Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~LL
+18 / 24

I co? I przeżyli, świetnie się przy tym bawiąc i wychodząc na ludzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wrbatom
+25 / 35

Patrząc na to obiektywnie, właśnie to pokolenie, które wtedy dorastało, jest tak nadopiekuńcze wobec swoich dzieci dorastających teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E everain
+11 / 13

Obawiam się, że nie wszyscy przeżyli. No ale oni się teraz przecież nie wypowiedzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~elenka4
+9 / 9

Ci co przeżyli, to przeżyli. U mnie na osiedlu ponad 20 lat temu jakiś mądry tatuś ciągnął na sankach za samochodem swojego syna i jego koleżankę i dzieci zderzyły się z innym samochodem. Chłopiec kaleka do dziś, dziewczynka miała złamane obie nogi. Jak ja byłam dzieckiem, też jakiś ojciec zabierał dzieci na podobną zabawę i bardzo im zazdrościłam, dopóki się nie dowiedziałam, dlaczego sąsiad nie ma nóg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hartigan
+22 / 56

Wnoszę o skasowanie tego demotywatora i wprowadzenie w regulaminie przepisu "Autorzy demotywatorów mogą pisać o życiu jedynie na podstawie swoich doświadczeń". Większość z tego to brednie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jorn
+6 / 8

Większość z tego sam doświadczyłem, a dzieciakiem byłem raczej ponadprzeciętnie spokojnym. Fakt, że niektórych z tych sytuacji nie przeżyłem wynika zaś z urodzenia po niewłaściwej stronie żelaznej kurtyny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Man_Trucker
+4 / 14

Hartigan - Rozumiem, ze jestes gimbusem z ograniczona percepcja? Akurat wiekszosc z tego co bylo napisane doswiadczylem na wlasnej skorze, oprocz palenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KaenV
+4 / 4

Np co konkretnie jest tą brednią?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
+2 / 2

raczej prawda ale mi brakuje jeszcze paru rzeczy poniewaz czesc z umieszczonych tu dziala sie raczej w stanach a nie u nas... ale wiekszosc przydazyla sie i owszem i czasami nawet gorsze rzeczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rycho1953
0 / 0

A skąd dziecko to możesz wiedzieć ? Przecież nie było Cię jeszcze na świecie :).Jak dożyjesz moich lat,to będziesz wtedy co -nieco wiedział o życiu,lecz niestety o latach "80 nadal nie będziesz wiedział nic z autopsji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tv
0 / 0

Eh Hartigan, Ty po prostu nie żyłeś :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sadunia
0 / 6

przypomnialo mi sie, ze swoje pierwsze ciasto zrobilam jak mialam piec lat. najlatwiejsze ciasto w swiecie, pamietacie? pycha bylo. tylko nie pamietam czy prodiz pozwolili mi samej wlaczyc:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+5 / 9

A po tych 30-stu latach prawie wszystkie te osoby, które zaczęły wtedy palić żałują tego faktu widząc pogarszający się stan swojego budżetu i płuc. To akurat takie fajne wcale nie było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jorn
+2 / 2

Niektórzy później przestali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
+6 / 12

Według autora dzieci są niedorozwinięte i np starsze dzieci nie powinny opiekować się młodszymi? Przecież tak było od początku istnienia naszej cywilizacji... teraz robi się z dzieci niewiadomo jakie kaleki których nie wolno pod groźbą odebrania dzieci - zostawiać ich na chwile samych bo jeszcze coś im sie stanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rufus59
+11 / 11

Petardy? Jakaś bzdura. Dzieci lat 80-tych używały karbidu i saletry. Jedyne "gotowce" to były korki i cympletki. Oczywiście w Polsce. Jak było na zachodzie to nie wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~warrad
0 / 0

może autor/ka wychowywał się w stanach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~83rok
+3 / 15

Dlatego my dzieci lat 80/90, potrafimy zmienić ten świat, a wy ... hmmm status na facebooku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kondziox153
+7 / 9

A zatem do roboty! Bo jak na razie, jedyne co udało wam się zrobić to wybór PO i wychowanie dzisiejszego pokolenia, którego tak bardzo nienawidzicie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lluckyluke
+1 / 1

ciekawe za co te minusy dajecie koledze nad ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MINTOR_
+5 / 5

A dlaczego wy, dzieci lat 80 wychowujecie następne pokolenie tak, by umieli zmienić... hmm status na fejsbuku, a nie świat? Już się dowartościowałeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar suhardo
-1 / 1

MINTOR_ - Gratulacje, sam jestem tzw. dzieckiem lat 80, ale riposta pierwsza klasa. Pozdr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gregorio__80
+5 / 5

a w rurkach chodzili tylko metale. Ale i z nich nikt się nie śmiał bo się bał. A dzisiaj to tylko kur...o i patologia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Salemone
+1 / 5

Nadal się zastanawiam jakim cudem przeżyłam dzieciństwo. I to bez większych złamań...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Sajotyn
+4 / 8

Nie rozumiem tytułu, "już wtedy powinny być martwe", a co teraz są?, poza tym jak np. kierowanie kierownicą pod kontrolą rodzica, pozostawienie dziecka samego w domu albo pod opieką starszego rodzeństwa i wiele innych miało doprowadzić do śmierci?, i dlaczego dzieci lat 80?, kiedy ja byłem mały (lata 90/2000) to także wiele tych zachowań było normalne, a także dzisiaj kiedy mam młodsze rodzeństwo, które czasem samo sobie zrobi jedzenie, zostanie w domu, dostęp do "niebezpiecznych" zabawek czy petard demot beznadziejny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SoKoMoK
+11 / 11

Tak... dzieci jeździły na platformach pick-upów. W Polsce lat 80-tych było duuuuużo pick-upów (ironia off)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Riesling
+6 / 6

Na przyczepie ciężarówki lub ciągnika rolniczego się jeździło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NightmareTheWorld
0 / 0

Ja jestem akurat przełom lat 90/2000 to pamiętam właśnie tylko wozy na wsi i jazdę żukiem :D Albo jak wujek miał samochód z dużym bagażnikiem to też się tak jeździło jak dzieciaki na fotce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~HohoHoMan
+2 / 2

majac 7 lat jezdziłem traktorem i jakos wszyscy żyją, a traktor jezdzi dalej ;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kikirger
+1 / 5

Robilo sie i to i inne:
- wlasnorecznie budowane gokardy
- jazda na plastykowej desce na siedzaco z najstromszej gorki w miescie gdzie na dole jest znak STOP
- nurkowanie po dezodorant ;) po to zeby wrzucic go do ogniska i ...buuuum!
- luk na prawdziwe strzaly z gwozdziem i ciezarkiem
- gigantyczne rzytki z gwosdziem latajace tak daleko ile sily bylo by rzucic
- wspinaczka na 3 pietrowiec po drewnianym rusztowanie
- wspinaczka po piorunochronie i bieganie po pochylym dachu
- sruby 20cm skeconenakretka z. siarka zdrapana z zapalek - udedzone wielkim kamieniem strzelalu jak z armaty i lecialy na 20 metrow w nieokreslonym kierunku
- skoki nasiano z 1 pietra
- skoki przez ognisko siegajace ponad glowe
- saletra ;-) baczki recznej roboty, wulkany itp
- jazda na dachu samochodu po drogach polnych
- skoki z belki na belke na starym strychu - kto widzial ten wie
- skoki z balkonu na 1 pierwszym pietrze na ziemie ( ze zwisu ale mama i tak dostala by zawalu ;))
- jedzenie blota, piasku gasienic
- rekordy wysokosci na drzewach
- testy co mozna wlozyc do mikrofalowki a co nie ;-)
- skoki z mostu do jeziora
- wiecej grzechow nie pamietam, wszystkie milo wspominam i powtorzyl bym wielokrotnie. Pozdro rocznik 83

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+5 / 5

I część z tego powinna być aktualna teraz, ale z tym paleniem w ciąży to debilizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JeseFan
0 / 0

Wszystko fajnie, ale teraz to to pokolenie, ma dzieci i to oni doprowadzili do tego, że chuchają na swoje pociechy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HeHe11
+2 / 2

Większość jest aktualna, po prostu wam się wydaje, że byliście o wiele lepsi i mieliście fajniejsze dzieciństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaga95
0 / 0

urodziłam się w 1995r. i przeżyłam większosć z tego, co tu pokazano ;) tata pozwalał mi kierować samochód, bawiłam się przy pastuchu, nie używałam kremów z filtrem, jeździłam bez kasku, nie było takiego rygorystycznego zakazu palenia w miejscach publiczych, zosatwałam sama ze starszym bratem w domu i kilka razy zdarzyło nam się spróbować zrobić obiad ( a nawet raz przebiłam sobie przy tym dłoń nożem na wylot :D ), bawiłam sie, a nawet raz spałam całą noc w bagażniku kombi, mogłam bawić się petardami w sylwestra i podpisywałam się na gipsach wielokrotnie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jano87
0 / 0

Ciekawe kto w Polsce w latach 80-tych miał pick up'a ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

W zasadzie byłem przeciętnym dzieckiem i w latach 70-tych kiedy miałem 5-15 lat:
- nie przyszło mi do głowy żeby na rowerze czy nartach jeździć w kasku - zresztą nie było tego w sklepach,
- podwórko nie miało granic, murki i płoty stanowiły dla nas jedynie ograniczenie prędkości, szczególnie gdy były wyposażone w drut kolczasty lub kawałki wmurowanego szkła,
- pick-upów w zasadzie w PRL-u nie było. Żuki i Nyski to typowy sprzęt transportowy, jechałem kilka razy trzymając szafę żeby się nie wypierniczyła na zakręcie
- nie przypominam sobie, żeby w sklepie można było kupić fajerwerki (prędzej na odpustach tzw. korki lub cympletki), za to raz udało mi się kupić w domu towarowym na stoisku sportowym łuk i strzały zakończone ostrymi metalowymi grotami (żaby... niech mi wszystkie wybaczą moje łucznicze zapędy...) albo litrową butlę ze stężonym kwasem siarkowym (owady na które kapałem też niech mi wybaczą)
- czasem udało się kupić saletrę, którą mieszaliśmy z cukrem, do dziś pamiętam ten smród, dym i noc zamienioną w dzień
- czasem ktoś przyniósł karbid i puszkę... ale ogień wzniecało się łatwiej dostępnymi metodami, moja mama twierdzi że największe wrażenie zrobił na niej spadający z IV piętra nocnik wypełniony płonącymi gazetami,
- jako dziecko nigdy nie widziałem elektrycznego pastucha, prawie tego nie było w PRLu,
- a tak na co dzień to łapaliśmy pszczoły za oba skrzydełka, łazili po drzewach i dachach garaży, strzelali z procy do gołębi, z gumek do much, żarli trawę (do dziś wiem które są smaczne), skakali z huśtawek do piaskownicy, grali w kapsle i w nogę i jakieś 70 tysięcy innych rzeczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem