Ja też się zawsze rozglądam w dwie strony na wypadek gdyby jechał jakiś pijany lub bez prawa jazdy mężczyzna, bo (i to są akurat fakty) to właśnie faceci upijają się wsiadają za kółko i zabijają przypadkowych ludzi, jak również właśnie faceci najczęściej prowadzą bez prawa jazdy, myśląc że są przecież tacy zdolni. Problem ? Wpisz chociażby "pijany kierowca zabija" w google i sprawdź ile wyskoczy ci kobiet a ile mężczyzn jako sprawcy wypadków.
Racja,kobiety najczesciej nie zdaja prawka.Ostatnio zlapano kobiete jezdzadza ponad 200km/h przy kiepskich warunkach,ostatnio glosny przypadek pijanej kobiety,wjechala w podziemne przejscie.Dlaczego tyle wypadkow z udzialem mezczyzn?bo malo kobiet kierowcow,a one powoduja czesciej wypadki.Ostatnio w moim miescie zaparkowala auto na srodku drogi na parkingu,a miala sporo wolnych miejsc parkingowych,wieczorem dodam screena.
Zawsze jak ktoś pisze, że mało kobiet kierowców to mam wrażenie, że żyje na wiosce zabitej dechami. Pojedź do większego miasta i spójrz na skrzyżowanie, od razu zauważysz kilka kobiet za kierownicą. Masti233 jeśli chodzi o wypadki to procentowo 80 % z nich powodują mężczyźni, są to oficjalne statystyki podawana na kursach prawa jazdy, więc nie wiem skąd masz te niewłaściwe dane. JanuszTorun .. psy i koty nie jeżdżą wcale za to kobiety jeżdżą i to całkiem sporo i najczęściej właśnie mężczyźni powodują największe zagrożenie. Przypominasz sobie "rajd po Warszawie" ? był to mężczyzna, a osoba uciekająca przed policją, która zabiła kobietę w ciąży ? Mężczyzna. Owszem są kobiety, które też się zachowują tak nieodpowiedzialnie, mimo wszystko 90 % takich drogowych degeneratów to mężczyźni.
Mieszkam w 50tys miescie,sam potwierdziles ze kobiet kierowcow jest malo,,od razu zauwazysz KILKA kobiet".Kobiety czesciej powoduja wypadki,tyle ze nikt nie prowadzi statystyk wg. plci.W moim miescie kobieta ulomnie zaparkowala na srodku drogi na parkingu,a miala sporo wolnych miejsc parkingowych.Warszawie i lublinie tez widzialem malo kobiet kierowcow,czesciej spotykam je za kolkiem jednosladow.Od kiedy osrodki szkoleniowe zajmuja sie statysykami wsrod wypadkow?.WORD'ach najczesciej oblewaja kobiety,a wiekszosc mezczyzn zdaje za 1-wszym razem.
Kolejny dowod na wasz brak wiedzy,to uwazanie ze niska predkosc jest bezpieczna.Jadac wolno na drodze z ograniczeniem do 70-90,wolna jazda w tym przypadku jest niebezpieczna dla innych uczestnikow ruchu,policja nie raz o tym wspominala.A nie zawsze jazda zgodna z przepisami jest bezpieczna np:gdy po bokach zalega snieg,a sytuacja wymaga jazdy srodkien drogi.Widzialem tez kiloa razy jak kobieta probowala spowalniac na oblodzonej drodze i to przy uzyciu hamulca,wykazala sie glupota i wpadla w poslizg.
masti233 czy ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem ? Właśnie ci napisałam, że prowadzone są statystyki wypadków wg płci i 80 % wypadków powodują mężczyźni. To są statystyki podawane na kursach co nie oznacza, że WORD je prowadzi !! Podawane są one w książkach do nauki, wiem bo sama miałam taką w ręce. Większość mężczyzn zdaje za pierwszym : hahahaha, znam mnóstwo kobiet co zdały za pierwszym i mnóstwo kolesi co zdawali za 4-5, sama zdałam za pierwszym. Ludziom starszym trudniej zdać prawo jazdy, a w śród tych starszych więcej jest kobiet, ponieważ kiedyś mężczyźni nie pozwalali im prowadzić, może stąd się biorą twoje przekonania. Napisałam, że od razu zobaczysz KILKA kobiet co znaczyło, że nie trudno je znaleźć, a ile niby chcesz mężczyzn zauważyć za pierwszym razem kilkadziesiąt ?? Skoro i tak uważasz, że kobiety są gorsze za kółkiem to powiedz mi dlaczego faceci zabijąją więcej ludzi na drogach i częściej jadą pijani ? Chciałabym naprawde sie wkoncu dowiedziec co takimi facetami kieruje co nigdy nie kieruje kobietami.
Umiem czytac,statystyki ze szkol jazdy traktuje z duzym dystansem.Zgaduje ze wzieli wszystkie wypadki,a nastepnie ustalili ile z nich spowodowali mezczyzni.Nie o takie statystyki mi chodzioo.Mialem na mysli wypadki spowodowane przez same kobiety i jak czesto one je popelniaja,podobnie z mezczyznami.Duzo statystyki nie mowia,jako ze kierowcow mezczyzn jest wiecej,wiec wieksza szansa na wypadek.Kobiety gorzej prowadza,to jest fakt,oczywiscie zdarzaja sie wyjatki,tyle ze jest ich malo.
,,luziom starszym trudniej zdać prawo jazdy, a w śród tych starszych więcej jest kobiet, ponieważ kiedyś mężczyźni nie pozwalali im prowadzić, może stąd się biorą twoje przekonania"To nie ma wplywy na zdawalnosc,znam wiele osob ktore pierwszy raz prowadzily na szkoleniu,a jednak zdaly. ,,e statystyk prowadzonych przez rzeszowski WORD wynika, że kobiety zdają dopiero za czwartym razem, a mężczyźni za drugim. Jerzy Moskwa przyznaje, że paniom lepiej idzie egzamin teoretyczny, bo za pierwszym razem co 9 kobieta oblewa, a wśród mężczyzn już prawie co 6 nie radzi sobie z egzaminem. Gorzej jest jednak jeśli chodzi o egzamin praktyczny. Za pierwszym razem nie zdaje prawie 68 proc. kobiet i 51 proc. mężczyzn.".
Statystki ze szkół jazdy traktujesz z dużym dystansem, ale te z zrzeszowskiego WORDU to są super, czyli wybierasz po prostu takie jakie Ci się podobają statystki, a te które Ci się nie spodobają to odrzucasz. A tak przy okazji to, że 80 % wypadków powodują mężczyźni to nie są statystki prowadzone przez szkoły prawa jazdy, tylko PODAWANE przez nie. A statyski są oficjalnie wg. zgłoszeń szkody na policje i do ubezpieczenia, nawet takie pytanie było na wielkim teście na prawo jazdy jak był chyba na TVP1. Nawet jeśli przyjąć, że mężczyzn za kólkiem jest więcej to 80% to ogromna przewaga mężczyzn w wypadkach. Osobiście raz brałam udział w wypadku i włąśnie mężczyzna spowdował, bo nie zatrzymał się na stopie tzn w ogóle nie ustąpił pierwszeństwa. Nawet mój chłopak mówi, że gdy jedzie i ktoś zachowuje się na ulicy jak debil to 99% jest to mężczyzna.
,, mówi, że gdy jedzie i ktoś zachowuje się na ulicy jak debil to 99% jest to mężczyzna."Wynika to z tego ze latwiej spotkac za kolkoem mezczyzne,czyli sama potwierdzasz ze malo kobiet za kolkiem.Statystki z WORD'u pokazuja ze mezczyzni lepiej prowadza,zas wypadki wskazuja aby bezmyslnosc,a nie umiejetnosci.Kobiety majace kolizje lub wypadki,powoduja je zazwyczaj z powodu gorszego radzenia sobie za kierownica np:nie dozstosowanie predkosci do warunkow itp.Jak widze ze ktos wymusza,to sie zatrzymuje bo wiem ze dojsc do kolizji lub wypadku.
Czy ty naprawdę nie widzisz tego co piszesz ? W moim zdaniu, że" jeśli ktoś sie zachowuje nieodpowiedzialnie za kólkiem to 99 % mężczyzna" nie ma nic o tym, że większosć kierowców to faceci, tylko o tym , że akurat oni nie umieją się w większości zachować. A najlepsza jest twoja wypowiedz to ta, że mężczyźni powodują wypadki z powodu zagapienia się, a kobiety dlatego, że nie umieją prowadzić, haha, no błagam, to nie wiedziałam, że tyle mężczyzn się "zagapia". Jak ktoś wymusza to się zatrzymujesz, super porada, ale wyobraź sobie, że wypadek o którym pisałam, był na skrzyżowaniu gdzie auto, które wymusza widzisz dopiero 1m przed, bo zasłania budynek, a jeszcze facet, który wtedy nie ustąpił pierwszeństwa w ogóle nie hamował i nie był zorientowany,że nie ma pierwszeństwa, debil totalny.
