Tak szczerze to układ pytań zmusił pie*dolenie bo niemal każde było pułapką PO na PiS, na ten przykład pytanie o to co w swoich rządach by zmienili. I wyobraź sobie że taka szydło odpowiednio się wypowie o PR, Macierewiczu itd. to jeśli Kopacz postanowi wychwalić własną partię to Kopacz wygrywa bo jedna poniży PiS a druga wywyższy PO. Takich pytań-pułapek było od cholery, z tego co ja tam oglądałem to dla Szydło nie była to debata a spacerek po polu minowym. A jeśli masz na myśli wtorkową debatę to przesadzasz, aż tak tragicznie nie było.
Tak szczerze to układ pytań zmusił pie*dolenie bo niemal każde było pułapką PO na PiS, na ten przykład pytanie o to co w swoich rządach by zmienili. I wyobraź sobie że taka szydło odpowiednio się wypowie o PR, Macierewiczu itd. to jeśli Kopacz postanowi wychwalić własną partię to Kopacz wygrywa bo jedna poniży PiS a druga wywyższy PO. Takich pytań-pułapek było od cholery, z tego co ja tam oglądałem to dla Szydło nie była to debata a spacerek po polu minowym. A jeśli masz na myśli wtorkową debatę to przesadzasz, aż tak tragicznie nie było.