Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1390 3065
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar breyas325
+10 / 60

Ja nie rozumiem jednego... Po jakiego wała co roku potrzebne "nowe podręczniki" do religii? W każdej kolejnej klasie, gimnazjum czy nawet liceum są te same tematy- zamienione kolejnością. I co roku 35zł za podręcznik żeby nawiedzony katecheta mógł omówić kolejny raz to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fifi169
+22 / 22

Nowe podstawy programowe itd są po to, żeby było z czego okradać ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Polak_Katolik
0 / 6

To musiałbyś zobaczyć jak lekcję prowadzi nasz 25 letni ksiądz - Świetnie... listy i opinie w podręczniku uważa za wymysł autora, i w ogóle jest jest bardziej " ludzki "

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 6

Kot,umiesz czytac? Bo sadze, ze poprostu chcesz sie przypi*pszyc za wszelka cene. przedostatnie zdanie @PomylilemStrony przeczytaj, ze zrozumieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Franklin
+2 / 2

Elementy Euklidesa służyły za podstawowy podręcznik do matematyki przez ponad 2000 lat i wyprodukowano go w większej ilości niż biblię. Problemy zaczęły się, gdy weszła geometria nieeuklidesowa 150 lat temu. Ale jej i tak nie uczy się do czasu studiów, więc od podstawówki do liceum można by było z powodzeniem przywrócić najdoskonalszy podręcznik w historii ludzkości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar either
+2 / 4

Mój podręcznik do religii kosztował ze 12zł (cena oczywiście mogła się wahać trochę), więc te 35zł to chyba trochę przesadzone?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Elenaaa
+84 / 128

Wierzysz, że gdyby zlikwidowano religię ze szkoły to te pieniądze trafiłyby do tych dzieci? To tak jak stwierdzić komuś, że gdyby nie palił papierosów, to by mógł pojechać na wczasy. Tych pieniędzy i tak by nikt nie zaoszczędził. Poza tym na jakiej lekcji pisać zadanie domowe, jak nie na religii? ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgredek94
+14 / 22

Jeszcze są wudeżety, podstawy przedsiębiorczości i inne takie. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fifi169
+21 / 41

Kościół od zawsze pomagał biednym. To może być przyczyną pobożności biednych, na pewno nie brak edukacji. Bo czy naprawdę nauka stoi w sprzeczności z nauczaniem kościoła? Jeśli tak, to w którym miejscu? Twoje poglądy, drogi sliko, są dzieckiem rewolucji francuskiej, która de facto była największą tragedią w historii ludzkości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar metropolis92
+20 / 36

Tak ateistyczne ZSRR było bardzo bogatym państwem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Nie_mam_konta
0 / 2

Brilliant :D miałbyś lajka gdybym miał konto ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Volpe
+3 / 9

Taak, a za rewolucji francuskiej to ateiści wspięli się na wyżyny dobrobytu. Przeczytaj jeszcze raz te książki od historii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~delli
+1 / 13

Zamiast religii by była etyka z natchnioną wariatką. To poczucie anonimowej bezkarności w internecie jest straszne - każdy pisze co chce - a w otoczeniu innych ludzi boi się nawet podnieść rękę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
+2 / 22

@fifi169 - Rewolucja Francuska tragedią? Była wstępem do świeckiej nowoczesności, której to zawdzięczasz chociażby możliwość jej krytykowania tutaj. A co do sprzeczności nauki z nauczaniem kościoła - tych sprzeczności było bardzo wiele, ale tak jak zmieniała się nasza wiedza o świecie, tak też zmieniało się nauczanie kościoła by ratować swój stale podupadający autorytet. Stąd, teraz wręcz desperacko, kościół stara się unikać wchodzenia w jawną sprzeczność z nauką, bo wie, że taki konflikt przegrałby z kretesem. Teraz już między innymi wiemy, że świat jednak nie powstał w siedem dni, ziemia nie jest centrum wszechświata, a człowiek nie został stworzony, a wyewoluował z innych form życia. A co do obecnych jawnych sprzeczności pomiędzy tym co mówi kościół a nauką, to chociażby wolna wola czy też życie po śmierci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 20:14

avatar Xar
+4 / 4

Sliko, korea przypomina starozytne panstwo Egipskie - faraon bogiem, ktory nie umiera a staje sie bostwem(jak w korei wmawiaja,ze kimowie nie umieraja tylko zasypiaja)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~losowy_gość
0 / 4

Bardzo fajnie, spisać zadanie. Być może zlikwidowanie religii to za mało, ale autor widocznie sugeruje że te pieniądze można przeznaczyć na niedożywione dzieci. Ty wziąłeś pod uwagę tylko likwidację tych lekcji, a tu jest jeszcze drugi etap planu. Problem w tym że nasza władza ani jednego ani drugiego nie weźmie pod uwagę, a episkopat jak indoktrynował, tak dalej będzie to robił. Co więcej oni chcą by religia była obowiązkowa i obecna nawet na maturze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~xabc
0 / 4

nie chodzi o to czy trafiłyby do dzieci, czy nie. chodzi o pokazanie, ile hajsu jest wyrzucane w błoto

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~łojojojoj
+30 / 66

Znów rewelacje od Armanda Ryfińskiego z Rucha Palikota. I pomyśleć, że jeszcze rok temu lewica pisała, że kościół kosztuje 3mld złotych a dziś proszę sama religia prawie 2mld. Jak tak dalej pójdzie to za rok będziesz bezmyślnie powtarzał za Palikotem, że cały budżet państwa idzie na kościół i przez to jest klęska urodzaju/nieurodzaju w zależności co się wtedy trafi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
-1 / 11

Kościelna Targowica, czyli katolicki patriotyzm w praktyce
9 maja 1794 r. wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkutysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców. Spośród dużej grupy aresztowanych wyselekcjonowano cztery osoby, wśród nich biskupa Józefa Kossakowskiego, który - jak wspomina sam Jan Kiliński - sfajdał się przy aresztowaniu. Następnie przewieziono go z wieży prochowni do ratusza. "Biskup Kossakowski ze spuszczonymi oczami przechodził szeregi ludu."Na parterze ratusza odbył się sąd w towarzystwie podnieconego ludu, który zaglądał do sali przez okna. Zarzut pierwszy mówił, że oskarżeni "zupełnie i całkowicie na usługi potencji zagranicznej obcej rosyjskiej zaprzedali się", a niektórzy z nich pobierali od dworu rosyjskiego pensje. Znaleziono kwity podpisane przez biskupa Kossakowskiego, że wziął od ambasady rosyjskiej dwukrotnie pieniądze. Kolejne oskarżenie głosiło, że przystąpił do konfederacji targowickiej, trzecie, że był współtwórcą sejmu grodzieńskiego - inaczej zwanego "sejmem hańby" - ratyfikującego przez Polskę II rozbiór Polski. Po zakończeniu sejmu hańby w Grodnie, uczczono II rozbiór Polski mszą świętą o godz.9:00 i podziękowano Panu Bogu uroczystym Te Deum. Czy czczenie dzisiaj mszami rocznic Konstytucji nie jest szczytem bezczelności ze strony Kościoła?Kossakowski wziął od Rosjan 4 tys. dukatów w złocie za skaptowanie 60 posłów. Zarzut czwarty oskarżał postawionych przed sądem o bezprawne przywłaszczenie sobie różnych tytułów w Rzeczpospolitej. W czasie procesu - pewien bezkarności - przyznał się do wszystkiego. Na pytanie dlaczego podpisał rozbiór Polski, odpowiedział bezczelnie: "Dlategom podpisał abym pieniądze wziął". Pytany co ma na swoją obronę, oznajmił: "Osoba każdego biskupa święta jest i nietykalna."Na koniec ogłoszono wyrok skazujący wszystkich obwinionych na śmierć przez powieszenie. Wyrok ogłoszono ludowi, który zareagował entuzjazmem i oklaskami. Zawieziono Kossakowskiego do kościoła Bernardynów, aby zdjąć z niego święcenia kapłańskie. Kiedy prowadzono go do szubienicy, tłum szarpał go, bił, pluł na niego, zdzierał z niego odzienie ale biskup na to nie reagował. Krzyczał za to przez całą drogę że obok niego zawisnąć powinni inni. Wspomniał biskupa płockiego Szembeka, biskupa poznańskiego Okęckiego i prymasa Polski Michała Poniatowskiego. Niektórzy twierdzą, że domagał się powieszenia króla, którego i tak potem powieszono ale symbolicznie, zawieszając jego portret na szubienicy. Fizycznie nie zdążono gdyż zbiegł już do Rosji. Prowadzony na szubienicę miał okazję oglądać wiszących już innych targowickich zdrajców. Źródła zgodnie twierdzą, że pod szubienicą rozebrany został do samej bielizny. Kitowicz twierdzi, że brudnej - czyżby szewc Kiliński nie zmyślał? Reakcją tłumu po wykonaniu wyroku - przed kościołem św.Anny, tuż przy samym placu zamkowym - były śmiechy, wystrzały, brawa, okrzyki "Vivat!" i "niech żyje rewolucja!" Stanisław August przerażony pisał do Kościuszki, że na ulicach stolicy słyszy się piosenkę, w której padały słowa:"My Krakowiacy nosiem guz u pasa, powiesiem sobie króla i prymasa." Kolejny dzień akcji rozpoczęto w nocy z 27 na 28 czerwca 1794 r. kiedy to przed pałacem prymasa postawiono szubienicę. Jej widok - mówi jedna z wersji - miała przyprawić prymasa o takie przerażenie, że umarł. Inna opowiada, że rodzina królewska w zaistniałej sytuacji postanowiła ułatwić krewnemu godną śmierć i podała mu truciznę. Lud Warszawy podsumował to wierszykiem:"książę prymas zwąchał linę,wolał proszek niż drabinę."I jeszcze jeden nagrobkowy wierszyk:"Najpierwsze w Polsce posiadał honory,zdzierał kościoły, przedawał klasztory.Rozpustnik, marnotrawnik, zdrajca swej ojczyzny,by uszedł szubienicy, zginął od trucizny. Mówi się też, że król dał zażyć bratu tabaki od której ten umarł w kilka dni, albo, że zjawił się u niego Kościuszko z dowodami zdrady i zostawił mu truciznę, którą ten zażył. Dowodami tymi były listy prze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jan_III_Sobieski
+6 / 34

