Żyjesz w jakimś innym świecie czy jak?
Marihuana a prowadzenie pojazdów:
Według części źródeł, istnieje zwiększone ryzyko udziału w wypadkach pojazdów mechanicznych, ponieważ marihuana zmienia ocenę upływu czasu i utrudnia podejmowanie decyzji związanych z zachowaniem się na drodze. Pojawiają się też zaburzenia koncentracji i postrzegania[41][42]. Inne źródła z kolei, zwłaszcza badania statystyczne i badania eksperymentalne zdają się zaprzeczać tezie, że palenie marihuany ma istotny wpływ na zdolność do prowadzenia samochodów lub sugerują, że jest on zdecydowanie mniejszy niż picie alkoholu[43][44].
To tylko cześć poczytaj może najpierw coś i skoro palisz to sam wiesz jakie są skutki i że spowolniona reakcja to prawda. Zanim admin wstawi coś tak głupiego i bez podstaw to niech się zastanowi marihuana to realne zagrożenie, ćpuny na głodzie będą kraść i to jest skutek jej działania, może jej działanie bezpośrednio nie jest aż tak groźne ale pośrednio aż za bardzo. Pewnie napiszesz a co z alko albo fajkami zgadzam się są jeszcze gorsze, ale zostały wynalezione tak dawno że ludzie do nich przywykli i nie można już ich zabronić.
Nie każdy doznaje tak samo mocnych objawów ale ona ma realny wpływ na nasze zdrowie i nadużywana może doprowadzić do tragedii, tak samo jej regularne zażywanie jeśli już musisz to rób to tak by nikt nie ucierpiał i miej pewność że stać cię na takie gówno.
Ale i tak alkohol jest ok, choć efekt etanolu na organizm jest bardziej destrukcyjny od THC. Żałosna hipokryzja i obłuda polaczków, gdzie alkohol będący "w tradycji" jest dobry, więc jest legalny, ale już marihuana nie. Stop obłudzie.
@stopobłudzie Żałosna hipokryzja i obłuda powiadasz? Żałosną hipokryzją i obłudą jest właśnie wciskanie kitu, że maryśka nie ma żadnych wad. Później jeden łepek z drugim wsiada za kółko po maryśce, bo przecież w necie napisali, że maryśka nie ma efektów ubocznych, że prowadzić nie można po alkoholu. Więc najpierw pomyśl, czy Twój post nie jest hipokryzją, a potem wytykaj ją innym.
Wiesz patrząc na co nie których moich znajomych. Palą od lat. fakt nie co dziennie. Marycha namieszała im w głowie. Jacy byli przed, jacy teraz. Są tacy co na imprezie będą jarać aż się uper.... Moim okiem pozostali w miejscu, bez większych perspektyw. Znam takiego co przegrał życie. Inteligentny chłopak, dobry facet. Teraz obraz menela, który pracuje za granicą bo tutaj nie ma czego szukać. Inny, duża firma, teraz na bezrobociu. Co z nimi zrobił alkohol i maryska. Jedynie co go trzyma, to dużo kasy na kącie i chęć wyjazdu. Jak się nie uwali na spotkaniu z nami, to jest cud. Owszem znam takich co raz na ruski rok sobie zapalą i żyją i chcą się rozwijać, mają cele. Nie liczy się dla nich zioło i dana chwila. To jest jeden z czynników przez którego przegrywa się życie. Jak ktoś nadużywa alkoholu, wiadomo kim się staje.
Polacy nie dorośli do legalizacji maryski. Prawo na dodatek jest do dupy. Za lekkie kary są. Kierowca który spowoduje wypadek śmiertelny pod wpływem może dostać max 15 lat. Moim zdaniem powinna być czapa. Nie może też być, młody gimbaz wybija mi szybę w aucie, chce ukraść radio, bo nie ma za co palić. Jeszcze mamusia z tatusiem broni synusia.
Stoppropagandzie, a kto powiedział, że marihuana nie ma efektów ubocznych? Jakieś tam ma i to powinno być oczywiste, że nie powinno się po niej prowadzić pojazdów czy grać rankedów w LoL-u, a na dłuższą metę obniża odporność organizmu i osłabia pamięć. Ale te wszystkie rzeczy to pikuś w porównaniu do więzienia. Albo alkoholu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2014 o 16:47
@stopobłudzie.Hipokrycja to wykazujesz sie ty,maryska jest dobra,ale stosowana jako lek,a nie zeby poczuc sie lepiej i miec odlot,co robi wiele idiotow,jej liscie stosuje sie tez przy chorobach wysokosciowych.Jezeli jestes zdrowy,to nie ma sensu jej spozywac,tlumaczac sie jakie to zdrowe i nieszkodliwe,to oszukiwanie samego siebie.Alkohol jest zdrowy,ale w niewielkich ilosciach,ma w tedy mniej efektow ubocznych niz cala ta maryska,ktora jednak ma wlasciwosci uzalezniajace.Alkohol korzystnie wplywa na trawienie(patrz.wino).Jezeli brac pod uwage szkodliwosc,porownaj sobie 100letnich wlochow,pija wino codziennie(zazwyczaj rozczieczone i lampke),a ile palaczy maryski moze sie pochwalic tak dlugim zyciem??nie ma takich.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2014 o 19:23
@Mijak, jak to kto powiedział, że maryśka nie ma wad? Znakomita większość jaraczy prawi takie rzeczy w necie. Nawet ten demot sugeruje, że w najgorszym wypadku wylądujesz w więzieniu. Więc dla autora spowodowanie wypadku po maryśce jest mniejszym złem, niż wylądowanie w pierdlu? Czy może nie wziął po uwagę wypadków powodowanych pod wpływem maryśki? @masti23, tyle że my tutaj rozprawiamy o maryśce jako narkotyku, a nie o maryśce jako leku, więc nie wiem jaką "hipokrycję" mi zarzucasz.
Ale żeby spowodować wypadek, nie wystarczy się najarać, a trzeba jeszcze później prowadzić samochód. A nielegalne jest już samo palenie marihuany. Oczywiście w przypadku marihuany, z tego co mi wiadomo, stan w którym nie powinno się prowadzić wynosi ok. dwóch dni, a w przypadku alkoholu - kilka - góra kilkanaście godzin, ale co to za różnica, jeśli ktoś w ogóle nie prowadzi?
@stopobłudzie.Chodzi mi o plalaczy,mowiacych ze maryska ma sporo wad,tyle ze wszyscy pala,nie stosujac jej jako leku,tylko by miec faze.Co do alkoholu,to jednak wydaje sie mniej destrukcyjny na psychike czlowieka,alkoholik najwyzej sprzeda wszystko co ma by miec na alkohol,w przypadku palacza zacznie sie branie maryski na tzw.kredyt,lub czlowiek zacznie sie zapozyczac.Jedno i drugie jest szkodliwe,z ta roznica ze maryska nawet w malych ilosciach uzaleznia,alkohol nie.
