Teraz mnie zlinczujecie pewnie, ale spójrzcie na to obiektywnie, bez emocji. Nie znam tej sprawy, ale jednak ona nie płaciła za mieszkanie (tak przypuszczam), złamała swoja umowę. Więc co? Jedni mają płacić za mieszkanie, a inni nie muszą? Gdzie jest ta równość?
Połowicznie masz rację. Pieniądze pożyczone należy oddawać. Ale banki niech same egzekwują swoje długi, a nie mieszają do tego strażaków. Myślą, że rządzą wszystkimi. Z drugiej strony to pewnie babcia miała nóż na szyi i podpisała umowę, która tylko ją dobiła. Albo w ogóle nie wiedziała co podpisuje, a Pan z banku taki miły... I tyle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2014 o 10:17
@Kamelieon wolisz żeby banki miały własną policję i strażników z mandatem na użycie siły (bo to jest czasem konieczne, tacy są ludzie) ? Ja tam wolę żeby jednak nie.
Ale przecież egzekucja komornicza przy udziale państwowych służb to właśnie cywilizowany sposób. Niecywilizowany to przysłanie kilku ruskich z kijami baseballowymi - tego chcesz? Jak wg. ciebie wygląda cywilizowana eksmisja osoby, która nie chce się wynieść po dobroci?
Ci strażacy, zamiast zasłaniając się jakąś utopijną lewicową ideologią, mogli zrzucić się wspólnie na czynsz dla tej kobiety i nie byłoby problemów z eksmisją. Ale przecież lepiej łamać prawo, bo "mieszkanie prawem nie towarem"
Starsza pani nie straci mieszkania. Nie spłaciła kredytu - więc bank straci. Takich starszych pań (i nie tylko pań, i nie tylko starszych) będzie zapewne wiele. Banki stracą.Wzrosną ceny kredytów (czyli ich oprocentowanie) i znacznie trudniej będzie taki kredyt dostać. A potem strażak będzie chciał kupić mieszkanie i... nie dostanie kredytu. Świat naprawdę nie jest taki prosty, jak Wam się wydaje.
@Max_Rockatansky: nie rozumiesz, durniu, że nie chodzi o to, kto mniej zarobi, tylko o to, że ten strażak nie będzie miał gdzie mieszkać? No, ale komu ja to mówię... Kiedyś zrozumiesz: jak będziesz chciał wreszcie wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać na swoim. Wtedy - jeśli nie masz bardzo bogatych rodziców - będziesz miał do wyboru dwie dróżki. Pierwsza - odkładać na mieszkanie. Co tam, piętnaście lat i masz gdzie mieszkać. Druga - wziąć kredyt. Tak, w tym okropnym banku.
Może to i "sprawiedliwe społecznie", ale na pewno nie jest to sprawiedliwe obiektywnie. Macie dom, w którym ktoś mieszka i Wam nie płaci. Sami musicie opłacać rachunki za tzw media, z których ów ktoś korzysta. I tu pojawia się brak możliwości eksmisji - sprawiedliwe?
Albo ktoś bierze kredyt, to musi być świadom, że nie spłacenie, to kop w tyłek. I nie ma w tym nic dziwnego, bo banki, pożyczają pieniądze te, które mają od Was, którzy pieniądze deponują. W przypadku braku pieniędzy z kredytów - banki padają.. wraz z Waszymi pieniędzmi. Fajne?
Max_Rockatansky Głównym "przestępstwem" ambergold był brak pozwolenia... jak to w socjalizmie - na wszystko musi być wydana łaskawie zgoda. Należy zauważyć, że ambergold miało ponad 60% tego co ludzie zdeponowali i zostało im to od razu odebrane, podczas gdy banki "leganle" mają ledwie 3% pokrycia... no ale mają łaskawe pozwolenie więc jest niby ok.
Inna sprawa z ambergold jest taka, że w przypadku inwestycji nie ma nigdy nic pewnego. To, że ludzie sobie wymyślili, że nie mogą stracić to wyłącznie ich głupota. Inwestycja zawsze daje zysk lub stratę to swego rodzaju "loteria".
