Pięciu. Pierwsza osoba kłamie, mówiąc że "wszyscy za nim są kłamcami" - bo stoją za nim też prawdomówni. Druga osoba mówi prawdę - przed nim stoi kłamca. Trzecia kłamie - przed nim stoi prawdomówny. Czwarta - mówi prawdę, że przed nim stoi kłamca. Piąty - kłamie. Szósty - mówi prawdę. Siódmy - także kłamie. Ósmy - prawdomówny. Ostatni jest kłamcą.
jednoczesnie sie zgadzam i nie lol bo doszedlem do podobnego wniosku co Ty, ale tego zadania nie da sie wykonac logicznie. bo jesli tak jak ty mowisz ze sa na zmiane to osoba pierwsza jednoczesnie klamie i mowi prawde co jest wbrew regule z zadania...
Xeolias - Pierwsza osoba kłamie mówiąc, że wszyscy (czyli cała ósemka za nim) są kłamcami. A to nieprawda, bo co drugi jest prawdomówny - a prawdomówny nie jest kłamcą. W którym miejscu nie widzisz logiki?
Podałes rozwiazanie ale nalezy jeszcze uzasadnic ze inny scenariusz nie moze sie zrealizowac (bo przeciez mogloby sie zdarzyc ze zagadka nie ma rozwiazania tzn. ze mozliwe sa dwa scenariusze miedzy ktorymi nie mozna rozstrzygnac). Gdyby 1. mowil prawde to wszyscy za nim by klamali wiec 3. mowiac ze 2. klamie powiedzialby prawde-sprzecznosc, wiec ten przypadek sie nie realizuje. Zatem 1. klamie: wtedy gdyby 2. tez klamal to musialby powiedziec ze 1. mowi prawde ale tak nie powiedzial wobec tego 2 musi mowic prawde. Skoro tak to 3. mowiac ze 2. klamie sam klamie: zatem kontynuujac dostajemy ze 4 mowi prawde itd. dostajemy sekwencje K P K P K P K P K i zaden inny scenariusz sie nie moze realizowac.
Aby ogon kolejki składał się z osób ,które mówią o osobie przed sobą kłamca, musi się składać z na przemian: kłamcy (K) - osoby prawdomównej(P). Dlaczego: Nie może być par PP lub NN. Czyli wiemy jak wygląda ogon kolejki: mamy 4(K) i 4(P). Osoba stojąca na przedzie to zatem kłamca, bo nie wszyscy stojący za nią to kłamcy. Zatem odpowiedź to: 5.
Nie mogli stać sami kłamcy, ponieważ powiedzieliby prawdę mówiąc "osoba stojąca bezpośrednio przede mną to kłamca". Założenie natomiast jest takie, że kłamca zawsze kłamie. Muszą więc stać naprzemiennie i pierwszy jest KŁAMCĄ.
Na Twoją mało rozwiniętą mózgownice może tak być, logicznie 1 - kłamie, bo twierdzi, że wszyscy to kłamcy (napisane jest, że są prawdomówni i kłamcy) 2 - mówi prawdę, bo twierdzi, że pierwszy jest kłamcą, 3 - kłamie, bo mówi, że 2 jest kłamcą, a 2 mówi prawdę itd., przemiennie idąc - 1,3,5,7,9 to kłamcy, 2,4,6,8 to prawdomówni, istnieją 2 odpowiedzi czyli - 1 mówi prawdę i cała reszta jest kłamcami lub w kolejce stoi 5 kłamców (czyli 1 kłamie, że cała reszta jest kłamcami, oczywiście przy założeniu, że w kolejce jest przynajmniej jeden prawdomówny i nie jest to 1).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2014 o 15:49
pierwsza kłamie bo druga mówi ze pierwsza jest kłamcą wiec jeśli jest kłamcą to trzecia mówi prawdę a wtedy pierwsza kłamie. pierwsza kłamię, druga prawda, trzecia kłamie, czwarta Prawda, piąta kłamie, szósta prawda, siódma kłamie, ósma prawda, dziewiąta kłamie
załóżmy że pierwszy mówi prawdę. Wtedy druga osoba kłamie nazywając pierwszego kłamcą. A jeśli druga kłamie to trzecia osoba mówi prawdę nazywając drugiego kłamcą. I wtedy to co powiedziała pierwsza osoba jest kłamstwem.
CZTERECH PRAWDOMÓWNYCH I PIĘCIU KŁAMCÓW, STALI NAPRZEMIAN
a z przodu był kłamca ponieważ to nie możliwe, żeby byli sami kłamcy i jeden prawdomówny.
@Gandalf
Do koryta
Z przodu stał dr House!
:-D Dobre!
5 kłamców
ostatni mówi prawdę
reszta kłamie
Pięciu. Pierwsza osoba kłamie, mówiąc że "wszyscy za nim są kłamcami" - bo stoją za nim też prawdomówni. Druga osoba mówi prawdę - przed nim stoi kłamca. Trzecia kłamie - przed nim stoi prawdomówny. Czwarta - mówi prawdę, że przed nim stoi kłamca. Piąty - kłamie. Szósty - mówi prawdę. Siódmy - także kłamie. Ósmy - prawdomówny. Ostatni jest kłamcą.