Boze, kto cie wytrzaskal?! :D Nigdy nie paliles to nie wiesz jak jest po paleniu. Pier**lisz tutaj jak Balcerowicz o jakis badaniach i doswiadczeniach robionych przez ludzi, ktorzy tez pewnie w zyciu nie palili. Gdybys nigdy nie umoczyl pisiorka i by ci ludzie mowili ze to nie jest przyjemne, uwierzylbys? Fajki i alko to tez uzywki, wiec skoro tak wiele osob je zazywa, to czemu oni nie sa cpunami? Bo to legalne? Zabily te legalne uzywki okolo(bo nie znam dokladnej liczby rocznych zgonow) 6 mln-ow. Przez marihuane zostal odnotowany 1 zgon, poprzez przygniecienie. :) Wiec patrzac z tego punktu widzenia, Bardziej niebezpieczne dla zycia jest schodzenie ze schodow, jazda rowerem czy wyjscie do sklepu. Pokoj bracie, i na przyszlosc nie hejtuj tego o czym z praktycznej strony nie masz kompletnie pojecia. :D Cpuny beda krasc... Uwierz, ze to nie jest az tak uzalezniajace. Pewnie mowili ci to twoi "na powaznie" nacpani koledzy jakas amfa czy czymkolwiek innym, ktorzy nie chcieli sie przyznac zebys z nich nie drwil. :P
@Same_klamstwa, błagam, powiedz że sobie jaja robisz, bo nie mogę uwierzyć, że ktoś może mieć tak przeżarty mózg maryśką. Właśnie o tym pisałem, są ludzie którzy bezkrytycznie podchodzą do zielska i odwracają kota ogonem, że niby alkohol zabija ludzi. Zachlać się na śmierć jest niemal tak samo trudno jak zajarać się na śmierć maryśką. Żeby zapić się na śmierć, trzeba na prawdę chlać na umór, zalewać się w trupa i zaraz po przebudzeniu znowu zalewać się w trupa - i tak przez kilka dni. Statystyki podają przypadki zgonów spowodowane alkoholem, czyli wypadki itd. Dlaczego tak mało jest statystyk związanych z wypadkami pod wpływem np. marychy? Bo po prostu się takich nie robi. Ot, ktoś walnął w drzewo, we krwi nie miał alkoholu - wypadek jak każdy inny. A sam znam przypadek, gdzie dziewczyna po jaraniu wsiadła za kółko i zabiła koleżankę, która jechała jako pasażerka. Sama przyznała się, że "zjarała tylko kołka" i po 30minutach wsiadła za kółko, co zostało udokumentowane, bo dostała wyrok za Art. 177 § 2 w związku z art. 178 § 1. Więc nie pie*dol o "jedynym udokumentowanym przypadku", bo to najzwyklejsze brednie. Dla mnie jesteś właśnie przykładem żałosnego idioty zaślepionego zielskiem.
@Same_klamstwa.Przestan pisac brednie,wlasnie dla tego tacy cpuni sa uposledzeni,co im sie nie powie,to mowia jakie to dobre,zazwyczaj maryski bronia osoby uzaleznione.Zeby spowodowac wypadek po alko,to trzeba nie byc odpowiedzialnym,pic w duzych ilosciach,zeby zabic pod wplywem ziola,to wystarczy mala ilosc.Osoby cpajace,to zombi,sa glupi jak but,nie nadaja sie do pracy,malo wydajni sa i maja luki w pamieci.Widze,ze jedyny kontakt z ziolem miales w tv,lub na zdjeciu,a sam nigdy nie paliles,mozliwe tez ze jestes gimbusem,ktore broni ziola a nawet na oczy nie zobaczylo.Alkohol jest legalny,bo nie powoduje szkod w malych ilosciach,a to ze ludzie nie umia korzystac z alko i naduzywaja,to wynika z ich glupoty.Zeby spowodowac wypadek z powodu nacpania,wystarczy nawet mala ilosc ziola,dziala tez dluzej od alko(jezeli dobrze pamietam)powoduje luki w pamieci itp itd.Najwiekszymi obroncami ziola sa ci,co nigdy nie mieli z nia kontaktu,ci co cpaja maja w 4 literach tego typu tematy,bo zyja we wlasnym swiecie.
@masti23 Ty chyba nie przeczytales nawet tego co napisales... Mowisz, ze koles nigdy nie palil a sam piszesz, ze nie wiesz czy pamietasz jak to dziala, bo przeczytales cos tam na forum dobrykatolik pl... Zalosny jestes i to strasznie... Nie wiem czy czytales mojego wczesniejszego posta czy nie, ale powtorze, ze pale od 7 lat, za nim zylem ze sportu, pracowalem na magazynie i wyrabialem ponad 100% normy, nie w Polsce, bo ten kraj nadaje sie jedynie do picia wodki, narzekania jak tu zle i totalnym braku tolerancji. Jak juz napisalem, zyje ze sportu, mam bardzo szybki czas reakcji, to w duzej mierze zalezy od diety, ale pewnie na ten temat wiesz tyle co o trawie, czyli nic. Po za tym, od marihuany nie da sie uzaleznic fizycznie, ile bys nie palil to przepraszam, ale nie jest to mozliwe. I nie myl marihuany z tym co sprzedaje sie czesto na ulicach, czyli trawa + jakis inny narktoryk. To jest wlasnie mentalnosc typowego Polaka, w dupie byles i gowno widziales, a wiesz wszystko o kazdym, co kto mysli i jak sie zachowuje. Pozdro biedny umyslowo czlowieczku.
Marihuana nie uzależnia fizycznie. Owszem, może bardzo mocno uzależnić psychicznie - ale tak samo np. gry komputerowe, picie herbaty czy czytanie w kiblu. Poza tym marihuana - choć na dłuższą metę często jest szkodliwa i może powodować wypadki przez spowolnienie czasu reakcji i zaburzenia tzw. zdrowego rozsądku - sama w sobie nie może zabić. Śmiertelne stężenie THC jest wielokrotnie wyższe od stężenia powodującego tak silne odurzenie, że człowiek nie jest w stanie się zaciągnąć. Z tego co mi wiadomo, zdarzają się przypadki śmiertelnego zatrucia alkoholem nawet po jednym przedawkowaniu.
Jedno: Jeżeli człowiek jest dorosły i odpowiedzialny - bierze na własną odpowiedzialność. Za takiego bierzemy człowieka? Czy wy bierzecie człowieka dorosłego nieubezwłasnowolnionego za niedorozwoja lub dziecko, które nie jest w stanie sobą pokierować. Brał? Spowodował coś... np.: wypadek? Odpowiada. Brał? Nie spodował wypadku? Po co karać?
