18 narodowych zwyczajów,
w których istnienie nie uwierzysz
(19 obrazków)
W części kultur eskimoskich zamieszkujących Kanadę w dobrym tonie jest puścić bąka po zjedzeniu. Jest to wyraz aprobaty dla osoby, która przygotowała posiłek.
W Finlandii niemowlęta sypiają w kartonowych pudłach. Pudła wręcza się rodzicom po urodzeniu dziecka, są one więc rodzajem becikowego. Choć można je wymienić na 140 euro, to jednak większość rodziców wybiera pudło. Tradycja ta narodziła się w 1938 roku – w czasach, w których w kraju panowała bieda. Żeby zmniejszyć wysoką śmiertelność dzieci, matkom rozdawano pudła wyposażone w przedmioty przydatne w wychowywaniu dzieci. Dziś są one symbolem sukcesu i progresu fińskiego państwa.
W Bułgarii z kolei pluje się w oczy dzieciom, by odstraszyć zazdrosnego diabła, który – według legend – mógłby chcieć ukraść lub skrzywdzić nowonarodzone niemowlę.
W Bhutanie zapinanie pasów w samochodzie uznawane jest za niebezpieczne – ludzie są bowiem przekonani, że w razie wypadku osoba przypięta do siedzenia utknie w pułapce. W niektórych częściach Bliskiego Wschodu i Indii nie wolno jeść lewą ręką. Mieszkańcy tych rejonów wychodzą z założenia, że prawa ręka służy do jedzenia, a lewa do… innych czynności.
Na Bali nie wolno dopuścić, by dziecko dotknęło swoimi stópkami ziemi przez pierwszych 105 dni swojego życia.
Chińska tradycja nakazuje kobietom noszenie czapek z włosów ich zmarłych krewnych.
W Tajlandii niegrzecznie jest wkładać jedzenie do ust za pomocą widelca. Widelec używany jest tam tylko do spychania jedzenia na łyżkę.
do dziś możesz znaleźć plastikowe worki z mlekiem... i wolałbym do tego wrócić, bo te kartony mnie lekko mówiąc wk*****ją, trzeba to gnieść żeby wyciągnąć kilka mililitrów na koniec, bo inaczej cholerstwo się psuje i wali na 2 metry, a butelki trzeba gnieść a i tak zajmują więcej miejsca, a wywóz raz na miesiąc, bo wprowadzili najgłupszą ustawę świata, która tylko sprawiła, że ceny wzrosły a śmieci zalega jeszcze więcej...
Ja kupuje praktycznie tylko mleko w plastikowych torebkach... No chyba że akurat nie ma. Potem przelewam do szklanej butelki. Z takiej butli smakuje dużo lepiej :)
Nie szukam męża, jeśli to z przyprawami to prawda to po pięćdziesiątych urodzinach nie byłoby mnie widać spod przypraw :). A co do rzucania się w błoto to Amerykanie powinni się do nas na Juwenalia na nauki udać...
20 lat temu w Polsce też sprzedawało się mleko w plastikowych torebkach.
15 lat temu też jeszcze było.
w Tarnowie do dziś się tak robi.
Normalnie można kupić, ale nie w każdym sklepie jest.
We wszystkich krajach muzułmańskich jedzenie do ust wkłada się prawą ręką, lewa jest nieczysta bo myje się nią dupę.
do dziś możesz znaleźć plastikowe worki z mlekiem... i wolałbym do tego wrócić, bo te kartony mnie lekko mówiąc wk*****ją, trzeba to gnieść żeby wyciągnąć kilka mililitrów na koniec, bo inaczej cholerstwo się psuje i wali na 2 metry, a butelki trzeba gnieść a i tak zajmują więcej miejsca, a wywóz raz na miesiąc, bo wprowadzili najgłupszą ustawę świata, która tylko sprawiła, że ceny wzrosły a śmieci zalega jeszcze więcej...
Ja kupuje praktycznie tylko mleko w plastikowych torebkach... No chyba że akurat nie ma. Potem przelewam do szklanej butelki. Z takiej butli smakuje dużo lepiej :)
Nie szukam męża, jeśli to z przyprawami to prawda to po pięćdziesiątych urodzinach nie byłoby mnie widać spod przypraw :). A co do rzucania się w błoto to Amerykanie powinni się do nas na Juwenalia na nauki udać...