mam nadzieję, że to było ironiczne. Gdyż walkę to ja widziałem u Francuzów gdy przegrywali 5 bramkami i mecz był przesądzony a biegali do ostatniej sekundy jakby wszystko mogło się jeszcze zmienić
Kibice śpiewali cały mecz, a te bałwany nie grały do końca. Nie chodzi nawet o przegraną, tylko o ich postawę. Na W-F to ty możesz sobie odpuścić, ale jeśli reprezentujesz cały naród to grasz tak jakby każda bramka była na wagę mistrzostwa i to nawet jeśli dostajesz w plecy to nie odpuszczasz. Poza tym porównania jeżeli chodzi o wielkość kraju są bezsensowne, bo np. Chiny nie istnieją w sportach drużynowych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2016 o 23:12
@Rozenkranz a to żeby skrytykować grę reprezentacji (tudzież - nie ukrywajmy - realnie ocenić) trzeba być niedzielnym kibicem, sezonowcem? Jak widzę takie posty to mi się rzygać chce. Przecież nikt tych chłopaków nie przekreśla, każdy po prostu na trzeźwo ocenia ich występ. Jeśli to dla Ciebie (i tysiąca innych bałwanów na fejsie) bycie sezonowcem, to ja pozdrawiam serdecznie.
@Rozenkranz A co to oni są jakimiś bogami, że nie wolno ich krytykować ? Źle wykonujesz pracę to zostajesz zwolniony, to samo tu... Zagrali fatalnie i trzeba to powiedzieć, Chorwaci im pokazali miejsce w szeregu, przynieśli wstyd na cały świat.... I nie ma co ich traktować łagodnie
Jakie dziękujemy? Spedalili Polskę, okryli hańbą kraj. Nawet Serbia u siebie srebro zdobyła 4 lata temu. Jakby nasi mieli honor to by sepuku popełnili.
@bunio5 Spedalili? Bo przegrali? Człowieku zastanów się nad własnymi słowami 2 razy zanim coś napiszesz, zobacz na pozostałe sporty poza piłką ręczną mamy jeszcze siatkówkę (mówię tu tylko o grach sportowych), jestem ciekawy czy tak samo bluzgasz na naszych piłkarzy którzy pierwszy raz od 8 lat przeszli przez eliminacje, a jest to nasz rzekomo sport narodowy. I dlaczego jak rozgromili Francję nie bluzgałeś na nich proszę trochę szacunku do ludzi którzy zwykle pokazują Polskę z bardzo dobrej strony.
@Bohenovsky
Mecz był bardzo słaby. 2 razy myślałem, że coś się odwraca ale jednak szybko Chorwacja mnie uświadomiła, że nie... Gratuluje naszym wyniku (7-8miejsce) i ciesze się, że i tutaj doszli, jednak moim zdaniem dzisiaj było kiepsko i można było to rozegrać lepiej. Ale chłopakom dałbym spokój, obwiniam trenera. Chłopaki na początku słabo zaczęli a później to już tylko na depresji jechali i bez pomysłu. Trener powinien reagować, widział co się dzieje, przez pierwsze 20 minut kompletnie nie mogliśmy się dostać pod bramkę Chorwacji, cały czas naparzali środkiem i cały czas jak w mur... skrzydła nie były chyba użyte ani raz w pierwszej połowie. Trener powinien reagować i zmienić taktykę. A oni niemal do samego końca naparzali w sam środek obrony. Chorwacja miała łatwy mecz. Wynik odzwierciedla dokładnie to co było na boisku. Ps. Daszek kilka ładnych bramek ze skrzydła, ale to już pod koniec meczu. Tak mogło być od 10-15 minuty. Pozdrawiam naszych.
Pisałem parę demotów temu, gdy pokonaliśmy Francję abyśmy uważali, ale zostałem tak zminusowany że naszej drużynie może zabraknąć powera no i niestety... wykrakałem.