Ostatni nie jest kłamcą, poza tym masz rację.
jednoczesnie sie zgadzam i nie lol bo doszedlem do podobnego wniosku co Ty, ale tego zadania nie da sie wykonac logicznie. bo jesli tak jak ty mowisz ze sa na zmiane to osoba pierwsza jednoczesnie klamie i mowi prawde co jest wbrew regule z zadania...
Xeolias - Pierwsza osoba kłamie mówiąc, że wszyscy (czyli cała ósemka za nim) są kłamcami. A to nieprawda, bo co drugi jest prawdomówny - a prawdomówny nie jest kłamcą. W którym miejscu nie widzisz logiki?
Podałes rozwiazanie ale nalezy jeszcze uzasadnic ze inny scenariusz nie moze sie zrealizowac (bo przeciez mogloby sie zdarzyc ze zagadka nie ma rozwiazania tzn. ze mozliwe sa dwa scenariusze miedzy ktorymi nie mozna rozstrzygnac). Gdyby 1. mowil prawde to wszyscy za nim by klamali wiec 3. mowiac ze 2. klamie powiedzialby prawde-sprzecznosc, wiec ten przypadek sie nie realizuje. Zatem 1. klamie: wtedy gdyby 2. tez klamal to musialby powiedziec ze 1. mowi prawde ale tak nie powiedzial wobec tego 2 musi mowic prawde. Skoro tak to 3. mowiac ze 2. klamie sam klamie: zatem kontynuujac dostajemy ze 4 mowi prawde itd. dostajemy sekwencje K P K P K P K P K i zaden inny scenariusz sie nie moze realizowac.
A co jeśli kłamcy czasem mówią prawdę?
zał: kłamcy zawsze kłamią
@Novilius Jeżeli kłamca mówi że kłamie to kłamie czy mówi prawdę?
@NoName nie zajmujemy się tutaj paradoksem kłamcy tylko zwykłym zadaniem, poza które daleko wychodzisz.
Należy zbadać podobieństwo genetyczne do Donalda. Dowiemy się ilu ma to we krwi.
Aby ogon kolejki składał się z osób ,które mówią o osobie przed sobą kłamca, musi się składać z na przemian: kłamcy (K) - osoby prawdomównej(P). Dlaczego: Nie może być par PP lub NN. Czyli wiemy jak wygląda ogon kolejki: mamy 4(K) i 4(P). Osoba stojąca na przedzie to zatem kłamca, bo nie wszyscy stojący za nią to kłamcy. Zatem odpowiedź to: 5.
5
1 Klamca
przecież nie jest napisane, że w kolejce stoją WSZYSCY mieszkańcy wyspy
jeżeli to polacy ... to wszyscy kłamali
Kłamców może być dziewięciu. Nigdzie nie jest napisane że stali na przemian.
Nie mogli stać sami kłamcy, ponieważ powiedzieliby prawdę mówiąc "osoba stojąca bezpośrednio przede mną to kłamca". Założenie natomiast jest takie, że kłamca zawsze kłamie. Muszą więc stać naprzemiennie i pierwszy jest KŁAMCĄ.
A jak kłamca mówi że kłamie to kłamie czy mówi ptawde?
Wtedy liczy się jako "zwykły człowiek" w zadaniach logicznych, który czasem kłamie czasem nie. I nie jest mieszkańcem tej wyspy :P
Tusk.
8 KŁAMCÓW...
Bez sensu "Paradoks kłamcy" się kłania. Zagadka nie do rozwiązania
Na Twoją mało rozwiniętą mózgownice może tak być, logicznie 1 - kłamie, bo twierdzi, że wszyscy to kłamcy (napisane jest, że są prawdomówni i kłamcy) 2 - mówi prawdę, bo twierdzi, że pierwszy jest kłamcą, 3 - kłamie, bo mówi, że 2 jest kłamcą, a 2 mówi prawdę itd., przemiennie idąc - 1,3,5,7,9 to kłamcy, 2,4,6,8 to prawdomówni, istnieją 2 odpowiedzi czyli - 1 mówi prawdę i cała reszta jest kłamcami lub w kolejce stoi 5 kłamców (czyli 1 kłamie, że cała reszta jest kłamcami, oczywiście przy założeniu, że w kolejce jest przynajmniej jeden prawdomówny i nie jest to 1).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2014 o 15:49
tak 5. Proste.
LUDZIE... KŁAMCA ZAWSZE KŁAMIE. JEST 8 KŁAMCÓW TYLKO DRUGI MÓWI PRAWDĘ...
pierwsza kłamie bo druga mówi ze pierwsza jest kłamcą wiec jeśli jest kłamcą to trzecia mówi prawdę a wtedy pierwsza kłamie. pierwsza kłamię, druga prawda, trzecia kłamie, czwarta Prawda, piąta kłamie, szósta prawda, siódma kłamie, ósma prawda, dziewiąta kłamie
załóżmy że pierwszy mówi prawdę. Wtedy druga osoba kłamie nazywając pierwszego kłamcą. A jeśli druga kłamie to trzecia osoba mówi prawdę nazywając drugiego kłamcą. I wtedy to co powiedziała pierwsza osoba jest kłamstwem.
Nie wiem po co mieszacie 1sza osobe z szeregu ze cos powiedziala skoro nie jest napisane ze nawet cos mowila , odpowiedz brzmi 5 klamcow.
5
wszyscy sa prawdomowini bo wszyscy sa klamcami
Problem w tym, że prawdziwy kłamca czasem mówi prawdę, tak dla niepoznaki.
Wszyscy to kłamcy