NobbyNobbs tak dosłownie nikt nie robi - nawet mafia daje czas ;) W przypadku, gdy ktoś nie spłaca kredytu w ogóle są długotrwałe procedury. To nigdy nie trwa hop siup. Potem i tak to trafia do sądu, który wydaje nakaz eksmisji i dopiero po jego uprawomocnieniu się jest działanie. A czy ja bym to zrobił? Wolę inne zajęcia ale gdybym pracował w służbach to dlaczego nie? To tak jak teraz żołnierze z misji z placzem wracają "musieliśmy zabijać łaaa chce do mamusi"... Owszem - straż pożarna, nie jest najodpowiedniejszą służbą do tego... w sumie w ogóle nie kapuje tego dlaczego oni akurat, a nie policja po prostu. Ale wydźwięk demota miałbyć taki, że eksmisje ogólnie są rzekomo złe.
L87 ale to wszystko wynika z systemu, który pozwala. Patrz ambergold. W świecie, gdzie na wszystko są pozwolenia, zezwolenia, koncesje etc etc Zawsze jest komu i za co dać w łapę. Gdybyśmy mieli wolny rynek, taka sytuacja nie ma prawa zaistnieć. Z drugiej jednak strony, nawet dziś gdy ktoś coś bierze z jakiegoś banku ma umowę, na której jest wszystko opisane. Jeśli komuś warunki nie pasują, to nie podpisuje. To jest proste jak budowa cepa. To jest tylko i wyłącznie wina danego człowieka. Ja wiem, że dziś ludzie zidiocieli i nie potrafią myśleć dalej niż na miesiąc ale to jest ich problem, a nie "problem społeczny". Właśnie przez to, że ludzi się traktuje jak dzieci, to tak się zachowują.
Sprawa kredytów we frankach i ich anulowania... jak przez lata ludzie zyskiwali na niskim kursie to było ok... no ale jak kurs na ich nie korzyść no to już do sądu... a te pożal sie boże sądy w imię "sprawiedliwości społecznej" orzekają, że tak oczywiście - obywatel to debil i nie wiedział co podpisuje...
To nie banki fałszują pieniądze, tylko rządy. Bo nie ma żadnej różnicy, czy pieniądze drukuje prywatny fałszerz czy jakikolwiek rząd. Dla gospodarki wszystko jedno, działa to zawsze tak samo - podatek emisyjny.
Nie bardzo wiem też, po co piszesz o tym, że ratowanie banków jest złe... ale to się rozumie samo przez sie. Ale wszystko jest zbiorem naczyń połączonych. Właśnie np w wyniku działań "sprawiedliwych społecznie" banki mają w plecy ale zamiast zbankrutować, dostają pieniądze od rządów (sic!) czyli od nas i tych samych ludzi... którzy mają te kredyty. W normalnym systemie to co nie działa, po prostu pada i robi miejsce.
P.S. Co Ty tu z legendą zwaną emeryturami? Tutaj nie omawiamy spraw, o których wszyscy słyszeli ale nigdy nikt nie widział :P A tak bardziej poważnie, to jeśli odnoszę się do czegoś, co powinno działać normalnie, a Ty odpisujesz to argumentując, że nie może normalnie działać, bo co innego jest nienormalne. Ale tym sposobem to się nigdzie nie dojdzie, bo się od niczego nie zacznie. Trzeba zmienić system, a przede wszystkim mentalność ludzi w całości, a nie przykrywać każdy problem i tłumaczyć, że "nie da się bo..." da się wszystko - tylko trzeba zacząć.
Brawo strażacy!!! Szkoda ,że u nas nie ma takich!!!!
Teraz mnie zlinczujecie pewnie, ale spójrzcie na to obiektywnie, bez emocji. Nie znam tej sprawy, ale jednak ona nie płaciła za mieszkanie (tak przypuszczam), złamała swoja umowę. Więc co? Jedni mają płacić za mieszkanie, a inni nie muszą? Gdzie jest ta równość?