Bardzo stary cytat, idealnie pasujący do gry Chorwatów: "Gdy nieprzyjaciel da ci okazję przerwania szeregów, korzystaj z tego natychmiast. Daj im, o co się prosili i starannie przewiduj ich posunięcia. Utrzymuj dyscyplinę w swych szeregach i przystosuj własne postępowanie do działań wroga, by wpłynąć na wynik wojny. Najpierw powinieneś być jak nadobna dziewica, przed którą wróg otworzy drzwi, a potem jak wypuszczony z klatki królik, którego wróg nie może wyrzucić".
Jakiej walki? Raczej braku pomysłu na Chorwatów.. tam walki nie było. Balonik medialny pękł, jacy to my mocni niby jesteśmy. I podniecanie się "horrorami" że jedną bramką... teraz Chorwaci nam pokazali wygranie meczu wieloma bramkami.. i spokojną przewagą.
Nie docenili przeciwnika. W głowach mieli: "nie ważny wynik i tak przejdziemy dalej, nic złego nie może się stać". Szkoda mi ich bo to wspaniała drużyna, każdy z nich ma wielkie serce do walki. Dzięki temu co się stało, Polacy dostali nauczkę na całe życie.
Szczerze, to po tym całkowitym spadku formy nie należało im się wejście do półfinału mimo, że wygrali ostatni mecz.. Zero walki, zero obrony.. Spoczęli na laurach i skończyło się tak jak się skończyło. Gramy o 7 miejsce!
Dzielnej walki?? mam wiele szacunku dla naszych graczy podziwiam ich i im dziękuję, jednakże jeśli dzisiaj Ktoś mówi o dzielnej walce jest kłamcą, bo tak samo słowa uznania należą się po udanym meczu tak i teraz słowa krytyki są jak najbardziej na miejscu...to nie Chorwacja zagrała mega mecz przy którym nie mieliśmy nic do powiedzenia to my zagraliśmy gorzej niż źle..Defensywa?to kolejny mecz, który pokazuje, że jej nie ma...Bielecki najskuteczniej atakujący w pierwszej połowie siedzi na ławce..Szmal obronił kiłka ładnych bramek druga połowa na ławce to ja się pytam i z góry przepraszam za wyrażenie co my do kur*y nędzy robimy?? Jurecki lider naszego zespołu bez brami? nasi w ofensywie?80% bramek z dystansu.. zero składnych akcji..tylko indywidualne podboje...ludzie nie bójmy się krytykować wtedy kiedy to się należy a dzisiaj słowa krytyki należą się i to sromotne cięgi bo tak jak już wcześniej pisałem to nie Chorwaci zagrali bardzo dobrze, ale my zagraliśmy poniżej umiejętności, kompletna deklasacja ....!
Dziś o 20:20 był wyrównany, ciekawy mecz piłki ręcznej, gdzie było dużo "dzielnej walki", a przegrani walczyli do ostatniej sekundy, a różnica bramek była minimalna. Tylko, że to był mecz we Wrocławiu, a nie w Krakowie.
Obejrzałem bez przyjemności do samego końca. Mecz trwał dla mnie od 45min do 47min kiedy to ładnymi błyskotliwymi zagraniami zdobyliśmy 3 bramki pod rząd. W pierwszej połowie nie funkcjonowała nasza ofensywa - taka jest brutalna prawda, sytuację ratował fakt, że obiektywnie byliśmy dobrzy w obronie. Stąd porażka "tylko" 5 bramkami. W drugiej połowie coś się zmieniło. Nasza kulejąca dotychczas ofensywa stanęła zupełnie. Wg mnie najlepszy zawodnik tych mistrzostw - Michał Jurecki - zdobył bramkę dopiero w 47minucie. Przez pierwsze 10 minut drugiej połowy nie strzeliliśmy ani jednej bramki. Jedynym jasnym punktem naszej reprezentacji był Daszek ze 100% skutecznością. Polacy jako drużyna grali zbyt mało dynamicznie i agresywnie. W ich atakach brakowało tempa. Brakło ducha. Dlatego dostaliśmy bolesną lekcję gry w piłkę ręczną. W ostatnim czasie na turniejach rangi światowej niestety powtarza nam się schemat o dobrym początku i szybkim słabnięciu w kolejnych meczach. Wydaje mi się, że trzeba coś zmienić w podejściu i mentalności gry a do tego potrzebna jest zmiana na ławce trenerskiej. Polskim siatkarzom posłużyła zmiana trenera na młodego i energicznego. Może to samo rozwiązanie sprawdziło by się u piłkarzy ręcznych?