Ja proponuje zlikwidować państwowe szkolnictwo. Wszystkie problemy od razu się rozwiązują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Glaurung_Uluroki
+11 / 21

W socjalizmie się nie da: "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GODsaveTHEcat
+11 / 11

Janie III Sobieski, w takim razie trzeba było zmienić konstytucje ponieważ to tam państwo gwarantuje nam darmową edukację. Problemem w Polskim szkolnictwie nie jest religia tylko gimnazja, spadający autorytet nauczycieli i co najważniejsze mylne przeświadczenie, że szkoła powinna wychowywać dzieci. To z tego wynikają główne problemy, bo państwo miesza się tam gdzie nie powinno. Szkoła jest od tego żeby młody człowiek mógł zdobywać wiedzę i umiejętności, od wychowywania są rodzice. To oni powinni zadbać o rozwój kulturalny, duchowy i socjalny dziecka. Stąd takie przedmioty jak religia czy etyka powinny zniknąć ze szkół. Niektóre tematy powinny być poruszane na godzinach wychowawczych, ale tylko po to by dzieciak poszedł dowiedzieć się więcej u rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LadyGrinningSoul
-3 / 3

@Godsave - tym tokiem myślenia durnym rodzicom powinno się przymusowo odbierać dzieci, np gdy te chcą chodzić do szkoły a się im zakaże lub gdy nie dowiedzą się wystarczająco dużo o seksie. Ale nie można, bo to zbyt socjalistyczne. Co zrobią więc dzieci durnych rodziców? Mają ich zatłuc?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 38

Lepszy motyw - religia 2 razy w tygodniu, chemia i fizyka po razie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+7 / 23

Jakby zamienili ilościowo to byś się popłakał, że nie jesteś na mat-fizie a masz 6 matematyk ;(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+10 / 26

Akurat skonczylem inf-mat(tak,nie mat-inf ale inf-mat ale kit z tym) pare lat temu. Akurat lepiej, zeby ludzie mieli te 6 matematyk i umieli policzyc procent skladany, niz te religie ktore tak naprawde w zyciu im sie nie przydadza. Jeszcze jakby to bylo religioznawstwo to jeszcze ok, ale religia to przedluzenie kazan z kosciola i nic sensownego nie wnosi, bo i tak wiekszosc tzw. katolikow nie zna swojej swietej ksiegi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pervertmonkey
-3 / 9

@Xar :) chyba uciekałeś z polskiego skoro nie rozumiesz co t1ger miał na myśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KamGKM
-2 / 12

Tak, tak fajna bajka :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
-1 / 27

W nauce jest tak, że nie trzeba udowadniać, że czegoś nie ma, ale trzeba udowodnić że coś jest! Ale pogrążony w wierze odrzuca rozum.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ethanell
+14 / 16

Nauka to wiedza. Wiara to WIARA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fifi169
0 / 16

@sliko Ty jesteś pogrążony w wierze, że rozum potrafi wszystko wyjaśnić i dlatego odrzucasz wiarę w Boga. Powołujesz się na zasady nauki, ale żaden szanujący się naukowiec nie powie ci, że czegoś na pewno nie ma tylko dlatego, że nie można udowodnić istnienia tego. Np. ciemna materia: wiadomo, że utrzymuje ten wszechświat w jednym kawałku, ale żaden naukowiec nie udowodnił jej istnienia. Co prawda znamy neutrina, ale ich masa jest zbyt mała, żeby utrzymywać cokolwiek. Nauka opiera się na logice. Z tej logiki wynika, że skoro obserwowalna materia nie może utrzymywać galaktyki w całości, to musi istnieć niemożliwa do zaobserwowania materia, której masa jest wystarczająca do utrzymania galaktyki. Więc obecnie nauka uważa, że ciemna materia istnieje, a jej masa jest ok. 5 razy większa niż masa obserwowalnej materii. Innymi słowy: twoja nauka zakłada istnienie czegoś, chociaż tego nie udowodniono, bo jest to jedyne sensowne wyjaśnienie. I z tego samego powodu ja zakładam istnienie Boga, bo jest On jak na razie jedynym sensownym wyjaśnieniem niesamowitego przypadku porównywalnego z wrzuceniem metalu i piasku do betoniarki i mieszaniem tak długo, aż poskłada się szwajcarski zegarek. Nie jest to możliwe, ten zegarek, tak jak ten wszechświat, musiał ktoś stworzyć. Nauka nie ma lepszego wyjaśnienia niż istnienie Boga i dlatego większość wielkich naukowców była wierząca. Einstein był jednym z niewielu, o ile nie jedynym niewierzącym wielkim naukowcem. Ale później popadł w paranoję: z obliczeń wynikało, że wszechświat się rozszerza. Skoro się rozszerza, to kiedyś był mniejszy. A więc musiał mieć swój początek. Einstein wymyślił stałą kosmologiczną i dodał ją do swoich obliczeń, żeby broń Boże nie okazało się, że wszechświat mógł zostać kiedyś stworzony. EDIT Później Einstein przyznał, że stała kosmologiczna była największym błędem w jego karierze. Ale fakt jej wprowadzenia świadczy o nim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 15:43

avatar ~pravvda
-2 / 2

@silko Ale jego "teoria o nieistnieniu" istnieje! Nie umiesz czytać czy jesteś tak głupi? Czyli jest jak mówię - słońca niema, jest helowo-wodorowa miłość boska... Bo przecież nie udowodnisz nieistnienia!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+1 / 3

@Silko, to czemu przez dekady cała armia naukowców próbowała dowieść, że Bozon Higginsa nie istnieje? Była niemal tak wielka jak ta, co głęboko wierzyła w jego istnienie, Jak mamy hipotezę to mamy trzy wyjścia, albo znajdziemy dowód ją potwierdzający i uznajemy ją za fakt, albo znajdziemy dowód falsyfikujący i ją odrzucamy, albo nie mamy nic i tkwimy w niewiedzy. Dlatego zarówno teoria o istnieniu jak i nieistnieniu Boga jest błędna, ale nie może odrzucić żadnej z tych hipotez.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
+3 / 3

@fifi169 - oczywiście, naukowcy stawiają określone hipotezy, te jednak mają zwyczaj opierać się na przesłankach, które pisząc o koncepcji ciemnej materii sam wymieniłeś. Jaka przesłanka przemawia za tym, że istnieje jakiś Bóg? To, że w twoim subiektywnym mniemaniu coś jest 'przypadkowo' niemożliwe? To ma być rozsądny argument? Dalszy twój wywód na temat szwajcarskiego zegarka, to już zwykłe krasomówstwo. Podaj chociaż JEDEN rzeczywisty powód (prócz twojego subiektywnego odczucia) dla którego wszechświat, taki jaki jest obecnie, nie mógł powstać bez naczelnego projektanta. A co do tego czy jakiś naukowiec jest wierzący czy nie, co to niby za argument? Fenomen istnienia Boga (w ludzkich umysłach oczywiście) można wyjaśnić sięgając tylko i wyłącznie po argumenty psychologiczne i socjologiczne (w tym antropologiczne oczywiście). Ty jesteś tego doskonałym przykładem powołując się na własne subiektywne (emocjonalne) przekonanie. Bóg był zawsze tam gdzie niewiedza i jak widać jest nadal. Tylko, że dawniej tłumaczyło się nim wyładowania atmosferyczne i pory roku, a dzisiaj kosmologiczny 'porządek'.
@Elathir - to teraz będę sku**ielem i w poproszę o falsyfikację hipotezy mówiącej, że jednorożce istnieją. Ha, tkwij w niewiedzy do końca życia! Metodologicznie masz oczywiście rację, ale odnoszenie tych kryteriów do wszelkich hipotez jest niepraktyczne, jeśli wręcz nie absurdalne. Hipotezy za którymi nie przemawiają ŻADNE rzeczywiste przesłanki nie powinny być w ogóle rozpatrywane, jeśli nie z miejsca odrzucane i wydaje mi się, że w praktyce tak właśnie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 20:42

