@Knajcior, hahahahah Tak, Polacy pokonali Niemców na froncie zachodnim, a Amerykanie i Brytyjczycy tchórzliwie kryli tyły. Jeszcze dowiedz się kto produkował sprzęt, także dla polskich oddziałów. Podpowiedź: jeden z nich to Wielka Brytania, a realne PKB per capita drugiego od początku roku 1939 do końca 1944 wzrosło dwukrotnie, a przez 3 lata (41-43) rosło w tempie 18%(!) rocznie.
Brytyjczycy, w kwietniu 1939 roku, byli kompletnie zaskoczeni tym, że Beck zdecydował się na zawarcie "sojuszu". Od dawien dawna nie mamy szczęścia do polityków. Rządzą nami idioci i stąd taka, a nie inna sytuacja Polski na arenie międzynarodowej.
A Ci idioci zostali zapewne wybrani przez wyselekcjonowana grupe najmadrzejszych osob w panstwie, co? Ludzie to ciemna masa, glosuja na tych, ktorzy najciekawiej krzycza, bo nie chca sie zapoznac z tym, co dana partia chce zrobic, a ludzi ktorzy mowia madre rzeczy nie sluchaja-bo ich nie rozumieja.A reszta nie glosuje i ma to w dupie. Stad - jakie spoleczenstwo, tacy politycy,
Xar a co, szlachtę społeczeństwo wybierało? Problem jest z mentalnością Polaków, nie z głupotą. Bo spoko, można wybrać jak w USA bodajże(nie zagłębiam się) - wybieramy nie rządzących, tylko ludzi, którzy wybierają rządzących, dzięki temu nie rządzą debile. Jak to będzie u nas? Wybieramy ludzi, którzy wybierają tych, którzy dadzą więcej. "...jakie spoleczenstwo, tacy politycy" - w końcu to przedstawiciele społeczeństwa, czyż nie?
"wybieramy nie rządzących, tylko ludzi, którzy wybierają rządzących, dzięki temu nie rządzą debile." Debile moga wybrac debili do glosowania i bedzie to to samo.Demokracja niebezposrednia tez jest do bani, jesli kazdy moe glosowac i glosuje kierujac sie wlasnym zyskiem na chwile obecna - i im ktos wiecej obieca, tym wiecej nierobow i debili na niego zaglosuje,a na tym straci cale panstwo.
Na głosowanie chodzą głównie prości i tępi ludzie z kościoła wracajac ida na głosowanie. A normalnym ludzion sie nie chce ruszyć i zagłosować bo są zbyt wykrztałceni aby gdzieś łazic. A pózniej rzadzi nami jakiś pomiot typu pan K czy pan T. Mamia ludzi obietnicami. a podwyżki płac ustanawiają tylko sami sobie bo mogą. trwoniąc publiczne pieniadze na potege. np w Warszawie ostatnio wydano wiele milionow na projekty inwestycji ktore nie zostana juz wykonane a zezwolenia srodowiskowe traca waznosc . wiec projektant zarobil kilkanascie milionow. Ale to nie ich pieniadze tylko publiczne wyrzucone w błoto. Takiech wydatkow sa miliardy
Nie zrozumiałem.
chodzi o to ,że to miasto gdzie się spotkali zostało potem odbite przez polaków.
A teraz sprawdź sobie jaki procent wszystkich sił na Zachodzie stanowili Polacy.
Odpowiedź: 81 tys. z 5 mln 412 tys. czyli 1,5%
lepsze 1,5% waleczne, niż 98,5% fałszywe.
@Knajcior, hahahahah Tak, Polacy pokonali Niemców na froncie zachodnim, a Amerykanie i Brytyjczycy tchórzliwie kryli tyły. Jeszcze dowiedz się kto produkował sprzęt, także dla polskich oddziałów. Podpowiedź: jeden z nich to Wielka Brytania, a realne PKB per capita drugiego od początku roku 1939 do końca 1944 wzrosło dwukrotnie, a przez 3 lata (41-43) rosło w tempie 18%(!) rocznie.
napisałem fałszywe, nie tchórzliwe, czytanie ze zrozumieniem się kłania
Brytyjczycy, w kwietniu 1939 roku, byli kompletnie zaskoczeni tym, że Beck zdecydował się na zawarcie "sojuszu". Od dawien dawna nie mamy szczęścia do polityków. Rządzą nami idioci i stąd taka, a nie inna sytuacja Polski na arenie międzynarodowej.
A Ci idioci zostali zapewne wybrani przez wyselekcjonowana grupe najmadrzejszych osob w panstwie, co? Ludzie to ciemna masa, glosuja na tych, ktorzy najciekawiej krzycza, bo nie chca sie zapoznac z tym, co dana partia chce zrobic, a ludzi ktorzy mowia madre rzeczy nie sluchaja-bo ich nie rozumieja.A reszta nie glosuje i ma to w dupie. Stad - jakie spoleczenstwo, tacy politycy,
Xar a co, szlachtę społeczeństwo wybierało? Problem jest z mentalnością Polaków, nie z głupotą. Bo spoko, można wybrać jak w USA bodajże(nie zagłębiam się) - wybieramy nie rządzących, tylko ludzi, którzy wybierają rządzących, dzięki temu nie rządzą debile. Jak to będzie u nas? Wybieramy ludzi, którzy wybierają tych, którzy dadzą więcej. "...jakie spoleczenstwo, tacy politycy" - w końcu to przedstawiciele społeczeństwa, czyż nie?
"wybieramy nie rządzących, tylko ludzi, którzy wybierają rządzących, dzięki temu nie rządzą debile." Debile moga wybrac debili do glosowania i bedzie to to samo.Demokracja niebezposrednia tez jest do bani, jesli kazdy moe glosowac i glosuje kierujac sie wlasnym zyskiem na chwile obecna - i im ktos wiecej obieca, tym wiecej nierobow i debili na niego zaglosuje,a na tym straci cale panstwo.
Ale Becka wybrał Sławoj-Składkowski, a ten pochodził z BBWR, który był de facto jedyną partią w Polsce- mieliśmy rządy autorytarne.
Słowo "kolaborant" już na zawsze będzie synonimem Francuza. Niestety - to przykre i być może krzywdzące. Ale tak jest.
Wygląda jak z Wiedźmina :D
Na głosowanie chodzą głównie prości i tępi ludzie z kościoła wracajac ida na głosowanie. A normalnym ludzion sie nie chce ruszyć i zagłosować bo są zbyt wykrztałceni aby gdzieś łazic. A pózniej rzadzi nami jakiś pomiot typu pan K czy pan T. Mamia ludzi obietnicami. a podwyżki płac ustanawiają tylko sami sobie bo mogą. trwoniąc publiczne pieniadze na potege. np w Warszawie ostatnio wydano wiele milionow na projekty inwestycji ktore nie zostana juz wykonane a zezwolenia srodowiskowe traca waznosc . wiec projektant zarobil kilkanascie milionow. Ale to nie ich pieniadze tylko publiczne wyrzucone w błoto. Takiech wydatkow sa miliardy