Jaki jest szczyt bezczelności? Zalani w trupa imprezowicze oczekujący, że ty ich podwieziesz. Bo oczywiście na wódkę ich stać, ale na taksówkę już nie.
Najlepiej wtedy zabrać ludzi, którzy wiesz, że ci się kiedyś odwdzięczą lub z jakiegoś powodu ich lubisz, a reszte ignorować. 0 litości, każdy jest odpowiedzialny za siebie.
Takich demotów było już chyba więcej niż jest w Polsce abstynentów...
Jaki jest szczyt bezczelności? Zalani w trupa imprezowicze oczekujący, że ty ich podwieziesz. Bo oczywiście na wódkę ich stać, ale na taksówkę już nie.
chyba, że jako jedyny ma kasę
Dlatego nie chodzę na żadne imprezy.
Najlepiej wtedy zabrać ludzi, którzy wiesz, że ci się kiedyś odwdzięczą lub z jakiegoś powodu ich lubisz, a reszte ignorować. 0 litości, każdy jest odpowiedzialny za siebie.
Nie wytrzymałbym pół godziny z pijanymi ludźmi, gdybym był trzeźwy, a co dopiero całą imprezę siedzieć.
dwumetrowyt czarnuch nie grający w koszykówkę ...
No dzięki wielkie...