F fifi169
-1 / 1

Mogę powiedzieć, że fakt, że powstanie życia było niesamowicie mało prawdopodobne, prawdopodobieństwo praktycznie równe zeru, więc tak, to jest chyba wystarczająca przesłanka do rzucenia hipotezą, że Bóg istnieje. Gdyby którąkolwiek stałą fizyczną zmienić na którymkolwiek miejscu po przecinku, nie byłoby nas. Jeśli nie to, to na pewno krew św. Januarego jest dobrą przesłanką. Mówisz, że Bóg jest tam, gdzie niewiedza, a jednak wielu naukowców zdobyta wiedza jeśli nie nawraca, to utwierdza w wierze. Właśnie ta wiedza, nie jej brak sprowadza ich do wiary. Jak mówił Ludwik Pasteur "Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem." Jak to jest, że większość tych, którzy krzyczą, że Boga nie ma jest humanistami? Tymczasem w naukach ścisłych ateistów praktycznie nie ma. Ci humaniści czerpią z osiągnięć nauk ścisłych wykazując, że Boga nie ma. Ale ich argumentacja jest nietrafiona, bo są to ludzie, którym wydaje się, że przyciskając twarz do ściany widzą cały budynek i mogą przez to zanegować istnienie architekta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
+1 / 1

@fifi169 - po pierwsze - nie podałeś powodu o który prosiłem. Sama istota prawdopodobieństwa polega na tym, że jeżeli jest ono wyższe od zera, to zdarzenie do którego się odnosi, może wystąpić. A więc świat mógł powstać bez architekta. Teraz jednak do akcji wkraczasz ty - ustanawiasz sobie twoją własną granicę zgodnie z którą, jeżeli prawdopodobieństwo określonego zdarzenia/zdarzeń jest bardzo niskie (nie wiem jakie, ty zresztą pewnie również nie znasz tego rzędu wielkości, ale to nieistotne!), to musiał stać za tym Architekt! Ale dlaczego Bóg musi stać akurat za takim prawdopodobieństwem, a nie np. dotyczącym wygranej w totka i śmierci następnego dnia? Przecież w obu tych przypadkach zdarzenia są możliwe do zaistnienia bez jego pomocy. Poinformował cię, że wybiera tylko te najmniej prawdopodobne? Na koniec tego wywodu zdradzę ci małą tajemnicę, rozumując logicznie, małe prawdopodobieństwo zajścia określonego zdarzenia implikuje przede wszystkim... UWAGA! - małe prawdopodobieństwo zajścia tego zdarzenia. Na pewno więc nie implikuje niemożliwości zajścia takiego zdarzenia (co ty wciąż sugerujesz), ani istnienia czegokolwiek. Do twojego wywodu o autorytetach się nie odniosę bo do dyskusji nic nie wnosi. Wszyscy ci wierzący o których mówisz mają tylko swoje subiektywne odczucia i nic ponadto. Bardziej od życia emocjonalnego naukowców interesują mnie ich faktyczne odkrycia i badania. I tak przy okazji, o istnieniu jakiego boga mówisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2013 o 19:23

J jarczu
+11 / 19

Skąd te dane.. Moi drodzy, nie można wierzyć we wszystko co znajdziecie w necie. Prawie 2 miliardy na lekcje religii? Jak to możliwe, skoro w Polsce jest ok. 30 tysięcy szkół, w których pracuje powiedzmy 3 katechetów (szacuje). Każdy z nich niech zarabia 3 tysiące złotych, co daje 30 000 x 3 x 3000zł = 270 mln złotych, czyli prawie siedmiokrotnie mniej, niż założył autor obrazka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-3 / 13

30.000szkol razy 3 katechetow kazda razy 3000zl i razy 12 miesiecy? O tym ostatnim zapomniales. 270mln to wychodzi, ale miesiecznie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 12:53

avatar ~pravvda
+11 / 21

Brzytwa - znajomy katecheta wszystko "wyśpiewał" :) Ma w tygodniu 10 godzin (po 2 na 1 klasę, jest jedynym katechetą) i dostaje za to 1200zł oraz organizuje zajęcia w świetlicy (4 godziny w tygodniu). Siedzi w szkole dłużej niż inni nauczyciele. Xar lubi czarować liczbami mającymi źródło między jego pośladkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheOneConfused
+3 / 5

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec U mnie jest troje katechetów. Ale jako, że klas łącznie jest 21 to jakoś się udaje + jedna z katechetek jest jeszcze polonistką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+4 / 6

@Xar - wyjmujesz dane z miejsca o którym pisze prawda i zarzucasz czytanie bez zrozumienia. Ona chyba jednak rozumie co czyta i wie skąd te dane bierzesz... Cyfry z komentarzy? A może źródła? No ale po co, przecież ty NIC nie musisz UDOWADNIAĆ bo "jak powiesz tak jest". Nie wierzy ci i jej się nie dziwię. Tymczasem ty "obalasz" jej liczby, chociaż wydają się być realniejsze od twoich bzdur patrząc na zarobki przeciętnego nauczyciela.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sdfafs
-1 / 5

~t1ger mam polonistkę w rodzinie pracującą tylko na pół etatu i jakoś zarabia 3200 na miesiąc, ba gdyby nauczyciele zarabiali takie śmieszne sumy jak twierdzicie to już dawno by stąd wyjechała. nie wiem też skąd ten najazd na xara, który słusznie wytknął błędy w głupim rozumowaniu jarcza, już sami nawiedzeni tu siedzą? skończyliście choć podstawówkę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

t1ger jak slusznie zauwazyla osoba piszaca komentarz pod Twoim te liczby dotycza obliczen jarczu, ktory policzyl zarobki na miesiac, a nie na rok.I tylko i wylacznie sie do tego komentarza te obliczenia odnosza(jakbys nie zauwazyl,jest tam zwrot do autora,ze zapomnial pomnozyc przez 12). Wydajesz sie byc rozsadna osoba, wiec nie strzelaj sobie w kolano piszac o liczbach z kosmosu, ktore wzielem z komentarza ponizej tylko po to, by wskazac to, ze autor policzyl kwote miesieczna a nie roczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pravvda
-1 / 3

@Xar - stażysta, kontraktowy, mianowany. Co łączy te magiczne określenia? Przedrostek "nauczyciel". W zależności od stopnia zaawansowania zarobki są RÓŻNE :) Wspomniany katecheta jest stażystą, to jego drugi rok nauczania. Xaruś pozjadałeś wszystkie rozumy, a to ciągle za mało :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 2

Nauczyciel religii nie musi byc katecheta. To raz, dwa - sa 4 stopnie awansu zawodowego nauczycieli. I kazdy nauczyciel moze sobie robic ten awans zawodowy. Nikgdzie nie jest napisane, ze osoba uczaca religii moze byc tylko z pierwszego stopnia(awans "przechodzi" z placowki na placowke, jesli ktos zrobil np. dyplomowanego a pracowal w szkole,ktora zamkneli to w nowej pracy nie zaczyna od pierwszego stopnia). Nie wiem w ogole skad ta mysl. I jeszcze jedna sprawa - nie wiem czy dotarlo,ale mnozenie z pierwszej mojej odpowiedzi pod tym komentarzem dotyczylo obliczen z komentarza, ktore dotyczyly wyplat tylko miesiecznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 22:06

avatar ~smokuppp
-2 / 8

to samo można powiedziec o poslach, fotoradarach, w-f, muzyce etc - do niczego się nie przyda a kasa i tak nei pojdzie na dzieci jak się zlikwiduje te lekcje., a jak w szkole nie nauczysz go być człowiekiem ze zdrowym kręgosłupem moralnym to potem takie zwierzęta neiczule ąłzą po ulicachi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wilczurex
-5 / 9

Jest jeszcze lepszy motyw posłuchajcie: Religia to nie kompletna nazwa tego przedmiotu, gdyż jest to religia i etyka, przedmiot mający na celu umoralnianie człowieka bo ba przecież nie będą tego robić gry, a że akurat żyjemy w państwie "katolickim" ( chciał nie chciał więcej jest katolików niż innych wyznań) to na podstawie religii chrześcijańskiej młodzież jest umoralniana i nie mówcie, że to nie jest potrzebne, wpajanie wartości i pewnych kodeksów. Co więcej religia wcale nie jest obowiązkowa, wystarczy drobne pisemko i chop nasze dziecko nie chodzi na nią, no cóż ja przez wszystkie lata przez, które na nią uczęszczałem spotkałem się tylko z jedną osobą, która takie pisemko wystosowała no, a że był to Jehowy to nikogo to nie zdziwiło ;) Ciekawi mnie tylko skąd się wzięła ta bajońska suma... A i tak apropos nie zapominajcie Ci, którzy jeszcze nazywacie się polakami, że ta religia jest mocno związana z historią tego kraju i wielokrotnie ratowała nam tyłki gdyż łączyła ludzi, a przecież "raźniej w kupie", poczytajcie sobie o Bogurodzicy, Częstochowie, cudzie naw Wisłą itp... No nic ale co ja wam tu ludzie będę mówić/pisać, przecież każdy z was ma chyba troszkę mózgownicy i potrafi myśleć i rozważyć to czy ktoś chce go zrobić w ... swoimi hasłami i sloganami i osądzić jednych jak i drugich, a nie zawierzać błaznom z jednaj jak i z drugiej strony :) I tak dla sprostowania jestem Kato ze swoimi przekonaniami i żaden nieuk, fanatyk nie zrobi mi z mózgu budyniu :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fifi169
+1 / 7

Dalej do tego wracasz? Serio? Myślałem, że wyjaśniliśmy sobie już, że powstania były szkodliwe dla Polaków, prowadziły do represji itd. a przez swój charakter rewolucyjny, szkodliwe dla wszystkich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~luk464546
+3 / 7

Xar a powiedz mi jakie były zyski z powstań? Jedynie opóźnili przeludnienie Ziemi. Represje na Polakach, wybijanie patriotów, zesłania, niszczenie kultury... no faktycznie przecież, te powstania to same plusy, nic nie osiągnąć tylko stracić. Interes życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~obywatel_KW
+5 / 25

