może i by nie zarobił..., aczkolwiek nie ma absolutnie żadnej naturalnie racjonalnej przyczyny tego, żeby robiąc to samo w Belgii i w Polsce tam zarabiać kilka razy więcej niż tu..
Nigdy taki wynalazek by nie spowszechniał, bo ludzie to chciwe istoty. Przecież jest patent tesli na silnik czterocylindrowy (chyba) jest w rękach jakiejś firmy, gdyby produkowano silniki na bazie tego patentu zużywalibyśmy 75% mniej paliwa. Nikt by tego nie rozpowszechnił dopóki bogiem ludzi jest pieniądz.
JA bym nigdy nie chciał być teleportowany. Teleportacja w założeniu wygląda tak, że w jednym miejscu zostajesz zniszczony na atomy a w innym dokładnie odtwarzany. Czyli zabijają cię a potem odtwarzają w innym miejscu. Tylko to już nie będziesz ty, tylko twoja dokładna kopia/klon. Także ja bym nie podjął ryzyka ;)
gdyby nawet istniała, to nie zarobiłbyś na nią...
chordad mogłoby tak być na początku ale myślę że z czasem usługa by staniała:) TAK JAK WSZYSTKO CO POWSZECHNIEJE .
może i by nie zarobił..., aczkolwiek nie ma absolutnie żadnej naturalnie racjonalnej przyczyny tego, żeby robiąc to samo w Belgii i w Polsce tam zarabiać kilka razy więcej niż tu..
Dzisiaj 6-10 (poletat) to juz siedze u rodzicow w Polsce na kawie!!! Tez bym chciala:)
Praca w Brukseli niejednemu sie marzy ;)
Nie byłaby, a jest. Tusk już to opatentował
Nigdy taki wynalazek by nie spowszechniał, bo ludzie to chciwe istoty. Przecież jest patent tesli na silnik czterocylindrowy (chyba) jest w rękach jakiejś firmy, gdyby produkowano silniki na bazie tego patentu zużywalibyśmy 75% mniej paliwa. Nikt by tego nie rozpowszechnił dopóki bogiem ludzi jest pieniądz.
JA bym nigdy nie chciał być teleportowany. Teleportacja w założeniu wygląda tak, że w jednym miejscu zostajesz zniszczony na atomy a w innym dokładnie odtwarzany. Czyli zabijają cię a potem odtwarzają w innym miejscu. Tylko to już nie będziesz ty, tylko twoja dokładna kopia/klon. Także ja bym nie podjął ryzyka ;)
Belgistanie*