Cóż, wielu dorosłych, nieubezwłasnowolnionych ludzi to są niedorozwoje nie potrafiące pokierować swoim życiem. Ale moim zdaniem nie powinno się przez takich ograniczać wolności wszystkich pozostałych.
@Cebulak.Dzieciaku,chyba jestes za glupi,bo czytac ze zrozumieniem to nie umiesz.,,Ty chyba nie przeczytales nawet tego co napisales... Mowisz, ze koles nigdy nie palil a sam piszesz, ze nie wiesz czy pamietasz jak to dziala, bo przeczytales cos tam na forum dobrykatolik pl... Zalosny jestes i to strasznie... "Gdzie ja pisalem ze to przeczytalem??nigdzie nie napisalem czy pamietam jak cos dziala,tak wiec dzieciaku,obronco maryski,jak chcesz dyskutowac,to dorosnij do rozmowy,zacznij pisac jak czlowiek na poziomie,bo teraz mam wrazenie ze pisze do glupiego dzieciaka.,,Nie wiem czy czytales mojego wczesniejszego posta czy nie, ale powtorze, ze pale od 7 lat, za nim zylem ze sportu, pracowalem na magazynie i wyrabialem ponad 100% normy, nie w Polsce, bo ten kraj nadaje sie jedynie do picia wodki, narzekania jak tu zle i totalnym braku tolerancji"Taa,rzeczywiscie dobry zawod,u nas spokojnie da sie wyrzuc,a to ze jest sie nieudacznikiem,to sie narzeka na nasz kraj,palenie przez 7 lat swiadczy o uzaleznieniu.Wszystkie osoby ktore pala,mowia ze nie sa uzaleznione,ale jakos nie moga przestac palic.,,Jak juz napisalem, zyje ze sportu, mam bardzo szybki czas reakcji, to w duzej mierze zalezy od diety, ale pewnie na ten temat wiesz tyle co o trawie, czyli nic. "Sport na nic sie zda,skoro uzywki typu alkohol,maryska beda obnizac twoj czas reakcji i robic ci dziure w pamieci.Jak komus zalezy na sporcie,to konczy z paleniem i alko,sam masz gowniane pojecie.,,Po za tym, od marihuany nie da sie uzaleznic fizycznie, ile bys nie palil to przepraszam, ale nie jest to mozliwe."Nie wspomnialem nigdzie o uzaleznieniu fizycznym.,,To jest wlasnie mentalnosc typowego Polaka, w dupie byles i gowno widziales, a wiesz wszystko o kazdym, co kto mysli i jak sie zachowuje. Pozdro biedny umyslowo czlowieczku"Biedny umyslowo jestes ty,sam jestes stereotypowym polakiem,gowno widziales i nie masz pojecia,na dodatek obrazasz,nie umiesz czytac ze zrozumieniem.A to ze pracowales,to pewnie u ojca,bo malolatow nie zatrudniaja zazwyczaj,a ze nim jestes wskazuje poziom umiejetnosci czytania,jest on na niskim poziomie.
A to, że się robią dziury w pamięci, zmienia myślenie i ogólnie umysł, to nie? Oczywiście nie po jednym razie, ale po np. 15 latach jarania jednego dziennie? Są tacy przecież.
Wystarczy 2-3 lata ostrego palenia,w tedy widac juz skutki.Moj kumpel nie potrafil gadac o niczym innym,jaral sie tylko ta maryska,jakie to dobre,mial czesto jakies schizy ze policja w poblizu,albo ze dana osoba moze byc z policji,luki w pamieci,zawalil tez szkole z tego powodu,bo mu sie nie chcialo chodzic,a co dopiero uczyc,wiec palenie ryje banie.
Żeby palenie tak ci "zryło banię" musisz być debilem, który przez kilka lat pali na okrągło. Ktoś tak "mondry" i tak by sobie zmarnował życie. A więzienie grozi za samo spróbowanie - i co tu dużo mówić, tak samo niszczy życie. Owszem, są ludzie tak twardzi, że nawet po kilku latach więzienia się nie poddają i układają sobie życie. Ale takich jest znacznie mniej, niż tych, którzy chcą sobie raz na miesiąc - czy nawet rzadziej - zajarać z przyjaciółmi, wcześniej się upewniając, że nie będą musieli w najbliższym czasie np. prowadzić samochodu. Albo przeprowadzać operacji chirurgicznych itp.
Gdyby zamiast tego co teraz się u nas pali jakiegoś gówna, było normalne ziółko było by o wiele mniej szkodliwe to jak by zamiast wódki dawali ci dynaturat.
Dwa czemu mieszacie w to jazdę autem tylko debile i pajace wsiadają po zażyciu odurzającej substancji czy to alkohol czy marihuana i nie ma usprawiedliwienia dla takich.
I uzależnienia to że mamy alkohol znaczy że wszyscy są alkoholikami?
A palacze są i będą od państwa zależy czy pozwolą dalej palić im to gówno i zwiększać zyski mafii czy dadzą czyste objęte normami i z zyskiem dla państwa jak alkohol i papierosy.
Wszystkie jest dla ludzi lecz z umiarem i odpowiedzialnością.
A i jeszcze to z waszych podatków opłacani są więźniowie setki więźniów skazanych za nielagalne posiadanie narkotyków.Pozdrawiam
Jak dla mnie wszystkie narkotyki powinny być legalne. Nie ogólnodostępne, ale legalne. Idioci by się powybijali sami. Tylko jest jeden minus, tacy idioci po narkotykach mogli wsiąść w samochód i nie byłoby fajnie... to taka dygresja. Natomiast dziwi mnie to, że marihuana jest nielegalna. Tak, jestem (jak by to inni powiedzieli) "gimbusem" - trzecia klasa gimnazjum, ale nigdy bym tego nie tknął. Natomiast po czytaniu dużooo o tym to palenie papierosów i picie alkoholu (kolejne dwie głupoty) ma dużo gorsze skutki uboczne więc... Albo legalne wszystkie trzy, albo nielegalne wszystkie trzy. Ja jestem obojętny w sprawie legalizacji marihuany ale coś jest nie halo.
Myślę że ta myśl autora ma podwójne znaczenie, bo to że marihuana jest karana każdy chyba wie, chodziło raczej (tak mi się wydaje) o "uwięzienie" w nałogu- a każdy kto kiedykolwiek wpadł w jakikolwiek nałóg powinien wiedzieć o co chodzi. Przed zakupem paczki papierosów wyobrażam sobie osmolone płuca, kolczyki na które się ślinię od miesiąca, nawet wyobrażam sobie tą bandę darmozjadów która za te pieniądze będzie tankować służbowe limuzyny - i co robię? Oczywiście kupuję tą pieprzoną paczkę. Organizm się jej domaga jak włoska mafia haraczu. Kiedy koleżanka proponowała mi papierosa mogłam odmówić, przecież to jak zaproszenie "chodź, pójdziemy razem siedzieć" a potem jest ciężko się wydostać. Każdy kto kiedykolwiek miał jakiś nałóg wie, że to faktycznie jest jakby więzienie we własnym umyśle :/
Podziękujcie politykom, których wybieracie polaczki. Wszyscy płaczą, że ciągle ich rząd w dupe dyma, a ciągle na te same mordy głosują. I jak coś takiego szanować?