Kolejny lewak znalazł sobie punkt zaczepienia byleby tylko zabłysnąć na chwilę... Słuchaj dalej tych głupków od Palikota (akurat Armand Ryfiński (przyp.) wysnuł taki "pomysł" a Ty od razu skopiowałeś i na demoty), a na pewno będą z Ciebie ludzie. Bóg, Honor, Ojczyzna! To jest najważniejsze! Nie ma w naszym kraju miejsca dla lewackiej hołoty!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S str8edge
+4 / 6

Tak, bo ktoś jeśli jest ateistą, to jest lewakiem i do tego wyborcą Ruchu Palikota. Ja nienawidzę RP, samego Palikota również, dla mnie nie jest niczym więcej niż pajacem. A wartości "Bóg, Honor, Ojczyzna" są wyimaginowane. Nie istnieją naprawdę. Istnieje za to człowiek i to na nim powinno się skupić. Jeśli jakieś miałbym wybierać, wolałbym jakiemuś dziecku kupić coś do jedzenia, niż opowiadać bajki, które może usłyszeć w kościele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dereza
-4 / 10

lepiej robic pranie mozgu ze istnieje bog niz jesc dobry demot brawo
religia to pranie mozgu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~grz1234
+3 / 13

Caritas podarował potrzebującym 130 172 371,70 zł w 2013 roku, o tym się nie mówi. Owsiak wygląda blado a szopka na cały kraj. Na stronie Caritasu można zobaczyć raport. Durny demot i durna teoria.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+4 / 14

Ciiii, lewica nic nie dała na potrzebujących ale jest pierwsza do zaglądania innym do portfeli. Zawsze tak było :) Najśmieszniejsze jest to, że najwięcej organizacji charytatywnych jest w państwach kapitalistyczno-prawicowych a najmniej w lewicowych :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Drac1
+2 / 8

No to jeszcze tylko sprawdz skad dostal te pieniadze Caritas i bedziesz wiedzial kto pomaga bo sie wysilil i zalatwil sponsorow a kto wyciaga reke po panstwowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
-5 / 17

^^ Katolicy myślą że na dary z Caritasu dla biednych ludzi, składają się księża odbierając sobie od ust.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+2 / 4

@silko - nie. To lewica myśli, że dary dla ubogich spadają z nieba. Caritas ma część kasy z podatków jakie płacimy i których część idzie na różne religie, ale większość z tego to daru od ludzi. Caritas jest największą na świecie organizacją charytatywną, ale Silko jest za leniwy aby to sprawdzić oraz zbyt ograniczony aby to przyznać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pelidne
+1 / 1

Sprywatyzować szkoły, znieść program narzucony przez kuratorium (skąd ja to znam... "to jest właściwie dużo ważniejsze, ale mamy narzucony inny program" to każdy pośle dziecko do szkoły, jakiej będzie uważał, że będzie najlepsza. A jak będzie chciał to nie pośle w ogóle, będzie je uczyć w domu a całą kasę jaką by przeznaczył na naukę da na głodne dzieci w afryce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saske100
-3 / 13

Wszystko byle się dobrać do KK.Tyle że religia to przedmiot WIĘKSZOŚCI obywateli tegoż demokratycznego państwa.Więc jeśli się to komuś nie podoba,niech zamknie morde bo jest w tej mniejszości,która nie ma głosu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+4 / 4

Nie jest też powiedziane jaka to religia :) Wszystko zależy od prowadzącego lekcje. Miałem księdza tak fajnego, że mimo zwolnienia z religii chodziłem na tą lekcję. Nie prowadził nic o katolicyzmie uznając, że to już klasa zna. Uczył o innych religiach oraz doktrynach filozoficznych. Praca w grupach, sporo działania praktycznego, scenki. Świetne lekcje ogólnie, warte obecności dla zabawy i wiedzy ogólnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zirut
0 / 0

@t1ger
Chcialem tylko dodac ze to co piszesz, pokazuje ze na lekcjach religii mozna robic cos pozytecznego.
Ja ze swojej strony dodam ze u mnie na religii w liceum ( dosc dawno temu) nauczylem sie grac na gitarze. Zajecia owszem nawiazywaly do religii ale ze wiekszosc z osob obecnych praktycznie cala ta wiedze posiadla we wczesniejszych latach, katecheta postanowil zmienic forme zajec na cos w formie warsztatow, kazdy mogl poswiecic te 45 minut na rozwijanie pasji, ewentualnie jak ja i kilku znajomych pouczyc sie od owego katechety gry na gitarze. Swoja droga niezly byl z niego wymiatacz.
Podsumowujac, w zaleznosci od prowadzacego lekcje religii moga byc czyms wiecej niz nudnym czasem ktory spedza sie na odpisywaniu zadan.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P ppg2006
+4 / 10

Janusz Palikot założył sobie konto na demotach? :)
Typowe zwalczanie Kościoła. Cóż może w tym coś prawdy jest, ale dlaczego nikt nie chce zabrać się za oszczędzanie na urzędach?!?!?! Ponad 500 000 urzędników! I po co? Żeby latać od jednego do drugiego? Armia urzędników jest 5 razy większa niż Polska Armia Żołnierzy! Obudźcie się i nie pochłaniajcie wszystkiego co wam mówią!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroman0077
0 / 4

a zamiast fizyki, jezyka polskiego, wychowania fizycznego? może Polsce zyloby się lepiej gdyby zlikwidować wszystkie szkoly

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lukMMA
+2 / 6

Należy mieć na uwadze, że Kościół katolicki jest również bardzo zaangażowany w pomoc charytatywną, w tym także w zapewnianie wsparcia najuboższym rodzinom. Dla przykładu moja koleżanka otrzymuje stypendium kościelne dzięki któremu mogła podjąć studia dzienne o których bardzo marzyła. Żeby być obiektywnym nie należy tego pomijać. Ponadto religia nierozerwalnie związana jest z dziejami naszego państwa. Pierwszą ważną datą jaką dzieci muszą znać z historii Polski jest rok 966. Jeśli tak bardzo przeszkadza komuś religia w szkole to powinien mieć pretensje do Mieszka I i jego następców za przyjęcie i dalsze propagowanie wiary chrześcijańskiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Siemaq
-1 / 7

Lewaków nie przekonasz - dla palikociarni jak ktoś nie organizuje zbiórki z pompą, po całym kraju, nadając o tym na 20 stacjach to znaczy, że wszystkich biednych i potrzebujących ma w tyłku. Nie żebym miał coś do Owsiaka, ale nie zauważyłem, żeby ktoś o pomocy Caritasu czy KK mówił z taką werwą jak o corocznym WOŚP.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hahehu
-2 / 16

Oho ateiści znowu w natarciu. Biedne to wasze pokolenie oj biedne. Jeśli religia was nie nauczy moralnosci to nikt tego nie zrobi. Widac zreszta co sie dzieje z dzisiejsza młodzieżą. Póki co jest to kraj katolicki i nie rozumiem dlaczego ciagle nas atakujecie. Ale Jezus powiedział ze jego wyznawcy beda przesladowani do końca swiata. Przekonamy sie po śmierci kto bedzie miał lepiej. A to was nie ominie. Jestescie młodzi i nie dociera do was ze kazdy z was za kilka lat zgnije. A czas uwierzcie mi leci bardzo szybko. Wasz wybór. Waszym bogiem jest faceebok, trawka i galerie handlowe. Strasznie puste zycie wasze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+3 / 11

Nie ateiści - ale ategimbaza i antyteiści. Jestem ateistą i do religii nic nie mam. Większość w tym kraju jest wierząca, płacę podatki które idą też na kościół. Nie narzekam, bo gdybym wierzył to moje podatki szły by też na moją religię. Ale nie wierzę i życzę wierzącym dobrze, wiara to sprawa prywatna, ale lewica ma tendencje do włażenia ludziom do łóżka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S str8edge
+4 / 6

Jestem ateistą i to co mówisz to brednie. Człowiek, który potrzebuje cokolwiek teraz by pilnowało jego moralność, jest idiotą. Sam poznaję co jest dobre a co złe i w większości pokrywa się to z założeniami Kościoła, tylko ja nie przyjmuję wszystkiego co mówi tylko sam myślę. I nie jestem ateistą dlatego, bo to dla mnie wygodne. Żyję czysto, facebooka nie mam, nie mam żadnego Boga i nie potrzebuję go. Doskonale twoja wiara ujęta jest w zdaniu " Przekonamy sie po śmierci kto bedzie miał lepiej." I to tylko trzyma cię przy tej wierze. Śmierć i co będzie po niej. Zauważ jednak, że wszystko co wiesz o śmierci, wiesz od innych ludzi. A oni nie mogą wiedzieć więcej niż ty. Nie wiedzą co jest po śmierci i nikt żyjący nie wie, nie wiedział i nie będzie wiedział.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aganes
+1 / 1

Co za żałosna próba straszenia piekłem. Puste życie to mają Ci, którzy urodzili się w kraju katolickim i są katolikami bo przyjmują wszystko co zostanie im wmówione za prawdę, a własnych przemyśleń nie mają, jest to zwykła ignorancja. Religia nie uczy moralności, tylko trzyma na wodzy tych co bez religii, bez strachu przed piekłem nie potrafią dobrze postępować, reszta potrafi to robić bez bata nad głową i tego nie należy piętnować tylko szanować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
-1 / 1