Mod.Przestac dawac zmyslone przyklady,skoro doszlo do wypadku w twoim przykladzie,to jeden i drugi kierowca jest winny.1-4metry od auta,spokojnie mozna zrobic unik.Sama wspomnialas o zachowaniu kierowcow,jednak nie ma to nic wspolnego z umiejetnosciami,co swiadczy ze mezczyzni sa lepszymi kierowcami.Co do kultury jazdy,to w moim miescie kobieta zostawila auto na srodku drogi na parkingu,a miejsc miala sporo.Mezczyzni lepiej radza sobie za kolkiem,takie sa fakty i nic na to nie poradzisz.W UK jedna kobieta kilka razy by spowodowala wypadek wyjezdzajac na droge,a miala przed soba lustro.Jakby nie unik naszego kierowcy,to zapewne by w nas uderzyla.
To chyba ty dajesz zmyślone przykłady, w tym wypadku uczestniczyłam więc wiem jak było i nie dało się go uniknąć, kierowca odbił w lewo, ale tamten drugi zupelnie nie zdawal sobie sprawy, ze robi cos zle i jechal wciaz prosto, wiec zdezryliśmy się. A jechalismy 50 km na godz i on też a samochód nie staje w miejscu. Nie ma żadnych dowodów na to, że meżczyzni to lepsi kierowcy, bardziej się pchają do kierowania i są bardziej pewni siebie, ale to nie swiadczy o umiejętnościach.
A ja głównie widuję facetów, i to wcale nie rzadko (bo faceci stanowią większość kierujących, i nie muszą być wcale pijani). A najlepsi to są chyba ci, którzy aby nie jechać pod prąd ulicy jednokierunkowej jadą na wstecznym, komicznie to wygląda :)
@Soul.Wykazales sie brakiem znajomosci przepisow,gratuluje ignorancji.Na jednokierunkowej mozna cofac,wystarczy ze nie stwarzamy zagro i robimy to w sposob bezpieczny.Kolejba glupta kierowcow:To myslenie ze nie mozna wyprzedzac radiowozu w terenie zabudowanym.Nawet jak radiowoz wlaczy koguta,to mozna go wyprzedzac,chyba ze wlaczy jeszcze swiatla mijania+te migajace,tylko w tedy staje sie pojazdem uprzywilejowanym
~masti233, hawajj - przepraszam, zapomniałem dodać. Jeśli nie stwarza się zagrożenia. A na ulicy którą mam na myśli goście cofają podczas gdy z tyłu jeszcze ktoś jedzie do przodu (bo oczywiście nie da się zaczekać aż przejedzie). Uciec w bok zwykle nie bardzo jest gdzie, i już mamy dwa (a pewnie zdarza się że więcej) cofające samochody przez kilkadziesiąt metrów tylko po to aby sobie pan mógł wyjechać, bo nie da się zaczekać czy zwyczajnie przejechać do przodu co w tym miejscu nie jest problemem.
Soul.Mozna cofac na jednokierunkowej nie tworzac zagrozenia,takimi ulicami sa 2-3pasmowki.Spokojnie mozesz cofac na krotkim odcinku,nikt przeciez nie mowi o 1km itp.W naszym kraju byl przypadek jak laweta cofala na 1kierunkowej i policja przyzwolila na to(latwiej bylo by wykrecic i pod prad jechac).,,goście cofają podczas gdy z tyłu jeszcze ktoś jedzie do przodu"Mowa o sytuacji bezpiecznej,a wyskakujesz z sytuacja utrudniajaca ruch/niebezpieczna(biore pod uwage ze masz na mysli 1pasmowke).Jezeli to jest mala uliczka,to zjezdzasz na pobocze by ustapic.Nawet w kk nie ma mowy o jednokierunkowej,w UK tez widywalem jak cofaja na jednokierunkowej.
L
Owszem, nie jazda pod prąd. Ale jak ktoś mi się ryje innym autem pod moje auto, to o dziwo prawie zawsze jest to mężczyzna. I kobieta jeszcze przeprosi za swój błąd, a facet jeszcze wyskoczy do ciebie z mordą "Jak jeździsz, baranie?!". Hm... w przeciwieństwie do ciebie przepisowo. I zazwyczaj przed mężczyznami muszę uciekać, gdy przechodzę po pasach na zielonym świetle lub gdy sygnalizacji nie ma, a ja już weszłam na jezdnię. Więc nie szerz stereotypów niezgodnych w żadnej mierze z rzeczywistością.
Zgadza się. Jednak to nie czyni kobiet lepszymi kierowcami. Można by wprowadzić wszędzie ograniczenie do 30 km/h pod groźbą surowej kary. Wtedy nie byłoby wypadków śmiertelnych, ale czy to by miało sens? Nie /// Dlaczego ludzie zaczęli budować drogi? Nie po to aby żyło się bezpieczniej tylko, żeby szybciej przemieszczać się z miejsca na miejsce. Podstawowym celem dróg jest SZYBKOŚĆ, nie bezpieczeństwo. Oczywiście bezpieczeństwo też jest ważne, ale jest na drugim miejscu. Dobry kierowca umiejętnie łączy szybkość i bezpieczeństwo. Mężczyźni są dużo lepszymi kierowcami niż kobiety co widać po tym, że 99% kierowców wyścigowych to mężczyźni i 95% kierowców zawodowych to też mężczyźni. Co oczywiście nie znaczy, że wszystkie kobiety to źli kierowcy, a wszyscy mężczyźni to mistrzowie kierownicy. Jednak dobrych kierowców mężczyzn jest dużo więcej niż dobrych kierowców kobiet stąd taki stereotyp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2015 o 12:56
Antonio. nie, kobiety nie są złymi kierowcami. Niektóre kobiety są gorsze, owszem. Nawet jesli to wiekszosć. Ale nie mozna tego przelac na wszystkie ko0biety,, takze na te ktore porowadzą dobrze i zawodowo. Bo nawet jesli sa lepsze od mezczyzn, to statystycznie wypadaja gorzej. Dlatego uzywanie statystyk do celów porównawczych zawsze powoduje tego typu błędy logiczne. Powiem tak, kobiety dostosowywują sie do przepisów, w przeciwienstwie do facetów, tymczasem faceci licza na szczescie ze nikt ich nie przyłapie, i im sie udaje. Natomiast kobiety tylko na początku mają problemy z parkowaniem, prowadzeniem. Bezpieczenstwo jest wazniejsze od szybkości, a autostrady po to sa stworzone, by nie jeździć po dziurach, błocie, trawie i lesie. Dobry kierowca łączy szybkość i bezpieczesntwo, jednak faceci wybieraja szybkośc, kobiety bezpieczenstwo. Tylko doswiadczenie w prowadzeniu auta moze zadecydowac, ktory z nich jest lepszym kierowca.
@BlueAlien: 1.Nie ma żadnego błędu logicznego. Kobiety jako grupa ludzi są gorszymi kierowcami niż mężczyźni. 2.Statystyka szczególnie w sprawach socjologicznych jest NAJLEPSZĄ metodą określania co jest prawdą a co nie, ponieważ pokazuje opisuje CAŁOŚĆ społeczeństwa a nie wycinek jaki widzimy. 3.Kobiety mają zazwyczaj większe problemy z parkowaniem, ponieważ jak płeć mają słabszą wyobraźnie przestrzenną. Wynika to z różnić w budowie naszych mózgów. Dlatego nie należy się śmiać z Pań co mają takie problemu tylko jako gentleman pomóc. 4.Tak jak wyżej napisałem. Jeżeli nie szybkość była celem budowy dróg to wprowadźmy ograniczenie do 30 km/h wtedy nikt nie będzie ginął, albo fabrycznie ustawmy samochody na max prędkość 30 km/h. Jeżeli wyżej stawiamy bezpieczeństwo niż szybkość to powinniśmy wprowadzić tak i przepis. Dlaczego rząd tego nie zrobi? bo celem dróg jest także szybkość. 5.Gdyby kobiety jako grupa społeczna były równie dobre za kierownicą to ilość kobiet i mężczyzn w zawodach związanych z prowadzeniem pojazdów byłaby zbliżona, a nie jest. Zdecydowaną większość stanowią mężczyźni. /// Być może kobiety mają takie same predyspozycję do bycia kierowcami jak mężczyźni, ale ze względu na to, że nie kręci je tak jazda samochodem jak mężczyzn. Tzn często tratują samochód jak po prostu sposób przemieszczenia się z punktu A do B. Mężczyznom częściej jazda sprawia frajdę, a jasne jest, że ten co lubi coś robić będzie lepszy w tym od kogoś kto robi to z musu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2015 o 15:48
Mala predkosc to wada,przenosi sie do na czas jazdy,a dluzsza jazda jest bardziej meczaca,co oznacza ze latwiej sie rozproszyc,zamyslec i spowodowac wypadek.Szybkosc jest niebezpieczna w przypadku utraty kontroli nad autem,stluczki.Jadac szybciej jestesmy bardziej skupieni na drodze,nie oznacza to jednak by lamac przepisy i przekraczac dopuszczalna predkosc.
