Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
4318 4725
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Z zx9
+94 / 104

Ja też jestem za Ale znając życie okaże się że rodziny polityków też mają takie kredyty i mądrzy politycy coś wymyślą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efka09
-4 / 14

Ostatnio w radiu słyszałam jak mówili, że tylko 3ch polityków ma kredyty we frankach w tym jeden minister. A tak poza tym to pomoc od państwa ma wyglądać w ten sposób, że po negocjacjach m.in. z dyrektorami NBP ma zostać zmniejszone oprocentowanie i prowizja od udzielonych kredytów we frankach szwajcarskich by rata nie uległa drastycznemu podwyższeniu, a została na mniej więcej tym samym poziomie. Czyli kredyt ulegnie restrukturyzacji. Nie będzie żadnego dofinansowania od państwa, państwo ma tylko coś zadziałać w tej sprawie bo Banki mają wyebane i nie chcą być stratni na udzielonych kredytach. Edit: A ten domot to zwykła prowokacja. Celowa (lub może jednak nieumyślna?) manipulacja faktami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 22:39

avatar ~takitam800
+6 / 12

Nie dość że te janusze biznesu napompowali ceny nieruchomości, przez co normalni ludzie nie mogli sobie na nie pozwolić, to jeszcze teraz mamy im pomagać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafal1901
+8 / 12

Przepraszam za podpinkę, ale muszę to tu wstawić by jak najwięcej ludzi przeczytało. Cytat z pewnego forum, gdzie jeden z użytkowników ma kredyt w tej walucie:

"A czy ktoś z frankowiczów prosi o dopłaty z budżetu? Ja mam kredyt we frankach, użalam się?
To jest właśnie ten nasz po.ebany kraj. Mało kto wie w czym tkwi problem ale od razu mnóstwo rechotu i teksty "dobrze im tak". Takie typowo katopolskie...
A tak na marginesie – mnóstwo ludzi usłyszało w bankach że niestety kredytu złotówkowego nie dostaną, ale nic straconego bo "mamy właśnie świetny kredyt walutowy w CHF".

Problem jest tego typu, że jak frank kosztował 2zł to się banki chciały posrać z ofertami kredytów nawet na 110% wartości inwestycji. Jak poszedł na 3-3,5 to żaden już kredytu w CHF nie udzielał... Ciekawe czemu tylko kredytobiorca ponosi ryzyko a bank już nie.
W normalnych krajach zabezpieczeniem jest nieruchomość i nic więcej. Nie stać cię na spłaty, bank zabiera mieszkanie/dom i kwita, koniec. Traktujesz dotychczasowe spłaty jako koszty wynajmu i żyjesz dalej (są pewne obostrzenia bo zwykle przez kilka/kilkanaście lat nie dostaniesz żadnego kredytu ale można żyć, a nie zarzynać się do śmierci a nawet obciążać długiem dzieci...)
Niestety u nas jest teraz parodia – kupując np. w 2008 roku mieszkanie o wartości np. 350 tys.zł na kredyt w CHF bank pożyczył ci równowartość 175 tys. CHF (nie franki a ich równowartość w PLN). Zakładając że do spłaty zostało jeszcze jakieś 130 tys. CHF to wartość tego kredytu na dzień dzisiejszy wynosi jakieś 570 tys. zł. Czyli nawet jak bank zabierze ci mieszkanie i odejmie jego wartość od kredytu, to do spłaty masz dalej 220 tys.zł. Tu jest ból.
A banki robiły cuda żeby tych kredytów udzielać jak najwięcej z prostego powodu (mechanizm zarabiania). Wyszło to na jaw chyba z rok czy dwa temu. Na koniec dnia sprawdzali na ile CHF udzieliły kredytów i żeby zabezpieczyć się przed nadzorem bankowym, kupowały taką kwotę CHF na rynku międzybankowym. Miały CHFy na kredyty? Miały. Tylko w tej samej minucie je od razu sprzedawały. Koszt prowizji pokrywał ew. delikatną stratę na tej minutowej machlojce finansowej. I każdy wzrost kursu to dla banku okazja do otwarcia kolejnej skrzynki szampana, bo już czysty, żywy zysk...
A franka nikt na oczy nie widział bo kredyt był wypłacany w PLN a jedynie indeksowany w CHF.
Każda umowa z bankami z tamtego okresu zawiera co najmniej kilka klauzul niedozwolonych, pewne konkretne zapisy zostały uznane przez sądy za niedopuszczalne .... tylko dalej nic z tego nie wynika bo banki tych wyroków nie respektują.
Frankowcy (w sumie to nawet nie dotyczy mnie bo ja mam sytuację niezłą – to co mi zostało do spłaty to jakieś 30% wartości mieszkania) chcą jedynie żeby banki respektowały prawo i żeby ponosiły ryzyko w podobnej części co kredytobiorcy. Nikt nie chce żadnych dopłat z budżetu! Ludzie, takie teksty to czarny PR robiony przez banki frankowiczom.

A najbardziej smutny jest totalny wylew żółci, wyzywanie od kretynów i debili czy powszechna w necie radość ludzi, że inni mają za przeproszeniem przes.rane."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~takitam800
+1 / 7

@rafal1901, No i co żeś wkleił, i co z tego wynika? No kredytobiorcy przejechali się na kursie franka, banki zagrały na wzrost i im sie udało bo są mądrzejsi niż kredytobiorcy. Na forexie w ten sam sposób traci 95% ludzi i nikt im nie pomaga, nie oddaje kasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sadunia
-2 / 2

@rafal1901kochanie, o zesz jasny gwint...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wujekdobrrarada
0 / 2

No to chwalcie się ile tego dochodowego zapłaciliście że tak nie chcecie żeby dokładali im "ż waszych"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~takitam800
-1 / 3

No nie wiem ile ale skoro jesteś za dokładaniem to może dołożymy im "ż twoich"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sosnax1
0 / 0

socjalizmonly Państw ma zapewnić . 1.Bezpieczeństwo 2.Zdrowie. Co do reszty nie musi tego robić. I ja byłbym za tym aby było 10% Podatku, i państwo z tego utrzymywało by Armie,szpitale ew drogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hasteman
+57 / 69

Jeżeli pomoc dla kredytobiorców przejdzie, to gdy następnym razem przegram dużą kasę w pokera też zwrócę się do państwa po pomoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-2 / 56

Autor demota chyba nie do końca zapoznał się z tematem. "Pomoc w spłacie" NIE MA polegać na wyasygnowaniu jakichkolwiek pieniędzy, ale ma polegać na zmianach w prawie bankowym umożliwiających przewalutowanie kredytów frankowych, zmniejszenie rozpiętości spread'u, itp. Nikt, NIGDY nie żądał żadnych pieniędzy od skarbu państwa. Proponuję nie szczuć się, jedni na drugich, Bogu ducha winnych. I tak mamy w tym kraju za dużo złej krwi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
+1 / 1

@przytycki - banki wzięły z niczego. Nie wiem czy rozumiesz jak to działa? Może cię zaskoczę, ale kredyty "we frankach", nie są we frankach... Taka ciekawostka... Te kredyty są jedynie denominowane we frankach, co oznacza, że bank nie poniósł żadnych kosztów zakupu franków, ani żadnych innych kosztów transakcji walutowych, a kredyt wypłaca w złotówkach. Te wszystkie "koszty", spready, jakie bank nalicza frankowiczom to czysta fikcja, rozliczenia wirtualne. To metoda na "produkowanie" pieniędzy Z NICZEGO. Tak więc bank niczego nie będzie musiał "dawać", ani NIKT ZA NIKOGO NIE ZAPŁACI, bank jedynie przestanie POTRÓJNIE ZARABIAĆ, bo teraz zarabia potrójnie zupełnie bez powodu - raz na odsetkach, drugi raz na spreadzie i trzeci raz na "różnicach kursowych". Różnicach kursowych, których bank NIGDY NIE PONIÓSŁ, bo kredyt faktycznie nie jest we frankach. Czy to jest zrozumiałe? Wyobraź sobie, że są frankowicze, którzy wzięli kredyt np. na 400 tys. zł, sumiennie spłacają go kilka lat, a obecnie mają 500 tys. zł do spłaty... Oni uczciwie płacą, a ich zadłużenie nie spada tylko rośnie. Zadłużenie często staje się większe niż wartość mieszkania, które kupili... I z jakiego to powodu? Nawet w mafii są bardzie uczciwe zasady rozliczeń. Przeciętny Kowalski został złapany w pułapkę przez specjalistów od międzynarodowych finansów. Dlatego dochodzi do sytuacji, że sądy w niektórych krajach (np. w Hiszpanii), unieważniają takie umowy kredytowe, ponieważ banki, zgodnie z prawem, jako specjaliści w dziedzinie finansów winni byli ocenić zdolność danej osoby do spłaty kredytu za cały okres kredytowania, a nie tylko w momencie jego udzielania, a brak tej zdolności nie nastąpił z winy kredytobiorcy, tylko z powodu fluktuacji na międzynarodowych rynkach finansowych, czego przeciętny Jose nie był w stanie fachowo przewidzieć. Ale to w Hiszpanii...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 8 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2015 o 9:32

