W tym kraju się po prostu nie da. Ludzie traktowani są jak bydło, a władza robi ze swoim bydłem co chce. Bardzo wszystkim polecam przenieść się do Anglii. Raptem kilka godzin, aby usiąść na kanapie w nowym domu. Lub tyle samo, jakby się nie spodobało. Jeśli ktoś się zastanawia nad tym, to zapraszam do zajrzenia na mój profil (wystarczy kliknąć w mój nick).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2013 o 16:54
Murwa kac, toż to Bareją zapachniało. Ile to pracy i kasy (cukier, gaz, prąd) szlag trafił a dziecko głodne ma chodzić... Pani komornik powinna stracić licencję, czy co oni tam mają, bo jest po prostu wredna lub głupia a obie te cechy są dyskwalifikujące w tym zawodzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2013 o 13:43
Zastanawiam się czy ta komorniczka jest skończą idiotką, bo na to wychodzi. Masz rację - gaz i prąd będące niezbędne przy tworzeniu przetworów są cholernie drogie. Kobieta pokazała dokument, mówiący wyraźnie, że pani komornik powinna ustalić to z mężem, a nie od razu zabierać żywność. Nóż się w kieszeni otwiera na takie bezprawie.
Ja to widzę tak- pan krętacz oszukuje ludzi, zrobił sobie rozdzielność majątkową z żoną i wszystko na nią przepisał. Pani komornik przyszła- żona nie wie gdzie jest mąż z którym mieszka w jednym mieszkaniu, nie jest z nim w separacji, nie rozwiodła się. Więc pani komornik wzięła to co się dało- przetwory- może dzięki temu odzyska złotówkę dla głodujących rodzin pracowników, które pan krętacz z żoną krętaczką oszukał. Normalnie się wzruszyłem czytając, jak to żona żyjąca mężem w jednym mieszkaniu (które w jakimś porywie serca najwyraźniej na nią przepisał i zrobił rozdzielność majątkową) nie wie, że mąż ma długi, nie wie gdzie jest mąż itp itd. Jak ona to powiedziała "tylko pomieszkuje". Taką parkę oszustów to powinno się do kamieniołomów wysyłać, aż ostatnią złotówkę z odsetkami zwrócą oszukanym.
Ok, pokazałeś problem z innej strony. Może tak być, że trafiło na jakichś bydlaków a ja dałam zwieść się wyobrażeniu o pracowitej matce i żonie jakiegoś pijaczyny. Ale... "Robert Damski, rzecznik Krajowej Rady Sądowniczej (...) - Chodziło o grzywnę albo koszty procesu." A teraz z praktycznego punktu widzenia rozważmy sens działań. Ciekawe jakie są koszty zajęcia, transportu, przechowywania, wystawienia na licytacji, działań policji. Wygląda na to, że zajęcia dokonano niezgodnie z prawem, więc może będzie zasądzone odszkodowanie. Czy komornik zapłaci je z własnej pensji?
Heh, pomysł dosłownie przedni... jeszcze mogła jej papier z wc skonfiskować... Może odzyska swoje słoiki, a jak nie, to oby tamtej kością w gardle stanęły.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2013 o 15:34
Ale to jest dobre. Mnie się nigdy nie che gotować to wbijam jakieś rodzinie w porze obiadowej i konfiskuję 2 schabowe z ziemniakami, 1 ogórkiem i kubkiem wody. Gorzej tylko, ze głupi komornik musi to wpisać w raporcie i oddać do zlicytowania.
A co to ma wspólnego z Polską? Jeśli maja podpisaną rozdzielność majątkowa, to wg. prawa (podkreślam PRAWA, a nie widzimisię urzędasa) komornik nie ma prawa zając jej własności za długi męża. Żadnej jej własności. Z punktu widzenia prawa zajęcie było nielegalne i powinna po prostu je zaskarżyć.
To są dziady. Zwykłe dziady z dworskich czworaków, kradnące wszystko, co im w brudne łapy wpadnie. Jeden nie ma na kieckę dla żony i musi za nią płacić z naszej kasy, drugi nie ma na zegarek i musi go pożyczyć, trzecia nie ma piątki na bilet do parku, inny wysyła żonę żeby kradła futra w sklepach, a teraz jeszcze ta - kompoty i ogórki ukradła.