@hahehu - chrześcijaństwo funkcjonuje dopiero 2 tysiące lat. Przez pozostałe kilkadziesiąt tysięcy ludzkość jakoś sobie poradziła bez tej moralności.
@str8edge - póki coś uważasz za dobre lub złe, póty jeszcze daleko ci to w pełni samodzielnego myślenia. Dobro i zło to tylko kulturowe schematy, w tym aspekcie wyrosłe akurat na chrześcijaństwu. Stąd też, tak jak napisałeś, twój system wartości w większości pokrywa się z chrześcijańskim. Naprawdę, to nie dlatego, że po prostu jest on świetny, ale, że taki serwowano ci od dzieciństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 20:53

avatar ~cozaswiry
-2 / 2

ten co wkleił te demoty nie zna zapewne historii. Czerpie ja z takich skrótów myslowych, ten zrobił to a ten tamto. Historia człowieku to nie matematyka ze 2+2=4. Trzeba znac kontekts jesli o czyms mowisz. Wiec leć szybko do ksiazek bo z historii raczej nie błyszczysz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alexisathene
+1 / 7

Na nauczanie religii idzie bardzo pieniędzy z naszych kieszeni. Jest to jeden z efektów tzw konkordatu (tak niektórzy ładnie nazywają poddanie się pod zabór watykański). Moim skromnym zdaniem miejsce religii jest w świątyni (nauczana kiedyś była w salkach katechetycznych i nikt od tego nie ucierpiał). Po roku 1990 kler chciał religię w szkołach tyle, że obiecywali że będą za darmo jej uczyć, a potem coś im się odwidziało i zaczęli pobierać opłaty za naukę. Myślę, że zamiast 2 godzin religii można by wcisnąć godzinę etyki (tak żeby moralności uczyć, zapoznać ludzi z filozofią). Wgl w szkołach powinno być więcej godzin chemii, fizyki, biologii, podstaw przedsiębiorczości.
Co do głosów nt tego że w Pl jest dużo więcej katolików w i w ramach demokracji większość wygrywa i powinna być religia w szkołach to ja się zapytam: czy jak większość ludzie zechce wskoczyć w ogień, albo postanowi wypić jakąś truciznę to też pójdziecie za tą bandą baranów bo tak chce większość? Kolejny dowód na to, że Polacy nie rozumieją demokracji i nie dorośli do niej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alexisathene
+1 / 1

No właśnie nie powinno tak być, że jak są chętni to jest etyka. Wiem z różnych mediów, że nawet jak się uzbiera na tą etykę wystarczająca ilość uczniów to i tak niemożliwe jest ją zorganizować bo ciężko znaleźć nauczyciela etyki. Ja na studiach miałam etykę, ale wykłady prowadził ... ksiądz katolicki, który próbował nas indoktrynować. Etyka powinna być w szkołach, a religia w świątyni - czyli tam gdzie jest najbardziej odpowiednie dla niej miejsce.
"Niestety demokracja polega na tym, że rację ma większość." hmm... ciekawe stwierdzenie. Jak spotkasz sześciu dresów,a czterech będzie za tym, aby ci dać łomot , jeden się wstrzyma od głosu ,a jeden będzie przeciw to też będziesz za tym, że rację ma większość? Rozumiem też, że jak większość rzuci się w ogień to też ma rację i pójdziesz za nimi? Ludzie, którzy dorośli do demokracji zrozumieją, że wiara to prywatna sprawa i woleliby aby religii nauczano w świątyniach a nie w szkołach z pieniędzy tych ludzi, którzy mają inną wiarę lub jej nie mają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alexisathene
+1 / 3

Ta metafora z ogniem jest po to, aby ci pokazać, że to że większość twierdzi tak czy inaczej nie musi oznaczać racji. Pewna większość ludzi wybrała Hitlera i wiadomo jak to się skończyło.

Co do religii w szkołach to jest jeszcze takie ciśnienie na to, aby dziecko jednak chodziło na religię. Bo jak nie to może poczuć się "odrzucone" przez grupę, albo zaszczute przez katechetę/inne dzieci. Tylko no właśnie mówisz o tym, że religia jest nieobowiązkowa- z tym się zgodzę, ale u mnie w szkole specjalnie wkładano religię w środku lekcji po to, aby się nie zwalniać z religiii (bo nie ma po co- co niby można robić przez godzinę). Takie wrzucanie religii w środek lekcji jest częstą praktyką. Moim zdaniem wgl nie powinno być religii w szkołach. Te 2 godziny można dać na bardziej potrzebne przedmioty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Morog
-2 / 8

katofobie da się leczyć, najlepiej kijem do bejzbola

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gismoludek
+9 / 9

Ja akurat też jestem przeciwny religii w szkołach mimo że jestem bardzo wierzący. Jak byłem mały to na religię chodziłem do domu katechetycznego raz w tygodniu na 1h i tam katechetka nas uczyła religii i to miało sens, bo chodziły tam tylko osoby, które chciały się tego uczyć bo 90% nastolatków z religii nic sobie nie robi i przeszkadza innym )tym 10%) a druga sprawa to to, że książa w szkołach w dużym procencie (nie wszyscy) nie potrafią uczyć i przekazywać wiedzy żeby ona dotarła do ucznia tym bardziej, że większość ludzi w to nie wierzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alexisathene
+3 / 3

Miło wiedzieć, że są wciąż tacy rozsądni ludzie jak ty:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Paneme
0 / 0

Przecież wystarczy mała karteczka z zaświadczeniem, że nie chce się uczęszczać na religię -.- To aż takie trudne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wierzący
+1 / 5

Spokojnie, państwo znalazłoby sposób na wykorzystanie tych pieniędzy. Bo przecież zawsze można zwiększyć pensje w sejmie, senacie i na innych stanowiskach samorządowych. Oni z pewnością wnoszą więcej do wychowania dzieci niż lekcja religii w szkole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hwoarang12
-2 / 10

Kolejny ateista, któremu przeszkadza religia i wiara. Kościół pomaga większej liczbie niedożywionych osób, niż jakikolwiek polityk. Ale ateista to ateista.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Byczkowski00
0 / 6

Co za debilne porównanie. Gdyby zrezygnować z religii (czemu z religii ? może z wf-u :)?) to te pieniądze za nic w świecie nie trafiły by na ten cel. Np jeśli rząd na czymś zaoszczędził to czy te pieniądze trafiały do budżetu? Nie, trafiały do rąk polityków jako podwyżki. Tak samo było by tutaj. Dziwie się że to coś jest na głównej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grzesiu555557
+2 / 2

NIe byłoby religii to byłaby etyka. A nauczyciele z etyki za darmo pracować również nie będą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tomuś12345
0 / 8

racja wycofajmy religie ze szkoły. a potem nie wiem do kogo mieć pretensje ze muzułmanie obejmują cały świat. Stop islamizacji w Polsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
0 / 6

gdyby nie Kościół, to nie było by katolików, gdyby nie było katolików, to prawdopodobnie mniej osób by pomagało biednym niedożywionym dzieciom, a przymus pomagania ustanowiony przez panstwo nie dość, że nie działa, bo kasę bierze milion urzedników a nie dzieci, to jeszcze bardziej opłaca sie pomagać bezpośrednio, no i jaka to uczciwość ukraść jednemu i dać drugiemu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S str8edge
+4 / 4

Jeśli potrzeba ci Kościoła do pomagania innym, to pozdrawiam...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
0 / 2

Potrzeba, nie potrzeba, ale to Kościelne organizacje charytatywne dominują na świecie i z reguły (są wyjątki) są w tym najsprawniejsze (najniższe koszta pomocy).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~oxa_na
-1 / 3

@str8edge Pomaganie przez kościół jest narozsądniejsze. Bo jak inaczej? Żebrakom? Nie kazdy jest uczciwy a i nie kazdy biedny to zebrak. Przez fundacje tvn'u i polsatu które większośc zabierają na auta prezesów i wycieczki firmowe? Zresztą człowiek nie mysli na codzień "komu teraz pomóc" a w kościele ksiądz powie, że jest zbiórka na dany cel i wtedy ludzie sie składaja bo nawet pomyślą, że skoro ida do kościoła to tez pomogą, bo sa Katolikami, więc wypada pomóc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fan1214
+2 / 2

breyas325@
W kwestii podręczników to nauczyciel od danego przedmiotu ma tak naprawdę gówno do gadania, jak dyrektor ma jakąś umowę z wydawnictwem,ze w zamian za książki dostaną jakiś sprzęt to nauczyciel nie ma nic do gadania, przecież wiadomo,że nowe wydania nabijają tylko kasę, ale to nie tylko książki do religii, człowieku tak jest z każdymi książkami, nie możesz kupić używanej bo jest nowe wydanie, które zamienia tematy kolejnością, ale trzeba zapłacić 3/4x tyle:) Lepiej niech będzie religia w szkole niż ta kasa ma lecieć do polityków i ich rodzin.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piterixos
-2 / 4

A gdyby w ogóle zlikwidować system edukacji! Wtedy dopiero dużo kasy by można było zaoszczędzić. Kolejny wybitnie nieudany atak na KK.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ania28_tg
-1 / 1

Jasne, jak zwykle ateiści "wykorzystują" dzieci, zwierzęta, aby udowodnić, jak to kościół jest zły i okrutny bo zamiast pomagać biednym i cierpiącym sam się "karmi". Bardzo to obiektywne autorze tego demotywatora. Gratuluję (głupoty).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ratata2
+1 / 3