Niby jak to się ma do tematu panie europejczyku? Mają głosować na kogoś tylko dlatego że obiecuje legalizację? Chociaż w sumie ostatnie wybory pokazały że i tacy ludzie są.
chlanie vodki 7 dni w tyg + bicie zony i dzieci , prowadzenie po pijaku i zabijanie innych - dumna Polska tradycja pijmy wiecej ! Zapalenie jointa i zrelaksowanie sie po ciezkim dniu pracy - narkomania trzeba za to wsadzac to wiezienia z mordercami . Mentalnosc cebulakow czyli czysta hipokryzja
Alkoholu tez mozna wypic troche,z relaksowac sie.Ziolo nawet w malych ilosciach moze uzaleznic,kazdy bedzie sobie wmawiac,zapale dzis na rozluznienie,i tak codziennie,byle by miec powod zapalic.Napijesz sie 1 lampki wina,tez sie rozluznisz,a nie uzaleznisz.
@szarozielony - bo nie palisz to pijesz, bijesz żonę i dzieci yooo, maryśka jest lekiem na wszystko yooo, chillout bracie yooo bo wiadomo, nie palisz to jesteś złym człowiekiem, alkoholikiem, menelem i agresorem... argumentacja z wyższej półki :)
szarozielony, znam to. Osobiście uwielbiam rozmawiać ze zwolennikami narkotyków, ich argumenty koronne czyli: -marihuana leczy -nie uzależnia i moje ulubione (xDDDD) po alkoholu ludzie katują rodziny (xDDDDD) są prawie śmieszne.
Oczywiscie,ze po alkoholu moze dojsc do przemocy w rodzinie,pod warunkiem ze sie go naduzywa w dzien w dzien,raczej ciezko psychicznie zdrowemu/zrownowazonemu czlowiekowi popasc w alkoholizm,nie kazdy tez uzywa przemocy pod wplywem alkoholu,wiec argument z dupy wziety.Sa rodziny patologiczne,gdzie naduzywa sie alkoholu,a dzieci nie sa jakos bite,jedynie w niektorych rodzinach sa gorzej ubrane,lub wyglodzone,ale jako tako przemocy nie doswiadczaja.Natomiast uzaleznic od ziola moze sie kazdy,nawet w pelni zdrowy czlowiek,tak wiec ziolo bardziej szkodzi,a argumenty o dobrych wlasciowsciach ziola sa smieszne,bo palacze nie uzywaja ich jako leku,wiec ich argumentacja o paleniu nie ma sensu.
szarozielony, to jest właśnie w tym najlepsze. To że są ludzie wierzący w to i do tego myślący, że to jest jakiś realny argument za legalizacją. Z jednej strony to dość smutne, lecz z drugiej komiczne.
Emm od alkoholu ciezko sie uzaleznic?blagam cie nie rob sobie jaj ....alkohol to rowniez narkotyk i na liscie WHO sporo wyzej niz marycha (odpowiednio 7 i 13 miejsce) , poza tym przemoc po alkoholu wystepuje cholernie czesto nie trzba znow byc uchlanym jak swinia albo pic czesto alkohol po prostu powoduje agresje co zreszta udowodnil nasz biochirurg (nazwiska niestety nie pamietam a szukac sie nie chce) , natomiast marichuana dziala relaksujaco i nigdy nie slyszalem zeby ktos byl po niej agresywny. A co do uzaleznienia to wszystko zalezy od osoby nie ma co uogulniac
@Azheal.,,Emm od alkoholu ciezko sie uzaleznic?blagam cie nie rob sobie jaj ....alkohol to rowniez narkotyk"Nikt nie wspomnial ze to nie narkotyk,taki argument na obrone maryski podali ci koledzy??.,,poza tym przemoc po alkoholu wystepuje cholernie czesto nie trzba znow byc uchlanym jak swinia albo pic czesto alkohol po prostu powoduje agresje co zreszta udowodnil nasz biochirurg (nazwiska niestety nie pamietam a szukac sie nie chce)"Nie chce ci sie,czy tez moze taki biochirurg nie istnieje??alkohol wplywa na kazda osobe inaczej,tak wiec nie pisz glupot ze dosyc czesto powoduje agresje.Na tyle osob co znam,to tylko 2 staja sie agresywniejsze po alkoholu,tylko w tedy kiedy sa mocniej spici.,,natomiast marichuana dziala relaksujaco i nigdy nie slyszalem zeby ktos byl po niej agresywny. A co do uzaleznienia to wszystko zalezy od osoby nie ma co uogulniacczlowieczku"Alkohol w malych ilosciach tez relaksuje,a jezeli chodzi o uzaleznienie,to nie ma wplywu jaki to typ czlowieka,kazdy uzaleznia sie tak samo.Jedynie co zalezy od czlowieka,to jak sobie radzi z uzaleznieniem i czy chce cos z tym robic.Proponuje ci pojsc do szkoly,a nie pisac brednie uslyszane przez kolegow,to dowiesz sie o wplywie alkoholu i niektorych srodkow.
o czym ty czlowieku mowisz marihuana to nie jest narkotyk baranie a tym bardziej palacze jej to nie sa cpuny idioto ty nie znasz znaczenia slowa cpun baranie jeden i tyle ci powiem
@Autor Jesteś w młodzieżówce Palikota?
Żyjesz w jakimś innym świecie czy jak?
Marihuana a prowadzenie pojazdów:
Według części źródeł, istnieje zwiększone ryzyko udziału w wypadkach pojazdów mechanicznych, ponieważ marihuana zmienia ocenę upływu czasu i utrudnia podejmowanie decyzji związanych z zachowaniem się na drodze. Pojawiają się też zaburzenia koncentracji i postrzegania[41][42]. Inne źródła z kolei, zwłaszcza badania statystyczne i badania eksperymentalne zdają się zaprzeczać tezie, że palenie marihuany ma istotny wpływ na zdolność do prowadzenia samochodów lub sugerują, że jest on zdecydowanie mniejszy niż picie alkoholu[43][44].