avatar Ajuto
+5 / 57

@przytycki - właśnie banki wzięły "z niczego". Nie wiem czy rozumiesz jak to działa? Może cię zaskoczę, ale kredyty "we frankach", nie są we frankach... Taka ciekawostka... Te kredyty są jedynie denominowane we frankach, co oznacza, że bank nie poniósł, ani nie ponosi na bieżąco żadnych kosztów zakupu franków, ani nie ponosi żadnych innych kosztów transakcji walutowych, a kredyt wypłaca klientowi w złotówkach. Te wszystkie "koszty", spready, jakie bank nalicza frankowiczom to czysta fikcja, rozliczenia wirtualne. To metoda na "produkowanie" pieniędzy Z NICZEGO. Tak więc bank niczego nie będzie musiał "dawać", ani NIKT ZA NIKOGO NIE ZAPŁACI, bank jedynie przestanie POTRÓJNIE ZARABIAĆ, bo teraz zarabia potrójnie zupełnie bez powodu - raz na odsetkach, drugi raz na spreadzie i trzeci raz na "różnicach kursowych". Różnicach kursowych, których bank NIGDY NIE PONIÓSŁ, bo kredyt faktycznie nie jest we frankach. Czy to jest zrozumiałe? Wyobraź sobie, że są frankowicze, którzy wzięli kredyt np. na 400 tys. zł, a po kilku latach sumiennego spłacania tego kredytu mają obecnie 500 tys. zł do spłaty... Oni uczciwie płacą, a ich zadłużenie nie spada tylko rośnie i staje się większe niż wartość mieszkania, które kupili. Nawet w mafii są bardzie uczciwe zasady rozliczeń. To jest zwykłe złodziejstwo, pułapka zastawiona na osoby, które nie są finansistami. Przeciętny Kowalski został złapany w tę pułapkę przez specjalistów od międzynarodowych finansów, którzy sprzedawali te ryzykowne umowy kredytowe, tak jakby to był standardowy produkt finansowy. Dlatego dochodzi do sytuacji, gdy sądy w niektórych krajach (np. w Hiszpanii), unieważniają takie umowy kredytowe, ponieważ banki, zgodnie z prawem bankowym, jako specjaliści w dziedzinie finansów są ZOBOWIĄZANI do oceny zdolność danej osoby do spłaty kredytu za cały okres kredytowania, a nie tylko w momencie udzielania kredytu. Obecny brak zdolności do spłaty po stronie klienta nie nastąpił z jego winy, tylko z powodu fluktuacji na międzynarodowych rynkach finansowych, czego przeciętny Jose nie był w stanie fachowo przewidzieć - od tego był bank - przypomnijmy, zobowiązany do takiej analizy na mocy prawa. Ale takie wyroki to w Hiszpanii... Przewidzenie fluktuacji walutowych w długiej perspektywie jest praktycznie niemożliwe, dlatego prawo bankowe w niektórych krajach ZABRANIA udzielania kredytów osobom fizycznym w walucie, w której nie mają oni dochodów. Tak jest np. w Niemczech, i tam problem frankowiczów w ogóle nie wystąpił. Polscy bankowcy też doskonale wiedzą jak bardzo to jest ryzykowne, a mimo to zachęcają nie znających się na międzynarodowych finansach Kowalskich do zaciągania takich kredytów. Bo polskie prawo na to pozwala, nie chroni obywateli tak jak niemieckie prawo. W USA, kraju wolnorynkowym, prawo jeszcze bardziej chroni konsumentów, tam kredyty walutowe na cele mieszkaniowe dla osób fizycznych są według stałego oprocentowania za cały okres umowy i według stałego kursu!!! Wtedy bank przejmuje ryzyko kredytowania, i dopiero wtedy uczciwie to ryzyko ocenia... To co się dzieje w Polsce, to Dziki Wschód, drenaż finansowy polskiego społeczeństwa, bo chyba nie trzeba tłumaczyć, że 90% banków nie jest polskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2015 o 10:00

avatar ~rekurs
-2 / 30

@Przytycki bredzisz, nie podałeś ani jednego sensownego argumentu. Co z tego, że większość transakcji to są zapisy na kontach? Jakie to ma odniesienie do argumentacji, że banki inkasują zyski z fikcyjnych różnic kursowych, albo ze spreadu, którego tak naprawdę nie ma? Żadne... Czy ty masz jakiekolwiek pojęcie o czym ty piszesz?! W modelu amerykańskim banki przejmują na siebie 100% ryzyka, a fakt, że pobierają za to odpowiednią zapłatę, nie powoduje, że ryzyko przechodzi na klienta? Logiczne? Kolejny gimbus, któremu wydaje się, że rozumie jak działa system bankowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~takitam800
+34 / 46

Ale jak Kowalski bierze kredyt i w wyniku zmian kursowych zamiast wziętych 400tys.zł spłaca 200tys.zł to już wtedy jest okej, nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
+1 / 17

Ajuto mądrze i na temat ale głupi tłum i tak będzie krzyczał że bezczelni kredytobiorcy domagają się od nich pieniędzy. Ja tylko zastanawiam się gdzie ci mądrale to usłyszeli ? Kto wymyśla te bzdury ? I czy naprawde nie mają już innych sposobów żeby porawić sobie humor w tym swim marnych życiu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Gienek_Łopata
-1 / 1

no cóz. chyba lepiej by te pieniądze były spożytkowane w ten sposób, niż żeby poszły na nienależne premie dla urzędasów i utrzymanie naszych darmozjadów "rządzących"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H huex4
-2 / 4

Chyba was posrało, że kowalski biorący kredyt/pożyczkę na 200 tys zł, mógłby kiedyś zapłacić bankowi POŁOWĘ MNIEJ, po zmianie kursu waluty na jego korzyść (kredytobiorcy/pożyczkobiorcy).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 22:08

avatar socjalizmonly
-1 / 1

Powinniśmy się zwrócić do UE o pomoc w tej sprawie, ażeby wydać odpowiedni akt normatywny, regulujący tą kwestię na terenie całego zrzeszenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar leopard2
+1 / 1

@Ajuto

Dwa pojęcia które powinieneś sobie przyswoić zanim zaczniesz komentować !!
Kredyt Indeksowany i Kredyt denominowany.
Rząd będzie interweniował, gdyż Banki: Getin, Milenium i PKO BP mają w swoich portfelach udziały kredyty hipoteczne w CHF. Getin 39% Milenium 29% Mbank 26%. Akcje Getinu 17% w dół w ciągu dnia. Będzie ciekawie :) kupujcie akcje Getinu jak tylko rząd uruchomi pomoc akcje wystrzelą w górę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wujekdobrrarada
0 / 0

Rafał to weź się za robotę a nie za spekulacje na Forex... Każdy taki spekulantów jak Ty powinien wdupiać. Giełdy to miejsce gdzie handluje się nieistniejacym majątkiem, wymyslonym więc każdy powinien wdupiać tam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-2 / 2

@leopard2 - dokładnie tak zrób: przyswój sobie oba te pojęcia, a następnie zdaj nam relację na forum, czy w końcu zrozumiałeś o co chodzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
-1 / 1

@Ajuto: piszesz takie bzdury że aż głowa boli. Bank zarabia potrójnie: na odsetkach, spreadzie i różnicach kursowych? Na odsetkach bank zarabia, fakt - to podstawa jego biznesu. Na spreadzie? Banki mają obowiązek przyjmować wpłaty w walucie, więc nie masz obowiązku kupować waluty w banku - możesz kupić w kantorze i wpłacić, twój wybór. Na różnicach kursowych? Na różnicach kursowych raz się zarabia, a raz traci. Czy według ciebie banki traciły jak frank spadał do poziomu 2 zł? Nie? Oczywiście że nie, bo bank nie zajmuje się hazardem, tylko zabezpiecza się przed zmianą kursu i zarabia na odsetkach. Ty także możesz się zabezpieczyć, zamiast płakać że ci rata rośnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-1 / 1

@Lomion - znalazł się .... ekspert. Nie masz zielonego pojęcia o czym się wypowiadasz. W zasadzie w swojej wypowiedzi, w sposób pokrętny potwierdzasz wszystko co napisałem. W Hiszpanii sądy unieważniają takie umowy, a w Polsce była podobna sytuacja ze sławnymi opcjami walutowymi, które spowodowały upadłość wielu firm. W wyniku pozwów firm, które poniosły kolosalne straty, sądy zaczęły unieważniać te umowy, z przyczyn podobnych do tych, które opisałem. Po pierwszych wyrokach sprawa opcji walutowych szybko została wyciszona, banki poszły na ugody. Jeszcze wiele musisz się nauczyć o banksterach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2015 o 20:41

X xelk
+24 / 28

Na końcu jest pytanie, na które odpowiem. Nie chce dopłacać do cudzych mieszkań ani tych we frankach ani tych w złotówkach. Nie rozumiem dla czego mam komukolwiek dopłacać.
Niestety muszę, bo sporo ludzi kupiło mieszkanie z różnymi dopłatami typu rodzina na swoim itp.
Chory kraj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glus_eli
+14 / 20

Poza tym dużo rolników wzięło dofinansowane kredyty na ziemię i sprzęt, też do nich dopłaciliśmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+1 / 7

Glus.Tyle ze z rolnikow sa korzysci,daja w zamian plony,a co daja kredytobiorcy?nic,same straty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
0 / 2

Rozumiem, że dopłaty do pierwszych mieszkań które można dostać od Państwa w złotówkach to nie jest pomoc rządu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kabexxx
-1 / 1

Kurdę. Bogatsi płacą ci za opiekę medyczną, pokolenie starsze do twojego opłacało ci szkołę, a pokolenie młodsze od twojego będzie pracowało na waloryzacje twojej emerytury czy renty.
Nie przeginajmy już.
Oczywiście, płacenie z państwa na spłatę kredytu we frankach jest chore, ale nie przeginajmy z tym ocenianiem negatywnym, bo takie "mieszkanie dla młodych" jest często jedynym wyjściem dla ludzi, którzy chcą zacząć normalne życie.
Rozróżniajmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rahtid
+1 / 27

Mam kredyt we frankach. I z jednej strony nie oczekuję niczego od nikogo. Sam sobie poradzę. Mój kredyt - mój problem. Z drugiej jednak strony, skoro Państwo, czyli my, dopłaca wielu innym, to dlaczego nie mi? Przykłady innych: rolnicy - kiedy są kiepskie plony, powodzianie - bo zalało im domy, a nie mieli ubezpieczonych, menele i patologia - daje im opieka społeczna, uchodźcy - tak jak poprzednio, budżetówka - 13, 14, górnicy - odprawy przy likwidacji kopalni itd. Nigdy niczego nie chciałem od Państwa. Ale skoro wielu innych coś dostaje, to dlaczego nie ja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Novilius
+27 / 31

Z państwowym rozdawnictwem trzeba walczyć a nie je rozszerzać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atheist
+16 / 20

A tak wieszali psy na Cimoszewiczu za słowa: trzeba było się ubezpieczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~takitam800
+12 / 12

Chory kraj, chory system i świat. Nie mamy wolności. Nie możemy nazywać czarneg czarnym i ciągle trzeba się dzielić pieniędzmi z nieudacznikami, nierobami itd. A niech giną jak w normalnym świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+3 / 13

Z powodzianami to nie jest sytuacja analogiczna, jak z kredytem w obcej walucie. W przypadku kredytu jest rzeczą oczywistą, że kurs walutowy może się zmieniać. I kredytobiorca, mając tego świadomość, sam decyduje, czy podejmuje ryzyko związane ze zmianą kursu waluty. Ludzie, którzy stracili cały swój dobytek z powodu powodzi, nie mieli podstaw do obaw. Nie mieli podstaw sądzić, że po 10, 20, 40 latach pobytu w danym miejscu, któregoś deszczowego lata cały obszar zostanie zalany. Czy ktoś uważa, że zamieszkanie np. we Wrocławiu (a to miasto również zostało w dużym stopniu zalane przez powódź) jest tak samo ryzykownym posunięciem, jak wzięcie kredytu w "zmienno-kursowej" walucie?? Natomiast... jeżeli jakiś obszar już został zalany przez powódź i po tym wydarzeniu ktoś na tym terenie buduje dom, to wtedy rzeczywiście są podstawy do obaw o to, że ten teren jest ryzykowny dla zamieszkania. W takim przypadku sytuacja ma duże podobieństwo do kredytu w obcej walucie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 17:30

D drakan
+1 / 11

JanuszTorun wybacz ale nie masz racji - kiedy ktoś mieszka na terenie zalewowym, przez który już kilka powodzi przeszło i nadal się nie ubezpiecza to dokładnie wie co mu grozi. Sytuacja z którą mamy teraz do czynienia zaskoczyła wszystkich! nie tylko kredytobiorców, ale rynki finansowe, ekonomistów, bankierów - WSZYSTKICH. To nie była zwyczajna zmiana w kursie waluty. To jest coś co można porównać do peknięcia tamy. Nawet bak szwajcari podszedł do całej sprawy bardzo dzinie dwa dni wczesniej deklarując że nie będzie żadnych zmian. Jeżeli nie ufamy rządom i bankom to komu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+2 / 2

> drakan ---- Jeżeli już odnosisz się do mojego komentarza, to przynajmniej przeczytaj go do końca. Przecież napisałem, że jeżeli ktoś stawia dom na terenie, który już został zalany, to wtedy rzeczywiście można się spodziewać, że teren nie jest bezpieczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmm999999999
-2 / 2

To ja też chcę bo jestem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Novilius
+22 / 24

Jezu ja się dopiero teraz zorientowałem, że frank wzrósł na 4,20. Demot ma pełną rację - jeżeli ktoś bierze kredyt w obcej walucie to wie że ponosi ryzyko i musi ponieść tego konsekwencje. Ciekawe co by zrobili jakby frank staniał z 2,00zł jak brali kredyt do 1,00zł - wyrównaliby brakującą kwotę? Prędzej świnie zaczną latać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2015 o 23:00

W wookie1982
0 / 0

Ryzyko to jest jak kurs wzrasta z 2 zł do 3 zł. Powyżej 4 zł to już jest rosyjska ruletka. Jednemu się uda, inni trafia na ulicę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 4mach
+21 / 23

zasada jest prosta od zawsze znana: zarabiasz w pln to bierzesz kredyt w pln... ale, że sąsiad wziął we frankach i mu się przez ostatnie pół roku opłaciło to ja też wezmę... gorszy nie będę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kabexxx
0 / 0

@przytycki - od takich rzeczy są programy typu MdM czy Rodzina na swoim.
Naczytali się na fejkowych forach, jak to nie zarobią na spadającym kursie walut, ale jak to jest przy wzroście popytu - ceny wzrosły i mają za swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
+4 / 6

Pitolisz jak potłuczony, to właśnie do kredytu walutowego kwalifikowały się osoby o mniejszej zdolności kredytowej, do złotówkowego brakowałoby mi jeszcze jednego etatu żebym mogła sobie "pozwolić" spłacać w walucie w której zarabiam. Kredyty złotówkowe (nie "rodzinka na swoim" czy "mieszkanko dla młodziaków" z dopłatami!) były dla bardzo dobrze zarabiających.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sfa
+10 / 12

i tak dostana. jak idioci ktorzy buduja domy na terenach zalewowych i sie dziwia ze ich zalewa. dzieje sie tak raz po czym dwa lata pozniej oni znowu placza ze przeciez nawet nie maja ubezpieczenia od powodzi. bo po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-3 / 5

Tyle ze tereny zalewowe to duzy znajduja sie tez daleko od zbiornikow wodnych,a szkoda marnowac ziemi.Wiele powodzian nie dostalo odszkodowan,a tych co prawie powodz nie dotknela dostali te odszkodowania.Ogolnie kraj powinien zabezpieczyc sie i budowac waly/zabezpieczenia przeciw powodziowe.Takie wsie/miasteczka jak Kazimierz Dolny,sporo zabytkow w poblizu wisly,szkoda bylo by zeby powodz je uszkadzala.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kabexxx
0 / 0

Fakt. Nie wszyscy powodzianie dostali odszkodowania. Ale bardzo dobrze! Jak się budujesz na terenach zalewowych, to się bierze ubezpieczenie i nie ma dyskusji!
"Brak miejsca" - Brak miejsca może być w mieście czy w 2kilkutysięcznej wsi. Po prostu mądrzy rolnicy wykorzystali głupotę mieszczuchów, wyprzedając swoje grunty.
Przy wybieraniu miejsca na małych wsiach - nie ma obowiązku budowania się w budowaniu wsi A. Możesz się wybudowac we wsi B, C czy Z. Niska cena gruntu? Właśnie ze względu na ryzyko. Biednego na oszczędzanie nie stać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WP
+7 / 11

A JA NIE CHCĘ BY MOJE PIENIĄDZE SZŁY NA POMOC POWODZIANOM, NIEUBEZPIECZONYM ROLNIKOM PO GRADOBICIACH, PO KLĘSKACH ŻYWIOŁOWYCH ITP... dlaczego się nie ubezpieczyli? bo państwo pomoże? dlaczego budowali na terenach zalewowych.. bo ziemia tańsza i dawno nie zalewało. takich przykładów jest więcej. poza tym NIKT TYCH KREDYTÓW NIE UDZIELAŁ WE FRANKACH. one tylko się tak nazywały a wypłaty były w złotówkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 5

Akurat kiepskie porownanie.Rolnicy daja korzysci nam obywatelom/panstwu,tereny zalewowe?da sie je zabezpieczyc a ubezpieczyciele sporo by liczyli za ubezpieczenie(zbyt duze straty i czeste odszkodowaniai)Kazimierz Dolny tez jest w poblizu rzeki,czy to oznacza ze mozna pozwolic na zalewanke zabytkow?.Kredytobiorcy sami sa sobie winni,osoby mieszkajace na terenach zalewowych nie stac na wyprpwadzke,a szkoda by ziemia sie marnowala,zwlaszcza ze ladne plony mozna uzyskac,a niektorzy mieszkaja tam od pokolen.W moim miescie w poblizu jest wisla,czyli to wina miasta ze zalewa budynki,port/marine?,to wina panstwa i skabych systemow przeciwpowodziowych,zamiast poglebiac rzeke to mozna dac inne rozwiazania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H huex4
0 / 2

@masti23 - czyli są równi i równiejsi? Mogli się na terenie zalewowym nie osiedlać, tych zabytków mogłoby nie być, trudno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Tyle ze buduje sie i bloki w poblizu rzek,drogi tez sa.W sredniowieczu budowano w poblizu rzek ze wzgledu na pozywienie,nie usuna zabytkow z tego powodu.Miasto musi zadbac o bezpieczenstwo miasta,budowli itp.Ludzie mogli nie brac kredytow,sami sie zalatwili,za glupote sie placi.Wracajac do terenow,po to sa waly bu chronily pobliskie tereny przed zaleniem i tym samym miasta,wiec rzad musi dopilnowac by dobrze spelnialy swoja funkcje bo wiele miast lezy nad rzekami.Notomiast ludzie sami sie zalatwili tymi dlugami,wiec sa sobie winno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J janhalb
+9 / 13

Ja też mam kredyt we frankach - i w 100% zgadzam się z autorem demota. MÓJ kredyt, MOJA sprawa, MÓJ problem. Żądanie, żeby "państwo" (czyli wszyscy podatnicy) ponosiło koszty moich decyzji byłoby draństwem. (Nie mogę tego nie napisać: takim samym, jak żądanie żeby "państwo" dalej dopłacało do nierentownych kopalń).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~choryczłowiek
-4 / 4

zmienisz zdanie jak zachorujesz jak jak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stabby
+14 / 16

Jesli cena franka by nagle spadla, to czesc zaoszczedzonych pieniedzy oddaliby panstwu? Jesli nie, to rowniez nie nalezy sie pomoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2015 o 14:03

avatar Ven0n
+2 / 4

Bo są cwani? To jak taki dobry jesteś, to pewnie kolegom z gimbazy też sponsorujesz słodycze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 19:47

avatar ~asdfqwe
+10 / 12

Ja tam jestem za pomocą dla wszystkich. Np. dziś idę do kasyna przerżnę wypłatę ale pomożecie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+2 / 2

Pewnie ze tak,ale wygrasz to dajesz mi wygrana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sandalo
0 / 6

Niech banki pomagają. Najpierw manipulowali ludźmi, żeby kredyty brali, a teraz umywają ręce. Poza tym ani banki ani kredytobiorcy tego franka nie widzeli. To manipulacja. Niech im to przewalutuja na zlotowki i heja. I tak zarabiają na ludziach juz miliardy. Gdyby było w odwrotną stronę, Frank rzeczywiście by zmalał to by się zaczęły kombinacje. Niech ci teraz z winy słabych zabezpieczeń banku lub wzięcia kredytu na twój dowód (jest to ewidentnie wina pracownika banku, ponieważ powinien sprawdzaćdokumenty i identyfikować osoby zawierające kredyt), upłynie trochę kasy to za nic skur**** się nie przyznają i kasy nie oddadzą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 10:40

M masti23
+2 / 2

Zaraz zaraz,czy bank chodzi do ludzi i wciska im kredyt?nie.Ja rozumiem ze ktos bioracy kredyt nie jest uposledzony,ma swiadomosc ryzyka podczas braniai kredytu i liczy sie z konsekwencjami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I introv
+3 / 7