Żałosne jest to co dzieje się w tym kraju... powinna tej komorniczej pijawie rozbić jeden z tych słoików na łbie, to by ocaliło pozostałe przez nie bójmy się nazwać sprawy po imieniu kradzieżą. Normalna obrona swojej własności przez nielegalnym odebraniem choć oczywiście nasz kraj chroni bandytów i to ta kobieta miała by przez to problemy. Moja kuzynka też kiedyś musiała spłacać długi byłego męża i na nic tłumaczenia, że nie są razem od wielu lat i nawet nie spotkała się z nim od bardzo dawna. Chory kraj.
SouthPark "Oh, think of the children!!"
Kiepski tendencyjny artykul, a nawet jesli to prawda, to gdzie jest wyjasnienie od drugiej strony? To brak profesjonalizmu i nawet etyki ze strony dziennikarza.
Osobiscie watpie zeby komornik miala czas i chec sobie bez powodu glowe zawracac jakimis przetworami, wiec pewnie w tej historii jest drugie dno.
Art. 829 KPC: "Nie podlegają egzekucji:" pkt.2: "2) zapasy żywności i opału niezbędne dla dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny na okres jednego miesiąca"
Nawet gdyby ta pani była zadłużona, komornik nie miała prawa nawet palcem tknąć jedzenia, i zgodnie z obowiązującymi przepisami, pokrzywdzona powinna złożyć do sądu skargę na czynności komornicze, domagając się jednocześnie w postępowaniu z powództwa cywilnego. odebrania działającemu wbrew przepisom komornikowi prawa wykonywania zawodu, oraz zwrotu bezprawnie odebranego mienia, oraz ewentualnie odszkodowania za poniesione straty moralne.
Tragikomedii niestety
W tym kraju się po prostu nie da. Ludzie traktowani są jak bydło, a władza robi ze swoim bydłem co chce. Bardzo wszystkim polecam przenieść się do Anglii. Raptem kilka godzin, aby usiąść na kanapie w nowym domu. Lub tyle samo, jakby się nie spodobało. Jeśli ktoś się zastanawia nad tym, to zapraszam do zajrzenia na mój profil (wystarczy kliknąć w mój nick).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2013 o 16:54
tragikomedia: komedia dla czytającego o tym, tragedia dla tego kogo to dotknęło
Murwa kac, toż to Bareją zapachniało. Ile to pracy i kasy (cukier, gaz, prąd) szlag trafił a dziecko głodne ma chodzić... Pani komornik powinna stracić licencję, czy co oni tam mają, bo jest po prostu wredna lub głupia a obie te cechy są dyskwalifikujące w tym zawodzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2013 o 13:43
Zastanawiam się czy ta komorniczka jest skończą idiotką, bo na to wychodzi. Masz rację - gaz i prąd będące niezbędne przy tworzeniu przetworów są cholernie drogie. Kobieta pokazała dokument, mówiący wyraźnie, że pani komornik powinna ustalić to z mężem, a nie od razu zabierać żywność. Nóż się w kieszeni otwiera na takie bezprawie.
Komornicy to teraz mafia. Nie sprawdzą czy to ten człowiek o którego chodzi - byle nazwisko się zgadzało...
Dzisiaj byłbym bezrobotnym, bo nie miałbym co kręcić. Rzeczywistość jest śmieszniejsza niż fikcja.
Ja to widzę tak- pan krętacz oszukuje ludzi, zrobił sobie rozdzielność majątkową z żoną i wszystko na nią przepisał. Pani komornik przyszła- żona nie wie gdzie jest mąż z którym mieszka w jednym mieszkaniu, nie jest z nim w separacji, nie rozwiodła się. Więc pani komornik wzięła to co się dało- przetwory- może dzięki temu odzyska złotówkę dla głodujących rodzin pracowników, które pan krętacz z żoną krętaczką oszukał. Normalnie się wzruszyłem czytając, jak to żona żyjąca mężem w jednym mieszkaniu (które w jakimś porywie serca najwyraźniej na nią przepisał i zrobił rozdzielność majątkową) nie wie, że mąż ma długi, nie wie gdzie jest mąż itp itd. Jak ona to powiedziała "tylko pomieszkuje". Taką parkę oszustów to powinno się do kamieniołomów wysyłać, aż ostatnią złotówkę z odsetkami zwrócą oszukanym.
Ok, pokazałeś problem z innej strony. Może tak być, że trafiło na jakichś bydlaków a ja dałam zwieść się wyobrażeniu o pracowitej matce i żonie jakiegoś pijaczyny. Ale... "Robert Damski, rzecznik Krajowej Rady Sądowniczej (...) - Chodziło o grzywnę albo koszty procesu." A teraz z praktycznego punktu widzenia rozważmy sens działań. Ciekawe jakie są koszty zajęcia, transportu, przechowywania, wystawienia na licytacji, działań policji. Wygląda na to, że zajęcia dokonano niezgodnie z prawem, więc może będzie zasądzone odszkodowanie. Czy komornik zapłaci je z własnej pensji?