To tylko cześć poczytaj może najpierw coś i skoro palisz to sam wiesz jakie są skutki i że spowolniona reakcja to prawda. Zanim admin wstawi coś tak głupiego i bez podstaw to niech się zastanowi marihuana to realne zagrożenie, ćpuny na głodzie będą kraść i to jest skutek jej działania, może jej działanie bezpośrednio nie jest aż tak groźne ale pośrednio aż za bardzo. Pewnie napiszesz a co z alko albo fajkami zgadzam się są jeszcze gorsze, ale zostały wynalezione tak dawno że ludzie do nich przywykli i nie można już ich zabronić.
Nie każdy doznaje tak samo mocnych objawów ale ona ma realny wpływ na nasze zdrowie i nadużywana może doprowadzić do tragedii, tak samo jej regularne zażywanie jeśli już musisz to rób to tak by nikt nie ucierpiał i miej pewność że stać cię na takie gówno.
Ale i tak alkohol jest ok, choć efekt etanolu na organizm jest bardziej destrukcyjny od THC. Żałosna hipokryzja i obłuda polaczków, gdzie alkohol będący "w tradycji" jest dobry, więc jest legalny, ale już marihuana nie. Stop obłudzie.
@stopobłudzie Żałosna hipokryzja i obłuda powiadasz? Żałosną hipokryzją i obłudą jest właśnie wciskanie kitu, że maryśka nie ma żadnych wad. Później jeden łepek z drugim wsiada za kółko po maryśce, bo przecież w necie napisali, że maryśka nie ma efektów ubocznych, że prowadzić nie można po alkoholu. Więc najpierw pomyśl, czy Twój post nie jest hipokryzją, a potem wytykaj ją innym.
Wiesz patrząc na co nie których moich znajomych. Palą od lat. fakt nie co dziennie. Marycha namieszała im w głowie. Jacy byli przed, jacy teraz. Są tacy co na imprezie będą jarać aż się uper.... Moim okiem pozostali w miejscu, bez większych perspektyw. Znam takiego co przegrał życie. Inteligentny chłopak, dobry facet. Teraz obraz menela, który pracuje za granicą bo tutaj nie ma czego szukać. Inny, duża firma, teraz na bezrobociu. Co z nimi zrobił alkohol i maryska. Jedynie co go trzyma, to dużo kasy na kącie i chęć wyjazdu. Jak się nie uwali na spotkaniu z nami, to jest cud. Owszem znam takich co raz na ruski rok sobie zapalą i żyją i chcą się rozwijać, mają cele. Nie liczy się dla nich zioło i dana chwila. To jest jeden z czynników przez którego przegrywa się życie. Jak ktoś nadużywa alkoholu, wiadomo kim się staje.
Polacy nie dorośli do legalizacji maryski. Prawo na dodatek jest do dupy. Za lekkie kary są. Kierowca który spowoduje wypadek śmiertelny pod wpływem może dostać max 15 lat. Moim zdaniem powinna być czapa. Nie może też być, młody gimbaz wybija mi szybę w aucie, chce ukraść radio, bo nie ma za co palić. Jeszcze mamusia z tatusiem broni synusia.
Stoppropagandzie, a kto powiedział, że marihuana nie ma efektów ubocznych? Jakieś tam ma i to powinno być oczywiste, że nie powinno się po niej prowadzić pojazdów czy grać rankedów w LoL-u, a na dłuższą metę obniża odporność organizmu i osłabia pamięć. Ale te wszystkie rzeczy to pikuś w porównaniu do więzienia. Albo alkoholu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2014 o 16:47
@stopobłudzie.Hipokrycja to wykazujesz sie ty,maryska jest dobra,ale stosowana jako lek,a nie zeby poczuc sie lepiej i miec odlot,co robi wiele idiotow,jej liscie stosuje sie tez przy chorobach wysokosciowych.Jezeli jestes zdrowy,to nie ma sensu jej spozywac,tlumaczac sie jakie to zdrowe i nieszkodliwe,to oszukiwanie samego siebie.Alkohol jest zdrowy,ale w niewielkich ilosciach,ma w tedy mniej efektow ubocznych niz cala ta maryska,ktora jednak ma wlasciwosci uzalezniajace.Alkohol korzystnie wplywa na trawienie(patrz.wino).Jezeli brac pod uwage szkodliwosc,porownaj sobie 100letnich wlochow,pija wino codziennie(zazwyczaj rozczieczone i lampke),a ile palaczy maryski moze sie pochwalic tak dlugim zyciem??nie ma takich.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2014 o 19:23
@Mijak, jak to kto powiedział, że maryśka nie ma wad? Znakomita większość jaraczy prawi takie rzeczy w necie. Nawet ten demot sugeruje, że w najgorszym wypadku wylądujesz w więzieniu. Więc dla autora spowodowanie wypadku po maryśce jest mniejszym złem, niż wylądowanie w pierdlu? Czy może nie wziął po uwagę wypadków powodowanych pod wpływem maryśki? @masti23, tyle że my tutaj rozprawiamy o maryśce jako narkotyku, a nie o maryśce jako leku, więc nie wiem jaką "hipokrycję" mi zarzucasz.
Ale żeby spowodować wypadek, nie wystarczy się najarać, a trzeba jeszcze później prowadzić samochód. A nielegalne jest już samo palenie marihuany. Oczywiście w przypadku marihuany, z tego co mi wiadomo, stan w którym nie powinno się prowadzić wynosi ok. dwóch dni, a w przypadku alkoholu - kilka - góra kilkanaście godzin, ale co to za różnica, jeśli ktoś w ogóle nie prowadzi?
@stopobłudzie.Chodzi mi o plalaczy,mowiacych ze maryska ma sporo wad,tyle ze wszyscy pala,nie stosujac jej jako leku,tylko by miec faze.Co do alkoholu,to jednak wydaje sie mniej destrukcyjny na psychike czlowieka,alkoholik najwyzej sprzeda wszystko co ma by miec na alkohol,w przypadku palacza zacznie sie branie maryski na tzw.kredyt,lub czlowiek zacznie sie zapozyczac.Jedno i drugie jest szkodliwe,z ta roznica ze maryska nawet w malych ilosciach uzaleznia,alkohol nie.
