Trochę to głupie. Dziecko należy wychowywać i gdy trzeba karać, ale nie w sposób ośmieszający. Taka kara odziera tego dzieciaka z godności, a wbrew pozorom takie dzieci też ją mają i boleśnie odczuwają takie ośmieszanie i to przez własnych rodziców. Publiczne pręgierze wyszły z mody w średniowieczu.
Dzieciak nauczy się tylko tego, że powinien lepiej kłamać. Łatwiej młodego poniżyć zamiast pokazać, że lepiej jest razem rozwiązać problem niż go ukrywać.
Prawda ale tak jak powiedział Ajuto nie w sposób ośmieszający bo z czasem bendzie mogło miec zaburzenia psychiczne, co może doprowoadzić do depresji bądz do psychopati.
Albo do fobii społecznej. Sama znam parę osób, którym socjofobia wzięła się właśnie z powodu licznych publicznych upokorzeń w dzieciństwie (z winy tych osób lub ich rodziców).
Trochę to głupie. Dziecko należy wychowywać i gdy trzeba karać, ale nie w sposób ośmieszający. Taka kara odziera tego dzieciaka z godności, a wbrew pozorom takie dzieci też ją mają i boleśnie odczuwają takie ośmieszanie i to przez własnych rodziców. Publiczne pręgierze wyszły z mody w średniowieczu.
Dzieciak nauczy się tylko tego, że powinien lepiej kłamać. Łatwiej młodego poniżyć zamiast pokazać, że lepiej jest razem rozwiązać problem niż go ukrywać.
Prawda ale tak jak powiedział Ajuto nie w sposób ośmieszający bo z czasem bendzie mogło miec zaburzenia psychiczne, co może doprowoadzić do depresji bądz do psychopati.
Albo do fobii społecznej. Sama znam parę osób, którym socjofobia wzięła się właśnie z powodu licznych publicznych upokorzeń w dzieciństwie (z winy tych osób lub ich rodziców).