Ktokolwiek kazał wam chodzić na religie? O ile sie orientuję to rodzice decydują czy dziecko będzie chodzić na religie czy też nie.Jak nie chcą wydawać pieniędzy na książkę to niech wypiszą dziecko z reliii.Proste

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BeatifulNightmare
+2 / 4

Te pieniądze i tak by nie trafiły do tych głodnych dzieci, co nie zmienia faktu, że szkoła to nie miejsca na nauczanie takich rzeczy. To nienormalne, że więcej jest godzin religii niż niektórych bardziej praktycznych przedmiotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 19:21

avatar ~husarz007
0 / 6

lepiej zamiast religii uczyć dzieci lewactwa i tłumaczyć im, że to pieniądze a nie Bóg są najważniejsze w życiu.... Jesteśmy narodem gdzie historia i Bóg zawsze odgrywały bardzo ważną rolę. Zamiast czepiać się religii i kościoła walczcie z satanizmem i oklutyzmem. Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~4hfd
0 / 2

jak chcesz poszukać oszczędności to nie obcinaj ich z edukacji , ale z wyposażenia debili spod wiejskiej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fisher1231
-1 / 1

Jezus nauczał za darmo tak też ze swoim powołaniem księża powinni za darmo nauczać "paść" swoje owce- ewentualnie kuria niech im tam płaci.
Elenaaa dobrze mówi "Wierzysz, że gdyby zlikwidowano religię ze szkoły to te pieniądze trafiłyby do tych dzieci? To tak jak stwierdzić komuś, że gdyby nie palił papierosów, to by mógł pojechać na wczasy. Tych pieniędzy i tak by nikt nie zaoszczędził"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+3 / 3

Powiedz to ZUSowi, że składki emerytalne mogą dać w darze bo przecież księża nic nie zarabiają bo nauczają ludzi z dobrej woli :) ZUS na to nie pójdzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S susza89
+2 / 4

Zabieraja 50 % + naszych pensji i rozporzadzaja na tego typu bzdury ,a reszte ukradna . Nie lepiej jakbysmy mogli sami decydowac na co ida NASZE pieniadze ? Nie tyczy sie tylko religi ,ale szkoly , leczenia , emerytur . Zastanowcie sie nad tym przy nastepnych wyborach . podpowiedz : w TVN nie szukajcie partii na ktore glosowac .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~perszeron
-1 / 3

Cóż, ty tego nie chcesz ale większość chce. Bo to są NASZE pieniądze! Demokracja, decyduje WIĘKSZOŚĆ a jak ci nie pasuje to Korea Północna zaprasza!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RXsmok
0 / 0

susza. wiesz. to takie pozdrowienia od socjalistów :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Draba83
-1 / 3

Rozumiem, że chodzi o 1 miliard 800 mln zł jeżeli budżet wynosi 298 miliardów zł to na Religie wydajemy 0,6%
A na np cały przemysł zbrojeniowy 2 % . Chyba ktoś się rozpędził .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dominator76
-1 / 1

nawet nie chce mi się tego komentować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wilfried99
0 / 2

Czyżby Twój idol Palikot nie znalazł jeszcze ostatecznego rozwiązania kwestii Kościoła Katolickiego w Polsce? Czy czekacie jeszcze na odpowiedni moment do zorganizowania konferencji w Wansee?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklop1977
-1 / 3

a mnie ciekawi jedno!? jesli nie stac mnie na utrzymanie rodziny to nie zakladam jej by moje dzieciaki nie musialy glodowac! ..jak mnie nie stac to nie robie tego!! ale waszym tokiem myslenia to tak , narobic dzieciakow a potem myslec ze gloduja eehhhh od zapewnienia bytu dzieciaka sa rodzice!!! a ta kase mozna by bylo przeznaczyc na budowe np: szpitali , drog , itd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
+1 / 5

I co, chcesz za mnie decydować czy moje pieniądze mają iść na naukę religii, czy na pomoc niedożywionym dzieciom? Te statystyki są zawyżone o kilkadziesiąt procent. To rodzic ma dbać o wyżywienie dziecka a nie państwo czyli podatnik, bo dziecko jest rodzicem a nie podatnika. Oczywiście dobry chrześcijanin powinien pomóc w potrzebie, ale nie w ten sposób,że na siłę zabiera mu się pieniądze i daje na jakieś cele bez kontroli płatnika. Nie wiem czy wiecie, ale państwo poprzez te obiady wyręcza teraz patologiczne rodziny. Rodzic patologiczny nie musi się teraz martwić czy kupić 2 piwa, czy jedzenie dla dziecka, bo wie,że jeśli nie da on to zapewni dziecku państwo. Co gorsza po jakimś czasie taki rodzic zaczyna myśleć,że tak ma być i nie ma nic złego w tym,że o dziecko martwi się państwo a nie on. Jeśli datki, obiady są dobrowolne to dobroczyńca widzi komu dać.Widzi,czy ktoś rzeczywiście jest potrzebujący, czy może naciąga, czy ktoś się stara, czy dalej chce zostać w rynsztoku. W każdej chwili gdy się dobroczyńca dowie,że biedny naciąga to może przestać pomagać. Urzędnik nie może jeśli nie ma dowodów w postaci trzeciej osoby jako świadka, lub odpowiednich nagrań. Kolejna rzecz jest w tym,że jeśli sam pomożesz to biedny to raczej doceni i kiedyś się może odwdzięczyć, bo dobroczyńca jest formą osobową a nie bezosobową jak system opieki społecznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2013 o 19:32

avatar Volpe
+1 / 3

Typowe myślenie komunisty. Zabierzemy pieniądze tam, damy tutaj i wszyscy będą szczęśliwi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michu0
+1 / 3

Proponuję dożywianie dzieci zamiast lekcji j. polskiego. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mądrzejszy_
-2 / 2

O ile religia chociaż może nauczyć nie krzywdzenia innych... ale co dopiero z TV? Tam są w większości denne programy, a emisji TV kosztuje około 3000zł/sek. Zamiast likwidować religię w szkołach lepiej napisz petycje o zlikwidowanie "Jaka to melodia", "Klan" itp... a zaoszczędzone byłyby naprawdę ogromne pieniądze (zlikwidowanie tylko jednej godziny dziennie każdego dnia w roku bzdurnej TV to 4 miliardy zł (3 tys * 3600 * 365)!!!)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Goatie
-1 / 1

Pomysl ile CARITAS przeznacza ubogim rodzinom i zastanow sie jakie glupoty siedza w Twoim mozgu..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O oakpil
0 / 2

Tym samym tokiem myślenia: po co w-f? Przecież mogą iść po lekcjach na boisko z kolegami piłkę kopać. Po co plastyka? Niech w domu malują. Po co muzyka? Niech pod prysznicem śpiewają.
Wpajanie od młodości wartości chrześcijańskich, które jak by nie patrzeć są bardzo moralne może weileu przypadkach w przyszłości zaowocować dobrym człowiekiem a to myślę, że jest bezcenne.
Trzeba pamiętać, że chrześcijaństwo to nasza duma tradycja, tożsamość narodowa dlaczego na to plujemy i sami to niszczymy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dziemin
-1 / 3

Wiara, i ten caly bóg tak na prawde uśmiercił kilkaset milionow ludzi choćby poprzez wojny religijne a ilu ludzi uratowal ? kilku? NIE, NIKOGO

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cyklop1977
0 / 2

"usmiercil kilkaset milionow ludzi" hehe czlowieku zanim napiszesz glupoty co ci tvn wcisnie to poczytaj troche bo jak by wierzyc w twoje glupoty to by nie bylo Europy :

Liczbę ludności w Europie średniowiecznej można podzielić na poszczególne okresy:

400 – 1000: stabilna, na niskim poziomie
1000 – 1250: gwałtowny wzrost
1250 – 1350: stabilna, na wysokim poziomie
1350 – 1420: ostry spadek
1420 – 1470: stabilna, na niskim poziomie
1470 – później: powolny wzrost przyśpieszający na początku XVI wieku

Lata 400 – 1000

Wraz z końcem starożytności nastąpił duży spadek liczby ludności, osiągając minimum ok. 542 roku, w okresie dżumy Justyniana, ostatniej wielkiej zarazy w Europie przed czarną śmiercią w XIV wieku. Szacunki całkowitej liczby ludności Europy są oparte na domysłach, lecz przyjmuje się, że w czasach Karola Wielkiego było to między 25 a 30 milionów, z czego 15 milionów żyło na terenie państwa Karolingów, obejmującego Francję, Niderlandy, połowę Niemiec, Austrię i Włochy. W tym czasie mieszkanie w pojedynkę, a nie w większej społeczności, było bardzo niebezpieczne, dlatego istniały zatłoczone skupiska otoczone niezamieszkanymi terenami.
Lata 1000 – 1250

W XI wieku ludzie zaczęli zajmować dzikie okolice, osuszając bagna i wycinając lasy, a następnie rozpoczynając uprawę na tych terenach. W tym samym czasie, podczas Ostsiedlung, Niemcy osiedlili się na wschód od Łaby i Soławy, terytoriach zajmowanych głównie przez Słowian połabskich. Krzyżowcy poszerzali państwa krzyżowe, część Półwyspu Iberyjskiego została odbita z rąk Maurów (zobacz: rekonkwista) a Normanowie skolonizowali południowe Włochy. Te przemieszczenia i podboje są częścią większego zjawiska ekspansji ludności i przesiedleń, które pojawiły się w Europie w tym okresie[1]. Powody tej ekspansji i kolonizacji to:

poprawa klimatu znana jako średniowieczne optimum klimatyczne wydłużające okres wegetacyjny i zwiększające wydajność upraw
zakończenie wypraw wikingów, Arabów i Węgrów pozwalające na większą stabilizację polityczną
rozwój technologii, który umożliwił uprawę większych obszarów
reformy Kościoła z XI wieku jeszcze bardziej stabilizujące sytuację
powstanie feudalizmu, który również poprawił stabilność społeczną