Boze, kto cie wytrzaskal?! :D Nigdy nie paliles to nie wiesz jak jest po paleniu. Pier**lisz tutaj jak Balcerowicz o jakis badaniach i doswiadczeniach robionych przez ludzi, ktorzy tez pewnie w zyciu nie palili. Gdybys nigdy nie umoczyl pisiorka i by ci ludzie mowili ze to nie jest przyjemne, uwierzylbys? Fajki i alko to tez uzywki, wiec skoro tak wiele osob je zazywa, to czemu oni nie sa cpunami? Bo to legalne? Zabily te legalne uzywki okolo(bo nie znam dokladnej liczby rocznych zgonow) 6 mln-ow. Przez marihuane zostal odnotowany 1 zgon, poprzez przygniecienie. :) Wiec patrzac z tego punktu widzenia, Bardziej niebezpieczne dla zycia jest schodzenie ze schodow, jazda rowerem czy wyjscie do sklepu. Pokoj bracie, i na przyszlosc nie hejtuj tego o czym z praktycznej strony nie masz kompletnie pojecia. :D Cpuny beda krasc... Uwierz, ze to nie jest az tak uzalezniajace. Pewnie mowili ci to twoi "na powaznie" nacpani koledzy jakas amfa czy czymkolwiek innym, ktorzy nie chcieli sie przyznac zebys z nich nie drwil. :P
@Same_klamstwa, błagam, powiedz że sobie jaja robisz, bo nie mogę uwierzyć, że ktoś może mieć tak przeżarty mózg maryśką. Właśnie o tym pisałem, są ludzie którzy bezkrytycznie podchodzą do zielska i odwracają kota ogonem, że niby alkohol zabija ludzi. Zachlać się na śmierć jest niemal tak samo trudno jak zajarać się na śmierć maryśką. Żeby zapić się na śmierć, trzeba na prawdę chlać na umór, zalewać się w trupa i zaraz po przebudzeniu znowu zalewać się w trupa - i tak przez kilka dni. Statystyki podają przypadki zgonów spowodowane alkoholem, czyli wypadki itd. Dlaczego tak mało jest statystyk związanych z wypadkami pod wpływem np. marychy? Bo po prostu się takich nie robi. Ot, ktoś walnął w drzewo, we krwi nie miał alkoholu - wypadek jak każdy inny. A sam znam przypadek, gdzie dziewczyna po jaraniu wsiadła za kółko i zabiła koleżankę, która jechała jako pasażerka. Sama przyznała się, że "zjarała tylko kołka" i po 30minutach wsiadła za kółko, co zostało udokumentowane, bo dostała wyrok za Art. 177 § 2 w związku z art. 178 § 1. Więc nie pie*dol o "jedynym udokumentowanym przypadku", bo to najzwyklejsze brednie. Dla mnie jesteś właśnie przykładem żałosnego idioty zaślepionego zielskiem.
@Same_klamstwa.Przestan pisac brednie,wlasnie dla tego tacy cpuni sa uposledzeni,co im sie nie powie,to mowia jakie to dobre,zazwyczaj maryski bronia osoby uzaleznione.Zeby spowodowac wypadek po alko,to trzeba nie byc odpowiedzialnym,pic w duzych ilosciach,zeby zabic pod wplywem ziola,to wystarczy mala ilosc.Osoby cpajace,to zombi,sa glupi jak but,nie nadaja sie do pracy,malo wydajni sa i maja luki w pamieci.Widze,ze jedyny kontakt z ziolem miales w tv,lub na zdjeciu,a sam nigdy nie paliles,mozliwe tez ze jestes gimbusem,ktore broni ziola a nawet na oczy nie zobaczylo.Alkohol jest legalny,bo nie powoduje szkod w malych ilosciach,a to ze ludzie nie umia korzystac z alko i naduzywaja,to wynika z ich glupoty.Zeby spowodowac wypadek z powodu nacpania,wystarczy nawet mala ilosc ziola,dziala tez dluzej od alko(jezeli dobrze pamietam)powoduje luki w pamieci itp itd.Najwiekszymi obroncami ziola sa ci,co nigdy nie mieli z nia kontaktu,ci co cpaja maja w 4 literach tego typu tematy,bo zyja we wlasnym swiecie.
@masti23 Ty chyba nie przeczytales nawet tego co napisales... Mowisz, ze koles nigdy nie palil a sam piszesz, ze nie wiesz czy pamietasz jak to dziala, bo przeczytales cos tam na forum dobrykatolik pl... Zalosny jestes i to strasznie... Nie wiem czy czytales mojego wczesniejszego posta czy nie, ale powtorze, ze pale od 7 lat, za nim zylem ze sportu, pracowalem na magazynie i wyrabialem ponad 100% normy, nie w Polsce, bo ten kraj nadaje sie jedynie do picia wodki, narzekania jak tu zle i totalnym braku tolerancji. Jak juz napisalem, zyje ze sportu, mam bardzo szybki czas reakcji, to w duzej mierze zalezy od diety, ale pewnie na ten temat wiesz tyle co o trawie, czyli nic. Po za tym, od marihuany nie da sie uzaleznic fizycznie, ile bys nie palil to przepraszam, ale nie jest to mozliwe. I nie myl marihuany z tym co sprzedaje sie czesto na ulicach, czyli trawa + jakis inny narktoryk. To jest wlasnie mentalnosc typowego Polaka, w dupie byles i gowno widziales, a wiesz wszystko o kazdym, co kto mysli i jak sie zachowuje. Pozdro biedny umyslowo czlowieczku.
Marihuana nie uzależnia fizycznie. Owszem, może bardzo mocno uzależnić psychicznie - ale tak samo np. gry komputerowe, picie herbaty czy czytanie w kiblu. Poza tym marihuana - choć na dłuższą metę często jest szkodliwa i może powodować wypadki przez spowolnienie czasu reakcji i zaburzenia tzw. zdrowego rozsądku - sama w sobie nie może zabić. Śmiertelne stężenie THC jest wielokrotnie wyższe od stężenia powodującego tak silne odurzenie, że człowiek nie jest w stanie się zaciągnąć. Z tego co mi wiadomo, zdarzają się przypadki śmiertelnego zatrucia alkoholem nawet po jednym przedawkowaniu.
Jedno: Jeżeli człowiek jest dorosły i odpowiedzialny - bierze na własną odpowiedzialność. Za takiego bierzemy człowieka? Czy wy bierzecie człowieka dorosłego nieubezwłasnowolnionego za niedorozwoja lub dziecko, które nie jest w stanie sobą pokierować. Brał? Spowodował coś... np.: wypadek? Odpowiada. Brał? Nie spodował wypadku? Po co karać?
Cóż, wielu dorosłych, nieubezwłasnowolnionych ludzi to są niedorozwoje nie potrafiące pokierować swoim życiem. Ale moim zdaniem nie powinno się przez takich ograniczać wolności wszystkich pozostałych.
@Cebulak.Dzieciaku,chyba jestes za glupi,bo czytac ze zrozumieniem to nie umiesz.,,Ty chyba nie przeczytales nawet tego co napisales... Mowisz, ze koles nigdy nie palil a sam piszesz, ze nie wiesz czy pamietasz jak to dziala, bo przeczytales cos tam na forum dobrykatolik pl... Zalosny jestes i to strasznie... "Gdzie ja pisalem ze to przeczytalem??nigdzie nie napisalem czy pamietam jak cos dziala,tak wiec dzieciaku,obronco maryski,jak chcesz dyskutowac,to dorosnij do rozmowy,zacznij pisac jak czlowiek na poziomie,bo teraz mam wrazenie ze pisze do glupiego dzieciaka.,,Nie wiem czy czytales mojego wczesniejszego posta czy nie, ale powtorze, ze pale od 7 lat, za nim zylem ze sportu, pracowalem na magazynie i wyrabialem ponad 100% normy, nie w Polsce, bo ten kraj nadaje sie jedynie do picia wodki, narzekania jak tu zle i totalnym braku tolerancji"Taa,rzeczywiscie dobry zawod,u nas spokojnie da sie wyrzuc,a to ze jest sie nieudacznikiem,to sie narzeka na nasz kraj,palenie przez 7 lat swiadczy o uzaleznieniu.Wszystkie osoby ktore pala,mowia ze nie sa uzaleznione,ale jakos nie moga przestac palic.,,Jak juz napisalem, zyje ze sportu, mam bardzo szybki czas reakcji, to w duzej mierze zalezy od diety, ale pewnie na ten temat wiesz tyle co o trawie, czyli nic. "Sport na nic sie zda,skoro uzywki typu alkohol,maryska beda obnizac twoj czas reakcji i robic ci dziure w pamieci.Jak komus zalezy na sporcie,to konczy z paleniem i alko,sam masz gowniane pojecie.,,Po za tym, od marihuany nie da sie uzaleznic fizycznie, ile bys nie palil to przepraszam, ale nie jest to mozliwe."Nie wspomnialem nigdzie o uzaleznieniu fizycznym.,,To jest wlasnie mentalnosc typowego Polaka, w dupie byles i gowno widziales, a wiesz wszystko o kazdym, co kto mysli i jak sie zachowuje. Pozdro biedny umyslowo czlowieczku"Biedny umyslowo jestes ty,sam jestes stereotypowym polakiem,gowno widziales i nie masz pojecia,na dodatek obrazasz,nie umiesz czytac ze zrozumieniem.A to ze pracowales,to pewnie u ojca,bo malolatow nie zatrudniaja zazwyczaj,a ze nim jestes wskazuje poziom umiejetnosci czytania,jest on na niskim poziomie.
więzienie w umyśle palącego, kto się uzależnił ten wie o co mi chodzi...
A to, że się robią dziury w pamięci, zmienia myślenie i ogólnie umysł, to nie? Oczywiście nie po jednym razie, ale po np. 15 latach jarania jednego dziennie? Są tacy przecież.
Wystarczy 2-3 lata ostrego palenia,w tedy widac juz skutki.Moj kumpel nie potrafil gadac o niczym innym,jaral sie tylko ta maryska,jakie to dobre,mial czesto jakies schizy ze policja w poblizu,albo ze dana osoba moze byc z policji,luki w pamieci,zawalil tez szkole z tego powodu,bo mu sie nie chcialo chodzic,a co dopiero uczyc,wiec palenie ryje banie.
No właśnie, to o czym piszesz, to zespół amotywacyjny, który marihuana powoduje.
Żeby palenie tak ci "zryło banię" musisz być debilem, który przez kilka lat pali na okrągło. Ktoś tak "mondry" i tak by sobie zmarnował życie. A więzienie grozi za samo spróbowanie - i co tu dużo mówić, tak samo niszczy życie. Owszem, są ludzie tak twardzi, że nawet po kilku latach więzienia się nie poddają i układają sobie życie. Ale takich jest znacznie mniej, niż tych, którzy chcą sobie raz na miesiąc - czy nawet rzadziej - zajarać z przyjaciółmi, wcześniej się upewniając, że nie będą musieli w najbliższym czasie np. prowadzić samochodu. Albo przeprowadzać operacji chirurgicznych itp.
Autor gimb to chyba sie naczytał o skutkach marichuany na facebooku i kwejku ;-;
Gdyby zamiast tego co teraz się u nas pali jakiegoś gówna, było normalne ziółko było by o wiele mniej szkodliwe to jak by zamiast wódki dawali ci dynaturat.
Dwa czemu mieszacie w to jazdę autem tylko debile i pajace wsiadają po zażyciu odurzającej substancji czy to alkohol czy marihuana i nie ma usprawiedliwienia dla takich.
I uzależnienia to że mamy alkohol znaczy że wszyscy są alkoholikami?
A palacze są i będą od państwa zależy czy pozwolą dalej palić im to gówno i zwiększać zyski mafii czy dadzą czyste objęte normami i z zyskiem dla państwa jak alkohol i papierosy.
Wszystkie jest dla ludzi lecz z umiarem i odpowiedzialnością.
A i jeszcze to z waszych podatków opłacani są więźniowie setki więźniów skazanych za nielagalne posiadanie narkotyków.Pozdrawiam
Jak dla mnie wszystkie narkotyki powinny być legalne. Nie ogólnodostępne, ale legalne. Idioci by się powybijali sami. Tylko jest jeden minus, tacy idioci po narkotykach mogli wsiąść w samochód i nie byłoby fajnie... to taka dygresja. Natomiast dziwi mnie to, że marihuana jest nielegalna. Tak, jestem (jak by to inni powiedzieli) "gimbusem" - trzecia klasa gimnazjum, ale nigdy bym tego nie tknął. Natomiast po czytaniu dużooo o tym to palenie papierosów i picie alkoholu (kolejne dwie głupoty) ma dużo gorsze skutki uboczne więc... Albo legalne wszystkie trzy, albo nielegalne wszystkie trzy. Ja jestem obojętny w sprawie legalizacji marihuany ale coś jest nie halo.
Nielegalne dwa papierosy i maryśka.Ja alkohol pije dla smaku a nie upicia.Chociaż pewne normy można by wprowadzić.
Za palenie siedzieć nie pójdziesz, za udostępnianie innym, tak.
Myślę że ta myśl autora ma podwójne znaczenie, bo to że marihuana jest karana każdy chyba wie, chodziło raczej (tak mi się wydaje) o "uwięzienie" w nałogu- a każdy kto kiedykolwiek wpadł w jakikolwiek nałóg powinien wiedzieć o co chodzi. Przed zakupem paczki papierosów wyobrażam sobie osmolone płuca, kolczyki na które się ślinię od miesiąca, nawet wyobrażam sobie tą bandę darmozjadów która za te pieniądze będzie tankować służbowe limuzyny - i co robię? Oczywiście kupuję tą pieprzoną paczkę. Organizm się jej domaga jak włoska mafia haraczu. Kiedy koleżanka proponowała mi papierosa mogłam odmówić, przecież to jak zaproszenie "chodź, pójdziemy razem siedzieć" a potem jest ciężko się wydostać. Każdy kto kiedykolwiek miał jakiś nałóg wie, że to faktycznie jest jakby więzienie we własnym umyśle :/
Podziękujcie politykom, których wybieracie polaczki. Wszyscy płaczą, że ciągle ich rząd w dupe dyma, a ciągle na te same mordy głosują. I jak coś takiego szanować?