Ja mam kredyt we frankach, spłacałem i będę go spłacał. Zwracam uwagę, że wraz ze wzrostem kursu spadła stopa LIBOR według której kredytobiorcy płacą odsetki - dotąd płaciłem 250 CHF kapitału i 98 CHF odsetek. Teraz stopa LIBOR jest ujemna i nie będę płacił odsetek - czyli w sumie rata wzrośnie mi nie o 300-400 zł jak się mówi w TV tylko o 50 zł, więc opanujmy panikę. To raz, a dwa - jeżeli od 20 lat Państwo dopłaca do węglą (łącznie około 6 mld zł rocznie w różnych formach) żeby 100 tys. rodzin górników nie straciło środków do życia, to dlaczego nie pomóc 700 tys. rodzin, które mają kredyty we frankach? I nie mówimy tu o ludzkiej głupocie, bo ja nie domagam się pomocy, bo frank się umocnił z 2 zł do 3,5 zł, z czym trzeba było się liczyć jak się brało kredyt, ale teraz wystąpiła sytuacja nie dająca się przewidzieć. Zwłaszcza że koszt pomocy byłby przerzucony na banki, które już nieźle na tych kredytach zarobiły, więc nie bylaby to pomoc z pieniędzy podatników. No i jeszcze jeden argument - rodziny które stracą własne mieszkania, bo nie będą mogły ich spłacać trafią do mieszkań socjalnych które trzeba będzie im zapewnić - nie wiem co wyjdzie taniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomaszb022
0 / 6

Ludzie nikt za nich spłacać nie musi banki na nich i tak wielokrotnie zarobiły tym co do teraz wzieli. Do autora tu nie chodzi o to żeby banki nie straciły bo zarobiły. Chodzi o to żeby rodziny nie szły pod most. Banki też wszystkich nie informowały. Rozumiem płać ale nie tyle żebyś stracił wszystko i szedł pod most. Za granicą umorzyli im tą nadwyżkę do spłaty i nikt za nich nie musiał płacić. To są ludzie jak stracą domy dzieci zabiorą im do domu dziecka ludzie popełnią samobójstwo to mniej za to zapłacicie? Przeciwnie zapłacicie więcej za patologie w kraju i zmieszanie ludzi z błotem. Jak jakiś polityk weźmie w łape sprzeda kopalnie za pare milionów prowizji to ludzie krzyczą że to górników wina. Tak samo banki ok niech zarabiaja ale nie działają na szkode setek tysięcy rodzin w polsce. Po co im niszczyć społeczeństwo. W reklamach tego nie pokazują

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NarCiacho
+5 / 7

Jak Ci co brali we Frankach płacili 200,300 zł mniej to nikt ani słowa - aby tę kase oddawać do państwa , a teraz co , 50 zł więcej będą płacić niż w polskiej walucie i już wielka wojna o kasę..... Janusze i Mirki brawo dla was

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
-1 / 1

50zl? Ja mam mały kredyt i mi wzrosła rata o 450zl. A co Państwo straciło na niskiej racie na początku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+4 / 4

I miej dzieci, które będą miały dzieci i tak dalej, bo ten kredyt mogą spłacać jeszcze nawet twoje pra pra prawnuki. I niech spłacają, to nie moja sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~goscius122
+2 / 4

powiedzieli Ci co wzięli kredyt z dopłatą rodzina na swoim :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lukasz160795
+2 / 6

Z jednej strony racja, ale z drugiej strony to przez państwo mamy tak słabą gospodarkę, że złotówka tak mało znaczy na rynku... gdybyśmy normalnie funkcjonowali i nie dali sobie narzucać, że za bardzo siarczysty węgiel, że tu mamy ograniczać, gdyby polska nie sprzedawała polskich firm ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+2 / 2

Korona Dunska i Norweska tez nalo znacza(za tanie)wiec problem lezy w innym miejscu,a umocnienie sie zlotowki zalezy od wielu czynnikow np:sytuacji na rynku swiatowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
+2 / 8

Jak ktoś był takim idiotą żeby brać kredyt w obcej walucie to niech teraz płaci i nie narzeka. Jest podstawowa zasada: kredyt bierze się w walucie w której się zarabia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazyl73
+8 / 8

Jak na razie nie słyszałem ani jednego głosu kredytobiorcy, że chce pomocy (a znam kilku). Natomiast cała masa polityków, głównie opozycji, na wyścigi wymyśla jak im "zrobić dobrze".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zinio
+3 / 5

Problem jest inny, w tej chwili jak cię nie stać na spłatę kredytu hipotecznego to komornik zabiera ci mieszkanie sprzedaje za połowę wartości na w większości ustawionej aukcji z tego bierze jeszcze 15% ty zostajesz bez mieszkania i jeszcze ze spłatą odsetek i reszty kredytu. W USA w momencie zabrania mieszkania przez bank kredyt to ty jesteś z bankiem na "czysto". Pomijam kwestie chorych uprawnień dla komorników w tym kraju i samego faktu że komornik NIE MUSI ci odpowiedzieć na pismo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2015 o 12:49

avatar ~dominika_20202002
+7 / 9

To po co brali w obcej walucie te kredyty....My z mężem ciężko harujemy w rozłące by kredytu nie brać, a taki jeden z drugim chce abym jeszcze mu coś sponsorowała nosz KU*WA MAĆ!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
-5 / 7

Uważaj, bo ci żyłka pęknie. Dałaś coś komu ? Kto wzioł coś od ciebie ? KU*WA MAĆ!!! Zacznij krzyczeć dopier jak coś dasz a nie na zapas hipokrytko!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+3 / 3

@Drakan.Tak,pojdzie to z naszych podatkow,wiec placi kazdy pracujacy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
0 / 0

Żaden z kredytobiorców na pewno nic od Pani nie chce. Więc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
-1 / 1

masti23 jak na razie nie widzę nikogo kto by coś dawał ale jazgot jest że hej ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Brajtek
+5 / 5

Póki co to najwięcej o pomocy dla frankowców krzyczą chyba politycy, głównie z opozycji, a nie kredytobiorcy. Ja też mam kredyt we frankach i nie domagam się od nikogo spłaty mojego kredytu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
+3 / 3

Można dać taką pomoc każdemu frankowiczowi, który przedtem odda (z odsetkami!) różnicę w oprocentowaniu, jaką zarobił biorąc kredyt w niżej oprocentowanej walucie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~von_Precz
-4 / 4

Będąc ślepym na to, jaką władzę mają co poniektórzy, można tak pisać. A chciałbyś, żeby ktoś bezkarnie mógł Ci podnieść ratę kilka razy, bo mu wróżka kazała?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+1 / 1

Jaka rate?trzymam sie zasady by nie pozyczac kasy od banku,tylko od rodziny/bliskich znajomych.Druga zasada,to nie brac kredytu ktory obciazy nas na X lat.Chyba wiecej sie oszczedzi wynajmujac mieszkanie,niz placici duzo wiecej z powodu odsetek.To moze doplacmy debilom ktorzy zadluzyli mieszkania?bo zamiast stawiac na 1-wszym miejscu oplaty,to stawiali uzywko,slodycze na dzieci(bez tego by przezyly)drogie jedzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czocherek
+4 / 4

idąc tym tokiem rozumowania,to gdyby wartość franka spadła,to to co by "zaoszczędzili" oddali by innym?-już to widzę

To jedna wielka bzdura,już nie wiadomo do czego się posuną,byle dopchać się do władzy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
0 / 0

Bank nigdy nie straci bo jest zabezpieczony wiec komu miałby coś oddać? Co za bzdury

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A askes
+1 / 1

A ja jakoś nie słyszałem, żeby ktoś, kto wziął kredyt we frankach domagał się pomocy państwa. Najgłośniej krzyczą tacy, którzy takich kredytów nie mają. Bo jak się jest w opozycji to fajnie zrobić jakiś dym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~podatnik234
-3 / 3

Skoro dopłacam do górników, rolników, nauczycieli, MDM, rodzina na swoim itp... to i na CHF się dorzucę. A jeśli już o tym mowa to podatnicy nie muszą ponosić żadnych kosztów. Wystarczy przenieść je na banki które i tak wyjdą na swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+1 / 1

To moze zacznijmy doplacac wszystkim?osob majacych zadluzenie w CHF jest okolo miliona,wyjdzie drozej niz doplacanie gornikom.Kredytobiorcy slz wlasnej glupoty sa zadluzeni,a gornicy nie.Mozesz oddac mi cala swoja groszowa wyplate,przyda mi sie jako doplata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dawid27wwa
+4 / 4

tak właśnie jak brali kredyty to kurs był po nie całe 2 lub 3 zł to sie oplacało teraz płaczą i my mamy spłacac czyjes AUTO DOM ??? śmiech na sali pora sie zabrac za robote i uczciwie zarobic na to co sie wzieło :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
0 / 2

Jak na razie to ciągle słyszę że nikt nie będzie dokładał i nikt nie będzie pomagał a jakoś ani razu nie słyszłam żeby kredytobiorcy "się domagali" Za to w kólko słychać w tv i radiu górników., rolników, sadwników, kolejarzy. Jak na razie to wyszyscy mają coś do powiedzenia o kredytobiorcach ale nie słyszałam jeszcze o ani jedym marszu, proteście czy pikiecie kredytobiorców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+1 / 1

Maja ci wystapic w TV i zebrac o doplate?tym samym sie ponizac i robic szopke?tv by nie pokazala tego i tak,to by bylo zalosne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2015 o 2:08

D drakan
-1 / 1

masti23 masz w sumie rację wystarczy że szopkę robią ci co wrzesczą że "nie dadzą" i poniżają się. W zasadzie to nawet nie wiem czy ty jesteś za czy przeciw bo jakoś z wypowiedzi nie wynika ... Skąd wiecie pacany że kredytobircy coś od was chcą skoro żaden kredytobiorca do was nie nic nie mówił ?????? To się leczy ... jak słyszysz "głosy" to to się już da leczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Jestem przeciw,wielu b.zadluzonych kredytobiorcow liczy na doplate,a mowic nie beda o tym w tv.Ponizaja sie ci onroncy kredytobiorcow,czyzby sami sie zaliczali do tych osob?pewnie tak.Wystarczy ze rzad che zmarnowac moje podatki na tych naiwniakow.Ciekawi mnie,czy by doplacili dobrowolnie jakby kurs spadl do 1,3zl?pewnie nie,wiec czemu podatnicy maja im doplacac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ssdsds
+1 / 5

