynek obowiązkowo
UWAGA, KŁAMSTWO!!! Pisze o tym wyłącznie Gazeta Polska, która lubi zmyślać, a także fani tego typu paszkwili. Prawdziwe "Przedszkole Równościowe", proszę bardzo: http://www.akademia.szczecin.pl/ - albo - http://www.przedszkole5.serock.pl/?page_id=1562#content (ale już nie sensu stricto), zresztą sami chyba umiecie używać Google, prawda?
Nie komuś, tylko LEWACKIM DEWIANTOM, którzy prowadzą naszą cywilizację do upadku.
Feministkom można pozwalać na różne wyskoki,ale do pewnego momentu.W Polsce nie mają pola do popisu.Tutaj kobiety mogą mieć pretensje głównie do siebie samych,jeżeli wpakują się w kłopoty.Np.w nieudany związek.Niech jadą do krajów muzułmańskich ,gdzie jest prawo szariatu i tam próbują coś zdziałać.
NWO.
Rzeczywistość już dawno przekroczyła swoją absurdalnością najbardziej szalone fantazje Orwella. Jak mniemam osoby odpowiedzialne za ten pomysł najchętniej żyły by w świecie, w którym wszyscy są jednej płci, mają te same geny, prowadzą ten sam tryb życia i mają tą samą osobowość tak? Wtedy byłoby równo, nie ma co... Jeżeli komuś się wydaje, że taka akcja jest dobra bo przełamuje rzekome stereotypy to doprawdy brak mi słów. To nie jest żaden postęp a postępactwo. Próbuje się nam wmówić, że coś jest dobre tylko dlatego, że jest nowe. Prawda jest natomiast taka, że tego typu akcje jak i rzekoma walka ze stereotypami (które w cale nie są złe z definicji) czy też legendarnym brakiem równości płci to po prostu ślepa uliczka z tymże bardzo groźna, gdyż rozwój takich dzieci może zostać zaburzony, więc zasadniczo w moim odczuciu takie coś jest zbrodnią, gdyż krzywdzeni są najmniejsi. Proponuję jeszcze, żeby dziewczyny z dziewczynami i chłopcy z chłopcami uprawiali seks oralny, a wszystko to oczywiście w celu przełamywania stereotypów i pokazywania jak to jest być drugą stroną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 19:54
Leże i nie wstaję :D
No tak, "Gazeta Polska" to źródło równie obiektywne i prawdomówne, co Wyborcza. Widać każdy woli wierzyć w to, co mu wygodne...
Bezsensu... po co robić dzieciom wodę z mózgów :/? Później powyrasta z tego jeszcze więcej zniewieściałych chłopczyków i babochłopów. Feministki to idiotki i wszystko co zaproponują do wprowadzenia w państwie powinno być automatycznie odrzucane.
A później się dziwić że kwitnie homoseksualizm. I ciężko rozpoznać czy ulicą idzie chłopak czy dziewczyna.
Odchodzenie od stereotypów powinno chyba polegać na tym, że ani z dziewczynek nie robi się różowych księżniczek, ani z chłopców, a nie na pokazywaniu chłopcom, ze gdyby byli dziewczynkami, to byliby dziwni, nosiliby tylko różowe rzeczy i mogliby się bawić tylko lalkami. W ten sposób ci chłopcy uznają, że dziewczynki to jakieś kompletne idiotki z innej planety, których sensem życia jest róż, laleczki i gotowanie. Nie lepiej, żeby dzieciaki widziały, że małe kobiety i mali mężczyźni są tak naprawdę podobni, przy czym również każda jednostka jest inna? Żeby widziały, że Ania bawi się lalką, ale już Kasia woli wspinać się po drzewach i grać w piłkę. Jasiu lubi autka, ale jego kolega Staś woli bawić się w dom.
bardzo dobrze powiedziane nic dodać, nic ująć, te feministki najlepiej dla kobiet by zrobiły gdyby zdrowo sie walnęły w głowe
komuś coś porządnie do głowy pie...
KU*WA MAĆ!!!
Nadal ktokolwiek wierzy, że można się urodzić jako dizewczynka w ciele chłopaka? czy może jednak takie pomysły zradzają się z trendów, chęcią wybicie się poza przeciętność i wzrastającej "tolerancji"=głupoty
Nie no nie mam nic do homoseksualistów trazwestytek ale żeby dzieci zmuszać do tego a rodzice nie mają prawa głosu . To jakiś absurd dobrze że wcześniej chodziłem do tego przedszkola .
Gazeta Polska to nie jest wiarygodne źródło żadnych informacji, że chociaż przypomnę ściemę z zakazem studniówek. Publikacja "Równościowe Przedszkole" jest dostępna w internecie - konia z rzędem temu który znajdzie tam cokolwiek o malowaniu paznokci. Myślę, że nie ma nic złego w tym żeby dzieci dowiedziały się że chłopak też może lubić gotować a dziewczyna interesować się samochodami, bo tym jest ten podręcznik. Przeczytajcie go to sami wyrobicie sobie opinię.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2013 o 21:03
Haha... Nie mogę... po prostu nie mogę.... Ludziom się we łbach powywracało... Tzn. jestem za tym, aby walczyć ze stereotypowym podziałem ról płci jeśli chodzi o domowe obowiązki np (mężczyzna też ma rączki i może z dużym powodzeniem wsadzić sobie ciuchy do pralki, wyszorować podłogę czy co tam jeszcze). U moich znajomych już tak jest, że jak razem mieszkają to starają się dzielić obowiązkami w domu (oczywiście jak oboje pracują to tak to wygląda).
Malowanie paznokci chłopcom, przebieranie w kiecki to jest zły pomysł zrodzony w jakimś chorym umyśle. Dzieci będąc małe same od siebie w zabawach wymieniają się rolami i przebierają się jak chcą. Nikt im nie każe. To jest dla nich zabawa.
Na koniec powiem jak moje dzieciństwo wyglądało, żeby pokazać, że ludzie są różni. Lalkami się nie bawiłam. Wolałam samochodziki, pluszowe zwierzaki, gumowe/plasitkowe zwierzaki różnego typu. Klocki układałam z bratem. Wolałam chodzić w spodniach. Wgl robiłam wszystko na przekór światu, który sugerował mi, abym się bawiła lalkami (reklamy, media, koleżanki, rodzice). Nikt mnie do tego nie zmuszał. Żaden gender. Może niech każdy będzie taki jaki chce być?
Brak mi słów. Ale jednak spróbuję coś napisać. Skoro chcą pozbyć się stereotypów, czemu Jaś będący "dziewczynką" maluje się, gotuje i bawi się lalkami, a Ala będąca "chłopcem" jest twarda, je frykasy i majsterkuje? Skoro ludzie chcą żeby stereotypy zostały zniszczone, niech dzieci od przedszkola się uczą że kobieta też może zostać chirurgiem czy mechanikiem, a mężczyzna może być stewardem lub sprzątać w domu. A jednak nie trzeba tego robić. Pamiętam jak sam byłem w przedszkolu, dziewczynki chciały być pielęgniarkami a chłopcy strażakami i policjantami. A teraz ze wszystkimi znajomymi z przedszkola z którymi mam kontakt, mają różne prace. Adaś został pielęgniarzem, a Kasia policjantką.
I ostatecznie przesyłam Tuskowi serdeczne *CENZURA*. Dziękuję i dobranoc.
Witamy w POlsce - ludzie chcieli Partii Miłości to ją mają!
jak to możliwe, że tak durny program kosztuje tak dużo kasy??? Tak na marginesie to się nazywa równanie w dół. Zamiast promować, że każdy jest równy i twardy, to zamienia się facetów w pi5dec5ki, a dziewczynki w trochę twardsze babaeczki. W sumie prowadzi to do porażki.
Podoba mi się ten artykuł. Pokazuje jak łatwo można dokonywać interpretacji tekstu i jakie wnioski można z niej wyciągać... A może tylko pokazuje, że czytanie ze zrozumieniem jest trudne? ;) Oto jak prawica robi rodzicom wodę z mózgu.
Dla porównania link do oryginalnego tekstu Programu Równościowego Przedszkola. Dla tych którym nie chce się czytać całości (choć generalnie warto, żeby dowiedzieć się o co chodzi z tą demoniczną "ideologią gender") polecam scenariusze zajęć ze str. 42 - w końcu to one są tak barwnie w artykule opisane....
http://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCsQFjAA&url=http%3A%2F%2Fmaleprzedszkola.pl%2Fcontent%2Fdownload%2F22683%2F72769%2Ffile%2F&ei=MBAnUuG5C4XDtAblpYCQBQ&usg=AFQjCNGkcxE6OyILXkhYdrI4oTA82qFOjw&sig2=U6lDwKDcnPcWggCO6rm7Ew&bvm=bv.51495398%2Cd.Yms&cad=rja
GP kłamie - przeczytałem scenariusze - nigdzie nie ma czegoś takiego, że chłopak nosi spódniczkę i się maluje. Co najwyżej w bajce Kopciuszek ma być mężczyzną (Kopciuchem?), ma być gnębiony przez ojczyma, ma ciężko pracować - prać, sprzątać itp. i na koniec ma być wybrany na męża przez księżniczkę. Nie wiem co w tym złego widzi Antonio. Widocznie Nowa Prawica pozwala kobiecie odejść od kuchni tylko na długość łańcucha. A ponoć JKM był kiedyś jedynym prawdziwym liberałem.
Te chole*ne feministki już całkiem na łeb upadły.
Przeciez to standardowe zajecia w przedszkolu i poczatkach szkoly.
Moi synowi mieli takie juz jakies 5-6 lat temu.
Na stale mieszkamy w Holandii.
Nosel z radia zet ostatnio kogoś wkręcał w ten sposób. Najprawdopodobniej ci którzy w tę wiadomość w gp uwierzyli są .............i i dają sobą manipulować.
A moim zdaniem fajny pomysł. Ciekawe dośiwadczenie dla maluchów, a bajki w takiej wersji też mogą być interesujące :D.
Ja pier*dole co sie dzieje z tym światem?!
ja pier dole...
Obłęd. Te wariatki nie wyzwoliły dzieci z ról i schematów - one tylko zamieniły je miejscami. Nie możemy wprowadzać odmienności siłą w imię źle pojętej tolerancji. One wykroczyły poza wolność. To nie jest liberalne światopoglądowo bo nie zakłada wolnego wyboru. Każdy lubi inne lody - ale nie można w imię tolerancji kazać jeść komuś lodów których nie lubi. rozumiem że wszystkiego trzeba spróbować - ale do jasnej ciasnej - powoli, stopniowo. Ktoś zatrzyma się na takim etapie, ktoś na innym. Według mnie to jest powalone - bo umysłowo płcie są bardzo elastyczne (Facet może się bawić z dziećmi - prawda? A kobieta pomóc nosić ciężkie rzeczy lub coś na prawić. ale do cholery nie sprawia to że facet staje się kobietą i odwrotnie!) Te baby pomyliły "elastyczność ról" z transseksualizmem. Wyszły za daleko. I to własnie jest oburzające.
A kto jest autorem tego pomysłu... oczywiście feministki.
Łooojej, znowu ktoś zamieścił przerażającą wiadomość na temat faszystowskiego unijnego wyzysku. Nikt nic z tym nawet nie zrobi. Żaden z was. Ja też nic z tym nie zrobię. Nikt się tym nie zainteresuje. Wchodzicie tu, zresztą ja też, tylko po to, by poczytać, jak źle się zaczyna dziać w Polsce i do czego dąży. Znowu sobie wszyscy tylko odrobinę powrzeszczą przez klawiaturę, a i tak zaraz o tym zapomną. Będzie coraz gorzej i gorzej, a i tak nikt nic z tym nie zrobi. NIKT.
jak dla mnie jest to propaganda, pisanie coś na potrzeby niektórych partii i poglądów politycznych, byleby zwiększyć niektórym partiom poparcie, a ludzie czytają i wierzą. miejcie własne mózgi, serio.
Alez wy jestescie tepole. Protestujacy rodzice to wlasnie wy, kierujacy sie stereotypami mieszkancy katolandu. Wcale nie ubieraja chlopcow w sukienki (chyba ze na potrzeby przedstawienia). Zamienianie rol w rodzinach to nadzieja przyszlych pokolen. Plci sa przepisane pewne zachowania, co wypada i co nie. W katolandzie problem jest duzo wiekszy niz w innych krajach, gdzie ludzie sa mniej cozafani. Nie chce mi sie tego wam tlumaczyc, bo myslicie ze zjedliscie wszystkie rozumy a nie widzicie podstaw problemu
a co jest w sumie złego w tym, że chłopiec będzie podawał dziewczynce jedzenie? albo w tym, że to królewna uratuje królewicza? korona ze łba chłopcom nie spadnie. przebieranki to durnota, ale coś takiego to dobry pomysł. dziewczynki poczują się lepiej, jak choć raz bajka nie będzie stawiała ich w podrzędnej roli
Tusk się zbłaźnił akceptując taki pomysł, Feministki jeszcze bardziej oddaliły się od społeczeństwa (w przynajmniej ono od nich) a użytkownik Hannya albo należy do tego ruchu, albo jest pedofilem, który lubuje się w fantazjowaniu o małych chłopcach przebranych za dziewczynki. Polsko, dokąd te barany Cię prowadzą? :(
"Jak to, chcecie z nich zrobić kobiety? Przecież to jest dla nich gorsze niż śmierć!"
Takie rzeczy to tylko w POLSCE!!!!!!
Wojujące feministki to kobiety bardzo nieszczęśliwe i tyle w tym temacie. Jakby miały normalnego faceta co to by przynajmniej 1 w tygodniu porządnie przerżnął, nie było by w ogóle problemu.
Żal mi ich...
Jakim cudem tak skrajne feministki mogły przeforsować coś takiego, Wypowiadają się w imieniu co najwyżej 1% kobiet a pozostałe prawdopodobnie są przeciwne (przydała by się opinia pań). Jeśli feministki chcą równouprawnienia to może niech postarają się o skrócenie urlopu macierzyńskiego kobietom. Zdarza się że kobieta zatrudnia się i w pierwszy dzień oświadcza, że jest w ciąży i nie może pracować (oczywiście gratuluje uczciwości kobietom, które mimo ciąż pracują puki mogą, chyba że to praca fizyczna lub z narażeniem na kontakt ze szkodliwymi środkami wtedy gratuluje głupoty). Może trzeba założyć ugrupowanie ludzi rozsądnych?
GAZETA POLSKA KŁAMIE!
Najwyraźniej prawie wszyscy mają zerowe pojęcie o "równości".
Odpowiedzialność za dziecko jest naturalnym prawem rodzica. Konstytucja RP gwarantuje nam prawo do określania rodzaju nauczania i wychowania dzieci
Art. 48. 1. Rodzice mają prawo do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Art. 53. 3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Feministki to kobiety chore psychicznie! Nie powinny mieć dostępu do mass-mediów!!!!