Zakres pańszczyzny, która wiązała chłopów do ziemi, zaczął słabnąć wraz z rozwojem gospodarki opartej na pieniądzu. Ziemi było pod dostatkiem, podczas gdy brakowało ludzi do jej oczyszczania i uprawy. Lordowie posiadający prawa do ziemi poszukiwali nowych sposobów, żeby sprowadzić i zatrzymać siłę roboczą. Zaczęły się pojawiać centra miejskie, przyciągające poddanych perspektywą wolności. Wraz z zasiedlaniem nowych regionów, zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych, liczba ludności w naturalny sposób wzrastała.
Lata 1250 – 1350

Przed 1300 w Europie żyło zbyt wielu ludzi i produkcja zboża była niewystarczająca[2]. Populacja Anglii, która w 1086 wynosiła 1 milion, wzrosła do ok. 5 – 7 milionów. Francja w 1328 roku (która wtedy zajmowała mniejszy obszar niż obecnie) liczyła 18 – 20 milionów mieszkańców, a liczba ta nie została przekroczona aż do nowożytności. Toskania miała 2 miliony w 1300 roku i dopiero w 1850 ponownie osiągnęła tę wartość. Szacuje się, że całkowita populacja w Europie osiągnęła 70 – 100 milionów.

Dla porównania, 27 państw członkowskich Unii Europejskiej w 2009 roku miało 499,6 milionów, przy plonach wynoszących ponad 30 nasion z jednego zasianego. Tymczasem w XIV wieku wydajność upraw wynosiła między dwoma a siedmioma. To oznacza, że liczba ludności była 5 – 7 razy mniejsza, zaś zbiory były mniejsze 4 – 15 razy.
Lata 1350 – 1500

Do XIV wieku granice przestały się poszerzać, a kolonizacja wewnętrzna ustała, jednak liczba ludności wciąż pozostawała wysoka. Wtedy nastąpiło demograficzne załamanie. Zaczęło się od wielkiego głodu w latach 1315 – 17, następnie wybuchła wojna stuletnia, po czym przez Europę w latach 1348 – 1350 przetoczyła się czarna śmierć. W efekcie liczba ludności zaczęła gwał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2013 o 15:14

avatar ~123kill
0 / 0

nie jestem księdzem ani katechetą ale czemu akurat religia ???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rto
-1 / 1

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz gimbazjalisto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~antykleryk
+1 / 3

Religia to nic innego jak pranie mózgu od niemalże urodzenia bo każdy "katol" zaraz po przyjsciu na swiat nowego członka rodziny idzie z nim do kościoła go ochrzcić ! I czemu ma to służyć ? Skoro od najmłodszych lat jesteśmy więźniami tego posranego systemu i nie mamy prawa wyboru, wszystko zostaje nam narzucone z góry ? Kościół i ta cała religia to nic innego jak jedna wielka instytucja która ma ogromne zyski z tzw. 'ofiar" (haraczy) bo ktoś kiedyś wymyślił sobie historie o Jezusku i przez okres ponad 2k lat doszli do idealnej formy przekazu tej historii i ubraniu jej w piękne szaty ale by lud nie myslał tylko o raju na ziemi to też trzeba troche po szantażować i dać kilka zasad (przykazań) i wcisnąć ciemnocie ludzkiej by przestrzegala zasad bo bóg jest jak ojciec (jak się słuchasz ojca dostaniesz coś w nagrode a za nie posłuszeństwo ... oczywiście rozgniewany tata nam wpier... ) Religie możemy przyrównać do Nazizmu a kościół (instytucje) do A. Hitlera bo mogło by się zdawać że Niemcy byli mądrym narodem mieli taak jak teraz wybitnych obywateli, uczonych, lekarzy, profesorów a mimo to byli wpatrzeni w Adolfa Hitlera jak w ojca narodu, tak też i jest z naszym narodem który bez granicznie zapatzony jest w Watykan . :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
-2 / 2

No patrz. Teraz słowo "religia" zastąp słowem "socjalizm" :) Może jeszcze lekcje Polskiego nazwiesz "antyniemiecką indoktrynacją"? Jeśli jesteś tak głupi, że nie potrafisz mieć własnego zdania to tylko twoja wina ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomazik
-2 / 2

Powracając do haseł rewolucji francuskiej i wcześniejszych czasów to owszem, "kościół" - pojmowany jako instytucja i hierarchia chociażby biskupia - ulegał zachłanności i pazerności ludzkiej. Natomiast od wieków "Kościół", czyli wspólnota i miłość przejawiana w dobroci wiernych, księży, zakonników i zwykłych ludzi pomagał biednym, niósł nadzieję, pocieszenie i zaspokajał duchowe potrzeby człowieka. I jakby ktoś nie pamiętał jeszcze, to właśnie cała nauka i system szkolnictwa rozpoczął się w średniowiecznej Europie i rozkwitał właśnie dzięki szkółkom parafialnym. To one wznowiły antyczne świeckie zapędy do nauki i nakierowały je także na etykę i moralność człowieka. Na koniec dodam jeszcze tylko, że religia katolicka wrośnięta jest w naszą kulturę i tradycję bardzo mocno, ona ukształtowała i wychowywała naszych przodków, naszych dziadków, rodziców i nas. Niezależnie od poglądów mniej lub bardziej ateistycznych, bardziej lub mniej wykształconych katechetów - religia przywołuje młodych ludzi do porządku, porusza do myślenia i broni tego, co przez lata było święte i istotne dla każdego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Crowboy
+1 / 1

RELIGIA RELIGIĄ ALE GDZIE SZACUNEK DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA?
Czemu tego w szkole nie uczą?
Dziś byłem świadkiem sytuacji gdzie dwójka dzieciaków na oko 10-12 lat, jechało rowerami po mieście, i gdy stali przed przejściem dla pieszych a ja do niego zmierzałem, w moją stronę szedł starszy pan, do którego te dzieciaki coś tam krzyczały, myślę sobie ok, dzieci, bywają różne nie będę się wtryniał, ale gdy dziadek ten coś do nich krzyknął, że powie rodzciom, i coś jeszcze ale nie dosłyszałem co, to jeden mały odburknął: "JA JESTEM NIEWIERZĄCY, MÓWI SOBIE PAN CO CHCE" tak, tak powiedział już mi się krew zagotowała a mam tylko 18 lat, a dziwi mnie ten cholerny brak szacunku u dzieciaków ledwo niecałą dekadę młodszych ode mnie. Co to kurde jest? CO Z TĄ POLSKĄ? mnie jeszcze potrafiła i szkoła i nawet głupia lekcja religii, choć sam nie mam teraz do niej przekonania, ale nauczyły mnie w ich wieku szacunku do drugiej osoby, i nie mówcie, że to tylko wina rodziców, bo ja sam lekko nie miałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~piotrek14111
-1 / 1

Dajcie już spokój z tyk obrażaniem kościoła. Teraz wam katolicy nie pasują ale muzułmanów będziecie musieli zaakceptować. Poza tym jak nie chcesz to nikt ci na religie nie każe chodzić. Kasa i tak by poszła na co innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Eli23
-1 / 1

nom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PEACE_BROTHER
-1 / 1

PROPOZYCJA. ZAMIAST NA NAUKĘ RELIGII W SZKOŁACH DARMOWY OBIAD DLA WSZYSTKICH DZIECI !!!
ALE ŻEBY NIE IŚĆ W SKRAJNOŚĆ ZAMIAST NAUKI RELIGII , RAZ W MIESIĄCU CZY NA KWARTAŁ SPOTKANIA Z KSIĘŻMI W RODZAJU NAUK MAŁŻEŃSKICH PRZYSPOSABIAJĄCE DO WEJŚCIA W DOROSŁE ŻYCIE, POWAŻNE MYŚLENIE I SZACUNEK DLA DRUGIEGO CZŁOWIEKA !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Eluniexxx
0 / 0

Kwota, jaką jest roczny koszt nauki religii w szkołach, moim zdaniem jest wyssana z palca. Liczba Niedożywionych dzieci też, bo według Polskiej Akcji Humanitarnej na podstawie badań GUS takich dzieci w Polsce jest ok. 130 000. Zacznijcie myśleć a nie tylko najeżdżać na Kościół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Any23
-1 / 1

ja nie moę... jak autor tego demota nie wierzy w Biblie to ma problem... dla innych to nie jest ,,bajka"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Nessa200
+1 / 1

Ja na religie nie chodzę. Jako jedyna w klasie na tej lekcji siedzę sobie w bibliotece. Nikt mnie nigdy nie potępił. W ogóle nigdy nie spotkałam się z jakąś nienawiścią związaną z tym, że nie wierze, więc ja sama religii nie atakuję. Każdy sobie wybiera (religia/etyka albo nic). Jak 99% osób chcę religię to będzie. Jak by nikt nie chciał, to religii by nie było u nas w szkolę. Trzydzieści osób chciało etykę, takowe zajęcia powstały. Proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~karol24
-1 / 1

równie dobrze mogłoby nie być techniki albo plastyki... albo premiera...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gear4
+1 / 1

pełno tu obrońców krzyża...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kamil_Kornatowski
-1 / 1