Ile ma się lat biorąc kredyt na mieszkanie 15? czy raczej jest się już dojrzały

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sonnor
+1 / 7

wybudowałem trzy domy bez pożyczek - tylko ręce i głowa -przemyśl tio!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E encepencewktorejrece
+3 / 3

Niech " frankowców " spłacają Ci co wzieli kredyty w rublach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~antyfrant
+4 / 4

Ciekawe czy gdyby frank potaniał to czy frankowicze oddaliby nadwyżkę państwu w celu np. przekazania tych pieniędzy innym potrzebującym ?!
Pewnie nie. Wiec teraz niech spadają na drzewo banany prostować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DoktorJung
+2 / 2

Rok 2006: "Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość z niepokojem przyjmuje zalecenia Komisji Nadzoru Bankowego tzw. „Rekomendację S” wprowadzające ograniczenia w dostępności do kredytów walutowych, których głównym skutkiem będzie zmniejszenie możliwości nabywania przez obywateli (szczególnie przez młode osoby) własnych mieszkań. [...] Kondycja finansowa sektora bankowego w Polsce jest znakomita." (Żródło: http://www.pis.org.pl/article.php?id=4415) Powoływali się nawet na Centrum im. Adama Smitha, które przecież sprzeciwia się tak lubianym przez PiS ingerencją w gospodarkę. Rok 2015: "W tej sytuacji klub Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział złożenie w Sejmie projektu ustawy pozwalającej osobom zadłużonych we frankach na wystąpienie do banku z oświadczeniem woli, że będą spłacały kredyt po kursie z dnia 14 stycznia 2015 roku (czyli po kursie sprzed decyzji szwajcarskiego banku centralnego a więc po 3,5 zł za franka)." (źródło: http://www.fronda.pl/a/frankowicze-pod-sciana,46372.html) Bardzo przepraszam, ale ktoś szczególnie nieprzyjazny PiS-owi mógłby mówić o braku wiedzy z dziedziny ekonomii i demagogii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 1

Branie inro od frondy,to jak czerpanie wiadomosci z ruskich mediow,jedne i drugie zrodlo nie jest wiarygodne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DoktorJung
0 / 2

Wiesz, wielu uważa Frondę za portal pro-PiSowiski i uważam, że mają racje. Jeśli Fronda pisze, że PiS robi coś dobrego, to znaczy, że PiS coś robi (zdaniem wieu jest to najczęściej coś niezbyt dobrego).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frodens
+6 / 8

Szanowny autorze tego Demotywatora, otóż jestem tym tak zwanym Frankowiczem. Spłacam kredyt od 7 lat. Tak naprawdę dopiero teraz moja rata zrównała się z wysokością raty jaką płaciłbym w złotówkach od samego początku. A teraz, dzięki podwyżce ceny CHF i w związku z wyborami, zapewne będę mógł kredyt przewalutować po korzystnym kursie lub szanowny Rząd będzie dopłacał do mojej raty z NASZYCH WSPÓLNYCH danin i podatków. Tak samo jak dla Rodzin na swoim, MDM'om czy bezrobotnym. Wystarczy, że kilka miesięcy wytrzymam. A teraz Hejterzy, do boju ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L luk_209
+3 / 3

Widać że ci co zminusowali mają kredyt we frankach :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfdgd
-2 / 4

Nierentowne kopalnie utrzymywać można, to idziemy na całego ! Frankowicze niech też pomoc dostaną xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wopper
+3 / 3

Ktoś tu wcześniej napisał, że banki w Ameryce biorą na siebie 100% ryzyka kredytowego... I tak i nie. Przed kryzysem w 2008 wyglądało to tak: pan Smith brał kredyt w banku, bank odsprzedawał ryzyko związane z zadłużeniem firmie zewnętrznej, tracąc przy tym kilka procent z odsetek, ale i tak zarabiając swoje, przy tym zdobywając kapitał na kolejny kredyt. Firma zewnętrzna emitowała obligacje korporacyjne długoterminowe, oczywiście odpowiednio niżej oprocentowane, które kupował pan Jones. Obligacje miały rating AAA. I tak społeczeństwo amerykańskie finansowało wszystko nieświadomie. Jak ktoś przestał spłacać kredyt to oberwało się panu Jonesowi, a banki i firmy zewnętrzne umyły ręce. Oczywiście wiele z nich straciło płynność, bo nie mieli skąd brać kapitału. Panu Smithowi zabrano dom, który teraz był wart mniej niż w chwili kupna, Pan Jones stracił oszczędności i przestał kupować, więc Pan Smith stracił pracę, bo firma od której kupował pan Jones przestała zarabiać. Najlepsze jest to, że teraz wszystko zaczęło wracać do stanu sprzed kryzysu, a przez to kolejna bańska jest pompowana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Martinesss
+4 / 4

Cichopek wraz z mężem kupili za franki willę w Wilanowie za 3,5 mln i co, teraz wszyscy co nie brali kredytu mają się na nich zrzucać??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anest
-1 / 7

wszystkie gnojki korzystające z mieszkanie dla młodych' czy poprzednie wersje dopłat; proszę o zwrot dopłaty gdyż skarb tego nieudolnego państwa to moje m.inn. podatki. albo oddawać kase albo mordy w kubeł i dziękować społeczeństwu za pomoc. c...e

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~marylos
+1 / 3

a co jeśli frank były tańszy niż wtedy kiedy brali kredyty ? zacierali by ręce tylko dlatego że ratę mają niską

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N N3Moo
+2 / 2

Jestem za!!! Pod warunkiem że mi państwo też pomoże w spłacie różnicy między moją ratą zaciągniętą w złotówkach a tą która wtedy była we frankach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Piotr_2015
+1 / 1

Nie zależy mi ale jeśli wypier....lisz się na stoku Lemingu to była to Twoja świadoma decyzja i nie mam ochoty za to płacić jako podatnik oczywiście ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paffnucy1
+2 / 4

Hmm... Ciekawe i głupie. Czemu więc płacimy na LOT? Nikt nie kazał rozbudowywać struktur LOTu do granic absurdu, niemożliwych do opanowania. Czemu płacimy na górników? Przecież nikt nie przystawiał pistoletu do głowy, by biedny gość robił pod ziemią. Czemu płacimy na świątynię opatrzności bożej, skoro nie możemy wykarmić głodnych dzieci? I tak można sobie dywagować w nieskończoność. Problemem kredytów frankowych dotkniętych jest 550 tys. kredytobiorców. Jeśli - upraszczając - zbankrutują, przestaną płacić podatki, wylecą na bruk i pójdą na "kuroniówkę". Czaisz, kto będzie łożył na ich utrzymanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

Ci sami ludzie,ktorzy beda lozyli teraz,wiec co za roznica?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gośćCHF
+1 / 3

Sporo frankowiczów w tym i ja bierzemy zaistaniałą sytuację na klatę, więc proszę bez uogólnień. Z resztą i tak nie ma to znaczenia, bo będziemy nadal dopłacać do kopalni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nomegusta
-2 / 4

no nie do końca. większość została zmuszona do wzięcia kredytu we frankach bez możliwości innej opcji a banki świadomie i celowo nie informowały o ryzyku zaciągnięcia kredytu w tej walucie. Więc po pierwsze bez opcji po drugie jednak o ryzyku nie wiedzieli co udowodnił sąd przyznając rację kredytobiorcy, który pozwał bank za zatajenie informacji o ryzyku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+1 / 1

Nomegusta.Ryzyko jest oczywiste,wiec na zdrowy rozum kazdy powinien to wiedziec i to bez potrzeby informowania.Moze w razie drobnej awarii samolotu oskarzymy linie?bo nie informowaly nas ze lot samolotem jest niebezpieczny,moze zdarzyc sie drobna usterka opozniajaca lot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
+1 / 3

Ja mam rozwiązanie. Wszystkie 13stki dla urzędników wyniosły 5 mld zł. Tak 5 mld zł. Zamiast urzędasom dałbym te pieniądze dla NFZ (brakujące 2 mld) żeby nikt nie stał w kolejce do lekarza. Pozostałe 3 mld dla wszystkich, którzy kupili mieszkanie na kredyt. Zamiast rat kupowaliby towary napędzając naszą gospodarkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
+1 / 1

zwłaszcza, że by dostać ten sam kredyt we frankach trzeba było mieć większe dochody niż w przypadku tego samego kredytu we złotówkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D domingo
+4 / 8

Puściłem kilka razy totka. Nic nie wygrałem... Zróbcie zrzutę, co by mi oddać za kupony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamelieon
-1 / 3

W takim razie ja kategorycznie ŻĄDAM % od zaoszczędzonych kwot od tych buraków. Nie do Skarbu Państwa, żeby nie było, tylko dla siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hgcyjv
+1 / 5

tak, lepiej jak moje pieniądze idą na wcześniejsze emerytury górników, policjantów i innych uprzywilejowanych Ale jak dać komuś innemu to nie - byleby wszystko dla siebie. Skoro inni dostają za darmo pieniądze podatników, to dlaczego by frankowcy tez nie mieli dostać. W tym karaju tylko normalna rodzina z dziećmi nic nie dostaje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Sa doplaty dla rodzin,pomoc z mopsu,znizki dla wielodzietnych rodzin,jakbys mial rodzine to bys wiedzial.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kabexxx
0 / 0

Tylko że te pomoce to grosze, a progi tych pomocy (wyłączając MDM) to ok. 200 złotych dochodu na osobę/mies.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~krulu777
+1 / 3

jakby kurs poszedł w drugą stronę to do kasy państwa nikt sie nie wychyli żeby tą różnice zwrócić tylko teraz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
-1 / 1

Jasne bo jak ktoś ma więcej kasy to jej nie wyda tylko schowa. Wiesz co to VAT?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~RacjonalnyEdward
+2 / 4

Tak samo było z Amber Gold. Ludzie uwierzyli w nierealne oferty i wiadomo potem jak się to skończyło. Trzeba liczyć się z konsekwencjami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kameleon15151
+1 / 5

Zgadzam się w zupełności. Nikt nikomu nie przystawiał spluwy do głowy i nie mówił "Zostań górnikiem do cholery".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
0 / 6

Pewnie lepiej by nasze pieniądze marnowali politycy i wtedy nie macie o to pretensji, pamiętajmy że frankowicze też płacą podatki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nanab
+2 / 4