jakiej dzielnej walki debilu oni zostali rojechani wyruchani w dupe jak male dzieci przez trynkiewicza, zmarnowali wielu ludzom godzine zycia ktorzy wierzyli ze polakow w europie na cos stac
już przed ME, obawiałem się, czy uda się dotrzeć do strefy medalowej, bo jest to piekielnie trudny turniej, a my nie mamy zmienników i kilka elementów czysto piłkarskich nadrabiamy walecznością. Nikt by nie płakał, gdyby przegrali 5 bramkami ten mecz i po walce nie awansowali do półfinałów, ale to co zobaczyliśmy dzisiaj to była kompromitacja, nie wiem czy mentalna, czy fizyczna, ale to wyglądało jak sprzedany mecz, chociaż jestem daleki od takich oskarżeń. Może za dużo kłótni w szatni ? Nie wiem, na pewno czas Bieglera dobiegł końca w kadrze. NO I JAKIEJ WALKI ? TU NIE BYŁO ŻADNEJ WALKI
To jest śmieszne jak polaczki najpierw ponad niebiosa wychwalają zawodników a gdy przegrali to wyzwiska albo wielkie pocieszanie. Czy nie moglibyście podchodzić do tego normalnie bez srania emocjami? Po co tak się podniecać i spinać. Gdy wygrywają nie podniecajcie się tak, gdy przegrywają nie spinajcie.
@doflamingo1993@doflamingo1993 Tu nie chodzi o to że przegrali ale o to co oni wyprawiali przez ten mecz od poczarkyr do końca.. A w sporcie dla widzów liczy sie właśnie " sranie emocjami", więc dzięki za radę ale nie skorzystam.
Niestety brak pomysłu na grę przy ustawieniu 5-1 chorwatów. Każdy zwykły widz widział ze bielecki i jurecki zostali wyłączeni przez duvnjaka, potrzebna była szybka zmiana taktyki i rozgrywania akcji tak zeby zamieszać troche chorwatami, ale trener tego nie zrobił i pchaliśmy sie na siłę środkiem choć widać było że efekt z tego marny zamiast w końcu zacząć grać do dobrze dysponowanych dziś skrzydłowych (dla mnie to daszek był dziś tym który mógł podnieść gre naszych chłopaków gdyby tylko częściej dostawał podania). Tak samo obrona 6-0 nieskuteczna i tez wymagała szybkiej korekty i agresywniejszego wyjścia do rywali i próby przechwytu. Cóż tu więcej mówić, szkoda chłopaków..
Jak pokazał ten turniej najwyższy czas już na zmiany bo jak widać po meczu z Chorwacją same Nazwiska nie grają.Czas poszukać następców naszych Orłów ,bo na tym turnieju mieliśmy najstarszą wiekowo drużynę.Może ona zagrać jeden świetny mecz (z Francją) i kilka jeszcze ,ale nie zagra na równym poziomie całego turnieju.Z naszej grupy wyszła Norwegia z młodymi zawodnikami bez respektu dla nikogo i Chorwacja .Wielkie gwiazdy z Francji i Polski nie to też o czymś świadczy.
Mam nadzieję że nasi wygrają całe mistrzostwa, należy im się, bo Polaków zmiażdżyli jak dzieci w podstawówce.