Mam lepszy pomysł, cwaniaczku. Cwaniaczku, co nie lubi sam pomagać, za to szuka sobie zastępstwa. I jest oburzony tym, że się nie sprawdza. Otóż sprawdza się. A poza tym... Może sprzedajmy polską branżę porno? Hmm? Za to na luzie wyżywilibyśmy te dzieci. Nie mówię o sprzedaniu światowego przemysłu pornograficznego, bo za to można by wyżywić trzy Afryki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0017
-1 / 1

Gdyby ludzie nie uczęszczali na lekcję religii, to by ich nie było w szkole. Jeśli uczęszczają to widocznie jest taka potrzeba. Pieniądze i tak by nie trafiły do dzieci, oświata wymyśliłaby sposób żeby je jakoś wydać bez korzyści dla innych. A autor tego demotywatora mógłby się zainteresować ile pieniędzy z Kościoła leci na pomoc ubogim, ile duchownych pracuje w sierocińcach, schroniskach, ile kościołów prowadzi świetlice środowiskowe dla dzieci i młodzieży, ile dzieci ma fundowane wczasy z pieniędzy parafialnych, ile rodzin może zorganizować święta z darowanych artykułów spożywczych, ilu Księży ot tak idąc ulicą dają pieniądze ubogim i jak długo tłuką wiernym o potrzebie ofiarowania pracy wolontariackiej na rzecz ubogim i potrzebującym. KK nie taki straszny jak się wydaje... Proście o cięcia posłów, jakby obciąć im immunitet to sporo dzieci nakarmiłoby się za ich mandaty drogowe. A pensję mają i tak za dużą w stosunku z tym co robią

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zabijasik
0 / 0

Uważam że jest to dobry pomysł ale nie potrzebnie jest użyte zdanie lepiej karmić je bajkami a nie posiłkami jeżeli ktoś jest nie wierzący nie musi nazywać to bajką a mógłby być neutralny.Demotywator bez tego zdania byłby o wiele lepszy a pomysł jest ciekawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~GhoosSt
-1 / 1

Liczac ze katecheta zarabia 2000zl a wszyscy zarabiaja 1800000000to wychodzi 900000 katechetów co daje przy populacji w Polsce zaokrąglając 40000000 osób, jednego katechetę na 44 osoby. Czyli 2%ludzi w Polsce to katecheci? Głęboko wątpię... Bzdurny demot wysssany z palca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M myszkaswce
-1 / 1

Przede wszystkim kochani pieniądze za podręczniki idą do wydawnictw a nie do kościoła - to po pierwsze. Te pieniądze nie idą nawet do katechetów. Po kolejne - jeśli komuś przeszkadza to, że pieniądze idą na podręczniki a nie na niedożywione dzieci niech wyłoży te pieniążki! Ja przelewam pieniążki na dzieci niedożywione pomimo wielu innych wydatków. Jest wiele osób nie posiadających dzieci - dlaczego one nie zadbają o los tych dzieciaczków? Kolejna sprawa to to, że religia nie dla wszystkich jest opowiadaniem bajek. Ostatnia sprawa - czy 5 złotych od łebka na niedożywione dzieci to dużo? Gdyby każdy się dołożył nie było by głodnych dzieci w szkołach! Więc ten demotywator to tylko demonstracja niechęci do religii a nie troska o dobro dzieci - gdyby tak było demotywator był by inny : "Dlaczego wydajemy krocie na własne przyjemności a nie potrafimy miesięcznie podzielić się drobną kwotą by pomóc dzieciom niedożywionym?" - jestem ciekawa czy się zgadzacie z moim poglądem na tę sprawę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
+1 / 1

dla mnie absurdem jest, że mam w szkole 2h tygodniowo religii, a po jednej godzinie fizyki i chemii :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aganes
+1 / 1

Widzę inny problem. Do liceum idzie się w wieku 16 lat, a mimo to jeśli nie chcesz chodzić na religię, musisz przynieść zgodę od rodziców, którzy jeśli mają inne poglądy to jej nie podpiszą i na religie musisz chodzić. Gdyby nie to to prawdopodobnie więcej osób by na religie nie chodziło. W tym wieku nie powinno się już zmuszać kogoś o innych poglądach do uczęszczania na lekcje religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michaus
-1 / 1

Niby 21 wiek a ludzie jak byli nieświadomi tak dalej sa,
Człowieku, czy naprawdę myslisz ze skasowanie religii by pomogło? Kasa z tego poszłaby do rzadu łatać dziure po fotoradarach. Moze by tak poucinać pensje rzadzącym, zmieszyć liczbę polityków.
zapewne jesteś młody, w wieku buntowniczym , pojęcia o życiu nie masz i stąd takie durnoty... Albo naczytałeś się wypowiedzi jakiegoś cymbala

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~papcio12222
+1 / 1

Witam ja uważam ze książka do religii w pierwszej klasie to absurd gdyż dzieci nie potrafią czytać ani pisać a w tej książce jest tylko materiał do czytania.Moim zdaniem kościół zbiera od ludzi haracz i ciągle jet mu mało a od siebie nic nie daje. Nie spotkałem się ani z kościołem ani z księdzem który pomógł komuś tylko narzekają ze nie przychodzisz do kościoła i nie dajesz lub za mało dajesz na tace . gdzie i na co idą te pieniądze bo na pewno nie na pomoc ludziom w potrzebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Celo
-1 / 1

Religia nie jest obowiązkowym przedmiotem a osoby nieuczęszczające na nią raczej nie wpłacają zamiast tego pieniędzy na głodne dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~trlaalla
0 / 0

Co za idiota,robi takie przeliczenia ?!


Brak słów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Foxhunt
0 / 0

Dobrze że ludzie wiedzą że jest caritas i że on istnieje aby pomagać "ubogim". Dlaczego w cudzysłowiu już wyjaśniam, informacja ze strony caritasu:
"Od 2011 r. Caritas Polska dzięki wpłatom z 1% podatku dochodowego zakupiła 2400 łóżek pielęgnacyjno-rehabilitacyjnych z materacami przeciwodleżynowymi, 463 koncentratory tlenu oraz 336 ssaków medycznych dla osób chorych przewlekle i terminalnie. Sprzęt o wartości 5 mln 799 tys. 633 zł trafił do 114 wypożyczalni, stworzonych dzięki staraniom dyrektorów 44 diecezjalnych Caritas. Łóżka, koncentratory tlenu, ssaki stanowią zaopatrzenie medyczne, które w przypadku większości chorych nie jest refundowane przez NFZ."

A teraz regulamin tych wypożyczalni:
"§11
1. Dysponent w umowie wypożyczenia określa wysokość opłaty miesięcznej za wypożyczony
sprzęt, rodzaj wypożyczonego sprzętu oraz okres wypożyczenia sprzętu.
2. Dysponent wypożycza Wypożyczającemu sprzęt po wpłaceniu czynszu w wysokości zgodnej
z aktualnym cennikiem.
3. Koszt odbioru jak i zwrotu sprzętu do Wypożyczalni pozostają po stronie Wypożyczającego."

Widać każdy najmądrzejszy, pozjadał wszystkie rozumy, a zna sprawy ledwie powierzchownie, a prawda jest taka że wszyscy siedzicie w jednym wielkim bagnie zwanym polską gdzie takich spraw jest pełno wkoło, wystarczy tylko poszperać, ale po co? Coś to zmieni, sprawia tylko że nawzajem się obrzucamy błotem i swoją złość na to co się dzieje przerzucamy na siebie nawzajem, zamiast ukierunkować to przeciw tym wszystkim absurdom, dlatego czy lewak czy prawiczek, każdy z was jest manipulowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~igusia669
0 / 0

WYSOCE NIETOLERANCYJNE. DLA NIEKTÓRYCH RELIGIA JEST WSZYSTKIM. NIE POWINNO NARZUCAĆ INNYM SWOICH POGLĄDÓW NA SIŁĘ.RACZEJ ZAMIAST TYCH PIEPRZONYCH SMARTFONOW,TABLETÓW I INNYCH PIERDÓŁ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LazC
0 / 0

Budżet Polski - 300 miliardów. A więc autor mówi, że na religię poświęcamy 1/150 budżetu. I kto tu opowiada bajki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dendragon
0 / 0

Wcale nie marnujemy pieniędzy na fotoradary, serwery i krzesła do sejmu. Nie to lekcje religii pozbawiają małe dzieci posiłków. Tak z drugiej strony, na religii uczy się także etyki. Przykłady braku znajomości tego pojęcia można zaobserwować w więzieniach lub sejmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~K_onrad
0 / 0

Nie wnikając czy to co mówią jest prawdą ,na pewno mówią to samo.Najlepiej to jakby ludzie zapomnieli o Bogu i tak mało w nich ludzi, a gdyby ludzie interesowali się naukami jakie daję nam religia i studiowali je w domach z dziećmi to nie było by to potrzebne. Ale może nie w tym przypadku ale są rzeczy które mozna sobie odpuścić i zająć się pomocą .Są jeszcze dwie sprawy, ludzie są przekonani że tylko ludzie bogaci znani muszą pomagać
a ludzie ,bądzmy szczerzy coraz rzadziej są wdzięczni za pomoc ,nie uważam że mają oni dług ale są zobowiązani pomagać na przyszłość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem