Zastanawiam się, czy celem tych demotów (a pojawia się ich bardzo dużo) jest rzeczywiście propagowanie ratowania życia, czy raczej "bezkarnego" niszczenia czyjejś własności. Słyszeliście o postojowej klimatyzacji?
Przypuszczam, że chodzi naprawdę o ratowanie życia przy jednoczesnym braku wiedzy o postojowej klimatyzacji. ---- Tak obiektywnie rzecz rozważając to jest to dylemat. Jeżeli zniszczymy komuś szybę bez powodu, bo dzieciak w samochodzie ma lepiej, niż na zewnątrz, to stajemy się wandalami. Ale jeżeli zignorujemy sprawę sądząc, że właściciel samochodu pewnie wie, co robi, i dzieciak jest bezpieczny, to z kolei może się okazać, że dziecko ucierpi z powodu obawy o szybę. Z dwojga złego wydaje się lepiej niepotrzebnie zbić szybę, niż ryzykować życie dziecka. Może więc warto pomyśleć o jakichś oznaczeniach w samochodzie z włączoną klimatyzacją postojową. ---- Ja się nie obawiam o swoje dziecko, ani o szyby, bo NIGDY - w żadnej temperaturze - nie zostawiam dziecka samego w samochodzie na dłużej, niż 5-10 sekund. SEKUND.
Hmmm... ja w takiej sytuacji idę do ochrony sklepu i proszę, żeby ktoś krzyknął przez megafon, że dziecko albo pies w samochodzie o rejestracji takiej-a-takiej źle się czuje. Jeśli ktoś zaczyna biec na złamanie karku, to nie ma sensu wybijać szyb. Oczywiście muszę mieć gwarancję, że dziecko lub pies w samochodzie nie potrzebuje pomocy natychmiast.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2015 o 12:36
U mnie na osiedlu jakiś nadgorliwiec wywalił szybę w zaparkowanym samochodzie.... na foteliku dziecko zostawiło dużą lalkę przykrytą częściowo kocem. Ponadto to zwykłe sianie histerii - ile takich przypadków się zdarza?? 2 na rok w skali całego kraju?
Wybij szybę w samochodzie. Po wybiciu dowiedz się, że w środku było 21C, bo chodziła klimatyzacja zasilana z akumulatora. Zostaw dziecko pokaleczone odłamkami szkła i ucieknij, żeby uniknąć odpowiedzialności.
Dziecko pokaleczone odłamkami szkła? Przecież szybę można wybić nie w miejscu przebywania dziecka, a w drzwiach chociażby obok, i tak drzwi sobie otworzymy, lub dosięgniemy dziecko. Osobiście wolę wybić tą szybę i nawet zapłacić (jeżeli niepotrzebnie), a mieć czyste sumienie, że nie zostawiłem małego dzieciaczka w potrzebie ;)
Zastanawiam się, czy celem tych demotów (a pojawia się ich bardzo dużo) jest rzeczywiście propagowanie ratowania życia, czy raczej "bezkarnego" niszczenia czyjejś własności. Słyszeliście o postojowej klimatyzacji?
Przypuszczam, że chodzi naprawdę o ratowanie życia przy jednoczesnym braku wiedzy o postojowej klimatyzacji. ---- Tak obiektywnie rzecz rozważając to jest to dylemat. Jeżeli zniszczymy komuś szybę bez powodu, bo dzieciak w samochodzie ma lepiej, niż na zewnątrz, to stajemy się wandalami. Ale jeżeli zignorujemy sprawę sądząc, że właściciel samochodu pewnie wie, co robi, i dzieciak jest bezpieczny, to z kolei może się okazać, że dziecko ucierpi z powodu obawy o szybę. Z dwojga złego wydaje się lepiej niepotrzebnie zbić szybę, niż ryzykować życie dziecka. Może więc warto pomyśleć o jakichś oznaczeniach w samochodzie z włączoną klimatyzacją postojową. ---- Ja się nie obawiam o swoje dziecko, ani o szyby, bo NIGDY - w żadnej temperaturze - nie zostawiam dziecka samego w samochodzie na dłużej, niż 5-10 sekund. SEKUND.
Hmmm... ja w takiej sytuacji idę do ochrony sklepu i proszę, żeby ktoś krzyknął przez megafon, że dziecko albo pies w samochodzie o rejestracji takiej-a-takiej źle się czuje. Jeśli ktoś zaczyna biec na złamanie karku, to nie ma sensu wybijać szyb. Oczywiście muszę mieć gwarancję, że dziecko lub pies w samochodzie nie potrzebuje pomocy natychmiast.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2015 o 12:36
Mam nadzieję Hannya, że trafisz kiedyś na wysoko postawionego policjanta, który oduczy cię szeryfowania. A na komendzie takich potrafią przekopać. ;)
~jgkdjgk Boże, jakieś Ty, Dziecko, głupie.
Jaki merytoryczny argument. :)
U mnie na osiedlu jakiś nadgorliwiec wywalił szybę w zaparkowanym samochodzie.... na foteliku dziecko zostawiło dużą lalkę przykrytą częściowo kocem. Ponadto to zwykłe sianie histerii - ile takich przypadków się zdarza?? 2 na rok w skali całego kraju?
i od razu szykujcie portfel
Wybij szybę w samochodzie. Po wybiciu dowiedz się, że w środku było 21C, bo chodziła klimatyzacja zasilana z akumulatora. Zostaw dziecko pokaleczone odłamkami szkła i ucieknij, żeby uniknąć odpowiedzialności.
Dziecko pokaleczone odłamkami szkła? Przecież szybę można wybić nie w miejscu przebywania dziecka, a w drzwiach chociażby obok, i tak drzwi sobie otworzymy, lub dosięgniemy dziecko. Osobiście wolę wybić tą szybę i nawet zapłacić (jeżeli niepotrzebnie), a mieć czyste sumienie, że nie zostawiłem małego dzieciaczka w potrzebie ;)
Kretyn jesteś. Szyba nie zbije się tylko w jednym miejscu. Rozpryśnie się po całym samochodzie.