ja tam lubie cieple ubrania, jak np ktos uywajac hipnozy zrobi tak zebym widzial siebie w ubraniu a tak naprawde byl bez, to dobrze jak nie pasuje tez cieplota, a przy takich ubraniach ta jest wyrazna. pozatym nadal reaguje sie wstydem i np odruchem zaslaniania sie.
A ja lubię swetry :D
lepszy sweter niż skarpetki.
a prawdziwe swetry są tylko dla twardzieli bo gryzą w szyje :D
U mnie leżały Bionicle :)
tylko sweter kononowicza jest lepszy od tego
No i sweter Maryjusza Kałamagi z Łowcy.B
pepepe.masz racje.wogle sweterki tego kabaretu powalają
U mnie nie zawsze było LEGO, pamiętam te moje zawody, gdy spodziewałem się jakiegoś zestawu z rycerzami, a była czarna czapka :P
Wspomnień czar :) +1
o kuurwa, albo koszula flanelowa. Masakra
haha prawda xD
ja tam lubie cieple ubrania, jak np ktos uywajac hipnozy zrobi tak zebym widzial siebie w ubraniu a tak naprawde byl bez, to dobrze jak nie pasuje tez cieplota, a przy takich ubraniach ta jest wyrazna. pozatym nadal reaguje sie wstydem i np odruchem zaslaniania sie.
Ehh... duże lego to dostałem tylko raz jak 5 lat miałem.
Wtedy byłem na to za głupi i częsci pogubiłem:(
Może LEGO lepsze ale jak mawia moja mama LEGO nie da się założyć na i w nim iść np.do szkoły.