Ja przegrałem na zakładach sportowych 3000zł, żądam zwrotu tej kasy od państwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~blublu222
+1 / 5

Fajna była Paniusia w TV, która żaliła się, że nie miała wyjścia MUSIAŁA wziąć kredyt we frankach, bo żaden bank jej nie chciał dać w złotówkach!! NO SKANDAL, brzydkie banki..... ktoś nie ma zdolności ani na złotówki a na franki ma .....? Teraz beczy do kamery i mamy ją spłacać!? już lecę z moją pensją!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
-1 / 1

Takie sytuacje były dość częste. Tak można bylo mieć zdolność w CHF a nie mieć w PLN. Dodatkowo banki frankowiczów oszukiwali, namawiały na te kredyty a całą odpowiedzialność przerzuciły na nich. Dlatego my poradzimy sobie z nimi ale w sądach. I dodam, że np. pozew przeciwko bankowi, w którym biorę udział ma wartość ok 50 mln. Zysk netto tego banku za zeszły rok to ok 10x więcej. I teraz powiedz mi dlaczego wciąż słyszę, że banki się przewroca jak przegrają batalię z frankwoiczami i Państwo będzie musiało je ratować? Jedyne co stracą to gigantyczne zyski, które mają dzięki nielegalnym zapisom w umowach. No ale Polacy wiedzą lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mitsubishifan
0 / 4

Ale to jest dość standardowe w społeczeństwie solidarnym. Tak samo jak po powodzi daje się kasę powodzianom, chociaż powinni się ubezpieczyć, tak samo daje się pieniądze na biedne obszary, żeby ludzie mieli za co przeżyć, wreszcie tak samo jak choroba dotyka kogoś, kto nie płaci ubezpieczenia, to też wszyscy składają się na jego leczenie i tysiące innych takich jest PL pełno.
Czy lepiej mieć 500 000 nowych bezdomnych i na zasiłku, czy może zwyczajnie każdemu z nich dołożyć te 200 zł do miesięcznej raty a on będzie dalej pracował, będzie miał gdzie mieszkać (co daje największe poczucie stabilizacji) i będzie płacił podatki.
Czasem było też tak, że nie informowano o możliwych problemach kursowych...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Co innego pomagac biednym,a co innego doplacac za czyjas glupote.Najlepiej nie dawac kredytu komus kto nie ma zdolnosci kredytowej.Wystatczy ze zablokuja im odsetki i splaca to co im naroslo przez wiekszy kurs franka,nie wyladuja dzieki temu na ulicy a dluzej beda splacac kredyt,najwyzej ich glupote odczuja dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MojaKasa
+1 / 5

A co z kretami? (górnikami)? Na nich możemy płacić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~groszek3
0 / 4

Nie zgadzam się na jakąkolwiek interwencje państwa. Wszyscy biorący kredyt to dorośli ludzie i czas nauczyć się ponosić konsekwencje swoich decyzji, jak to mówią raz się zarabia a raz nie.
To tak jak postawić dom na plaży, kiedy świeci słonce jest fajnie no i blisko do wody a kiedy go zalewa żądać odszkodowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 2

Tak samo jak z amber gold: chcieli przycwaniakować, żeby zarobić, a jak sie rypło to płacz o pomoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~von_Precz
+1 / 1

W końcu na tym miała polegać ich działalność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grabinho
-1 / 3

Ryzyko zawsze jest ale powinno mieć ustawowo określone granice w obie strony. To dotyczyło często młodych ludzi zakladajacych rodziny. Co złego ze chcieli mieć wlasne mieszkanie a za polskie zarobki na bezpieczniejszy kredyt nie było ich stać. Prawo winno było zapewnić im rozsadne granice ryzyka tak się nie stało. trzeba to teraz naprawić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bogver
+1 / 1

Jak ktoś lubi ryzyko to mu się teraz opłaciło :)
Wiadomo, że w walutach są wzrosty i spadki, to prawie giełda.

Dlatego też uważam że jak ktoś brał w frankach, to rozum miał. Teraz niech spada i płaci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cycson
+3 / 3

Z tego co słyszę, to mało kto z "frankowiczów" chce pomocy. Za to PIS w pościgu za kilkoma głosami już obiecuje i szasta moimi podatkami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hedon
+1 / 3

Żal mi ludzi uwalonych w te kredyty, ale kiedy przypomnę sobie 2008r. i słowa kilku znajomych "kredytobiorców" którzy twierdzili że jestem "frajerem skoro biorę kredyt w zł zamiast we frankach, bo po co przepłacać". Zastanawiam się teraz kto faktycznie jest frajerem... no ale ko końca jeszcze zostało kilka lat spłaty więc może koło znów się obróci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drakan
-3 / 3

Zadziwiające jakich to znajomych mają ci kredyciarze złotówkowi ... Wszystcy jak jeden ta sama historia ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T taksiarz
-1 / 1

mogli brać w złotówkach. Teraz niech sobie radzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
0 / 0

Nie każdy mógł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sephirot4
0 / 2

wiec jesli wylewajaca rzeka zaleje Ci dom to sie niedomagaj od panstwa pomocy to nie wina podatnikow ze twoja chalupa stoi nie daleko rzeki ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Masz blad w nicku,powinno byc sephiroth.Tyle ze w przypadku powodzi nawalaja zwykle waly,wiec wina miasta/panstwa.Wiele miast jest w poblizu rzek,buduja waly bo powodzie to koszty dla panstwa,zaleje wioske a woda dostanie sie do miejsc bedacych zdala od rzek lub zaleje plony(na ktorych w ostatecznosci korzysta panstwo).Na kredytobiorcach traci panstwo,wole by moje podatki szly na walke z zywiolami np:powodziami,a nie na kredytobiorcow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Henieq
+1 / 1

Mam kredyt we frankach i nie chcę by politycy wpiep..li się w żadne interwencje. Niech się Ci złodzieje nie mieszają do tego. Niech się lepiej zajmą rozwojem Polski, gdzie będą miejsca pracy, niech zmniejszą ilość i wysokość podatków, a my sobie poradzimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cvetelina
-1 / 3

Uważam, ze kredyt powinno brać się w walucie, w której się zarabia i zgadzam się z tym, że ci, którzy brali kredyt we frankach musieli być świadomi różnic kursowych. Problem jednak jest w tym, że w Polsce tak dużo ludzi ma kredyt we frankach, że jego wysoki kurs przez dłuższy czas, a co za tym idzie wyższe raty jakie będą musieli spłacać posiadacze kredytu we szwajcarskiej walucie może negatywnie odbić się na polskiej gospodarce. Ewentualną pomoc dla tych kredytobiorców należy rozważyć właśnie pod tym kątem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
-1 / 1

Też tak uważam z jednym ale. Wyobrażasz sobie, że niektórzy mogli wziąć kredyt tylko we frankach bo w złotówkach nie mieli zdolności? Analitycy, wszelkiej masy doradcy, ekonomiści i oczywiście banki zaręczały, że to bezpieczne i oszczędne wziąć kredyt w CHF. Ludzie czują się oszukani. Do tego dochodzą umowy, które są dalekie od normalnych i wiele spraw sądowych przed nami. Możliwe, że banki i tak będą miały problem bo pierwszy pozew grupowy mBank przegrał, a Millennium ma duży przed sobą. Założę się, że w takiej sytuacji Państwo bankom pomoże, choć stracą one jedynie ogromne zyski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
+2 / 2

Mam kredyt we frankach i żadnej pomocy Państwa w rozmowaniu Polaków nie chce. Chce tylko respektowania prawa i usunięcia z mojej umowy punktów uznanych za niezgodne z prawem. Kurs wzrósł, trudno. Ja to jakoś przeżyję. Będę miał mniej na różne przyjemności ale dam rade. Państwo i tak na tym straci, bo spadnie konsumpcja i wiele rodzin może tego nie przetrwać. A do tego, że Polska to taki dziwny kraj, w którym jeden życzy drugiemu, żeby miał jak najgorzej to cóż... Przykro się to czyta. Wyobraźcie sobie, że są takie przypadki, że ktoś dostał kredyt we franku bo nie dostał żadnego innego. A jak dla Was ten wzrost jest normalny to podziwiam. Nic takiego jeszcze nie miało miejsca w historii. Zresztą mniejsza o to. Doplacajmy gornikom, dawajmy podwyżki lekarzom, placmy urzednikom i politykom po wiele tys na osobę, a biednych Polaków, którzy w kredycie we franku szukali oszczędności wyrzucmy na ulicę. Szkoda mi Was.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eve90
0 / 0

biorac kredyt powinno sie kierowac jedna prosta zasada "bierz kredyt w walucie w której zarabiasz". Tym bardziej nie rozumiem ludzi którzy biorą kredyt w obcej walucie na tak dlugi okres skoro kursy walut zmieniaja sie codziennie i nie da sie przewidziec jaki kurs bedzie za rok, a co dopiero za 10 lat albo wiecej, bo takie sa okresy na mieszkaniowki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ogarnijciesie
0 / 0

Mamy demokrację. Od 25 lat ludzie głosują na socjalistyczne państwo opiekuńcze, a teraz gdy te państwo robi to, czego wyborcy by chcieli, to raptem oburzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gabriel001
0 / 2

Myślicie że biorąc kredyt w banku na 30 lat ktokolwiek podejmował decyzje bez zastanowienia i bez konsultacji. To jesteście większymi idiotami niż wam się wydaje.
Tak mam kredyt we Frankach, spłacam go bez problemów.
Zastanówcie się czy przy okresie 30 lat nie jest ważniejsze oprocentowani w wysokości kredytu franki 2% Złote 7%. do dzisiejszego dnia spłacam raty w mniejszej kwocie niż bym brał w złotówkach.
Pamiętajcie jeśli politycy mówią o pomocy zaczynajcie bać się o własne portfele, a nie o tych co wzięli kredyty po przemyślanej decyzji.
Ja sobie radę dam jak i większość ludzi, wystarczy że państwo nie będzie nam "pomagać" wbrew mojej woli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~najmądrzeji_co_nie_mają
-1 / 1

podstawowe informacje na grupanabank . pl
w skróce bank nie wykonuje wyroku, bo mu się nie podoba. jak widać może. bezkarnie. frank i całe machlojstwo na nim to narzędzia rodzin politykow, ambergoldy, podatki i zus to to samo.
nie masz kredytu, ale płacisz resztę, doją cię tak samo.
a szwajcarii potrzeba teraz wojny. pokradzione majątki stracą wartość i wszystko wróci do porządku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar shadow0
+1 / 1

Jak dla mnie to państwo może im nawet dopłacić do raty. Ktoś na tym zyska a ja nie stracę. Co najwyżej politycy będą mieli mniejszą pulę do rozkradania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
+1 / 1

wole już na to niż na obiadek w Sowie za 1500 zł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AntyZłodziej85
0 / 2

Dlaczego Państwo ma pomagać skoro BANKI wiedziały o tym aby bardziej wydoić klienta. A klient był zmuszony (brak zdolności kredytowej w złotych) do zaciągnięcia takiego kredytu. Banki powinny zostać zmuszone do przewalutowania kredytów na dzień zaciągnięcia plus maksymalnie taka różnica kursu jak obiecywali doradcy kredytowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~polska_kraj_dziwów
+1 / 1

nie mam kredytu i nie jestem górnikiem ale sadzę że lepiej pomóc młodym na dorobku którzy wzięli kredyt niż górnikom dokładać miliardy złotych do kopalni która jest nie rentowna przez mega wynagrodzenia, trzynastki, czternastki i chu... wie jeszcze jakie dodatki ja rozumiem że to jest ciężka praca ale to nie ja im kazałem taki zawód wybrać i nie tylko oni mają ciężko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mordrago
0 / 0

Tym większa bezczelność ,że jak płacili mniej to jakoś nikt nie chciał dopłacać do raty by się zrównało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wookie1982
0 / 0

Ale komu mieliśmy dopłacać? Ktoś na tym tracił?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nio55ut
+1 / 1

Nie, niechcę żeby moje podatki szły na spłatę kredytów innych ludzi, ja chcę żeby te pieniądze zasiliły ludzi którzy zabili innych ludzi żeby im godniej żyło się w więzieniach niż horym w szpitalach. Żebym mógł ze swoich podatków wychować jakiegoś kolejnego Tuska lub innego pasożyta. Żeby wypłacić Niemcom i żydom odszkodowania za holokaust. Broń Boże na jakieś domy dziecka, szpitale, czy inne żeczy które mogły by służyć rodakom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Złoty
0 / 0

Mógłbym się nawet zgodzić na pomoc osobom, co mają takie kredyty, jeśli przy okazji pomoże się osobom, które przez lata płaciły większe raty w kredytach w złotych. Sam taki wybrałem, właśnie ze względu na ryzyko. Jeśli rząd pomoże osobom mającym kredyty we feankach, to kredytobiorcy złotówek powinni wyjść na ulice!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bobson11
+1 / 1

ludzie sa podli a polacy to mistrze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~drako123
-1 / 1

Za przeproszeniem, niech s.........ją, a PIS jak taki mądry to niech się zrzekną na ich spłatę swoich diet. Ja jak spłacałem kiedyś swój kredyt to nikt mi nie pomógł, zrobiłem to świadomie i trzeba było spłacać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nieuwaga
-1 / 1

Nie sądzę, aby się "domagali: tej pomocy, to raczej błaganie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Thisisbad
+1 / 1

To nie jest prawda do końca, wiele osób wzięlo kredyt we frankach bo nie miało innego wyjścia (sytuacje katastrofalne się zdarzają), a banki nie chciały udzielać kredytów w złotówkach!! Nie było po prostu innego wyjścia, chociaż wiadomo, nie jest fair żeby inni ludzie spłacali nie swoje długi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
+1 / 1

nikt od ciebie nie potrzebuje sieroto datku tylko bank ma zmiejszyć swoje prowizje bo franki kupił w moim przypadku po 2,16 a bierze odemnie 4,60 a swoje pięc groszy wsadź sobie w d... Polak to Polak jak pies ogrodnika i nic tego nie zmieni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fugara
0 / 0

Nie mam kredytu we frankach, nie mam żadnego kredytu i mieć nie będę. Niespecjalnie też interesują mnie kwestie polityczne, więc w zasadzie temat mnie gila, ale jak czytam niektóre komentarze to ręce opadają. Krzyczycie "ja nie chce socjalizmu!". Krzyczycie "nie chcę, żeby z moich pieniędzy pomagano frankowiczom, powodzianom itd!". Krzyczycie "moje!". A zastanowił się ktoś z Was może nad tym, że to nie miejsce i nie czas na takie żale? Jeśli nie podoba się komuś system w jakim żyje to powinien zacząc go zmieniać od siebie, od swojego środowiska, od swojej gminy, od swojego miasta. Zostań radnym, zostań burmistrzem, wójtem prezydentem. Zostan wreszcie posłem, senatorem. Zbierz grupę ludzi myślących jak Ty. Zmień prawo, zmień system, ale nie krzycz kiedy innym dzieje się krzywda (nieważne z jakiego powodu i ile w tym ich winy) a państwo chce im pomóc. Państwo działa zgodnie z panującym systemem, być może należałoby ten system nazwać socjalizmem... Bądź co bądź państwo jest od tego, żeby w jakimś stopniu dbać o naród. Jeśli już płacimy tak duże podatki, które de facto są trwonione i niewiele z nich mamy, to może niech chociaż nasi "szanowni" politycy poświęcą kilka chwil (bo nie o pieniądzach tu mowa) i znajdą sposób, aby nasi bracia nie wylądowali na ulicy, nie domagali się pomocy z MOPSów, tylko uczciwie spłacili swoje kredyty. Być może wzięli je z głupoty, być może z konieczności, może zostali zmanipulowani, ale jeśli nie poradzą sobie ze spłatą to będziemy mieli lawine kolejnych problemów. Nie chodzi o spłatę kredytów za nich, a o znalezienie drogi, by mogli te kredyty spłacać. I żeby było jasne: nie opowiadam się za żadnym konkretnym systemem, ale jeśli jakiś już panuje to niech jest realizowany rzetelnie, a zmieniać go należy od podstaw, a nie negując skutki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2015 o 0:08

T the_incognito
0 / 0

To ciekawe, bo nie widziałem kredytobiorców, którzy by się domagali pomocy. Widziałem natomiast populistycznych polityków z pis-u, którzy jak zwykle obiecują gruszki na wierzbie. Sam mam kredyt we frankach, który mnie nie cieszy, ale nie brałem kredytu "na styk", a poza tym miałem świadomość pewnego ryzyka, jak i profitów wynikających z zupełnie innego oprocentowania.
Także demotywator stworzony przez jakiegoś niedoinformowanego pieniacza !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wundermax
-1 / 1

Popieram, nie mam zamiaru spłacać cudzego kredytu. Nawet słabo rozwinięty człowiek powinien być świadom wahań kursu waluty, ale pogrążyła ich chciwość, w momencie brania kredytu wydawał się tańszy, więc Janusze zamiast myśleć brały bezmyślnie,chcąc przyoszczędzić parę złotówek. To jest tylko ich wina, ze mają wyższe raty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zergadis0
0 / 0

Oczywiście pomoc państwa w pomocy spłacania kredytów w obcej walucie jest absurdalna, ale pretensje do polityków o to, że mamy słaby kurs złotego są jak najbardziej uzasadnione.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rybo
+1 / 1

Bardzo często to banki zmuszały klientów do brania kredytów we frankach.
Zamiast płacić bankom, czy nie prościej zrobić ustawę, która zwalnia kredytobiorców z konieczności płacenia rat? Banki upadną, a mieszkania i domy zostaną. Nie będzie banków - spokojnie, pojawią się nowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
0 / 0

ciekawe spostrzezenie biorac pod uwage fakt, ze darmozjadom z rzadu ktorzy w 90% przypadkow sa komunistami kase do kieszeni pchasz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aaaeee
+1 / 1

Do autora :
Jeśli stracisz pracę i zostaniesz bez środków do życia, to myślę nie zarejestrujesz się w urzędzie pracy, nie będziesz brał zasiłku dla bezrobotnych, tylko weźmiesz to na klatę, w końcu podejmując pracę godziłeś się na ryzyko jej utraty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzech1881
0 / 2

Kursem franka rządzą właściciele Banków Ci sami, którzy oszukali 700 000 rodzin w Polsce tylko po to by z nich zrobić swoich niewolników. Ci wszyscy, którzy się cieszą , że Frankowcy mają za swoje sa bardzo krótkowzroczni, ponieważ blisko 2 000 000 mln ludzi w Polsce zamiast wydać zarobione pieniądze kupując różne rzeczy czy usługi - czyli przez to dać zarobić innym - zaniesie w zębach właścicielom banków ostatnie zarobione pieniądze i gospodarka w Polsce mocno przez to zacznie dołować - stracą na tym wszyscy Polacy a zarobi wielki kapitał ( właściciele Banków). Rząd Polski powinien nakazać przewalutowanie tych kredytów Bankom po wysokości kursu w jakim były brane te kredyty , ale siedzi u Bankowców w kieszeni i tego nie zrobi - współczuje wszystkim Polakom w tym również sobie - bo problem dotyczy nas wszystkich. To było z góry ukartowane oszustwo za które konsekwencje powinny ponieść oszukujący czyli właściciele banków a nie oszukany czyli zwykły Polak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eeeegg
0 / 0

Mentalność jak u tych bab, które uważają, że podatnik już powinien im dać trzypokojowe mieszkanie a najlepiej domek, bo wypchały z siebie dziecko jakiegoś fagasa i im się "nalezy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M martusiauk
+1 / 1

Tak tylko ze najczęściej ludzie brali kredyty we frankach bo w złotówkach nikt by im kredytu nie dał, tak jak moi rodzice. I teraz jest jak jest, dom zbudowany i trzeba płacić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzikui
+1 / 1

Bezsens... Każdego psioczącego i wypisującego takie głupoty jak powyższy demot, zachęcam do zapoznania się z tematem pomocy państwa w tej sytuacji. Na czym ona ma polegać.

Z drugiej strony, patrząc obiektywnie podobną pomoc (doraźną finansową) państwo przydziela w analogicznej sytuacji powodzi.

