Mam wrażenie, że za niektóre zbrodnie powinno się trafiać do do kata na kilkumiesięczny seans tortur fizycznych i psychicznych. Ta do takich zbrodni się zalicza.
Jeżeli zdjęcie to rysopis tej kobiety to chyba by wszystko wyjaśniało. Ja w takich przypadkach trzymam się wersji, że zło lubi wracać ze zdwojoną siłą. Mam nadzieję, że tym razem tak się stanie. Być może dwa lata więzienia wystarczą, aby zrobić jej piekło na ziemi.
Nie mam zamiaru uprawiać tu jakiejś apologi, bo winy tej kobiety są straszne. Ale nie wrzucałabym wszystkiego do jednego worka. Cóż... sama chodziłam do przedszkola salezjańskiego, znam mnóstwo księży i zakonnic i nie trafiłam na żadną patologię. W żadną stronę nie można przesadzać. Zakonnice nie są święte, zakonnice nie są sadystkami. Zakonnicy to po prostu kobiety, które wybrały nieco inną drogę życia i każda jest inna, ma wolną wolę i swój charakter i tylko tak można je oceniać - jako jednostki, bo w samych zasadach kościelnych nie ma przecież nic, co by nakazywało czynić, jak ta zakonnica. Nie ma co generalizować.
Zdecydowała się jako młoda dziewczyna, jednak z czasem służba Bogu straciła urok i stała się przykrym obowiązkiem do końca życia - więc musiała na czymś rozładować emocje. W duchowieństwu trzymają "fason" tylko naprawdę silni ludzie
Oh, biedactwo... "straciła fason", "służba Bogu straciła urok", "przykrym obowiązkiem"...
Oh, zaiste biedne to stworzonko, pokrzywdzone przez wszystkich. Ona powinna być po główce głaskana a nie karana!
@lipton - Wotann nie zjadł jeszcze dziś snikersa i gwiazdorzy. Odnośnie tematu - siostra moim zdaniem została potraktowana ulgowo nie ze względu na habit, a ze względu na nasze chore prawo.
Ludzie! Takie praktyki były bardzo częste w jeszcze nie tak dawnych czasach. Mój ojciec wychowywał się w sierocińcu prowadzonym przez siostry (to miejsce znajduje się na przeciwko politechniki poznańskiej) gdzie co prawda nie było gwałtów ale model "wychowania" dzieci na zasadzie kar cielesnych itd. był powszechny dla czasów powojennych i późniejszych. Nie mówie, że było to dobre ALE pamiętajmy-duchowni to ludzie których szatan próbuje NAJBARDZIEJ jak tylko może skusić do złego, dlatego dzieją się takie rzeczy na które nie powinniśmy dawać przyzwolenia ale i również starać się jakoś im pomóc choćby modlitwą za nich.
Zafundowałabym im najgorsze tortury, jakie tylko może wymyślić mój mózg. Szanuję katolików, ale nie szanuję skur****ństwa, a tylko tak nazwać można to co te kobiety robiły. Powiedziałabym, że to kompletne zezwierzęcenie, ale żaden inny gatunek na tej planecie nie jest tak okrutny, zwłaszcza bez powodu.
Mam wrażenie, że za niektóre zbrodnie powinno się trafiać do do kata na kilkumiesięczny seans tortur fizycznych i psychicznych. Ta do takich zbrodni się zalicza.
Ten wyrok to śmiech na sali. Na prawdę nasze prawo jest łaskawe dla kościelnych, polityków, celebrytów. żyjemy w strasznym kraju.
Jeżeli zdjęcie to rysopis tej kobiety to chyba by wszystko wyjaśniało. Ja w takich przypadkach trzymam się wersji, że zło lubi wracać ze zdwojoną siłą. Mam nadzieję, że tym razem tak się stanie. Być może dwa lata więzienia wystarczą, aby zrobić jej piekło na ziemi.
Ona ma zawiasy.
Faktycznie, nie doczytałam. Tak czy siak powinno się jej dostać. Być może ludzie wymierza karę.
Wychowanie po katolicku, zgodnie z tradycją i prawem naturalnym. Raj dla konserwy.
Jaro Kaczor popiera. Gwałcenie dzieci przez kler ma długa tradycję, a wszystko co ma długą tradycję musi być dobre.
Jak zwykle ocenia się wszystkie sierocińce i pomoc Kościoła, na podstawie JEDNEGO przypadku, smutne, ale prawdziwe...
Spokojna twoja rozczochrana, jeszcze niejeden przypadek ujrzy światło dzienne.
no tych "pojedynczych" przypadków jakoś tak sporawo jest ... jeden tu, jeden tam, po drodze jeszcze jeden ...
Nie mam zamiaru uprawiać tu jakiejś apologi, bo winy tej kobiety są straszne. Ale nie wrzucałabym wszystkiego do jednego worka. Cóż... sama chodziłam do przedszkola salezjańskiego, znam mnóstwo księży i zakonnic i nie trafiłam na żadną patologię. W żadną stronę nie można przesadzać. Zakonnice nie są święte, zakonnice nie są sadystkami. Zakonnicy to po prostu kobiety, które wybrały nieco inną drogę życia i każda jest inna, ma wolną wolę i swój charakter i tylko tak można je oceniać - jako jednostki, bo w samych zasadach kościelnych nie ma przecież nic, co by nakazywało czynić, jak ta zakonnica. Nie ma co generalizować.
Zdecydowała się jako młoda dziewczyna, jednak z czasem służba Bogu straciła urok i stała się przykrym obowiązkiem do końca życia - więc musiała na czymś rozładować emocje. W duchowieństwu trzymają "fason" tylko naprawdę silni ludzie
Oh, biedactwo... "straciła fason", "służba Bogu straciła urok", "przykrym obowiązkiem"...
Oh, zaiste biedne to stworzonko, pokrzywdzone przez wszystkich. Ona powinna być po główce głaskana a nie karana!
Hello, DJozor jej nie broni, nie pień się.
@lipton - Wotann nie zjadł jeszcze dziś snikersa i gwiazdorzy. Odnośnie tematu - siostra moim zdaniem została potraktowana ulgowo nie ze względu na habit, a ze względu na nasze chore prawo.
Można poznać źródło tej "sensacji"? Sorry, ale widziałem zbyt wiele takich naciąganych "faktów i mitów"...
Wystarczyło wpisać tytuł: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,137741,15767379,Czy_Bog_wybaczy_siostrze_Bernadetcie_.html
Wygląda jak ufo pingwin xD
U mnie w przedszkolu też był taki jeden... Rozpłakał się jak mała dziewczynka kiedy przystawiłem mu nóż do gardła :)
co tu dużo mówić ... Zabrze ... :D
W sumie patrzenie na jej złowieszczą gębę to już niezła tortura
Carcosa
Ten wyrok to kpina. Jak dla mnie tacy ludzie powinni być zamykani w celach z gwałcicielami i sadystami, niech poczują, co czuły ofiary ich praktyk.
sfrustrowana stara baba, nic tu po niej, narobiła tylko syfu...
Przecież to idiotka. Bóg ją oceni.Za nią trzeba się modlić.
Ludzie! Takie praktyki były bardzo częste w jeszcze nie tak dawnych czasach. Mój ojciec wychowywał się w sierocińcu prowadzonym przez siostry (to miejsce znajduje się na przeciwko politechniki poznańskiej) gdzie co prawda nie było gwałtów ale model "wychowania" dzieci na zasadzie kar cielesnych itd. był powszechny dla czasów powojennych i późniejszych. Nie mówie, że było to dobre ALE pamiętajmy-duchowni to ludzie których szatan próbuje NAJBARDZIEJ jak tylko może skusić do złego, dlatego dzieją się takie rzeczy na które nie powinniśmy dawać przyzwolenia ale i również starać się jakoś im pomóc choćby modlitwą za nich.
Wielka Polska Katolicka
Zafundowałabym im najgorsze tortury, jakie tylko może wymyślić mój mózg. Szanuję katolików, ale nie szanuję skur****ństwa, a tylko tak nazwać można to co te kobiety robiły. Powiedziałabym, że to kompletne zezwierzęcenie, ale żaden inny gatunek na tej planecie nie jest tak okrutny, zwłaszcza bez powodu.
Potraktowałbym pingwinka siekierą.
No jasne że bóg jej wybaczy,przecież to zakonnica.
Cała reszta i tak będzie się smażyć w piekle.
Bo to ku.wa katolicka i jej nie powinno się zamykać w więzieniu. Ja bym te siostrzyczki w Oświęcimiu przez komin wypuścił.