Niby jak to się ma do tematu panie europejczyku? Mają głosować na kogoś tylko dlatego że obiecuje legalizację? Chociaż w sumie ostatnie wybory pokazały że i tacy ludzie są.
Oho, widzę ruch legalizacji przyszedł. Dalej, powiedzcie teraz że marihuana leczy HIV, stulejkę czy co tam jeszcze xD
Leczyć to nie leczy... Ale pozwala się nimi nie przejmować.
Autor zapomniał o schizofrenii, raku i bezpłodności. Cholerna propaganda.
Powiedz im to. Powiedz im, że skoro szukają z dupy wyjętych wymówek to znaczy, że sami się wstydzą, że to palą ;)
chlanie vodki 7 dni w tyg + bicie zony i dzieci , prowadzenie po pijaku i zabijanie innych - dumna Polska tradycja pijmy wiecej ! Zapalenie jointa i zrelaksowanie sie po ciezkim dniu pracy - narkomania trzeba za to wsadzac to wiezienia z mordercami . Mentalnosc cebulakow czyli czysta hipokryzja
Alkoholu tez mozna wypic troche,z relaksowac sie.Ziolo nawet w malych ilosciach moze uzaleznic,kazdy bedzie sobie wmawiac,zapale dzis na rozluznienie,i tak codziennie,byle by miec powod zapalic.Napijesz sie 1 lampki wina,tez sie rozluznisz,a nie uzaleznisz.
Tak, oczywiście - jedyną alternatywą od palenia zioła jest alkoholizm. Nienawidzę "argumentacji" zwolenników marihuany.
@szarozielony - bo nie palisz to pijesz, bijesz żonę i dzieci yooo, maryśka jest lekiem na wszystko yooo, chillout bracie yooo bo wiadomo, nie palisz to jesteś złym człowiekiem, alkoholikiem, menelem i agresorem... argumentacja z wyższej półki :)
szarozielony, znam to. Osobiście uwielbiam rozmawiać ze zwolennikami narkotyków, ich argumenty koronne czyli: -marihuana leczy -nie uzależnia i moje ulubione (xDDDD) po alkoholu ludzie katują rodziny (xDDDDD) są prawie śmieszne.
To nie jest śmieszne - ktoś w to wierzy.
Oczywiscie,ze po alkoholu moze dojsc do przemocy w rodzinie,pod warunkiem ze sie go naduzywa w dzien w dzien,raczej ciezko psychicznie zdrowemu/zrownowazonemu czlowiekowi popasc w alkoholizm,nie kazdy tez uzywa przemocy pod wplywem alkoholu,wiec argument z dupy wziety.Sa rodziny patologiczne,gdzie naduzywa sie alkoholu,a dzieci nie sa jakos bite,jedynie w niektorych rodzinach sa gorzej ubrane,lub wyglodzone,ale jako tako przemocy nie doswiadczaja.Natomiast uzaleznic od ziola moze sie kazdy,nawet w pelni zdrowy czlowiek,tak wiec ziolo bardziej szkodzi,a argumenty o dobrych wlasciowsciach ziola sa smieszne,bo palacze nie uzywaja ich jako leku,wiec ich argumentacja o paleniu nie ma sensu.
szarozielony, to jest właśnie w tym najlepsze. To że są ludzie wierzący w to i do tego myślący, że to jest jakiś realny argument za legalizacją. Z jednej strony to dość smutne, lecz z drugiej komiczne.
Emm od alkoholu ciezko sie uzaleznic?blagam cie nie rob sobie jaj ....alkohol to rowniez narkotyk i na liscie WHO sporo wyzej niz marycha (odpowiednio 7 i 13 miejsce) , poza tym przemoc po alkoholu wystepuje cholernie czesto nie trzba znow byc uchlanym jak swinia albo pic czesto alkohol po prostu powoduje agresje co zreszta udowodnil nasz biochirurg (nazwiska niestety nie pamietam a szukac sie nie chce) , natomiast marichuana dziala relaksujaco i nigdy nie slyszalem zeby ktos byl po niej agresywny. A co do uzaleznienia to wszystko zalezy od osoby nie ma co uogulniac
@Azheal.,,Emm od alkoholu ciezko sie uzaleznic?blagam cie nie rob sobie jaj ....alkohol to rowniez narkotyk"Nikt nie wspomnial ze to nie narkotyk,taki argument na obrone maryski podali ci koledzy??.,,poza tym przemoc po alkoholu wystepuje cholernie czesto nie trzba znow byc uchlanym jak swinia albo pic czesto alkohol po prostu powoduje agresje co zreszta udowodnil nasz biochirurg (nazwiska niestety nie pamietam a szukac sie nie chce)"Nie chce ci sie,czy tez moze taki biochirurg nie istnieje??alkohol wplywa na kazda osobe inaczej,tak wiec nie pisz glupot ze dosyc czesto powoduje agresje.Na tyle osob co znam,to tylko 2 staja sie agresywniejsze po alkoholu,tylko w tedy kiedy sa mocniej spici.,,natomiast marichuana dziala relaksujaco i nigdy nie slyszalem zeby ktos byl po niej agresywny. A co do uzaleznienia to wszystko zalezy od osoby nie ma co uogulniacczlowieczku"Alkohol w malych ilosciach tez relaksuje,a jezeli chodzi o uzaleznienie,to nie ma wplywu jaki to typ czlowieka,kazdy uzaleznia sie tak samo.Jedynie co zalezy od czlowieka,to jak sobie radzi z uzaleznieniem i czy chce cos z tym robic.Proponuje ci pojsc do szkoly,a nie pisac brednie uslyszane przez kolegow,to dowiesz sie o wplywie alkoholu i niektorych srodkow.
ciekawy dwuznaczny demot, wiezienie - jako odsiadka, bo mozna pójsc siedziec za posiadanie, oraz wiezienie umysłu jako uzaleznienie
Wypie****** z tą żałosną propagandą gimboćpuny
Gimnazjalistów nie stać na topę,palą dopaluny.Gram topy to 30 zł,pakiet kilku gramów dipalónów 20 zł.
dopalónów* ot tak napisałem żebyście wiedzieli,co pali się w gimnazjum :-)
Najgorsze jest ZAMULENIE - paliłem 5 lat i widzę z autopsji
Chwała Wielkiej Polsce wolnej od narkomańskiego ścierwa! Pozamykac narkomanów do obozów pracy!
o czym ty czlowieku mowisz marihuana to nie jest narkotyk baranie a tym bardziej palacze jej to nie sa cpuny idioto ty nie znasz znaczenia slowa cpun baranie jeden i tyle ci powiem