Źle do tego podchodzicie. Przedsiębiorcy nie robią świąt w listopadzie ZAMIAST w grudniu. Oni robią święta OD listopada do grudnia. Znaczy się dłuższe. Zamiast narzekać, powinniście docenić, że fajne święta trwają dłużej.
Przedsiębiorców interesuje magia pieniądza, a nie magia świąt. Rozpoczęcie sprzedaży artykułów świątecznych zaraz po wszystkich świętych znacznie zwiększa zyski, niż gdyby sprzedaż zacząć np. dopiero 15 grudnia. Gdybyście mieli swoje biznesy to też byście tak robili, żeby zarobić jak najwięcej.
Nie tylko nie mają problemu ale ich potrzebują. Przedsiębiorca to nie urządnik. Nic nie każe kupować. Zaspokaja tylko potrzeby. Jak ktoś potrzebuje być podjarany świętami w listopadzie i roić zakupy na 1,5 miesiąca przed świętami to czemu nie? Bo komuś się świecidełka nie podobają?
Komu niszczą magię? Chyba tylko ludziom dla których magia świąt to bombki i czekoladowe Mikołaje w markecie. Prawdziwa magia świąt zaczyna się w wigilię w domu z rodziną.
A prawda jest taka drodzy Państwo że gdybyśmy nie kupowali to by nie sprzedawali. Ja osobiści już 2 listopada liczyłem na kasie bombki dla jednych państwa. :) Narzekacie że Wam atmosferę psują, a co mają powiedzieć pracownicy tych sklepów.... setny raz "alleluja" albo "pastuszkowie przybywajcie"...
Kielce - magiczne miejsce, gdzie święta zaczynają się w Listopadzie, przystanki kosztują po 400 tys za jeden i oddycha się jeszcze gorzej niż w Krakowie. Drogi samoistnie dopasowywują się do kształtu kół, a wszędzie widać piękny beton.
Sami jesteśmy sobie winni. Kusząc się na te wszystkie "świąteczne" mega "promocje" napędzamy ten biznes.
Prawo pieniądza jest niestety najważniejsze... A po 20 grudnia wszyscy narzekają, że mają już dość świąt...
Droga autorko demota, przed publicznym zabraniem głosu proponuję zapoznać się z zasadami interpunkcji. Coby nie najeść się wstydu (choć wygląda na to, że w dzisiejszych czasach półanalfabetyzm jest normą i bywa nawet zaciekle broniony i gloryfikowany jako przeróżne dysfunkcje biednych dzieci).
odkąd zobaczyłam pierniki w świątecznych opakowaniach w połowie września w jednym z niemieckich sklepów, adorowanie świąt w połowie listopada uważam za całkiem normalne :)
Trzeba zacząć szukać magii świąt w czymś innym niż te świecidełka.
Źle do tego podchodzicie. Przedsiębiorcy nie robią świąt w listopadzie ZAMIAST w grudniu. Oni robią święta OD listopada do grudnia. Znaczy się dłuższe. Zamiast narzekać, powinniście docenić, że fajne święta trwają dłużej.
I dobrze im dluzej swieta tym lepiej
Szkoda tylko,że wolnego nie ma juz 2 miechy wcześniej ;)
Fallout i COD juz wyszly wiec uwzam sezon swiateczny za otwarty :D
A czemu "grudniu" napisane jest przez duże G ?
Zdjęcie zrobione w Kielcach przy galerii Korona?
Codziennie tamtędy przejeżdżam....serio już te bąbki postawiono? Aż będę musiał jutro rzucić okiem.
Kielecka galeria Korona
Widziałem że gdzieś już widziałem to zadupie.
Przedsiębiorców interesuje magia pieniądza, a nie magia świąt. Rozpoczęcie sprzedaży artykułów świątecznych zaraz po wszystkich świętych znacznie zwiększa zyski, niż gdyby sprzedaż zacząć np. dopiero 15 grudnia. Gdybyście mieli swoje biznesy to też byście tak robili, żeby zarobić jak najwięcej.
Nie tylko nie mają problemu ale ich potrzebują. Przedsiębiorca to nie urządnik. Nic nie każe kupować. Zaspokaja tylko potrzeby. Jak ktoś potrzebuje być podjarany świętami w listopadzie i roić zakupy na 1,5 miesiąca przed świętami to czemu nie? Bo komuś się świecidełka nie podobają?
Galeria Korona w kielcach- taka świąteczna w listopadzie!!
Komu niszczą magię? Chyba tylko ludziom dla których magia świąt to bombki i czekoladowe Mikołaje w markecie. Prawdziwa magia świąt zaczyna się w wigilię w domu z rodziną.
Trzeba nie pierdzielić w kółko o świętach w listopadzie na demotach i od razu będzie lepiej.
oni zachowują się jak cygany w wakacje
"świecidełka, świecidełka tanio świecidełka"
Wstawmy zdjęcie z zeszłego roku i oskarżajmy galerie... Te bombki jeszcze nie stoją, a zdjęcie jest z zeszłego roku z Galerii Korona Kielce.
A prawda jest taka drodzy Państwo że gdybyśmy nie kupowali to by nie sprzedawali. Ja osobiści już 2 listopada liczyłem na kasie bombki dla jednych państwa. :) Narzekacie że Wam atmosferę psują, a co mają powiedzieć pracownicy tych sklepów.... setny raz "alleluja" albo "pastuszkowie przybywajcie"...
Kielce - magiczne miejsce, gdzie święta zaczynają się w Listopadzie, przystanki kosztują po 400 tys za jeden i oddycha się jeszcze gorzej niż w Krakowie. Drogi samoistnie dopasowywują się do kształtu kół, a wszędzie widać piękny beton.
Sami jesteśmy sobie winni. Kusząc się na te wszystkie "świąteczne" mega "promocje" napędzamy ten biznes.
Prawo pieniądza jest niestety najważniejsze... A po 20 grudnia wszyscy narzekają, że mają już dość świąt...
To "spece" od marketingu a nie przedsiębiorcy coś takiego wymyślili.
Polecam zrobić jedną rzecz - nie chodzić do galerii.Nie uwierzycie ale to naprawdę działa!
Droga autorko demota, przed publicznym zabraniem głosu proponuję zapoznać się z zasadami interpunkcji. Coby nie najeść się wstydu (choć wygląda na to, że w dzisiejszych czasach półanalfabetyzm jest normą i bywa nawet zaciekle broniony i gloryfikowany jako przeróżne dysfunkcje biednych dzieci).
Kielce xd
odkąd zobaczyłam pierniki w świątecznych opakowaniach w połowie września w jednym z niemieckich sklepów, adorowanie świąt w połowie listopada uważam za całkiem normalne :)
Takie bombki stoją w Krakowie