Połowicznie masz rację. Pieniądze pożyczone należy oddawać. Ale banki niech same egzekwują swoje długi, a nie mieszają do tego strażaków. Myślą, że rządzą wszystkimi. Z drugiej strony to pewnie babcia miała nóż na szyi i podpisała umowę, która tylko ją dobiła. Albo w ogóle nie wiedziała co podpisuje, a Pan z banku taki miły... I tyle.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2014 o 10:17
aco za roznica kto podpisuje umowe? mogla sie zaopatrzec w prawnika, w hiszpanii to pewnie nie problem
@Kamelieon wolisz żeby banki miały własną policję i strażników z mandatem na użycie siły (bo to jest czasem konieczne, tacy są ludzie) ? Ja tam wolę żeby jednak nie.
Wolę, żeby banki zwracały się do sądów o egzekucję długów w cywilizowany sposób. I żeby swoje sprawy w cywilizowany sposób prowadziły.
Ale przecież egzekucja komornicza przy udziale państwowych służb to właśnie cywilizowany sposób. Niecywilizowany to przysłanie kilku ruskich z kijami baseballowymi - tego chcesz? Jak wg. ciebie wygląda cywilizowana eksmisja osoby, która nie chce się wynieść po dobroci?
Ci strażacy, zamiast zasłaniając się jakąś utopijną lewicową ideologią, mogli zrzucić się wspólnie na czynsz dla tej kobiety i nie byłoby problemów z eksmisją. Ale przecież lepiej łamać prawo, bo "mieszkanie prawem nie towarem"
Taaa... powiedz mi gdzie ty widzisz liberalizm w mariażu biznesu z państwem?
Starsza pani nie straci mieszkania. Nie spłaciła kredytu - więc bank straci. Takich starszych pań (i nie tylko pań, i nie tylko starszych) będzie zapewne wiele. Banki stracą.Wzrosną ceny kredytów (czyli ich oprocentowanie) i znacznie trudniej będzie taki kredyt dostać. A potem strażak będzie chciał kupić mieszkanie i... nie dostanie kredytu. Świat naprawdę nie jest taki prosty, jak Wam się wydaje.
Cóż,żydzi mniej zarobią.
@Max_Rockatansky: nie rozumiesz, durniu, że nie chodzi o to, kto mniej zarobi, tylko o to, że ten strażak nie będzie miał gdzie mieszkać? No, ale komu ja to mówię... Kiedyś zrozumiesz: jak będziesz chciał wreszcie wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać na swoim. Wtedy - jeśli nie masz bardzo bogatych rodziców - będziesz miał do wyboru dwie dróżki. Pierwsza - odkładać na mieszkanie. Co tam, piętnaście lat i masz gdzie mieszkać. Druga - wziąć kredyt. Tak, w tym okropnym banku.
Może to i "sprawiedliwe społecznie", ale na pewno nie jest to sprawiedliwe obiektywnie. Macie dom, w którym ktoś mieszka i Wam nie płaci. Sami musicie opłacać rachunki za tzw media, z których ów ktoś korzysta. I tu pojawia się brak możliwości eksmisji - sprawiedliwe?
Albo ktoś bierze kredyt, to musi być świadom, że nie spłacenie, to kop w tyłek. I nie ma w tym nic dziwnego, bo banki, pożyczają pieniądze te, które mają od Was, którzy pieniądze deponują. W przypadku braku pieniędzy z kredytów - banki padają.. wraz z Waszymi pieniędzmi. Fajne?
Tak,szkoda że to nie działa w obie strony(np. amber gold).A ten żydowski interes działający u nas przez 15 lat powinni zamknąć już dawni.
Max_Rockatansky Głównym "przestępstwem" ambergold był brak pozwolenia... jak to w socjalizmie - na wszystko musi być wydana łaskawie zgoda. Należy zauważyć, że ambergold miało ponad 60% tego co ludzie zdeponowali i zostało im to od razu odebrane, podczas gdy banki "leganle" mają ledwie 3% pokrycia... no ale mają łaskawe pozwolenie więc jest niby ok.
Inna sprawa z ambergold jest taka, że w przypadku inwestycji nie ma nigdy nic pewnego. To, że ludzie sobie wymyślili, że nie mogą stracić to wyłącznie ich głupota. Inwestycja zawsze daje zysk lub stratę to swego rodzaju "loteria".
NobbyNobbs tak dosłownie nikt nie robi - nawet mafia daje czas ;) W przypadku, gdy ktoś nie spłaca kredytu w ogóle są długotrwałe procedury. To nigdy nie trwa hop siup. Potem i tak to trafia do sądu, który wydaje nakaz eksmisji i dopiero po jego uprawomocnieniu się jest działanie. A czy ja bym to zrobił? Wolę inne zajęcia ale gdybym pracował w służbach to dlaczego nie? To tak jak teraz żołnierze z misji z placzem wracają "musieliśmy zabijać łaaa chce do mamusi"... Owszem - straż pożarna, nie jest najodpowiedniejszą służbą do tego... w sumie w ogóle nie kapuje tego dlaczego oni akurat, a nie policja po prostu. Ale wydźwięk demota miałbyć taki, że eksmisje ogólnie są rzekomo złe.
L87 ale to wszystko wynika z systemu, który pozwala. Patrz ambergold. W świecie, gdzie na wszystko są pozwolenia, zezwolenia, koncesje etc etc Zawsze jest komu i za co dać w łapę. Gdybyśmy mieli wolny rynek, taka sytuacja nie ma prawa zaistnieć. Z drugiej jednak strony, nawet dziś gdy ktoś coś bierze z jakiegoś banku ma umowę, na której jest wszystko opisane. Jeśli komuś warunki nie pasują, to nie podpisuje. To jest proste jak budowa cepa. To jest tylko i wyłącznie wina danego człowieka. Ja wiem, że dziś ludzie zidiocieli i nie potrafią myśleć dalej niż na miesiąc ale to jest ich problem, a nie "problem społeczny". Właśnie przez to, że ludzi się traktuje jak dzieci, to tak się zachowują.
Sprawa kredytów we frankach i ich anulowania... jak przez lata ludzie zyskiwali na niskim kursie to było ok... no ale jak kurs na ich nie korzyść no to już do sądu... a te pożal sie boże sądy w imię "sprawiedliwości społecznej" orzekają, że tak oczywiście - obywatel to debil i nie wiedział co podpisuje...
To nie banki fałszują pieniądze, tylko rządy. Bo nie ma żadnej różnicy, czy pieniądze drukuje prywatny fałszerz czy jakikolwiek rząd. Dla gospodarki wszystko jedno, działa to zawsze tak samo - podatek emisyjny.
Nie bardzo wiem też, po co piszesz o tym, że ratowanie banków jest złe... ale to się rozumie samo przez sie. Ale wszystko jest zbiorem naczyń połączonych. Właśnie np w wyniku działań "sprawiedliwych społecznie" banki mają w plecy ale zamiast zbankrutować, dostają pieniądze od rządów (sic!) czyli od nas i tych samych ludzi... którzy mają te kredyty. W normalnym systemie to co nie działa, po prostu pada i robi miejsce.
P.S. Co Ty tu z legendą zwaną emeryturami? Tutaj nie omawiamy spraw, o których wszyscy słyszeli ale nigdy nikt nie widział :P A tak bardziej poważnie, to jeśli odnoszę się do czegoś, co powinno działać normalnie, a Ty odpisujesz to argumentując, że nie może normalnie działać, bo co innego jest nienormalne. Ale tym sposobem to się nigdzie nie dojdzie, bo się od niczego nie zacznie. Trzeba zmienić system, a przede wszystkim mentalność ludzi w całości, a nie przykrywać każdy problem i tłumaczyć, że "nie da się bo..." da się wszystko - tylko trzeba zacząć.
Pewnie myśleli że skończą jak strażacy z filmu REC
jak zawsze banki one sa wszystkiemu winne zadluzenia panstwa i innych czynnosciach i bardzo dobrze robi putin z takimi osustami
a na kogo nie mozna liczyc?