Czy to, że w ciągu 3 miesięcy spławiłem 4 blachary/plastiki/szlaufy(nie wiem nie drążyłem jaki podgatunek) i próbuje zdobyć, a wręcz uganiam się za pewną piękną, tajemniczą, inteligentną słodkooką, co i tak pewnie mi się nie uda oznacza, że nie jestem facetem?
Oczekuję szybkiej odpowiedzi bo nie wiem czy zapuszczać włosy i brodę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2014 o 15:20
Współczuję Ci złych doświadczeń z facetami. Facet może i z taką się prześpi, jak ta mu da, ale w większości przypadków na stałę woli związać się z tak zwaną normalną dziewczyną.
@Susel201 po prostu nie pokazuj laskom że masz dużo kasy (nie znaczy to że masz je naciągać na kasę czy udawać bezdomnego) ,po prostu zaproś taką na kebaba i spacer do parku czy cuś i jeżeli laska będzie chciała dalej się spotykać to będziesz pewny ze na pewno zainteresowała ją twoja osobowość a nie kasa
Jak to? Przecież tylu facetów leci na fajne auta a później jak już je zdobędą to myślą, że są panami świata.Nie mówiąc o tym, że dla niektórych auto jest ważniejsze niż człowiek. Oj, łatwo o blacharza, łatwo, jedno drugiego warte
W dzisiejszych czasach faceci są tak zakłamani, że wybierają drogie fury, żeby wyrywać dupy, mieć "respekt", a potem narzekać, że lecą na nich blachary. Kiedy skończy się te gnojenie dziewczyn? Dziewczynki fe, bo dają dupy (bo oczywiście faceci tych dup nie biorą), dziewczynki fe, bo się malują (cenicie naturalność? bitch please...), dziewczynki fe, bo patrzą na portfel, nie na wnętrze (bo wy weźmiecie najbrzydszego paszczura na ziemi, o ile ma ładne wnętrze). Różnica między dziewczynkami i chłopcami? Dziewczynki na was non stop na demotach nie srają, jacy to źli nie jesteście. Jeśli jesteśmy takie złe (lecimy na kasę), puszczalskie (bo lubimy w klubie potańczyć), wyzwolone (bo mamy w tym wieku własny pogląd na różne sprawy i na nasze ciało) to umawiajcie się z chłopcami. Jesteśmy zbyt niedobre, żeby tak cudowna płeć jak wy na nas zasługiwała ;)
różnica jest taka że brzydka dziewczyna z Ferrari będzie dla mnie nadal brzydką dziewczyną ,a dla blachary oblech będzie dalej oblechem no chyba że ma Ferrari to już nie
tylko "bycie" normalną dziewczyną i tak nie opłaca bo faceci wybiorą blachary. Wszystko na ten temat.
Czy to, że w ciągu 3 miesięcy spławiłem 4 blachary/plastiki/szlaufy(nie wiem nie drążyłem jaki podgatunek) i próbuje zdobyć, a wręcz uganiam się za pewną piękną, tajemniczą, inteligentną słodkooką, co i tak pewnie mi się nie uda oznacza, że nie jestem facetem?
Oczekuję szybkiej odpowiedzi bo nie wiem czy zapuszczać włosy i brodę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2014 o 15:20
Współczuję Ci złych doświadczeń z facetami. Facet może i z taką się prześpi, jak ta mu da, ale w większości przypadków na stałę woli związać się z tak zwaną normalną dziewczyną.
@Susel201 po prostu nie pokazuj laskom że masz dużo kasy (nie znaczy to że masz je naciągać na kasę czy udawać bezdomnego) ,po prostu zaproś taką na kebaba i spacer do parku czy cuś i jeżeli laska będzie chciała dalej się spotykać to będziesz pewny ze na pewno zainteresowała ją twoja osobowość a nie kasa
faceci chcą jak najłatwiejszych dziewczyn. dlatego mnie omijaja szerokim łukiem i wyzywają, bo ja nie daję dupy.
o blacharza łatwo, serio
Jak to? Przecież tylu facetów leci na fajne auta a później jak już je zdobędą to myślą, że są panami świata.Nie mówiąc o tym, że dla niektórych auto jest ważniejsze niż człowiek. Oj, łatwo o blacharza, łatwo, jedno drugiego warte
Witam dam namiary na wiele autoryzowanych serwisów blacharskich... Potrafią skuteczniej przerznac nic niejedna blachara
w Kraśniku jest znakomity spawacz. z dwóch aut zrobił jedno dobrze je sprzedalem :)
W dzisiejszych czasach faceci są tak zakłamani, że wybierają drogie fury, żeby wyrywać dupy, mieć "respekt", a potem narzekać, że lecą na nich blachary. Kiedy skończy się te gnojenie dziewczyn? Dziewczynki fe, bo dają dupy (bo oczywiście faceci tych dup nie biorą), dziewczynki fe, bo się malują (cenicie naturalność? bitch please...), dziewczynki fe, bo patrzą na portfel, nie na wnętrze (bo wy weźmiecie najbrzydszego paszczura na ziemi, o ile ma ładne wnętrze). Różnica między dziewczynkami i chłopcami? Dziewczynki na was non stop na demotach nie srają, jacy to źli nie jesteście. Jeśli jesteśmy takie złe (lecimy na kasę), puszczalskie (bo lubimy w klubie potańczyć), wyzwolone (bo mamy w tym wieku własny pogląd na różne sprawy i na nasze ciało) to umawiajcie się z chłopcami. Jesteśmy zbyt niedobre, żeby tak cudowna płeć jak wy na nas zasługiwała ;)
różnica jest taka że brzydka dziewczyna z Ferrari będzie dla mnie nadal brzydką dziewczyną ,a dla blachary oblech będzie dalej oblechem no chyba że ma Ferrari to już nie