Szanse tylko teoretyczne mówili, a jednak zawsze warto wierzyć.
Gdzieś ty qrva widział tę dzielną walkę? Polacy nie istnieli na boisku. Chyba im się wydawało, że po pokonaniu Francji nikt im nie podskoczy, a tu zonk Norwegia i megazonk Chorwacja...
Przegrana roznica 14 bramet to juz nie jest zwykla przegrana, a pogrom. Chorwaci nas rozgromili, iwec nie wiem za co tu dziekowac. Lepiej birzcie sie chlopaki do roboty, aby w nastepnym turnieju wypasc lepiej.
Nieszczelna obrona, kilka razy zgubiliśmy piłkę. Pierwsza bramka dla Polski padła bodajże w 10 minucie. Po pierwszej połowie wiedziałem już, że do półfinału nie wejdziemy, bo była za duża różnica bramek aby odrobić straty do takiego wyniku abyśmy przeszli do dalszego etapu. Za poprzednie mecze trzeba chwalić naszych szczypiornistów ale tak wysoko jak wczoraj z Chorwacją to chyba jeszcze nigdy nie przegraliśmy. Krytyka też jest potrzebna, tak samo jak pochwały. Chorwaci mieli jeden cel. Za wszelką cenę nie dopuścić do stracenia bramki.
Do tych wszystkich co tak hejtują naszych szczypiornistów. Ciekawe czy jak naszym piłkarzom uda się dojść tak daleko we Francji na finałach ME w piłce nożnej to też będziecie uważali, że to jest klęska...Rozpi*rdalacie mnie ludzie swoją głupotą.
Oglądaliśmy ten sam mecz? Kpina co tam się działo wpadali w przeciwników podawali przez ręce rzucali w bramkarza, zupełnie tak jakby mecz był sprzedany. Zasad nie znam ale to co się tam działo to był śmiech co ten sędzia odpierdzielał
mam nadzieję, że to było ironiczne. Gdyż walkę to ja widziałem u Francuzów gdy przegrywali 5 bramkami i mecz był przesądzony a biegali do ostatniej sekundy jakby wszystko mogło się jeszcze zmienić
Kibice śpiewali cały mecz, a te bałwany nie grały do końca. Nie chodzi nawet o przegraną, tylko o ich postawę. Na W-F to ty możesz sobie odpuścić, ale jeśli reprezentujesz cały naród to grasz tak jakby każda bramka była na wagę mistrzostwa i to nawet jeśli dostajesz w plecy to nie odpuszczasz. Poza tym porównania jeżeli chodzi o wielkość kraju są bezsensowne, bo np. Chiny nie istnieją w sportach drużynowych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2016 o 23:12
@Rozenkranz a to żeby skrytykować grę reprezentacji (tudzież - nie ukrywajmy - realnie ocenić) trzeba być niedzielnym kibicem, sezonowcem? Jak widzę takie posty to mi się rzygać chce. Przecież nikt tych chłopaków nie przekreśla, każdy po prostu na trzeźwo ocenia ich występ. Jeśli to dla Ciebie (i tysiąca innych bałwanów na fejsie) bycie sezonowcem, to ja pozdrawiam serdecznie.
Rozenkranz rozumiem że w Chorwacji też w ręczną gra kilka milionów ludzi?
@Rozenkranz niby dorosły a jednak dziecko. Jedyne co potrafisz to obrażać - świadczy to tylko o twojej inteligencji i braku kultury osobistej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2016 o 8:44
@Rozenkranz A co to oni są jakimiś bogami, że nie wolno ich krytykować ? Źle wykonujesz pracę to zostajesz zwolniony, to samo tu... Zagrali fatalnie i trzeba to powiedzieć, Chorwaci im pokazali miejsce w szeregu, przynieśli wstyd na cały świat.... I nie ma co ich traktować łagodnie
dzielnej walki? jeśli to nie jest ironia to srogo masz namieszane w głowie
Jakie dziękujemy? Spedalili Polskę, okryli hańbą kraj. Nawet Serbia u siebie srebro zdobyła 4 lata temu. Jakby nasi mieli honor to by sepuku popełnili.
@bunio5 Spedalili? Bo przegrali? Człowieku zastanów się nad własnymi słowami 2 razy zanim coś napiszesz, zobacz na pozostałe sporty poza piłką ręczną mamy jeszcze siatkówkę (mówię tu tylko o grach sportowych), jestem ciekawy czy tak samo bluzgasz na naszych piłkarzy którzy pierwszy raz od 8 lat przeszli przez eliminacje, a jest to nasz rzekomo sport narodowy. I dlaczego jak rozgromili Francję nie bluzgałeś na nich proszę trochę szacunku do ludzi którzy zwykle pokazują Polskę z bardzo dobrej strony.
@Bohenovsky
Mecz był bardzo słaby. 2 razy myślałem, że coś się odwraca ale jednak szybko Chorwacja mnie uświadomiła, że nie... Gratuluje naszym wyniku (7-8miejsce) i ciesze się, że i tutaj doszli, jednak moim zdaniem dzisiaj było kiepsko i można było to rozegrać lepiej. Ale chłopakom dałbym spokój, obwiniam trenera. Chłopaki na początku słabo zaczęli a później to już tylko na depresji jechali i bez pomysłu. Trener powinien reagować, widział co się dzieje, przez pierwsze 20 minut kompletnie nie mogliśmy się dostać pod bramkę Chorwacji, cały czas naparzali środkiem i cały czas jak w mur... skrzydła nie były chyba użyte ani raz w pierwszej połowie. Trener powinien reagować i zmienić taktykę. A oni niemal do samego końca naparzali w sam środek obrony. Chorwacja miała łatwy mecz. Wynik odzwierciedla dokładnie to co było na boisku. Ps. Daszek kilka ładnych bramek ze skrzydła, ale to już pod koniec meczu. Tak mogło być od 10-15 minuty. Pozdrawiam naszych.
przegrali fchuj, że tak powiem
To chyba Chorwaci dzielnie wywalczyli awans.....
oglądałeś ten mecz może bo ja tam nie widziałem walki tylko totalną olewkę!!!!!!
Pisałem parę demotów temu, gdy pokonaliśmy Francję abyśmy uważali, ale zostałem tak zminusowany że naszej drużynie może zabraknąć powera no i niestety... wykrakałem.
Bardzo stary cytat, idealnie pasujący do gry Chorwatów: "Gdy nieprzyjaciel da ci okazję przerwania szeregów, korzystaj z tego natychmiast. Daj im, o co się prosili i starannie przewiduj ich posunięcia. Utrzymuj dyscyplinę w swych szeregach i przystosuj własne postępowanie do działań wroga, by wpłynąć na wynik wojny. Najpierw powinieneś być jak nadobna dziewica, przed którą wróg otworzy drzwi, a potem jak wypuszczony z klatki królik, którego wróg nie może wyrzucić".
@SDMarit ale tak jest zawsze, ze zostanie sie zjechanym za takie teksty :) nie przejmuj sie
Jakiej walki? Raczej braku pomysłu na Chorwatów.. tam walki nie było. Balonik medialny pękł, jacy to my mocni niby jesteśmy. I podniecanie się "horrorami" że jedną bramką... teraz Chorwaci nam pokazali wygranie meczu wieloma bramkami.. i spokojną przewagą.
To nie był mecz, to był zwykły kant...
wyszli na mecz ze świadomością, że mogą sobie pozwolić na przegraną... I przegrali
No no cebulaki już opluwają naszych, a ostatnio ich pod niebiosa wychwalali
@internetowyfighter Bo jak wygrywaja to wielcy kibice, gorzej jak sie zaczyna przegrywac.
Obawiam się dodatkowo, że nagranie tego meczu może zostać zuploadowane na Redtube - podobnie jak mecz w piłkę nożną Niemcy vs Brazylia.
@SDMarit Na Redtube gwałtów nie przyjmują
@nitaki Kolega tak mi powiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2016 o 17:41
@zilee a co wysyłałeś im :)
No niestety gdzieś ta nasza iskierka zgasła od samego początku. Może gdybyśmy to my rozpoczynali i pierwsi strzelili...
Nie docenili przeciwnika. W głowach mieli: "nie ważny wynik i tak przejdziemy dalej, nic złego nie może się stać". Szkoda mi ich bo to wspaniała drużyna, każdy z nich ma wielkie serce do walki. Dzięki temu co się stało, Polacy dostali nauczkę na całe życie.
Szczerze, to po tym całkowitym spadku formy nie należało im się wejście do półfinału mimo, że wygrali ostatni mecz.. Zero walki, zero obrony.. Spoczęli na laurach i skończyło się tak jak się skończyło. Gramy o 7 miejsce!
przepraszam, ale co to była za walka?
Wiecie, że dziś wszędzie jest korupcja, może coś ktoś kupił, coś ktoś sprzedał...
Wina szydło!!!
A niemiec selekcjonerem... Przypadek? Mam odpowiedzieć czy sami dokończycie?
Dzielnej walki?? mam wiele szacunku dla naszych graczy podziwiam ich i im dziękuję, jednakże jeśli dzisiaj Ktoś mówi o dzielnej walce jest kłamcą, bo tak samo słowa uznania należą się po udanym meczu tak i teraz słowa krytyki są jak najbardziej na miejscu...to nie Chorwacja zagrała mega mecz przy którym nie mieliśmy nic do powiedzenia to my zagraliśmy gorzej niż źle..Defensywa?to kolejny mecz, który pokazuje, że jej nie ma...Bielecki najskuteczniej atakujący w pierwszej połowie siedzi na ławce..Szmal obronił kiłka ładnych bramek druga połowa na ławce to ja się pytam i z góry przepraszam za wyrażenie co my do kur*y nędzy robimy?? Jurecki lider naszego zespołu bez brami? nasi w ofensywie?80% bramek z dystansu.. zero składnych akcji..tylko indywidualne podboje...ludzie nie bójmy się krytykować wtedy kiedy to się należy a dzisiaj słowa krytyki należą się i to sromotne cięgi bo tak jak już wcześniej pisałem to nie Chorwaci zagrali bardzo dobrze, ale my zagraliśmy poniżej umiejętności, kompletna deklasacja ....!
No to już wiemy jak czuli się Brazylijczycy 2 lata temu jak dostali 1:7 od Niemców...
Jakiej walki ???
I do tego klikam "słabe" patrze a tu z 74 pozytywnych ocen wyskakuje 98 ( a wcisnąłem "słabe") więc pytam co to ma byc??
Dziś o 20:20 był wyrównany, ciekawy mecz piłki ręcznej, gdzie było dużo "dzielnej walki", a przegrani walczyli do ostatniej sekundy, a różnica bramek była minimalna. Tylko, że to był mecz we Wrocławiu, a nie w Krakowie.