Ludzie doskonale wiedzą że teren zalewowy, że rok temu każdy miał basen w piwnicy, dwa lata temu tylko ryż wykiełkował a trzy... a trzy lata temu się udało bez powodzi.
Mimo ogromnego ryzyka wciąż budują się na tym terenie kupując go za bezcen.
Przychodzi czwarty rok, znów zalało i jest płacz i lament o to żeby państwo okradając podatników, wspomagało takie gospodarstwa, a wszystko dlatego że sknera jedna z drugą była na tyle chytra że szkoda było się ubezpieczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cynick
+1 / 1

Wyszedł facet wieczorem z domu i w bramie dostał w łeb od cwaniaczków.
I po co wychodził z domu? no po co?
Widać ewidentnie, że sam się prosił by oberwać cegłą :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marushka
0 / 0

Podsumowując :
1.Amber Gold, tereny powodziowe, górnicy.
2.A gdybym tak przegrał w kasynie... i przezierająca z posta duma z trafności analogii.
3.A gdyby tak cena spadła, to by tak chętnie dopłacali, jak teraz chcą dopłaty?
4.Hahaha myśleli, że są tacy sprytni, a tymczasem ja ich przechytrzyłem biorąc kredyt w złotówkach.
5.Bierz kredyt w walucie, w której zarabiasz.
6.Dobrze tak ch**** cwaniaczkom
A komentarzy 179
Może po prostu trzeba przeczytać poprzednie i juz nie silić się na oryginalność poglądów....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tomasz999
0 / 0

Państwo, ty ani nikt inny nie musi dawać, ani grosza, chodzi o zamrozenie franka w dniu przed skokiem. W takim przypadku banki po prostu zarobią nie 1,5zł na każdym franku ale 70 gr. To i tak o wiele więcej niż zakładały w dniu podpisywania umowy. Kredyty we frankach w rzeczywistosci franka nie widziały ani sekundy. One są tylko indeksowane w walucie franka szwajcarskiego. Zanim cos napiszesz upewnij sie że masz chociaż znikome pojęcie o temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koksiaz
0 / 0

Jest jedno określenie na ten żałosny pomysł - złodziejstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nieprzecietny
0 / 0

od razu widać ilu jest 'frankowiczow' po ilości wciśniętych 'Słabe"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Franek_bardzo_wnerwiony
0 / 0

Górnicy, którzy sami wybrali swój zawód, protestują przeciwko zamykaniu bankrutujących kopalń. Będą otrzymywali wypłaty z pieniędzy podatników - także tych spłacających kredyty w frankach. Dlaczego decyzje niektórych ludzi pozwalają terroryzować całe państwo i okradać obywateli.
Mam kredyt we frankach i go spłacam. Jeśli nie dam rady, stracę dorobek życia. Od nikogo niczego nie żądam. Jeśli górnik straci pracę, to dostanie dwuroczną wypłatę i będzie mógł się przekwalifikować. Będzie go stać na zakup mieszkania w innej części Polski. Mnie nie będzie na nic stać. Dlaczego więc to ja jestem piętnowany?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~długi74
0 / 0

Widzę że wypowiedzi w komentarzach są z serii dokopać frankowcom.Ja rozumiem że wielu ludzi ma za złe nam że spłacamy mniejsze raty niż w złotówkach {ja mam kredyt we frankach}.Jako frankowicz mam pretensje do rządu nie o to że nie chce mi pomóc w spłacie a o to że pozwala bankom łamać prawo.Dlaczego nie mówi się o tym że to banki naciągają kredytobiorców stosując zakazane klauzury w umowach co powoduje że spłacamy zawyżone raty.Przewartościowany kurs franka powoduje to że ludzie zaczynają walczyć o swoje ( szczególnie frankowicze }.Ludzie jeżeli macie chociaż minimalną wiedzę o ekonomi policzcie ile pieniędzy zostało by w waszych kieszeniach jeżeli banki były by uczciwe { i pieniądze te można by było przeznaczyć na konsumpcje co nie zostanie bez znaczenia dla wzrostu gospodarki }.Wbrew temu co myślicie ja uważam że taki wzrost franka spowoduje że coś z tymi bankami się zmieni i kredyty w polsce będą bardziej atrakcyjne tak jak to jest w krajach europy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bratsz
0 / 0

też mam kredyt ale zarabiam w złotówkach to brałem w złotówkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~k494
0 / 0

To może osobom, które straciły na inwestycjach też państwo pomoże , a co stać nas :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 1

Widze ze tutaj wypowiadaja sie tez zadluzeni typu @Drakan,nic dziwnego ze broni kredytobiorcow.Jakby kurs spadl do 1,2to frankowicze by doplacili to co zyskali?nie.Moze ja wezme kredyt w zlotowkach i tez bede domagal sie splaty.Jak kogos nie stac nawet na kredyt w zl,to niech nie bierze tez w innej walucie.Ja sam nie mam zamiaru brac kredytu,to jest gluppta wg.mnie.Dobrze ze teraz utrudnili przepisy zwiazane z kredytem,mam nadzieje ze walutowego tez to sie dotyczu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~przestancie
0 / 0

Nikogo o nic nie proszę. To politycy sprawę rozdmuchują nie my, którzy wzięliśmy kredyty we frankach! Darujcie sobie głupie demoty, mijające się z prawdą!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~filip_z_konopii
0 / 0

Czy ktoś z Was, znawców tematu, widział, słyszał wołanie o pomoc, jakiegokolwiek kredytobiorcę CHF??? To politycy, szukając w rozpaczy elektoratu...coś obiecywać chcą. A dajcie nam (kredytobiorcom CHF) spokój...pomóżcie lepiej górnikom...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grabekpaw
0 / 0

ciekawe, co byś mówił, gdyby w Twoim złotówkowym kredycie nagle nie zmieniły się odsetki tylko podstawa kredytu... typu: wziąłeś 10 tysięcy, spłaciłeś 4 tysiące i nagle kapitał z 6 tysięcy robi się znów 10 tysięcy, bo złotówka spadła na rynkach światowych... tu jest haczyk !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~frankowicz2222
0 / 0

Wow lepiej zamiast nieco pomóc 700 tysiącom ludzi którzy co miesiąc pracują po to aby zapłacić za kredyt, lepiej pomóc 10 tysięcy górnikom którzy tak pracują że ich kopalnie mają po 2 mld zł długu rocznie!.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~new999
0 / 0

Popieram w 100 %. Brałeś kredyt to podpisywałeś umowę, że rata kredytu będzie uzależniona od kursu walutowego. Miałeś pełno odpowiedzialność odmówić lub wybrać walutę kredytu. A co zrobiłeś? Wziąłeś kredyt z najniższą ratą! Jako podatnik jestem oburzony, że w ogóle wpadłeś na pomysł, że ja obcy, mam spłacać TWÓJ kredyt. Sorry, ale nie tędy droga. Zaciśnij pasa i wystaw drugi policzek. Ja nie mam zamiaru płacić za czyjeś błędy. Wolę, żeby podatki szły na przykład na służbę zdrowia, refundację leków, edukację, lepsze drogi czy budowanie zakładów pracy. Jeśli ktoś chce płacić czyjś kredyt to powinien taką deklarację przesłać do rządu, a nie wszyscy musimy płacić. BEZNADZIEJA!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kriss111
0 / 0

Czy była jakś oficjalna prośba od frankowiczów o pomoc? Jakieś petycje, strajki czy coś? Bo ja nie słyszałem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PiotrUK
0 / 0

Moje podatki napewno na to nie pójdą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ds
0 / 0

No już mądrale, na zaciągali kredytów i teraz moje podatki mają iść na ich spłatę, chyba śnią. Żyją w Polsce, kredyty brali w Polsce, mogli brać w PLN bo tu mamy złotówki, a jak chytrość zwyciężyła, to mają teraz w d***. Każdy z nich liczył się z tym że jest to kredyt w innej walucie i raty mogą się zmieniać, i każdy sam podejmował decyzję. Jak by frank spadł i zamiast 300 tys kredytu mieli do spłaty teraz 150 tys, to nikt by nie dał z tych 150 tys zaoszczędzonych nikomu ani złotówki, a że sytuacja jest odwrotna to teraz wielkie pomoce im się marzą. Niech wypieprzają do Szwajcarii i tam zarobią i spłacają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lupio
0 / 0

A gdyby cena franka spadła to różnicę z rat kredytu kredytobiorcy by rozdali na ulicy..?
Ogólnie to współczuję, ale nie rozumiem czemu mają zostać sfinansowani ze środków publicznych.
Z 2-ej jednak strony jak nie na ten cel to te pieniądze i tak rozejdą się w inny sposób, niekoniecznie akceptowany przez społeczeństwo, np. jakieś dodatkowe premie czy miejsca pracy po rodzinie.. ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akasummer
0 / 0

Nie no, faktycznie. Lepiej co 4 lata dawać na górników i to nie tych czołowych. Myślicie, że z kogo to funduszy idzie? Z naszych podatków. Ratowanie nierentownej kopalni jest totalnym skrajem bezmozgowia, bo kopalnia i tak upadnie w tym roku z braku złoża. Płatny urlop 4 letni dla górnika, też piękne i to my za to płacimy. Gdzie tu logika? Albo może na stoczniowców, gdzie koleś który jedynie przyczepial haki do kontenera aby go podnieść dostawał ponad 3tysiace miesięcznie, na koniec odprawę w postaci 40tysiecy. Co do czego i tak znowu pracuje na stoczni. I gdzie tu logika? Sracie się o coś co jest najmniejszym problemem. Głupi ZUS nie ma pieniędzy aby wypłacać obecne emerytury zabierając nam pełno pieniędzy kiedy sam ZUS jest zadłużony w zagranicznych bankach. Myślcie zanim wpieprzycie głupiego demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M menel14
0 / 0

Jeżeli rząd pomoże ludziom który mają kredyt we frankach, powinien w takim samym wymiarze pomóc wszystkim innym kredytobiorcom, bez znaczenia w jakiej walucie byłby kredyt. Dlaczego "poszkodowani" mają być Ci inni którzy również kredyty muszą spłacać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kriss111
0 / 0

Dobra, autorze demota i krytykanci, a łożenie kolejnych milionów z NASZEJ kieszeni (tak, to pieniądze z naszych podatków) na upadające górnictwo, to nie bezczelność? Myślicie że na te miliony to sie rząd "zrzuci" czy jak?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krzyk1984
0 / 0

zgadzam sie z demotem ja nie chce spałacac czyjegos zadłuzenia oni niech sobie sami splacaja a nie szukaja frajerow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem