Według słów kanadyjskiego astronauty Chrisa Hadfielda wszystkich kosmonautów mdli, ale marzenie o locie w kosmos jest tak silne, że można to jakoś przecierpieć. Sam Hadfield okazał się wielkim fanem specjalnych worków na wymiociny, które są na wyposażeniu każdego astronauty. Do worka przyczepiony jest ręcznik – po puszczeniu pawia można nim wygodnie wytrzeć usta i upchać go do środka.
Ten sam astronauta opowiedział, jak brzydko pachniało w wahadłowcach. „Toaleta jest na środku. Na pokładzie bywa do siedmiu osób, a sam statek jest bardzo mały. Wyobraźcie sobie, że siedem osób przez dwa tygodnie jeździ w domku na kółkach z kabiną toaletową i nie mają możliwości się zatrzymać i wyjść”.
„Przez pięć miesięcy pobytu na Międzynarodowej Statki Kosmicznej ani razu nie odczuwałem obecności innych ludzi”. Przyczyną tego był według Hadfielda fakt, że załoga nie była liczna, a i stacja ma dobry system wentylacyjny.
O wrażeniach z pobytu na nieistniejącej już stacji MIR opowiedział amerykański astronauta Jerry M. Linenger: „Wrażenie, jakbym znalazł się w piwnicy babci… zapach pleśni, wilgotno i dość ciemno”.
Przebywanie pod wodą ma pozwolić przywyknąć do wrażenia, że człowiek nic nie waży, ale astronauci twierdzą, że wrażenia podczas bycia w stanie nieważkości są zupełnie inne. „W kosmosie rozpoczęcie wykonania ruchu jest łatwiejsze niż w wodzie, ale o wiele trudniej jest się zatrzymać”.
„Odpychają się z całej siły i uderzają się w głowę, zaplątują się w kable itd., więc są źródłem nieskończonych śmiechów”.
Astronauci nigdy nie przepuszczają okazji, by się pośmiać z kolegów. „Każdy szuka najmniejszej okazji, by wyśmiać drugiego”.
No, rzeczywiście ktoś znalazł bardzo ciekawe fakty. Jakiś miłośnik smrodów chyba, tak, jakby się na tych stacjach w kosmosie rzeczywiście nic interesującego nie działo. Po trzecim obrazku o smrodzie na stacjach dałem sobie spokój. Równie dobrze autor mógł napisać o jeździe PKP w przedziale koło toalety, albo zatłoczonym autobusem. Gratuluję pomysłu!
a jak tam seks wyglada na takiej stacji kosmicznej? jada na recznym czy moze im wysylaja jakies dziwki astronautki? no i jak pojedzie na recznym to chyba sperma moze orbitowac po calym statku i zaplodnic jaka astronautke i wyjdzie kosmiczne dziecko , wow
@PanJanuszTracz imię zobowiązuje...
Ciasno, mdli, śmierdzi - no jakby się czytało o moim autobusie
W galerii nie poruszono jeszcze jednego, niezwykle ciekawego aspektu pobytu na stacji kosmicznej - potrzeb fizjologicznych. Sika się w ten sposób, że mężczyźni nakładają na swój interes coś w rodzaju ssącej prezerwatywy, a kobiety coś w rodzaju ssącej maseczki - w wiadome miejsce. Wytwarzane przez sprężarkę podciśnienie odprowadza mocz. Kloca natomiast stawia się siadając na specjalnym kibelku (USA kupiło go od Rosji za 19 milionów dolarów), który przysysa całą dupę. Zdarza się, że ktoś za wcześnie wyłączy podciśnienie (jest do tego przycisk) i gówno zaczyna lewitować. A jak ktoś ma do tego sraczkę, to już jest jazda bez trzymanki :)
źrudło cracked . com
loty w kosmos to fake!!