Obejrzałem bez przyjemności do samego końca. Mecz trwał dla mnie od 45min do 47min kiedy to ładnymi błyskotliwymi zagraniami zdobyliśmy 3 bramki pod rząd. W pierwszej połowie nie funkcjonowała nasza ofensywa - taka jest brutalna prawda, sytuację ratował fakt, że obiektywnie byliśmy dobrzy w obronie. Stąd porażka "tylko" 5 bramkami. W drugiej połowie coś się zmieniło. Nasza kulejąca dotychczas ofensywa stanęła zupełnie. Wg mnie najlepszy zawodnik tych mistrzostw - Michał Jurecki - zdobył bramkę dopiero w 47minucie. Przez pierwsze 10 minut drugiej połowy nie strzeliliśmy ani jednej bramki. Jedynym jasnym punktem naszej reprezentacji był Daszek ze 100% skutecznością. Polacy jako drużyna grali zbyt mało dynamicznie i agresywnie. W ich atakach brakowało tempa. Brakło ducha. Dlatego dostaliśmy bolesną lekcję gry w piłkę ręczną. W ostatnim czasie na turniejach rangi światowej niestety powtarza nam się schemat o dobrym początku i szybkim słabnięciu w kolejnych meczach. Wydaje mi się, że trzeba coś zmienić w podejściu i mentalności gry a do tego potrzebna jest zmiana na ławce trenerskiej. Polskim siatkarzom posłużyła zmiana trenera na młodego i energicznego. Może to samo rozwiązanie sprawdziło by się u piłkarzy ręcznych?
jakiej dzielnej walki debilu oni zostali rojechani wyruchani w dupe jak male dzieci przez trynkiewicza, zmarnowali wielu ludzom godzine zycia ktorzy wierzyli ze polakow w europie na cos stac
Spokojnie, nocną uchwałą sejm dokona reasumpcji wyniku i ustali nowy, do rana bedzie juz podpisany.
Dobry mecz! Ale trzeba przyznać że wygrali lepsi.
już przed ME, obawiałem się, czy uda się dotrzeć do strefy medalowej, bo jest to piekielnie trudny turniej, a my nie mamy zmienników i kilka elementów czysto piłkarskich nadrabiamy walecznością. Nikt by nie płakał, gdyby przegrali 5 bramkami ten mecz i po walce nie awansowali do półfinałów, ale to co zobaczyliśmy dzisiaj to była kompromitacja, nie wiem czy mentalna, czy fizyczna, ale to wyglądało jak sprzedany mecz, chociaż jestem daleki od takich oskarżeń. Może za dużo kłótni w szatni ? Nie wiem, na pewno czas Bieglera dobiegł końca w kadrze. NO I JAKIEJ WALKI ? TU NIE BYŁO ŻADNEJ WALKI
( ͡° ʖ̯ ͡°)
To jest śmieszne jak polaczki najpierw ponad niebiosa wychwalają zawodników a gdy przegrali to wyzwiska albo wielkie pocieszanie. Czy nie moglibyście podchodzić do tego normalnie bez srania emocjami? Po co tak się podniecać i spinać. Gdy wygrywają nie podniecajcie się tak, gdy przegrywają nie spinajcie.
@doflamingo1993 oj racja :) A ile znawców się znalazło od piłki recznej(wnioskuje z komentarzy) :)
@doflamingo1993@doflamingo1993 Tu nie chodzi o to że przegrali ale o to co oni wyprawiali przez ten mecz od poczarkyr do końca.. A w sporcie dla widzów liczy sie właśnie " sranie emocjami", więc dzięki za radę ale nie skorzystam.
dziękujemy, przede wszystkim, za szczypiorek.. oczywiście
Niestety brak pomysłu na grę przy ustawieniu 5-1 chorwatów. Każdy zwykły widz widział ze bielecki i jurecki zostali wyłączeni przez duvnjaka, potrzebna była szybka zmiana taktyki i rozgrywania akcji tak zeby zamieszać troche chorwatami, ale trener tego nie zrobił i pchaliśmy sie na siłę środkiem choć widać było że efekt z tego marny zamiast w końcu zacząć grać do dobrze dysponowanych dziś skrzydłowych (dla mnie to daszek był dziś tym który mógł podnieść gre naszych chłopaków gdyby tylko częściej dostawał podania). Tak samo obrona 6-0 nieskuteczna i tez wymagała szybkiej korekty i agresywniejszego wyjścia do rywali i próby przechwytu. Cóż tu więcej mówić, szkoda chłopaków..
Nic sie nie stalo Polacy (czytaj frajerzy) nic sie nie stalo...
Przykro mi ale tego co było w tym meczu walką nie mam odwagi nazwać
dzielnej?? hmmm
Ciekawe co na to petru...
druga połowa to była katastrofa, jakby całkiem inny zespół wyszedł
No zajebiście się poświęcili. Zagrali sobie meczyk i jeszcze dostali za to kasę biedacy.
Jak pokazał ten turniej najwyższy czas już na zmiany bo jak widać po meczu z Chorwacją same Nazwiska nie grają.Czas poszukać następców naszych Orłów ,bo na tym turnieju mieliśmy najstarszą wiekowo drużynę.Może ona zagrać jeden świetny mecz (z Francją) i kilka jeszcze ,ale nie zagra na równym poziomie całego turnieju.Z naszej grupy wyszła Norwegia z młodymi zawodnikami bez respektu dla nikogo i Chorwacja .Wielkie gwiazdy z Francji i Polski nie to też o czymś świadczy.
Mam nadzieję że nasi wygrają całe mistrzostwa, należy im się, bo Polaków zmiażdżyli jak dzieci w podstawówce.
Szanse tylko teoretyczne mówili, a jednak zawsze warto wierzyć.
Nie będę kopał leżącego
dzielna walka?? haha to był k*rwa kabaret a nie mecz
Gdzieś ty qrva widział tę dzielną walkę? Polacy nie istnieli na boisku. Chyba im się wydawało, że po pokonaniu Francji nikt im nie podskoczy, a tu zonk Norwegia i megazonk Chorwacja...
Tylko Szmala szkoda bo naprawde się chłopak starał :)
Tylko Szmala szkoda bo naprawde się chłopak starał ;)
Przegrana roznica 14 bramet to juz nie jest zwykla przegrana, a pogrom. Chorwaci nas rozgromili, iwec nie wiem za co tu dziekowac. Lepiej birzcie sie chlopaki do roboty, aby w nastepnym turnieju wypasc lepiej.
To była totalna żenada.....
HA HA HA - "nasi szczypiorniści". A jeszcze nie tak dawno temu było "wygraliśmy". Aż szkoda bierze...
Dzielnej walki? Wyglądali jakby oddali ten mecz walkowerem!
To nie była walka a tym bardziej dzielna. Można przegrać. Owszem. Nie wygrywa sie całe życie ale to co zrobili wczoraj to po prostu wstyd
Nieszczelna obrona, kilka razy zgubiliśmy piłkę. Pierwsza bramka dla Polski padła bodajże w 10 minucie. Po pierwszej połowie wiedziałem już, że do półfinału nie wejdziemy, bo była za duża różnica bramek aby odrobić straty do takiego wyniku abyśmy przeszli do dalszego etapu. Za poprzednie mecze trzeba chwalić naszych szczypiornistów ale tak wysoko jak wczoraj z Chorwacją to chyba jeszcze nigdy nie przegraliśmy. Krytyka też jest potrzebna, tak samo jak pochwały. Chorwaci mieli jeden cel. Za wszelką cenę nie dopuścić do stracenia bramki.
Pomimo czego? Jak ktoś wcześniej napisał, mam nadzieję, że było to ironiczne
dzięki chłopaki przez Was wyrzuciłem telewizor przez okno
Do tych wszystkich co tak hejtują naszych szczypiornistów. Ciekawe czy jak naszym piłkarzom uda się dojść tak daleko we Francji na finałach ME w piłce nożnej to też będziecie uważali, że to jest klęska...Rozpi*rdalacie mnie ludzie swoją głupotą.
Oglądaliśmy ten sam mecz? Kpina co tam się działo wpadali w przeciwników podawali przez ręce rzucali w bramkarza, zupełnie tak jakby mecz był sprzedany. Zasad nie znam ale to co się tam działo to był śmiech co ten sędzia odpierdzielał