Mój pies umarł. A miałem go od urodzenia. Przez miesiąc było mi strasznie smuto ale potem uznałem że tak być musiało. Teraz czeka na mnie w Walhalli. Teraz mam też kolejnego psa. Nie uważam go za lepszego od tego pierwszego, nie uważam go też za gorszego. To inny pies, ale kocham go tak samo jak pierwszego.
To po jakiego grzyba oszukujesz sam siebie?
Mój pies umarł. A miałem go od urodzenia. Przez miesiąc było mi strasznie smuto ale potem uznałem że tak być musiało. Teraz czeka na mnie w Walhalli. Teraz mam też kolejnego psa. Nie uważam go za lepszego od tego pierwszego, nie uważam go też za gorszego. To inny pies, ale kocham go tak samo jak pierwszego.