@Blue.Nie zawsze przepisowa jazda jest bezpieczna,przez takie myslenie powstaja wypadki.Jezeli warunki na drodze sa zle,a droga jest oblodzona,to oznacza ze mam jezdzic 70km/h?nie.Jak sa kaluze po bokach,to lepiej jezdzic srodkiem drogi(o ile nie powodujemy zagro i nic nie jedzie z przeciwka).Jak byl lod i snieg na drodze,to jezezillem srodkiem jak wiekszosc kierowcow,bo nie bylo tam lodu,a sniegu bylo duzo mniej(lepiej jezdzic po sniegu niz lodzie).Przepisy nie zawsze ida w parze z bezpieczenstwem,na drodze trzeba myslec.Kolejny przyklad,gdy widze kierowce wymuszajacego pierwszenstwo,wole mu ustapic niz pchac sie na kolizje lub wypadek.
".Nie ma żadnego błędu logicznego. Kobiety jako grupa ludzi są gorszymi kierowcami niż mężczyźni." - JAKO GRUPA. Aha, czyli ja np będąc w rzeczywistości lepszym kierowcą niż np kubica, w statystyce wypadam gorzej, a więc i tak jestem gorsza? A potem dziwisz sie, ze kobiety nie są dopuszczane jako kierowcy, bo sie im nie ufa, gdyż zdolności jednostki ocenia sie przez pryzmat grupy. ".Statystyka szczególnie w sprawach socjologicznych jest NAJLEPSZĄ metodą określania co jest prawdą a co nie, ponieważ pokazuje opisuje CAŁOŚĆ społeczeństwa a nie wycinek jaki widzimy" - statystyki to własnie najgorsza metoda. Najlepsza to metoda pomiarów, a nie pomierzeniu kilku osobników i założenie w procentach ile kobiet jezdzi gorzej a ile lepiej, a najgorsze to jeszcze zanizyć zdolności kobiet dobrze jeżdzących a podwyżyć zdolności tych kiepsko jeżdżacych. Po prostu KOBIETY NIE JEŻDŻĄ GORZEJ OD FACETÓW. Powinno sie mowić, że więcej kobiet jeździ gorzej. Ale nie rozciągać tego na całą grupę. Ale najłatwiej jest wrzucić wszystkich do jednego wora i zabrać im indywidualność. W koncu władzy tak jest łatwiej, złaszcza temu kogo masz w Avatarze. ".Kobiety mają zazwyczaj większe problemy z parkowaniem, ponieważ jak płeć mają słabszą wyobraźnie przestrzenną. Wynika to z różnić w budowie naszych mózgów. Dlatego nie należy się śmiać z Pań co mają takie problemu tylko jako gentleman pomóc" - skąd wiesz że tak jest? Przeczytałes to gdzieś? I skąd wiesz że to własnie to wpływa na zdolności parkowania? Z tego co pamiętam, to choć nie mam prawka, to jeździłam autem po torze przeznaczonym do cofania i parkowania i choć robiłam to drugi raz nie miałam z tym absolutnie problemu. Osoba która ze mną była stwierdziła że radzę sobie świetnie jak na osobe bez doświadczenia. Nie wiem czy to wynika z budowy mojego mózgu, czy z tego, że jednak naukowcy źle mówią. Z resztą ja niczemu slepo nie wierzę, do póki sama sie nie przekonam na własne oczy. Ale tak to jest z korwinistami. Nie ważne czy tak jest czy nie, jeśli korwin/naukowiec mówi ze kobieta TO i TAMTO, to tak musi byc i nie ma innego wyjścia. Nie da sie takim ludziom przetłumaczyć, że jest inaczej, żyją w iluzji przekonani o prawdziowści CZYIŚ słow. I jeszcze rozpowiadają to dalej, niczym apostołowie. To takie przykre, i płytkie. "bo celem dróg jest także szybkość." - tak, jednak nie na pierwszym miejscu, tylko na drugim. Pierwszy to bezpieczenstwo i wygoda. Natomiast celem POJAZDÓW jest szybsze dotarcie na miejsce. Droga ma im to UŁATWIĆ. ".Gdyby kobiety jako grupa społeczna były równie dobre za kierownicą to ilość kobiet i mężczyzn w zawodach związanych z prowadzeniem pojazdów byłaby zbliżona, a nie jest. Zdecydowaną większość stanowią mężczyźni." - jakoś o kobietach skoczkach narciarskich dowiedziałam się niedawno. To że kobiety nie startują nie znaczy że nie potrafią. Mogą się bać, mogą mieć od dziecka tłumaczone ze sie nie nadają i sie poddac, mogą się nadawać ale ktoś uwierzył w stereotyp baby za kierownicą i uznał ze nie warto tego robić. Różne są wytłumaczenia. Nie potrafisz patrzeć na fakt od strony przyczyny. Widzisz fakt, nie interesuje cie przyczyna. Nie znasz przyczyny - wymyślasz sobie nową. Typowe. "Tzn często tratują samochód jak po prostu sposób przemieszczenia się z punktu A do B. Mężczyznom częściej jazda sprawia frajdę" - A kobietom nie sprawia to frajdy? SPRAWIA! Takich kobiet jest mniej, lub tez się nie pokazuja, by nie wyzwano ich babochłopami. Kolega stwierdził ze niechciałby kobiety ktora ma taką pasje, gdyz to nie kobiece. Wiec co robią kobiety? udają ze ich to nie kręci, a gdy nikogo nie ma rajcuja się wozami, grają w NFS itp. Pozatym znowu rozciągasz to na cała płeć. TO ze sporo kobiet tego nie lubi nie znaczy ze wszystkie. Należy wtedy mówic ze "wiekszosc kobiet tego nie lubi" a nie ze "kobiety tego nie lubią". Wtedy ludzie odbieraja to jako "wszystkie" a potem jak któras mówi "ja jestem inna" to jest wyśmiewana że bezczelnie kłamie a jest taka sama jak wszystkie. Nie dotyczy to ak
Cholera urwało. Koncówka: . Nie dotyczy to akurat kwestii aut, ale wielu innych aspektów, wiec zaznaczam ze nalezy określac ilośc, a nie uogólniać na wszystkich. Tak więc drogi antonio MYLISZ SIĘ TY, nie ja.
Wszyscy mężczyzni się tak mądrzą, że sybkosc jest najwazniejsze a nie bezpieczenstwo, może zmienicie zdanie jak traficie doszpitala przez jakiegoś debila. Prawda jest taka, że kultura mężczyzn Polaków na drogach jest bardzo bardzo niska, mówi to każdy kto był autem chociażby raz za granicą. U nas nagminnie faceci wyprzedzają na 3, trzymają się komuś na dupie, przekraczają prędkość o więcej niż 50 km/h, wymuszaja pierwszeństwo, nie zatrzymują się przed pasami, nie używają kierunkowskazów. Większość facetów za kółkiem to dzieci, którym dano zabawki, szkoda tylko, że bardzo niebezpieczne, z wiekiem mądrzeją i nie jest to tylko takie zwykle pieprzenie, bo widzisz z bioogii wiem, że obszar mózgu u faceta, który odpowiada za szacowanie ryzyka u mężczyzn rozwija sie dużo wolniej niż u kobiet. U kobiet rozwój kończy się wraz z okresem dojrzewania u mężczyzn po 30, dlatego kobiety bezpiezniej prowadzą. A dużo bardziej wole kobiete, ktora wg stereotypu zle zaparkuje i mnie zablokuje, niż faceta, który wyprzedzi na 3 i spowoduje ze skończe w trumnie. Normalnie nie mam nic do facetów, ale na drogach nie ufam żadnemu.
midnight, ale to są faceci, oni są przekonani ze oni lepiej jezdzą wyprzedzając na trzeciego, na moscie, na zakręcie, jadac pod prad czy po pijaku. Bo prawdziwe zagrozenie na drodze to kobieta, ktora wolniej parkuje. Ich sie nie przekona, według nich faceci są lepszymi kierowcami... w oogle są lepsi od kobiet we wszystkim, i jak sie nie zgodzisz i pokazesz niezbity dowód, ze masz racje, to cie zminusują. Ot polaczki cebulaczki. " obszar mózgu u faceta, który odpowiada za szacowanie ryzyka u mężczyzn rozwija sie dużo wolniej niż u kobiet. U kobiet rozwój kończy się wraz z okresem dojrzewania u mężczyzn po 30, dlatego kobiety bezpiezniej prowadzą." - faceci typu antonio i cała reszta i tak stwierdzą, że faceci są intelignentiejsi od kobiet, bo lepiej sobie radzą z matmą. A ze gorzej oceniają ryzyko... po co to komu... ;) Faceci tez potrafią tragicznie prowadzic, nie raz widziałam jak jakieś buraki stawali na pasach, tak ze nie mogłam przejść przez jezdnię. Wychodzili z aut na srodek drogi otwierając drzwi na oścież. Wyprzedzaja na chama. Ale nikt o nich złego słowa nie powie. Kobieta wolno i ostrożnie wyjedzie z zakrętu to wrzask, że "baba za kierownica" "baby to gorsi kierowcy" itp. Męska logika :D A potem zdziwienie, ze kobiety wolą facetów z za granicy, skoro są przez nich bardziej szanowane, niz przez naszych cebulaków.