Dlaczego ludzie emigrują? Zapewne z powodu tej subtelnej różnicy między komedią, a tragikomedią.
Szacunek że tyle słoików zrobiła, niestety ktoś przyszedł na gotowe
Heh, pomysł dosłownie przedni... jeszcze mogła jej papier z wc skonfiskować... Może odzyska swoje słoiki, a jak nie, to oby tamtej kością w gardle stanęły.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2013 o 15:34
Ale to jest dobre. Mnie się nigdy nie che gotować to wbijam jakieś rodzinie w porze obiadowej i konfiskuję 2 schabowe z ziemniakami, 1 ogórkiem i kubkiem wody. Gorzej tylko, ze głupi komornik musi to wpisać w raporcie i oddać do zlicytowania.
To sie nie stało naprawdę. Niech mnie ktoś uszczypnie lub najlepiej pie®dolnie.
Przecież można komedię oglądać też w innym kraju. Wtedy jest bardziej komiczna, bo nie podejrzewamy, że prawdziwa...
A co to ma wspólnego z Polską? Jeśli maja podpisaną rozdzielność majątkowa, to wg. prawa (podkreślam PRAWA, a nie widzimisię urzędasa) komornik nie ma prawa zając jej własności za długi męża. Żadnej jej własności. Z punktu widzenia prawa zajęcie było nielegalne i powinna po prostu je zaskarżyć.
...bo żart jest zabawny tak długo, jak długo nie staje się rzeczywistością.
przykra sprawa...smutna:(
ale dupa, bym ją wydupcył że szok ~~~!!!!
Kobieta ze zdjęcia nawet ładna;)
To są dziady. Zwykłe dziady z dworskich czworaków, kradnące wszystko, co im w brudne łapy wpadnie. Jeden nie ma na kieckę dla żony i musi za nią płacić z naszej kasy, drugi nie ma na zegarek i musi go pożyczyć, trzecia nie ma piątki na bilet do parku, inny wysyła żonę żeby kradła futra w sklepach, a teraz jeszcze ta - kompoty i ogórki ukradła.
ta komorniczka (pani komornik) była ostatnio w programie u Jaworowiczowej jest po prostu tępa dzida przemondrzała
Żałosne jest to co dzieje się w tym kraju... powinna tej komorniczej pijawie rozbić jeden z tych słoików na łbie, to by ocaliło pozostałe przez nie bójmy się nazwać sprawy po imieniu kradzieżą. Normalna obrona swojej własności przez nielegalnym odebraniem choć oczywiście nasz kraj chroni bandytów i to ta kobieta miała by przez to problemy. Moja kuzynka też kiedyś musiała spłacać długi byłego męża i na nic tłumaczenia, że nie są razem od wielu lat i nawet nie spotkała się z nim od bardzo dawna. Chory kraj.
Miód też sama robiła?
Mój stary nie płaci mi alimentów od urodzenia i jakoś go komornik nie ściga
Nie zgłosiła kradzieży na policji? Powinna zgłosić kradzież dokonaną przez komornika, a nawet napaść rozbójnicza.
SouthPark "Oh, think of the children!!"
Kiepski tendencyjny artykul, a nawet jesli to prawda, to gdzie jest wyjasnienie od drugiej strony? To brak profesjonalizmu i nawet etyki ze strony dziennikarza.
Osobiscie watpie zeby komornik miala czas i chec sobie bez powodu glowe zawracac jakimis przetworami, wiec pewnie w tej historii jest drugie dno.
Art. 829 KPC: "Nie podlegają egzekucji:" pkt.2: "2) zapasy żywności i opału niezbędne dla dłużnika i będących na jego utrzymaniu członków jego rodziny na okres jednego miesiąca"
Nawet gdyby ta pani była zadłużona, komornik nie miała prawa nawet palcem tknąć jedzenia, i zgodnie z obowiązującymi przepisami, pokrzywdzona powinna złożyć do sądu skargę na czynności komornicze, domagając się jednocześnie w postępowaniu z powództwa cywilnego. odebrania działającemu wbrew przepisom komornikowi prawa wykonywania zawodu, oraz zwrotu bezprawnie odebranego mienia, oraz ewentualnie odszkodowania za poniesione straty moralne.