Kudłaczka i Bąbelka bym poczytała, ale ten komiks posłużył niestety mojej mamie jako podpałka do pieca. I nie zobaczę Rady Starszych Indian i niepocieszonego Wodza, któremu nie pozwolili opowiedzieć sprośnego żartu o Gąsce Balbince. Nie przestudiuję luźno tajnej mapy z trasą do źródeł wody sodowej. Ale chowam w pamięci.
Uwielbiałam "Kajko i Kokosz" i późniejszego "Kajtek i Kok". Czytałam też "Tytusa...", "Antresolkę" i "Jonka, Jonek i Kleks". Zabrakło mi tu "Asterixa". :)
Nie, "Asterix" jest francuskim komiksem. Mi tu najbardziej brakuje "Thorgala", który był (jest) autorstwa polskiego rysownika Grzegorza Rosińskiego i belgijskiego scenarzysty komiksowego, Jean Van Hamme. Kolejne części nadal się pojawiają, a zaczęli wydawać w 1977 roku.
Komiks jest kapitalny, ale nie dawajcie go dzieciom :)
I tak lepszy kaczor donald, gigant, looney tunes czy Tom iJeryy, albo Thorgall lub inne hero fanatsy PRL nigdy nie dawał frajdy, bo wszystko cenzurował by nie było w zachodnim stylu. Więc wyszło- w dennym stylu
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2014 o 17:12
pierdaczysz koleś, tylko w Tytusie widziałem takie cuda jak kopalnia zegarków, kawę ze spirytusem i dezodorantem brutal czy specjalny znak (podobny do ~) zwanym bezmyślnikiem który stawia się przed zdaniami niemającymi sensu. A propos, postaw taki sobie!
dla mnie to więcej niż tylko komiksy to moje dzieciństwo miom że kaczor donald był lepiej zrobiony i w ogóle to jednak nie miał tego czegoś co sprawiało że tytus romek i atomek znikali z bibliotecznych półek
Szninkiel jest kapitalny, ale to wynika z tego, że jest tego samego autorstwa, co Thorgal :)
Mi też brakuje tu kilku tytułów. Ale co zrobić, "jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził"
Kudłaczka i Bąbelka bym poczytała, ale ten komiks posłużył niestety mojej mamie jako podpałka do pieca. I nie zobaczę Rady Starszych Indian i niepocieszonego Wodza, któremu nie pozwolili opowiedzieć sprośnego żartu o Gąsce Balbince. Nie przestudiuję luźno tajnej mapy z trasą do źródeł wody sodowej. Ale chowam w pamięci.
Ależ wodzu, co wódz?
To ja przepraszam.
Uwielbiałam "Kajko i Kokosz" i późniejszego "Kajtek i Kok". Czytałam też "Tytusa...", "Antresolkę" i "Jonka, Jonek i Kleks". Zabrakło mi tu "Asterixa". :)
Nie, "Asterix" jest francuskim komiksem. Mi tu najbardziej brakuje "Thorgala", który był (jest) autorstwa polskiego rysownika Grzegorza Rosińskiego i belgijskiego scenarzysty komiksowego, Jean Van Hamme. Kolejne części nadal się pojawiają, a zaczęli wydawać w 1977 roku.
Komiks jest kapitalny, ale nie dawajcie go dzieciom :)
Jak już mowa o polskich klasykach to również nie można zapominać o "Funky Kovalu". Ale, podobnie jak "Thorgal", nie jest to komiks dla dzieci.
CO jak co ale w 1932 to chyba nie był PRL...
1932 to PRL? Deogi autorze wszystko co stare to nie tylko PRL!
Kiedyś czytałem tutaj prawdziwe demotywatory i teraz też bym chętnie poczytał zamiast tych g*wnianych galerii.
Kurde, miałem ten sam numer Koziołka Matołka :)
I tak lepszy kaczor donald, gigant, looney tunes czy Tom iJeryy, albo Thorgall lub inne hero fanatsy PRL nigdy nie dawał frajdy, bo wszystko cenzurował by nie było w zachodnim stylu. Więc wyszło- w dennym stylu
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2014 o 17:12
pierdaczysz koleś, tylko w Tytusie widziałem takie cuda jak kopalnia zegarków, kawę ze spirytusem i dezodorantem brutal czy specjalny znak (podobny do ~) zwanym bezmyślnikiem który stawia się przed zdaniami niemającymi sensu. A propos, postaw taki sobie!
dla mnie to więcej niż tylko komiksy to moje dzieciństwo miom że kaczor donald był lepiej zrobiony i w ogóle to jednak nie miał tego czegoś co sprawiało że tytus romek i atomek znikali z bibliotecznych półek
Urodziłem się w 1997 i nadal mam całkiem niezłą kolekcję z Tytusem, Romkiem i Atomkiem. Fantastyczny komiks, bardzo polecam.
A gdzie "Szninkiel" czy "Miasto z chmur" ?
Szninkiel jest kapitalny, ale to wynika z tego, że jest tego samego autorstwa, co Thorgal :)
Mi też brakuje tu kilku tytułów. Ale co zrobić, "jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził"
Wiele z tych mam w domu i czytam regularnie. I nie jestem z tamtych lat dziewczyną ;)