Przejrzałam dziś wiele demotów, ale ten aż przesłałam do kilku osób. Naprawdę świetna historia, niby prosta, ale właśnie dlatego tak genialna. Naprawdę życzę Ci głównej, choć nie wiem, czy chcesz tak świetnego demota dodać do towarzystwa dziesiątek galerii. Mój demotywator, np. miał 126/135 pkt, a ciągle jest w poczekalni. Jakiś demotywator z głównej, dwa dni temu, miał 27/35 pkt i już tam był. Także powiem tak - trafisz na główną, jeśli spodoba się to adminowi... Ale i tak wielu ludzi wrzuci to do ulubionych - nawet, jeśli NIE trafi na główną :)
Gdyby te bagno stawalo sie mniej scisle od tych lez(jak to pokazuje opis,ze sie powiekszalo od lez) to w pewnym momencie mialoby juz taka gestosc, ze mozna by w nim plywac, skoro ciagle bylo rozcienczane lzami.
hmm a całkiem niedawno pojawił sie demot o dwóch tulących się makakach.... z podpisem: "Czasem najlepszym pocieszeniem może być jeden prosty gest i sama twoja obecność". W takim razie niech ktoś mi powie co jest w końcu lepsze?
Dla niektórych lepsze jest usprawiedliwianie własnego grubiaństwa pod płaszczykiem szczerości.Mało kto rozróżnia konkretną pomoc i troskę od okazjonalnych "motywujących" złośliwych komentarzy.
Przejrzałam dziś wiele demotów, ale ten aż przesłałam do kilku osób. Naprawdę świetna historia, niby prosta, ale właśnie dlatego tak genialna. Naprawdę życzę Ci głównej, choć nie wiem, czy chcesz tak świetnego demota dodać do towarzystwa dziesiątek galerii. Mój demotywator, np. miał 126/135 pkt, a ciągle jest w poczekalni. Jakiś demotywator z głównej, dwa dni temu, miał 27/35 pkt i już tam był. Także powiem tak - trafisz na główną, jeśli spodoba się to adminowi... Ale i tak wielu ludzi wrzuci to do ulubionych - nawet, jeśli NIE trafi na główną :)
Historia świetna ale podpis 12 latka
Gdyby te bagno stawalo sie mniej scisle od tych lez(jak to pokazuje opis,ze sie powiekszalo od lez) to w pewnym momencie mialoby juz taka gestosc, ze mozna by w nim plywac, skoro ciagle bylo rozcienczane lzami.
Załóżmy że nie potrafi pływać. ;p
Tak samo jak masa ludzi by siedziała przy nim i plakala. Przecież to metafora.
hmm a całkiem niedawno pojawił sie demot o dwóch tulących się makakach.... z podpisem: "Czasem najlepszym pocieszeniem może być jeden prosty gest i sama twoja obecność". W takim razie niech ktoś mi powie co jest w końcu lepsze?
Dla niektórych lepsze jest usprawiedliwianie własnego grubiaństwa pod płaszczykiem szczerości.Mało kto rozróżnia konkretną pomoc i troskę od okazjonalnych "motywujących" złośliwych komentarzy.
Beznadzieja,ktos chcial mu pomóc,a ten pogonił go,bo uznał,że to obojętnośc..kto to wymyslał hahhaahahhhhha