Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
219 422
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Kormoran358
+16 / 20

No jakie zabawne ja nie mogę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grescio
-1 / 3

On naprawdę myśli, że kogoś to śmieszy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MisterWieszKto
+1 / 5

Zostaniesz zminusowany bo nasze społeczeństwo to w 80 procentach alkoholowi ćpuny, którzy nawet sobie nie zdają z tego sprawy, że alko to narkotyk. Ode mnie minus też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hubcio1313
+1 / 1

A nikotyna? Pod wieloma względami jest gorzej, niż z alkoholem, który zdecydowanie większy wpływ na szkodliwość społeczną.
Bardzo dużo niestety mamy ignorantów, zresztą nawet jeśli chodzi o legalny tytoń i alkohol - duży problem to niewiedza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar satlaros
+2 / 4

*Marihuaen

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alalalalalala
+8 / 18

Denerwuje mnie fakt, iż w naszym kraju "to coś" zrobiło się tak popularne. Dzieciaki słuchają raperów, którzy głoszą, iż trawa to cud, świetne lekarstwo. Głośno o legalizacji, mnóstwo ludzi tak bardzo broni marihuany, a w gruncie rzeczy mało kto zdaje sobie sprawę z prawdziwych konsekwencji używania tego "lekarstwa". Nie jestem kimś kto obraża, a nic na ten temat nie wie. Marihuana w bardzo wielu przypadkach wywołuje schizofrenie. Byłam świadkiem całego, długiego procesu, który skończył się na tej chorobie. A wyroki lekarzy są jasne; zasługa "trawy". Ludzie, opamiętajcie się, na prawdę, zanim będzie za późno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~1238
+10 / 12

Głosy w głowach palących mówią, że nic im nie jest. Dlaczego im nie wierzyć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
+3 / 3

Przecież nie tylko w Polsce marihuana jest popularna, co do chorób psychicznych jakie może ona spowodować, to jasne ze jak się pali przez kilka lat co najmniej gram dziennie to w głowie równo poustawiane się nie ma. Znam jednak wiele przypadków, gdzie ludzie mieli okres w życiu gdzie palili dość często, ale z czasem im się znudziło, i przestali palić, a psychiatryka na oczy w życiu nie widzieli więc może nie demonizujmy przesadnie marihuany co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alalalalalala
+2 / 2

JohnLilly, oczywiście masz rację, nie każdy musi zachorować, to jest rzecz oczywista, możemy się tylko z tego cieszyć. Raz na jakiś czas w małej ilości, nie wywoła choroby psychicznej. Mówię tutaj właśnie o takich, którzy potrafią palić nawet i codziennie, długi okres czasu. Uwierz mi, jest wiele takich osób ("bo przecież jeden joint wieczorem po pracy bardzo odpręża") Wtedy niebezpieczeństwo wzrasta. Jeśli taka osoba zaczyna odsuwać się od towarzystwa, przejawiać tendencję do skrajnej samotności, mamy się czym martwić. Pierwsze objawy, które zignorowane mogą doprowadzić do choroby. Mnie denerwuje kult marihuany, gdzie pokazuje się ją w cudownym świetne, nie każdy jest asertywny, niektórzy mogą wpaść, a potem płacić za błąd przez całe swoje życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RivInx
+1 / 1

Ja pale od święta w sumie czasem raz czasem z 4 razy na miesiąc jak ktoś poczęstuje,I nie mam z tego powodu zupełnie żadnych problemów a pale już z 8 lat.Co innego jak ktoś pali codziennie w dużych ilościach znam paru takich to może nie źle w główce namieszać...Ale alkohol w dużych ilościach również może nieźle namieszać z drogiej strony. Więc czemu karać tylko palaczy?Prawie wszystko jest dla ludzi tylko trzeba znać umiar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alalalalalalala
0 / 0

Rivlnx, masz absolutną rację. Aczkolwiek łatwiej uzależnić się od marihuany. Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś mądrym człowiekiem, który zna umiar, wszystko jest dla ludzi (jednak 4 razy w miesiącu może budzić zastrzeżenia). Podkreślam ponownie, że chodzi mi o częste "palenie trawy". Muszę też zaznaczyć, że nie każdy zachoruje. Jednak ryzyko jest ogromne. W kwestii kary, uważam, że gdyby sprawa nie była nagłaśniania przez media, gdyby ludzie nie obnosili się ze swoim poparciem, gdyby nie było tyle piosenek, które w oczywisty sposób idealizują trawę to i nikt by tak palaczów nie gonił. Wszystko działoby się w ukryciu. A co ważniejsze, małe dzieci nie byłyby narażone na każdym kroku na wiadomości jaka to trawa jest dobra. Każdy kij ma dwa końce. A co do alkoholu, uwierz mi, z moich częstych wizyt w szpitalu psychiatrycznym wywnioskowałam, że jest tam od niego uzależnionych masę ludzi (odbywają się tam również odwyki od alkoholu). Jednak, szczerze mówiąc, wolałabym mieć uszkodzoną wątrobę. Ból fizyczny jest lepszy od psychicznego, tak myślę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RivInx
+1 / 1

Z tym alkoholem to czasem coś więcej niż wątroba. Wystarczy popatrzeć na rodziny patologiczne, bicie dzieci, żony,problemy finansowe czy bezdomnych "żuli" Co do piosenek i krzyczenia że zioło takie dobre to się zgadzam jest to jednak używka i szkodzi jak ktoś nie zna umiaru czy swojej psychiki.Jak się ma skłonności do chorób psychicznych fobie różne czy po prostu słabą psychikę lepiej wgle żadnych używek nie tykać..Chociaż czasem zioło może nawet pomóc [nie uznaj że krzyczę że takie dobre bo wiem że są konsekfencje jak się nieumiejętnie używa] Ale na bół głowy na przykład także lubię zapalić zamiast brać chemiczne leki których składu nie rozumiem. Bo palenie także na to działa. Warto zauważyć też + medyczne marihuany na którą recepte w Polsce dostać to jest prawie niemożliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bulkavip
+1 / 1

alalalalalala - słyszałaś kiedykolwiek, żeby ktokolwiek po zażyciu marihuany pobił żonę? Dzieci? Kogokolwiek? Czy choćby był agresywny? Twierdzisz, że tak łatwo się uzależnić, co jest totalną bzdurą. Znam osoby, mające problemy z alkoholem i wiesz gdzie znajdują ratunek? Tak, w spaleniu lufy. Mało tego, poczytaj sobie w necie jakie właściwości lecznicze daje palenie. To właśnie ty się opamiętaj zanim cię ta rządowa propaganda do reszty ogłupi. Nie zdajesz sobie sprawy, jak wielu ludzi pali, jak wielu wykształconych, wielkich osobistości pali. Niewielu się przyznaje. I jeszcze jedno, najważniejsze. Wiecie dlaczego delegalizują wszystkie psychoaktywne substancje?? Dlatego, żebyśmy się nie przebudzili. Ponieważ jesteśmy bezustannie okłamywani, manipulowani. Jaranie i inne ZAKAZANE używki otwierają umysł. Gdyby je zalegalizowali w mgnieniu oka wybuchły by rewolucje, obalanie rządów i wszelakiej manipulującej władzy. A tak, ogłupiacie się wódką i szare komórki wyparowują ratując przed obaleniem elity :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Halocynogenius
0 / 0

~alalalalalala, Brzmisz troche jak "nie znam sie wiec sie wypowiem". W najgorszym przypadku marihuana jest rowna alkoholowi i tytoniowi. Ale smiem powiedziec ze jest nawet lepsza. Jak chodzi o osoby ktory maja problem z alkoholem, papierosami lub marihuana to sa na rowni. Mysle ze jest nawet mniej "problematykow marihuaninowych". Piszesz jakby wieksozsc ludzi, ktorzy korzystaja z tej uzywki i maja jakies problemy (np. psychiczne/fizyczne), ma je wlasnie przez marihuane. (jak maja problemy to w 96% przez prawo a nie przez to ze pala) A zapominasz o gigantycznej ilosci ludzi ktore maja problemy przez alkohol/tyton. Tysiecy ludzi umiera na raka przez tyton, ale jakos nie ma nagonki na tyton. Setki ludzi umiera przez niewydolnosc roznych czesci ciala lub traca prace, zycie itp przez alkohol, ale nie ma nagonki na alkohol. Nie sa znane przypadki bezposredniej (lub nawet posredniej, a jak sa to sa to jednostki ktorych sie nie zauwaza) smierci przez marihuane, ale jest to NAJWIEKSZE ZLO ktore trzeba potepiac!! Niektore alkohole sa grozniejsze niz inne, ale ludzie sie chwala tym ze wypili tyle tego lub tamtego. I nadal mozna kupowac ten "gorszy" alkohol. Oczywiscie zdarze sie, tak jak z wszystkim na swiecie, ze cos pojdzie nie tak z mariuhuana. czy to jest powod by tak potepiac "trawe"? Ale... jak cos pojdzie nie tak na autostradzie, jest wypadek i ludzie umieraja, to czy znaczy, ze trzeba zamykac autostrade lub zabraniac jazdy samochodem? Czasem (podkreslam slowo "czasem") cos idzie nie tak z szczepionkami, czy nagle nigdzie nie mozna sie szcepic? Nie! Zdazaja sie takie rzeczy i proboje sie ta wadliwa szczepionke zmienic na lepsza. W polsce jest na ogol gowniana marihuana, wypelniona chemicznym gownem. Mozliwe ze przez to zdarzaja sie rozne dziwne rzeczy z ludzmi. Ale nikt tego nie bada, bo jest to przeciesz grozny narkotyk i na pewno dlatego to cos dziwnego sie dzieje. Ale pomyslec o tym, ze moze jest to naszpikowane chmicznym gownem juz nie wpada do glowy. Ze moze jakby byla to czysta, naturalna marihuana, ze byc moze niechcacy przez przypadek nic by sie nie stalo....?? Jak ktos ma problem przez marihuane np. wymiotuje, to jest to wina wielkiego groznego narkotyku marihuany! I na pewno ta osoba bedzie miala problemy pozniej. Jak ktos ma problem przez alkohol i np. tez wymiotuje: Eehtam, jutro bedzie mial kaca i to wszystko. Zatrucia alkoholowe z utraceniem zycia zdazaja sie czesto. Zatrucia marihuana... nie slyszalem o tym (Problemy fizyczne/psychiczne po alkoholu sa na wyzszym/takim samym poziomie jak po marihuanie).
Na pewno chlejesz na imprezach (mocno), a mysle ze tez palisz/palilas. I na pewno zdazylo sie ze powiedzialas: "jak to nie ma juz alkoholu?" Ale to jest wszystko przeciesz ok. Bo jest legalne i znane. Ludzie sie boja nienzanych rzeczy, boja sie zmian. Lubia siedziec w tym co juz znaja bo wiedza co sie zaraz zdazy. Ale nieznane nie chca sprobowac (nie mowie tutaj o paleniu ale o zmianie np. prawa) pomimo ze to moze byc nawet lepsze niz to co maja. Nie chca sprobowac bo sie boja nieznanego. Moge tak jeszcze dlugo. Sadze jedynie ze nie powinno sie tak demonizowac "trawe" jak to jest tak naprawde kolejna uzywka ktora nie zagraza zycia po wiekszym lub mniejszym spozyciu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vallenkoxik
+2 / 2

ABW już do ciebie jedzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MTIx33
0 / 0

To masz bardzo fajnych kolegów ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem