Powinien być cudzysłów i wzmianka, że to cytat z Cezarego Pazury. Nie chcę się pomylić, ale bodaj z Kabaretonu (Top Trendy) 2007... Bo to był jego, jak dla mnie, najlepszy monolog. "W sklepie", bodaj.
Kończył to właśnie takim gadaniem o małżeństwie, gdzie między innymi wspomniał o żonie wychodzącej z salonu piękności, zachwyconym mężu, który, gdy pyta go o efekty odpowiada (do kolegi obok) "Robili co mogli.".
Zakończył to wszystko tekstem, że faceci to świnie, ale te świnie też (drogie Panie) trzeba kochać.
Wybacz. Znam ten monolog na pamięć, bo przez ostatnie lata często go słuchałam, bo jest po prostu świetny. ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 maja 2015 o 16:58
Powinien być cudzysłów i wzmianka, że to cytat z Cezarego Pazury. Nie chcę się pomylić, ale bodaj z Kabaretonu (Top Trendy) 2007... Bo to był jego, jak dla mnie, najlepszy monolog. "W sklepie", bodaj.
Kończył to właśnie takim gadaniem o małżeństwie, gdzie między innymi wspomniał o żonie wychodzącej z salonu piękności, zachwyconym mężu, który, gdy pyta go o efekty odpowiada (do kolegi obok) "Robili co mogli.".
Zakończył to wszystko tekstem, że faceci to świnie, ale te świnie też (drogie Panie) trzeba kochać.
Wybacz. Znam ten monolog na pamięć, bo przez ostatnie lata często go słuchałam, bo jest po prostu świetny. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2015 o 16:58