Midh.Ostatnio kobieta pedzila ponad 200km/h przy zlych warunkach,w-wie kobieta wjechala do przejscia podziemnego.Kobiety gorzej parkuja bo wynika to z budowy mozgu,mezczyzni maja lepsza wyobraznie przestrzenna i to jest udowodnione naukowo.Jest wiecej inteligetnych mezczyzn niz kobiet,mezczyzni sa o 5pkt inteligetniejsi od kobiet.Mezczyzni sa tez lepszeymi kierowcami,taka jest prawda.W moim miescie wiele kobiet rozmawia przez tel podczas jazdy.Szybka jazda jest bezpieczna,pod warunkiem ze nie pedzimy po miescie.
Mężczyźni nie są inteligentniejsi od kobiet. Są tylko silniejsi fizycznie. Może i niektóre kobiety mają słabszą wyobraźnie przestrzenną niż mezczyzni, ale nie wszystkie. Ja mam taką samą jak meżczyźni.
Ha haha z tym , że mezczyźni są inteligetniejszy o 5 pkt to mnie rozbawiłeś. Źle trafiłeś, bo wyobraź sobie, że pisałam pracę dyplomową na temat inteligencji i nie ma żadnych różnić w stopniu inteligencji między kobietami i mężczyznami. Kiedyś były, dlatego, że kobietom odmawiano prawa do nauki i ich mózgi nie były "ćwiczone". A jeśli ci się wydaje, że nic takiego się nie działo to sprawdź czym jest: efekt matydly i anorexia scholastica
Mid.w internecie kazdy jest kazdym,wiec daruj sobie zmyslone prace.Mam link z ktorego jasno wynika ze mezczyzni sa inteligetniejsi,jako ze mam bana to nie moge wstawic linku.Kiedys juz wstawialem link z tabela.
Srasti, teoretycznie ludzie z buszu są mniej inteligentni od ludzi z krajów cywilizowanych, a to dlatego, ze nie znaja języka/liter/cyfr/praf fizyki/sławnych nazwisk/danych historycznych itp. Wiec datuj sobie wymyslone tezy napisane przez faceta (bo gdyby jakis naukowiec przyznał, ze kobiety sa mądrzejsze, to by sie na niego z pazurami faceci rzucili).Daruj sobie tez teksty ze masz dziewczyne, prace.... bo w necie kazdy moze byc kazdym.
@Bleu.Kiepsko u ciebie z IQ i wiedza.Wiedza a int,to nie jest to samo.Inteligencja to sprawnosc umyslowa,kojarzenie faktow itp.Testy nie sa zmyslone,sa one obiektywne.Ile wynalazkow dokonaly kobiety?a ile mezczyzni?.Wiekszosc wynalazkow nalezy do mezczyzn,nawet sklodowska z pomoca mezczyzny dokonala osoagniec.Kobiety maja wieksza inteligencje emocjonalna,wsrod najlepszych sledczych sa mezczyzni.
Blue doskonale ci kilka rzeczy wyjaśnila, dobry koemnarz. Masti : Ha ha ha.... ja mam zmyślona prace za to ty masz najwyrazniej zmyslony artykul skoro nawet go wstawic nie mozesz, nie rozsmieszaj mnie z tym ze masz bana itd. Ciekawe, że w internecie ludzie wierzą tylko w to co im wygodne. Sprawdz sobie czym jest : efekt Matyldy i anorexia scholastyka, to może zyskasz odpowiedz dlaczego mężczyźni są uznawani za tych co wynalezli więcej.
Jak dotąd widziałam tylko jedną osobę, która jechała jednokierunkową pod prąd- był to facet, który na dobitkę jechał tyłem. Na wszelkie wypadek trąbił i machał ręką do innych uczestników ruchu, żeby robili mu miejsce. A, jeszcze jeden facet, który w podobnej sytuacji wrąbał mi w przód, a gdy stanęłam inteligent za mną wolał drzeć się na mnie, niż zrobić porządek z burakiem, który był sprawcą zajścia, ot, męska bohaterszczyzna. I tak jak pisano wyżej: czy się imitacjom mężczyzn z demotów podoba czy nie, choćbyście nie wiem ile demotów wstawili i tak ludzi najczęściej mordują faceci za kółkiem. Tak wiem, kobieta wahająca się przy skręcie w lewo z podporządkowanej to większy "problem" i stosowniejsza beka niż bandyta po kielichu "bo przecież to nic takiego", wyprzedzający na trzeciego i zabijający przechodnia lub innego kierowcę. Pora zejść na ziemię i zrobić porządek wśród tej płci, w wypadku której prawdopodobieństwo zabicia jest porażająco wyższe. No tak, to nie wasza wina, to tylko te baby, które prowadzą wolniej i drzewa zuchwale czające się na poboczach.
Jeżeli cofał na drodze jednokierunkowej, to nie jechał pod prąd - cofanie na tego typu ulicy jest jak najbardziej przepisowe. Nie wiem jak ta stłuczka wyglądała, ale jeśli widzę, że ktoś kto jest przede mną włącza wsteczny, no to jasne jest, że będzie cofał. W takiej sytuacji jeśli mam gdzie, to też jadę do tyłu. Najbardziej bawią mnie kierowcy, którzy mimo, że widzą światła wstecznego, to stoją jak słupy i myślą, że samochód przed nimi sobie nie wiem, przeleci albo przeskoczy. Dlatego tak ważne jest patrzenie nie tylko w boczne lusterka, ale również we wsteczne lusterko.
@Greg.Mozna cofac na jednokierunkowej,wiec proponuje zapoznac sie z przepisami.Wielu ludzi nie czyta ze zrozumieniem,wiec nie wyprzedzaja radiowozu w terenie zabudowanym bo mysla ze nie mozna i wlecza sie za policja.Nawet radiowoz z wlaczonym kogutem mozna wyorzedzac,pod warunkiem ze nie ma wlaczonych swiatel.
Czemu greg za pisanie durnot dostal +? ,,2. Zabrania się cofania pojazdem w tunelu, na moście, wiadukcie, autostradzie lub drodze ekspresowej. "Nie ma nic o drodze jednokierunkowej,a sam bylem swiadkiem cofania na jednokierunkowej przy policji,kierwca nie zostal zatrzymany,oznacza to ze mozna cofac.
W internecie większość złych kierowców to kobiety, ale jak jadę do pracy, to głównie mężczyźni stwarzają zagrożenie. I to zarówno przez nieostrożną jazdę jaki i przez jazdę bardzo wolną. W dodatku mężczyźni są zwykle przekonani o własnej doskonałości.
Bo malo jest kobiet kierowcow,dlatego nie spotykasz czesto takich sytuacji.Nie porownuj dzieciakow z autem rodzicow do mezczyzn.Mi kolezanka powiedziala,ze nie ma roznicy w jezdzie miedzy autem ,,x" a ,,y" to zwatpillem w jej umiejetnosci,0 wyczucia.Kiepski kierowca nie czuje auta,nie wie kiedy i ktore kolo wpadlo w lekki poslizg w danym momecie.U mnie w miescie kobieta zaparkowala na srodku drogi na parkingu,a miala sporo wolnych miejsc parkingowych.
Ja też się zawsze rozglądam w dwie strony na wypadek gdyby jechał jakiś pijany lub bez prawa jazdy mężczyzna, bo (i to są akurat fakty) to właśnie faceci upijają się wsiadają za kółko i zabijają przypadkowych ludzi, jak również właśnie faceci najczęściej prowadzą bez prawa jazdy, myśląc że są przecież tacy zdolni. Problem ? Wpisz chociażby "pijany kierowca zabija" w google i sprawdź ile wyskoczy ci kobiet a ile mężczyzn jako sprawcy wypadków.
Racja,kobiety najczesciej nie zdaja prawka.Ostatnio zlapano kobiete jezdzadza ponad 200km/h przy kiepskich warunkach,ostatnio glosny przypadek pijanej kobiety,wjechala w podziemne przejscie.Dlaczego tyle wypadkow z udzialem mezczyzn?bo malo kobiet kierowcow,a one powoduja czesciej wypadki.Ostatnio w moim miescie zaparkowala auto na srodku drogi na parkingu,a miala sporo wolnych miejsc parkingowych,wieczorem dodam screena.
Zawsze jak ktoś pisze, że mało kobiet kierowców to mam wrażenie, że żyje na wiosce zabitej dechami. Pojedź do większego miasta i spójrz na skrzyżowanie, od razu zauważysz kilka kobiet za kierownicą. Masti233 jeśli chodzi o wypadki to procentowo 80 % z nich powodują mężczyźni, są to oficjalne statystyki podawana na kursach prawa jazdy, więc nie wiem skąd masz te niewłaściwe dane. JanuszTorun .. psy i koty nie jeżdżą wcale za to kobiety jeżdżą i to całkiem sporo i najczęściej właśnie mężczyźni powodują największe zagrożenie. Przypominasz sobie "rajd po Warszawie" ? był to mężczyzna, a osoba uciekająca przed policją, która zabiła kobietę w ciąży ? Mężczyzna. Owszem są kobiety, które też się zachowują tak nieodpowiedzialnie, mimo wszystko 90 % takich drogowych degeneratów to mężczyźni.
Mieszkam w 50tys miescie,sam potwierdziles ze kobiet kierowcow jest malo,,od razu zauwazysz KILKA kobiet".Kobiety czesciej powoduja wypadki,tyle ze nikt nie prowadzi statystyk wg. plci.W moim miescie kobieta ulomnie zaparkowala na srodku drogi na parkingu,a miala sporo wolnych miejsc parkingowych.Warszawie i lublinie tez widzialem malo kobiet kierowcow,czesciej spotykam je za kolkiem jednosladow.Od kiedy osrodki szkoleniowe zajmuja sie statysykami wsrod wypadkow?.WORD'ach najczesciej oblewaja kobiety,a wiekszosc mezczyzn zdaje za 1-wszym razem.
Kolejny dowod na wasz brak wiedzy,to uwazanie ze niska predkosc jest bezpieczna.Jadac wolno na drodze z ograniczeniem do 70-90,wolna jazda w tym przypadku jest niebezpieczna dla innych uczestnikow ruchu,policja nie raz o tym wspominala.A nie zawsze jazda zgodna z przepisami jest bezpieczna np:gdy po bokach zalega snieg,a sytuacja wymaga jazdy srodkien drogi.Widzialem tez kiloa razy jak kobieta probowala spowalniac na oblodzonej drodze i to przy uzyciu hamulca,wykazala sie glupota i wpadla w poslizg.
masti233 czy ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem ? Właśnie ci napisałam, że prowadzone są statystyki wypadków wg płci i 80 % wypadków powodują mężczyźni. To są statystyki podawane na kursach co nie oznacza, że WORD je prowadzi !! Podawane są one w książkach do nauki, wiem bo sama miałam taką w ręce. Większość mężczyzn zdaje za pierwszym : hahahaha, znam mnóstwo kobiet co zdały za pierwszym i mnóstwo kolesi co zdawali za 4-5, sama zdałam za pierwszym. Ludziom starszym trudniej zdać prawo jazdy, a w śród tych starszych więcej jest kobiet, ponieważ kiedyś mężczyźni nie pozwalali im prowadzić, może stąd się biorą twoje przekonania. Napisałam, że od razu zobaczysz KILKA kobiet co znaczyło, że nie trudno je znaleźć, a ile niby chcesz mężczyzn zauważyć za pierwszym razem kilkadziesiąt ?? Skoro i tak uważasz, że kobiety są gorsze za kółkiem to powiedz mi dlaczego faceci zabijąją więcej ludzi na drogach i częściej jadą pijani ? Chciałabym naprawde sie wkoncu dowiedziec co takimi facetami kieruje co nigdy nie kieruje kobietami.
Umiem czytac,statystyki ze szkol jazdy traktuje z duzym dystansem.Zgaduje ze wzieli wszystkie wypadki,a nastepnie ustalili ile z nich spowodowali mezczyzni.Nie o takie statystyki mi chodzioo.Mialem na mysli wypadki spowodowane przez same kobiety i jak czesto one je popelniaja,podobnie z mezczyznami.Duzo statystyki nie mowia,jako ze kierowcow mezczyzn jest wiecej,wiec wieksza szansa na wypadek.Kobiety gorzej prowadza,to jest fakt,oczywiscie zdarzaja sie wyjatki,tyle ze jest ich malo.
,,luziom starszym trudniej zdać prawo jazdy, a w śród tych starszych więcej jest kobiet, ponieważ kiedyś mężczyźni nie pozwalali im prowadzić, może stąd się biorą twoje przekonania"To nie ma wplywy na zdawalnosc,znam wiele osob ktore pierwszy raz prowadzily na szkoleniu,a jednak zdaly. ,,e statystyk prowadzonych przez rzeszowski WORD wynika, że kobiety zdają dopiero za czwartym razem, a mężczyźni za drugim. Jerzy Moskwa przyznaje, że paniom lepiej idzie egzamin teoretyczny, bo za pierwszym razem co 9 kobieta oblewa, a wśród mężczyzn już prawie co 6 nie radzi sobie z egzaminem. Gorzej jest jednak jeśli chodzi o egzamin praktyczny. Za pierwszym razem nie zdaje prawie 68 proc. kobiet i 51 proc. mężczyzn.".
Statystki ze szkół jazdy traktujesz z dużym dystansem, ale te z zrzeszowskiego WORDU to są super, czyli wybierasz po prostu takie jakie Ci się podobają statystki, a te które Ci się nie spodobają to odrzucasz. A tak przy okazji to, że 80 % wypadków powodują mężczyźni to nie są statystki prowadzone przez szkoły prawa jazdy, tylko PODAWANE przez nie. A statyski są oficjalnie wg. zgłoszeń szkody na policje i do ubezpieczenia, nawet takie pytanie było na wielkim teście na prawo jazdy jak był chyba na TVP1. Nawet jeśli przyjąć, że mężczyzn za kólkiem jest więcej to 80% to ogromna przewaga mężczyzn w wypadkach. Osobiście raz brałam udział w wypadku i włąśnie mężczyzna spowdował, bo nie zatrzymał się na stopie tzn w ogóle nie ustąpił pierwszeństwa. Nawet mój chłopak mówi, że gdy jedzie i ktoś zachowuje się na ulicy jak debil to 99% jest to mężczyzna.
,, mówi, że gdy jedzie i ktoś zachowuje się na ulicy jak debil to 99% jest to mężczyzna."Wynika to z tego ze latwiej spotkac za kolkoem mezczyzne,czyli sama potwierdzasz ze malo kobiet za kolkiem.Statystki z WORD'u pokazuja ze mezczyzni lepiej prowadza,zas wypadki wskazuja aby bezmyslnosc,a nie umiejetnosci.Kobiety majace kolizje lub wypadki,powoduja je zazwyczaj z powodu gorszego radzenia sobie za kierownica np:nie dozstosowanie predkosci do warunkow itp.Jak widze ze ktos wymusza,to sie zatrzymuje bo wiem ze dojsc do kolizji lub wypadku.
Czy ty naprawdę nie widzisz tego co piszesz ? W moim zdaniu, że" jeśli ktoś sie zachowuje nieodpowiedzialnie za kólkiem to 99 % mężczyzna" nie ma nic o tym, że większosć kierowców to faceci, tylko o tym , że akurat oni nie umieją się w większości zachować. A najlepsza jest twoja wypowiedz to ta, że mężczyźni powodują wypadki z powodu zagapienia się, a kobiety dlatego, że nie umieją prowadzić, haha, no błagam, to nie wiedziałam, że tyle mężczyzn się "zagapia". Jak ktoś wymusza to się zatrzymujesz, super porada, ale wyobraź sobie, że wypadek o którym pisałam, był na skrzyżowaniu gdzie auto, które wymusza widzisz dopiero 1m przed, bo zasłania budynek, a jeszcze facet, który wtedy nie ustąpił pierwszeństwa w ogóle nie hamował i nie był zorientowany,że nie ma pierwszeństwa, debil totalny.
Mod.Przestac dawac zmyslone przyklady,skoro doszlo do wypadku w twoim przykladzie,to jeden i drugi kierowca jest winny.1-4metry od auta,spokojnie mozna zrobic unik.Sama wspomnialas o zachowaniu kierowcow,jednak nie ma to nic wspolnego z umiejetnosciami,co swiadczy ze mezczyzni sa lepszymi kierowcami.Co do kultury jazdy,to w moim miescie kobieta zostawila auto na srodku drogi na parkingu,a miejsc miala sporo.Mezczyzni lepiej radza sobie za kolkiem,takie sa fakty i nic na to nie poradzisz.W UK jedna kobieta kilka razy by spowodowala wypadek wyjezdzajac na droge,a miala przed soba lustro.Jakby nie unik naszego kierowcy,to zapewne by w nas uderzyla.
To chyba ty dajesz zmyślone przykłady, w tym wypadku uczestniczyłam więc wiem jak było i nie dało się go uniknąć, kierowca odbił w lewo, ale tamten drugi zupelnie nie zdawal sobie sprawy, ze robi cos zle i jechal wciaz prosto, wiec zdezryliśmy się. A jechalismy 50 km na godz i on też a samochód nie staje w miejscu. Nie ma żadnych dowodów na to, że meżczyzni to lepsi kierowcy, bardziej się pchają do kierowania i są bardziej pewni siebie, ale to nie swiadczy o umiejętnościach.
Źle wybrałeś zdjęcie, bo tam jest kontrapas. Chyba że masz coś do kobiet na rowerach?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2015 o 22:40
A ja głównie widuję facetów, i to wcale nie rzadko (bo faceci stanowią większość kierujących, i nie muszą być wcale pijani). A najlepsi to są chyba ci, którzy aby nie jechać pod prąd ulicy jednokierunkowej jadą na wstecznym, komicznie to wygląda :)
Najlepsi, bo znają przepisy. Na drodze jednokierunkowej można cofać.
@Soul.Wykazales sie brakiem znajomosci przepisow,gratuluje ignorancji.Na jednokierunkowej mozna cofac,wystarczy ze nie stwarzamy zagro i robimy to w sposob bezpieczny.Kolejba glupta kierowcow:To myslenie ze nie mozna wyprzedzac radiowozu w terenie zabudowanym.Nawet jak radiowoz wlaczy koguta,to mozna go wyprzedzac,chyba ze wlaczy jeszcze swiatla mijania+te migajace,tylko w tedy staje sie pojazdem uprzywilejowanym
~masti233, hawajj - przepraszam, zapomniałem dodać. Jeśli nie stwarza się zagrożenia. A na ulicy którą mam na myśli goście cofają podczas gdy z tyłu jeszcze ktoś jedzie do przodu (bo oczywiście nie da się zaczekać aż przejedzie). Uciec w bok zwykle nie bardzo jest gdzie, i już mamy dwa (a pewnie zdarza się że więcej) cofające samochody przez kilkadziesiąt metrów tylko po to aby sobie pan mógł wyjechać, bo nie da się zaczekać czy zwyczajnie przejechać do przodu co w tym miejscu nie jest problemem.
Soul.Mozna cofac na jednokierunkowej nie tworzac zagrozenia,takimi ulicami sa 2-3pasmowki.Spokojnie mozesz cofac na krotkim odcinku,nikt przeciez nie mowi o 1km itp.W naszym kraju byl przypadek jak laweta cofala na 1kierunkowej i policja przyzwolila na to(latwiej bylo by wykrecic i pod prad jechac).,,goście cofają podczas gdy z tyłu jeszcze ktoś jedzie do przodu"Mowa o sytuacji bezpiecznej,a wyskakujesz z sytuacja utrudniajaca ruch/niebezpieczna(biore pod uwage ze masz na mysli 1pasmowke).Jezeli to jest mala uliczka,to zjezdzasz na pobocze by ustapic.Nawet w kk nie ma mowy o jednokierunkowej,w UK tez widywalem jak cofaja na jednokierunkowej.
L
Podobnie ma sie brak wiedzy z wyprzedzaniem.Wielu ludzi mysli ze nie mozna wyprzedzic radiowozu w terenie zabudowanym i sie wlecza,tworza aby korek.
Owszem, nie jazda pod prąd. Ale jak ktoś mi się ryje innym autem pod moje auto, to o dziwo prawie zawsze jest to mężczyzna. I kobieta jeszcze przeprosi za swój błąd, a facet jeszcze wyskoczy do ciebie z mordą "Jak jeździsz, baranie?!". Hm... w przeciwieństwie do ciebie przepisowo. I zazwyczaj przed mężczyznami muszę uciekać, gdy przechodzę po pasach na zielonym świetle lub gdy sygnalizacji nie ma, a ja już weszłam na jezdnię. Więc nie szerz stereotypów niezgodnych w żadnej mierze z rzeczywistością.
to mężczyźni powodują większość wypadków
Zgadza się. Jednak to nie czyni kobiet lepszymi kierowcami. Można by wprowadzić wszędzie ograniczenie do 30 km/h pod groźbą surowej kary. Wtedy nie byłoby wypadków śmiertelnych, ale czy to by miało sens? Nie /// Dlaczego ludzie zaczęli budować drogi? Nie po to aby żyło się bezpieczniej tylko, żeby szybciej przemieszczać się z miejsca na miejsce. Podstawowym celem dróg jest SZYBKOŚĆ, nie bezpieczeństwo. Oczywiście bezpieczeństwo też jest ważne, ale jest na drugim miejscu. Dobry kierowca umiejętnie łączy szybkość i bezpieczeństwo. Mężczyźni są dużo lepszymi kierowcami niż kobiety co widać po tym, że 99% kierowców wyścigowych to mężczyźni i 95% kierowców zawodowych to też mężczyźni. Co oczywiście nie znaczy, że wszystkie kobiety to źli kierowcy, a wszyscy mężczyźni to mistrzowie kierownicy. Jednak dobrych kierowców mężczyzn jest dużo więcej niż dobrych kierowców kobiet stąd taki stereotyp.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2015 o 12:56
Antonio bardzo ładnie ujęte.
Antonio. nie, kobiety nie są złymi kierowcami. Niektóre kobiety są gorsze, owszem. Nawet jesli to wiekszosć. Ale nie mozna tego przelac na wszystkie ko0biety,, takze na te ktore porowadzą dobrze i zawodowo. Bo nawet jesli sa lepsze od mezczyzn, to statystycznie wypadaja gorzej. Dlatego uzywanie statystyk do celów porównawczych zawsze powoduje tego typu błędy logiczne. Powiem tak, kobiety dostosowywują sie do przepisów, w przeciwienstwie do facetów, tymczasem faceci licza na szczescie ze nikt ich nie przyłapie, i im sie udaje. Natomiast kobiety tylko na początku mają problemy z parkowaniem, prowadzeniem. Bezpieczenstwo jest wazniejsze od szybkości, a autostrady po to sa stworzone, by nie jeździć po dziurach, błocie, trawie i lesie. Dobry kierowca łączy szybkość i bezpieczesntwo, jednak faceci wybieraja szybkośc, kobiety bezpieczenstwo. Tylko doswiadczenie w prowadzeniu auta moze zadecydowac, ktory z nich jest lepszym kierowca.
@BlueAlien: 1.Nie ma żadnego błędu logicznego. Kobiety jako grupa ludzi są gorszymi kierowcami niż mężczyźni. 2.Statystyka szczególnie w sprawach socjologicznych jest NAJLEPSZĄ metodą określania co jest prawdą a co nie, ponieważ pokazuje opisuje CAŁOŚĆ społeczeństwa a nie wycinek jaki widzimy. 3.Kobiety mają zazwyczaj większe problemy z parkowaniem, ponieważ jak płeć mają słabszą wyobraźnie przestrzenną. Wynika to z różnić w budowie naszych mózgów. Dlatego nie należy się śmiać z Pań co mają takie problemu tylko jako gentleman pomóc. 4.Tak jak wyżej napisałem. Jeżeli nie szybkość była celem budowy dróg to wprowadźmy ograniczenie do 30 km/h wtedy nikt nie będzie ginął, albo fabrycznie ustawmy samochody na max prędkość 30 km/h. Jeżeli wyżej stawiamy bezpieczeństwo niż szybkość to powinniśmy wprowadzić tak i przepis. Dlaczego rząd tego nie zrobi? bo celem dróg jest także szybkość. 5.Gdyby kobiety jako grupa społeczna były równie dobre za kierownicą to ilość kobiet i mężczyzn w zawodach związanych z prowadzeniem pojazdów byłaby zbliżona, a nie jest. Zdecydowaną większość stanowią mężczyźni. /// Być może kobiety mają takie same predyspozycję do bycia kierowcami jak mężczyźni, ale ze względu na to, że nie kręci je tak jazda samochodem jak mężczyzn. Tzn często tratują samochód jak po prostu sposób przemieszczenia się z punktu A do B. Mężczyznom częściej jazda sprawia frajdę, a jasne jest, że ten co lubi coś robić będzie lepszy w tym od kogoś kto robi to z musu.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2015 o 15:48
Mala predkosc to wada,przenosi sie do na czas jazdy,a dluzsza jazda jest bardziej meczaca,co oznacza ze latwiej sie rozproszyc,zamyslec i spowodowac wypadek.Szybkosc jest niebezpieczna w przypadku utraty kontroli nad autem,stluczki.Jadac szybciej jestesmy bardziej skupieni na drodze,nie oznacza to jednak by lamac przepisy i przekraczac dopuszczalna predkosc.
@Blue.Nie zawsze przepisowa jazda jest bezpieczna,przez takie myslenie powstaja wypadki.Jezeli warunki na drodze sa zle,a droga jest oblodzona,to oznacza ze mam jezdzic 70km/h?nie.Jak sa kaluze po bokach,to lepiej jezdzic srodkiem drogi(o ile nie powodujemy zagro i nic nie jedzie z przeciwka).Jak byl lod i snieg na drodze,to jezezillem srodkiem jak wiekszosc kierowcow,bo nie bylo tam lodu,a sniegu bylo duzo mniej(lepiej jezdzic po sniegu niz lodzie).Przepisy nie zawsze ida w parze z bezpieczenstwem,na drodze trzeba myslec.Kolejny przyklad,gdy widze kierowce wymuszajacego pierwszenstwo,wole mu ustapic niz pchac sie na kolizje lub wypadek.
".Nie ma żadnego błędu logicznego. Kobiety jako grupa ludzi są gorszymi kierowcami niż mężczyźni." - JAKO GRUPA. Aha, czyli ja np będąc w rzeczywistości lepszym kierowcą niż np kubica, w statystyce wypadam gorzej, a więc i tak jestem gorsza? A potem dziwisz sie, ze kobiety nie są dopuszczane jako kierowcy, bo sie im nie ufa, gdyż zdolności jednostki ocenia sie przez pryzmat grupy. ".Statystyka szczególnie w sprawach socjologicznych jest NAJLEPSZĄ metodą określania co jest prawdą a co nie, ponieważ pokazuje opisuje CAŁOŚĆ społeczeństwa a nie wycinek jaki widzimy" - statystyki to własnie najgorsza metoda. Najlepsza to metoda pomiarów, a nie pomierzeniu kilku osobników i założenie w procentach ile kobiet jezdzi gorzej a ile lepiej, a najgorsze to jeszcze zanizyć zdolności kobiet dobrze jeżdzących a podwyżyć zdolności tych kiepsko jeżdżacych. Po prostu KOBIETY NIE JEŻDŻĄ GORZEJ OD FACETÓW. Powinno sie mowić, że więcej kobiet jeździ gorzej. Ale nie rozciągać tego na całą grupę. Ale najłatwiej jest wrzucić wszystkich do jednego wora i zabrać im indywidualność. W koncu władzy tak jest łatwiej, złaszcza temu kogo masz w Avatarze. ".Kobiety mają zazwyczaj większe problemy z parkowaniem, ponieważ jak płeć mają słabszą wyobraźnie przestrzenną. Wynika to z różnić w budowie naszych mózgów. Dlatego nie należy się śmiać z Pań co mają takie problemu tylko jako gentleman pomóc" - skąd wiesz że tak jest? Przeczytałes to gdzieś? I skąd wiesz że to własnie to wpływa na zdolności parkowania? Z tego co pamiętam, to choć nie mam prawka, to jeździłam autem po torze przeznaczonym do cofania i parkowania i choć robiłam to drugi raz nie miałam z tym absolutnie problemu. Osoba która ze mną była stwierdziła że radzę sobie świetnie jak na osobe bez doświadczenia. Nie wiem czy to wynika z budowy mojego mózgu, czy z tego, że jednak naukowcy źle mówią. Z resztą ja niczemu slepo nie wierzę, do póki sama sie nie przekonam na własne oczy. Ale tak to jest z korwinistami. Nie ważne czy tak jest czy nie, jeśli korwin/naukowiec mówi ze kobieta TO i TAMTO, to tak musi byc i nie ma innego wyjścia. Nie da sie takim ludziom przetłumaczyć, że jest inaczej, żyją w iluzji przekonani o prawdziowści CZYIŚ słow. I jeszcze rozpowiadają to dalej, niczym apostołowie. To takie przykre, i płytkie. "bo celem dróg jest także szybkość." - tak, jednak nie na pierwszym miejscu, tylko na drugim. Pierwszy to bezpieczenstwo i wygoda. Natomiast celem POJAZDÓW jest szybsze dotarcie na miejsce. Droga ma im to UŁATWIĆ. ".Gdyby kobiety jako grupa społeczna były równie dobre za kierownicą to ilość kobiet i mężczyzn w zawodach związanych z prowadzeniem pojazdów byłaby zbliżona, a nie jest. Zdecydowaną większość stanowią mężczyźni." - jakoś o kobietach skoczkach narciarskich dowiedziałam się niedawno. To że kobiety nie startują nie znaczy że nie potrafią. Mogą się bać, mogą mieć od dziecka tłumaczone ze sie nie nadają i sie poddac, mogą się nadawać ale ktoś uwierzył w stereotyp baby za kierownicą i uznał ze nie warto tego robić. Różne są wytłumaczenia. Nie potrafisz patrzeć na fakt od strony przyczyny. Widzisz fakt, nie interesuje cie przyczyna. Nie znasz przyczyny - wymyślasz sobie nową. Typowe. "Tzn często tratują samochód jak po prostu sposób przemieszczenia się z punktu A do B. Mężczyznom częściej jazda sprawia frajdę" - A kobietom nie sprawia to frajdy? SPRAWIA! Takich kobiet jest mniej, lub tez się nie pokazuja, by nie wyzwano ich babochłopami. Kolega stwierdził ze niechciałby kobiety ktora ma taką pasje, gdyz to nie kobiece. Wiec co robią kobiety? udają ze ich to nie kręci, a gdy nikogo nie ma rajcuja się wozami, grają w NFS itp. Pozatym znowu rozciągasz to na cała płeć. TO ze sporo kobiet tego nie lubi nie znaczy ze wszystkie. Należy wtedy mówic ze "wiekszosc kobiet tego nie lubi" a nie ze "kobiety tego nie lubią". Wtedy ludzie odbieraja to jako "wszystkie" a potem jak któras mówi "ja jestem inna" to jest wyśmiewana że bezczelnie kłamie a jest taka sama jak wszystkie. Nie dotyczy to ak
Cholera urwało. Koncówka: . Nie dotyczy to akurat kwestii aut, ale wielu innych aspektów, wiec zaznaczam ze nalezy określac ilośc, a nie uogólniać na wszystkich. Tak więc drogi antonio MYLISZ SIĘ TY, nie ja.
Nie rozumiem czemu głupoty napisane przez Antonio mają plusy, a moj komentarz zebrał same minusy... najwyreźniej przez sam nick :D
Wszyscy mężczyzni się tak mądrzą, że sybkosc jest najwazniejsze a nie bezpieczenstwo, może zmienicie zdanie jak traficie doszpitala przez jakiegoś debila. Prawda jest taka, że kultura mężczyzn Polaków na drogach jest bardzo bardzo niska, mówi to każdy kto był autem chociażby raz za granicą. U nas nagminnie faceci wyprzedzają na 3, trzymają się komuś na dupie, przekraczają prędkość o więcej niż 50 km/h, wymuszaja pierwszeństwo, nie zatrzymują się przed pasami, nie używają kierunkowskazów. Większość facetów za kółkiem to dzieci, którym dano zabawki, szkoda tylko, że bardzo niebezpieczne, z wiekiem mądrzeją i nie jest to tylko takie zwykle pieprzenie, bo widzisz z bioogii wiem, że obszar mózgu u faceta, który odpowiada za szacowanie ryzyka u mężczyzn rozwija sie dużo wolniej niż u kobiet. U kobiet rozwój kończy się wraz z okresem dojrzewania u mężczyzn po 30, dlatego kobiety bezpiezniej prowadzą. A dużo bardziej wole kobiete, ktora wg stereotypu zle zaparkuje i mnie zablokuje, niż faceta, który wyprzedzi na 3 i spowoduje ze skończe w trumnie. Normalnie nie mam nic do facetów, ale na drogach nie ufam żadnemu.
midnight, ale to są faceci, oni są przekonani ze oni lepiej jezdzą wyprzedzając na trzeciego, na moscie, na zakręcie, jadac pod prad czy po pijaku. Bo prawdziwe zagrozenie na drodze to kobieta, ktora wolniej parkuje. Ich sie nie przekona, według nich faceci są lepszymi kierowcami... w oogle są lepsi od kobiet we wszystkim, i jak sie nie zgodzisz i pokazesz niezbity dowód, ze masz racje, to cie zminusują. Ot polaczki cebulaczki. " obszar mózgu u faceta, który odpowiada za szacowanie ryzyka u mężczyzn rozwija sie dużo wolniej niż u kobiet. U kobiet rozwój kończy się wraz z okresem dojrzewania u mężczyzn po 30, dlatego kobiety bezpiezniej prowadzą." - faceci typu antonio i cała reszta i tak stwierdzą, że faceci są intelignentiejsi od kobiet, bo lepiej sobie radzą z matmą. A ze gorzej oceniają ryzyko... po co to komu... ;) Faceci tez potrafią tragicznie prowadzic, nie raz widziałam jak jakieś buraki stawali na pasach, tak ze nie mogłam przejść przez jezdnię. Wychodzili z aut na srodek drogi otwierając drzwi na oścież. Wyprzedzaja na chama. Ale nikt o nich złego słowa nie powie. Kobieta wolno i ostrożnie wyjedzie z zakrętu to wrzask, że "baba za kierownica" "baby to gorsi kierowcy" itp. Męska logika :D A potem zdziwienie, ze kobiety wolą facetów z za granicy, skoro są przez nich bardziej szanowane, niz przez naszych cebulaków.
Midh.Ostatnio kobieta pedzila ponad 200km/h przy zlych warunkach,w-wie kobieta wjechala do przejscia podziemnego.Kobiety gorzej parkuja bo wynika to z budowy mozgu,mezczyzni maja lepsza wyobraznie przestrzenna i to jest udowodnione naukowo.Jest wiecej inteligetnych mezczyzn niz kobiet,mezczyzni sa o 5pkt inteligetniejsi od kobiet.Mezczyzni sa tez lepszeymi kierowcami,taka jest prawda.W moim miescie wiele kobiet rozmawia przez tel podczas jazdy.Szybka jazda jest bezpieczna,pod warunkiem ze nie pedzimy po miescie.
Mężczyźni nie są inteligentniejsi od kobiet. Są tylko silniejsi fizycznie. Może i niektóre kobiety mają słabszą wyobraźnie przestrzenną niż mezczyzni, ale nie wszystkie. Ja mam taką samą jak meżczyźni.
Ha haha z tym , że mezczyźni są inteligetniejszy o 5 pkt to mnie rozbawiłeś. Źle trafiłeś, bo wyobraź sobie, że pisałam pracę dyplomową na temat inteligencji i nie ma żadnych różnić w stopniu inteligencji między kobietami i mężczyznami. Kiedyś były, dlatego, że kobietom odmawiano prawa do nauki i ich mózgi nie były "ćwiczone". A jeśli ci się wydaje, że nic takiego się nie działo to sprawdź czym jest: efekt matydly i anorexia scholastica
Mid.w internecie kazdy jest kazdym,wiec daruj sobie zmyslone prace.Mam link z ktorego jasno wynika ze mezczyzni sa inteligetniejsi,jako ze mam bana to nie moge wstawic linku.Kiedys juz wstawialem link z tabela.
Srasti, teoretycznie ludzie z buszu są mniej inteligentni od ludzi z krajów cywilizowanych, a to dlatego, ze nie znaja języka/liter/cyfr/praf fizyki/sławnych nazwisk/danych historycznych itp. Wiec datuj sobie wymyslone tezy napisane przez faceta (bo gdyby jakis naukowiec przyznał, ze kobiety sa mądrzejsze, to by sie na niego z pazurami faceci rzucili).Daruj sobie tez teksty ze masz dziewczyne, prace.... bo w necie kazdy moze byc kazdym.
@Bleu.Kiepsko u ciebie z IQ i wiedza.Wiedza a int,to nie jest to samo.Inteligencja to sprawnosc umyslowa,kojarzenie faktow itp.Testy nie sa zmyslone,sa one obiektywne.Ile wynalazkow dokonaly kobiety?a ile mezczyzni?.Wiekszosc wynalazkow nalezy do mezczyzn,nawet sklodowska z pomoca mezczyzny dokonala osoagniec.Kobiety maja wieksza inteligencje emocjonalna,wsrod najlepszych sledczych sa mezczyzni.
Blue doskonale ci kilka rzeczy wyjaśnila, dobry koemnarz. Masti : Ha ha ha.... ja mam zmyślona prace za to ty masz najwyrazniej zmyslony artykul skoro nawet go wstawic nie mozesz, nie rozsmieszaj mnie z tym ze masz bana itd. Ciekawe, że w internecie ludzie wierzą tylko w to co im wygodne. Sprawdz sobie czym jest : efekt Matyldy i anorexia scholastyka, to może zyskasz odpowiedz dlaczego mężczyźni są uznawani za tych co wynalezli więcej.
Mid.Wstawic nie moge z powodu bana.Pracy nie pisalas i tyle,wiec przestan klamac.
haha piękne
Jak dotąd widziałam tylko jedną osobę, która jechała jednokierunkową pod prąd- był to facet, który na dobitkę jechał tyłem. Na wszelkie wypadek trąbił i machał ręką do innych uczestników ruchu, żeby robili mu miejsce. A, jeszcze jeden facet, który w podobnej sytuacji wrąbał mi w przód, a gdy stanęłam inteligent za mną wolał drzeć się na mnie, niż zrobić porządek z burakiem, który był sprawcą zajścia, ot, męska bohaterszczyzna. I tak jak pisano wyżej: czy się imitacjom mężczyzn z demotów podoba czy nie, choćbyście nie wiem ile demotów wstawili i tak ludzi najczęściej mordują faceci za kółkiem. Tak wiem, kobieta wahająca się przy skręcie w lewo z podporządkowanej to większy "problem" i stosowniejsza beka niż bandyta po kielichu "bo przecież to nic takiego", wyprzedzający na trzeciego i zabijający przechodnia lub innego kierowcę. Pora zejść na ziemię i zrobić porządek wśród tej płci, w wypadku której prawdopodobieństwo zabicia jest porażająco wyższe. No tak, to nie wasza wina, to tylko te baby, które prowadzą wolniej i drzewa zuchwale czające się na poboczach.
Jeżeli cofał na drodze jednokierunkowej, to nie jechał pod prąd - cofanie na tego typu ulicy jest jak najbardziej przepisowe. Nie wiem jak ta stłuczka wyglądała, ale jeśli widzę, że ktoś kto jest przede mną włącza wsteczny, no to jasne jest, że będzie cofał. W takiej sytuacji jeśli mam gdzie, to też jadę do tyłu. Najbardziej bawią mnie kierowcy, którzy mimo, że widzą światła wstecznego, to stoją jak słupy i myślą, że samochód przed nimi sobie nie wiem, przeleci albo przeskoczy. Dlatego tak ważne jest patrzenie nie tylko w boczne lusterka, ale również we wsteczne lusterko.
@Greg.Mozna cofac na jednokierunkowej,wiec proponuje zapoznac sie z przepisami.Wielu ludzi nie czyta ze zrozumieniem,wiec nie wyprzedzaja radiowozu w terenie zabudowanym bo mysla ze nie mozna i wlecza sie za policja.Nawet radiowoz z wlaczonym kogutem mozna wyorzedzac,pod warunkiem ze nie ma wlaczonych swiatel.
Czemu greg za pisanie durnot dostal +? ,,2. Zabrania się cofania pojazdem w tunelu, na moście, wiadukcie, autostradzie lub drodze ekspresowej. "Nie ma nic o drodze jednokierunkowej,a sam bylem swiadkiem cofania na jednokierunkowej przy policji,kierwca nie zostal zatrzymany,oznacza to ze mozna cofac.
ja mam inne zmysly niz słuch, poza tym jest taka selekcja, ze takim kobietom nie dają prawa jazdy, odwracam sie w jedną
Ja się raczej nie rozglądam. Może będę miał szczęście i ktoś skróci moją egzystencję :-).
W internecie większość złych kierowców to kobiety, ale jak jadę do pracy, to głównie mężczyźni stwarzają zagrożenie. I to zarówno przez nieostrożną jazdę jaki i przez jazdę bardzo wolną. W dodatku mężczyźni są zwykle przekonani o własnej doskonałości.
Bo malo jest kobiet kierowcow,dlatego nie spotykasz czesto takich sytuacji.Nie porownuj dzieciakow z autem rodzicow do mezczyzn.Mi kolezanka powiedziala,ze nie ma roznicy w jezdzie miedzy autem ,,x" a ,,y" to zwatpillem w jej umiejetnosci,0 wyczucia.Kiepski kierowca nie czuje auta,nie wie kiedy i ktore kolo wpadlo w lekki poslizg w danym momecie.U mnie w miescie kobieta zaparkowala na srodku drogi na parkingu,a miala sporo wolnych miejsc parkingowych.
Poznań, mój stary fyrtel.
dzięki